Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23754049]u nas też są aktywne rączki. Od dziś Tymek sam łapie butelkę i pije sobie herbatkę. [/QUOTE]

brawoa ja sie pochwale że Gabi juz od dawna sama pije cherbatke
za butle z mlekiem też sie bieże ale jako że jest wieksza to jej troche cieżko

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23758325]ja palilam, i to jakieś 10lat. - z przerwą na pierwsza ciąże- i wtedy od razu po skończeniu karmienia wróciłam do ałogu, tak mnie ciągnęło, że masakra... wtedy nawet w ciązy troszkę podpalałam...

A teraz- nie mam ochoty na papierosa w ogóle... mało tego, jak TŻ obkopcony z pracy wróci , to mnie mdli...

Która jeszcze paliła?? Powiedzcie jak u Was? Nałóg powrócił? [/QUOTE]

paliłam przed ciążą kupe lat- w dniu zrobienia testu - żuciłam i wcale mnie nie ciągneło ale jak przestałam karmic cyckiem wróciłam do fajek- a wpływ na to miało to że zostałam z dzieckiem sama w domu i byłam w cieżkiej depresji pamietacie moje żale jak sie młoda urodziła ....

Napisane przez justin18061976

spi czy dalej czuwa??

nie no o tej porze to ona śpi ale przez cały dzien spała 3 razy po 20 min. i każde usypianie było z płaczem - to wieczorne też - nie wiem co jej było , zakładam że to przez zastrzyki strasznie płaczliwa sie zrobila i tylko melek na okrągło--

araczki młoda prezentuje sie przerślicznie

lea ubranka dla chłopców fajne

edzia młoda fajna mikołajka

rozłożyłam wczoraj młodej na dole w salonie stary koc i na nim fika - bo choc mata u nas dalej jest hicior to młoda juz nie miesci sie na niej jak zaczyna te swoje przewroty a po za tym nie może pełzac po parkiecie bo sie ślizga ..
i ciągle namietnie zdejmuje sobie skarpete i stopy do buzi

a cha Gabi wybrała juz zastrzyki i dalej łapie sie za uszy - nie wiem co jest grane nie wieże że seria dziesieciu zastrzyków nie podziałała czy ona tak z przyzwyczajenia czy co- jutro bedziem kontrolowac uszy .

szwagier mnie wczoraj odkopywał taka zamiec była , a wieczorem zostawiłam małą - bawiła sie grzecznie i dalej walczyłam ze sniegiem bo było tyle samo co w południe nie mam juz siły i ochoty - mam po prostu dośc tej zimy - jestem zmeczona , przemeczona , niewyspana i ...
byle do soboty mąż wraca i zostaje do 6 stycznia - ale to nie zmienia faktu że dzis też musze odśnieżac

mąż juz mi obiecał że odpoczne jak przyjedzie - zajmie sie małą a ja bede miała czas tylko dla siebie może wreszcie wybiore sie na jakies piwko ze znajomymi
chociaż tyle że zawsze jak mąż przyjeżdża to zajmuje sie małą na maksa żebym odpoczeła i dogadza mi jak może

[Jaatkaa85]

Co do palenia, ja popalałam sobie pzred ciążą, ale od kiedy dowiedziałam sie o ciaży , to ie palę. Nie ciagnie mnie tak bardzo, choć zcasem mam cheć (jak sie wkurzę). Wtedy dłubię słonecznik. Od ciaży nei zapaliłam ani jednego peta. Mój mąż zcasem sobie pali, raz na tydzień jednego peta, ale nie w domu.



[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23754442]Dziewczyny, tak nieśmiało po ciuchutku napiszę, że... Agatka cały dzień NIC nie ulała. Ani ani. Nie wierzę, że to zbieg okoliczności - nifuroksazyd, powrót apetytu i zanik ulewania, po prostu nie wierzę.[/QUOTE]
To może wierz w to wszystko, ze bedzie dobrze. Fajnie.


Ja starszej dawałam na kaszel Drosetux i jeszcze taki ziołowy z bluszczem na opakowaniu, chyba z herbapolu. Młody jeszcze nic z gardłem nei miał, na szczescie, nei wiem, co bym mu dąła. Na pewno nie flegaminę na noc.

Napisane przez kropka75

To Twoje dziecko? Skąd takie duże?

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------



U nas też wyciąganie rąk, gdzieś od tygodnia, do wszystkiego. Od paru dni bardzo szybkie i sprawne. Wczoraj kot ledwie zdążył ujść z życiem.
Od dwóch dni klepanie wszystkiego, zwłaszcza siebie po brzuchu. I kopanie nogą, gdy leżymy na brzuchu, w podłogę, rytmiczne takie...

I znowu zaczynamy gadać...

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------



Zaszkodzi, jeśli to tylko odruch kaszlowy i nie ma co odkrztuszać. Wtedy podaje się syrop zatrzymujący ten odruch, a nie wykrztuśny.

Dlatego trzeba do lekarza...

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Dziś mnie obca baba na ulicy zaczepiła, że spaceruję z dzieckiem, a zimne powietrze i żebym wózek ciągnęła pod wiatr zamiast pchać... Że też ludzie muszą się wpier... w nie swoje sprawy.

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------



Kiedy?

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Mąż był dziś u dyrektora... Kolejny facet bez jaj. / Co się dzieje z tymi chłopami.../ Stwierdził, że on chętnie P do pracy przywróci, ale z kierownikiem musi się dogadać przedtem, bo jakie to będą inaczej klimaty w pracy, tak nie może być...

Mnie zaczepiają codziennie. Idę z młodym odprowadzic starszą do szkoły, to pełno starych bab się inetersuje, gdzie my tak rano idziemy. Jak jest bardzo zimno, to biorę wózek, do -8 idę w chuście. Wkurza mnie to, bo to moje dziecko i moja sprawa gdzie i o której z nim chodzę. Często kładę lachę na te gadki, ale jak usłyszy sie kuilka takich w ciągu 15 minut, to cieżko wytrzymać.

[yolanda9]

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

i śliczną masz choinkę Nawet na zdjęciu się okazale prezentuje

[Jaatkaa85]

Napisane przez yolanda9

i śliczną masz choinkę Nawet na zdjęciu się okazale prezentuje

Też tak uważam, bardzo mnie sie ta choinka podoba. Co prawda, my swiat nie obchodzimy i choinek nie mamy, ale podoba mi się twoja, ze nie ma tam tyle nas**ne tych bombek i całego ustrojstwa. Bardzo gustowna

[margo80]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23757330]margo, Ty jesteś przedszkolanką, dobrze kojarzę?[/QUOTE]
no tak jakby. już kiedyś pisałam, że w sumie to jestem nauczycielką angielskiego pracującą w przedszkolu.
a w ogóle to nie istnieje zawód "przedszkolanka"

a o co chodzi?

u nas nocka normalna. przy karmieniu o 1.30 zasnęłam z Ewcią na siedząco

młoda od rana spełza z puzzli i maty. podnosi pupkę, próbuje do przodu, robi sprężynkę, ale zawsze wychodzi jej do tyłu
po drzemce i karmieniu jedziemy do oszołoma, bo to jedyny wolny dzień małża w tym tygodniu.

Justin - piękna choinka
Edzia - słodka Amelka
Kropka - masz wodę?

[Biricchina]

Cześć Dziewczyny!

Bardzo Was przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów. Mam spore zaległości i problemy z netem czytam Was troszeczkę przez komórkę...

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

[yolanda9]

Napisane przez margo80

Kropka - masz wodę?

...właśnie słyszałam w radio, że jest awaria wodociągu chyba w Gliwicach... http://polskalokalna.pl/news/potezna...lopoty,1570805


Biricchina no super!!!! Oby jak najwięcej tak pozytywnych wieści

[margo80]

Bricchina - wspaniałe wieści

od godziny chodzę po domu i szukam piszczącej książeczki Ewci. normalnie chyba diabeł ogonem nakrył. nigdzie nie ma. już nawet do kosza na śmieci zajrzałam, czy przypadkiem odruchowo jej nie wyrzuciłam. a taka jestem, że nie machnę ręką, więc teraz mnie to męczy

teraz mamy drzemkę, potem jedzonko i śmigamy.

[kardashi]

Napisane przez Jaatkaa85

U nas nie ma żadnych prześwitów nawet Córka miała pierwsze zęby w wieku 11 mies. - bezboleśnie wylazły. Oby i teraz tak było

Ja tez miałam coś w takim wieku ząbki, więc myślę ze i Blanka tak będzie miała.. No cóż.. jeszcze ze 3 miesiące


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23758325]ja palilam, i to jakieś 10lat. - z przerwą na pierwsza ciąże- i wtedy od razu po skończeniu karmienia wróciłam do ałogu, tak mnie ciągnęło, że masakra... wtedy nawet w ciązy troszkę podpalałam...

A teraz- nie mam ochoty na papierosa w ogóle... mało tego, jak TŻ obkopcony z pracy wróci , to mnie mdli...

Która jeszcze paliła?? Powiedzcie jak u Was? Nałóg powrócił? [/QUOTE]

Ja paliłam, ale tylko 2 lata. rzucilam jak tylko dowiedziałam się o ciązy. Nie ciągnie mnie do palenia Czasami zapale w towarzystwie przy piwku.

Napisane przez Biricchina

Cześć Dziewczyny!

Bardzo Was przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów. Mam spore zaległości i problemy z netem czytam Was troszeczkę przez komórkę...

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

Wspaniała wiadomość

[evean]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23758325]ja palilam, i to jakieś 10lat. - z przerwą na pierwsza ciąże- i wtedy od razu po skończeniu karmienia wróciłam do ałogu, tak mnie ciągnęło, że masakra... wtedy nawet w ciązy troszkę podpalałam...

A teraz- nie mam ochoty na papierosa w ogóle... mało tego, jak TŻ obkopcony z pracy wróci , to mnie mdli...

Która jeszcze paliła?? Powiedzcie jak u Was? Nałóg powrócił? [/QUOTE]

też paliłam kupę lat ale od 4 już nie rzuciłam z dnia na dzięń i tak już zostało nie ciągnie mnie wcale o dziwo sama w to nie wierzę

Napisane przez Biricchina

Cześć Dziewczyny!


Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

super wieściszczęśliwa mamo

[Dilayla]

Napisane przez araczki

Witam w mrozny poniedzialek

Zostawilam Was na weekend i tyle do nadrabiania.

Kropka, przykra sprawa..mam nadzieje ze maz szybko znajdzie kolejna prace. Moze u konkurencji ?
Velluto, brawa dla niuni za piekny rozwoj. Mam nadzieje, ze w czwartek okaze sie, ze Twoje zdrowie tez jest ok. Napewno to nic powaznego.
Zapamietalam tez pyszne wypieki Silpe az sobie spisalam przepis i atak Wita na swinie
Ewcia Margosiowa jak zwykle super plywaczka ale ja nie wiem do kogo podobna
Leas, zdrowka dla Tymcia
Bratka, brawa za udany polow na sloiCZKI i inne knedliCZKI

u nas:
bylo nurkowanie
skarzty sprzataja w domu (czyli tak jak mysli maz, ze samo sie robi)

no bosko nukuje,jk dla mnie rewelacja...ehh zazdroszczę tego skrzata

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23754442]Dziewczyny, tak nieśmiało po ciuchutku napiszę, że... Agatka cały dzień NIC nie ulała. Ani ani. Nie wierzę, że to zbieg okoliczności - nifuroksazyd, powrót apetytu i zanik ulewania, po prostu nie wierzę.[/QUOTE]

no miejmy nadzieję,że wszystko się unormuje i już wszystke dolegliwości sobie pojdą

Napisane przez ona1981

Araczki wodna fotka super!!!

A u nas dziś marud. Noc tez byla koszmarna, aż się boję jaka ta będzie...

moj may po tej trzydniowce zrobil sie w nocy okropny,budzi sie non stop z płaczem ciagle chce tylko piers az mnie poprostu juz bolą....wczoraj probowalam,dac mleko z butli,kategoryczna odmowa

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23758325]ja palilam, i to jakieś 10lat. - z przerwą na pierwsza ciąże- i wtedy od razu po skończeniu karmienia wróciłam do ałogu, tak mnie ciągnęło, że masakra... wtedy nawet w ciązy troszkę podpalałam...

A teraz- nie mam ochoty na papierosa w ogóle... mało tego, jak TŻ obkopcony z pracy wróci , to mnie mdli...

Która jeszcze paliła?? Powiedzcie jak u Was? Nałóg powrócił? [/QUOTE]ja popalałam,przede wszystkim w pracy w nerwach no i przy piwku,rzucilam jak sie dowiedzialam ze jetem w ciazy,ale teraz czasami mam ochotę...

[QUOTE=Edzia400;2375

mnie tez dzis czekała niespodzianka
siora jak byla na wycieczce w angli kupila Amelii takie cos o

balwanek jest od babci[/QUOTE]
prześliczniusio wygląda

to napewno była trzydniówka malego strasznie wysypalo pelno czerwonych krostek....oczywiście złapanie moczu bedzie graniczyło z cudem....dzis jade do zusu..i mam tez nadzieje,że uda mi się zaliczyć fryzjera....pozatym siedzialam w domu rowno 5 dni i czuję sie tak jakos dziwnie wyalienowana,zaś patrząc za okno wcale nie mam ochoty wychodzic.......

[Darianna25]

Witam.
Dziś się wyspalam.
Olcia usnealo 21.30.Spała do 1.00, dostala cyca i pospała do 6.00.Na dobre wstala o 8.00.
Oby tak zostało.

Edzia400 super mikołajka.

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

Ale słodko.

Napisane przez Biricchina

Cześć Dziewczyny!

Bardzo Was przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów. Mam spore zaległości i problemy z netem czytam Was troszeczkę przez komórkę...

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

Super wieści

Ja nie paliłam nałogowo ale zdarzało mi sie podpalać na wakacjach spędzanych na wsi.
Piwa nie lubię, po winie jestem mega spiaca.Jedynie co moge pić ale za bardzo też mi nie smakuje to drinki.

Wczoraj Olcia zaczęła chwytać sie za kolanko i próbowała je lizać no ale brzuszek jej przeszkadzał.Potem wkleje falstart mojej Olci.

To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

[Silpe]

Napisane przez Darianna25

Witam.


To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

kartka fajna - ale jak mam byc szczera to środkowe zdjecie jest booooskie i ja bym własnie takie wysłała - młoda po prostu ślicznie wygląda

[bydgoszczanka]

Napisane przez Siala_Bala

.


Ahh.. dzięki za poradę odnośnie jabłek.. dałabym mu teraz pociumkać ale ojciec mnie nastraszył, że odgryzie dziąsłami kawałek i się zakrztusi.. no i poluję teraz na polecaną siateczkę do owoców

Zetrzyj na tarce na miazgę.


[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23756011]Ty też się pochwal.

Nie chce mi sie teraz fotek pstrykać, bo ciuszki schowane. Strój Maksiu dostanie pod choinkę, a Tymek w mikolajkowe wdzianko będzie na wigilię ubrany.
Zapdam Wam linki.
Strój dla Maksia taki: http://www.disneystore.co.uk/fancy-d.../29535/305202/
A wdzianko dla Tymka takie: http://www.next.co.uk/shopping/boys/newbornboys/2/9 [/QUOTE]

Stroje bombowe

Pochwalę się zdjęciami świątecznymi, na których będę miała to ubrane


edzia, masz śliczny avatar

Napisane przez Edzia400

o to jak moja kurde terrorystka mała mi cyrk urzadza w aucie kiedys ładnie spała a teraz masakra

Nasza ładnie się zachowuje w aucie dopóki jedziemy, a wystarczy stanąć na światłach i już jej nie pasuje

Napisane przez biankaaa

Ja paliłam jakies 4 lata. Przed zajsciem w ciaze z Blanka rzuciłam palenie. I do teraz nie palę, ani mnie nie ciagnie do papierosow. Raczej to temat zamkniety. Trudniej mi przychodzi odmowic sobie zimnego piwka czy wina. Zadowalam się Lechem Free albo winem bezalkoholowym z IKEA. Jak sie Wit odstawi to mamy z TZ juz kupione i schowane wypas winko - specjalnie na te okazje

Ja paliłam przed ciążą z Łukaszem. Na 3 miechy przed tym jak się dowiedziałam, że będzie dziecko rzuciłam palenie i nie ciągnie mnie do teraz, a to już 13 lat Wręcz odrzuca

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

Super

Napisane przez Silpe

szwagier mnie wczoraj odkopywał taka zamiec była , a wieczorem zostawiłam małą - bawiła sie grzecznie i dalej walczyłam ze sniegiem bo było tyle samo co w południe nie mam juz siły i ochoty - mam po prostu dośc tej zimy - jestem zmeczona , przemeczona , niewyspana i ...
byle do soboty mąż wraca i zostaje do 6 stycznia - ale to nie zmienia faktu że dzis też musze odśnieżac

Nie możesz kogoś poprosić za przysłowiową flachę, jakiegoś sąsiada?
Zamęczysz się kobieto.

Napisane przez Biricchina

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

Wspaniała wiadomość

Młoda dzisiaj ryczała od 9.20 do 9.50. Mąż ją usypiał, bo ja nerwa dostałam I śpią teraz razem

Wczoraj wypiłam 1/3 szklanki piwka. Miodzio

Darianna, super fotki.
My też planujemy cosik takiego zrobić

[araczki]

Dziewczyny, dziekuje za mile slowa o moim nurku i skrzatku!!

Lea, super stroj dla Maksia i rewelacyjny dla Tymka, zwlaszcza ta broda

Napisane przez Edzia400

mnie tez dzis czekała niespodzianka
siora jak byla na wycieczce w angli kupila Amelii takie cos o

balwanek jest od babci

alez pieknie wyglada! Jak taka sniezynka

Napisane przez justin18061976

no i wczoraj kupilam dwumetrowa choine!!! jest ubrana, jest sliczna, latalam ze sprzedawca po calym podworku, nie moglam sie zdecydowac
wklejam choine, w rzeczywistosci jest duzo ladniejsza dwa ostatnie zdjecia dla Szaji, to moj nabytek z zeszlego roku

piekna choinka! Sliczne te biale bombki
W ubieglym roku mialam choinke ubrana na bialo + pierniki, fajnie wygladalo Ja w sobote chce kupic choinke mimo tego, ze wyjezdzamy na swieta to nech bedzie, wrocimi to jeszcze sie nia pocieszymy.
Jak Stefek zareagowal na choine?
Widze, ze tez masz panele na suficie

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

Napisane przez Biricchina

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

Wspaniala wiadomosc

Napisane przez Darianna25

Witam.
To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

swietne zdjecia. Dla mie super ostatnie. Fajny kontrast. REWELACJA!


dziewczyny potrzebuje podgrzewacza samochodowego do butelek. Chyba kiedys Kropka pisala, ze ma. Jaki jest dobry?

Ja lubilam piwko, winko i podczas ciazy i karmienia pilam czasami 0%
Odkad przestalam karmic nadal kupuje bezprocentowe

[yolanda9]

Darianna świetne te zdjęcia Muszę się podszkolić w photoshopie...

Napisane przez bydgoszczanka

My też planujemy cosik takiego zrobić

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23758325]...
Która jeszcze paliła?? Powiedzcie jak u Was? Nałóg powrócił? [/QUOTE]
ja paliłam... zaczęłam pod koniec gimnazjum... (możecie mi przywalić w dupę ) potem LO, no bo jakże inaczej, mało kto wtedy tam nie jarał... o matko... właśnie się doliczyłam, że paliłam w sumie 5 lat a to jakieś imprezy, a to nasiadówy w knajpach, a to stresy w szkole, w pracy, na studiach, zawsze się jakaś wymówka znalazła... ale rzuciłam 3 lata temu i teraz mnie wręcz odrzuca na samą myśl...
siora jak byla na wycieczce w angli kupila Amelii takie cos o

balwanek jest od babci[/QUOTE]
ślicznie
wszystkie macie mikołajowe czapy... a ja nie mam... też chcę...

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

moja sobie gaworzy i gada "mamamamamama... amamamam..." ale to chyba nie do mnie, gada tak do wszystkiego co zobaczy

Napisane przez Jaatkaa85

...
Mnie zaczepiają codziennie. Idę z młodym odprowadzic starszą do szkoły, to pełno starych bab się inetersuje, gdzie my tak rano idziemy. Jak jest bardzo zimno, to biorę wózek, do -8 idę w chuście. Wkurza mnie to, bo to moje dziecko i moja sprawa gdzie i o której z nim chodzę. Często kładę lachę na te gadki, ale jak usłyszy sie kuilka takich w ciągu 15 minut, to cieżko wytrzymać.

hm... no jeszcze żeby sięczepiali koło 22:00 że za późno, jestem w stanie zrozumieć taką "troskę" społeczeństwa... ale rano? to ja bym się ich spytała gdzie te stare baby tak popitalają w taką pogodę, po lodzie, jak w telewizji i radyjkach trąbią żeby starsze osoby na siebie uważały i siedziały w chałupach, bo o złamanie nie trudno a kondycha już nie ta

Napisane przez Biricchina

...

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach
Pozdrawiam Was i maluchy gorąco i obiecuję nadrobić jak załatwię sobie nowy internet.

świetne wieści

Napisane przez Darianna25

...
To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

następny pomocnik mikołaja. środkowe zdjęcie wymiata

ponowię moje pytanie o miseczki:

kupiłam też miseczki TT, takie plastikowe. no i się zdziwiłam, bo napisali że nie nadają się do posiłków w olejem... ale kiszka. nie napisali dlaczego. podejrzewam, że chodzi o przebarwienia... na smoczkach (też TT) jest właśnie takie info, że olej może powodować przebarwienia. i faktycznie, jak dawałam małej pić od razu po obiadku, gdzie buzię miała umazaną daniem, to po jakimś czasie smoczek się "pomalował". ale czy na pewno o to chodzi? help... w większości obiadków jest przecież olej...

plis, oświećcie, bo jeśli chodzi tylko o przebarwienia plastiku to mi to lotto, ale jeśli o co innego to wolęnie ryzykować. a może któraś posiada? o takie: http://allegro.pl/2-miseczki-lyzeczk...344852860.html

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez araczki

...
Ja lubilam piwko, winko i podczas ciazy i karmienia pilam czasami 0%
Odkad przestalam karmic nadal kupuje bezprocentowe

i smakuje Ci? pewnie u Was coś lepszego macie. to 0%, które kiedyś kupiłam, smakowało jak za przeproszeniem "coś wyciśniętego ze ściery, którą starto rozlane piwo"

Napisane przez yolanda9

...
...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

chyba ktoś nie chciał współpracować

[Silpe]

Napisane przez yolanda9

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

ups... dekoracja sie zawaliła
ale i tak fajne

bydgoś ci którym mogła bym postawic flache za odśnieżanie sami u siebie nie odśnieżają bo sie nie opyla - przecie zara znowu zasypie
ale ty wiesz jaką mam kondycje
zresztą juz sobie odśnieżyłam - młoda spała 20min a ja włączyłam motorek w du.... i heja po śniegu
teraz delikatnie pruszy ale ma przestac
tak mam juz dośc tej zimy ale nie moge sobie pozwolic bedąc sama z dzieckiem żeby mnie zasypało, musze miec podjazd zawsze odśnieżony jak i auto na chodzie, to nie podlega dyskusji


dziewczyny gratki za gaworzenie i pierwsze niesmiałe mama

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

- co do alkocholi - wódki nie nawidze , czasem drinka jak gdzieś jestem ale nie trawie , lubie za to raz na ruski miesiąc napic sie z małżem dobrej whisky piwo tak średnio - o w lecie jak upał to mi smakuje - za to nigdy nie odmówie dobrego francuskiego wina nawet mam niezłą kolekcje w mojej piwniczce

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez Silpe

..- co do alkocholi - wódki nie nawidze , czasem drinka jak gdzieś jestem ale nie trawie , lubie za to raz na ruski miesiąc napic sie z małżem dobrej whisky piwo tak średnio - o w lecie jak upał to mi smakuje - za to nigdy nie odmówie dobrego francuskiego wina nawet mam niezłą kolekcje w mojej piwniczce

też nie cierpię wódy... ale napiłabym się dobrego rumu... mrrr... jakby któraś się wybierała na karaiby to niech mi przywiezie dobrą flachę ciemnego, pysznego rumu, zapłacę każde pieniądze

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

mnie tez dzis czekała niespodzianka
siora jak byla na wycieczce w angli kupila Amelii takie cos o

śliczna Mikołajka.

Napisane przez justin18061976

wklejam choine, w rzeczywistosci jest duzo ladniejsza dwa ostatnie zdjecia dla Szaji, to moj nabytek z zeszlego roku

śliczna!!!

Napisane przez Silpe

paliłam przed ciążą kupe lat- w dniu zrobienia testu - żuciłam i wcale mnie nie ciągneło ale jak przestałam karmic cyckiem wróciłam do fajek- a wpływ na to miało to że zostałam z dzieckiem sama w domu i byłam w cieżkiej depresji pamietacie moje żale jak sie młoda urodziła ....

a cha Gabi wybrała juz zastrzyki i dalej łapie sie za uszy - nie wiem co jest grane nie wieże że seria dziesieciu zastrzyków nie podziałała czy ona tak z przyzwyczajenia czy co- jutro bedziem kontrolowac uszy .

no szkoda, że wróciłaś do nałogu.
A po ostatnim zastrzyku nie kazano Wam przyjść do kontroli, żeby w razie potrzeby podać jeszcze jakiś antybiotyk, żeby ciągłość była?
Tymek przy oskrzelach dostał 10 zastrzyków, ostatni rano, w południe poszłam do kontroli i okazało się, że wciąż nie tak, więc jeszcze na 3 dni sumamed dostał.

Napisane przez Jaatkaa85

Też tak uważam, bardzo mnie sie ta choinka podoba. Co prawda, my swiat nie obchodzimy i choinek nie mamy, ale podoba mi się twoja, ze nie ma tam tyle nas**ne tych bombek i całego ustrojstwa. Bardzo gustowna

przepraszam, jeśli uznasz moje pytanie za nie na miejscu, to nie opowiadaj: dlaczego nie obchodzicie świąt? jesteś innego wyznania czy z innych powodów?

Napisane przez margo80

no tak jakby. już kiedyś pisałam, że w sumie to jestem nauczycielką angielskiego pracującą w przedszkolu.
a w ogóle to nie istnieje zawód "przedszkolanka"

a o co chodzi?

w sumie to potrzebuję porady psychologa dziecięcego.
Moja sąsiadka ma zmartwienie, rozeszła się z mężem, (tzn. on poszedł do innej kobiety , zamieszkał z nią i jej 9-letnią córką.)
No i oni mają razem dwie córki- 11-letnia i 3-letnia. I on chce zabierać obie dziewczynki do swojego nowego domu. Raz tak zrobił, i potem ta 3-latka miała niezłe jazdy przez kilka kolejnych nocy-krzyczała, nie chciala spać... wołała, że do taty chce, że tata ma tu mieszkać, że ona tak wolała... Sąsiadka stwierdziła, że mała zbyt mocno to przeżywa, i nie zgadza się na zabieranie małej do nowego domu tatusia, ten oczywiście protestuje, nie widzi problemu... sądzi, że ona mu utrudnia kontakty z córką... A ona mu nie utrudnia, po prostu chce, żeby on spotykał się z małą w jej domu. Tak chyba być powinno, albo?
Powiedzcie dziewczyny, co myślicie? Jak ta cała sytuacja może wpłynąć na 3-latkę? Jak powinny wyglądać spotkania małej z tatą i gdzie powinny się odbywać? A nawet jak na neutralnym gruncie, to czy tata powinien być ze swoją nowa kobietą?

Napisane przez Biricchina

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach

SUPER!!!

Napisane przez Darianna25

To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

Napisane przez yolanda9

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

Mikołajek się schował.

Za nami fatalna noc... młody zrobił 5 kup- ale od wczoraj zaczął wreszcie normalnie jeść i pić herbatkę rumiankową. W sumie wypił 590ml mleka i około 300ml herbatki za caly dzien, to chyba dobrze. no i jest pogodny, wcale nie wygląda na chorego. A może to nie jelitówka tylko ząbki? Dwie dolne jedynki wreszcie przebiły się.

no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM!

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711]...
no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM! [/QUOTE]
gratki za zęby i siadanie

a co do tej akcji z dzieckiem i tatusiem, co zabrał manatki... trudna sprawa... sama byłam dzieckiem w podobnej sytuacji... ale nie jestem psychologiem więc się nie wypowiem.

[bratkab]

Napisane przez bydgoszczanka

Pochwalę się, Lusia od paru dni reaguje na słowo " mleko " i " piesek "

Super I życzę aby sen na pieniądze się spełnił

Napisane przez araczki

u nas:
bylo nurkowanie
skarzty sprzataja w domu (czyli tak jak mysli maz, ze samo sie robi)

Kiedy masz wolne terminy na wynajęcie tego skrzata przed świętami?? Przydałoby mi się troszkę uprzątnąć mieszkanko

[Darianna25]

Napisane przez Silpe

kartka fajna - ale jak mam byc szczera to środkowe zdjecie jest booooskie i ja bym własnie takie wysłała - młoda po prostu ślicznie wygląda

Też tak myśle ale kartka powstała wcześniej niż zdjęcia .Potem nie mialam tyle czasu aby obrobić jeszcze pare zdjęć w tym stylu.Tą kartkę robiłam dobrą godzinę a jeszcze inne zdjecia obrabiałam.

Napisane przez yolanda9

Darianna świetne te zdjęcia Muszę się podszkolić w photoshopie...

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

No prawie wyszło.
Ja nie mam cierpliwości do PS .Te zdjęcia przerabialam w photobucket.
A tu zapowiadany falstart.Śmiechy osób na filmie nie naleza do mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=cbipoCd0IZc

Lea brawa za zabki i siadanie.
Co do dziewczynki to ja bym poszła z ex i córka do psychologa.Niech ex zobaczy,ze matka nie wydziwia tylko jest problem.

[bratkab]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23754442]Dziewczyny, tak nieśmiało po ciuchutku napiszę, że... Agatka cały dzień NIC nie ulała. Ani ani. Nie wierzę, że to zbieg okoliczności - nifuroksazyd, powrót apetytu i zanik ulewania, po prostu nie wierzę.[/QUOTE]
Super , gratuluję tak po cichutku żeby nie zapeszyć
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23756011]Zapdam Wam linki.
Strój dla Maksia taki: http://www.disneystore.co.uk/fancy-d.../29535/305202/
A wdzianko dla Tymka takie: http://www.next.co.uk/shopping/boys/newbornboys/2/9 [/QUOTE]
Śliczne

Napisane przez velluto

Ja nigdy nie paliłam, i bardzo się cieszę, jeden kłopot mniej
Ale piwka albo winka to bym się z wielką chęcią napiła niech no tylko odstawię małą od piersi

Ja tez nie paliłam i nie zamierzam. A taki toaścik to też bym sobie zafundowała. Już niedługo

Napisane przez Edzia400

mnie tez dzis czekała niespodzianka
siora jak byla na wycieczce w angli kupila Amelii takie cos o

balwanek jest od babci

Super

Napisane przez justin18061976

Nocka wzgledna, jedna pobudka o 3.00, druga o 6.00 zjadl 120 ml mieszanki (mleko poczatkowe pol na pol z NAN2 i zageszczone sinlaciem), pieluszka przebrana i padl znowu...a ja juz spac nie moge
dzis planowo mielismy do Polski leciec, ale juz sie pogodzilam, ze zostajemy - dzis zaczynam gotowac bigosika od przyszlego tygodnia, 'zimne nozki' drobiowe, ryba po grecku, potem poleca salatki, no i na koncu ciasta: karpatka, krowka i drozdzowke
od dwoch dni pieke chlebek i powiem wam, ze rewelacja! jest tak pyszniutki, mniam, tutejszy chleb jest bardzo sredni, wiec ten to jak miod na nasze brzuchole
no i wczoraj kupilam dwumetrowa choine!!! jest ubrana, jest sliczna, latalam ze sprzedawca po calym podworku, nie moglam sie zdecydowac
wklejam choine, w rzeczywistosci jest duzo ladniejsza dwa ostatnie zdjecia dla Szaji, to moj nabytek z zeszlego roku

Choinka śliczna, nie przesadzona, taka w sam raz.
A czemu tylko dla Szai?? Jak zobaczysz mój szal to zmienisz zdanie, muszę go tylko skończyć. Ja też coś umiem

Napisane przez justin18061976

a no i zapomnialam, od dwoch dni moje dziecko wola ma-ma albo mammm i wyciaga do mnie raczki, dzis rano zawolal dwa razy mama z lozeczka, az myslalam, ze mi sie to sni

Gratki Mój woła ostatnio buba. A jak się przy tym ślini.

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711] śliczna Mikołajka.


śliczna!!!


no szkoda, że wróciłaś do nałogu.
A po ostatnim zastrzyku nie kazano Wam przyjść do kontroli, żeby w razie potrzeby podać jeszcze jakiś antybiotyk, żeby ciągłość była?
Tymek przy oskrzelach dostał 10 zastrzyków, ostatni rano, w południe poszłam do kontroli i okazało się, że wciąż nie tak, więc jeszcze na 3 dni sumamed dostał.



Za nami fatalna noc... młody zrobił 5 kup- ale od wczoraj zaczął wreszcie normalnie jeść i pić herbatkę rumiankową. W sumie wypił 590ml mleka i około 300ml herbatki za caly dzien, to chyba dobrze. no i jest pogodny, wcale nie wygląda na chorego. A może to nie jelitówka tylko ząbki? Dwie dolne jedynki wreszcie przebiły się.

no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM! [/QUOTE]

a no w środe czyli jutro dopiero idziemy , i raczej dla tego że pani laryngolog przyjmuje raz w tygodniu właśnie w środy.

gratki dla Tymkadzielny chłopiec zeby i siadanie w jednym terminie - fajnie wiecej powodu do dumy

Napisane przez Darianna25

No prawie wyszło.
Ja nie mam cierpliwości do PS .Te zdjęcia przerabialam w photobucket.
A tu zapowiadany falstart.Śmiechy osób na filmie nie naleza do mnie.
http://www.youtube.com/watch?v=cbipoCd0IZc

ona cwiczy skoki do wody czy chce skakac z Małyszem

[ona1981]

Cześć kobietki, ja tylko na chwilę. Mojemu małemu coś dolega: wczoraj spał w dzień niecałe 2 godziny łącznie. Wieczorem ładnie zasnął, ale po około godzinie zaczęły się cyrki i wrzask. Ululalam i położyłam dalej spać. Po pięciu minutach powtorka, lulanie, herbatka, spanie. Dwie minuty i płacz. Tak kilka razy. Wkońcu nie wytrzymałam, dałam nurofen i zasnął, przespal całą noc, tylko na mleczko raz się obudził. Zęby Jesli to zęby to nie chcę iść do lekarza i wsród chorych dzieci czekać godzinami w poczekalni, jak to u nas jest. Ja nie widzę u niego innych objawów typu brak apetytu, łapanie za uszko.

[araczki]

Napisane przez yolanda9

..my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

super wyszlo

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2376228 3]i smakuje Ci? pewnie u Was coś lepszego macie. to 0%, które kiedyś kupiłam, smakowało jak za przeproszeniem "coś wyciśniętego ze ściery, którą starto rozlane piwo"
[/QUOTE]

jest nie zle. Nawet dobre. Glownie holenderskie.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2376269 2]też nie cierpię wódy... ale napiłabym się dobrego rumu... mrrr... jakby któraś się wybierała na karaiby to niech mi przywiezie dobrą flachę ciemnego, pysznego rumu, zapłacę każde pieniądze [/QUOTE]

ja mam, dominikanskie...i na swieta jedziemy przez Lublin

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711]w sumie to potrzebuję porady psychologa dziecięcego.
Moja sąsiadka ma zmartwienie, rozeszła się z mężem, (tzn. on poszedł do innej kobiety , zamieszkał z nią i jej 9-letnią córką.)
No i oni mają razem dwie córki- 11-letnia i 3-letnia. I on chce zabierać obie dziewczynki do swojego nowego domu. Raz tak zrobił, i potem ta 3-latka miała niezłe jazdy przez kilka kolejnych nocy-krzyczała, nie chciala spać... wołała, że do taty chce, że tata ma tu mieszkać, że ona tak wolała... Sąsiadka stwierdziła, że mała zbyt mocno to przeżywa, i nie zgadza się na zabieranie małej do nowego domu tatusia, ten oczywiście protestuje, nie widzi problemu... sądzi, że ona mu utrudnia kontakty z córką... A ona mu nie utrudnia, po prostu chce, żeby on spotykał się z małą w jej domu. Tak chyba być powinno, albo?
Powiedzcie dziewczyny, co myślicie? Jak ta cała sytuacja może wpłynąć na 3-latkę? Jak powinny wyglądać spotkania małej z tatą i gdzie powinny się odbywać? A nawet jak na neutralnym gruncie, to czy tata powinien być ze swoją nowa kobietą? [/QUOTE]

psychologiem nie jestem ale facet zachowuje sie troche jakby uwazal, ze byla zona robi mu na zlosc. Trzylatka nic nie rozumie jeszcze i jesli tak zle reaguje po wizytach z tata to wg mnie jak najbardziej trzeba sprobowac innych metod i w tym wypadku niech beda to spotkania w domu dziecka...poki co, jak bedzie starsza i wiecej czasu minie to...ale to pozniej. Szkoda aby mala miala taka traume.



[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711]Za nami fatalna noc... młody zrobił 5 kup- ale od wczoraj zaczął wreszcie normalnie jeść i pić herbatkę rumiankową. W sumie wypił 590ml mleka i około 300ml herbatki za caly dzien, to chyba dobrze. no i jest pogodny, wcale nie wygląda na chorego. A może to nie jelitówka tylko ząbki? Dwie dolne jedynki wreszcie przebiły się.

no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM! [/QUOTE]

brawa dla Tymka za siadanie

i niech wraca juz do zdrowia

Napisane przez bratkab

Kiedy masz wolne terminy na wynajęcie tego skrzata przed świętami?? Przydałoby mi się troszkę uprzątnąć mieszkanko

kolejka jest dlugo bo i Mikolajowi obiecala pomoc, prezenty dla dzieci na calym swiecie trzeba pakowac ale moze uda cos sie zrobic

[bratkab]

Napisane przez Silpe

brawoa ja sie pochwale że Gabi juz od dawna sama pije cherbatke
za butle z mlekiem też sie bieże ale jako że jest wieksza to jej troche cieżko

Boguś też sam trzyma butlę. Nawet tą dużą. Już chyba z miesiąc tak potrafi

Napisane przez Biricchina

Chciałam podzielić się z Wami wspaniałą wiadomością.
Byłam parę dni temu z Karolinką na kontroli kardiologicznej u pani prof Bożeny Werner. Po echu serduszka usłyszałam najpiękniejsze słowa - Karolinka jest już zupełnie zdrowa! Wszystkie zmiany jakie zdążyły zajść przed operacją z powodu dużego przecieku cofnęły się! Karolcia ma serduszko jak dzwon!
Rozpłakałam się ze szczęścia. Jeszcze jedna kontrola w maju i jeśli będzie ok to już koniec naszych pielgrzymek po lekarzach kardiologach

Gratulacje za dobre wieści

Napisane przez Darianna25

Wczoraj Olcia zaczęła chwytać sie za kolanko i próbowała je lizać no ale brzuszek jej przeszkadzał.Potem wkleje falstart mojej Olci.

To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

Fajnie że próbuje
A zdjęcia

Napisane przez yolanda9

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

I tak fajne. Takie jedyne w swoim rodzaju

Napisane przez Silpe

- co do alkocholi - wódki nie nawidze , czasem drinka jak gdzieś jestem ale nie trawie , lubie za to raz na ruski miesiąc napic sie z małżem dobrej whisky piwo tak średnio - o w lecie jak upał to mi smakuje - za to nigdy nie odmówie dobrego francuskiego wina nawet mam niezłą kolekcje w mojej piwniczce

Chyba wsiądę w autobus czy pociąg i podjadę Ci pomóc w odśnieżaniu, skoro masz zaopatrzoną piwniczkę
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711]w sumie to potrzebuję porady psychologa dziecięcego.

Dwie dolne jedynki wreszcie przebiły się.

no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM! [/QUOTE]
Chyba rzeczywiście warto skorzystać z porady fachowca.
Gratulacje za ząbki i jeszcze za samodzielne siadanie

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez araczki

kolejka jest dlugo bo i Mikolajowi obiecala pomoc, prezenty dla dzieci na calym swiecie trzeba pakowac ale moze uda cos sie zrobic

Super Boguś byłby zachwycony

Weszłam na wizaż jak zasnął, ale nim Was podczytałam to się obudził drań mały i teraz już buszuje po podłodze. Zastawiłam stołem dostęp do telewizora, to przelazł pod fotelami. Nic nie da razy na mojego łobuza. Idę mu przygotować obiadek.

Szaja szybkie pytanko: jak długi robisz szal, żeby go się tak fajnie układało jak na zdjęciach pokazywałaś?? I jedno nietypowe pytanie: jak trzymasz szydełko? Bo ja w ręce, podobnie jak druty się trzyma, a widziałam że niektórzy coś jak długopis przy pisaniu. Pytam bom ciekawa.

[kafuniax]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23762711]Dwie dolne jedynki wreszcie przebiły się.

no i dziś rano Tymek usiadł z pozycji leżącej na pleckach! SAM! [/QUOTE]
klask i:

Napisane przez yolanda9

Darianna świetne te zdjęcia Muszę się podszkolić w photoshopie...

...my też wczoraj mięlismy chęci na takie świąteczne zdjęcia...tylko coś nie do końca pykło... a efekt poniżej
...musimy zrobić drugie podejście...

niezłe

Napisane przez Darianna25

To ja sie pochwalę jakie kartki na święta wysalliśmy rodzicom, no i zdjęcie z naszej sesji.

Super! cały czas kombinuję żeby taką kartkę zrobić, i jeszcze muszę wybrać zdjęcia do kalendarza dla mamy, ale czas, czas, czas.. ciągle go mało!

Napisane przez Jaatkaa85

Mnie zaczepiają codziennie. Idę z młodym odprowadzic starszą do szkoły, to pełno starych bab się inetersuje, gdzie my tak rano idziemy. Jak jest bardzo zimno, to biorę wózek, do -8 idę w chuście. Wkurza mnie to, bo to moje dziecko i moja sprawa gdzie i o której z nim chodzę. Często kładę lachę na te gadki, ale jak usłyszy sie kuilka takich w ciągu 15 minut, to cieżko wytrzymać.

masakra... ja też co chwile należę do zaczepianych szczęsliwców... że za wcześnie/ za późno/ za zimno/ pada/ wieje... ostatnio ktoś z okolicy zapytał czy wracam do pracy, powiedziałam że tak. Ojejjj, takie maleństwo do żłobka posyłać... to mówię, że moja mam będzie się zajmowała. A tak poza tym to guzik kogo obchodzi, czy żłobek, czy mama czy ktokolwiek

Napisane przez Silpe

brawoa ja sie pochwale że Gabi juz od dawna sama pije cherbatke
za butle z mlekiem też sie bieże ale jako że jest wieksza to jej troche cieżko

mój też już sam, ale też tylko herbatke, butla z mleka za duża
Dobrze, że mąż wraca, odpoczniesz od tego odsnieżania!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23754442]Dziewczyny, tak nieśmiało po ciuchutku napiszę, że... Agatka cały dzień NIC nie ulała. Ani ani. Nie wierzę, że to zbieg okoliczności - nifuroksazyd, powrót apetytu i zanik ulewania, po prostu nie wierzę.[/QUOTE]
super! niech już tak zostanie!

[QUOTE=kumkura;23751128
U nas też wyciąganie rąk do wszystkiego, a najlepiej to nosić i pokazywać świat, żeby krolewicz mogł wszystkiego dotknąć [/QUOTE]
u nas to samo. Wczoraj zawieźliśmy z mężem moją mame do szpitala do babci, żeby pomogła się babci umyć, a że było już dosyć późno sami pojechaliśmy go galerii handlowej obok szpitala. Były choinki, światełka - szał ale był tak zszokowany, że tylko patrzył i się uśmiechał. A w domu do wszystkiego łapki wyciąga.

Napisane przez araczki

u nas:
bylo nurkowanie
skarzty sprzataja w domu (czyli tak jak mysli maz, ze samo sie robi)

Super!!!!
Justin za mamamama

Biricchina super wiadomości!!


U nas ostatnio super dni, bardzo zabiegane, ale naprawdę fajne. Mały w dobrym humorze, ladnie je, nie ma problemów z drzemką w ciągu dnia, tylko noce jeszcze nie są takie jak były wcześniej, ale nie narzekam. W czwartek mamy szczepenie, już mi źle.

[xxNiuniaxx]

Biricchina TAK SIĘ CIESZĘ! Myślałam o Was sporo buziaki dla Karolinki!