Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[Ishka]

Wityam kobietki

Gustawek my mamy skaze białkową i nietolerancje laktozy(ale ona zazwyczaj objawia sie wodnistymi wrecz strzelistymikupkami,u nas bylo odwrotnie. Probowalismy az 6 roznych mleczek i kazde strasznie zapierało). Ale to nie jest tak ze kazda krostka oznacza skaze...dziecko do 3 miesiecy po porodzie moze miec krostki na twarzy ktore sa spowodowane hormonami. U nas na poczatku bylo podejrzenie tych własnie krostek lub uczulenie na proszek (przez tydzien walczylismy z wysypką roznymi preparatami ale nie poskutkowało) dlatego tez od 3 tygodni pierzemy wszystko w płatkach. Najpierw lekarka nam kazała dac mlego z HA byl to Nan w naszym przypadku i chciala zobaczyc bo na mleczkach Ha od razu dziecko wysypuje ze z dwojoną szybkością jeśli dziecko to skazowiec...No i niestety po tygodniu stosowania tego Nana HA wylądowalismy znowu u lekarza....dodam ze zatwardzenia byly jeszcze gorsze niz poprzednio kupy zielone i tak śmierdzące ze szok jeszcze umeczyl mi kupe u lekarki to widziała na bierząco co ma w pieluszce...no i od razu diagnoza jednak skaza...
Po tygodniu stosowania Nutramigenu jak reką odjął...krostek mniej,kupki normalne nie śmierdzące żółciutkie

Tylko z Nutrą jest tak ze bardzo trudno ją wprowadzic niestety bo jest ochydne w smaku i śmierdzi Ale jak byście tak dostały jednak to mleczko to radze na poczatek do kazdej butelki dosypywac jedna łyżeczke glukozy i z dnia na dzien zmiejszac ilosc az wkoncu bedzie pil samo "mleczko" niesłodzone

Jak sama widzisz u nas hostoria byla dluga i zawiła i niestety zal tylko dziecka ze musi przez takie cos przechodzic.
To jest nasze 6 bodajze "mleko" ale juz mu nie nie mam zamiaru zmieniac bo jako tako to pije i co najwazniejsze mu słuzy

[De28]

Napisane przez niebieskaa

Karmie piersia i 1 dokarmiam mm dzisiaj Tymek zrobil 2 takie mega rzadkie kupy jak biegunka ogolnie robi rzadkie ale te to juz w ogole przesada, mam sie martwic ze cos nie tak?

Weronisia moze Ty mi podpowiesz bo tez karmisz cyc i mm?

I

Nasz robi takie jajecznice,w sumie plynne.Polozna nam mowila, ze to normalne ale rowniez z checia sie dowiem jak powinna wygladac kupka jak sie podaje cycka i mm.

[kretencja]

Dziewczyny, nie załamujcie mnie z tymi supełkami Teraz sie będę zastanawiać. Kurna, chyba ktoś by mi coś powiedział?... Nic mi nie wystaje, szew całkowicie zniknął, robi sie już blizna. Chirurg powiedział "wszystko się rozpuści", na karcie wypisowej nie mam żadnych zaleceń co do wyciągania jakichkolwiek szwów... Dwa małe supełki położna usunęła mi już w drugiej dobie, nic więcej tam nie ma

[_paulinka2]

kretencja, ja miałam nierozpuszalne i mi pisało na wypisie żeby zgłosić się na zdjęcie szwów, nawet miałam konkretną datę podaną. Gdybyś nie miała rozpuszczalnych na pewno by Cie poinformowali i na wypisie by było.

kotek, ja wzięłam potraktowałam gluta fridą i minęło

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

biedna pelnia dochodź szybciutko do siebie ! witamy Grzesia

[kretencja]

Paulinka, no mam nadzieję

[Martinixxx]

Dzień doberek.

Ale jestem niewyspana. Ta moja gloria dała takiego czadu jak nigdy. Obudziła sie o 22.45 z kupa i myslałam ze normalnie dam cyca bo niedawno jadła i spanko.A tu aria do 4,30 Dałam tego bolacego cyca - oprózniła, dałam drugiego - tez wyzerowała.Położyłam ja do łóżeczka - szał. Myślałam ze brzuszek ale nie ze jest ch..era nadal głodna. No to sru wracamy do pierwszego cyca.Co juz naleciało ale widocznie za mało. Dostała takie furii że uspokoic jej nie szło. No i co ... musiałam dac jej flaszkętzn ja nie dałam rady, siedziałam i ryczałam, zenawet dziecka wykarmic nie mogę. Załapała od razu i wychlala, uwaga, 80ml w 8 minut. Po tym odpadła calkowicie i spi do teraz. Załamałam się.

Czy któraś używa soli morskiej do noska i jak to stosujecie??

Co z tymi potówkami??macie jakiś sposób na to??

[MARIKA.S]

kretencja jeżeli nic Ci nie wystaje to się nie martw Poza tym mówisz, że położna coś Ci ucinała, więc pewnie właśnie te supełki o których mówię

Artystka23 mój mąż ma opiekę jeszcze do końca tygodnia, ale czasami mi się wydaje, ze nie jest na opiece tylko na urlopie wypoczynkowym
Co prawda Mała nie daje nam się jakoś we znaki.....ale on nawet w nocy się nie przebudza.....tylko rano pyta ile razy wstawałam....Ehhhhh faceci.
Dobrze, że chociaż w domu mi jako tako pomaga, pozmywa i posprząta.


I złapałam dzisiaj doła Chyba mam jakiś taki lekki Baby Blusik
Nie wiem już co mam zrobić z dupcią Małej....zmieniłam pieluchy na poprzednie, smarowałam sudocremem i było lepiej....a dzisiaj rano znowu to samo....i na wargach sromowych jej się pogorszyło a miała już różowiutkie. Chyba zastosuje mąkę ziemniaczaną bo nie mam już pomysłów Tak myślę, że może siuśki ją tak odparzają? Dzisiaj w nocy jak jej zmieniałam pieluchę miała tak zasikaną, że chyba z 2 kg ważyła A wcale długo jej nie miała

I kolejny problem mamy z karmieniem.....Dziękuję Bogu, że Mała jest taka spokojna i cierpliwa, bo gdyby była rozwrzeszczana to nie dałybyśmy rady. Zanim się prawidłowo przyssie i zacznie jeść trwa to chyba z 5 minut. Nie może złapać cycka....Ja już nie wiem jak mam jej go przystawiać. Na leżąco, na siedząco.....Niby łapie, ale nie tak jak powinna i nie zasysa. Dzisiaj w nocy to już miałam dosyć.....10 minut się męczyłyśmy, żeby chwyciła. Jak już chwyciła to myślałam, ze mi cycka urwie tak łapczywie piła.....
Szkoda mi jej, że tak się namęczy zanim się w końcu naje

Martinixx ja stosuje wodę morską. Jak np. Małą przewijam i robię jej poranną toaletę, podnoszę główkę jedną ręką i psikam po jednym razie do jednej dziurki. Robię to raz dziennie, myślę, że więcej nie trzeba.

[irsin]

Napisane przez _paulinka2

kretencja, ja miałam nierozpuszalne i mi pisało na wypisie żeby zgłosić się na zdjęcie szwów, nawet miałam konkretną datę podaną. Gdybyś nie miała rozpuszczalnych na pewno by Cie poinformowali i na wypisie by było.

kotek, ja wzięłam potraktowałam gluta fridą i minęło

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

biedna pelnia dochodź szybciutko do siebie ! witamy Grzesia

ja tez tak mialam, ale chyba moje nie byly rozpuszczalne
mialam sie zglsic po kilku dniach do zdjecia, jeden byl gleboko i lekarka powiedziala,ze go zsotawi i ze onw yplynie - wyplynal w calosci prawie jakies 1,5 tygodnia temu,

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

A my po szczepieniu mamy goraczke
cala noc byla goraca, dalam jej paracetamol w czopku, bylo lepiej i teraz znowu - biedna
az plakac mi sie chce, ze jej jest zle

[rptrbj1978]

U mnie połozna jeszcze nie była.
Mam cholerny apetyt jem tony. stad waga ani drgnie
pewnie tez siedzenie w domu
i jeszcze zima to dodatkowo wiecej chce sie ciew[płego.
W konsekwencji bede wygladała jak tur
Moja mała wczoraj jadła 11 razy w ciagu dnia i dwa razy w nocy
jakby oby nie zapeszyc zaczaiła ze noca sie dłuzej spi.
w dzien natomiast harcuje

[_paulinka2]

ale mam dzisiaj apetyt żarłabym i żarła :/

irsin biedactwo z Jagódki ale jak to po szczepieniu to może szybko minie ? ehh

[myszka_maj]

hej mamusie.

wlasnie byla u nas polozna. maly ma nadal zoltaczke podejrzewa ze to od mojego pokarmu. kazala na 3 dni odstawic malego od piersi. musze wybrac teraz jakies mm. jakie polecacie??? polozna polecila enfamil

kurcze mam nadzieje ze mu przejdzie i ze bede mogla wrocic do karmienia piersią

[MARIKA.S]

myszka_maj jak tylko Małemu przejdzie będziesz mogła wrócić do karmienia piersią. Czasami jest tak, że żółtaczka właśnie dlatego się utrzymuje, że karmi się piersią.
Ja mam ten sam problem....Mała cały czas jest żółta, choć już troszkę mniej a karmię piersią, więc pewnie też się skończy na MM. Jutro pogadam z położną jak się na to zaopatruje.

Kiedy odpadały Wam pępuszki? Sara jeszcze ma, ale już się trzyma na słowo honoru

[De28]

Dlaczego kazano ci odstawic od piersi?Moj tez ma zoltaczke,wczoraj mierzylismy i spadlo do 15.
Marika-u nas odpad po tygodniu. Tylko pudrowalismy weleda.

[kotek81]

Napisane przez myszka_maj

hej mamusie.

wlasnie byla u nas polozna. maly ma nadal zoltaczke podejrzewa ze to od mojego pokarmu. kazala na 3 dni odstawic malego od piersi. musze wybrac teraz jakies mm. jakie polecacie??? polozna polecila enfamil

kurcze mam nadzieje ze mu przejdzie i ze bede mogla wrocic do karmienia piersią

Jeny skąd te baby biorą takie poglądy i to jeszcze położna na dodatek załamać się można normalnie

Na pewno mały nie ma żółtaczki od twojego pokarmu
Jak ma żółtaczkę to właśnie powinnaś go jak najczęściej przystawiać aby jak najwięcej kupek było - żółtaczka schodzi razem z kałem.

Normalnie połowę położnych to bym na zbity pysk ze szpitala wyrzuciła i nie pozwoliła pracowac nawet w schronisku dla zwierząt z takimi poglądami

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez MARIKA.S

Kiedy odpadały Wam pępuszki? Sara jeszcze ma, ale już się trzyma na słowo honoru

nam odpadł 30.11 a mała urodziła się 21.11

[myszka_maj]

Napisane przez MARIKA.S

myszka_maj jak tylko Małemu przejdzie będziesz mogła wrócić do karmienia piersią. Czasami jest tak, że żółtaczka właśnie dlatego się utrzymuje, że karmi się piersią.
Ja mam ten sam problem....Mała cały czas jest żółta, choć już troszkę mniej a karmię piersią, więc pewnie też się skończy na MM. Jutro pogadam z położną jak się na to zaopatruje.

Kiedy odpadały Wam pępuszki? Sara jeszcze ma, ale już się trzyma na słowo honoru

nam za chwilke odpadnie

Napisane przez De28

Dlaczego kazano ci odstawic od piersi?Moj tez ma zoltaczke,wczoraj mierzylismy i spadlo do 15.
Marika-u nas odpad po tygodniu. Tylko pudrowalismy weleda.

Napisane przez kotek81

Jeny skąd te baby biorą takie poglądy i to jeszcze położna na dodatek załamać się można normalnie

Na pewno mały nie ma żółtaczki od twojego pokarmu
Jak ma żółtaczkę to właśnie powinnaś go jak najczęściej przystawiać aby jak najwięcej kupek było - żółtaczka schodzi razem z kałem.

Normalnie połowę położnych to bym na zbity pysk ze szpitala wyrzuciła i nie pozwoliła pracowac nawet w schronisku dla zwierząt z takimi poglądami

-

ja tez czytalam ze pokarm naturalny moze utrudniach wydalenie bilirubiny ..... wiec nie wiem

[MARIKA.S]

kotek81 to nie głupie położne i poglądy tylko to prawda Zapytaj neonatologa.....
Jestem położną tak a propo...

Ale szybko Wam odpadł pępuszek!

[kretencja]

Myszka_maj, nam na szkole rodzenia mówili, żeby przy żółtaczce właśnie karmic piersią, więc nie wiem...

MARIKA, dzięki Pewnie to ucięła właśnie, choć się zdziwiłam, że tak wcześnie - w drugiej dobie już
Nasz mały urodzony tego samego dnia co Twoja Sara i pępuszek odpadł mu wczoraj. Rano jeszcze był. O 11 przyszła położna, rozebrała małego i mówi - o, pępek odpadł. A ja na to "Tak?!" Tylko nigdzie się nie mógł znaleźć Przy wieczornej kąpieli wypadł ze śpiochów

[kotek81]

Napisane przez MARIKA.S

kotek81 to nie głupie położne i poglądy tylko to prawda Zapytaj neonatologa.....
Jestem położną tak a propo...

Ale szybko Wam odpadł pępuszek!

No własnie neonatolog w szpitalu nam tak mówiła to raz a dwa że jak leżałyśmy w 3 na sali i moja malutka i ten drugi malec robili kupkę co karmienie albo i częściej i żółtaczki nawet śladu nie było, a 3 malec załatwiał się 2-3 razy dziennie i musiał mieć naświetlania.

No ale dobra nie będziemy się kłócić przecież

Też się zdziwiłam, ze tak szybko nam pępek odleciał - starsza córka miała go prawie 3 tygodnie...

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Wy narzekacie, że macie apetyt i mogłybyście jeść non-stop a ja mam kurna na odwrót w ogóle nie chce mi się jeść i jem na siłę - nawet to co kiedyś bardzo lubiłam teraz wydaje mi się jakieś takie nijakie...
Mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie.

[vikicullen]

Napisane przez kotek81

Wy narzekacie, że macie apetyt i mogłybyście jeść non-stop a ja mam kurna na odwrót w ogóle nie chce mi się jeść i jem na siłę - nawet to co kiedyś bardzo lubiłam teraz wydaje mi się jakieś takie nijakie...
Mam nadzieję, że mi to szybko przejdzie.

ja tez bym mogla jesc i jesc:/

[myszka_maj]

Napisane przez kotek81

No własnie neonatolog w szpitalu nam tak mówiła to raz a dwa że jak leżałyśmy w 3 na sali i moja malutka i ten drugi malec robili kupkę co karmienie albo i częściej i żółtaczki nawet śladu nie było, a 3 malec załatwiał się 2-3 razy dziennie i musiał mieć naświetlania.

bo bilirubina jest wydalana z moczem i kałem

[kotek81]

Napisane przez myszka_maj

bo bilirubina jest wydalana z moczem i kałem

no własnie o to mi chodzi - im częściej dziecko będzie jadło tym więcej będzie wydalać i żółtaczka prędzej minie - więc nie odstawiać od cyca i dawać mm tylko karmić częściej

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez vikicullen

ja tez bym mogla jesc i jesc:/

zazdroszczę - ja właśnie jem śniadanie - w sumie to nie jem tylko wmuszam w siebie

[Weronisia]

Napisane przez niebieskaa

Karmie piersia i 1 dokarmiam mm dzisiaj Tymek zrobil 2 takie mega rzadkie kupy jak biegunka ogolnie robi rzadkie ale te to juz w ogole przesada, mam sie martwic ze cos nie tak?

Weronisia moze Ty mi podpowiesz bo tez karmisz cyc i mm?

Ma prawo robic takie rzadkie kupy.
Pascal robil takie jak woda biegunkowe tylko po Nan, a po Humanie robi jajeczniczke., a wiec mysle, ze to sprawa mleka.

Napisane przez De28

Po jedzeniu zasnal i spal do 4 w nocy znow cycek i flacha i spal do 9

Zazdroszcze... to takie niesprawiedliwe... ja tez chce sie w koncu wyspac

Napisane przez irsin

A my po szczepieniu mamy goraczke

Oj, biedactwo. Nas na szczescie goraczka ominela.

Napisane przez myszka_maj

wlasnie byla u nas polozna. maly ma nadal zoltaczke podejrzewa ze to od mojego pokarmu. kazala na 3 dni odstawic malego od piersi. musze wybrac teraz jakies mm. jakie polecacie??? polozna polecila enfamil

Mzsyka_maj ty sie zastanow czy aby na pewno chcesz odtawiac na te 3 dni. Mi tez kazali jeszcze w szpitalu. Maly byl naswietlany 3 doby, a i tak zoltaczka rosla. No i zabronili mi karmic. Potem co przystawilam to znowu rosla.
Po wyjsciu ze szpitala poszlam do pediatry, to temu az szczeka opadla, ze ktos jeszcze w ogole stosuje ta metode z odstawianiem. Powiedzial, ze to bylo stosowane w latach 90-tych, a teraz wrecz kaze sie wiecej karmic. Trzeba sie tylko nastawic, ze zoltaczka sie przeciagnie. Moze trwac nawet do 10 tygodnia. Ale zoltaczka to nic strasznego i dopoki bilirubina nie przekracza 20, to nie nalezy dziecka odstawiac od piersi.
Pascalek walczyl z zoltaczka 8 tygodni.

Napisane przez myszka_maj

ja tez czytalam ze pokarm naturalny moze utrudniach wydalenie bilirubiny ..... wiec nie wiem

Tak jest. Dlatego karmiac nalezy sie nastawic, ze zoltaczka nie zniknie po kilku dniach, ale np. po miesiacu a nawet dwoch.

[MARIKA.S]

Ja też jakoś specjalnie nie mam apetytu Jem bo muszę

A jeszcze odnośnie tej żółtaczki....owszem tak jak mówicie bilirubina jest wydalana z kałem Ale w mleku matki zawarte są enzymy, które utrudniają wiązane bilirubiny z kwasem glukuronowym w wątrobie przez co nie jest ona wydalana ze stolcem a ujawnia się poprzez zażółcenie skóry.
Moja Sara od samego początku robiła bardzo często kupki i bardzo szybko zaczęła robić te "dorosłe" żółte a i tak ma żółtaczkę

Czy Wy tez macie takie problemy z czkawką?
U nas po każdym karmieniu i odbiciu momentalnie załącza się czkawka.....i to taka 5-10 minutowa. Szkoda mi Małej, bo wiem jakie to nieprzyjemne....ja nienawidzę czkać

[Beata_Batumi]

Któraś pisałaze bedzie dzisiaj szczepić, możesz podać za ile kupiłaś tą szczepionkę I*** hexa? Ja zamówiłam na doz,pl za 205 zł. w tej aptece jest tez promocja 35% na produkty j&j np penaten

Mi po ciąży jeszcze duuuużo zostało do zżucenia, niestety apetyt dopisuje...Strach wejść na wagę.

[vikicullen]

Napisane przez kotek81

zazdroszczę - ja właśnie jem śniadanie - w sumie to nie jem tylko wmuszam w siebie

nie ma co zazdroscic, ja wlasnie bym chciala nie miec apetytu.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

od czasu porodu czyli juz prawie miesiac mam zatwardzenie:/ nie moge sie załatwic kupiłam sobie czopki glicerynowe, ale nie pomagaja za bardzo czy tez tak macie? macie jakis sposób na to?

[Ishka]

U nas cały czas czkawka czesto była dopiero od jakiegos tygodnia rzadziej moze ze 2 razy na dzien. No i zauwazylam ze pomimo malemu sie juz tak czesto nie odbija po jedzonku to i tak nie ma problemow z brzuszkiem chyba wkoncu uklad pokarmowy zaczyna dojrzewac powolutku

[Beata_Batumi]

VIKI- ja tez tak mam, mogę się zalatwić i robie to codziennie lub co 2 dzień ale kupa jest twarda i zauważyłam jasna krew na papierze, też sobie zamowiłam juz czopki, zastanawiam sie czy mozna brać takikupny błonnik np xenea? Zeby tylko dziecku nie zaszkodziło bo moja to i tak robi bardzo rzadkie, wodniste kupki...Może jedz więcej produktów z błonnikiem naturalnym np jabłka, kawa inka?

ISHKA- skąd wiesz że wodnista kupka oznacza nietolerancję mm? Moja takie robi i myslałam, że to normalne/ lepsze niż kolki i zatwardzenie. Lekarka też mówiła że normalne...

A to kopia maila którego dostałam z apteki doz, zaraz zakupię krem i płyn do mycia 3 w 1

W kauflandzie są pieluchy pampers sleep & play za 39,99, używała któraś?

Tylko dla osób zarejestrowanych w programie "dla Mamy i Maleństwa" w dniach 9-24.12.2010 dodatkowe 15% rabatu na produkty Johnson&Johnson.

Całkowity rabat na produkty Johns! on&Johnson zakupione z katalogu "dla Mamy i Maleństwa" w tym okresie
wynosić będzie 35%



Aktualne promocje:

PENATEN krem na odparzenia dla niemowląt, 25 ml
35%
RABATU

P! ENATEN K rem na odparzenia dla niemowląt, 50 ml
35%
RABATU

PENATEN krem ochronny przed zimnem i wiatrem, 75 ml
35%
RABATU

PENATEN, płyn do mycia 3 w 1, dla niemowląt, 400 ml
35%
RABATU

Calpol, zawiesina dla niemowląt (120 mg / 5 ml), 140 ml
35%
RABATU

Actifed
syrop, 100 ml
35%
RABATU

Pełen katalog produktów dostępny na stronie www.dlamamyimalenstwa.pl

[Martinixxx]

Napisane przez vikicullen

nie ma co zazdroscic, ja wlasnie bym chciala nie miec apetytu.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

od czasu porodu czyli juz prawie miesiac mam zatwardzenie:/ nie moge sie załatwic kupiłam sobie czopki glicerynowe, ale nie pomagaja za bardzo czy tez tak macie? macie jakis sposób na to?

Oj miałam tak samo. W szpitalu załatwiłam sie na 5 dzień potem w domu kilka dni przestoju i hemoroidy giganty. W koncu zapodałam czopka i jakos poszło. Koleżanka mi poleciła herbatke z kopru włoskiego (mam Hippa- tego dla niemowląt)na czczo i wieczorem. Dla mnie rewelacja. Kupka co 2 dni no i chyba hemoroidy tez powoli odpuszczają.

Żadne z waszych dzieci nie miało potówek???

Tez czkawka mnie wkurza, średnio 3 razy na dzień

Moja cały czas robi rzadkie kupki.Ale na piersi to chyba normalne.Zobaczymy co zrobi po tym nocnym mm

[kotek81]

Napisane przez MARIKA.S

Czy Wy tez macie takie problemy z czkawką?
U nas po każdym karmieniu i odbiciu momentalnie załącza się czkawka.....i to taka 5-10 minutowa. Szkoda mi Małej, bo wiem jakie to nieprzyjemne....ja nienawidzę czkać

moja też ma czkawkę kilka razy dziennie ale podobno maluchom ona nie przeszkadza tak jak dorosłym
pozostaje nam chyba jedynie czekać aż z tego wyrosną...

Napisane przez vikicullen

nie ma co zazdroscic, ja wlasnie bym chciala nie miec apetytu.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

od czasu porodu czyli juz prawie miesiac mam zatwardzenie:/ nie moge sie załatwic kupiłam sobie czopki glicerynowe, ale nie pomagaja za bardzo czy tez tak macie? macie jakis sposób na to?

niestety nie pomogę - ja załatwiam się 2-3 razy dziennie teraz mi to już nie przeszkadza, ale zaraz po porodzie to mnie szlag trafiał bo nie dość, ze wszystko mnie bolało to jeszcze non-stop do kibelka latałam

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez Martinixxx

Żadne z waszych dzieci nie miało potówek???

póki co nie mamy tego problemu.

[De28]

Czy te kupki u 10 dniowego malego karmionego cycem i mm juz powinny troche ''pachniec''?Czy sa bezwonne?