Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Dilayla

No my w poniedziałek skończylismy pól roczku

Gratuluję

Napisane przez ona1981

A u nas sukcesik. Ostatnio się żaliłam, że mały nic nie robi. Wczoraj przewrócił się z plecków na brzuch dwa razy

Również gratuluję

Napisane przez velluto

U nas zima na całego, mróz trzyma non stop Wczoraj chciałam wyjsc z malą na spacer, ale dostała szału w tych wszystkich ubraniach i po 10 min musialyśmy zwijać sie do domu Dziś tez prawie -10 więc nawet nie próbuję z nia wychodzić. Może jutro...

U nas też zima, wczoraj jednak spacer fajny, mała od razu zasnęła.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2350810 4]

w poniedziałek mój małż pojechał służbowo do wawy, w dodatku rozładował mu się telefon już na dzień dobry, także zero kontaktu, a tu akurat przyszła śnieżyca, drogi zablokowane, trasa lublin - wawa masakra, z powrotem jeszcze gorzej... jak wyjechał o 8 rano, to wrócił na 23 a to tylko w tę i z powrotem. no po ścianach łaziłam, w tv tylko kolejne relacje o wypadkach, korkach... na net wsiadłam i tylko lookałam czy nigdzie nie ma info o oplu na lubelskich rejestracjach co to wypadek mógł mieć... i nawet Wam tu pokwękać nie mogłam, z nikim pogadać, a małą mi dawała w kość, bo też chyba za ojcem tęskniła... i nie wiem właśnie co gorsze... brak tż'ta, czy brak wizażu... a już oba braki na raz to myślałam że w psychiatryku skończę

idę sobie poczytać, co w weekend nasmarowałyście [/QUOTE]

Biedna Dobrze, że chociaż wizaż już jest

Napisane przez kafuniax

Szaja, oglądałam tą serię zabawek BABY z auchan, którą polecałaś, naprawdę są fajne i bardzo tanie. Kupiłam takie coś, co ma odgłosy zwierzątek.
Dziś mamy dzień maruda.

No bo faktycznie fajne mnie się taki domek-farma spodobał. 80zł.

Napisane przez Silpe

w niedziele doszałysmy od niego paczke na mikołaja młoda ma świetne ubranko- pidżamke mikołajka - już zrobiłam sesje zdjeciową super.
po zatym młoda ok nawet nire marudna i nocki w miare choc w poiedziałek wymiekałam budzona co godzine - juz miałam dośc .

Cudna Mikołajka

Napisane przez araczki

W pon. bylismy na wizycie i Malvinka wkoncu urosla, przez miesiac prawie 5 cm i obecnie mierzy 69,5 cm a wazy 6950 g. Brawo dla niej
I zaczela sie wspinac wszedzie, nie wyrabiam z pilnowaniem. Zlapie sie czegos i podnosi...

milego dnia!

Gratulejszyn

Napisane przez olivka_7

Obiecane zdjęcia z sesji- takie tam przykładowe

Rewelacja

Napisane przez kardashi

A wogoleee.. W tych zupkach od 6mies są już takie większe gródki. I dawałam już 3 różne słoiczki i Blanka nie chce tego jeść. Pluje, nie połyka. I nie wiem.. czy na razie przestać dawać te zupki z gródkami i dawać te gladkie papki, czy dalej próbować? Nie wiem może dla niej za wcześnie na takie gródki? Ale nie chce też przyzwyczaić jej do takich papek żeby tak jej nie zostało..

Dawaj, niech się przyzwyczaja, bo potem wyrośnie ci dzikus-niejadek

Napisane przez bydgoszczanka

Luizka usiadła z pozycji leżącej wdrapując się po kołderce

Poniżej fotka jak moje dziecko zajada się kabanosem pepperoni ( mocno wysuszony, nie ma możliwości ugryzienia )

kardashi, ja te zupki z kawałkami miksuję.

Gratuluję Piękna fotka

Dziewczyny, u nas masakra.
Dzisiaj wizyta u gastrologa - mąż był, ale ja przez telefon w trakcie gadałam z lekarką, stwierdziła, że mała raczej nie ma skazy białkowej ( z czym absolutnie się nie zgadzam), kazała zacząć wprowadzać NAN AR, najpierw mieszać z nutramigenem, potem całkiem na nie przejść. Nie wiem, co mam robić.

Mało tego - jakiś czas temu matkokrzesno widząc Agatkę u mnie na rękach mówi: tyyy, a con ona tak dziwnie rączki w tył wygina? ja to zbagatelizowałam wtedy, ale zaczęłam obserwować i faktycznie. No i dzisiaj przed gabinetem tego gastrologa jakaś mama zaczepia męża i pyta się, czy chodzi na rehabilitację - on w szoku i mówi, że nie, a ona, że jej teraz półtoraroczny synek właśnie z powodu tych wyginanych rączek w tył dostał skierowanie

No i nie wytrzymałam - na wizytę u neurologa czeka się miesiące, więc znalazłam rehabilitantkę, panią dr która specjalizuje się w maluszkach (zresztą ogólnie zatrudnia fajną kadrę, z tego co na stronie znalazłam), pogadałam z nią przez telefon i jadę na 9:30 jutro na kontrolną rehabilitację. Z tym, że od razu mi powiedziała, że ona spokojnie jest w stanie określić, czy neurolog będzie konieczny i od razu mi powie.

I tak teraz czytam - nie chcę się nakręcać, ale ja już naprawdę nie mam pojęcia co się z moją córką dzieje (niejedzenie, żaden lekarz nie wie czemu, marudzenie ogromne, bardzo niespokojny sen - ona lepiej spała jako noworodek!, koszmar przy ubieraniu - usztywnia rączki, robi piąstki, ryk potworny od razu) i nie wiem, czy nie jest to wzmożone napięcie mięśni. Najgorsze jest to, że takie napięcie wcale nie musi ujawnić się na początku. Nic, może czegoś konkretnego się jutro dowiem...

A w pracy fajnie. Jutro też po reh. do pracy, zadzwoniłam tylko do dyr że się spóźnię, coby mogła kogoś na zastępstwo posłać, bo na jednej lekcji sama jestem. A dzieciaki zrobiły mi wielgachne serce, laurki i kwiatki daly

[Oolcia86]

witajcie

nie mam czasu zeby dzis pisac bo musze sie kapac i leciec spac.jutro o 9 mam egzamin na prawko a strasznie si eboje bo sniegu straasznie duzo a wciaz pada ciekawe jak sie bedzie jedzic.


wczoraj troszke jezdzilam wiec moze bedzie ok choc i tak wiem ze nie zdam bo malo kto zdaje za 1 razem

u nas straszny marud...zreszta od 3 dni. widac ze zeby bola

no nic trzymajcie sie papa

[velluto]

Napisane przez spradka

VELLUTTO-eż poczytałam , włąśnie mi przysłali dwie książki: "Dawno temu i prawie naprawdę " - taka lekka "saga" trochę i "kiedy Bóg odwrócił wzrok" to już będzie cięższe, zostawiam na deser, wogóle jeżeli chodzi o książki to małż się śmieje że go puszczę z torbami...

Ja miałam się brac za Grochole, ale jednak czytałam "pierwszy rok życia dziecka" bo na 4 miesiącu się zatrzymałam
Piekne zimowe zdjecia macie Fajnie wyglądasz w tej czapie

Napisane przez justin18061976

,
u nas przez te dwa dni doszedl kolejny zabek, wiec mamy dwie dolne jedyneczki poza tym Stefek pelza do tylu - dobre i to, ale denerwuje sie sam, bo chce do slimaka dotrzec (ktorego uwielbia) a tu doopa, bo do tylu sunie, hehe

gratuluję ząbka i pełzania

Napisane przez kropka75

Ale ja miałam dzisiaj grzeczne dziecko. Kto się ze mną niepostrzeżenie zamienił?

Pobudka o 6:40 i trzy drzemki: 9:10 - 10:50; 13:10 - 14:00; 16:30 - 17:10; teraz leży w łóżku i sam zasypia. Buczał po ostatniej drzemce (zabrakło parę minut spania) chwilę, po kąpieli mu się poprawiło i znowu po 19ej trochę marudził. Poza tym anioł.

Szkoda że tak mało u nas takich dni jak dzisiejszy.

a może już mu tak zostanie
zazdraszczam samodzielnego zasypiania nie mam pojęcia kiedy my dojdziemy do tego etapu

U nas z fridą ostatnio maskara - mała nie pozwala się zbliżyć do swojego nosa a więc zawsze jest mega ryk
Poza tym teściowa znów mnie dziś zabiła rewelacjami na temat żywienia dzieci, które wyczytała w swojej książce z lat 70-tych. Ponoć 7-miesięczne niemowlę należy karmić piersią tylko 2 razy dziennie Nie wiem, jakie niemowlę przezyłoby na takiej diecie
Nie chcę być niegrzeczna wobec teściowej, ale jak jeszcze raz powie mi coś równie ciekawego, to nie ręczę za siebie

[spradka]

Napisane przez araczki

Silpe, trzymaj sie dzielnie kochana podczas odsniezania Oby nie napadalo za duzo jednak.
W styczniu i lutym jak maz byl na wyjezdzie moja tesciowa skitrala kolezanke i obie mi odsniezaly a ja z brzuchem gigantem donosilam im...napoje rozne


proszszsz:

Nie no, ona jest bossska po prostu Jak Ty to ujarzmiasz kobieto?????

Czy u was tez nie można wielocytować?

[justin18061976]

Napisane przez araczki

Silpe, trzymaj sie dzielnie kochana podczas odsniezania Oby nie napadalo za duzo jednak.
W styczniu i lutym jak maz byl na wyjezdzie moja tesciowa skitrala kolezanke i obie mi odsniezaly a ja z brzuchem gigantem donosilam im...napoje rozne


proszszsz:

cudenkooo powalajacy irokezik

[velluto]

Napisane przez araczki

Silpe, trzymaj sie dzielnie kochana podczas odsniezania Oby nie napadalo za duzo jednak.
W styczniu i lutym jak maz byl na wyjezdzie moja tesciowa skitrala kolezanke i obie mi odsniezaly a ja z brzuchem gigantem donosilam im...napoje rozne


proszszsz:

ta Twoje teściowa to jest jednak super babka
Malvinka jak zwykle wyjątkowa i niepowtarzalna

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23517595]
Dziewczyny, u nas masakra.
Dzisiaj wizyta u gastrologa - mąż był, ale ja przez telefon w trakcie gadałam z lekarką, stwierdziła, że mała raczej nie ma skazy białkowej ( z czym absolutnie się nie zgadzam), kazała zacząć wprowadzać NAN AR, najpierw mieszać z nutramigenem, potem całkiem na nie przejść. Nie wiem, co mam robić.

Mało tego - jakiś czas temu matkokrzesno widząc Agatkę u mnie na rękach mówi: tyyy, a con ona tak dziwnie rączki w tył wygina? ja to zbagatelizowałam wtedy, ale zaczęłam obserwować i faktycznie. No i dzisiaj przed gabinetem tego gastrologa jakaś mama zaczepia męża i pyta się, czy chodzi na rehabilitację - on w szoku i mówi, że nie, a ona, że jej teraz półtoraroczny synek właśnie z powodu tych wyginanych rączek w tył dostał skierowanie

No i nie wytrzymałam - na wizytę u neurologa czeka się miesiące, więc znalazłam rehabilitantkę, panią dr która specjalizuje się w maluszkach (zresztą ogólnie zatrudnia fajną kadrę, z tego co na stronie znalazłam), pogadałam z nią przez telefon i jadę na 9:30 jutro na kontrolną rehabilitację. Z tym, że od razu mi powiedziała, że ona spokojnie jest w stanie określić, czy neurolog będzie konieczny i od razu mi powie.

I tak teraz czytam - nie chcę się nakręcać, ale ja już naprawdę nie mam pojęcia co się z moją córką dzieje (niejedzenie, żaden lekarz nie wie czemu, marudzenie ogromne, bardzo niespokojny sen - ona lepiej spała jako noworodek!, koszmar przy ubieraniu - usztywnia rączki, robi piąstki, ryk potworny od razu) i nie wiem, czy nie jest to wzmożone napięcie mięśni. Najgorsze jest to, że takie napięcie wcale nie musi ujawnić się na początku. Nic, może czegoś konkretnego się jutro dowiem...

A w pracy fajnie. Jutro też po reh. do pracy, zadzwoniłam tylko do dyr że się spóźnię, coby mogła kogoś na zastępstwo posłać, bo na jednej lekcji sama jestem. A dzieciaki zrobiły mi wielgachne serce, laurki i kwiatki daly [/QUOTE]
A jak dokladnie wygląda to wygianie rączki? To są obie rączki czy tylko jedna? U nas jedna rączka wygina się do tyłu, jak trzymam małą na kolanach
Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz przyczynę kłopotów i szybko wyjdziecie na prostą

Napisane przez Oolcia86

nie mam czasu zeby dzis pisac bo musze sie kapac i leciec spac.jutro o 9 mam egzamin na prawko a strasznie si eboje bo sniegu straasznie duzo a wciaz pada ciekawe jak sie bedzie jedzic.

czasami udaje się zdać za 1 pierwszym razem, więc może Tobie też się uda , trzymam kciuki
ja zdałam za 2 razem

Napisane przez spradka

Czy u was tez nie można wielocytować?

ja bez problemu mogę, co zresztą widać

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23517595]Gratuluję


Dziewczyny, u nas masakra.
Dzisiaj wizyta u gastrologa - mąż był, ale ja przez telefon w trakcie gadałam z lekarką, stwierdziła, że mała raczej nie ma skazy białkowej ( z czym absolutnie się nie zgadzam), kazała zacząć wprowadzać NAN AR, najpierw mieszać z nutramigenem, potem całkiem na nie przejść. Nie wiem, co mam robić.

Mało tego - jakiś czas temu matkokrzesno widząc Agatkę u mnie na rękach mówi: tyyy, a con ona tak dziwnie rączki w tył wygina? ja to zbagatelizowałam wtedy, ale zaczęłam obserwować i faktycznie. No i dzisiaj przed gabinetem tego gastrologa jakaś mama zaczepia męża i pyta się, czy chodzi na rehabilitację - on w szoku i mówi, że nie, a ona, że jej teraz półtoraroczny synek właśnie z powodu tych wyginanych rączek w tył dostał skierowanie
[/QUOTE]

szajunia a czemu Ty Agutce testow z krwi nie zrobisz? bedziesz wiedziala na bank czy Mała ma skazę
i nie nerwuj sie za bardzo tymi rączkami, poczekaj do jutra, ranek jest zawsze mądrzejszy niż wieczór - i nie czytaj już nic bedzie dobrze, zobaczysz!

[kaszpirek]

szaja Oby wszystko było ok.


Malvinka jest przecudna Mogłabym się non stop na nią gapić!

Napisane przez Oolcia86

witajcie

nie mam czasu zeby dzis pisac bo musze sie kapac i leciec spac.jutro o 9 mam egzamin na prawko a strasznie si eboje bo sniegu straasznie duzo a wciaz pada ciekawe jak sie bedzie jedzic.


wczoraj troszke jezdzilam wiec moze bedzie ok choc i tak wiem ze nie zdam bo malo kto zdaje za 1 razem

u nas straszny marud...zreszta od 3 dni. widac ze zeby bola

no nic trzymajcie sie papa

,będzie dobrze! Koniecznie się pochwal jutro.

Napisane przez spradka

Czy u was tez nie można wielocytować?

Wielocytować mogę, ale nie pokazyje mi wszystkich avatarów,mojego też nie widać.

[spradka]

Napisane przez velluto

ta Twoje teściowa to jest jednak super babka
Malvinka jak zwykle wyjątkowa i niepowtarzalna


A jak dokladnie wygląda to wygianie rączki? To są obie rączki czy tylko jedna? U nas jedna rączka wygina się do tyłu, jak trzymam małą na kolanach
Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz przyczynę kłopotów i szybko wyjdziecie na prostą


czasami udaje się zdać za 1 pierwszym razem, więc może Tobie też się uda , trzymam kciuki
ja zdałam za 2 razem

ja bez problemu mogę, co zresztą widać

Kurcze , u mnie nie ma tej ikonki od wielocytowania kara jakaś czy coooo????!!!!!!!

Araczki, jakie świeżutkie zdjęcia , tak z dzisiaj z po 19 coooo??? ( o ile dobrze uwzględniłam różnicę czasu)

Szaja Agu sie do tej pory świetnie rozwija więc to jakaś betka będzie

Zaraz będzie top model jakoś to lubię, te pomysły na sesje zdjęciowe mają fajne

[evean]

Szaja trzymam kciuki za wizytę , daj znac jak było
i ja chyba tez się wybiorę bo Olo cały czas pręży nóżki szczególnie ale i cały się pręży i do tego stęka jak najęty

Araczki czy ty myślisz że włoski Malwinki kiedyś opadną? są nieźle wyczesane
spradka i cała reszta polećcie dobre ksiązki z gatunku lżejsze poszukuję interesującej lektury na prezent ja ze swojej strony polecam Bikini J.Wiśniewskiego i Intruz S.Meyer może niezbyt lekkie - szczególnie Wiśniewski ale właśnie interesujące

[araczki]

Szaja, to czekamy niecierpliwie na jutrzejsze wiesci od rehabilitantki. Nie zamartwiaj sie poki co

Napisane przez Oolcia86

witajcie

nie mam czasu zeby dzis pisac bo musze sie kapac i leciec spac.jutro o 9 mam egzamin na prawko a strasznie si eboje bo sniegu straasznie duzo a wciaz pada ciekawe jak sie bedzie jedzic.


wczoraj troszke jezdzilam wiec moze bedzie ok choc i tak wiem ze nie zdam bo malo kto zdaje za 1 razem

u nas straszny marud...zreszta od 3 dni. widac ze zeby bola

no nic trzymajcie sie papa

trzymam kciuki za egzamin. Ja zdalam za 3 i akurat tego dnia napadalo tyle sniegu, ze ledwo zdazylam
Bedzie dobrze

Napisane przez velluto

Ja miałam się brac za Grochole, ale jednak czytałam "pierwszy rok życia dziecka" bo na 4 miesiącu się zatrzymałam
(..)
Poza tym teściowa znów mnie dziś zabiła rewelacjami na temat żywienia dzieci, które wyczytała w swojej książce z lat 70-tych. Ponoć 7-miesięczne niemowlę należy karmić piersią tylko 2 razy dziennie Nie wiem, jakie niemowlę przezyłoby na takiej diecie
Nie chcę być niegrzeczna wobec teściowej, ale jak jeszcze raz powie mi coś równie ciekawego, to nie ręczę za siebie

hehe, ja wlasnie skonczylam Filary ziemi i zaczelam cos Cobena..uwielbiam czytac

A moze tescciowej chodzilo o to, ze oprocz innych pokarmow te 2 karmienia...
Ja przestalam byc grzeczna wobec mojej bo czasami mnie dobija

Napisane przez spradka

Nie no, ona jest bossska po prostu Jak Ty to ujarzmiasz kobieto?????

Czy u was tez nie można wielocytować?

Juz nie ujarzmiam, pozwalam im zyc wlasnym zyciem
Ja wielocytuje

Napisane przez justin18061976

cudenkooo powalajacy irokezik

Napisane przez velluto

ta Twoje teściowa to jest jednak super babka
Malvinka jak zwykle wyjątkowa i niepowtarzalna

z nia jest tak, ze nawet ne proszona sie pojawia...fakt, pomaga ale czasami wolalabym zrobic cos sama niz sluchac jej wywodow

[szalony Buziaczek]

witam
chciałam się tylko przywitać, bo oglądam tap madl , a małż usypia małą.
Nie było mnie parę dni i mam 12 stron do nadrobienia a tak w ogóle to wczoraj nie działał mi wizaż, nie wiem czy Wam też bo nie doczytałam.
U nas znowu marudzenie się pojawiło, bo wychodzą dolne dwójki , a poza tym to lubimy zupki jarzynowe z mięskiem (które sama gotuje z warzyw z ogródka dziadków), brokuły, banany, chrupki kukurydziane i coraz mniej mleko mamy.

Buziaki dla wszystkich

[araczki]

Napisane przez kaszpirek

Malvinka jest przecudna Mogłabym się non stop na nią gapić!

Napisane przez spradka

Araczki, jakie świeżutkie zdjęcia , tak z dzisiaj z po 19 coooo??? ( o ile dobrze uwzględniłam różnicę czasu)

swiezynki jak buleczki z rana
ogladamy to samo
u nas o godz. pozniej

Napisane przez evean

Araczki czy ty myślisz że włoski Malwinki kiedyś opadną? są nieźle wyczesane
spradka i cała reszta polećcie dobre ksiązki z gatunku lżejsze poszukuję interesującej lektury na prezent ja ze swojej strony polecam Bikini J.Wiśniewskiego i Intruz S.Meyer może niezbyt lekkie - szczególnie Wiśniewski ale właśnie interesujące

nie wiem czy opadna, chcialabym

ja niedawno przeczytalam trylogie Stieg Larsson'a (Mezczyzni, ktorzy nienawidza kobiet, Zamek z piasku, ktory runa i Dziewczyna, ktora igrala z ogniem) - rewelacja

[spradka]

Napisane przez evean

Szaja trzymam kciuki za wizytę , daj znac jak było
i ja chyba tez się wybiorę bo Olo cały czas pręży nóżki szczególnie ale i cały się pręży i do tego stęka jak najęty

Araczki czy ty myślisz że włoski Malwinki kiedyś opadną? są nieźle wyczesane
spradka i cała reszta polećcie dobre ksiązki z gatunku lżejsze poszukuję interesującej lektury na prezent ja ze swojej strony polecam Bikini J.Wiśniewskiego i Intruz S.Meyer może niezbyt lekkie - szczególnie Wiśniewski ale właśnie interesujące

Ja ostatnio jednym tchem połknęłam 2 tomowa powieść Małgorzaty Gutowskiej "Cukiernia pod Amorem - Zajezierscy" i "Cukiernia pod Amorem - Cieślakowie" w przyszłym roku jesienią ma być III tom. Bardzo ładne prezentowe zestawy są w empiku. Taka trochę historyczna saga o losach Polskiej rodziny... fajne, na luzie, lekkie.
I drugie fajne - dwulogia "Prowincja pełna marzeń " i "Prowincja Pełna gwiazd" Katarzyny Enerlich, podobnie trochę jak Grochola pisze ale lepiej moim zdaniem, ja za Grocholą w większości nie przepadam. Chociaż "Zielone drzwi" polubiłam....
Poza Tym, taki ostatni Hit- "służące" Kathryn Stockett, no i to co dzisiaj pisałam, "Dawno, dawno temu i prawie naprawdę" dopiero kilka stron, ale zapowiada się fajnie.
Poza tym, osobiście jestem fanką "starej" Chmielewskiej, szczególnie "Większego kawałka Świata" Czytałam z milion razy, na pamięć znam prawie, no ale to stareee. Na prezent to coś bardziej z nowości nie?

[Siala_Bala]

Dziewczyny.. mam głupie pytanie.. czy któraś z Was nie ma gdzieś przypadkiem zapisanego mojego avatara na kompie? Kurnaaaa obkopałam cały internet ale nie mogę znaleźć mojej pędzącej żaby a sama nie miałam zapisanego tego gifa
Pytam bo ludzie różne rzeczy zbierają i może akurat... choć szanse marne..

[spradka]

Napisane przez evean

Szaja trzymam kciuki za wizytę , daj znac jak było
i ja chyba tez się wybiorę bo Olo cały czas pręży nóżki szczególnie ale i cały się pręży i do tego stęka jak najęty

Araczki czy ty myślisz że włoski Malwinki kiedyś opadną? są nieźle wyczesane
spradka i cała reszta polećcie dobre ksiązki z gatunku lżejsze poszukuję interesującej lektury na prezent ja ze swojej strony polecam Bikini J.Wiśniewskiego i Intruz S.Meyer może niezbyt lekkie - szczególnie Wiśniewski ale właśnie interesujące

Napisane przez araczki

swiezynki jak buleczki z rana
ogladamy to samo
u nas o godz. pozniej



nie wiem czy opadna, chcialabym

ja niedawno przeczytalam trylogie Stieg Larsson'a (Mezczyzni, ktorzy nienawidza kobiet, Zamek z piasku, ktory runa i Dziewczyna, ktora igrala z ogniem) - rewelacja

Czyli jednak pamiętam że dłużej spałam tych kilka razy jak byłam w Helsinkach
Oglądamy to samo, dobrze że zmierza ku końcowi bo chała troche a jednak wciąga


O kurde, faktycznie poginęły avatary, Siala poczekaj na górze jest napisane że przywracanie wszystkiego potrwa jeszcze kilkadziesiąt godzin, może Ci oddadzą Twoją żabę, a może się zmęczyła i sobie gdzieś poszła, poleżeć?

Spadaaam bo mnie małż od lapka odciąga. Bleeeeee. Dobrej nocy wszystkim. A dzieciaki spokój mnie tu!Grzeczne maja być wszystkie!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Pytanie do mamuś, których dzieci sypiają na brzuszkach...

Zawału mało nie dostałam. Wchodzę do sypialni przed chwilą, a ten na brzuchu. A co gorsza, pielucha pod buzią, głowa nie na bok, tylko w dół i na ręce śpi.
Od razu padłam na łóżko patrzeć czy oddycha.

Jak sypiają maluchy? Z główkami w bok? Nie boicie się??

Tymek śpi na brzuszku, na różne sposoby...z główką w prawo, z główka w lewo, z miskiem przytulonym do buźki, z pieluszka przy policzku,... z rączkami pod bródką, wzdłuż ciala, na boki....

Witam po przerwie, ja akurat miałam co robić Tymek ma zapalenie oskrzeli, i niestety, zastrzyki.
jest strasznie zmierzły, cherla, katar, goraczka., taki biedulek z niego..... i do tego zeby ida na potege...
Walczymy na wszystkich frontach: zastrzyki, flegamina, inhalacje, oklepywanie, maść majerankowa, pulmex, sól morska, nasivin, frida w użyciu... i do kompletu, jakby tego bylo mało- zapalenie spojówek ma, więc oczka zakrapiamy.



padam, więc krótko: wszystkie dzieciaczki

[margo80]

Napisane przez kropka75

Pytanie do mamuś, których dzieci sypiają na brzuszkach...

Zawału mało nie dostałam. Wchodzę do sypialni przed chwilą, a ten na brzuchu. A co gorsza, pielucha pod buzią, głowa nie na bok, tylko w dół i na ręce śpi.
Od razu padłam na łóżko patrzeć czy oddycha.

Jak sypiają maluchy? Z główkami w bok? Nie boicie się??

Ewcia różnie. przeważnie główka w bok, ale zdarzało jej się i tak, że nosem blisko podłoża (czyli np. materacyka w wózku). wtedy zerkałam co jakiś czas, ale bez paniki, albo ciągnęłam delikatnie pieluszkę, którą miała pod główką i w ten sposób zmuszałam ją do zmiany ułożenia. w nocy się nie boję - patrz monitor oddechu.

Napisane przez Oolcia86

witajcie

nie mam czasu zeby dzis pisac bo musze sie kapac i leciec spac.jutro o 9 mam egzamin na prawko a strasznie si eboje bo sniegu straasznie duzo a wciaz pada ciekawe jak sie bedzie jedzic.


wczoraj troszke jezdzilam wiec moze bedzie ok choc i tak wiem ze nie zdam bo malo kto zdaje za 1 razem

u nas straszny marud...zreszta od 3 dni. widac ze zeby bola

no nic trzymajcie sie papa

trzymam kciuki. 2 lata temu, 3 grudnia zdałam swój egzamin, to było drugie podejście. wierzę, że Ci się uda. śnieg to tylko pretekst, żeby wolniutko jechać, a dzięki temu zwrócisz uwagę na wszystko

witam po przerwie. masakra jakaś z tym wizażem.
hurtem gratuluję miesięcznic, ząbków, umiejętności i słusznych wymiarów
zdjęcia jak zwykle pikne!

u nas ok. nowych zębów nadal brak, obroty na brzuch jakoś dalej nie wychodzą, ale zaczęło się coś w rodzaju pełazania do tyłu i podrywania do siadu. sposób działa nadal, dynia z ziemniakiem wchodzi, ale jednak brokuły lepsze

Szaja - trzymam kciuki za jutro, za dobre wieści.

ps. jutro małż jedzie do Wro (już się o niego boję) na spotkanie z promotorką. trzymajta kciuki, zeby nie musiał za wiele poprawiać i mógł w piątek złożyć pracę.

[velluto]

Napisane przez araczki

A moze tescciowej chodzilo o to, ze oprocz innych pokarmow te 2 karmienia...
Ja przestalam byc grzeczna wobec mojej bo czasami mnie dobija

tak, tak oprócz innych pokarmów te 2 karmienia, ale wg mnie to i tak za mało mlecznych posiłków dla 7-miesięcznego dziecka
Dla niemowląt karmionych sztucznie, w 7 miesiącu zaleca się 4 mleczne posiłki, więc co dopiero niemowlęta karmione piersią

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Sialuś, proszę:

http://www.gadudodatki.pl/awatary/show/id/86053

Fryzura Malv bosssska I muszę napisać, że młoda też ma irokeza, ale lokatego

Co do rączek - trzymam ją na rękach, a ona obie ręce daje w tył głównie, b. rzadko normalnie, do tego dochodzi masakryczne wyginanie się w tył w takcie jedzenia.

Evean, idź, dla spokoju własnego choćby.

A ja mało czytam ostatnio, choć kocham. Moich własnych, nieprzeczytanych książek czeka na mnie z 50. Np. Archipelag Gułag, 3 tomy, Blondynka na czarnym lądzie, kilka Cusslerów, kilka(naście) podróżniczych...

A teraz jadąc do pracy słucham pottera, bo często stoję. W kibelku podczytuję Zaginione Dzienniki Adriana Mole'a

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Velluto, a niekoniecznie, bo np. na nutramigenie podali: 2-3 dawki po 210ml. Plus rzecz jasna inne posiłki.

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23519988]
Witam po przerwie, ja akurat miałam co robić Tymek ma zapalenie oskrzeli, i niestety, zastrzyki.
jest strasznie zmierzły, cherla, katar, goraczka., taki biedulek z niego..... i do tego zeby ida na potege...
Walczymy na wszystkich frontach: zastrzyki, flegamina, inhalacje, oklepywanie, maść majerankowa, pulmex, sól morska, nasivin, frida w użyciu... i do kompletu, jakby tego bylo mało- zapalenie spojówek ma, więc oczka zakrapiamy. [/QUOTE]
ojej biedny Tymek, dużo zdrówka dla niego, niech szybko zdrowieje
A gdzie on się tak załatwił?

[ałła]

Napisane przez evean

Olek niestety nie przewraca się dalej na brzuch ani na odwrót co zaczyna mnie poważnie martwić
jak mu pomóc może jakies ćwiczonka podsuniecie dziewczyny z rechabilitacji?

wprowadziłam gluten w postaci kaszki manny 5 dni już wcina niewielkie ilości i nie widzę żadnych objawów czy mam zwiększać ilość podawanego glutenu ? czy po prostu podawać cały czas troszku?

Jeśli chodzi o gluten to robiłam test na stronie bobovity na temat glutenu. Bylo pytanie dotyczace podawania, w kazdym razie podaje sie przez 2 miesiace liczac od 5 miesiaca zycia, 2-3 g w postaci kaszki manny, i jak tak robie. W 7 miesiacu u dzieci karmionych piersia mozna juz podawac dowolna ilosc natomiast u karmionych mlekiem nalezy zwiekszyc do 6 g na 100 ml a od 9 miesiaca dowolna ilosc. Zreszta podaje link, nizej jest ten test.

http://www.*****************/konkurs/konkurs_glutenowy

Ale pewnie teorii jest wiele, moja pediatra trzyma sie starej wersji ktora mowi zeby podawac gluten od 10 miesiaca.

Zalaczam zdjecie Macka z rehabilitacji. Cwiczenie polega na robieniu jakby kolyski. Trzymajac dziecia jak na zdjeciu turlamy go z jednego boczku na drugi, ponoc ma to na celu przystosowanie do przekrecania na bruszek. Jest jeszcze jedno cwiczenie ale nie mam zdjecia. Trzymajac dziecia za udko, przekrecasz go na brzuszek, pamietajac zeby raczka byla ulozona wzdluz tulowia, a wracajac na plecki, trzymasz za ramie, a druga raczka ma byc ułożona przy glowce. Ciezko to wyjasnic slowami, jutro wrzuce zdjecia.

Drugie zdjecie obiecalam dla izy240
Zdjecie sprzed ponad 2 miesiecy, z poczatku rehabilitacji, w tej pozycji najlatwiej sprawdzic jak to jest z tym ciagnieciem glowki. Tak jak pisalam po 3 dniach cwiczen juz bylo widac rezultaty. Cwiczenie dosc ciezkie, Maciek strasznie przy nim stekal

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ałła, to jest dokładnie to ćwiczenie, które kiedyś opisywała Bratka, i faktycznie działa, sama tak z małą ćwiczyłam i bardzo ładnie załapywała, że może się obracać na boczki

[velluto]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23520089]
Co do rączek - trzymam ją na rękach, a ona obie ręce daje w tył głównie, b. rzadko normalnie, do tego dochodzi masakryczne wyginanie się w tył w takcie jedzenia.

Velluto, a niekoniecznie, bo np. na nutramigenie podali: 2-3 dawki po 210ml. Plus rzecz jasna inne posiłki.[/QUOTE]
no nie to u nas jest tak samo i wiginanie sie w tył w trakcie jedzenia tez jest

co do tego jedzenia, to ja to napisałam na podstawie schematów żywienia, może nutramigen jakis bardziej treściwy jest i wystarczy mniej porcji

[evean]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23520089]Sialuś, proszę:

http://www.gadudodatki.pl/awatary/show/id/86053
A ja mało czytam ostatnio, choć kocham. Moich własnych, nieprzeczytanych książek czeka na mnie z 50. Np. Archipelag Gułag, 3 tomy, Blondynka na czarnym lądzie, kilka Cusslerów, kilka(naście) podróżniczych..[/QUOTE]

archipelag jest nie do przebrnięcia usiłowałam to czytać sumiennie na studiach nie da się więc tylko po łebkach blondynka jest ok.choć były mąż Cejrowski jednak pisze ciekawiej
ja zaczytuję sie ostatnio w fantazy

dzięki dziewczyny za namiary cosik wybiorę
Ałła dzięki za info o glutenie to mnie oświeciłaś
taką kołyskę ćwiczymy i nic spróbujemy to drugie
Lea zdrówka dla Tymka a swoja drogą niezły asortyment medyczny w domciu posiadasz

[Siala_Bala]

Napisane przez spradka

O kurde, faktycznie poginęły avatary, Siala poczekaj na górze jest napisane że przywracanie wszystkiego potrwa jeszcze kilkadziesiąt godzin, może Ci oddadzą Twoją żabę, a może się zmęczyła i sobie gdzieś poszła, poleżeć?

A niech to... zrobiłam zanim pomyślałam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23520089]Sialuś, proszę:

http://www.gadudodatki.pl/awatary/show/id/86053
[/QUOTE]
OOOooo dzięki Ci wielka Szaju.. zanim odkryłam Twoją odpowiedź już się do niej dokopałam inną drogą ale

[bydgoszczanka]

szaja, trzymam kciuki kochana. Musi być dobrze

araczki, Malvina jest boska

lea, zdrówka dla Tymka

Avatarów nie widzę, wielocytuj - mam

Dziękujemy z Luizką

Łuki wyjeżdża o 5 rano.

Nie mam czasu na czytanie, a książki czekają.

[margo80]

pytanie do mających Uczniaczka - czy wasze pieski przed wyjęciem z kartonu odtwarzały tylko fragmenty piosenek? coś na zasadzie trybu oszczędzającego, żeby bateryjki wytrzymały to ciągłe klikanie sklepowe?

zamówiłam krzesełko - Pepe niebiesko-zielone ze słoniem

Ewcia zaliczyła wczoraj kolejny spacer w gondoli wyłącznie na plecach, spała i nie spała, płakała tylko w Biedronie - było jej za ciepło. uspokoiła się po wyjściu i w drodze do domu znów usnęła. jaka szkoda, ze dopiero teraz, jak już z niej wyrosła ma być kilka ciepłych dni w grudniu, to wrócimy do testowania spacerówki. teraz, kiedy zaczyna się podciągać do siadu, może będzie chciała w niej jeździć. oby.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

i jeszcze 1 pytanko - Kropka - jaką masz folię do spacerówki?

[Magdi555]

Szaja, Velutto - nie stresujcie się na zapas, choć wiem, że łato mówić, też to na okrągło robię. Opowiem Wam pewną historię. Jak już opisywałam wcześniej również mam rehabilitowane dziecko ze względu na asymetrię i wzmożone napięcie mięśniowe. Generalnie obie przypadłości poszły sobie precz jak twierdzi neurolog i rehabilitantka, więc już wychodzimy z terapii. Ale do rzeczy. Pewnego razu dzwoni do mnie koleżanka, którą poznałam na spacerze z prośbą o namiar na poradnię reh ponieważ na kontroli lekarz zwrócił uwagę, że jej córeczka bardzo odchyla się do przodu i przy tym właśnie odgina rączki. Dziewczyna się zestresowała, a gównie dlatego, ze córka właśnie miała już 6,5!!!! Wybrała się na kontrolę do poradni i tam zarówno neurolog, jak i rehabilitant zgodnie stwierdzili, że z dzieckiem jest wszystko w najlepszym porządku, a takie odginanie w tym wieku to coś normalnego, gdyż dziecko na tym etapie trzymane na rękach wszystkim jest zainteresowane i w taki sposób się rozgląda. Dodam jeszcze, ze Kubuś już niby nie ma wzmożonego napięcia, a od paru tyg dokładnie tak samo się zachowuje, a zwłaszcza jak go odkręcę tyłem to taty to prawie kark sobie chce złamać. Podsumowując, do czego dążę - nie ma co się martwić na zapas!
Ale żeby nie było, że jestem taka mądra to teraz ja sie pozamartwiam. A mianowicie u nas od trzech dni jest nagminnę "trzepanie głową" na boki. Na początku myślałam, ze to ze zmęczenia bo odbywało się przed snem, ale dziś było nagminne. Czy macie jakieś pomysły? Uszy odpadają! Nie ma płaczu i ich tarcia.
No i pochwalę się przekręcamy się na brzuszek
No i mam jeszcze pytanie z serii głupich pytan. Czy mozna jedną miarkę mm zastąpic miarką mlecznej kaszki manny i w taki sposób wprowadzać gluten?

Za wszystkie rady dzięki!

Szaja trzymam kciuki za wizytę. Ja też w piatek na reh zapytam o to wyginanie się.

Oczywiście wszystkie dzieci cudne, a fryz Malvinki boski

[Edzia400]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23519988]Tymek śpi na brzuszku, na różne sposoby...z główką w prawo, z główka w lewo, z miskiem przytulonym do buźki, z pieluszka przy policzku,... z rączkami pod bródką, wzdłuż ciala, na boki....

Witam po przerwie, ja akurat miałam co robić Tymek ma zapalenie oskrzeli, i niestety, zastrzyki.
jest strasznie zmierzły, cherla, katar, goraczka., taki biedulek z niego..... i do tego zeby ida na potege...
Walczymy na wszystkich frontach: zastrzyki, flegamina, inhalacje, oklepywanie, maść majerankowa, pulmex, sól morska, nasivin, frida w użyciu... i do kompletu, jakby tego bylo mało- zapalenie spojówek ma, więc oczka zakrapiamy. [/QUOTE]
o jacie biedulek przekaz mu ze ciotki trzymaja kciuki za szybke wyzdrowienie