XX część rozważań o wymarzonym pierścionku i nie tylko

[czarna.noc]

Napisane przez ButterBear

Nocko, ja też szukam, przeglądam... Ale jest bardzo niewiele ciekawych ogłoszeń. Wysłałam cv na kilka ofert, ale na razie cisza.

Nocko, czy możesz podać nazwę biura tłumaczeń?? Pytam z ciekawości

Napisze na PW

Napisane przez Madzialenka12344321

Nocko gratulacje Nie ma to jak wymarzona praca

ja wczoraj też miałam miły wieczór najpierw na imieninach a potem ze świadkiem u nas w domku

Dzieki u mnie dzis teatr "Fredro dla doroslych mezow i zon". Zobaczymy, podobno niezla komedia.

Napisane przez sanetka

Lemoorko moje ogromne gratulacjeCieszę się że się udało

Nocko gratuluję zmian, teraz będzie lepiej.

Dziekuje

[L_V]

My sie zdecydowaliśmy na lodówkę samsunga, piekarnik i zmywarke siemensa, płyta i okAp Amica, pralka bosh.

[goosia207]

Moi rodzice mają pralkę z mastercooka i jakoś z dwa/trzy miesiące po zakończeniu gwarancji zepsuła się nie wiem czy taki pech czy taki sprzęt

[Madzialenka12344321]

et-ko ja mam :
-piekarnik i okap mastercook i bardzo sobie chwalę, choć ma już prawie 2 lata, bo dostaliśmy go za pół ceny od tamtych właścicieli
- lodówka electrolux
- pralka electrolux - taką samą ma mój tata w pralni w Hotelu i jest rewelacyjna. Tzn tyle ile ona tam chodzi to przy moim praniu raz na tydzien to przez 10 lat by musiała chodzić ile u taty w kilka miesięcy I nic się nie psuje.
- mikrofala - samsung

[twin--maid]

Nocko, gratuluję nowej pracy

Etko, ja wybierając sprzęty zwracałam uwagę na to, żeby miały klasę A+ a ponadto:

płyta- chciałam płytę ceramiczną, z 1 polem rozszerzanym na trzy wielkości i z innym rozszerzanym pod brytfannę. Ponadto chciałam sterowanie sensorowe. Płytę wybraliśmy taką i jestem bardzo zadowolona

http://www.euro.com.pl/plyty-do-zabu...tml#content_3c

pralka- aby miała głębokośc 42,5 cm, max. załadunek między 4-5 kg, 1200 obrotów/min, opcję krótkie pranie i łatwe prasowanie

mam taką http://www.amica.com.pl/pl,produkt,e...2da,192,2.html

piekarnik- prowadnice teleskopowe, rożen, grill

zmywarka- testowałam przez 2 lata 45 i na 2 osoby przy codziennym gotowaniu obiadów była za mała. Dlatego też chciałam zmywarkę 60 i ważne jest ustawienie w środku.

lodówka- aby nie hałasowała i była dośc pojemna. Dlatego trzeba oglądac modele w sklepach.

okap- trzeba patrzec na decybele, bo niektóre są okropnie głośne. Ja wybrałam teleskopowy.

Ja kierowałam się opiniami na euro.com.pl i na co.kupic.pl (musiałam wstawic kropkę w adresie, bo mi wizaż kropkował) póki co opinie sprzętów, które wybrałam pokrywają się z moimi.

Co do firm to w poprzednim mieszkaniu miałam wszystko firmy Amica i oprócz głośnej i mało pojemnej lodówki byłam zadowolona. Teraz mam tej firmy lodówkę, zmywarkę,piekarnik oraz pralkę i póki co też jestem zadowolona z wyboru. Serwis jest dużym plusem tej firmy. Jak się coś zepsuje, dzwonisz na infolinię, umawiają technika, który przychodzi do ciebie i na miejscu naprawia. Gdy naprawa nie jest możliwa na miejscu to on zabiera sprzęt a później go dostarcza do ciebie.

[Madzialenka12344321]

cześć

mam stresujący tydzień, aby do piątku

[emi_lka]

Cześć poniedziałkowo!

Trochę się tu działo w weekend

Napisane przez lemoorka

Witajcie

Dziewczyny chcialam Was pozdrowić od siebie i małego stworka w środku Jestem w 8 tc i bije już serduszko!!

Gratuluję

Napisane przez kotekk81

ogolnie to mam dzis wq@&^%$!!! wyszla nam plesn w pokoju!! popsikalismy takim preparatem grzybobojczym no i chcielismy pomalowac i sie okazalo ze cala farba schodzi nam ze sciany nooo q....wa mac jak sie q...a mieszka w tyle osob to dziwne ze ten grzyb jeszcze nas nie zjadl nie bede juz wiecej pisac bo bana dostane za slownictwo ide se kawe zrobic

i jeszcze @ dostalam no to skonczyl sie dzien dziecka

Kotekk, ciężka sprawa, i z wilgocią, i ogólnie z sytuacją mieszkaniową

Napisane przez asiuk

Cześć!



Byłam wczoraj z TŻ, jego bratem i szwagierką w Multikinie na Nocy Filmowej. Powiem jedno: masakra. Średnia wieku to 16 lat, my nieco zawyżyliśmy średnią. Ludzi mnóstwo! Gonitwa między salami, gdzie są jeszcze wolne miejsca. My od razu poszliśmy na "Doriana Gray'a", bo tylko ten film był wg mnie w miarę ciekawy z całej oferty. Miejsca było dość sporo, ale bardzo szybko cała sala się zapełniła, niektórzy siedzieli na schodach. Przez cały film gadanie, śmiechy, czasami nawet jakieś durne teksty wykrzykiwane w formie komentarza do filmu Po filmie okazało się, że sala jest cała zasyfiona, przy niektórych walało się sporo puszek po piwie, a w jednym miejscu, na schodach, ktoś puścił pawia W toalecie oczywiście też kolejka, żadnej z "laseczek" nie przyszło do głowy, żeby mnie przepuścić
Wróciliśmy do domu przed 3 w nocy. Nigdy więcej się nie wybiorę na taką "imprezę", za stara jestem. Mieliśmy darmowe bilety, dlatego skorzystaliśmy

Ale atrakcje
Już zapomniałam, jak to "fajnie" z małolatami może być...

Jakie wrażenia po Dorianie ?
Chcę obejrzeć.

Napisane przez czarna.noc

Kochane moje, odetchnelam z ulga po szalenczych 3 miesiacach w nowej znienawidzonen pracy, ktora zaraz stanie sie przeszloscia. Z ogromna radoscia oznajmiam wam, ze zdobylam prace w biurze tlumaczen na pelen etat, co wlasciwie graniczy z cudem takze zwrotnica ruszla i wchodze na tory zwiazane z moim wyksztalceniem. Zaczynam od stycznia!!!! w pon skladam wypowiedzenie w obecnej pracy

Mam nadzieje,ze juz bede tu czesciej goscic, bo to co dzialo w moim zyciu ostatnio bylo absolutnie szalencze i nie wiem kiedy mijal mi dzien za dniem.

Nocko, serdecznie gratuluję, super Praca w zawodzie i na pewno rozwój

Jak tam Fredro?

Ja byłam w piątek na Księżniczce na opak wywróconej w Teatrze Narodowym, polecam! Dobra obsada, zabawna, ale niebanalna sztuka.
Gra z konwencjami, dla uważniej przypatrujących się, dobry humor dla szukających tylko rozrywki.

[miskowa]

cześć

Napisane przez lemoorka

Witajcie

Dziewczyny chcialam Was pozdrowić od siebie i małego stworka w środku Jestem w 8 tc i bije już serduszko!!

Asiuk- ciesze się,że z Ewą wszystko oki

Sanetka- do stycznia dasz radę!!

Przepraszam,że tak krótko, ale ciąża zdążyłą mi się dajż już we znaki!

Buziaki!

gratuluję super wiadomość

Napisane przez czarna.noc

Lemoorko, gratuluje z calego serca i zycze zdrowia, zdrowia i zdrowia

Kochane moje, odetchnelam z ulga po szalenczych 3 miesiacach w nowej znienawidzonen pracy, ktora zaraz stanie sie przeszloscia. Z ogromna radoscia oznajmiam wam, ze zdobylam prace w biurze tlumaczen na pelen etat, co wlasciwie graniczy z cudem takze zwrotnica ruszla i wchodze na tory zwiazane z moim wyksztalceniem. Zaczynam od stycznia!!!! w pon skladam wypowiedzenie w obecnej pracy

Mam nadzieje,ze juz bede tu czesciej goscic, bo to co dzialo w moim zyciu ostatnio bylo absolutnie szalencze i nie wiem kiedy mijal mi dzien za dniem.

widzisz, dobrze że trzymałyśmy kciuki. Wychodzi na to, że jak się chce, to można. Gratulacje!

[czarna.noc]

Napisane przez emi_lka

Nocko, serdecznie gratuluję, super Praca w zawodzie i na pewno rozwój

Jak tam Fredro?

Ja byłam w piątek na Księżniczce na opak wywróconej w Teatrze Narodowym, polecam! Dobra obsada, zabawna, ale niebanalna sztuka.
Gra z konwencjami, dla uważniej przypatrujących się, dobry humor dla szukających tylko rozrywki.

Dziekuje Rozwoj takze, bo musze podciagnac swoj drugi jezyk-niemiecki na poziom zaawansowany, a to oznacza pojscie na jakis szalenczy kurs Ale bardzo bardzo sie ciesze, ze w koncu bede miala motywacje do nauki niemca, bo dotad sie uczylam a nigdzie nie uzywalam. teraz sie to zmieni (bede tlumaczyc/weryfikowac takze teskty niem/ang, ang/niem a nie tylko polsko-angielskie)

Fredro neistety bez szalu mimo super obsady (fraszynska, Liszowska, Zebrowski) nie dali rady podolac malo smiesnemu "scenariuszowi" Fredry w oryginale. (!) Z naszej 6tki znajomych nikt nie byl zadowolony szczegolnie...

Napisane przez miskowa

cześć



gratuluję super wiadomość



widzisz, dobrze że trzymałyśmy kciuki. Wychodzi na to, że jak się chce, to można. Gratulacje!

Miskowa, bylam w dobrym miejscu w dobrym czasie + łut szczescia. Po 2 latach szukania (oczywiscie pracowania w innych rolach) znalazlam prace, jaka myslalam, ze bede robic po studiach podyplomowych. A udalo sie wczesniej

[miskowa]

Napisane przez czarna.noc

Dziekuje Rozwoj takze, bo musze podciagnac swoj drugi jezyk-niemiecki na poziom zaawansowany, a to oznacza pojscie na jakis szalenczy kurs Ale bardzo bardzo sie ciesze, ze w koncu bede miala motywacje do nauki niemca, bo dotad sie uczylam a nigdzie nie uzywalam. teraz sie to zmieni (bede tlumaczyc/weryfikowac takze teskty niem/ang, ang/niem a nie tylko polsko-angielskie)

Fredro neistety bez szalu mimo super obsady (fraszynska, Liszowska, Zebrowski) nie dali rady podolac malo smiesnemu "scenariuszowi" Fredry w oryginale. (!) Z naszej 6tki znajomych nikt nie byl zadowolony szczegolnie...




Miskowa, bylam w dobrym miejscu w dobrym czasie + łut szczescia. Po 2 latach szukania (oczywiscie pracowania w innych rolach) znalazlam prace, jaka myslalam, ze bede robic po studiach podyplomowych. A udalo sie wczesniej

Czekam na jakiś opis wrażeń, jak już tam będziesz pracować. Zawsze byłam ciekawa, co się robi na pełnym etacie w biurze tłumaczeń i czy jest to praca na 8h dziennie i koniec, czy godziny są ruchome, w zależności od zleceń

[ButterBear]

Cześć... i znowu poniedziałek...

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez emi_lka

Jakie wrażenia po Dorianie ?
Chcę obejrzeć.

Film ok, niezbyt straszny, ale w końcu nie o efekty chodzi, a o drugie dno Wiadomo, że lepiej by było oglądać taki film w bardziej odpowiednich warunkach

Nocko, gratuluję zmiany pracy

Mam dziś trochę do zrobienia, głównie sprzątanie. Do tej godziny wystawiłam pozostałe kremy na All, więc nie jest źle Jeszcze muszę pójść do sklepu i do rodziców, choć w taką pogodę zupełnie mi się nie chce
TŻ wyjechał wczoraj rano do Niemiec, wraca jutro nad ranem. Wczoraj miałam samotny wieczór, poczytałam trochę gazety i obejrzałam "S@motność w sieci" - książki nie czytałam, a w kinie na filmie nie byłam (to niby taka telewizyjna wersja filmu, podzielona na dwie części). Podobało mi się, choć myślałam wcześniej, że będzie nudno

Drętwieją mi palce u rąk w najmniej spodziewanych chwilach i pozycjach, więc coraz ciężej jest ułożyć się wygodnie na kanapie

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Cześć!



Film ok, niezbyt straszny, ale w końcu nie o efekty chodzi, a o drugie dno Wiadomo, że lepiej by było oglądać taki film w bardziej odpowiednich warunkach

Nocko, gratuluję zmiany pracy

Mam dziś trochę do zrobienia, głównie sprzątanie. Do tej godziny wystawiłam pozostałe kremy na All, więc nie jest źle Jeszcze muszę pójść do sklepu i do rodziców, choć w taką pogodę zupełnie mi się nie chce
TŻ wyjechał wczoraj rano do Niemiec, wraca jutro nad ranem. Wczoraj miałam samotny wieczór, poczytałam trochę gazety i obejrzałam "S@motność w sieci" - książki nie czytałam, a w kinie na filmie nie byłam (to niby taka telewizyjna wersja filmu, podzielona na dwie części). Podobało mi się, choć myślałam wcześniej, że będzie nudno

Drętwieją mi palce u rąk w najmniej spodziewanych chwilach i pozycjach, więc coraz ciężej jest ułożyć się wygodnie na kanapie

Ja czytałam, książka mi się bardzo podobała, dobrze się czytało, wciągająca. W ogóle ten autor napisał jeszcze coś takiego jak "Bikini", też się fajnie bardzo czyta. Film mi się z kolei nie podobał, nudny był, nie dało się tak fajnie przenieść atmosfery jaka jest w książce

[emi_lka]

Ale tu spokój...

W piątek robimy spotkanie wigilijne w gronie znajomych. Impreza 'składkowa', każdy przynosi jakieś dobra.
Zadeklarowałam rybę, ale raczej nie będzie to klasyczna potrawa.
Wymyśliłam sobie rybę w cieście francuskim z plasterkiem mozzarelli i suszonymi pomidorami. Jadłyście coś takiego? Wydaje mi się to smakowite, ale nie próbowałam...

[asiuk]

Miśku, w takim razie może po książkę sięgnę

Coś na poprawę humoru: http://www.youtube.com/watch?v=A354-flF5Lg

[L_V]

Asiuk, rewelacja. Znowu siedzę jak idiotów w tramwaju i śmieje sie sama do siebie.

[goosia207]

cześć

Napisane przez emi_lka

Ale tu spokój...

W piątek robimy spotkanie wigilijne w gronie znajomych. Impreza 'składkowa', każdy przynosi jakieś dobra.
Zadeklarowałam rybę, ale raczej nie będzie to klasyczna potrawa.
Wymyśliłam sobie rybę w cieście francuskim z plasterkiem mozzarelli i suszonymi pomidorami. Jadłyście coś takiego? Wydaje mi się to smakowite, ale nie próbowałam...

Nie jadłam ciekawe

Pomału zaczynam robić się przerażona.Nie mam ani jednego prezentu co gorsza nie mam czasu na zakupy.Dzisiaj wyszłam z domu o 6.30, a wróciłam ok.21.30 musiałabym nie spać w nocy żeby wszystko załatwić

[lemoorka]

WITAJCIE

Dziękuję

Kotek - wilgość w domu pojawia się przy złej wentylacji, miej przez większość dnia mikrowentylację i grzej w pokoju. Najlepiej to czymś spryskać, jednak przy zimie i małym dziecku może być szkodliwe, bo trzeba to wietrzyć. Ja bym na twoim miescu przetarła to papierem ściernym, żeby zszedł grzyb i nie robiłabym żandym środkiem przy małym dziecku.
U mnie pojawił się grzyb jak wymieniliśmy okna na plastiki, zamontowaliśmy wywietrzniki w oknach i problem znikł.

Pozdrawiam Was wszystki!

[Madzialenka12344321]

cześć

[lemoorka]

hej Madzia

Co tam u Ciebie? Jak CI mija praca w szkole? Staracie się już o dziecko?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

hej Madzia

Co tam u Ciebie? Jak CI mija praca w szkole? Staracie się już o dziecko?

Cześć Praca w szkole - rewelacja moja ukochana i wymarzona praca. Aby mi tylko umowę przedłużyli A co do dziecka, to nie Mąż chce i to bardzo ale ja ze względu na niepewność pracy nie chcę. Zresztą mój instynkt macierzyński to od kilku miesięcy jest na poziomie 0 Nie wiem... może za kilka lat.

[ButterBear]

Cześć Dziewczyny...

P.S. Klikajcie w mój bannerek... nie wiem dokładnie co można wygrać, ale chętnie wygram

[lemoorka]

Super,że spełniasz się w wymarzonej pracy. O ile dobrze kojarze masz 1 klase?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

Super,że spełniasz się w wymarzonej pracy. O ile dobrze kojarze masz 1 klase?

zeróweczka i 25 sześciolatków

[lemoorka]

Butter - kliknęlam

Madzia- nie dziwie się,że instynkt 0, jak masz 25 dzieci

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

Madzia- nie dziwie się,że instynkt 0, jak masz 25 dzieci

hehe

Nie, nie tu chodzi o kwestię finansową. Jakoś nie mogę myśleć o dziecku jeśli nie wiem czy od wakacji będę miała jeszcze pracę, jeśli wiem, że nie zawsze nam starcza do 1-go. Za to mój mąż już świruje i chce dziecka. A najlepiej to mówi, żebym urodziła jeszcze w następnym roku taaaaak jasne Juz mi nawet powiedział, że mu swoje półki na ubrania odda

[lemoorka]

Madzia - a rodzice w razie czego Wam nie pomogą?

Ja ide teraz na l-4i wątpie,że wróćę do starej pracy, bo chyba nastąpi zmiana zarządu i jakoś mi to teraz lotto Nasz dochód z TZ też nie nalezy do super wysokich, raz sięuda zaoszczędzić, raz wyciągamy zaskórniki
A prywatna opieka też kosztuje - wizyta, leki, na miesiąc teraz na mnie idzie prawie 500 zł.

Butter pytałaś się o lekarza, tak mam zaufanego, jakbyś potrzebowałą mogę CI podać namiary.

[Madzialenka12344321]

Lemoorko ale ja nie chcę aby rodzice nam pomagali. Zdecyduję się na dziecko tylko wtedy, jak nas na nie będzie stać. Nie chcę byc od kogoś zależna.

[lemoorka]

Ja uważam,że to nie jest uzależnienie, pomoc może być przecież nie tylko finansowa.

Zresztą zrobisz jak uważasz za słuszne

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

Ja uważam,że to nie jest uzależnienie, pomoc może być przecież nie tylko finansowa.

Zresztą zrobisz jak uważasz za słuszne

Kochana moi rodzice tak samo jak moja babcia z dziadkiem marzą o tym abyśmy mieli dziecko, już nawet wspominają, ze kochają dzieci, więc z chęcią mogą z nim siedzieć jak bym wróciła z macierzyńskiego. A ja tylko kręcę głową, bo to bez sensu, nawet jeszcze nie planuję dziecka a tu już dyżury sobie ktoś układa. wrrrr

Na razie to nie mój czas na dziecko. Najpierw muszę zrobić wszystko, aby potem temu dziecku nic nie zabrakło. Więc... kilka lat jeszcze sobie poczekam