Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-01, 14:49   #4501
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ptognoza pogody na zime http://media.wp.pl/kat,1022957,wid,1...wiadomosc.html
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 14:52   #4502
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

w Katowicach zadymka!!!!!!!!!!, na szczęście w pokoju jest już ciepło
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 14:55   #4503
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Fajnie macie z tymi koszulami. U nas na bank trzeba mieć własne.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 14:59   #4504
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Witam!
przez nadrabianie forum przypaliłam skórki pomarańczowe (w planach była skórka kandyzowana własnej roboty), na szczęście patelni nic sie nie stało

a tak w ogóle to połowy avatarów nie widze

SR mam już skończone - wczoraj ostatnie zajęcia, jakiś nawet pseudo certyfikat dostałam

za to po fenoterolu tętno mi skacze do 120 nawet :/ isoptin nie pomaga :/

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Jeszcze idą Święta, chciałabym kupić sobie i maluchowi wyprawkę do końca, jakoś mieszkanie przyozdobić, kupić prezenty, ale z kasą licho. A może wszystko wyolbrzymiam? Są ludzie, którzy ledwo wiążą koniec z końcem, a jakoś dają radę i nie stwarzają sobie problemów.
Ale jutrzejsza wizyta 150 zł:/


Buziaki dla Was i Waszych maleństw!
ja za to nie mam zbytnio pomysłów na prezenty.. kasa by się i znalazła bo dostaniemy extra barbórkę ale za to z wybieraniem gorzej... tym bardziej ze nie bardzo mogę się na jakieś większe zakupy wybrać bo w domu siedzę

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
pytanie za 100 pkt. ile kupiłyście majtek jednorazowych (chodzi mi o te siateczkowe) i podkładów poporodowych?
majtki-chyba 4 siateczkowe
te wielkie podpaski-na razie 1 paczka [10szt]
podkłady takie na łózko - 2 paczki [10 szt]

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
szlag mnie trafia, dzwonię do kina czy jest HP bez dubbingu- oj nie nie. A dziennie 5 seansów, nie można jednego? Przecież nie tylko dzieci chodzą:-( Kurde, trzeba do Katowic blee ( 10 min dłużej;-))
jak ja nie cierpię filmów z dubbingiem... wrrrr
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 15:27   #4505
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Madzia ) ale fajnie, ze masz z kim robic zakupy, tym bardziej, ze ta osoba jest siostra

Ja mam ostatnio takie dni, ze mi sie tak nagle niedobrze robi...i czuje sie tak dziwnie, bo to jest takie zle samopoczucie fzyczne i psychiczne.. Nagle mnie mdli, czuje sie jakbym miala zaraz zemdlec, chce mi sie pic, jestem glodna, ale co z tego skoro wszystko jest niedobre...;/ i potem stwierdzam ze cale zycie jest bez sensu i w ogole jest wszystko glupie :P ale to trwa doslownie chwile.ze nagle ogarnia mnie wszystko co jest zle... A potem przechodzi..

A u mnie sie kolejna dolegliwosc znalazla ;/ nie moge zrobic duzego rozkroku bo mnie wszystko miedzy nogami boli :P jakbym miala zakwasy w kosciach, ale tych co sa w okolicach intymnych ;p czyzby moje cialo juz sie przygotowywalo do porodu?

No i chyba pierwszy raz mi cos w nocy polecialo z piersi ;/ bo obudzilam sie na wysokosci sutka mam taka mala plamke na pizamie, ale byla ona wielkosci 1cm, jak nacisnelam na piers to nic mi z niej juz nie polecialo, tak samo w ciagu calego dnia tez nic... Ciekawe czy mi sie mleko zaczyna tworzyc :P

JeSuis ja tyje ostatnio 1kg na tydzien.........;/ Powiedzialam o tym TŻowi, zeby go powkurzac to z przerazeniem policzyl ze przytyje jeszcze jakies 10kg

A co do tych uzywanych rzeczy to ja tez bym chciala wszystko nowe...ale nie zarabiam wiec wszystkie koszty spadaja na TŻa ktory mi powie, ze jego rodzina chce nam dac, to on nie bedzie kupowac..;/ i tu moi rodzice sie wtedy wtracaja i mowia, ze ich wnusia nie bedzie pic w butelkach po kims, nie bedzie spac w uzywanym lozku, itd.itd. nawet mi mowia, ze bym powinna te wszystkie 'lumpy' wyrzucic/sprzedac i zamiast tego miec polowe mniej ale nowe..i tak juz mi sie mama dobrala do tych ciuszkow to dwa wyrzucila, bo mowila, ze wstyd nawet sam na sam zalozyc cos takiego dziecku :P

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

w ogole to sie obijamy bo juz mamusie marcowo-kwietniowe maja 4 czesc watku a my wciaz w 3 siedzimy :P
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 15:32   #4506
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

no pieknie
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 15:47   #4507
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ten dzień jest cudowny. Przywiezli nie to dno do mojej komody, czyli kolejne 4 dni zycia z ubrankami w łozku a nie w szafie...

kuzynka, która miała byc ze mną na SR niewadomo czy dojedzie bo samochód jej nie odpala....

i muron - mnie też dopadły zatwardzenia, chyba po tym tardyferonie. dziś owsianka na kolacje...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:11   #4508
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Amarantowa jest chyba lepsza, bo nawet czarnej bielizny pod nia nic a nic nie widać chociaż żadna nie jest specjalnie cienka.
Ja mam jedną krótką, czarną na ramiączkach do porodu i trzy na potem (czwarta awaryjna, ale to taka po prostu na ramiączkach, nierozpinana)
U mnie w szpitalu po sn często (jeśli nie ma powikłań) wypuszczają już w drugiej dobie po porodzie. Wtedy wystarczą góra dwie (na zapas), ale ja ciągle nie wiem co z moim porodem.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



Miałam dokładnie to samo.
P.S. Buty w obecnym awatarku cudowne - szkoda że ja jakoś nie umiem w takich wysokich sandałkach chodzić (jak wysokie to dla mnie muszą być pełne...)
ja też nie umiem a na takie jak miewam w avatarach: Lauboutin czy Valentino to sobie nigdy pozwolić nie będę mogła;-)

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Ja biorę T-shirt do porodu (co z tego wyniknie to się zobaczy) i 3 koszule (wszystkie do karmienia).

Edit:
Muron, to wszystko Blahnik jest?
Blahniki mi się nie podobają;-( Poza tymi co były chwilę z SATC kobaltowe z broszką;-)

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
a ja mam w sumie 2, dokupię jeszcze jedną i git

niech skończy się ta pogoda!!!!!!! ćmi mi w głowie, do tego uczucie jakbym miała dostać @ i nie wiem czy się martwić tym czy nie
ja mam 3 koszule, operować to będą mnie w takiej pięknej z rozcięciem z tyłu;-) Karmić nie zamierzam, ale i tak takie kupiłam. Pamiętajcie, że zapewne w każdym szpitalu gacie to można mieć, ale nie przy lekarzu. U nas na ginekologii, a wiem, ze i na położnictwie, biegają położne i mówią: dziewczyny obchód ściągajcie gatki;-)
Jedną koszulę mam z długim rękawem, jak znieczulenie schodzi podobno chłodnawo jest;-)

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Fajnie macie z tymi koszulami. U nas na bank trzeba mieć własne.
u mnie dzieci dostają cały czas szpitalne ubranka, mozna sobie przebrać, potem położne wrzucają do tego łóżeczka-akwarium w nogi. Nic podobno nie ginie. Ale jak zobaczę swoje dziecko obdarte to je przebiorę, albo każę mamie lub tżowi przebrać, jeśli to będzie pierwsza doba;-)

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Cytat:
Napisane przez LadySith Pokaż wiadomość
Witam!
przez nadrabianie forum przypaliłam skórki pomarańczowe (w planach była skórka kandyzowana własnej roboty), na szczęście patelni nic sie nie stało

a tak w ogóle to połowy avatarów nie widze

SR mam już skończone - wczoraj ostatnie zajęcia, jakiś nawet pseudo certyfikat dostałam

za to po fenoterolu tętno mi skacze do 120 nawet :/ isoptin nie pomaga :/


ja za to nie mam zbytnio pomysłów na prezenty.. kasa by się i znalazła bo dostaniemy extra barbórkę ale za to z wybieraniem gorzej... tym bardziej ze nie bardzo mogę się na jakieś większe zakupy wybrać bo w domu siedzę


majtki-chyba 4 siateczkowe
te wielkie podpaski-na razie 1 paczka [10szt]
podkłady takie na łózko - 2 paczki [10 szt]


jak ja nie cierpię filmów z dubbingiem... wrrrr
mam 10 sztuk podkładów Tena Lady
5 szt na łóżko- tak położna mi powiedziała
1 paczkę podpasek dużych na noc, bawełnianych. Jak coś to w szpitalu jest apteka a obok 150;-) to mi kupią, szpital mam w śródmieściu nie ma problemu

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Cytat:
Napisane przez LadySith Pokaż wiadomość
Witam!
przez nadrabianie forum przypaliłam skórki pomarańczowe (w planach była skórka kandyzowana własnej roboty), na szczęście patelni nic sie nie stało

a tak w ogóle to połowy avatarów nie widze

SR mam już skończone - wczoraj ostatnie zajęcia, jakiś nawet pseudo certyfikat dostałam

za to po fenoterolu tętno mi skacze do 120 nawet :/ isoptin nie pomaga :/


ja za to nie mam zbytnio pomysłów na prezenty.. kasa by się i znalazła bo dostaniemy extra barbórkę ale za to z wybieraniem gorzej... tym bardziej ze nie bardzo mogę się na jakieś większe zakupy wybrać bo w domu siedzę


majtki-chyba 4 siateczkowe
te wielkie podpaski-na razie 1 paczka [10szt]
podkłady takie na łózko - 2 paczki [10 szt]


jak ja nie cierpię filmów z dubbingiem... wrrrr
mam 10 sztuk podkładów Tena Lady
5 szt na łóżko- tak położna mi powiedziała
1 paczkę podpasek dużych na noc, bawełnianych. Jak coś to w szpitalu jest apteka a obok 150;-) to mi kupią, szpital mam w śródmieściu nie ma problemu














widać avatary, które zostały wgrane po awarii Chcecie mieć szybko avatar wgrajcie nowy
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

Edytowane przez muron
Czas edycji: 2010-12-01 o 16:15
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:19   #4509
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

aaaa zaraz SR, idę nózie ogolić, co by jakiś goryl nie wylazł przy ćwiczeniach

a męża po torta orzechowego wysłałam, chyba mój pierwszy kaprys ciązowy
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:41   #4510
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Nasze brzuszki coraz wi?ksze a Male?stwa coraz ci??sze - Stycze?/Luty 2011 cz.I

A ja teraz dla odmiany polskich liter nie widz?.

Ja mam taki problem, ?e mi si? ka?de drogie buty podobaj? tzn. nie podobaj? mi si? tanie i dlatego jestem niezadowolona ca?y czas. W butach Carrie (kobaltowych) si? zakocha?am, ale lepiej wygl?daj? na nodze, ni? solo. A ?e Louboutin ma cuda nieziemskie to ja wiem...
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:52   #4511
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz wi?ksze a Male?stwa coraz ci??sze - Stycze?/Luty 2011 cz.I

to obejrzyj Valentino- odpał))

Z tańszych, ale i tak w Pl nie ma poza tym nadal b drogie Kurt Geiger


Moje żebraaaaaaaaaaaaaaaaa idę jeść
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 16:58   #4512
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
to obejrzyj Valentino- odpał))

Z tańszych, ale i tak w Pl nie ma poza tym nadal b drogie Kurt Geiger


Moje żebraaaaaaaaaaaaaaaaa idę jeść
Ano, natrafiłam na Kurta jak sobie butki przeglądałam. I całkiem całkiem.
Ale ja się nie odzywam, mnie nawet na VENEZIE nie stać.
Ja muszę czekać aż małż wróci z prowiantem.
A potem też muszę zrobić wielką depilację, bo rano do ginekolog, a wieczorem ćwiczenia (jak pozwoli). A już mi tak ciężko to robić...
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:28   #4513
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Ano, natrafiłam na Kurta jak sobie butki przeglądałam. I całkiem całkiem.
Ale ja się nie odzywam, mnie nawet na VENEZIE nie stać.
Ja muszę czekać aż małż wróci z prowiantem.
A potem też muszę zrobić wielką depilację, bo rano do ginekolog, a wieczorem ćwiczenia (jak pozwoli). A już mi tak ciężko to robić...
Mnie też na Venezie nawet nie stać :P ale u mojej babci w małym miasteczku jest masa małych sklepików z butami i mozna tam znaleźć prawdziwe cuda, dobrej jakości dużo tańsze niż u nas. I tam zawsze kupuję.

Odebrałam mój drugi stanik do karmienia ale przysłali mi drugi czarny zamiast białego...

Muron też cierpię z żebrami... wracaliśmy w końcu autobusem a ja całą drogę ze łzami w oczach bo od tego siedzenia w jednej pozycji czułam jakby mi żebra łamali...
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:46   #4514
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ćmi, ćmi, ćmi (moja głowa i nie wiem gdzie ją schować, czekam do 20, jak się nie poprawi paracetamol w zanadrzu się przyda, bo nie mogę dopuścić do kolejnej migreny ), za oknem to jakaś masakra, żeby Francuska stała w korku o 18.38??? Uwierzcie mi, że pierwszy raz w życiu to widzę, jak karetka nie może przejechać, bo wszystko zawalone.
Ja to do zabiegu we własnej koszulce jechałam, a jak wjechałam na magiczne 5 piętro to ściągnęłam i było dobrze. Oczywiście miałam zwykłą koszulkę i dres, bo stwierdziłam, że tak najwygodniej i nikt mi nie psioczył, że coś nie tak.

make_up_istka powiedz mi jak zakończyło się z tą komisją? Dostałaś te wyrównanie?

dziewczyny powiedzcie mi, czy mam się martwić bólami jak na @ czy nie, bo to normalne. Nie mam innych objawów przy tym.
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:04   #4515
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??

Edytowane przez gosiaczek071
Czas edycji: 2010-12-01 o 18:07
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:10   #4516
dewi
Rozeznanie
 
Avatar dewi
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sosnowiec
Wiadomości: 570
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??
gosiaczku tak mi przykro... ale wiesz to dla dobra maleństwa... rozumiem Cię bo sama nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u mnie w domku... A widzę że jesteśmy w tym samym tyg ciąży...

A to skracanie szyjki jakoś odczuwałaś ???
Bo teraz to i ja się już martwię bo czuję ją bardzo nisko jakby się osunęła w dół co przeszkadza mi chodzić...
__________________
Blanka 12.01.2011
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8rib2inzgqmx.png

Edytowane przez dewi
Czas edycji: 2010-12-01 o 18:16
dewi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:19   #4517
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

gosiaczku, przykro mi bardzo, że musisz tak leżakować do końca ciąży, ale pamiętaj, że to wszystko dla Waszego dobra Domyślam się, że taki krążek to nic przyjemnego, ale musisz jakoś wytrzymać jeszcze te 1,5 miesiąca. Trzymam za Ciebie kciuki kochana!

Witajcie po przerwie!

Widzę, że nie tylko ja przeżywam w nocy takie wojaże?! Ostatnio w ogóle się nie wysypiam. Wczoraj o 4.00 nad ranem aż się poryczałam - bolały mnie strasznie biodra i łydki, przez co musiałam się ciągle przekręcać z boku na bok, a żeby tego było mało to jeszcze TŻ przeraźliwie głośno chrapał. Miałam ochotę Go co najmniej udusić! Jest mi coraz ciężej. Czasem łapie schizy, że się uduszę, bo czuję się tak jakby mi powietrza miało zaraz zabraknąć...przerażające uczucie!

U mnie dziś na termometrze w dzień -15 było Brrr!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2010-12-01 o 18:29
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:21   #4518
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??
Biedna... Pamiętaj, że teraz Twoje maleństwo jest najważniejsze i najważniejsze żeby je donosić do tego 37tyg a to już nie tak strasznie długo Nie wyobrażam sobie leżenia plackiem do końca ciąży, niemniej jednak w takiej sytuacji nie ma wyjścia. Ja krążka nie mam, ale z tego co słyszałam od znajomej, to jej przynajmniej zupełnie nie przeszkadzał i go nie czuła. Może to taki pierwszy dzień...?

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-12-01 o 18:23
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:37   #4519
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Właśnie gosiaczku, miejmy nadzieje, że jutro obudzisz się bez bólu!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 18:38   #4520
madelinem
Zadomowienie
 
Avatar madelinem
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: ♥ skraj Świata
Wiadomości: 1 639
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??
współczuje

wieje u mnie straszliwie, ponoć śnieg ma przywiać, a ja jutro muszę do miasta, zdjęcia do dowodu zrobić... aż mi się nie chce...
madelinem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:42   #4521
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Gosiaczku-przytulam...pomysl, ze to dla twojej kruszynki to lezenie...jutro napewno bedzie lepiej...

Fajnie widziec, ze wizaz znowu dziala...
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:43   #4522
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Mnie też na Venezie nawet nie stać :P ale u mojej babci w małym miasteczku jest masa małych sklepików z butami i mozna tam znaleźć prawdziwe cuda, dobrej jakości dużo tańsze niż u nas. I tam zawsze kupuję.

Odebrałam mój drugi stanik do karmienia ale przysłali mi drugi czarny zamiast białego...
Trzeba sobie jakoś radzić, ale nigdy się nie mogę powstrzymać od oglądania i "obmacania" takich butków w galeriach...


Gosiaczek przykro mi... Ale przynajmniej z maleństwem wszystko ok. Może poród będzie mniej ciężki dzięki temu?

Jedna z dziewczyn u nas nie ma krążka przypadkiem?
Wyobrażam sobie, że najgorzej będzie z córą teraz. Pewnie to przez te choroby mam na myśli córki chorobę - widocznie się mało oszczędzałaś, a jak doliczysz stres kredytowy. Trzymaj się ciepło.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:49   #4523
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??
trzymaj się słoneczko, ktoś pisał o krążku, ale musiałabyś przejrzeć z 10 str do tyłu........wszystko będzie dobrze, a najważniejsze, że w domu, a nie w szpitalu musisz leżeć. Jesteśmy z Tobą
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 18:49   #4524
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

gosiaczek - życzę dużo wytrwałości
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 19:02   #4525
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

wróciłam właśnie z SR. Dziś mieliśmy zajęcia z położną. Najpierw dała nam lste potrzebnych rzeczy, a póżnej stwierdziła, że dla malucha nie trzeba nic brać, że nawet pampersy są w szptalu. podkłady na łózko i podkłady do majtek dla kobiet też są, wiec nic z tych rzeczy ne trzeba zabierać.

gosiaczek nie martw się, urodzisz pewnie tego samego dna co ja

Mam sąsiadkę, której wyznaczyli termin na 22 grudnia. Na wizycie dwa tyg temu lekarka jej powiedziałą, że jednak będze rodzić około 29 grudnia, a wczoraj wkońcu stwierdziła, że 5 stycznia. A ten styczeń wzieła z ostatniego badania usg. Z tego co ja czytałam to tego terminu nie bierze się pod uwagę, bo dzieci różnie rosną i tylko termin z pierwszego genetycznego się liczy, prawda? Sąsiadka zgłupiała na wizycie. I powiedziała ze zle się czuje. A lekarka jej odpowiedziała, ze ma iść do apteki to tam jej coś dadzą na złe samopoczucie... poprostu brak słów!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 19:09   #4526
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

No nie powinno się zmieniać terminu. U mnie w takim razie główka musiałaby się urodzić 18 stycznia, a reszta jakieś dwa tygodnie później
Mamie TŻa też zmienił lekarz termin, bo duże dziecko (miała nawet USG!) i powiedział że urodzi w połowie grudnia albo wcześniej a urodziła tak jak miała wyliczone od początku czyli 9 stycznia po prostu dziecko duże i tyle. Może być odwrotnie - dziecko małe. Tylko przez pierwsze parę tyg. (najlepiej podobno do ok. 8-10tyg. wszystkie dzieci są mniej więcej takie same, a potem każde zaczyna się różnić)

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-12-01 o 19:10
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 19:31   #4527
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość
witam sie i ja po przymusowej przerwie..


jak Twoje cukry?? mi tez drugi raz pobierała z palca i to jeszcze wtedy pobierała mi za jednym zamachem tez na płytki do takiego pojemniczka z czyms tam w srodku zeby sie płytki nie zlepiły.. czyli to mogło sfałszowac wyniki?? bo juz po 75g glukozy w szpitalu wyszlo mi 133 przy normie 140
to moze ze mna nie jest tak zle, a tak bardzo sie stresuje..

nie stresuj się tak tym cukrem - masz na prawdę dobre wyniki więc nie szalej. Co ja mam powiedzieć jak insulinę biorę - ale i tak ostatnio jak byłam w szpitalu na dniach otwartych i pytałam czy można rodzić z cukrzyca to jak powiedziałam, ile biorę to się położna śmiała że to prawie nic. Mówią w szpitalu, że teraz co 2 ciężarna ma cukrzyce ciążową. A propo wyniku to najbardziej liczy się chyba test obciążenia na 75. Ja miałam od razu 75 a nieraz każą robić na 50 że tak wstępnie ocenić a potem jak źle wyjdzie na 50 to dają na 75 i ten wynik jest właśnie miarodajny.


gosiaczek współczuję, mam radę dla Ciebie bo też musiałam około 2 miesięcy leżeć ale na początku ciąży - to tak książki, internet, filmy i jak umiesz i lubisz to haftowanie, robienie na drutach i szydełku. Ja niestety ani na drutach ani na szydełku nie umiem a takie śliczne rzecyz można zrobić dla maleństwa.
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 19:46   #4528
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Super... Już kłótnia z teściami...
Mamy lód na wewnętrznej części okien (włazy dachowe) więc wiadomo że tamtędy też ciepło ucieka. Teściowa twierdzi że wcale ciepło tamtędy nie ucieka, bo ona tak kiedyś w mieszkaniu też miała... TŻ pyta czemu nie kupili tego styropianu do ocieplania skoro tak chcieli tą metodą ogrzać górę - "bo ciebie i tak nie ma często w domu to nie miałbyś kiedy tego zrobić" (jakby był styropian to byśmy po prostu nie wychodzili tyle i TŻ by to zrobił) i że nie mają już pieniędzy a niedługo święta... (już pisałam o ich zakupach) Już mnie to wkurza: "kupimy to, kupimy tamto" a -potem d***. Jak się nie ma to się nie mówi, wtedy nikt nie ma pretensji i jest zrozumiałe że nie ma się pieniędzy, więc niczego się nie oczekuje. Ostatnio się obrazili za to że moi rodzice powiedzieli że kupią wózek taki jaki chcemy, a oni mogliby kupić wtedy fotelik (wychodzi taniej, chyba że chcieliby bazę również) - my na razie założymy za to pieniądze - a przecież ostatnio mówili że nie wiedzą kiedy ten wózek kupią, może w lutym lub marcu bo nie mają kasy... No i pretensje, że to od moich rodziców a nie od nich ten wózek bedzie...
No i oczywiście stały tekst: "My to waszym zdaniem wszystko źle robimy" (nawet jak poprosiliśmy żeby nikt nie robił za nas naszego prania...)
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 20:07   #4529
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
Super... Już kłótnia z teściami...
Mamy lód na wewnętrznej części okien (włazy dachowe) więc wiadomo że tamtędy też ciepło ucieka. Teściowa twierdzi że wcale ciepło tamtędy nie ucieka, bo ona tak kiedyś w mieszkaniu też miała... TŻ pyta czemu nie kupili tego styropianu do ocieplania skoro tak chcieli tą metodą ogrzać górę - "bo ciebie i tak nie ma często w domu to nie miałbyś kiedy tego zrobić" (jakby był styropian to byśmy po prostu nie wychodzili tyle i TŻ by to zrobił) i że nie mają już pieniędzy a niedługo święta... (już pisałam o ich zakupach) Już mnie to wkurza: "kupimy to, kupimy tamto" a -potem d***. Jak się nie ma to się nie mówi, wtedy nikt nie ma pretensji i jest zrozumiałe że nie ma się pieniędzy, więc niczego się nie oczekuje. Ostatnio się obrazili za to że moi rodzice powiedzieli że kupią wózek taki jaki chcemy, a oni mogliby kupić wtedy fotelik (wychodzi taniej, chyba że chcieliby bazę również) - my na razie założymy za to pieniądze - a przecież ostatnio mówili że nie wiedzą kiedy ten wózek kupią, może w lutym lub marcu bo nie mają kasy... No i pretensje, że to od moich rodziców a nie od nich ten wózek bedzie...
No i oczywiście stały tekst: "My to waszym zdaniem wszystko źle robimy" (nawet jak poprosiliśmy żeby nikt nie robił za nas naszego prania...)
oj skąd ja to znam..................... ..przeszłam też tą szkołę, teraz mieszkamy osobno i przynajmniej o ten problem mniej z głowy.
Teściowa kupiła samochód (jak dla mnie grat totalny, bo już się psuje), a mąż zamiast zapłacić jeszcze 200 zł zaległego czynszu to się wozi autkiem, a do 5-go musi zapłacić kolejne 400 zł, ciekawe skąd weźmie na to kasę. Białej gorączki dostanę zaraz. I stwierdziłam, że skoro stać go na jazdę samochodem, to stać go na czynsz. I jak znowu zadzwonią do mnie właściciele to osobiście dam im numer do męża i niech on się tłumaczy. Ja pierd...., jak można taki wstyd przynosić. Dzisiaj rzucił hasłem, że skoro on płaci czynsz to ja mogłabym za opał zapłacić. Nie ma mowy, jak chce niech marznie. Jakoś dam sobie radę. Jak na razie to ja płacę rachunki, jedzenie, rzeczy dla dziecka (i to też mnie wkurzyło, bo powiedział, że mogłabym coś dziecku nie kupić i dać na ten opał jak teraz takie pierdoły mówi, to co będzie po porodzie? Nie dam dziecku jeść, bo mam mu dać kasę, albo nie kupię pieluch, bo mu coś tam.......). A najgorszą pierdołą jaką usłyszałam to przed wczoraj: TO NIE JEST MOJE DZIECKO. No po prostu zranił mnie do bólu, pomimo, iż wiem (chociaż już w to wątpię) że to jego głupia zagrywka.
Co do teściów to najpierw powiedzieli, że kupią wózek, potem teściowa wymyśliła, że moja mama ma się dołożyć (a ja nie mam z nią kontaktu, wiem też, że nic z tego by nie było, bo moja matka to jakaś nie w tą stronę), teraz gada, że kupi łóżeczko, a o wózku cisza. I pewnie będzie tak, że przyjdzie luty, dziecko się urodzi, a ja bez łóżeczka i wózka. Dlatego postanowiłam sobie, że stanę na głowie i zaoszczędzę na to łóżeczko, a im (w tym mojemu mężowi) niech będzie łyso, bo do gadki to oni pierwsi, szkoda tylko, że w czynach to zawsze ostatni.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

make_up_istka ja mam okna w pokoju nowe, plastikowe i powiem, że wieje troszkę od nich. Nie ma nic hermetycznego, tak więc musisz się jakoś trzymać. A co na to twój TŻ?
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 20:16   #4530
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Ano, natrafiłam na Kurta jak sobie butki przeglądałam. I całkiem całkiem.
Ale ja się nie odzywam, mnie nawet na VENEZIE nie stać.
Ja muszę czekać aż małż wróci z prowiantem.
A potem też muszę zrobić wielką depilację, bo rano do ginekolog, a wieczorem ćwiczenia (jak pozwoli). A już mi tak ciężko to robić...
Może i kupic bym w venezii mogła, ale relatywnie to dla mnie tż b duzo. Tym bardziej, że mnie się buty nudzą, a ze skóry można dalej. Choć powiem, że Venezia ma boskie kolory. Szkoda, że kamuflują się, a to polska firma.
Dziewuszki jak u mnie wiatr huczy, przedziwnie jakoś.......Żeby butki kosztowały 390 zł , kiedy średnia krajowa to 2300;-) A to porządne buty, ale żadna wysoka półka Smutne. Wolę ze 3 pary wyszperanych gdzie indziej. Bo 390 zł to chyba by mnie chłop wywalił, za duża częśc miesięcznego budżetu, i tak chodziłabym na palcach żeby nie poobdzierać. bo drogie.


ja jestem typ łowcy, muszę mieć poooorządną przecenę. Kiedyś teściowa zasunęła, że kupiła płaszczyk, a la trencz, taki tani w takim supersklepie (chba cos a la Monnari) tak tanoo. No to ile? 190 zł....

Jakby kosztował 60-70 to rozumiem;-) Dodam, że nie ma wielkich dochodów



Jakby któraś była zainteresowana to Miś Uczniaczek w Smyku ok 169 zł, a w realu promocja mikołajowa i 116



Muszę wanienkę kupić...

Ale mnie kolana bolą. Która bierze magnez regularnie?

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
ćmi, ćmi, ćmi (moja głowa i nie wiem gdzie ją schować, czekam do 20, jak się nie poprawi paracetamol w zanadrzu się przyda, bo nie mogę dopuścić do kolejnej migreny ), za oknem to jakaś masakra, żeby Francuska stała w korku o 18.38??? Uwierzcie mi, że pierwszy raz w życiu to widzę, jak karetka nie może przejechać, bo wszystko zawalone.
Ja to do zabiegu we własnej koszulce jechałam, a jak wjechałam na magiczne 5 piętro to ściągnęłam i było dobrze. Oczywiście miałam zwykłą koszulkę i dres, bo stwierdziłam, że tak najwygodniej i nikt mi nie psioczył, że coś nie tak.

make_up_istka powiedz mi jak zakończyło się z tą komisją? Dostałaś te wyrównanie?

dziewczyny powiedzcie mi, czy mam się martwić bólami jak na @ czy nie, bo to normalne. Nie mam innych objawów przy tym.
a ile trwają i jak silne? Jak na @ są niepożądane pod koniec. Na początku jak macica rośnie i tyle.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
Cześć laski nie nadrobilsm od porannego wpisu.
Dopiero wróciliśmy od gina. Jest zle nawet bardzo. Szyjka skrocona do 1,87 miękka. Założył mi krążek (pessar) okropny i wielki, bez znieczulenia. Mam absolutny nakaz lezenia, nie mogę chodzić, nawet siedzieć. Tyle co mogę iść siku i się wykąpać. Mam leżeć plackiem przez 1,5 m- ca na szczęście mogę w domu(póki co) za 2 tyg wizyta i tak do końca ciąży... Jestem zrozpaczona bo jak wiecie mam córkę, która trzeba się zając. Mąż bierze na dwa dni urlop, na weekend wezmie mała do swojej mamy a od pon moja siostra ma się nią zając...

Boli mnie wszystko, pipa od tego krążka, brzuch, głowa, chce mu się ryczec... Nie spodziewałam się ze będzie tak zle

Mam dostać od męża laptopa na pocieszenie to będę mogła sobie do was zaglądać...

Trzymajcie się. Aha któraś z was ma krążek??
dziwne.....
Siostra miała pessara, też pod koniec (6,5-7 mies) tylko siku przez 3 dni a potem mogła chodzić, choć b spokojnie, nic nie nosić oprócz komórki, ale chodziła...Ale może miała "więcej" szyjki. Jak masz zamiar być 2. raz w ciązy to pamiętaj żeby powiedzieć ginowi, albo przypomnieć, dostaniesz go szybciej i będzie luz do wyjęcia.
Siostra czuła go tylko w pierwszych dniach.

Mówi się, że po wyjęciu poród do kilku-kilkunastu dni. Ale z reguły- kilka;-) Jej wyjęli rano, o 7 skurcze takie, że do szpitala i 3 godz później młody był na świecie;-)
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431

Edytowane przez muron
Czas edycji: 2010-12-01 o 20:24
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.