Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ V

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

za 4 zł blacha, ale Ci się pofarciło
tzn. nie wiem ile normalnie kosztuje, bo nigdy nie kupowałam, ale mam nadzieję, że cena mnie nie zabije

moja mama kupowała za 8 z groszami

Kurka, a moja blacha jest trochę wieksza niż ta z przepisu anooli
muszę zwiększyć proporcje składników ??
i jeszcze pytanie odnośnie kakao - mam takie co wystarczy zalać mlekiem i gotowe. a to chyba musi być takie tradycyjne gorzkie ?

[nurek119]

Napisane przez Nadia5

ja chciałam tą włochatą

ta włochata czyli która

Napisane przez anoola

Naduś to się piecze w normalnej prostokątnej blaszce a później kroisz na kwadraty, maczasz w polewie i obtaczasz w wiórkach Pyyycha jest i powiem ci, że przez ta polewę nie starzeje się i nawet po kilku dniach (jeśli dotrwa) jest pycha Wkleić ci przepis?

Miałam zamiar zrobić na święta ajerkoniak, ale TŻ nie lubi takich słodkich alkoholi więc pewnie wydudniłabym sama, a to dobrze by się nie skończyło

Anoola ja bym poprosiła przepis i jeszcze na ten ajerkoniak też bo mój Tż wielbia natomiast ja wowgóle

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

moja mama kupowała za 8 z groszami

Kurka, a moja blacha jest trochę wieksza niż ta z przepisu anooli
muszę zwiększyć proporcje składników ??
i jeszcze pytanie odnośnie kakao - mam takie co wystarczy zalać mlekiem i gotowe. a to chyba musi być takie tradycyjne gorzkie ?

zwykle do przepisów daje się gorzkie, nie spotkałam się z tym, żeby się Puchatka dodawało

8 zł to też ok, bałam się, że z 30

[Nadia5]

Napisane przez nurek119

ta włochata czyli która


Anoola ja bym poprosiła przepis i jeszcze na ten ajerkoniak też bo mój Tż wielbia natomiast ja wowgóle

http://allegro.pl/hit-czapka-uszatka...358266229.html
http://allegro.pl/modneakcesoria-cza...347943817.html

coś takiego

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez lili1987

zwykle do przepisów daje się gorzkie, nie spotkałam się z tym, żeby się Puchatka dodawało

8 zł to też ok, bałam się, że z 30

Tez mi się tak wydawało więc muszę kakao kupić
a co z proporcjami przy większej blasze ?

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

http://allegro.pl/hit-czapka-uszatka...358266229.html
http://allegro.pl/modneakcesoria-cza...347943817.html

coś takiego

śmieszne te czapki
znajoma kupiła bardzo podobną i jest zadowolona
do mnie by nie pasowała w ogóle mało która do mnie pasuje

[anoola]

Napisane przez alazkrainy

To robiłam ta kostkę, dobra polecam; mimo że masa na ciasto mi sie zważyła i nie wiem czemu.

Mój Tz wszystko uwielbia nie ważne co zrobię

O kurcze, nie wiem czemu. Następnym razem na pewno wyjdzie

Napisane przez Nadia5

moja mama kupowała za 8 z groszami

Kurka, a moja blacha jest trochę wieksza niż ta z przepisu anooli
muszę zwiększyć proporcje składników ??
i jeszcze pytanie odnośnie kakao - mam takie co wystarczy zalać mlekiem i gotowe. a to chyba musi być takie tradycyjne gorzkie ?

Ale to nic, że masz większą blaszkę. Ciasto ci wyjdzie niższe po prostu Te kosteczki i tak powiększają objętość dopiero jak je utaplasz w polewie i wiórkach. Najwyżej sobie szersze paski ciasta krój

Też kupiłam blaszki w Biedro na wagę Za kwadratową i jedna taką z pofalowanymi bokami wyszło mi 7 zł z groszami Tylko sie boję, że one szybko będą rdzewieć

Napisane przez nurek119

Anoola ja bym poprosiła przepis i jeszcze na ten ajerkoniak też bo mój Tż wielbia natomiast ja wowgóle

Nuruś, podałam przepis na poprzedniej stronie, a Ala nawet znalazła linka do tego przepisu więc i zdjęcia możesz zobaczyć

Na ajerkoniak nie mam sprawdzonego przepisu. Widziałam tylko kiedyś w necie taki fajny i chciałam wypróbować. Tą gotową masę krówkową z puszki miksowało się z alkoholem ( to w sumie nie jest ajerkoniak, bo bez jajek) Musiałabym gdzieś wyszperać ten przepis

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

a co z proporcjami przy większej blasze ?

jak niedużo większa to ja bym chyba dała te same proporcje, chociaz ja żadnym guru ciastowym nie jestem

[golden_eye]

dobry
łeb umyłam, pranie "się robi" a ja zaraz za suszarę łapię i myślę nam obiadem. do sklepu muszę iść bo - kapustę potrzebuję, do kiszenia i na bigos, zachciało mi się i może rybę jakąś bo dawno nie jedliśmy, a kurczaka mam dość.
zrobiłam wczoraj to ragout z cycków kurzych dokładnie wg przepisu i nie smakowało nam :/ lepsze jest już bez curry, cytryny i innych wymysłów. same jabłka i kurczak z przyprawami typu sól, pieprz, zioła, kostka, zaklepane sosem śmietanowo-mącznym. i w takiej postaci wpisuję do swojego zeszyciku
Ala - ja nie wiem, jak mogłaś nie usłyszeć TAKIEGO wołania o pomoc, jak mogłaś zignorować tak rozpaczliwe jęki twarda jesteś
Nadia - takie zwykłe gorzkie, puchatek to tylko do picia się nadaje

kurde wyciągnęłam znów tą michę i patrzę się na nią i cieszę jak głupia zwykła miska - 9,99. radocha golden - bezcenna

nurek - do nauki ale już.....

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

śmieszne te czapki
znajoma kupiła bardzo podobną i jest zadowolona
do mnie by nie pasowała w ogóle mało która do mnie pasuje

ja chciałam ją kupić. ale jakoś nie jestem przekonana w 100%
nie wiem czy pasowałaby mi do kurtki

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

ja chciałam ją kupić. ale jakoś nie jestem przekonana w 100%
nie wiem czy pasowałaby mi do kurtki

ja bym się bardziej obawiała, czy do twarzy pasuje
ja jestem pewna, że do mojej nie


gdzie Tż
zaraz wścieklizny dostanę za chwilę do roboty, a jego nie ma i nie odbiera n

golden ja np. za curry nie przepadam

jak ja nienawidzę nieodbierania ode mnie tel

[effie22]

ja już wykapana, zjadłam resztke pizzy, ale nie wiem co dla Tz na obiad. Chyba mu zrobie paluszki rybne i duszone ziemniaki. Musze wybrac sie do rzeźnika i do miasta wogóle, ale ta pogoda mi nie pozwala. Wózkiem nie pojade bo za zimno, normalnie by mi Tż zostawił auto i bym pojechała, ale w taka pogodę nie jade zwłaszcza z dzieckiem. Zostaje mi poproszenie mamy, żeby została z małym i piesza wycieczka. Tylko jak ja wróce z 3kg miesa i innymi zakupami???

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

jak ja nienawidzę nieodbierania ode mnie tel

ja mam to samo. normalnie cholera mnie bierze

[golden_eye]

Napisane przez Puntodivista

Padam na ryj
Najpierw godzina na poczcie, pozniej praca a poxniej kostke zalałam

yyyyyyy ........ ale że bo co?
effie - przytachasz 3 kilo ? pikuś tylko buty na mniejszym obcasie albo płaskie, bo w wysokich się niewygodnie chodzi z siatami wiem co mówię

[alazkrainy]

Napisane przez anoola

O kurcze, nie wiem czemu. Następnym razem na pewno wyjdzie

W ostatecznym wyglądzie to nie było tego widać i czuć, ale sam fakt, że tak sie stało mnie zdenerwował
W domu na kompie powinnam mieć zdjęcia nawet

golden ja też się zastanawiam coś czuję, że następnym razem będzie po mnie

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

ja mam to samo. normalnie cholera mnie bierze

ja też taki nerwus jestem

lodówka jedzie podobnooooooooooooooooooo oooooooooooooo
zmieściła sięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ęęęęęęęę

[anoola]

A może TŻtowi koszulkę zamówić?
"Nie dotykać
Nie patrzeć
Własność Ani"

DNT05:
http://allegro.pl/prezent-i-love-kos...346479757.html

[lili1987]

Napisane przez effie22

ja już wykapana, zjadłam resztke pizzy, ale nie wiem co dla Tz na obiad. Chyba mu zrobie paluszki rybne i duszone ziemniaki. Musze wybrac sie do rzeźnika i do miasta wogóle, ale ta pogoda mi nie pozwala. Wózkiem nie pojade bo za zimno, normalnie by mi Tż zostawił auto i bym pojechała, ale w taka pogodę nie jade zwłaszcza z dzieckiem. Zostaje mi poproszenie mamy, żeby została z małym i piesza wycieczka. Tylko jak ja wróce z 3kg miesa i innymi zakupami???

ciężko spacerówką na zakupy iść po tych nieodśnieżonych drogach i chodnikach. dlatego ja teraz idę tylko do mojego marketu pod domem, a w weekendy z Tż autem.

[golden_eye]

Napisane przez alazkrainy

W ostatecznym wyglądzie to nie było tego widać i czuć, ale sam fakt, że tak sie stało mnie zdenerwował
W domu na kompie powinnam mieć zdjęcia nawet

golden ja też się zastanawiam coś czuję, że następnym razem będzie po mnie

wiesz następnym razem to ja bym się od razu nastawiała na ratunek, a nie na stawianie jakiegokolwiek oporu
ja na razie wyżeram skórkę pomarańczową w cukrze, co to ją do placków zrobiłam jeszcze trochę to nic mi nie zostanie

Anoola - koszulka z PUMBĄ mnie rozwaliła
Lili

[anoola]

Napisane przez lili1987

ja też taki nerwus jestem

lodówka jedzie podobnooooooooooooooooooo oooooooooooooo
zmieściła sięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ęęęęęęęę

Noooo, nasze kciuki pomogły

[lili1987]

Napisane przez anoola

A może TŻtowi koszulkę zamówić?
"Nie dotykać
Nie patrzeć
Własność Ani"

DNT05:
http://allegro.pl/prezent-i-love-kos...346479757.html

świetne

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Napisane przez anoola

Noooo, nasze kciuki pomogły

tak

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

ja też taki nerwus jestem

lodówka jedzie podobnooooooooooooooooooo oooooooooooooo
zmieściła sięęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ęęęęęęęę

super

Dziś na obiad będzie schabowy w sosie serowym plus sałatka plus makaron chyba
w czartek muszę udka kupić i nie powinno być źle, zapasowo

[doriiiis]

Hejka


Dziewuszki podam Wam sprawdzony przepis na krówke do picia i bardzo łatwy mianowicie:
pół litra najtańszej wódki
puszka mleka słodzonego skondensowanego nie pamietam nazwy firmy ale pewnie wiecie niebieska puszka okrągła
puszke gotuje się 2,5 godziny w garczku zalaną woda na wolniutkim ogniu potem skręćcie palnik i po chwili wyciągnijcie z wody nie tak raptownie(puszka zamknieta) i najlepiej na drugi dzień wywalić do michy bedzie to miało konsystencję masełkowatą do tego flaszka czystej i mikser w ruch i porozlewać do butelek i schłodzić. Można wsypac kilka rodzynek.

Ja jak gotuje to 2-3 puszki na raz bo nawet jak robię z jednej to tamte dwie w lodówce ugotowane trzymam i jak mi ochota najdzie to robie miksturkę


Mogę podac przepis na ciasteczka półfrancuskie podobny do lili ale cukier idzie na wierzch???Bardzo tanie. Jak chcecie to podam .
wracam do pracy pa

[alazkrainy]

Napisane przez golden_eye

wiesz następnym razem to ja bym się od razu nastawiała na ratunek, a nie na stawianie jakiegokolwiek oporu
ja na razie wyżeram skórkę pomarańczową w cukrze, co to ją do placków zrobiłam jeszcze trochę to nic mi nie zostanie

Na pewno jeszcze w tym tygodniu do biedronki zawitamy bo jest u nas taki wielki słój ogórków i Tz ma na niego chcicę a wczoraj nie mieliśmy jak zabrać
Powinni nam dać kartę stałego klienta

No to jak Lili ma lodówkę, to na bank jej jutro nie będzie, bo wpadnie w szał zakupowy

[lili1987]

Napisane przez alazkrainy

No to jak Lili ma lodówkę, to na bank jej jutro nie będzie, bo wpadnie w szał zakupowy

poczekam na bony

[golden_eye]

wróciłam z zakupów a tu tak cicho... no nie uwierzę, że wszystkie polazły do Lili lodówkę oglądać
będzie i kiszona kapucha i bigosik, wzięłam największą główkę jaką mieli. co prawda gigant to to nie jest, ale na smaka starczy i ryby, od razu na święta trochę, jeszcze potem dokupię, czaję się na dorsza bo po 20 zł kilo, a nie jadłam, ale wydatki muszę równomiernie rozkładać dziś 50 jutro 50 pojutrze 50 a nie w jeden dzień 150 rozpitolić, bo bym chyba na zawał zeszła tak jakoś mniej boli i uaktywniam spacerek
idę do garów.
u mnie pada śnieg. od rana. i tak, spotkałam niedźwiedzia polarnego pod rybnym

[motylek1]

Napisane przez Nadia5

effie - książka K. Rusin jest w Biedronce jeśli jeszcze nie zamówiłaś to może taniej w Biedro wyjdzie za nią (bez przesyłki)

Ja tą książkę w Rossmannie widziałam ostatnio.

Od rana sprzątam, tzn staram się Był listonosz i przyniósł mój prezent hehe, ale nie wiem co tam jest bo tż odbierał i szybko zapakował w torbę ozdobną i położył pod choinkę , żeby mnie kusiło ale jego prezent też już leży odrazu wyjaśniam, że w czwartek wyjeżdżam już do rodziców bo ostatni raz byłam na wszystkich świętych, i prawdopodobnie z tż zobaczę się w święta, wigilię też osobno spędzamy ze swoimi rodzicami. Ale święta już razem i dlatego postanowiliśmy, że prezenty damy sobie teraz tzn położymy pod naszą pierwszą wspólną choinkę

Lili

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez golden_eye

wróciłam z zakupów a tu tak cicho... no nie uwierzę, że wszystkie polazły do Lili lodówkę oglądać

Pewnie tak, też się zastanawiałam , dlaczego wszytskie SPD tak zamilkły

[effie22]

Napisane przez golden_eye

effie - przytachasz 3 kilo ? pikuś tylko buty na mniejszym obcasie albo płaskie, bo w wysokich się niewygodnie chodzi z siatami wiem co mówię

No ostatnio tak szłam do biedro z samego rana gdzie jeszcze nikt nie zdążył po odśnieżać Wracałam z dwiema siatami i jak wpadłam w poślizg to bamnęłam na kolana. Całe szczęście, że nie na pysk bo obie ręce miałam zajęte i nie miałam nawet czym się zaprzeć i moje uzębienie by się przerzedziło A wczoraj na podwórku ładnie zatańczyłam i wywaliłam się na tyłek.

Tż mi auto zostawił i kusi mnie żeby pojechać jak mama wróci, ale cały czas śnieg pada, a ja jeszcze nigdy w sniegu nie jechałam

Normalnie przez to moje dziecko to w jakąś nerwice wpadne, znowu obiadu nie zjadł Ugotowałam mu ziemniaczki, marchewkę i rybki, a on zjadł kawałek rybki i pow, że jest bleee. Wypił tylko 3 szklanki soku i koniec obiadu Za kim on jest taki niejadek i kiedy zacznie normalnie jeść?? Przecież we wrześniu idzie do przedszkola i chyba tam będzie głodował

[alazkrainy]

Ja pracuję
a nie małe sprostowanie staram się pracować, bo system się kaszani i dużo zdziałać nie można

effie jak masz drogi rozjeżdżone to się nawet w miarę jeździ, gorzej jak jest lód a o parkowaniu nie wspomnę, bo teraz to graniczy z cudem znaleźć wolne miejsce
a jak nie jeździłaś w śniegu to ja bym mimo wszystko nie ryzykowała

[dudipopka]

ja nie mam wogole nastroju ,mam dziwne łomotanie serca ,chyba łykne persen...
obiad zjedzony gary i podłoga umyte a śniek kurna pada nadal

[golden_eye]

Napisane przez effie22

No ostatnio tak szłam do biedro z samego rana gdzie jeszcze nikt nie zdążył po odśnieżać Wracałam z dwiema siatami i jak wpadłam w poślizg to bamnęłam na kolana. Całe szczęście, że nie na pysk bo obie ręce miałam zajęte i nie miałam nawet czym się zaprzeć i moje uzębienie by się przerzedziło A wczoraj na podwórku ładnie zatańczyłam i wywaliłam się na tyłek.

Tż mi auto zostawił i kusi mnie żeby pojechać jak mama wróci, ale cały czas śnieg pada, a ja jeszcze nigdy w sniegu nie jechałam

Normalnie przez to moje dziecko to w jakąś nerwice wpadne, znowu obiadu nie zjadł Ugotowałam mu ziemniaczki, marchewkę i rybki, a on zjadł kawałek rybki i pow, że jest bleee. Wypił tylko 3 szklanki soku i koniec obiadu Za kim on jest taki niejadek i kiedy zacznie normalnie jeść?? Przecież we wrześniu idzie do przedszkola i chyba tam będzie głodował

Effie nie wiem, bo dzieci nie mam, ale myślę sobie, że kiedyś mu przejdzie. P. podobno też był taki, z przedszkola przynosił wszystko w policzkach pochomikowane, zwłaszcza wątróbkę i teściowa mu codziennie musiała tłumaczyć, że musi jeść a on nie. a teraz kawał chłopa i nie uwierzyłabyś ile potrafi zjeść
a Twój synal nie podjada niczego między posiłkami? jakieś ciastko, owoc, soczek gęsty to w sumie normalny posiłek dla niego, biorąc pod uwagę wielkość jego żołądka chyba że to taki totalny niejadek żyjący z fotosyntezy ale i tak myślę, że kiedyś mu przejdzie
będę ja za parę lat pewnie jojczyć, że moje też nie je