Matura 2011 - część IV

[natalka2]

20 tygodni
a od jutra dokladnie 5 miesiecy do mojej maturki z gegry

nie moge sie za nic zabrac najwiecej nauki mam oczywiscie na korki z angola, a do szkoly nic, bo jutro 13 - dzien ochotnika ale chyba poprawie funkcje wykladnicza

[rosiek]

Napisane przez natalka2

20 tygodni
a od jutra dokladnie 5 miesiecy do mojej maturki z gegry

nie moge sie za nic zabrac najwiecej nauki mam oczywiscie na korki z angola, a do szkoly nic, bo jutro 13 - dzien ochotnika ale chyba poprawie funkcje wykladnicza

co?

[Szotta]

Mam ochotę coś temu mojemu TŻ przetrącić
Ale plus jest taki, że mam podniesione ciśnienie i spokojnie posiedzę do 24.

Plan:
-zorientować się w treści ludzi bezdomnych
- zrobić jedną maturkę z biol
- powtórzyć cytologię i hormony

[natalka2]

Napisane przez rosiek

co?

a taki fajny dzien kiedy nauczyciele pytaja tylko ochotnikow [czyt. nikogo]

[rosiek]

u nas czegos takiego nie ma

[sylwiszon757]

u mnie na szczescie nie pytaja ale fajny taki 'dzien ochotnika'

[alice333]

Napisane przez rosiek

u nas czegos takiego nie ma

U nas też nie. U nas jakby nawet było to nauczyciele by tego nie przestrzegali. Kiedyś jak był szczęśliwy numerek, to nasz nauczyciel od niemieckiego rozumiał że tę właśnie osobę ma pytać. (u niego pytanie to masakra, od początku roku, jak za dobrze ci idzie).

[Bziu]

U mnie nie ma powiązania pytania z datami

hej ;*
właśnie wróciłam do domu ze szkoły i to i tak wcześniej...

Nie umiem nic na jutro a do matury czasu coraz mniej..

[Szotta]

A ja jestem z siebie dumna. Napisałam sobie maturę z biol o wyszło mi 86%
Jak na dzisiejszy dzień- super.

[AjcCc]

Napisane przez rosiek

Nie mów mi tak
ja działam tak, że zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, ale kiedy wiem, że muszę to siadam i to robię bez wymówek -.- a przynajmniej ostatnio - a tak fajnie było jak sobie planowałam wszystko na godziny i się wyrabiałam...
choroba wybiła mnie z rytmu.

U mnie to działa tak, że jeżeli wiem, że coś jest dla mnie ważne i ma wpływ na moje dalsze życie, np przygotowania maturalne, to potrafię się zmusić. Ale jeżeli chodzi o projekty robione tylko dla oceny to nie potrafię i koniec.

Btw. mama pojechała na nockę do pracy, załatwi mi zwolnienie, nie muszę jutro latać po lekarzach



Sprawdziłam, za 5 miesięcy będę już po wszystkich egzaminach pisemnych

[Szotta]

Mamy 20 tyg, 142 dni

[rosiek]

damy radę!

[Bziu]

Możecie już nie pisać ile zostało PLISSS

[Szotta]

Napisane przez Bziu

Możecie już nie pisać ile zostało PLISSS

Przepraszam

Co nie zmienia faktu że mało tego


Uciekam czytać bezdomnych.
A jeszcze pewnie w tygodniu muszę dwie na rozsz doczytać. No kocham lektury

[rosiek]

a ja zaczynam przygodę z chemią

[Bziu]

Biorę się za Wos-jutro spr i rachun
...jeszcze opowiadania Naborowskiego muszę przeczytać o zgrozo

[Szotta]

Przeniosłam się na laptopa- na streszczenie. A miało być tak pięknie

Jeszcze muszę iść jutro do biblioteki, poszukać czegoś do literatury przedmiotu.
I przeczytać dwa thrillery medyczne, żeby zdecydować który mi bardziej pasuje do tematu. A co Nie z samych lektur nawet maturzysta żyje.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Bziu- dla mnie o zgrozo to jest ostatnio omawiany wiersz Leśmiana- Piła

[alkaaa00]

A ja dzis nic nie zrobilam oprocz opracowania jadra ciemnosci a jutro do szkoly nie ide

[rosiek]

Alka, ty leniu
ja jutro muszę, bo piszę sprawdzian z chemii, poprawiam się z angielskiego i mam arkusz na polskim ;/ masakryczny dzień.

[HarajukuChilli]

Przed chwilą zorientowałam się że jutro trzeba iśc do szkoły i dołek złapałam...

[alkaaa00]

Napisane przez rosiek

Alka, ty leniu
ja jutro muszę, bo piszę sprawdzian z chemii, poprawiam się z angielskiego i mam arkusz na polskim ;/ masakryczny dzień.

Jeszcze mi przypominasz ze ze mnie len ;D Ale od wtorku sie biore ostroo bo ktos tu wspomnial ze tylko 20 tygodni ;o

[monakaja]

heeej;*;*
byłam w szkole ale wróciłam przed 11 bo okazało się że nie mamy wf u ;;DDDD

jest tu kto?;P

[rosiek]

jestem na trochę, ale zaraz spadam się uczyć chemii na dodatkową lekcję.
jutro robię sobie wolne jadę z koleżanką do Częstochowy, musi odebrać paszport a ja chcę sobie połazić (; poza tym będę miała wtedy czas na nauczenie się kilkuset słówek na środową kartkówkę z angielskiego -.-
w ogóle zostały mi do poprawy tylko dwa przedmioty

[Szotta]

ech a ja dostałam wyniki z polskiego z rozsz. i chyba zrezygnuję

[Smarfetka]

dostałam dziś 6 z klasówki z fakultetów z matmy

[kaja_92]

Napisane przez Smarfetka

dostałam dziś 6 z klasówki z fakultetów z matmy

A ja się dostałam do następnego etapu konkursu z ortografii

[Smarfetka]

Napisane przez kaja_92

A ja się dostałam do następnego etapu konkursu z ortografii

nigdy nie byłam dobra z ortografi

[rosiek]

Napisane przez Szotta

ech a ja dostałam wyniki z polskiego z rozsz. i chyba zrezygnuję

dlaczego?

Napisane przez Smarfetka

dostałam dziś 6 z klasówki z fakultetów z matmy

Napisane przez kaja_92

A ja się dostałam do następnego etapu konkursu z ortografii

gratulacje dla obu

[Szotta]

Gratuluję dziewczyny

Napisane przez rosiek

dlaczego?

\\

Jestem wściekła na siebie. W drugiej klasie napisałam lepiej, na 98%
A teraz zawaliłam i podstawę i rozsz (o dziwo z rozsz mam wyższy wynik)
Podstawa- 64%
Rozszerzenie- 66%

I już sama nie wiem czy nie pcham się tam gdzie nie powinnam

[Jamajka007]

Napisane przez kaja_92

A ja się dostałam do następnego etapu konkursu z ortografii

To w szkołach średnich też są takie konkursy?
Już sobie wyobrażam te kosmiczne słowa...


Dawno mnie tu nie było, a nowych postów przybywa w niewyobrażalnym tempie Podziwiam was.. nie dość, że siedzicie tu caly dzień, to jeszcze tyle się uczycie.. ja jakoś nie mogę zabrać się ani za jedno ani za drugie...