Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !

[aluniaaaaa]

No tak bylo, CHLOPAKI trzymaly te zlote mysli miesiacami

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Lasencje, ja ide w kimono!! Piszcie duzo Jak zaczniecie 4 czesc to super tylko linka zostawcie

Na bank nam sie jutro na pisanie wezmie jak trzeba rano wstawac

[_kamea_]

No dzisiaj coś nam pisanie średnio idzie

Dobrranoc Ala

[BeautifulShe]

Cześć wam dziołszki

Ale dzisiaj wypisałyście wiadomości!

Ja wróciłam na dwa dni do siebie Saszka znalazła domek! A poza tym... Madziusiunia po prostu... Rewelacja! Gratulacje!!! Strasznie się cieszę!

Na tapecie mam swojego kochanego psiaka W komputerze mam zdjęcie moje z Tż z sesji zdjęciowej mojej siostry

Co do złotych myśli, to ja zawsze miałam taki punkt jak "pytanie do mnie" Kiedyś dałam je kolesiowi, który strasznie mi się podobał To mi odpisał "Dlaczego Ci się podobam?" Na tym skończyło się dawanie złotych myśli innym ludziskom

[sylvi_86]

ale tu dzisiaj cisza hehe no nic..lajf

[BeautifulShe]

Napisane przez sylvi_86

ale tu dzisiaj cisza hehe no nic..lajf

Wracałam dzisiaj pociągiem do domciu i siedziało obok mnie czterech chłopaków w wieku 23-24 lat... Zaczął się temat dziewczyn i jeden stwierdził, że "przydałoby się wreszcie swojej oświadczyć, bo jak to tak... Tyle lat jesteśmy razem i ciągle na tym samym poziomie!"... No ekhm, z tego co mówił to jest z nią niecałe trzy lata O_o

Czyli istnieją jeszcze jacyś normalnie myślący faceci!

[kasia.diet]

czesc dziewczyny

jakos humoru nie mam i nie chce mi sie czytac co tam nabazgralyscie przez te kilka stron jak mnie nie bylo..

ja dzis rozmawialam z TZ o prezentach na Gwiazdke, tzn probowalam sie dowiedziec co TZ chce dostac bo mamy kupowac sobie drobiazgi i nie mam pomyslu. oczywiscie sie nie dowiedzialam. on sie pytal co ja chce to mu pomachalam palcem serdecznym heh...

a potem sie przytulilismy i mowie: Ty wiesz o czym ja marze...
On: wiem
ja: mam tylko nadzieje ze doczekam...
On: ...................... (nic, nastala cisza)


a na sylwestra tez nie mamy zadnych planow, i jeszcze wyjdzie na to ze nie bedziemy mogli spedzic go nawet sam na sam we dwoje bo nie bedziemy mieli gdzie. wiec pojdziemy spac.. kazde u siebie

[sylvi_86]

Napisane przez BeautifulShe

Wracałam dzisiaj pociągiem do domciu i siedziało obok mnie czterech chłopaków w wieku 23-24 lat... Zaczął się temat dziewczyn i jeden stwierdził, że "przydałoby się wreszcie swojej oświadczyć, bo jak to tak... Tyle lat jesteśmy razem i ciągle na tym samym poziomie!"... No ekhm, z tego co mówił to jest z nią niecałe trzy lata O_o

Czyli istnieją jeszcze jacyś normalnie myślący faceci!

ale niestety juz zajeci.kurka..musimy sie pomeczyc z tymi naszymi ofiarami:P

Napisane przez kasia.diet

czesc dziewczyny

jakos humoru nie mam i nie chce mi sie czytac co tam nabazgralyscie przez te kilka stron jak mnie nie bylo..

ja dzis rozmawialam z TZ o prezentach na Gwiazdke, tzn probowalam sie dowiedziec co TZ chce dostac bo mamy kupowac sobie drobiazgi i nie mam pomyslu. oczywiscie sie nie dowiedzialam. on sie pytal co ja chce to mu pomachalam palcem serdecznym heh...

a potem sie przytulilismy i mowie: Ty wiesz o czym ja marze...
On: wiem
ja: mam tylko nadzieje ze doczekam...
On: ...................... (nic, nastala cisza)


a na sylwestra tez nie mamy zadnych planow, i jeszcze wyjdzie na to ze nie bedziemy mogli spedzic go nawet sam na sam we dwoje bo nie bedziemy mieli gdzie. wiec pojdziemy spac.. kazde u siebie

<przytul> faceci sa beznadziejni.sama do tego dzisiaj doszlam:P niby chca byc z nami, ze do konca zycia a oswiadczyc sie i slubu wziasc nie chca no moze ja jestem jakas dziwna ale te sprawy sie chyba ze soba lacza tak?

żal mi tych naszych chlopow.. maja takie fajne laski i co oni sobie mysla?

[_kamea_]

Zmykam spać, dobranoc

[BeautifulShe]

Kasiulek, strasznie mi przykro A rozmawiałaś z nim czy kiedykolwiek będzie to w ogóle brał pod uwagę? Może jest jakiś problem, po prostu takie COŚ, co mu nie pozwala? A może w sobie tak naprawdę chce?

[kasia.diet]

Napisane przez sylvi_86

<przytul> faceci sa beznadziejni.sama do tego dzisiaj doszlam:P niby chca byc z nami, ze do konca zycia a oswiadczyc sie i slubu wziasc nie chca no moze ja jestem jakas dziwna ale te sprawy sie chyba ze soba lacza tak?

żal mi tych naszych chlopow.. maja takie fajne laski i co oni sobie mysla?

no dokladnie, dobrze piszesz..
nie dalej jak wczoraj pisal mi ze jestem Miloscia jego zycia!! chyba taka deklaracja oznacza ze chce to zycie ze mna spedzic? czy ja zle cos rozumuje..? wiec ja bym takich deklaracji nie skladala dopoki nie zdecyduje sie oswiadczyc..
heh gdyby to kobiety sie oswiadczaly mezczyznom.. to Oni na pewno nie czekaliby tyle co my!!

aha a jak mu dzis tym palcem serdecznym pomachalam na znak pierscionka zareczynowego to tylko oczami przewrocil jakby chcial powiedziec "matko a Ty znowu o tym...". i zapytal "no a co poza tym?"

[BeautifulShe]

Napisane przez kasia.diet

no dokladnie, dobrze piszesz..
nie dalej jak wczoraj pisal mi ze jestem Miloscia jego zycia!! chyba taka deklaracja oznacza ze chce to zycie ze mna spedzic? czy ja zle cos rozumuje..? wiec ja bym takich deklaracji nie skladala dopoki nie zdecyduje sie oswiadczyc..
heh gdyby to kobiety sie oswiadczaly mezczyznom.. to Oni na pewno nie czekaliby tyle co my!!

aha a jak mu dzis tym palcem serdecznym pomachalam na znak pierscionka zareczynowego to tylko oczami przewrocil jakby chcial powiedziec "matko a Ty znowu o tym...". i zapytal "no a co poza tym?"

A może mu to powiedz wszystko? Jak się z tym czujesz? Może to coś pomoże?

[sylvi_86]

Napisane przez kasia.diet

no dokladnie, dobrze piszesz..
nie dalej jak wczoraj pisal mi ze jestem Miloscia jego zycia!! chyba taka deklaracja oznacza ze chce to zycie ze mna spedzic? czy ja zle cos rozumuje..? wiec ja bym takich deklaracji nie skladala dopoki nie zdecyduje sie oswiadczyc..
heh gdyby to kobiety sie oswiadczaly mezczyznom.. to Oni na pewno nie czekaliby tyle co my!!

aha a jak mu dzis tym palcem serdecznym pomachalam na znak pierscionka zareczynowego to tylko oczami przewrocil jakby chcial powiedziec "matko a Ty znowu o tym...". i zapytal "no a co poza tym?"

oooo wlasnie..moj dokladnie tak samo reaguje..identycznie..slo wa slub, zareczyny, wspolne mieszkanie, dzieci nie istnieja...sa to slowa zakazane..a niby kocha , niby ja jego jedyna..mhm aha napewwnnnno

[kasia.diet]

Napisane przez BeautifulShe

Kasiulek, strasznie mi przykro A rozmawiałaś z nim czy kiedykolwiek będzie to w ogóle brał pod uwagę? Może jest jakiś problem, po prostu takie COŚ, co mu nie pozwala? A może w sobie tak naprawdę chce?

nie no kiedys mowil ze chce skonczyc studia i znalezc prace bo teraz i tak nie ma za co kupic pierscionka. w zwiazku z tym do tej pory obstawialam zareczyny najwczesniej na wiosne/lato 2011. no ale kurcze mogl cos odpowiedziec a nie tak nic nie powiedzial, i ja teraz nie wiem czy mu sie moze odmienilo?

[BeautifulShe]

Napisane przez sylvi_86

oooo wlasnie..moj dokladnie tak samo reaguje..identycznie..slo wa slub, zareczyny, wspolne mieszkanie, dzieci nie istnieja...sa to slowa zakazane..a niby kocha , niby ja jego jedyna..mhm aha napewwnnnno

Chyba po prostu boją się całego tego zamieszania i zamknięcia sobie furtki powrotnej.......

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Napisane przez kasia.diet

nie no kiedys mowil ze chce skonczyc studia i znalezc prace bo teraz i tak nie ma za co kupic pierscionka. w zwiazku z tym do tej pory obstawialam zareczyny najwczesniej na wiosne/lato 2011. no ale kurcze mogl cos odpowiedziec a nie tak nic nie powiedzial, i ja teraz nie wiem czy mu sie moze odmienilo?

Oni chyba nie czują potrzeby o tym rozmawiać :/

[kasia.diet]

a w ogole ostatnio zaczelam myslec czy moze mysli o zareczynach w Swieta, bo tak oszczedzac zaczal (ze niby pieniedzy nie ma), ale jak dzis powiedzial ze w tym roku nie wie co mi kupic, i to ma byc drobiazg bo pieniedzy nie ma, to zgasil me nadzieje i wiem ze na pewno w Swieta nie

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez BeautifulShe

Oni chyba nie czują potrzeby o tym rozmawiać :/

no chyba masz racje... my to tak przezywamy, chcemy o tym rozmawiac jak najwiecej, no ale niestety nie z Nimi bo z Nimi sie nie da

[sylvi_86]

Napisane przez BeautifulShe

Chyba po prostu boją się całego tego zamieszania i zamknięcia sobie furtki powrotnej.......

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------



Oni chyba nie czują potrzeby o tym rozmawiać :/

aj zebys wiedziala.. tak jest..to sa tchorze. bo a noz znajdzie sie lepsza? wredne malpiszyska:P

ale po czesci ich rozumiem. bo napewno kazda z was a nie tylko ja atakuje swojego a kiedy slub, a myslales moze o zareczynach, a kiedy sie oswiadczysz.. oo chodzmy poogladac pierscionki.. a oni w myslach WTF. to ja jestem samcem alfa, to ja tu ustalam reguly, nie bedzie mi zadna baba mowic co ja mam kiedy zrobic

[kasia.diet]

sylvi ja kiedys czesto wspominalam o zareczynach ale juz przestalam bo boje sie ze on to w koncu zrobi dla swietego spokoju a tak chyba nie chcemy ostatnio mnie korci zeby poruszac te tematy ale On nie jest chetny i niestety nie pogadam sobie:P

[sylvi_86]

Napisane przez kasia.diet

sylvi ja kiedys czesto wspominalam o zareczynach ale juz przestalam bo boje sie ze on to w koncu zrobi dla swietego spokoju a tak chyba nie chcemy ostatnio mnie korci zeby poruszac te tematy ale On nie jest chetny i niestety nie pogadam sobie:P

moj to jest anty zareczynowy no ale coz poczac..tez wole nie gadac ale co ja poradze ze czasami czesto nie moge sie powstrzymac

[czekam87]

Napisane przez Gajaa

Czemu nie wypali, Czekam?

Za późno zaczęliśmy się tym interesować.

[Mutny]

Napisane przez aluniaaaaa

To powiedzcie dziewczyny, ktory ze znanych facetow wam sie podoba?

no więc w kolejności od największych miłości
1) Head z Korna (ale dawny, bo teraz to się brzydal zrobił )
2) Gary Oldman (i młody i stary )
3) i standardowo Johnny Depp (odkryłam go, jak jeszcze nie był taki sławny wiem, że wszystkie wiedzą, jak Depp wygląda, ale patrzenia na deppa nigdy za mało )

A Młynarczyk mi się nie podoba nie lubię facetów z takimi ostrymi rysami twarzy

ojjj, złote myśli... ehh pamiętam, to były czasy uwielbiałam sie wpisywać

Kasia, to faktycznie nieładnie się zachował, mógł chociaż powiedzieć, czy Ci się zamierza oświadczyć i mniej więcej kiedy...

a co do tego Sylwestra, to my w zeszłym roku i 2 lata temu, byle by nie spędzać go z rodzicami, wybieraliśmy się na przejążdżkę autem do Wawy na Pl. Konstytucji, a potem nie wrrrrracaliśmy prosto do domu także może jeszcze coś wykombinujecie

[BeautifulShe]

Napisane przez sylvi_86

aj zebys wiedziala.. tak jest..to sa tchorze. bo a noz znajdzie sie lepsza? wredne malpiszyska:P

ale po czesci ich rozumiem. bo napewno kazda z was a nie tylko ja atakuje swojego a kiedy slub, a myslales moze o zareczynach, a kiedy sie oswiadczysz.. oo chodzmy poogladac pierscionki.. a oni w myslach WTF. to ja jestem samcem alfa, to ja tu ustalam reguly, nie bedzie mi zadna baba mowic co ja mam kiedy zrobic

Dokładnie! "Co nam babska będą życiem sterować?!"

Napisane przez sylvi_86

moj to jest anty zareczynowy no ale coz poczac..tez wole nie gadac ale co ja poradze ze czasami czesto nie moge sie powstrzymac

Mój też

Znowu mój sylwester lekko legł w gruzach, bo dwie osoby zrezygnowały z wynajmowania z nami jakiegoś apartamenciku i cena wzrosła do 52 za dzień (nie za noc) I teraz kicha



http://demotywatory.pl/2400538/Walne...lowezemdlejesz

[Kohnelia20]

cześć wam laski ja w szkole cały dzień a dziś na 15 i Mutny odwiedze apart!!
Madziu gratuluje
a tak szczerze mówiąc ja specjalnych wymagań nie mam co do zaręczyn ale jakby tż mi z tym wypalił to bym się załamała haha ale najważniejsze że Madzi się podoba

[evvcia_]

Wreszcie wiem co przegapiłam ! Gratuluję Madzi

Napisane przez BeautifulShe

Wracałam dzisiaj pociągiem do domciu i siedziało obok mnie czterech chłopaków w wieku 23-24 lat... Zaczął się temat dziewczyn i jeden stwierdził, że "przydałoby się wreszcie swojej oświadczyć, bo jak to tak... Tyle lat jesteśmy razem i ciągle na tym samym poziomie!"... No ekhm, z tego co mówił to jest z nią niecałe trzy lata O_o

Czyli istnieją jeszcze jacyś normalnie myślący faceci!

W związku z Twoim postem przypomniał mi się jeden incydent (że tak powiem) pewnie to nie było jakieś znaczące, ale bardzo utkwiło mi w pamięci. Rok temu byliśmy z TŻtem na urodzinach jego kolegi - było to zaraz po naszej 5. rocznicy, bo kolega ma urodziny 19.12 w ten sam dzień co nasza rocznica, ale mniejsza o to no i jak się okazało to byli na tej imprezie urodzinowej w klubie sami mężczyźni - wszyscy byli żołnierzami i znają się z pracy, i tylko ja jedna dziewczyna no i jakoś w połowie imprezy, jeden z kolegów (starszy od nas, ma 24-5lat) się przysiadł do mnie i TŻta, oczywiście on to mnie nie odstępuje na krok jak gdzieś idziemy, patrzy się na nas, patrzy i wreszcie mówi do TŻta: "wiesz co, jak patrzę na Was to czuję wstyd, po pierwsze że nie zabrałem tu ze sobą swojej dziewczyny, a po drugie, że jestem z nią 8 lat i się jej jeszcze nie oświadczyłem. Ty nigdy nie zrób tak jak ja."
Jakoś to sobie zapamiętałam... i jak to powiedział to zrobiło mi się jakoś głupio... nie wiem czemu

Napisane przez kasia.diet

czesc dziewczyny

jakos humoru nie mam i nie chce mi sie czytac co tam nabazgralyscie przez te kilka stron jak mnie nie bylo..

ja dzis rozmawialam z TZ o prezentach na Gwiazdke, tzn probowalam sie dowiedziec co TZ chce dostac bo mamy kupowac sobie drobiazgi i nie mam pomyslu. oczywiscie sie nie dowiedzialam. on sie pytal co ja chce to mu pomachalam palcem serdecznym heh...

a potem sie przytulilismy i mowie: Ty wiesz o czym ja marze...
On: wiem
ja: mam tylko nadzieje ze doczekam...
On: ...................... (nic, nastala cisza)


a na sylwestra tez nie mamy zadnych planow, i jeszcze wyjdzie na to ze nie bedziemy mogli spedzic go nawet sam na sam we dwoje bo nie bedziemy mieli gdzie. wiec pojdziemy spac.. kazde u siebie

Kochana, nie ma smutnych minek na tych chłopów to my nic nie poradzimy! Musimy czekać, czekać, czekać... I wcale nie łatwo mi mówić, bo ja też czekam, czekam, czekam... Doczekamy się!
A co do Sylwestra to ja tak samo miałam już masakryczne myśli, co prawda kwestia się rozwiązała, ale sama musiałam się za to wziąć i TŻta postawić przed decyzją podjętą. Jest jeszcze trochę czasu, może coś wymyślicie, trzymam kciuki!


Wiecie co dziś mi się śniło! Widzę ekran laptopa, na którym wchodzę na fejsa i piszę do Was "Oświadczył się!!!!!!!! Jak będę miała czas to wejdę na wizaż" i się obudziłam. Ja to mam te marzenia, co?

[aluniaaaaa]

Napisane przez BeautifulShe

http://demotywatory.pl/2400538/Walne...lowezemdlejesz

O! Dobry demot

Napisane przez Kohnelia20

cześć wam laski ja w szkole cały dzień a dziś na 15 i Mutny odwiedze apart!!

To wracaj szybko i opowiadaj jak bylo w Aparcie A sama w nim bedziesz czy z tżtem?

Dzien dobry dziewczynki Glupio to zabrzmi, ale nadgarstek mnie boli od machania tą łopatą cholerna

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez evvcia_

mówi do TŻta: "wiesz co, jak patrzę na Was to czuję wstyd, po pierwsze że nie zabrałem tu ze sobą swojej dziewczyny, a po drugie, że jestem z nią 8 lat i się jej jeszcze nie oświadczyłem. Ty nigdy nie zrób tak jak ja."
Jakoś to sobie zapamiętałam... i jak to powiedział to zrobiło mi się jakoś głupio... nie wiem czemu

Wiecie co dziś mi się śniło! Widzę ekran laptopa, na którym wchodzę na fejsa i piszę do Was "Oświadczył się!!!!!!!! Jak będę miała czas to wejdę na wizaż" i się obudziłam. Ja to mam te marzenia, co?

To dobry znak, znaczy, ze jeszcze sa na swiecie normalnie myslacy faceci

Haha, to my ci sie snilysmy Fajnie, fajnie Oby jak najszybciej sie ten sen spelnil - mi dla odmiany snily sie zeby, a zeby to wiecie co? Śmierć... Pomijam, ze 3 razy mi sie to sprawdzilo

[evvcia_]

Napisane przez aluniaaaaa

To dobry znak, znaczy, ze jeszcze sa na swiecie normalnie myslacy faceci

Haha, to my ci sie snilysmy Fajnie, fajnie Oby jak najszybciej sie ten sen spelnil - mi dla odmiany snily sie zeby, a zeby to wiecie co? Śmierć... Pomijam, ze 3 razy mi sie to sprawdzilo

o nie-e-e-e-e żadnych śmierci!

[kasia.diet]

Napisane przez Mutny

a co do tego Sylwestra, to my w zeszłym roku i 2 lata temu, byle by nie spędzać go z rodzicami, wybieraliśmy się na przejążdżkę autem do Wawy na Pl. Konstytucji, a potem nie wrrrrracaliśmy prosto do domu także może jeszcze coś wykombinujecie

a co robiliscie po koncercie?
no my moglibysmy jechac na ten pl. Konstytucji ale i tak musielibysmy potem w srodku nocy wracac do domow:/ bo niby gdzie pojdziemy? a niestety TZ by mnie nawet nie odwiozl bo to w zupelnie przeciwna strone niz do niego...
takze lipa z tym sylwestrem, lipa..
jedyna nadzieja ze siostra TZta z mezem wyjada gdzies na okres swiateczno-noworoczny tak jak rok temu (na Swieta byli w Maroko a na Sylwestra chyba gdzies w Hiszpanii) i znowu bedziemy mogli skorzystac z ich pustego mieszkanka

[Mutny]

heheh, co robiliśmy po koncercie? siedzieliśmy w aucie i sie ogrzewaliśmy

Evvcia, fajny sen

Ala, żadnych śmierci i żadnych zębów :P

[_kamea_]

Witam niedzielnie masakra, jak u mnie dzisiaj ciemno za oknem aż nic się nie chce robić.

Kasia, faceci tak mają, że jak zauważą, że nam na czymś zależy to zaczynają to ignorować. Nie mów nic TŻowi o zaręczynach, może po pewnym czasie zainteresuje się dlaczego Tobie przestało zalezeć i będzie się starał - oni są dziwni, więc trochę trzeba się do nich przystosować.

Z muzyków rockowo - metalowych podoba mi się jeszcze Perttu Kivilaakso z Apocalyplici, chociaż nieraz nie wygląda ładnie

[Gajaa]

Dziewczyny, poprawcie mi humor, bo zaraz będę beczeć! Już mam dość tego mieszkania, tej j*** rodziny!

Obudziłam się o 9:00, ledwo zdazyłam otworzyć oczy, babka wparowała do pokoju z wrzaskiem "co chcesz na śniadanie?!". Mówię, że sama sobie zrobię tosty. Zawinęłam się w kołdrę z książką i czytam. Po 10 min znowu wpada do pokoju babka i wrzeszczy: "Ale może ja Ci coś zrobię, śniadanko trzeba zjeść". Na co ja znowu ze stoickim spokojem - że sama i że zjem, jak zgłodnieję. Babka ironicznie: "śniadanie na obiad". Puściły mi nerwy i odpowiedziałam, że owszem. Śniadanie na obiad.

Tak się k..rwa zaczął fanie dzień. potem było jeszcze lepiej.

Jem sobie te tosty i czytam książkę, a babka wpada z podpaską w ręku i prosi, żebym poszukała po sklepach takich szerokich i grubych, bo ona jak wychodzi gdzieś na dłużej to popuszcza i w ogóle. Przerwałam jej i mówię "babciu, ja jem". Ona znowu z wrzaskiem: "Przecież to naturalna rzecz! Co z tego, że jesz? Już więcej się do Ciebie nie odezwę, nie poproszę o nic".

K..rwa no. Ja naprawdę chciałam tylko w spokoju zjeść tosty bez wiadomych wizji w trakcie konsumpcji. Już mam dość. Niech już będzie styczeń

I tak jest dzień w dzień. Od j..banych dwóch lat, bo wtedy odechciało mi się żreć tyle ile ona daje, wtedy kiedy ona daje i być na każde jej zawołanie. Za co, rwa mać, za co?!

[anannke]

Napisane przez Gajaa

Dziewczyny, poprawcie mi humor, bo zaraz będę beczeć! Już mam dość tego mieszkania, tej j*** rodziny!

Obudziłam się o 9:00, ledwo zdazyłam otworzyć oczy, babka wparowała do pokoju z wrzaskiem "co chcesz na śniadanie?!". Mówię, że sama sobie zrobię tosty. Zawinęłam się w kołdrę z książką i czytam. Po 10 min znowu wpada do pokoju babka i wrzeszczy: "Ale może ja Ci coś zrobię, śniadanko trzeba zjeść". Na co ja znowu ze stoickim spokojem - że sama i że zjem, jak zgłodnieję. Babka ironicznie: "śniadanie na obiad". Puściły mi nerwy i odpowiedziałam, że owszem. Śniadanie na obiad.

Tak się k..rwa zaczął fanie dzień. potem było jeszcze lepiej.

Jem sobie te tosty i czytam książkę, a babka wpada z podpaską w ręku i prosi, żebym poszukała po sklepach takich szerokich i grubych, bo ona jak wychodzi gdzieś na dłużej to popuszcza i w ogóle. Przerwałam jej i mówię "babciu, ja jem". Ona znowu z wrzaskiem: "Przecież to naturalna rzecz! Co z tego, że jesz? Już więcej się do Ciebie nie odezwę, nie poproszę o nic".

K..rwa no. Ja naprawdę chciałam tylko w spokoju zjeść tosty bez wiadomych wizji w trakcie konsumpcji. Już mam dość. Niech już będzie styczeń

I tak jest dzień w dzień. Od j..banych dwóch lat, bo wtedy odechciało mi się żreć tyle ile ona daje, wtedy kiedy ona daje i być na każde jej zawołanie. Za co, rwa mać, za co?!

Gajuś jeszcze tylko kilka dni szybko zleci a potem będziesz się cieszyć z TŻ zaraz święta potem za kilka dni sylwester i wyprowadzka