Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka" - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-17, 10:31   #631
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Nie uparłam się na żadną paczkę dla niej Podaję tylko przykład jak kijowo jest to zorganizowane, że lista pełna patologii a nie normalnych rodzin

Uzasadniłam, ale moje uzasadnienie do Ciebie nie przemawia
Ciężko żeby przemawiało powoływanie się na kilkanaście kontrowersyjnych opisów w skali 8200 rodzin. Nie masz nic na poparcie swojej tezy ,że wiekszość tych rodzin to rodziny patologiczne i dysfunkcyjne. Skoro wyraziłaś taki pogląd, to wykazanie tego leży na tobie, w przeciwnym wypadku ciężko traktować to co tutaj produkujesz inaczej niż czczą pisaninę i bicie piany.

Iles stron wczesniej ktoś miał pretensje że wolontariusz nie jest w stanie samodzielnie rozpoznać czy rodzinie należy się pomoc. Gdy okazało się że do akcji rodziny zgłasza MOPS, po wywiadach pracowników socjalnych i opiekunek, to też jest źle. Jak widać ciężko zadowolić wszystkich naraz.

Masz pretensje do "szlachetnej paczki" , że twoja znajoma rodzina nie ma szans na kwalifikację. Innymi słowy masz pretensje do obcych ludzi o to, że nie pomogą Twoim znajomym. Szkoda ze to do Ciebie nie dociera.

Jeżeli byś reprezentowała tą rodzinę to z miejsca została by ona zdyskwalifikowana jako rodzina roszczeniowa która uważa ze coś się jej należy.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.


titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 10:31   #632
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość

Pomagłabyś osobie która non stop powiela poprzednie błędy? To jest naiwność. A taka osoba nie dość że powiela błędy, to przekazuje dalej głupie geny mnożąc się na potęgę A oprócz genów to ma prawo do głosowania, mimo że takie głupie



I sprawdzać, czy się nie sprowadzi kolejnego nieszczęśliwego dziecka na świat... Bo dla mnie jednak upośledzone dzieci, chore, nie są do końca szczęśliwe. Może jestem złym człowiekiem, ale uważam że przy nich ani rodzice, ani rodzina, ani dziecko - nie ma normalnego życia.A zwłaszcza przy kilku, kiedy się próbowało do skutku...

Ponieważ nie chcę wyciągać pochopnych wniosków na podstawie kilku zdań, dlatego zapytam wprost: czy jesteś zwolenniczką eugeniki negatywnej? Czy uważasz, że powinno się przymusowo sterylizować osoby chore lub takie, które urodziły dziecko niepełnosprawne? A może jesteś za uniemożliwieniem reprodukcji swoich genów wszystkim ludziom niedostosowanym społecznie i – jakby to delikatnie ująć – niezbyt rozgarniętymi intelektualnie? Uważasz, że świat byłby wtedy piękniejszy? Historia pamięta tych, którzy wcielali tę „ciekawą” ideę w życie. Współczesna nauka udowodniła, że eugenika nie jest metodą, która dawałaby gwarancję na to, że „złe geny” nie rozprzestrzeniałby się w społeczeństwie.To jest kwestia nieco bardziej skomplikowana.


Czasami w necie trafiam na opinię, że pary bezpłodne powinny pogodzić się ze swoim losem i nie korzystać z metody in vitro, bo zapewne są nie dość zdrowi, aby mieć własne potomstwo. No ręce opadają, gdy czytam takie %&*$@^$.
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 10:47   #633
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Wiem z własnego doświadczenia - ciężko pracować i pomagać takim ludziom bez taniego i bezsensownego sentymentalizmu. Ja mam dobre serduszko i inni pewnie też takie mają. Ten wątek pokazuje jakie niektórzy nie rozumieją o co chodzi w całej sprawie.
A też pokazuje ile ludzi podziela moje zdanie - co oznacza ni mniej ni więcej że postawa ludzi patologicznie roszczeniowych jest powszechnie znana. A ja miałam jeszcze jakąś cichą nadzieję że to margines o którym mało ludzi wie.

Nie wspominałam o tym, bo wątek by się zamienił na jeżdżenie po KK i księżach, ale szczerze - jaki udział w tym dziecioróbstwie i braku jakiejkolwiek antykoncepcji mają? Jak nie 100% to przynajmniej 90%.
Kto blokuje edukację seksualną w szkołach? Kto walczy o świętość rodziny, nieważna jakość, ważna liczebność?
Ksiądz z chęcią ochrzci piętnaste dziecko i jeszcze powie ludziom, że im niby Bóg tak pobłogosławi i niech im się darzy dalej.
Tak samo jak zorganizuje paczkę na święta żeby było, jacy to oni misyjni i dobrzy. A przecież to po dużej części ich wina.
Księża mający taki wpływ na ludzi powinni mocno piętnować alkoholizm, lenistwo, przemoc. Może jak taki człowiek nie boi się policji to niech się boi gromu z nieba.

Jestem wściekła na nich. Bo się zaczęły kolędy i jak czasami słyszę co księża wciskają ludziom na socjalnych osiedlach to mną telepie.
I jeszcze w łapę weźmie od takiej umęczonej matki z gromadą dzieci i z niepracującym mężem alkoholikiem.
Ja nie chcę wchodzić na otwartą wojnę z polskimi księżmi, ale ten ich "tradycyjny" model rodziny rozpieprzyłabym w nic.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;23827537]Ponieważ nie chcę wyciągać pochopnych wniosków na podstawie kilku zdań, dlatego zapytam wprost: czy jesteś zwolenniczką eugeniki negatywnej? Czy uważasz, że powinno się przymusowo sterylizować osoby chore lub takie, które urodziły dziecko niepełnosprawne? A może jesteś za uniemożliwieniem reprodukcji swoich genów wszystkim ludziom niedostosowanym społecznie i – jakby to delikatnie ująć – niezbyt rozgarniętymi intelektualnie? Uważasz, że świat byłby wtedy piękniejszy? Historia pamięta tych, którzy wcielali tę „ciekawą” ideę w życie. Współczesna nauka udowodniła, że eugenika nie jest metodą, która dawałaby gwarancję na to, że „złe geny” nie rozprzestrzeniałby się w społeczeństwie.To jest kwestia nieco bardziej skomplikowana.

(...). [/QUOTE]

Przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem wątek zanim kogoś zaczniesz podejrzewać o takie zapędy. Bo serio, nie o tym jest.

Edytowane przez mikia20
Czas edycji: 2010-12-17 o 10:50
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 10:47   #634
virtual_luv
Raczkowanie
 
Avatar virtual_luv
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Było też podkreślane, że rodziny z alkoholizmem, ups, przepraszam, z 'chorobą' alkoholową nie są dopuszczane... A było wystarczająco dużo przykładów które pokazały, że jest przeciwnie Chociażby ta zielonogórska rodzina, i kilka innych w których powodem złej sytuacji jest alkohol tudzież choroba alkoholowa, przez którą rodziciel/syn nie może znaleźć pracy
Ten system się po prostu nie sprawdza
już pal licho tą "chorobę alkoholową"tu sama "potrzebująca"piekli się w internecie że ona pomocy nie potrzebuje i nic nikomu do tego skąd ma pieniądze na przyjemności własne(a podobno pretendenci mają jak na spowiedzi przedstawić WSZYSTKIE dochody)


Titina ile osób(rodzin) z listy nie dostaje paczek?
virtual_luv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 10:50   #635
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

W tym roku na stronie jest napisane że WSZYSTKIE rodziny znalazły darczyńców, o zgrozo...
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:01   #636
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
Ciężko żeby przemawiało powoływanie się na kilkanaście kontrowersyjnych opisów w skali 8200 rodzin. Nie masz nic na poparcie swojej tezy ,że wiekszość tych rodzin to rodziny patologiczne i dysfunkcyjne. Skoro wyraziłaś taki pogląd, to wykazanie tego leży na tobie, w przeciwnym wypadku ciężko traktować to co tutaj produkujesz inaczej niż czczą pisaninę i bicie piany.

Iles stron wczesniej ktoś miał pretensje że wolontariusz nie jest w stanie samodzielnie rozpoznać czy rodzinie należy się pomoc. Gdy okazało się że do akcji rodziny zgłasza MOPS, po wywiadach pracowników socjalnych i opiekunek, to też jest źle. Jak widać ciężko zadowolić wszystkich naraz.

Masz pretensje do "szlachetnej paczki" , że twoja znajoma rodzina nie ma szans na kwalifikację. Innymi słowy masz pretensje do obcych ludzi o to, że nie pomogą Twoim znajomym. Szkoda ze to do Ciebie nie dociera.

Jeżeli byś reprezentowała tą rodzinę to z miejsca została by ona zdyskwalifikowana jako rodzina roszczeniowa która uważa ze coś się jej należy.
Ciężko Ci wytłumaczyć, że podaję rodzinę mojej koleżanki jako przykład tych 'normalnych' do których wolontariusze nie trafiają

"Rodzina dysfunkcjonalna jest
stworzona przez dysfunkcjonalne małżeństwo,
takie małżeństwa zaś tworzą dysfunkcjonalne
osoby, które odnajdują się wzajemnie i żenią ze
sobą. Jednym z tragicznych faktów jest to, ¿e
osoby dysfunkcjonalne prawie zawsze znajdują
inną osobę, która działa albo na tym samym, albo
na większym poziomie dysfunkcji."


Nie pasuje Ci to do opisu rodzinek tu wymienionych? No proszę Cię

Nie mam jak w tym momencie Ci udowodnić, jako że opisów rodzin już nie ma. Więc równie dobrze Ty możesz próbować mi na słowo udowodnić, że większość taka nie była


[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;23827537]Ponieważ nie chcę wyciągać pochopnych wniosków na podstawie kilku zdań, dlatego zapytam wprost: czy jesteś zwolenniczką eugeniki negatywnej? Czy uważasz, że powinno się przymusowo sterylizować osoby chore lub takie, które urodziły dziecko niepełnosprawne? A może jesteś za uniemożliwieniem reprodukcji swoich genów wszystkim ludziom niedostosowanym społecznie i – jakby to delikatnie ująć – niezbyt rozgarniętymi intelektualnie? Uważasz, że świat byłby wtedy piękniejszy? Historia pamięta tych, którzy wcielali tę „ciekawą” ideę w życie. Współczesna nauka udowodniła, że eugenika nie jest metodą, która dawałaby gwarancję na to, że „złe geny” nie rozprzestrzeniałby się w społeczeństwie.To jest kwestia nieco bardziej skomplikowana.
[/QUOTE]

Przeczytaj sobie co wkleiłam wyżej titinie o rodzinie z dysfunkcją Odnajdują się i płodzą kolejne osoby zakładające kolejne rodziny z dysfunkcjami.


Czy uważasz, że powinno się przymusowo sterylizować osoby chore lub takie, które urodziły dziecko niepełnosprawne?
Nie, uważam że same powinny mieć na tyle rozumu i mądrości życiowej, żeby nie przekazywać więcej chorych genów, bo przynoszą tym tylko cierpienie i sobie i innym.

A może jesteś za uniemożliwieniem reprodukcji swoich genów wszystkim ludziom niedostosowanym społecznie i – jakby to delikatnie ująć – niezbyt rozgarniętymi intelektualnie?
Również nie, ale jestem za ograniczonymi prawami wyborczymi, bo przez taki elektorat mamy takich a nie innych rządzących Wystarczy rzucić kapkę socjalu, kokodżambo i do przodu
A to że takowi mnożą się głównie między sobą, też coś znaczy... prawda? I mimo że w teorii segregacji nie ma, to segregacja tak naprawdę istnieje - tylko że ludzie dokonują jej między sobą, a nie odgórnie, jak to w historii bywało. Z tym że tych 'niezbyt rozgarniętych intelektualni' jest więcej - bo bardziej się mnożą

Ah - do in vitro nic nie mam. Tylko nie uważam że powinno być refundowane.
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:04   #637
virtual_luv
Raczkowanie
 
Avatar virtual_luv
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 420
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
W tym roku na stronie jest napisane że WSZYSTKIE rodziny znalazły darczyńców, o zgrozo...

Moze to i lepiej,gorzej by było gdyby część nie dostała nic( w tym ludzie naprawdę potrzebujący)
ale z drugiej strony biorąc pod uwagę ile było"kontrowersyjnych" rodzin

fajnie by było zobaczyć za rok jakieś statystyki ilu z tych ludzi wyszło na prostą
virtual_luv jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 11:13   #638
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez virtual_luv Pokaż wiadomość
titina jakim cudem to zielonogórska rodzina zakwalifikowała się do paczki?
Często podkreślałaś że jest selekcja i rodziny które SZP nie potrzebują jej nie dostają?
Mam jeszcze jedno pytanie(nie chce mi się grzebać na oficjalnej stronie)ile rodzin z listy nie dostaje paczek?bo przecież ten którego nikt nie wybrał nie dostaje nic,tak?
Nie znam sytuacji tej rodziny. Tak jak ludziom którym nie wystarczy opis rodziny na stronie szlachetnej paczki by jej pomóc, tak ja nie przyłączę się do nagonki na nią na podstawie kilku anonimowych wpisów na forum internetowym. Zresztą ciężko jest mi uwierzyć aby hipermarkety słynące z wyzysku i zmuszania pracowników do jak największej wydajności trzymały u siebie ludzi którzy regularnie przychodzą pijani do pracy. Żeby postała taka afera wystarczą "życzliwi" sąsiedzi, którzy po prostu nie lubią tej rodziny. Tak więc nie odpowiem na Twoje pytanie bo zbyt wiele na ten temat nie wiem.


Wszystkie rodziny z listy paczki otrzymały.


Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Było też podkreślane, że rodziny z alkoholizmem, ups, przepraszam, z 'chorobą' alkoholową nie są dopuszczane... A było wystarczająco dużo przykładów które pokazały, że jest przeciwnie Chociażby ta zielonogórska rodzina, i kilka innych w których powodem złej sytuacji jest alkohol tudzież choroba alkoholowa, przez którą rodziciel/syn nie może znaleźć pracy
Ten system się po prostu nie sprawdza
Wręcz przeciwnie rodziny patologiczne alkoholowe, melinowe itp nie są dopuszczane, natomiast rodziny w której jedna osoba pije czasem są dopuszczane ale w opisie takiej rodziny wolontariusz powinien opisać że w tej rodzinie jedna osoba pije bądź piła.
Podawałam nawet przykład takiej rodziny z mojego regionu, tzn starsze małżeństwo mieszkało z synem który lubił wypić. To małżeństwo prosiło o żywność,środki czystości itp i wolontariusz ich zakwalifikował. Paczka będzie przeznaczona dla nich a nie dla syna. Oczywiście rodzina która chce przygotowywać paczkę może takiej rodziny nie wybrać, jeśli sama tak uzna.

System się nie sprawdza bo na wiecie istnieją alkoholicy zabierające paczki, które powinny iść do Twojej koleżanki

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Cytat:
Napisane przez virtual_luv Pokaż wiadomość

Titina ile osób(rodzin) z listy nie dostaje paczek?
Nie wiem czy chodzi Ci o listę wstępną czy listę opublikowaną.

Z listy wstępnej odpadają rodziny z różnych powodów np. nie zgadzają się na pomoc, sytuacja już im się poprawiła, wolontariusz uzna że coś jest nie tak np. kłamią, piją, otrzymują dużo pomocy od innych organizacji i paczki nie potrzebują, ich sytuacja nie jest aż tak zła jak przedstawiają, mają postawę roszczeniową itp.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.



Edytowane przez titina
Czas edycji: 2010-12-17 o 11:18
titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:13   #639
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
System się nie sprawdza bo na wiecie istnieją alkoholicy zabierające paczki, które powinny iść do Twojej koleżanki
Uczepiłaś się tego jak rzep psiego ogona, i nie wystarczy że pisałam co najmniej 3 razy, że podaję ją jako przykład. To jest nie tyle śmieszne z Twojej strony, co po prostu żenujące
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:14   #640
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Przeczytaj dokładnie i ze zrozumieniem wątek zanim kogoś zaczniesz podejrzewać o takie zapędy. Bo serio, nie o tym jest.
Wypowiedzi w tym wątku są o tym, czy ma sens pomoc ludziom biednym i czy możemy mieć pewność, że jakaś szlachetna paczka trafi do ludzi potrzebujących czy do takich, którzy są biedni z własnej winy i w związku z tym nie zasługują na jakąkolwiek pomoc. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ale chyba nie o tym, czy człowiek chory powinien się rozmnażać albo czy osoba z „głupimi genami” powinna głosować lub czy osoba niepełnosprawna uniemożliwi „normalne życie „ pozostałym członkom rodziny?
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:27   #641
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez virtual_luv Pokaż wiadomość

fajnie by było zobaczyć za rok jakieś statystyki ilu z tych ludzi wyszło na prostą
Często rodziny same informują wolontariuszy w roku nastepnym że już im sie poprawiło, że dziękują ale paczki już nie potrzebują, tutaj przykład:


http://www.szlachetnapaczka.pl/artyk...ie-radzic.html

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Uczepiłaś się tego jak rzep psiego ogona, i nie wystarczy że pisałam co najmniej 3 razy, że podaję ją jako przykład. To jest nie tyle śmieszne z Twojej strony, co po prostu żenujące
Skoro sama podajesz ją jako przykład, więc ja również się do niej odnoszę. Jest to bardzo fair

Uważam też, że jeśli naprawdę chciałabyś pomóc swojej koleżance to poświęciłabyś czas by pomóc jej i innym osobom którym uważasz że warto zamiast zajmować się krytyką pomocy która do Twojej koleżanki akurat nie dotarła.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.


titina jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 11:27   #642
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;23828416]Wypowiedzi w tym wątku są o tym, czy ma sens pomoc ludziom biednym i czy możemy mieć pewność, że jakaś szlachetna paczka trafi do ludzi potrzebujących czy do takich, którzy są biedni z własnej winy i w związku z tym nie zasługują na jakąkolwiek pomoc. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Ale chyba nie o tym, czy człowiek chory powinien się rozmnażać albo czy osoba z „głupimi genami” powinna głosować lub czy osoba niepełnosprawna uniemożliwi „normalne życie „ pozostałym członkom rodziny? [/QUOTE]


Nie chodzi o sam fakt pomocy, ale o to, jaka ta pomoc ma być. Zapchanie ludzi na święta słodyczami i pralką nic a nic nie zmieni ich sytuacji.
Dla nich pomoc to konkretny bat nad głową w postaci braku socjalu i albo do roboty albo głodny siedź - dajemy wybór, w końcu człowiek jest wolny? Oczywiście po uprzednim zabraniu dzieci.

Ano, czasami też mnie wkurzają prawa wyborcze osób, który głosują na populistów zawsze. I przeraża mnie, że w tym kraju jest większość takowych czasami.

Co do sytuacji niektórych niepełnosprawnych.
Dziecko obłożone ciężką wadą genetyczną. W naturze byłaby eugenika jak nic - i była przez setki lat dopóki ludzie nie wynaleźli takiej aparatury, że nawet człowiek ze śmiercią pani mózgowego wg niektórych żyje. Po za tym jaka była śmiertelność noworodków przez wieki - od średniowiecza, poprzez oświecenie, wiek XIX, rozwój medycyny, aż do teraz gdzie mamy wręcz rozpracowany kod genetyczny?
Mamy inny świat niż w średniowieczu i nie możemy żyć tak samo jak w średniowieczu.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:28   #643
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Przeczytaj sobie co wkleiłam wyżej titinie o rodzinie z dysfunkcją Odnajdują się i płodzą kolejne osoby zakładające kolejne rodziny z dysfunkcjami.


Czy uważasz, że powinno się przymusowo sterylizować osoby chore lub takie, które urodziły dziecko niepełnosprawne?
Nie, uważam że same powinny mieć na tyle rozumu i mądrości życiowej, żeby nie przekazywać więcej chorych genów, bo przynoszą tym tylko cierpienie i sobie i innym.

A może jesteś za uniemożliwieniem reprodukcji swoich genów wszystkim ludziom niedostosowanym społecznie i – jakby to delikatnie ująć – niezbyt rozgarniętymi intelektualnie?
Również nie, ale jestem za ograniczonymi prawami wyborczymi, bo przez taki elektorat mamy takich a nie innych rządzących Wystarczy rzucić kapkę socjalu, kokodżambo i do przodu
A to że takowi mnożą się głównie między sobą, też coś znaczy... prawda? I mimo że w teorii segregacji nie ma, to segregacja tak naprawdę istnieje - tylko że ludzie dokonują jej między sobą, a nie odgórnie, jak to w historii bywało. Z tym że tych 'niezbyt rozgarniętych intelektualni' jest więcej - bo bardziej się mnożą

Ah - do in vitro nic nie mam. Tylko nie uważam że powinno być refundowane.
Blair Witch, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz mam jasność, co do Twoich poglądów. Co się tyczy „rządzących” albo raczej ludzi , którzy siedzą w sejmie i senacie, to mam podejrzenie graniczące z pewnością, że to jest lustrzane odbicie naszego społeczeństwa, całego społeczeństwa, a nie tylko tej części, która jest niepełnosprawna fizycznie lub psychicznie.



Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Czas edycji: 2010-12-17 o 11:30
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 11:36   #644
titina
Zakorzenienie
 
Avatar titina
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość

Nie mam jak w tym momencie Ci udowodnić, jako że opisów rodzin już nie ma. Więc równie dobrze Ty możesz próbować mi na słowo udowodnić, że większość taka nie była

To nie jest mój problem że tych opisów już nie ma tylko Twój. Powtórzę, skoro uważasz że większość obdarowywanych rodzin to rodziny patologiczne i dysfunkcyjne, to na tobie leży wykazanie ze tak własnie jest, a nie na mnie że jest przeciwnie. To są podstawy rozmowy opartej na argumentacji. Chyba że jesteś Papieżem albo Soborem Watykańskim, to poważnie rozważę to zdanie jako dogmat którego nie wypada podważać.

ps. Ciezko mi wyobrazić sobie jak przeszukujesz 8200 opisów żeby wykazać że większość z nich to patologia, ale wierzę że istnieją osoby tak uparte dla których byłoby to łatwiejsze niż przyznać się że palnęło się coś głupiego i po prostu się z tego wycofać.
__________________



I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks.



Edytowane przez titina
Czas edycji: 2010-12-17 o 11:40
titina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 12:14   #645
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość

Skoro sama podajesz ją jako przykład, więc ja również się do niej odnoszę. Jest to bardzo fair

Uważam też, że jeśli naprawdę chciałabyś pomóc swojej koleżance to poświęciłabyś czas by pomóc jej i innym osobom którym uważasz że warto zamiast zajmować się krytyką pomocy która do Twojej koleżanki akurat nie dotarła.
Nie wiesz jak jej pomagam, więc nie masz tu czego insynuować. Nie odnosisz się do mojej znajomej jako do przykładu, ale usiłujesz mi wmówić, że to iż nie znalazła się w gronie rodzin do paczek jest powodem dla którego jestem na nie całej akcji i dlatego w Twoim mniemaniu pałam nienawiścią do rodzin patologicznych i dysfunkcyjnych, które w tym gronie się znalazły. Masz mnie chyba za debilkę pisząc to, co piszesz, i mniemając że nie zrozumiem przesłania Twoich słów Praktycznie każde Twoje zdanie ocieka sarkazmem w kierunku mojej koleżanki, i próbujesz tym udowodnić że mam osobiste pobudki do krytyki akcji. Na Twoje nieszczęście nie trafiłaś na idiotkę, która nie rozpozna zakamuflowanego 'ataku na użytkownika'.


[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;23828679]Blair Witch, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz mam jasność, co do Twoich poglądów. Co się tyczy „rządzących” albo raczej ludzi , którzy siedzą w sejmie i senacie, to mam podejrzenie graniczące z pewnością, że to jest lustrzane odbicie naszego społeczeństwa, całego społeczeństwa, a nie tylko tej części, która jest niepełnosprawna fizycznie lub psychicznie.
[/QUOTE]

Masz absolutną rację. Jest to lustrzane odbicie społeczeństwa - w którym jak zaznaczyłam wyżej, osób mądrych inaczej jest więcej Dlaczego - wyjaśniłam w poprzednim poście.

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
To nie jest mój problem że tych opisów już nie ma tylko Twój. Powtórzę, skoro uważasz że większość obdarowywanych rodzin to rodziny patologiczne i dysfunkcyjne, to na tobie leży wykazanie ze tak własnie jest, a nie na mnie że jest przeciwnie. To są podstawy rozmowy opartej na argumentacji. Chyba że jesteś Papieżem albo Soborem Watykańskim, to poważnie rozważę to zdanie jako dogmat którego nie wypada podważać.

ps. Ciezko mi wyobrazić sobie jak przeszukujesz 8200 opisów żeby wykazać że większość z nich to patologia, ale wierzę że istnieją osoby tak uparte dla których byłoby to łatwiejsze niż przyznać się że palnęło się coś głupiego i po prostu się z tego wycofać.
Nie uważam że palnęłam coś głupiego Cóż. Ja wychodzę z założenia że patologii była większość, Ty że mniejszość. Ani ja nie udowodnię tego Tobie, ani Ty mi.

A że jestem zawzięta to gdyby na stronie dalej były opisy - to właśnie bym ją przeglądała i kopiowała smaczki do worda
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 13:15   #646
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez titina Pokaż wiadomość
Ciężko żeby przemawiało powoływanie się na kilkanaście kontrowersyjnych opisów w skali 8200 rodzin. Nie masz nic na poparcie swojej tezy ,że wiekszość tych rodzin to rodziny patologiczne i dysfunkcyjne. Skoro wyraziłaś taki pogląd, to wykazanie tego leży na tobie, w przeciwnym wypadku ciężko traktować to co tutaj produkujesz inaczej niż czczą pisaninę i bicie piany.

Iles stron wczesniej ktoś miał pretensje że wolontariusz nie jest w stanie samodzielnie rozpoznać czy rodzinie należy się pomoc. Gdy okazało się że do akcji rodziny zgłasza MOPS, po wywiadach pracowników socjalnych i opiekunek, to też jest źle. Jak widać ciężko zadowolić wszystkich naraz.

Masz pretensje do "szlachetnej paczki" , że twoja znajoma rodzina nie ma szans na kwalifikację. Innymi słowy masz pretensje do obcych ludzi o to, że nie pomogą Twoim znajomym. Szkoda ze to do Ciebie nie dociera.

Jeżeli byś reprezentowała tą rodzinę to z miejsca została by ona zdyskwalifikowana jako rodzina roszczeniowa która uważa ze coś się jej należy.
Dziewczyno, uważasz, że rodzina, która potrzebuje podstawowych produktów spożywczych i higienicznych, mieszka w fatalnych warunkach (ze swojej lub nie winy), większość dorosłych, zdrowych osób nie pracuje, często brakuje ojców dzieci, NIE JEST dysfunkcyjna?!
Chyba na tym polega POMOC SOCJALNA i cała IDEA SZLACHETNEJ PACZKI żeby POMAGAĆ rodzinom, które SOBIE NIE RADZĄ z jakichkolwiek powodów. Wyobraź sobie, że to własnie DYSFUNKCYJNE rodziny.
Więc wyłączając OSOBY SAMOTNE, WSZYSTKIE rodziny, które są obdarowywane SĄ DYSFUNKCYJNE.
Jeśli uważasz inaczej (lub masz "inną wiedzę") to ja się nie dziwię kontrowersjom, które powstają przy okazji tej akcji, skoro wolontariusze są tak przygotowani do wyboru rodzin.
I utwierdza mnie w przekonaniu, że wybierającymi powinny być osoby z odpowiednim - psychologicznym, pedagogicznym, resocjalizacyjnym wykształceniem/doświadczeniem, nie ludzie, którzy akurat mają czas, ogrom chęci i pewnie duże serca - niestety. Bo to nie jest łatwa, przyjemna i lekka praca dorywcza, ale - przynajmniej powinna - ciężka psychiczna harówa i odpowiedzialność: umieć zdecydować, odmówić, wskazać drogę ale nie podwozić i w ten sposób pomóc.

Pomoc, jaką daje ta akcja sprawi, że za rok ludzi chcących otrzymać paczkę będzie więcej (ciekawe, prawda?), rozumiem że rodziny mogą być kwalifikowane co roku do tej akcji?
Co do "statystyk", przeglądałam wcześniej rodziny z mojego miasta, z najbliższej mi okolicy. Na 30, dosłownie 4 (z czego 3 były osobami starszymi) chciało się pomóc, bo Z OPISU wynikało, że naprawdę tego potrzebują. Oczywiście, statystyka nie odda realiów, ale też coś pokazuje: 26:4 w skali kilku magazynów...
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 13:53   #647
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Dziewczyno, uważasz, że rodzina, która potrzebuje podstawowych produktów spożywczych i higienicznych, mieszka w fatalnych warunkach (ze swojej lub nie winy), większość dorosłych, zdrowych osób nie pracuje, często brakuje ojców dzieci, NIE JEST dysfunkcyjna?!
Chyba na tym polega POMOC SOCJALNA i cała IDEA SZLACHETNEJ PACZKI żeby POMAGAĆ rodzinom, które SOBIE NIE RADZĄ z jakichkolwiek powodów. Wyobraź sobie, że to własnie DYSFUNKCYJNE rodziny.
Więc wyłączając OSOBY SAMOTNE, WSZYSTKIE rodziny, które są obdarowywane SĄ DYSFUNKCYJNE.
Amen

Dobrze, że ktoś to napisał.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 14:19   #648
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie mogę zrozumieć jak można na własne życzenie wpychać samego siebie i swoje dzieci w maksymalne dziadostwo. Żeby tak zero instynktu samozachowawczego mieć ? Żeby żyć w skrajnej nędzy, nie mieć na mleko dla dzieciaków, a mimo to rozkładać nogi przed kolejnym gachem ?
Dokładnie
A potem wyciąganie rączek do wszystkich dookoła.

Niech teraz jedzą siebie nawzajem
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 14:34   #649
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch
Z tego co napisałaś wychodzi mi że jeżeli ktoś nie bierze zapomóg z mopsu, nie chodzi do kościoła, nie ma dziecka w wieku szkolnym, to o paczce może zapomnieć... Jak moja koleżanka.
Jakaś szansa jest - rodziny nie mogą zgłaszać się same. Ale Ty jako osoba możesz podać takie namiary na inne rodziny - wystarczy mail do koordynatora wojewódzkiego Paczki z prośbą o kontakt z liderem wolontariuszy w dzielnicy, w której żyje taka rodzina. I do niego piszesz, że warto byłoby pomóc tej i tej rodzinie, bo nie ma szans na pomoc znikąd. W tym roku już jest za późno na pomoc dla rodziny Twojej koleżanki, ale może w przyszłym? Chociaż trzymam kciuki, żeby w jej rodzinie sytuacja polepszyła się znacząco.

Cytat:
Napisane przez blair witch
Było też podkreślane, że rodziny z alkoholizmem, ups, przepraszam, z 'chorobą' alkoholową nie są dopuszczane... A było wystarczająco dużo przykładów które pokazały, że jest przeciwnie Chociażby ta zielonogórska rodzina, i kilka innych w których powodem złej sytuacji jest alkohol tudzież choroba alkoholowa, przez którą rodziciel/syn nie może znaleźć pracy. Ten system się po prostu nie sprawdza
Rodziny są dopuszczane, ale wolontariusze wykreślają z ankiet dla darczyńców te rzeczy, które mogłyby być spieniężone na alkohol. Takie rodziny dostają najczęściej żywność, chemię oraz ubrania/obuwie, zabawki i przybory szkolne dla dzieci. W jakimś stopniu minimalizuje to ryzyko. Ale tylko minimalizuje, a nie eliminuje całkowicie.


Cytat:
Napisane przez mikia20
Nie wspominałam o tym, bo wątek by się zamienił na jeżdżenie po KK i księżach, ale szczerze - jaki udział w tym dziecioróbstwie i braku jakiejkolwiek antykoncepcji mają? Jak nie 100% to przynajmniej 90%.
Kto blokuje edukację seksualną w szkołach? Kto walczy o świętość rodziny, nieważna jakość, ważna liczebność?
Są księża z powołania, i są tacy, którzy zniechęcają swoją postawą do KK. O tych drugich już napisałaś, ja tylko odniosę się do tego, jak to powinno wyglądać...
Co do przewagi ilości nad jakością - nawet w zwykłych modlitewnikach z rachunkiem sumienia jest pytanie - " Czy umiem zapewnić godziwy byt rodzinie? Czy poświęcam czas rodzinie? Czy dbam o nią?". Zdarza się, że ksiądz przy spowiedzi ośmieli się powiedzieć, że wypadałoby wziąć odpowiedzialność za rodzinę - to, że ktoś to usłyszy, nie znaczy, że zmieni swoje postępowanie. Moim zdaniem problem nie rozbija się o przykazania KK, ale mentalność ludzi. Ile z patologicznych rodzin przyznaje się do jakiejkolwiek wiary - chodzi o wyznawanie wartości, postępowanie wg nich, a nie kościółek w Boże Narodzenie i Wielkanoc?
Sama edukacja seksualna, czy dostępność antykoncepcji nic nie da, jeśli są ludzie nieodpowiedzialni i niemyślący. Vide: największy odsetek nastoletnich matek w Europie jest w Wielkiej Brytanii - jest podobno świetna edukacja seksualna i są środki anty. Rodzinę można zaplanować nawet przy braku środków antykoncepcyjnych - trzeba tylko dużo dobrej woli i wysiłku przy stosowaniu npr (znam kilka takich małżeństw - dwoje, troje dzieci zaplanowanych, ale te osoby świetnie znają się na tych metodach).

Cytat:
Napisane przez mikia20
Nie chodzi o sam fakt pomocy, ale o to, jaka ta pomoc ma być. Zapchanie ludzi na święta słodyczami i pralką nic a nic nie zmieni ich sytuacji.
Dla nich pomoc to konkretny bat nad głową w postaci braku socjalu i albo do roboty albo głodny siedź - dajemy wybór, w końcu człowiek jest wolny? Oczywiście po uprzednim zabraniu dzieci.
Zgadzam się, że jednorazowa pomoc nic nie zmieni. Może być impulsem do zmian, ale w większości jest odciążeniem finansowym na przełom grudnia/ stycznia.
Znajomi wolontariusze Paczki mówili o kilku osobach w trudnej sytuacji, którym naprawdę przydałaby się praca - młodych bezrobotnych, bezdomnych, czy też samotnych matek, które chciały pracować na jedną zmianę. Było to zaznaczane w ankietach; ja byłam ciekawa, czy może znajdzie się ktoś, kto zauważy, że te osoby wręcz błagają o pracę, a nie paczkę z żywnością. Oczywiście rodziny pomoc dostały, ale widocznie darczyńca uznał, że łatwiej ich zapchać świątecznymi słodyczami, niż dać im szansę samym wyjść z biedy :/
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 14:59   #650
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Jakaś szansa jest - rodziny nie mogą zgłaszać się same. Ale Ty jako osoba możesz podać takie namiary na inne rodziny - wystarczy mail do koordynatora wojewódzkiego Paczki z prośbą o kontakt z liderem wolontariuszy w dzielnicy, w której żyje taka rodzina. I do niego piszesz, że warto byłoby pomóc tej i tej rodzinie, bo nie ma szans na pomoc znikąd.
Hmm...to jeśli rodzina nie może zgłaszać się sama, może poprosic znajomego, żeby ją zgłosił do programu?


Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Są księża z powołania, i są tacy, którzy zniechęcają swoją postawą do KK. O tych drugich już napisałaś, ja tylko odniosę się do tego, jak to powinno wyglądać...
Co do przewagi ilości nad jakością - nawet w zwykłych modlitewnikach z rachunkiem sumienia jest pytanie - " Czy umiem zapewnić godziwy byt rodzinie? Czy poświęcam czas rodzinie? Czy dbam o nią?". Zdarza się, że ksiądz przy spowiedzi ośmieli się powiedzieć, że wypadałoby wziąć odpowiedzialność za rodzinę - to, że ktoś to usłyszy, nie znaczy, że zmieni swoje postępowanie. Moim zdaniem problem nie rozbija się o przykazania KK, ale mentalność ludzi. Ile z patologicznych rodzin przyznaje się do jakiejkolwiek wiary - chodzi o wyznawanie wartości, postępowanie wg nich, a nie kościółek w Boże Narodzenie i Wielkanoc?
Sama edukacja seksualna, czy dostępność antykoncepcji nic nie da, jeśli są ludzie nieodpowiedzialni i niemyślący. Vide: największy odsetek nastoletnich matek w Europie jest w Wielkiej Brytanii - jest podobno świetna edukacja seksualna i są środki anty. Rodzinę można zaplanować nawet przy braku środków antykoncepcyjnych - trzeba tylko dużo dobrej woli i wysiłku przy stosowaniu npr (znam kilka takich małżeństw - dwoje, troje dzieci zaplanowanych, ale te osoby świetnie znają się na tych metodach).
To jest w ogóle trudna kwestia.
Myślę, że żaden normalny ksiądz nie będzie pochwalał spłodzenia 15 potomka rodziny patologicznej. Ale równocześnie to właśnie kościół i środowiska z nim związane blokują pomysły wprowadzenia rzetelnej edukacji seksulnej w szkołach. Pewnie, że najlepiej, kiedy to rodzina uczy swoje dzieci o antykoncepcji, czy jeśli jest ortodoksyjnie katolicka, o NPRze. Problem w tym, że o ile wykształcona i świadoma rodzina swoje dzieci tego nauczy, to prości ludzie - już nie bardzo. Wystarczy porozmawiać z jakąs nauczycielką biologii nie z elitarnej szkoły, a ze zwykłego gimnazjum o tym, jaka jest wiedza młodzieży o zapłodnieniu. Ba, czasem wystarczy fora wizazu poczytać.
Ja sama znam niby świadome dziewczyny, studentki, które wstydzą się do ginekologa iść...albo idą pierwszy raz, kiedy są już w ciąży. To co się musi dziać na wsiach zabitych dechami czy w niewykształconych i nieświadomych rodzinach!?
Bo niby skąd się te wszystkie dzieciako w rodzinach ze SZP biorą? Bocian ich przecież nie przynosi

Kościół o tyle utrudnia, że po prostu czynnie chce ingerować w stanowienie prawa w Polsce. Wielu polityków boi sie kościelnych niczym diabeł święconej wody (głosy! głosy!), stąd te protesty niektórych grup przeciwko edukacji seksualnej. Niech jego wyznawcy wcielają w życie zasady kościoła, ale przeciez 38 milionowy naród nie musi, a państwo ma wręcz obowiązek dbać o jak najlepszą edukację swoich obywateli. Bo nie chodzi tu o rozdawanie gumek na każdym rogu. W UK mam wrażenie, że właśnie tej rzetelnej i sensownej edukacji zabrakło.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:31   #651
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

mi już dawno ręce opadły. blair witch podziwiam
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:33   #652
tutmirlajt
Zadomowienie
 
Avatar tutmirlajt
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 381
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Zaznaczam ze nie czytalam pozostalych wpisow.

Cala akcja pt "Szlachetna paczka" jest dla mnie cichym przyzwoleniem dla nierobow na leniuchowanie.
tutmirlajt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:35   #653
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez _vixen_
Hmm...to jeśli rodzina nie może zgłaszać się sama, może poprosic znajomego, żeby ją zgłosił do programu?
Niestety może i tak być, mam nadzieję, że nie przeczyta tego ktoś, kto chce sobie załatwić bogaty prezent na święta
Ta metoda doskonała nie jest; niestety nic innego dla potrzebujących rodzin nie przychodzi mi do głowy. Ale jakim innym sposobem jakaś rodzina po raz pierwszy trafia do mopsu, czy pod opiekę organizacji charytatywnych? Wiem też, że wolontariusze Paczki są po szkoleniach z ankietowania - a wtedy nie ma zmiłuj, trzeba pokazać rachunki, recepty, są pytania o zarobki ( najlepiej na wykazach) - jakaś weryfikacja jest na szczęście.

Cytat:
Napisane przez _vixen_
To jest w ogóle trudna kwestia.
Myślę, że żaden normalny ksiądz nie będzie pochwalał spłodzenia 15 potomka rodziny patologicznej. Ale równocześnie to właśnie kościół i środowiska z nim związane blokują pomysły wprowadzenia rzetelnej edukacji seksulnej w szkołach. Pewnie, że najlepiej, kiedy to rodzina uczy swoje dzieci o antykoncepcji, czy jeśli jest ortodoksyjnie katolicka, o NPRze. Problem w tym, że o ile wykształcona i świadoma rodzina swoje dzieci tego nauczy, to prości ludzie - już nie bardzo. Wystarczy porozmawiać z jakąs nauczycielką biologii nie z elitarnej szkoły, a ze zwykłego gimnazjum o tym, jaka jest wiedza młodzieży o zapłodnieniu. Ba, czasem wystarczy fora wizazu poczytać.
Racja, przydałby się mądry program. Rzetelne przekazywanie wiedzy, fakty. Bo mam wrażenie, że albo na takiej edukacji mówi się o antykoncepcji z perspektywy fanatycznej osoby, która nie dopuszcza myśli, że w PL nie sami katolicy żyją, albo też demonizuje się npr i robi pogadanki o braku jakichkolwiek skutków ubocznych środków hormonalnych ( to bardziej lekarze, zapisujący leki jak cukierki; nieważne, że niektórym pacjentkom źle dobrali tabletki). Mądrze, z szacunkiem też dla różnych przekonań, z naciskiem na możliwość wyboru. Nagroda jakaś dla kogoś, kto by to wszystko pogodził

Cytat:
Napisane przez _vixen_
Ja sama znam niby świadome dziewczyny, studentki, które wstydzą się do ginekologa iść...albo idą pierwszy raz, kiedy są już w ciąży. To co się musi dziać na wsiach zabitych dechami czy w niewykształconych i nieświadomych rodzinach!?
Bo niby skąd się te wszystkie dzieciako w rodzinach ze SZP biorą? Bocian ich przecież nie przynosi
Znam również takowe, nawet utytułowane panie magister... I też domyślam się, co się na wsiach, albo w biednych dzielnicach dzieje. Inna rzecz, że momentami patologie z nastolatkami o bardzo bogatej przeszłości seksualnej wręcz wołają nie tylko o samą edukację seksualną, ale też pomoc psychologa...
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 15:37   #654
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Acha i pięć razy bardziej wolę pomóc rodzinie poszkodowanej w powodzi która nie miała ubezpieczonego domu no i z przyczyn typowo losowych mieszka teraz w kontenerze :/ (nie wiem czy widzieliście jak to teraz wygląda) niż ciepłej parce CHOREJ NA CHOROBĘ ALKOHOLOWĄ z 15 dzieci mieszkaniem socjalnym i zasiłkami o wartości 2500 zł
HYHY
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 15:54   #655
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Acha i pięć razy bardziej wolę pomóc rodzinie poszkodowanej w powodzi która nie miała ubezpieczonego domu no i z przyczyn typowo losowych mieszka teraz w kontenerze :/ (nie wiem czy widzieliście jak to teraz wygląda) niż ciepłej parce CHOREJ NA CHOROBĘ ALKOHOLOWĄ z 15 dzieci mieszkaniem socjalnym i zasiłkami o wartości 2500 zł
HYHY
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 16:23   #656
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość

Masz absolutną rację. Jest to lustrzane odbicie społeczeństwa - w którym jak zaznaczyłam wyżej, osób mądrych inaczej jest więcej Dlaczego - wyjaśniłam w poprzednim poście.
Ty się obawiasz „mądrych inaczej”, a ja tych, u których wszelka odmienność budzi niechęć lub nawet odrazę. Stąd to zacietrzewienie i wdeptywanie „innych” w błoto przy każdej nadarzającej się okazji. No, ale niektórzy nie potrafią żyć bez wroga prawdziwego czy wymyślonego. Walka z wrogiem nadaje sens ich istnieniu. W końcu kogoś trzeba obarczyć winą za całe zło na tym świecie.;-)

Co do lustrzanego odbicia… Myślę, że podobnie jest w przypadku for internetowych. Wczoraj na kanale Ale Kino Kinga Dunin mówiła, że zaobserwowała takie ciekawe zjawisko na forach internetowych. Stwierdziła, że wtedy gdy się dyskutuje w internecie o ofiarach ( pewnie miała na myśli ofiary przemocy domowej lub inne) pojawia się wiele postów z miażdżąca krytyką właśnie tych pokrzywdzonych przez los czy innych ludzi osób. Że same są sobie winne itd.itp. Pani Dunin doszła do wniosku, że dzieje się tak, dlatego że empatia jest bardziej kosztowna. I ja się z nią zgadzam, empatia wymaga od nas więcej wysiłku, a nie każdy ma na to ochotę.


2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 16:24   #657
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Jakaś szansa jest - rodziny nie mogą zgłaszać się same. Ale Ty jako osoba możesz podać takie namiary na inne rodziny - wystarczy mail do koordynatora wojewódzkiego Paczki z prośbą o kontakt z liderem wolontariuszy w dzielnicy, w której żyje taka rodzina. I do niego piszesz, że warto byłoby pomóc tej i tej rodzinie, bo nie ma szans na pomoc znikąd. W tym roku już jest za późno na pomoc dla rodziny Twojej koleżanki, ale może w przyszłym? Chociaż trzymam kciuki, żeby w jej rodzinie sytuacja polepszyła się znacząco.
Widzisz tylko z tego co Titina pisze, to nie można nikogo zgłaszać - że to wolontariusze na własną rękę szukają potrzebujących w parafiach, mopsach itp., dlatego nie trafiają do każdego, i mają zbyt małe pole do popisu, więc muszą wybierać w tym, co znajdą. Dlatego pisałam że taki system się nie sprawdza.

Co do koleżanki to znalazłam jej jedno miejsce gdzie dorabia sprzątaniem, i usiłuję u siebie w pracy jej coś znaleźć - na razie pomaga tu jak potrzebujemy dorywczo kogoś.


Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
Rodziny są dopuszczane, ale wolontariusze wykreślają z ankiet dla darczyńców te rzeczy, które mogłyby być spieniężone na alkohol. Takie rodziny dostają najczęściej żywność, chemię oraz ubrania/obuwie, zabawki i przybory szkolne dla dzieci. W jakimś stopniu minimalizuje to ryzyko. Ale tylko minimalizuje, a nie eliminuje całkowicie.
Kochana, tacy ludzie potrafią spieniężyć nawet zupki w proszku... Nie mówiąc o butach, ubraniach, zabawkach i przyborach szkolnych... Alkoholizm to straszna sprawa, i nie powinno się w żaden sposób pomagać w podtrzymywaniu tej choroby - a dając cokolwiek co można spieniężyć, niestety tak się robi.

Mało tego, tacy ludzie nie doceniają pomocy za grosz. U mnie w miasteczku burmistrz ( od niedawna były ) rzucał kasą w takich ludzi - dosłownie i w przenośni. Oprócz zapomóg, mieszkań socjalnych, bony na wyżywienie, i dzień w dzień pod urzędem miasta do burmistrza stawał jego wierny elektorat z wyciągniętą ręką. A potem - w knajpce w której bony realizowali - taka Pani Z. (znana na całą okolicę pijaczka i dzieciorób) podchodziłą do bufetu i kręciła nosem w deseń 'no nie, znowu wątróbka... Ile można?' - i obrażona brała z wielką łąchą talerz. A to typ kobiety który przepije wszystko, próbowała nawet te bony przehandlować! Stoję za nią kiedyś w sklepie spożywczym, no i słucham jak mówi do siebie "mmmmm, piękne pomidorki... Ale by sobie moje dzieci zjadły. Mmmmm, ale dobry serek, ale by sobie moje dzieci zjadły. Mmmmmm, ale pyszna szyneczka, ale by sobie moje dzieci zjadły." Przychodzi jej kolej i co? "Dwa jabole poproszę". No ręce człowiekowi opadają. I taka Pani Z otrzymuje wszystkie możliwe zapomogi na siebie i swoją 9 pociech, których mi żal strasznie, a które wyrastają na wierne kopie mamusi - tatusiowie nieznani, rzecz jasna. Nie wiem czy w tym roku dostała SZ.P. , ale w tamtym tak.


Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
mi już dawno ręce opadły. blair witch podziwiam


Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Acha i pięć razy bardziej wolę pomóc rodzinie poszkodowanej w powodzi która nie miała ubezpieczonego domu no i z przyczyn typowo losowych mieszka teraz w kontenerze :/ (nie wiem czy widzieliście jak to teraz wygląda) niż ciepłej parce CHOREJ NA CHOROBĘ ALKOHOLOWĄ z 15 dzieci mieszkaniem socjalnym i zasiłkami o wartości 2500 zł
HYHY
Podpisuję się. Ale przykładowo dostaję piany na ustach, jak wciąż słyszę o pomocy dla Bogatyni, w tv dla Bogatyni, w radiu dla Bogatyni itd. a przecież jest dużo więcej zalanych miejscowości. Powinna być ogólnie pomoc dla powodzian, ale w tv promują Bogatynię
Ale i tak - powodzianie się o powódź nie prosili, zawaliło Państwo i pogoda. A jeżeli ktoś ma problemy ze względu na alkoholizm czy dziecioróbstwo, to moim zdaniem sam się o te problemy prosi
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 16:28   #658
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Podpisuję się. Ale przykładowo dostaję piany na ustach, jak wciąż słyszę o pomocy dla Bogatyni, w tv dla Bogatyni, w radiu dla Bogatyni itd. a przecież jest dużo więcej zalanych miejscowości. Powinna być ogólnie pomoc dla powodzian, ale w tv promują Bogatynię
Ale i tak - powodzianie się o powódź nie prosili, zawaliło Państwo i pogoda. A jeżeli ktoś ma problemy ze względu na alkoholizm czy dziecioróbstwo, to moim zdaniem sam się o te problemy prosi
noo... unia europejska podobno ma włożyć miliony żeby pomóc tam... nie pamiętam konkretnej nazwy, przykro mi. dla mnie zamiast budowania nowych domów potrzebne jest przekwalifikowanie tamtych ludzi, utrzymywali się głownie z sadów a teraz co? no nico. urzad pracy nie ma nic do zaoferowania, a powinien mieć... to tak przy okazji
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 16:37   #659
blair witch
Zakorzenienie
 
Avatar blair witch
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 533
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;23834594]Ty się obawiasz „mądrych inaczej”, a ja tych, u których wszelka odmienność budzi niechęć lub nawet odrazę. Stąd to zacietrzewienie i wdeptywanie „innych” w błoto przy każdej nadarzającej się okazji. No, ale niektórzy nie potrafią żyć bez wroga prawdziwego czy wymyślonego. Walka z wrogiem nadaje sens ich istnieniu. W końcu kogoś trzeba obarczyć winą za całe zło na tym świecie.;-)

[/QUOTE]

Cóż... Możesz się mnie obawiać, czuję niechęć i odrazę do osób z wiecznie wyciągniętą ręką i postawą roszczeniową. Po prostu mnie to nie rusza Jak ktoś z własnej woli (w/w alkohol i dziecioróbstwo) się pakuje w jakąś patologiczną sytuację, to kim ja jestem żeby go wyciągać i pomagać? W końcu nie bez powodu Bóg dał nam wolną wolę, i każdy ze swoją wolną wolą postępuje jak uważa Wiadomo - każdemu trzeba pomóc, raz, drugi - bo każda istota ludzka zasługuje na drugą szansę - ale nie w nieskończoność. Wtedy jakakolwiek pomoc to idiotyzm i pokazywanie tym ludziom, że cokolwiek by nie robili, zawsze znajdzie się ktoś, kto na wyciągniętą rękę zareaguje i pomoże. Więc wolą czekać na taką osobę niż sami wziąć i ruszyć 4 litery żeby zmienić swoją sytuację.

Co do pogrubionego - Ludzie sobie sami zgotowali taki los Natomiast odnoszę wrażenie, że osoby które same się wpakowały w kłopoty na własne życzenie, robią wszystko byle kota do góry ogonem odwrócić. Wszyscy są winni ich sytuacji, ale nie oni sami Pracodawca jest be bo nie chce alkoholika, faceci nie chcący samotnych matek są be bo są niedojrzali, państwo jest be bo im nie zapewnia pałaców z kranami z których płynie wino, sprzedawca w sklepie jest be bo nie sprzeda na kreskę jak wie że ktoś nigdy nie reguluje, sąsiedzi są be bo nie rozumieją że człowiek ma ochotę na libację, znaczy na rodzinne posiedzenia... Wszyscy są be, i cały świat się sprzysiągł na tych biednych poszkodowanych, oni nie zawinili niczym

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
noo... unia europejska podobno ma włożyć miliony żeby pomóc tam... nie pamiętam konkretnej nazwy, przykro mi. dla mnie zamiast budowania nowych domów potrzebne jest przekwalifikowanie tamtych ludzi, utrzymywali się głownie z sadów a teraz co? no nico. urzad pracy nie ma nic do zaoferowania, a powinien mieć... to tak przy okazji
Z pustego to i Salomon nie naleje... A nie wiem czy jakaś firma by się zdecydowała na umieszczenie fabryki na terenie zagrożonym zalaniem, który zalanie niedawno przeszedł... Poza tym ciężko osoby po przekroczeniu pewnego wieku do czegoś nowego nauczyć
__________________
blair witch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-17, 17:00   #660
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Sens pomocy ubogim (na własne życzenie?) - "Szlachetna Paczka"

Cytat:
Napisane przez blair witch Pokaż wiadomość
Cóż... Możesz się mnie obawiać, czuję niechęć i odrazę do osób z wiecznie wyciągniętą ręką i postawą roszczeniową. Po prostu mnie to nie rusza Jak ktoś z własnej woli (w/w alkohol i dziecioróbstwo) się pakuje w jakąś patologiczną sytuację, to kim ja jestem żeby go wyciągać i pomagać? W końcu nie bez powodu Bóg dał nam wolną wolę, i każdy ze swoją wolną wolą postępuje jak uważa Wiadomo - każdemu trzeba pomóc, raz, drugi - bo każda istota ludzka zasługuje na drugą szansę - ale nie w nieskończoność. Wtedy jakakolwiek pomoc to idiotyzm i pokazywanie tym ludziom, że cokolwiek by nie robili, zawsze znajdzie się ktoś, kto na wyciągniętą rękę zareaguje i pomoże. Więc wolą czekać na taką osobę niż sami wziąć i ruszyć 4 litery żeby zmienić swoją sytuację.

Co do pogrubionego - Ludzie sobie sami zgotowali taki los Natomiast odnoszę wrażenie, że osoby które same się wpakowały w kłopoty na własne życzenie, robią wszystko byle kota do góry ogonem odwrócić. Wszyscy są winni ich sytuacji, ale nie oni sami Pracodawca jest be bo nie chce alkoholika, faceci nie chcący samotnych matek są be bo są niedojrzali, państwo jest be bo im nie zapewnia pałaców z kranami z których płynie wino, sprzedawca w sklepie jest be bo nie sprzeda na kreskę jak wie że ktoś nigdy nie reguluje, sąsiedzi są be bo nie rozumieją że człowiek ma ochotę na libację, znaczy na rodzinne posiedzenia... Wszyscy są be, i cały świat się sprzysiągł na tych biednych poszkodowanych, oni nie zawinili niczym

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------
Cóż, ja po prostu nie postrzegam ludzi tylko jako członków jakiejś wspólnoty czy warstwy społecznej. Staram się patrzeć na każdego jak na indywidualną jednostkę. Dlatego nie zakładam z góry, że każdy biedny i niewykształcony człowiek, który ma dużą rodzinę i prosi o pomoc to cwaniak, który szuka frajerów, aby ci zapewnili mu łatwe życie. Unikam uogólnień i tyle. Taki defekt, być może genetyczny Nie zamierzam tego leczyć.

Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Czas edycji: 2010-12-17 o 17:08
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-21 14:51:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.