Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[kaszpirek]

Napisane przez biankaaa

wrzucam kilka fotek obiecanych jeszcze przed awaria

Cudnie! Tylko pozazdrościć.

Napisane przez panna migotka

na moje oko bardziej do tatusia jednak ostanio przeczytałam, że większość dzieci w pierwszym roku życia jest podobnych do ojca żeby ci ich nie odrzucili, podobno postarała się o to matka natura
a tu zaprzezcenie tej teorii

Mój podobny toćka w toćkę do mojego brata.Jak mi go wyciągnęli z brzucha i pokazali,to pierwsze co pomyślałam: O Boże,przecież to mały
Grzesiu.I tak jest do dziś,choć niektórzy teraz widzą coś tam z taty.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23562278]

A tam jeszcze zabawek nie oglądałam [/QUOTE]

To już chyba ostatnie miejsce na ziemi.

Napisane przez bydgoszczanka

Zaczęłam usypiać Lusię i nagle potworny hałas....sąsiedzi piętro niżej drzwi wejściowe wymieniają, co wiąże się z cięciem metalowej futryny i nici ze spania. Pół dnia tak będzie

Łączę się w bólu! Sąsiad pod nami remonty se robi i już od dwóch dni walą,wiercą,skuwają...Sza łu można dostać!A najgłośniej jest akurat wtedy,kiedy Bruno gotowy do spania!
Jakiś miesiąc temu okna wymieniał...
Ciekawe co mu jeszcze zostanie do wymiany...?

Napisane przez mama_kacperka

hej witajcie ja tylko na chwile.

zmienilam nick wczesniej byłam Olcia86 ale nie podobal mi sie nick wiec sie zmienialam

wieczorkiem sie odezwe lece pranbie rozwiesic papa

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2357076 8]

w ogóle mam wrażenie, że panowie to jakiś inny gatunek. szkoda że nie można tego ot tak wymienić jak samochodu, albo co... psuje się, nie spełnia oczekiwań, to won... oddam małża w dobre ręce... trochę gburowaty ostatnio, wiecznie zmęczony, ale kupuje ładne kwiatki przeprosinowe i zna się na winach, od biedy obiad ugotuje. chce któraś? [/QUOTE]



Ja też mojego mogę oddać(ale tylko na chwilę ).W nocy wrócił do domu,a już dziś wieczorem doprowadził mnie do stanu wrzenia bałaganem,jaki robi wokół siebie.
Przez to dostało się mojemu bratu,który akurat zadzwonił.Nawarczałam na niego bez powodu.I usłyszałam"wyluzuj siostra".Ehe,gdybym wyluzowała jak mój mąż,to po mieszkaniu biegały by karaluchy!

A u nas powtórka z przed 2 tygodni,czyli idzie następny ząb!A z tym MEGA MARUD i tylko rączki.

[bydgoszczanka]

Idę spać, bo znowu ciężka noc mnie czeka. Chyba znowu wezmę małą do naszego łóżka. Górę bierze moje wygodnictwo, nie chce mi się co chwila do niej wstawać I pewnie się przyzwyczai jak kiedyś Łukasz

Spokojnej nocy

[kaszpirek]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23573715]Puzzle, puzzle Mam nadzieję, że łatwiej jej się będzie na tym pełzało i raczkowało, bo koc się ślizga na panelach.
[/QUOTE]


Ja tez kupiłam puzzle ze względu na nauczenie się pełzania itd.Wcześniej Bruno leżał na śpiworze rozłożonym na podłodze. Zauważyłam, że jak nie może dosięgnąć zabawki,to bierze spiwór w łapki i tym sposobem sobie je podsuwa,przyciąga do siebie.Teraz leży na puzzlach i już nie ma tak łatwo.
Narazie nie "zmusiło" go to do pełzania.

[annLee]

u nas też chyba skok,bo maruda od przynajmniej tygodnia
trudno ją zająć czymkolwiek na dłużej,masakra
na szczęście trochę śpi w dzień,więc przez okno jeszcze jej nie wyrzucę
przeważnie ma 2 drzemki dłuższe( 2godzinne)
(ale wczoraj znowu mi pokazała,ze niczego nie powinnam być juz pewna,bo nie spała od 12.30-19 )
nasz dzień wygląda mniej/więcej tak:
7 wstajemy
9 cyc
10-12 drzemka
12 obiadek 190g
15 cyc
15-17drzemka
17 sinlac pełna butla
19kapiel
20 cyc/spanie

nocki różnie 1-2pobudki,da się życprzeważnie jest to 1 i 6
zasypia sama w swoim łóżeczku,zarówno w dzień jak i w nocy
po takich wrzeszcząco-marudzących dniach to jak balsam dla duszy

smoczki też zmieniliśmy na 4aventa,mimo,iż ja cycowa to Tośka chętnie z butli je kaszkę i pije herbatkę,jeśli odczuwa taką potzrebę

Djerba-dawaj większą fotę awatarkową,Shadee jest przecudna!

Szaja-ale odwaliło Twemu szanownemu

ale mój też do wymiany to już nic nie mówię...

Silpe-dajesz czadu z tym odśnieżaniem

Kropka-moja funfela poleca skarpety góralskie-z owczy wełny podobno mega ciepłe nóżki ,ja też na rajty zakładam wełniane skarpeciory-tyle,że moja w kombinezonie z nóżkami i śpiworku spacerówkowym,więc inna bajka


przepraszam,że tak wyrywkowo,ale jak zwykle nie nadążam
siedzę z dwójeczką w domu więc hardkora mam

aaaa... właśnie

Lea-zdrówka dla Tymka! oskrzelowe sprawy też właśnie przerabiamy

(ja w ramach urozmaicenia byłam w szpitalu z Zu-która miała szyty język)
a Maksiu boski!

chyba wiecej już z siebie nie wykrzesam

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Ty jesteś piersiowa?

Czemu karmisz dziecię co 2h? Jest po tym czasie już głodne?

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------



Jak kwiatki i obiad to ja biorę. Na próbę.

W zamian mogę zaoferować takiego co to go ciągle nie ma, a jak jest to nic nie robi. A nie, przepraszam, robi... bałagan.

Ja też cycowa i z moich zapisków wychodzi, że ..
7.00 pobutka-cyc,
9.00 cyc,
10.30 spanie
11.30 owocek,
12.30-13.00 cyc,
ok 15.00 1/2 słoiczka,
15.30 spanie
17.00 pobutka+cyc,
19.00 cyc
21.00 kaszka+spanie.

Napisane przez djerba

Szaja - ojjj tam...to nie tylko to, że mąż wrócił, ja już się nim dawno nacieszyłam, a teraz obecnie jest nie tak jak powinno być o! Zaczął mnie denerwować..już wiele razy się pożarliśmy. Jak dla mnie nie umie się zająć dzieckiem i na maxa się wymiguje....Szkoda gadać

Albo musi się nauczyć albo mu sie nie chce i sie nie nauczy bo tak wygodniej.
Postępuje tak jak jego ojciec zapewne.Taka mentalność.

[djerba]

Napisane przez Darianna25

Albo musi się nauczyć albo mu sie nie chce i sie nie nauczy bo tak wygodniej.
Postępuje tak jak jego ojciec zapewne.Taka mentalność.

Exactly! Jego matka sama wychowała 5tkę dzieciaków...a on nic nie robił...tzn oczywiście pracował..i tyle Dlatego teraz widzę, jak mój mąż dzwoni do nich..to rzadko kiedy rozmawia z ojcem, jeśli już to wyczuwam (pomimo iż przez skype'a) jakiś dystants...za to z mamuśką o wszystkim może porozmawiać..

[djerba]

annLee - proszę bardzo

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez annLee

Lea-zdrówka dla Tymka! oskrzelowe sprawy też właśnie przerabiamy

(ja w ramach urozmaicenia byłam w szpitalu z Zu-która miała szyty język)
a Maksiu boski!

dzięki.
a cóż Zu zrobiła z języczkiem??

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

ja nie moge, jaka ona ŚLICZNA!!!!
ja chce wiecej!!!!

[justin18061976]

hej laseczki
nie mam sily cytowac, ale naczytalam sie o wszystkim co napisalyscie,
Djerba, Malenka jest po prostu cudna, przykro mi z powodu Małża, mam nadzieje, ze nie powieli schematow, bo to faktycznie spory schodek
a co Wy dzis tak chetnie małżów oddajecie, na allegro z nimi, licytacja jakas to moze pojda za grosze i dodatkowe zabawki na swieta beda
Margo, Ewcia jak zwykle super syrenka
Silpe, kobieto, medal dostaniesz za to odsniezanie
witam wszystkie mamusie, ktore sie odezwaly po przerwie
Darianko, odnosnie zdjec Bianki, to na nich jest Wit nie Bianka/Blanka
--------------------------------------
My dzis fajniutki dzionek, Maly pogodny, wyglupial sie pol dnia, dupke zaczyna podnosic a my radoche mamy, jedyne co bylo nie tak, ze wieczorkiem caly brzuszek wysypany czerwona kaszka podejrzewam banana, ktorego Maly tak uwielbia, jak juz cos zalapie (a nie ma tego za wiele) to ma uczulenie, bleeee
robie karpatke, jutro znajomi na kawe wpadaja, ktoras ma ochote na kawaleczek?

[djerba]

justin - jaaaaaaaa...ja ostatnio za dużo wcinam słodkiego, ale na mały kawałeczek się skuszę , ja Cię mogę za to poczęstować koszyczkiem indykowym zapiekanym w piekarniku z serem i farszem pieczarkowym,...jeszcze 2 mi zostały

[justin18061976]

Napisane przez djerba

justin - jaaaaaaaa...ja ostatnio za dużo wcinam słodkiego, ale na mały kawałeczek się skuszę , ja Cię mogę za to poczęstować koszyczkiem indykowym zapiekanym w piekarniku z serem i farszem pieczarkowym,...jeszcze 2 mi zostały

dawaj Kochana, poki nie spimy opchamy sie po kawalcu, dopiero co zrobione, swiezasek, a dawaj mi tu szybciutko przepis na koszyczki, brzmi pysznie

[djerba]

500g mielonego miesa z indyka
1 jajko
2 lyzki kaszy mannej
1 cebula
sól, czosnek, pieprz mielony
1 srednia marchew


Farsz :

pieczarki lub inne grzyby - 400g
2 lyzki majonezu
100gser zolty
1 nieduza cebula

Do mielonego miesa wbijamy jajko,dodajemy kasze manne,starta marchew,drobno pokrojona cebule,sol pieprz..Mieszamy.Rece pocieramy olejem,robimy okragle kotlety,robimy wglebienia(jak na kartacze),ukladamy na wysmarowanej formie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika200stopni na30 min,az ladnie sie zarumienia.

FARSZ: grzyby krojmy drobno.Rozpuszczamy maslo,podsmazamy cebule,dodajemy grzyby,sol,pieprz .Wypieczone koszyki wyjmujemy z piekarnika.Do wglebienia wkladamy po pol lyzeczki majonezu,na to grzyby,a na wierzch starty ser.Wsuwamy jeszcze na 5min,aby ser sie rozposcil.
Do tego pieczone ziemniaki i ulubiona surowka.

A proszę

[justin18061976]

Napisane przez djerba

500g mielonego miesa z indyka
1 jajko
2 lyzki kaszy mannej
1 cebula
sól, czosnek, pieprz mielony
1 srednia marchew


Farsz :

pieczarki lub inne grzyby - 400g
2 lyzki majonezu
100gser zolty
1 nieduza cebula

Do mielonego miesa wbijamy jajko,dodajemy kasze manne,starta marchew,drobno pokrojona cebule,sol pieprz..Mieszamy.Rece pocieramy olejem,robimy okragle kotlety,robimy wglebienia(jak na kartacze),ukladamy na wysmarowanej formie i wstawiamy do nagrzanego piekarnika200stopni na30 min,az ladnie sie zarumienia.

FARSZ: grzyby krojmy drobno.Rozpuszczamy maslo,podsmazamy cebule,dodajemy grzyby,sol,pieprz .Wypieczone koszyki wyjmujemy z piekarnika.Do wglebienia wkladamy po pol lyzeczki majonezu,na to grzyby,a na wierzch starty ser.Wsuwamy jeszcze na 5min,aby ser sie rozposcil.
Do tego pieczone ziemniaki i ulubiona surowka.

A proszę

DZIEKUJE
alez to musi byc smaczne, mniam mniam - za taki przepis oddaje pol blachy szkoda, ze nie mam pieczarek bo bym juz jutro wyprobowala, w poniedzialek albo wtorek koszyczki beda
poki co spac uciekam, bo padam na twarz

[kropka75]

Napisane przez djerba

Nie no racja, ale on elegancko zmienia pampersy - tylko mówi mi że to nie robota dla faceta...i jedynie kiedy może zmienić to jak mnie nie ma w domu..(rzadko się to zdarza) no i jak jest pupu (kupka) to już wogóle nie podejdzie

Mleko podaje w bardzo wysokiej temperaturze...małą kąpie też w gorącej wodzie, ile razy mu mówię że za ciepła to on tylko OK i wszystko ponownie się powtarza... No i co mi najbardziej pasuje to to, że łapie małą jak chickena...czyli nie robi mu fakt że to małe ciałko i trzeba jednak uważać np. przy podrzucaniu...

I jeszcze wiele by się znalazło...wkurza mnie poprostu!!!!!!!!

Życie...

Chyba u każdej z nas by się nie mała lista znalazła.

Mój dziś mnie zgrzał o 5 rano na przykład. Nie dość, że charczy w nocy i pięć razy mnie obudził, to jeszcze ma taki budzik, że obudził Daniela. 5:30 gówniarz już marudził, bo nie wyspany. Myślałam, że eksploduję. Kłótnia bladym świtem - bardzo ożywcze.

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Moje kładzie się stroną gładką na podłogę i gumolit w tym miejscu jest śliski. Strona chropowata jest na "górze".

A widzisz. Dobrze wiedzieć...

Szaja - kładłaś już puzzle na panele? Trzymają się?

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Idę spać, bo znowu ciężka noc mnie czeka. Chyba znowu wezmę małą do naszego łóżka. Górę bierze moje wygodnictwo, nie chce mi się co chwila do niej wstawać I pewnie się przyzwyczai jak kiedyś Łukasz

Daniel już się przyzwyczaił.

Ale ja nie jestem w stanie wstawać po 20 razy i rano funkcjonować. Chodzę jak zombie.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Napisane przez annLee

Kropka-moja funfela poleca skarpety góralskie-z owczy wełny podobno mega ciepłe nóżki ,ja też na rajty zakładam wełniane skarpeciory-tyle,że moja w kombinezonie z nóżkami i śpiworku spacerówkowym,więc inna bajka

Te co u nas są w tych drewnianych budkach do kupienia przy marketach? /One podobno nawet koło owcy nie stały. / Czy jakieś estra super hiper?

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

Ale fajna pyza.

Rany, co Ty zrobisz z tymi włosami mamuśka?

[margo80]

dobra, nadrobiłam i mam chwilę, bo mi się dzieć dziwnie poprzestawiał i jeszcze śpi

małżona swego nie oddam - chyba jako jedyna

Darianna, Djerba - ślicznotki macie
chłopaki z wątku też niczego sobie

Velluto - pytałaś cycowe o picie z butli. Ewcia nie umie i ja szczerze mówiąc nie próbowałam jej uczyć. zamierzam ją nauczyć z niekapka lada moment, żeby spokojnie beze mnie w domu ktoś jej w razie czego dał moje mleko.

u nas karmienia wypadają co 3h, jak dobrze pośpi, to i co 4. słoiczka dostaje na razie pół i popija cycem, choć widzę, że jej to nie służy, bo ulewa mi później. będę ją odzwyczajać i zwiększać ilość obiadku.

2 dni temu spróbowała jabłuszka po raz pierwszy. żałuję, że nie nagrywałam, bo pękałyśmy z mamą ze śmiechu. niby otwierała buźkę chętnie, ale wykrzywiało ją na maxa, nagadała się jeszcze do tego i napluła. widok bezcenny

wczoraj na basenie Ewcia pokazała, że nie lubi pozycji na pleckach i wszystkie tego typu ćwiczenia przepłakała. pozostałe super. myślę, że to wynika z faktu, że ona teraz generalnie nie lubi być na plecach, skoro wie, że siadanie jest fajne. mam nadzieję, że jej to minie, a w każdym razie nie zrażamy się.
Kropka - są już zapisy na luty....

chyba się nałykała basenowej wody wczoraj, bo brzuszek bolał, dużo ulewała. bałam się, jaka nocka będzie, a tu niespodzianka. pierwsza pobudka po 4h, czyli po północy. a następna dopiero o 5.20. i nawet niespecjalnie dużo zjadła. ja śpiąc ponad 4h w całości nie mogłam już przed 6 zasnąć przed 7 znów się wybudziła głodna, sporo podjadła i śpi do teraz.

przegapiłam wczoraj aukcję ze śpiworkiem, na którym mi zależało. ten, który jesienią kupiłam jest na 68 i widzę, że robi się za ciasny. jak rozprostuje nózki to jej niewygodnie, a poza tym wydaje mi się za mało ciepły. muszę szukać innego. zaraz lecę przejrzeć aukcje, póki dzieć i małż śpią i mam czas dla siebie.

jutro jadę z Ewcią do siebie do pracy, posadzić ją Mikołajowi na kolanach i pstryknąć kilka fotek wczoraj robiliśmy małą sesyjkę mikołajkową, jak małż obrobi foty, to coś pokażę.

do nas Mikołaj przyjdzie dziś (tzn. damy dziś Ewci szczeniaczka), bo jutro małż ma dyżur dzienny. ale za to mają wpaść moi rodzice i chrzestna Ewci.

Napisane przez annLee

(ja w ramach urozmaicenia byłam w szpitalu z Zu-która miała szyty język)

what??? jak to? co się stało??

[bydgoszczanka]

Napisane przez annLee

(ja w ramach urozmaicenia byłam w szpitalu z Zu-która miała szyty język)

O rany, a co się stało?

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

Przecudna

Napisane przez djerba

justin - jaaaaaaaa...ja ostatnio za dużo wcinam słodkiego, ale na mały kawałeczek się skuszę , ja Cię mogę za to poczęstować koszyczkiem indykowym zapiekanym w piekarniku z serem i farszem pieczarkowym,...jeszcze 2 mi zostały

Super przepis , już zapisałam, będziem robić

Napisane przez kropka75

A widzisz. Dobrze wiedzieć...

Szaja - kładłaś już puzzle na panele? Trzymają się?

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Żebyśmy się dobrze zrozumiały - puzzle się trzymają, ale jak je zdejmę, to podłoga pod nimi jest śliska

Dzień dobry. Nocka znośna, mała spała z nami Ona się budzi z mocnym płaczem

Ja Luizie kładę na puzzlach zabawki i ona sama do nich dociera. mówię jej żeby kombinowała

Od paru dni coraz częściej głośno się śmieje W końcu się doczekałam

margo, jestem druga, która małżona nie odda Nie jest to chodzący ideał, ale ........

Dzień u nas zwykle wygląda tak:

8 - pobudka
9 - drzemka i ew. trochę cycka
11- kaszka, po pół godz. cycek
13 -cycek i drzemka
14 -15 - obiadek- pół dużego słoiczka i cycek
15- 16- owoc, często jest 2 razy dziennie
około 17 - cycek i drzemka
19 - cycek i spanie

Drzemki trwają 3- 40 minut, ranna jest czasami godzinna.

[kropka75]

Dziewczyny - te zabezpieczenia na szafki, przeciw otwieraniu to są na jakieś konkretne uchwyty??

Ja mam w bardzo niskiej szafce apteczkę. Oczywiście miałam plan ją przenieść, ale nie teraz, gdy dziecko głównie leży.
Niestety nie doceniłam własnego syna.

Wyszłam po herbatkę dla niego, zrobiłam, wracam, a ten leży 2 metry dalej niż leżał, tuż przy szafce i rękę trzyma na uchwycie. I ciągnie.

Tylko nie wiem czy takie uchwyty, jakby patyczek kwadratowy przyczepiony do drzwi, też się da zabezpieczyć jakoś?

[Dilayla]

Napisane przez bydgoszczanka

Idę spać, bo znowu ciężka noc mnie czeka. Chyba znowu wezmę małą do naszego łóżka. Górę bierze moje wygodnictwo, nie chce mi się co chwila do niej wstawać I pewnie się przyzwyczai jak kiedyś Łukasz

Spokojnej nocy

no,no to tak,jak ja...nie mam siły latac co 10 min do łózeczka,wiec mały w łóżku,ale co z tego....wybudza sie i marudzi i nie chodzi mu o cycawiec nie wiem,zęby też nie bo jak go swędzą dziąsła to inaczej marudzi,za gorąco też nie bo ok 17-18 stopni w nocy,więc nie wiem o co kaman,co lepsze skonczył wczoraj 27tydz ale pewnie ten skok od 26tyg trochę trwa....więc jak przyjdzie czas na zęby to chyba kupię dopalacze coby mieć siłę

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

no prześliczna jest poprostu

dziś zapowiada się ładna pogoda,mam nadzieje ze uda mi się wytoczyc do parku bo wczoraj poszłam na zakupy i do rosmanna i taka lipa na maxa,ledwo jechałam tym wózkiem,kompletnie nie odsniezone i jeszcze jakies pagórki,koleiny udeptane,że jak mi tam kółko wpadło to koniec musiał mi ktos pomóc się wydostać

i jeszcze wizyta u teściowej...oczywiscie tak jak przypuszczałam,nikt nie skonsultował sie w sprawie prezentu na swieta i jakies durnoty kupiła siostra tz....uwielbiam zbierac nieuzyteczne klamoty

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny masakra
od 23 mała mi 5 rsazy wymiotowała, nie ma gorączki, biegunki, poza tym że trochę popłakuje (no boli ją od wymiotowania, brzuch miękki) to jest ok, teraz się w łóżeczku bawi. Podaję troszkę wody, 2h temu zjadła troszkę sinlacu na wodzie, ciut zwróciła, ale to już mam nadzieję w normalnym stylu, bo to raczej porządne beknięcie było...

Jeśliby dalej wymiotowała, jak to powstrzymać? Dzwoniłam rzecz jasna do szpitala, ale lekarka nie powiedziała mi nic sensownego mam przyjechać tylko jakby była temp. lub biegunka, a tak to wodę podawać... No ale ileż ja tę wodę jej będę dawała, bez jedzenia???

[annLee]

Szaja-różne wirusy teraz fruwają,może co załapała.Podobno lepiej jak zwymiotuje/wydali co w niej siedzi ale rozumiem,że się martwisz podawaj wodę i czekaj na dalszy ciąg
a może coś zjadła?

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

dziękuję jest cudowna!
a Ty młodziutka i śliczniutka

Napisane przez kropka75

Życie...

Chyba u każdej z nas by się nie mała lista znalazła.

Mój dziś mnie zgrzał o 5 rano na przykład. Nie dość, że charczy w nocy i pięć razy mnie obudził, to jeszcze ma taki budzik, że obudził Daniela. 5:30 gówniarz już marudził, bo nie wyspany. Myślałam, że eksploduję. Kłótnia bladym świtem - bardzo ożywcze.

oj z rana to ja nożami moge rzucać

Te co u nas są w tych drewnianych budkach do kupienia przy marketach? /One podobno nawet koło owcy nie stały. / Czy jakieś estra super hiper?

nieee,ja dostałam ze zwykłej wełny takie kolanówki wełniane z normalnej wełny
a od niej w spadku te z prawdziwy owczy wełny
gryzące i strasznie niemiłe IMO,ale faktycznie grzeją nieźle
a zakładam tylko na spacery i na rajtki,młoda nie marudzi,więc chyba oki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie niczego nowego nie zjadła. Teraz kupa poszła lekko luźna, ale zaraz przyjdzie orsalit do mnie. W sumie póki temp. nie ma, mała jest pogodna, to nie pcham się do szpitala, bo tam najpierw też mi orsalitopodobne coś podadzą...

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez justin18061976

hej laseczki
nie mam sily cytowac, ale naczytalam sie o wszystkim co napisalyscie,
Djerba, Malenka jest po prostu cudna, przykro mi z powodu Małża, mam nadzieje, ze nie powieli schematow, bo to faktycznie spory schodek
a co Wy dzis tak chetnie małżów oddajecie, na allegro z nimi, licytacja jakas to moze pojda za grosze i dodatkowe zabawki na swieta beda
Margo, Ewcia jak zwykle super syrenka
Silpe, kobieto, medal dostaniesz za to odsniezanie
witam wszystkie mamusie, ktore sie odezwaly po przerwie
Darianko, odnosnie zdjec Bianki, to na nich jest Wit nie Bianka/Blanka
--------------------------------------
My dzis fajniutki dzionek, Maly pogodny, wyglupial sie pol dnia, dupke zaczyna podnosic a my radoche mamy, jedyne co bylo nie tak, ze wieczorkiem caly brzuszek wysypany czerwona kaszka podejrzewam banana, ktorego Maly tak uwielbia, jak juz cos zalapie (a nie ma tego za wiele) to ma uczulenie, bleeee
robie karpatke, jutro znajomi na kawe wpadaja, ktoras ma ochote na kawaleczek?

Ale gafa
Ja chętnie kawałeczek,poproszę.

Napisane przez djerba

justin - jaaaaaaaa...ja ostatnio za dużo wcinam słodkiego, ale na mały kawałeczek się skuszę , ja Cię mogę za to poczęstować koszyczkiem indykowym zapiekanym w piekarniku z serem i farszem pieczarkowym,...jeszcze 2 mi zostały

Brzmi pysznie.

U nas znowu nocka do doopy.
Poszła spać zaraz po 21.00 i spała do 24.00 a potem równo co 2 h pobutka i każda z płaczem.Próbowałam jej dać smoczka ale nie chce.
Wydaje mi sie,że jak sie budzi to ma suche usta i może przez to sie tak czesto budzi.Okrywam ją tylko kołderką, śpi w bodziaku na długi rękaw i śpiochach.
Czy to możliwe aby jej się nos zatykał na noc i oddychała ustami?

[Silpe]

szaja - podawaj młodej duzo płynów - herbatka rumiankowa np . pomoże na brzuszek i coś osłonowo bo sie dziewcze odwodni
buzka dla Agu

[araczki]

Szaja, bidna Agatka. Koniecznie niech pije, nawet jesli nie chce jesc. Mam nadzieje, ze zaraz minal jej wymioty...

AnnLee, co sie stalo w jezyk ?

Napisane przez velluto

A my już kupilismy choinkę Stoi na balkonie i mnie straszy Bo co tam spojrze, to wydaje mi się, że ktoś tam stoi

fajnie, my tez kupimy wczesniej w tym roku aby stala i czekala na nas jak wrocimy ze swiat z PL

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

ale cudenko, no slicznosci kudlate

---
Dziewczyny, dzisiaj Malvina oficjalnie zaczela raczkowc Fajnie jej to idzie

[annLee]

Szaja-daj znać czy ten Orsalit łyknie jest też ORS200 czy jakoś tak Hippa-marchwianka z ryżem i elektrolitami równie pyszne



zapomniałam odpowiedzieć-Zu miała szyty język,ponieważ przewróciła się w p-lu i wbiła w niego zęby dziura prawie 1cm głęboka i p.laryngolog orzekła,że lepiej zszyć.miała szyte w narkozie...brrr...dobrze, że to już za nami


ja zaraz mam wizytację teściów-chyba nie muszę pisać jak się cieszę
zwłaszcza,że małża niet
dam radę ,dam radę, dam radę ....

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Araczki-gratulacje dla Malvi!!! fryzurę ma czaderską!

[xxNiuniaxx]

szaja, ostrzegam, że orsalit jest obrzydliwy z trudnem sama go wypiłam, nie wiem jak rodzice zdołają wcisnąc to dzieciom... trzymam kciuki, aby wszystko się szybko wyklarowało.... buziaki i dużo zdrówka dla Agatki

djerbia... Shadee jest przecudna!!! słyszysz o niej to chyba bez przerwy)))

annLee, trzymam kciuki poradzisz sobie

[araczki]

Napisane przez annLee

Szaja-daj znać czy ten Orsalit łyknie jest też ORS200 czy jakoś tak Hippa-marchwianka z ryżem i elektrolitami równie pyszne



zapomniałam odpowiedzieć-Zu miała szyty język,ponieważ przewróciła się w p-lu i wbiła w niego zęby dziura prawie 1cm głęboka i p.laryngolog orzekła,że lepiej zszyć.miała szyte w narkozie...brrr...dobrze, że to już za nami


ja zaraz mam wizytację teściów-chyba nie muszę pisać jak się cieszę
zwłaszcza,że małża niet
dam radę ,dam radę, dam radę ....

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11,:15 ----------

Araczki-gratulacje dla Malvi!!! fryzurę ma czaderską!

Bidna mala, oj dobrze, ze juz po wszystkim.ale boli ja pewnie?

Z tesciowa dasz rade pochowaj ostre przedmioty
Moja byla wczoraj. Wogole zauwazylam, ze na sile stara sie byc fajniejsza babcia niz ja mama

[kropka75]

Napisane przez araczki

Dziewczyny, dzisiaj Malvina oficjalnie zaczela raczkowc Fajnie jej to idzie

Brawo dla raczusi.

Napisane przez annLee

zapomniałam odpowiedzieć-Zu miała szyty język,ponieważ przewróciła się w p-lu i wbiła w niego zęby dziura prawie 1cm głęboka i p.laryngolog orzekła,że lepiej zszyć.miała szyte w narkozie...brrr...dobrze, że to już za nami

O matko i córko. Ale przygody. Brrr... Musi mieć ostre te zębiska.

za szybki powrót do formy!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23577458]Dziewczyny masakra
od 23 mała mi 5 rsazy wymiotowała, nie ma gorączki, biegunki, poza tym że trochę popłakuje (no boli ją od wymiotowania, brzuch miękki) to jest ok, teraz się w łóżeczku bawi. Podaję troszkę wody, 2h temu zjadła troszkę sinlacu na wodzie, ciut zwróciła, ale to już mam nadzieję w normalnym stylu, bo to raczej porządne beknięcie było...

Jeśliby dalej wymiotowała, jak to powstrzymać? Dzwoniłam rzecz jasna do szpitala, ale lekarka nie powiedziała mi nic sensownego mam przyjechać tylko jakby była temp. lub biegunka, a tak to wodę podawać... No ale ileż ja tę wodę jej będę dawała, bez jedzenia???[/QUOTE]
O rany! Jeszcze i to...

Pić musi, nawet nie jedząc. za zdrówko

[kafuniax]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23577898]No właśnie niczego nowego nie zjadła. Teraz kupa poszła lekko luźna, ale zaraz przyjdzie orsalit do mnie. W sumie póki temp. nie ma, mała jest pogodna, to nie pcham się do szpitala, bo tam najpierw też mi orsalitopodobne coś podadzą...[/QUOTE]
Kurcze... nieciekawie, ale rzeczywiście nie ma co się pchać do szpitala, można jeszcze coś innego przynieść. Może jeszcze probiotyk włącz?Trzymam kciuki, żeby szybko minęło...


U nas od trzech dni kupy nie było. Dałam wczoraj czopek, ale nic nie wyszło, pcha pcha,ale ta kupa jest bardzo twarda. Dużo poję koprem. Dałam dziś drugi czop, zobaczymy:/

a jeszcze mąż był w aptece po te czopki dziś ( 5 min od nas ) złapała go policja, jechał bez dokumentów:/ przyjechali z nim pod blok i na szczęscie tylko 50 zł i bez punktów...


AnnLee... to miałaś przeżycie:| masakra...


Zmykam gotować obiad, piękna pogoda u nas, mróz jak nie wiem co, ale piękne słońce, więc na chwilkę wyjdziemy. Miłej niedzieli

[velluto]

Napisane przez djerba

annLee - proszę bardzo

śliczna laleczka

Napisane przez annLee

nasz dzień wygląda mniej/więcej tak:
7 wstajemy
9 cyc
10-12 drzemka
12 obiadek 190g
15 cyc
15-17drzemka
17 sinlac pełna butla
19kapiel
20 cyc/spanie

nocki różnie 1-2pobudki,da się życprzeważnie jest to 1 i 6

u nas jest bardzo podobnie nie ma tylko pelnej butli i obiadku w takiej ilosci

Napisane przez margo80

Velluto - pytałaś cycowe o picie z butli. Ewcia nie umie i ja szczerze mówiąc nie próbowałam jej uczyć. zamierzam ją nauczyć z niekapka lada moment, żeby spokojnie beze mnie w domu ktoś jej w razie czego dał moje mleko.

u nas z niekapkiem jest jeszcze gorzej niz z butla, moje dziecko nie ma zielonego pojecia do czego to sluzy

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Szaja - biedna Agatka Duzo zdrówka dla niej!

Napisane przez araczki

fajnie, my tez kupimy wczesniej w tym roku aby stala i czekala na nas jak wrocimy ze swiat z PL

Dziewczyny, dzisiaj Malvina oficjalnie zaczela raczkowc Fajnie jej to idzie

Z jakiej części Polski pochodzisz, jeśli można wiedzieć?
Gratulacje dla Malvinki Zdolna bestia

Napisane przez annLee

zapomniałam odpowiedzieć-Zu miała szyty język,ponieważ przewróciła się w p-lu i wbiła w niego zęby dziura prawie 1cm głęboka i p.laryngolog orzekła,że lepiej zszyć.miała szyte w narkozie...brrr...dobrze, że to już za nami

historia mrożąca krew w żyłach

Zapomniałam się pochwalić, u nas kolejne efekty ząbkowania - mamy drugą dolną jedynkę