Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[fasolka73]

Asiulek

jak opisujesz Wercie to jakbym moja Hanie widziala... Serio Nie raczkuje tylko pelza, podciaga sie na obu raczkach, nie siedzi, bo od razu bach na podloge, na brzuchu czuje sie pewniej, moja jest z 12 kwietnia i mlodsze od niej dzieci robia juz wiecej.

Padaczke widzialam u corki mojej przyjaciolki (coreczka cierpi na dystrofie miesniowa-choroba genetyczna) i zaczyna sie od tego, ze tak oczy jej dziwnie uciekaja do gory... Ale ja nie lekarz, nie znam sie...

Mysle, ze dobrze ze chodzisz z mala po lekarzach jak cos Cie niepokoi, ale jak patrze od poczatku to chyba wiecej jest w tym wszystkim Twoich lekow, niz rzeczywistych chorob Werci....
Badaj, sprawdzaj ale tez zaufaj lekarzom, jesli mowia ze jest ok, ja tak mysle.

I rozumiem, ze ciezko Ci sie czyta jak tu mamy opisuja o wspanialych postepach swoich pociech. Pamietasz, my obie chyba tutaj mialysmy dzieci - beksy i nie moglysmy czytac o tych zlotych, nie placzacych dzieciach...
Ale wpadaj tu mimo to, bo brakuje nam Ciebie tu
Bedzie dobrze, zobaczysz, Wercia to sliczna, madra dziewczynka i zanim sie obejrzysz, to bedzie smigala po calym mieszkaniu.
Musze leciec, bo mala wzyawa

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Aneczka, teraz doczytalam,(bo czytam na raty) GRATULACJE!!! Super wiesci o Maciusiu!!!

Alez musiscie sie cieszyc


A mojemu TZ dzis dysk wypadl (Darusia witaj w klubie ) i wlasnie wraca od kregarza, caly obolaly..... Bidok, ruszyc sie nie moze....Rano wstawal z lozkai trach..... W szyi cos chrupnelo i chlop znieruchomial...

A ja dla zartu stoje przed nim i krecac glowa na boki mowie: " a ja potrafie taaak..." wredota ze mnie...
Ale on ma poczucie humoru, cale szczescie (dla niego)

[anakazar]

dziewczyny co się robi z odparzeniem?my chyba mamy i to pierwszy raz i nie wiem?mam sudokrem i linomag,ale pamiętam jak któraś z nas miała to coś jeszcze jej doradzano.Póki co Nina lata bez pieluchy.
madzia fajna ta tunika

libra dałaś sobie radę z tymi suchymi dłońmi?bo ja mimo zmiany mydła dalej mam suche,aż mnie bolą i mam tak tylko na kostkach.Muszę sobie kupić rękawiczki do sprzątania,bo ja ciągle się paćkam w tych detergentach i to na pewno ma jakiś wpływ.Neutrogena nie pomaga,nivea sos też nie,najbardziej daje radę małej linomag,jeszcze dzisiaj smaruje się maścią z witamina A i E.

Jak mi sie dzisiaj pić chce i niczym napić się nie mogę,normalnie sahara

[aneczkkaa]

Napisane przez fasolka73

Aneczka, teraz doczytalam,(bo czytam na raty) GRATULACJE!!! Super wiesci o Maciusiu!!!

Alez musiscie sie cieszyc


A mojemu TZ dzis dysk wypadl (Darusia witaj w klubie ) i wlasnie wraca od kregarza, caly obolaly..... Bidok, ruszyc sie nie moze....Rano wstawal z lozkai trach..... W szyi cos chrupnelo i chlop znieruchomial...

A ja dla zartu stoje przed nim i krecac glowa na boki mowie: " a ja potrafie taaak..." wredota ze mnie...
Ale on ma poczucie humoru, cale szczescie (dla niego)

dzięki

oooo współczuje tz-owi moj za to ma problemy z korzonkami ciągle go łapią teraz też go bolą a jutro przyjeżdża praleczka aż się boje co to będzie bo starą trzeba będzie znieść i nową wnieść chyba zapłacimy komuś bo szkoda kręgosłupa

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez anakazar

dziewczyny co się robi z odparzeniem?my chyba mamy i to pierwszy raz i nie wiem?mam sudokrem i linomag,ale pamiętam jak któraś z nas miała to coś jeszcze jej doradzano.Póki co Nina lata bez pieluchy.
madzia fajna ta tunika

polecam linomag

[drcron]

Ciesze sie ze was rozbawilam hmmmm.... mi nie bylo do smiechu ale dzis sie z tego smieje jednak juz nie bede wyciagala przypiecia z sanek wczoraj wyciaglam ale zeby nie bylo za smutno to dzisiaj rozwalilam Julki wozek jak bysmy mieli malo wydatkow i klopotow zas chcialam isc na skroty i poszlam tylko ze wozek zapadl sie na sniegu i jak probowalam go pchac to szprychy z przedniego kola powypadaly starsza Pani taka kolo 80 pomagala mi dzwigac wozedk z jakies 300 metrow pozniej kolezanki tato probowal naprawic bysmy dojechali do domu

Asiulek mam nadzieje ze odpoczniesz przez te 4 dni

April rzeczy niesamowite a czy mozesz mi przeslac wzor tych bucikow na pw albo e-mail ?? prosze prosze prosze

Aneczka nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze z Maciusiem juz wszystko dobrze

a my z Jula jedziemy do czech do parku wodnego ot taki zalegly prezent mikolajkowy tylko musze sie dowiedziec w jaki sposob mam zamontowac fotelik samochodowy do autobusu ? Czy ktoras jechala moze z fotelikiem autobusem ??

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

aha zapomnialam
ktoras z was nie pamietam ktora szukala domku z piernika
http://www.tortownia.pl/src/promocje...z_piernika.pdf
oto link ja go zrobilam wlasnei sie studzi a jutro bede malowala lukrem

[mrowak]

Napisane przez megi-megi

A u nas w domu wczoraj była burza - syn tż dał popalić wszystkim. Jeszcze jego matka go dodatkowo nabuntowała. Brrrr....

nie znam sie na tym, ale popieram, że powinniście z TZ trzymać jeden front wobec młodego i na pewno nie pozwalać, żeby Ciebie obgadywał za plecami-ani Ty ani TZ nie powinien na to pozwalać. Wziąc młodego na rozmowę może, ale np., taką, że Ty,TZ i on idziecie na jakąś pizze czy coś (nie w domu) i pogadać na spokojnie o oczekiwaniach Waszych i jego?

Napisane przez machaj

mrowak- ja tez mam wachlarze w oknie jednym... ładnie wyglądają... w 2gim mam smoki (tzn moja mama je tak nazywa )

ratunku, co to są smoki?

Napisane przez anakazar

Co do okien to ja bym Ci mrowak napisała co i ale,ja nie wiem jak to wszystko nazwać-jakieś wachlarze,makarony i coś tamjeszcze???ja parę dni temu kupiłam sobie do salonowych okien dwie takie gotowe już(drogie jak cholera)i właśnie one już wiszą i jest pięknie,dokupiłam jeszcze piękny,ogromny wazon i ozdobne kwiaty w kolorze firan,parę świec ozdobnych i mam zupełnie nowy salon

Pytałaś o okno balkonowe?ja mam okno i przy nim drzwi tarasowe i też rok temu myślałam ciężko jak to ugryzc i znalazłam piękny materiał złoto-ecri i mi Pani uszyła na drzwi i okno firany-zwykłe,proste bez żadnych kombinacji,bo już sam materiał był w sobie ozdobą,więc nie trzeba było już nic więcej robić.

love you zazdroszcze talentu szyciowego pod reka

Napisane przez aneczkkaa

a teraz chwalę się

Byliśmy wczoraj u neurologa !!!!!!! kończymy rehabilitacje ntd bobath !!!!!!! pani dr jest mega zadowolona z Maćka(nie mogła go zbadać tak wariował ) bardzo ulżyło mi jak powiedziała że nie ma już obniżonego napięcia tylko jest ono "nieco" niższe nogi ma zupełnie wporządku a rączki są "nieco" słabsze ma jeszcze słabszy brzuszek i mamy nad tym pracować na basenie który zleciła nam 1-2 razy w tyg boże jak ja się ciesze kontrola za pół roku

Usg głowy jest coraz lepsze wszystko się zmniejsza, dno oka też wporządku, usg mamy zrobic ostatni raz za około 4 miesiące a badanie dna oka powtórzymy za 6 miesięcy

FANTASTYCZNE WIEŚCI!!!!!:jupi :

[pl_madzia]

Napisane przez aneczkkaa

oooo współczuje tz-owi moj za to ma problemy z korzonkami ciągle go łapią teraz też go bolą a jutro przyjeżdża praleczka aż się boje co to będzie bo starą trzeba będzie znieść i nową wnieść chyba zapłacimy komuś bo szkoda kręgosłupa

sklep ma obowiązek utylizowania starej pralki, to niech ją zabiorą

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

u nas około 15 wyłączyli wodę, i żadnej informacji żeby się przygotować, nawet wody w wc nie można spuścićtz pojechal do biedronki wody nakupić.

[aneczkkaa]

Napisane przez drcron

Ciesze sie ze was rozbawilam hmmmm.... mi nie bylo do smiechu ale dzis sie z tego smieje jednak juz nie bede wyciagala przypiecia z sanek wczoraj wyciaglam ale zeby nie bylo za smutno to dzisiaj rozwalilam Julki wozek jak bysmy mieli malo wydatkow i klopotow zas chcialam isc na skroty i poszlam tylko ze wozek zapadl sie na sniegu i jak probowalam go pchac to szprychy z przedniego kola powypadaly starsza Pani taka kolo 80 pomagala mi dzwigac wozedk z jakies 300 metrow pozniej kolezanki tato probowal naprawic bysmy dojechali do domu

Asiulek mam nadzieje ze odpoczniesz przez te 4 dni

April rzeczy niesamowite a czy mozesz mi przeslac wzor tych bucikow na pw albo e-mail ?? prosze prosze prosze

Aneczka nawet nie wiesz jak ja sie ciesze ze z Maciusiem juz wszystko dobrze

a my z Jula jedziemy do czech do parku wodnego ot taki zalegly prezent mikolajkowy tylko musze sie dowiedziec w jaki sposob mam zamontowac fotelik samochodowy do autobusu ? Czy ktoras jechala moze z fotelikiem autobusem ??

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

aha zapomnialam
ktoras z was nie pamietam ktora szukala domku z piernika
http://www.tortownia.pl/src/promocje...z_piernika.pdf
oto link ja go zrobilam wlasnei sie studzi a jutro bede malowala lukrem

jesteś szalona hehe

dziękujemy za całusy to od Maciusia

jedziecie do Liberca ? byłam tam pare lat temu i było fajnie bo wtedy był nowoczesny teraz już niestety nie jest napisz gdzie jedziecie jestem bardzo ciekawa

piernik super ale mi się nie chce bawić kupie gotowy

zdenerwowałam sie u nas na basenie trzeba nosić czepki bosze jak ja nie nawidze czepków basenowych kur......

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez pl_madzia

sklep ma obowiązek utylizowania starej pralki, to niech ją zabiorą

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

u nas około 15 wyłączyli wodę, i żadnej informacji żeby się przygotować, nawet wody w wc nie można spuścićtz pojechal do biedronki wody nakupić.

wiem wiem ale za noszenie trzeba płacić hehehe

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez mrowak

FANTASTYCZNE WIEŚCI!!!!!:jupi :

bardzo dobre

[Gmyrelka]

drcron Ty to jesteś bombowa czy bywają dni kiedy NIC Ci się nie przydarza??

Ja stale bije się z myślami co do pracy. Jak jestem z biurze to chce zmienić bez mrugnięcia okiem, a jak przyjdę do domu to mięknę że może jeszcze powinnam rok-dwa poczekać I tak się pewnie skuszę i zmienię bo zawsze mówiłam, że lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się coś nie zrobiło Ale walczę w duchu cały czas

Siedze sama bez tżta i mi smutno Ja to nie mogłabym mieszkać sama boje się!

Ja jak zwykle o tej porze musze sama ze sobą gadać (i nie mam P0P coby mnie pocieszyć) bo wszystkie kąpią i kładą dzieci spać, a moje dziecie już od godziny śpi

[yoonka]

moja tez juz spi. przestawila sie na 2 drzemki w ciagu dnia i wola bubube aaa juz o 18:30. 30-40 minut kapieli, szamanko i spanko.
a po godzinie wrzask i godzina usypiania od nowa...

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

chce zabrac mala na basen w sobote bedzie faaaajnie na pewno

[anakazar]

Napisane przez mrowak

love you zazdroszcze talentu szyciowego pod reka

mrowakmy mamy jeden taki sklep gdzie babeczka ma gotowe już firany od koloru do wyboru-przepiękne są,ale ceni się jak jasna cholera.Nie że sama je szyje i sprzedaję tylko ona od jakiegoś sprzedawcy kupuje i sprzedaje u siebie w sklepie.Szukałam ich na all,ale nie ma albo ja jestem ślepa.
Ja jak już tam wejdę to oczy latają z szybkością kubicy,bo nie wiem czy rzucić się na firany,obrusy,ozdobne poduchy,bieżniki...

Napisane przez pl_madzia

u nas około 15 wyłączyli wodę, i żadnej informacji żeby się przygotować, nawet wody w wc nie można spuścićtz pojechal do biedronki wody nakupić.

U mojej mamy to samo.Wodę zabrali i nawet nie powiadomilimoże to jakaś awaria,bo tak to by raczej uprzedzili.

Ja znowu się spakowałam,bo jutro jadędobrze,że dwa dni jeszcze i mam spokój.

[yoonka]

Gmyrelka ja na razie pracy zmieniac nie chce - urzadza mnie bardzo 6h pracy. czy nowa robota bylaby bardzo wymagajaca? bedziesz pracowac wiecej?

[anakazar]

Napisane przez Gmyrelka

Siedze sama bez tżta i mi smutno Ja to nie mogłabym mieszkać sama boje się!

i

Pocieszę Cię:jestem sama w 200 metrowym domu za oknami mam pola i lassssssssss buuuui faceta tygodniami brak,psa też nie uraczysz

[yoonka]

Napisane przez anakazar

Pocieszę Cię:jestem sama w 200 metrowym domu za oknami mam pola i lassssssssss buuuui faceta tygodniami brak,psa też nie uraczysz

ale wroci na swieta??

[anakazar]

Napisane przez yoonka

ale wroci na swieta??

Wróci za tydzień

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

http://demotywatory.pl/2355660/Kobieto

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

http://demotywatory.pl/2383570/Kazdy...-cos-z-rycerza to tak w temacie żartu Darusi

[P0P70]

Napisane przez Gmyrelka

Siedze sama bez tżta i mi smutno Ja to nie mogłabym mieszkać sama boje się!

Ja jak zwykle o tej porze musze sama ze sobą gadać (i nie mam P0P coby mnie pocieszyć) bo wszystkie kąpią i kładą dzieci spać, a moje dziecie już od godziny śpi

Ja już jestem. Ja niestety też mieszkam sama tzn nie teraz ale w Wawie sama i jakoś się do tego przyzwyczaiłam.
Wiecie jak fajnie się wykąpać po 2 dniach nie mycia. Co za ulga. TZ wrócił więc mnie dzisiaj wymył.

[anakazar]

Napisane przez P0P70

Ja już jestem. Ja niestety też mieszkam sama tzn nie teraz ale w Wawie sama i jakoś się do tego przyzwyczaiłam.

Ja też się przyzwyczaiłam.Pierwsze noce bez tż to spać ze strachu nie mogłam,a teraz luzik

jeszcze jeden demot-dla tych,które mówią,że ich dzieci są pulchne

http://demotywatory.pl/2366856/Babcia

[ice woman]

Cześć laseczki, kurde sporo czasu mnie nie było, nawet nie próbuje sie wytłumaczyć bo i tak to nie ma sensu. Ale za to często Was podczytuje.
I na początku chciałabym pogratulować wszystkich nowych ząbków, złożyć zaległe życzenia imieninowe i pogratulować naprawde ślicznych bobasów bo galeria jest imponująca.
U nas różnie. Mamy 2 zęby i nadchodzą kolejne 2 ( przynajmniej wszystko na to wskazuje), młoda drze sie w niebogłosy wiec to pewnie to.
Asiulek ja Cie bardzo proszę, myśl pozytywnie. Kurde fajną masz ta Wercie, i troszke ... wyluzuj Przepraszam jeśli Cie uraziłam, ale naprawde nie wymyślaj jej chorób bo takie rzeczy (te złe) sie przyciąga. Przynajmniej ja w to wierze. Masz fajną córke i daj bidulce spokój.
Pop współczuje złamanej nogi i to jeszcze tak paskudnie, też to przeżyłam i nie zazdroszcze. Ale dasz rade.
Dracon rozwalasz mnie Mamy coś wspólnego ja też potrafiłabym zgubić dziecko i rozwalić wózek, pewnie wszystko przede mną bo dopiero wczoraj kupiłam sanki.

A tak poza tym to mam dość siedzenia ciągle w domu. Chciałabym już wrócić do pracy ale nie mam serca zostawić młodej. Chce z nią posiedzieć do jej roczku a potem chce wrócić. Z Tz różnie, czasami mam go dosyć serdecznie, wogóle sie nie widujemy ani nie rozumiemy.
I albo mam jakiegoś doła, albo cholera wie bo coraz czeście myśle ze samej byłoby mi lepiej tzn, ja i Lenka tylko.
Jedym słowem szczęśliwa jestem jako matka, wykonuje obowiązki jako żona, ale jako Ja już nie istnieje. Mam wrażenia ze ja sprzed ciązy ... umarła.
No i to tyle. A poza tym to zaraz mnie zasypie i jak tak dalej bedzie napierd.... śniegiem to jutro z domu nie wyjde. ale za to w sobote może uda sie na narty skoczyć

[yoonka]

Napisane przez anakazar

Ja też się przyzwyczaiłam.Pierwsze noce bez tż to spać ze strachu nie mogłam,a teraz luzik

jeszcze jeden demot-dla tych,które mówią,że ich dzieci są pulchne

http://demotywatory.pl/2366856/Babcia

cudne!! wrzucilam sobie na fb od razu

[cigi]

Hej dziewczeta;
Przede wszystkim do Asiulek;
Sluchaj, nic z tego co piszesz, nie jest alarmujace, naprawde. Przynajmniej wiekszosc matek to nie alarmuje. Moja mala ma niemal identycznie. Juz nie pamietam co tam pisalas, bo nie zaznaczylam; Siadac, zaczela dwa razy, z brzuszka podwinela nozke i boczkiem usiadla podpierajac sie caly czas. I wiecej nie probuje. A ja jestem z niej Ogromnie dumna, ze w koncu sie za to zabrala. No a Ty narzekasz i martwisz sie, ze siada w ten sposob a nie inny. Dlaczego tak na to patrzysz?
Tak samo jak pelza, to tez chyba obiema raczkami, tak mi sie wydaje, bo nawet do glowy mi nie przyszlo zeby to jakos bacznie obserwowac. Nozki troszeczke sie wspinaja, nie za wiele. Kiwa sie na czworaczkach od dwoch tygodni i nie za bardzo rusza, czasem do tylu sie zsunie. Przy ubieraniu, jak wiekszosc dzieciakow reaguje, tak mniej wiecej jak Oliwka darusi. Purpurowa wciska sie w podloze i nie daje jej sie ubrac a do tego ryk jak zazynanego prosiaka (przepraszam za porownanie... w sumie nie slyszalam ); Z tym paluszkiem, to bez przesady, nie sadze zeby to tak wazne bylo.
Pisalas jeszcze o czyms, nie pamietam, co Ci sie wydawalo padaczkowe. Asia, na Boga! To co opisalas raczej nie ma z tym nic wspolnego. Moja malenka ma dziwne ruchy glowki kiedy przysypia i budzi sie z nagla. Sa automatyczne, widac od razu, ze to jakies nerwy... I moglby to byc objaw padaczki, ale jako ze sie rozwija bardzo dobrze i miala badania, raczej nie jest. Martwie sie tym, ale staram sie nie popadac w paranoje. Obserwuje ja; ale widze, ze oczka nie uciekaja, ze reaguje na swiatlo, na mnie, wiec jest przytomna, wiec mam nadzieje ze to przejdzie.

Asiu, dlaczego Ty to Wam robisz... ?To jest niezdrowe. Przeciez Wercia bedzie coraz wieksza, a Ty bedziesz sie o wszystko martwila, posylala ja do lekarzy, niezadowolona bedziesz z jej rozwoju. Wyobraz sobie jak to bedzie rzutowalo na nia...
JA na Twoim miejscu nie szlabym do nastepnego specjalisty. Chyba bylas juz u paru? Po co, on powie Ci co mysli, a Tobie to i tak nie wystarczy, i tak bedziesz sie martwila, i powiesz sobie, ze sie nie zna...
Poczytaj to co piszemy, ze dzieci maja roznie i powstrzymaj sie od tego zamartwiania. Miej silna wole, odrzucaj te mysli. Jak mozesz sie dolowac takimi rzeczami o jakich piszesz? Wiesz jakie powazne moga byc problemy? Wiesz przeciez...
To tyle, napisalam Ci co mysle, nie zeby Cie zranic czy cos, tylko zeby pomoc.

Napisane przez ice woman

Z Tz różnie, czasami mam go dosyć serdecznie, wogóle sie nie widujemy ani nie rozumiemy.
I albo mam jakiegoś doła, albo cholera wie bo coraz czeście myśle ze samej byłoby mi lepiej tzn, ja i Lenka tylko.
Jedym słowem szczęśliwa jestem jako matka, wykonuje obowiązki jako żona, ale jako Ja już nie istnieje. Mam wrażenia ze ja sprzed ciązy ... umarła.

Witaj w klubie (co do tz); A mysle, ze przyjdzie czas, ze wrocisz do "siebie", teraz za to powinnysmy korzystac na maksa z tej mozliwosci, ze mozemy byc z dzieciatkami i spedzac z nimi kazda chwilke, ale wiem, ze kiedy atmosfera jest nieciekawa, trudno sie tym w pelni cieszyc.
Ja staram sie byc szczesliwa, dla mojego malenstwa.

Napisane przez anakazar

jeszcze jeden demot-dla tych,które mówią,że ich dzieci są pulchne

http://demotywatory.pl/2366856/Babcia

O rany!!!! Ale puculka...

[megi-megi]

Mnie tam jakoś przeraża to zdjęcie dziecka z demotywatorów

A ja chcę się pochwalić. Igor gdzieś od tygodnia zrobił się tuliński, wcześniej ani trochę. Niestety zaczął też płakać, jak wychodzę do pracy. To akurat nie jest fajne. Fajne jest to, że widzę, że jestem jego nr 1 Póki co. Ale do czego zmierzam... dzisiaj Igor dawał mi buzi Ja go całowałam po policzkach, a później on zaczął mnie całować - z otwartą buzią, językiem wytkniętym i całował - nie gryzł, a całował

Gmyrelka - a ja dalej jak sprzątaczka. Cholera. Tak lubię tę firmę, ale czuję, że się tu cofam. No i te zarobki. Ja potrzebuję odpowiedzialności i samodzielności. Dobra. Nie ma co. W tym tygodniu skupiam się na remoncie, ale w przyszłym wysyłam cv. Ciężki okres na szukanie nowego zajęcia. Życie.
A co ze spotkaniem?

[P0P70]

ice woman - fajnie że się w końcu odezwałaś bo na pasku to Cię czasami widzę. TZ nie zazdroszczę ale tych nart to baaaaaaarrrdzo.

[megi-megi]

A ja lubię jak tż nie ma. Lubię być sama z dzieckiem.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A za 1,5 godziny mój Miś skończy równo 9 m-cy. Tyle samo był w środku, co na zewnątrz

[ice woman]

Napisane przez P0P70

ice woman - fajnie że się w końcu odezwałaś bo na pasku to Cię czasami widzę. TZ nie zazdroszczę ale tych nart to baaaaaaarrrdzo.

Bo czesto Was podczytuje, mniej lub bardziej uważnie., ale wieczorem zregóły mam paskudny nastruj i jakoś nie mam weny.
A co do nart to rehabilituj sie szybciutko i zapraszam do Szczyrku to pośmigamy. Ja pół roku po operacji kolana już jezdziłam wiec na koniec sezonu sie wykurujesz
A co do raczkowania to moja też nie umie, przymuje tylko pozycje i sie kołysze. Za to pełzanie opanowała do perfekcji no i jak ja podciągam do siedzenie to ta zamiast usiąść to staje na nóżki

[P0P70]

Napisane przez megi-megi

A ja lubię jak tż nie ma. Lubię być sama z dzieckiem.

Ja teraz to nie lubię jak TZ nie ma bo nawet nie mam jak się umyć a dzieckiem też ktoś musi się zajmować. Ale my to mamy związek bardzo partnerski. No i nie jesteśmy małżeństwem i każde z nas ma własne życie, własne mieszkania, własne pieniądze. Kurcze tak naprawdę to wspólne mamy tylko dziecko. A i to nie do końca bo on nie ma pewności że to jego.

[ice woman]

Napisane przez megi-megi

A ja lubię jak tż nie ma. Lubię być sama z dzieckiem.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A za 1,5 godziny mój Miś skończy równo 9 m-cy. Tyle samo był w środku, co na zewnątrz

Megi Gratuluje dla 9 miesięczniakaJa nie lubie jak Tz nie ma ale znowu jak jest to nie mam z nim o czym gadać. I nawet lepiej jak gdzieś idzie sobie. Coś sie wypaliło...

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

[QUOTE=P0P70;23669564]Ja teraz to nie lubię jak TZ nie ma bo nawet nie mam jak się umyć a dzieckiem też ktoś musi się zajmować. Ale my to mamy związek bardzo partnerski. No i nie jesteśmy małżeństwem i każde z nas ma własne życie, własne mieszkania, własne pieniądze. Kurcze tak naprawdę to wspólne mamy tylko dziecko. A i to nie do końca bo on nie ma pewności że to jego.[/QUOTE
O kurde Pop teraz to mnie zaskoczyłaś. Ja cały czas myślałam ze Wy małżeństwem jesteście

[mrowak]

Napisane przez megi-megi

A za 1,5 godziny mój Miś skończy równo 9 m-cy. Tyle samo był w środku, co na zewnątrz

Buziolasy w 9-cio miesieczne pysio! I musze Ci powiedzieć, że dokładnie o tym samym myślę już od tygodnia myśląc o jutrzejszej godzinie 11.20-dokładnie o tym samym: tyle samo co brzuszku, tyle na wierzchu

[P0P70]

Napisane przez ice woman

O kurde Pop teraz to mnie zaskoczyłaś. Ja cały czas myślałam ze Wy małżeństwem jesteście

No co Ty. Jak byśmy byli to pewnie by tak koło mnie nie skakał. A tak to się boi że go zostawię. Co prawda ostatnio coraz częściej coś mi mówi o jakieś młodszej bo ze mnie to żadnego pożytku ani on ani Oliwka nie ma.

[Darusiaaaa]

Fasolka ja bym chciala zeby u mojego tezeta to dysk byl....


Dziewczyny ktore korzystaly z basenow w Łodzi- czy trzeba kupic karnetczy mozna jednorazowo isc z maluszkiem? kurde u nas sie boje, nie pojde z nia na ten basen w zyciu a ona takkk wode kocha!!!!!!

anakazar tz wraca za tydzien to cie tu nie uraczymy za duzo:P za to ty bedziesz czego innego raczyc

a ja tez sie pochwale ale nie dzieckiem a teztem. Jestem z niego dumna , zapierdziela na 2 etaty teraz i od 3 w nocy do 22 jest na nogach( nie zawsze teraz skonczyl zlecenie i bedzie czekal na nastepne) a wraca do domu szczesliwy bo mu sie nowa praca podoba.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

megi gratulacje!!!!!!!!!!! 9 miesiecy -normalnie ja to czasami nie wierze ze te nasze dzieciochy takie duze juz sa

[P0P70]

Megi a właściwie to Igorek - gratulacje za wytrzymanie z tą Twoją szaloną matką już 9 miesięcy
Zazdroszczę tego całowania.

[april28]

Napisane przez machaj

april- a na jakiej maszynie szyjesz? ja mam zepsutą;/ mama ma 2 stare łuczniki w domu a mi dała nowego... tamte sie trzymają a moj popsuty w szafie leży;/ te stare jednak sie lepiej trzymają... porzadne ciężkie maszyny a teraz te lichawe są;/ od urodzenia Kaliny zabieram się za uszycie literek nad jej łóżeczko... tzn imienia a jak będzie starsza to korzystając z burd będę jej szyła sukieneczki bluzeczki itp hehe mam nadzieje ze ktoś mi maszynę naprawi i że chęci mi zostaną do tego czasu

Zaglądam czasem na różne krawieckie fora i już nieraz spotkałam się z informacją, że stare Łuczniki (produkowane w Polsce) są bardzo dobre, natomiast te nowe (produkowane w Chinach) wprost przeciwnie. Czasem nawet sprzedawane są już wadliwe sztuki, które potem trudno naprawić. Ja się ze swoją maszyną sfrajerowałam. Chciałam kupić Łucznika (to były te dobre czasy), ale u mnie na zad..., nie było tego modelu, co chciałam. Gość ze sklepu ciągle obiecywał, że na pewno wkrótce przywiozą i nic. To kupiłam inną, taką http://allegro.pl/meister-165-bcm-i1318944790.html
Dopiero w domu zauważyłam, że to made in China. Chciałam zwrócić, ale kraj, w którym ją wyprodukowano, nie mógł być powodem do zwrotu, a żadnych wad nie posiadała. Na początku szyła fajnie, teraz jest nieciekawie. Przy dzianinach przepuszcza, bez papieru się nie obejdzie. Przy grubych tkaninach sobie nie radzi, głównie na samym początku. Przy bardzo cienkich też fiksuje. Może powinnam ją całą porozkręcać i naoliwić, choć wątpię czy to pomoże. Najlepiej kupić nową, tylko nie mam pojęcia jaką, warunek nr 1, musi być wyprodukowana koniecznie w EU. I dopiero wtedy, jak nam się popsuta ostatnio sytuacja finansowa naprawi.

Asiulek - mój trzpiot siedzi tylko, jak sie go posadzi (czasem mu się uda z pozycji półleżącej), nie raczkuje, nie pełza, próbuje się przemieszczać do przodu w bardzo dziwny, fikuśny sposób, ale słabo mu to wychodzi (i musi mieć motywację - pilot, gazeta), w pozycji na czworaka kiwa się przód - tył, ale bardzo krótko, zaraz pada, przy zakładaniu kombinezonu, czapki i rękawiczek wrzask, przy smarowaniu buzi kremem jeszcze większy, mówi tylko mama (mema, meme), wścieka się, jak coś jest nie po jego myśli.
A jeśli u Ciebie to rzeczywiście tarczyca, zmykaj szybko do lekarza, bo nieleczona może spowodować bardzo niebezpieczne skutki, z zagrożeniem życia włącznie.

Aneczka - super, cudowne wieści

Drcron - oczywiście, że Ci wyśle. Chyba bedzie najlepiej, jak narysuję wykrój na papierze w kratkę, wtedy chyba najłatwiej będzie go przerysować. Wymaga on tylko małej modyfikacji, sama go robiłam (ucząc się przy okazji), ale wyjaśnię na rysunku o co chodzi i będzie ok. Dzisiaj już trochę późno, zrobię to jutro i wyślę wieczorem.