Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[jo@śka]

pinky_deer - Witamy Was również
Moja Millka też bawi się głównie pudełeczkami, sznurkami, papierami itp... najchętniej nic bym nie kupiła, ale święta bez prezentu... Myślę jednak, że niedługo już zaczną czas poświęcać zabawie i zabawki zaczną być coraz częściej wykorzystywane. No i też ze względu na to, żeby nie mieć miliona zabawek, kazałam wręcz zrzucić się na jeden roczkowy prezent. Pod choinę już niestety nie dali się podporządkować i każdy kupuje osobno, ale zawsze konsultują ze mną co by się przydało.

[karenina19]

Napisane przez pinky_deer

Andre ma widać talen do wyrazów dźwiekonaśladowczych
Milka określa kaczke tylko "kuku"...

Dokladnie...jak razie na krowke wie "MuuuMuuuu", piesek "U! U!" , kaczka "KuaKua" i na ose/muche/helikopter robi "bsssssss" (probuje Bzzzzz... ), "Brum Bruum"" na autko itp.
Poza tym Mama, Papa, NieNie , Tata, Dziadzia...

Napisane przez pinky_deer

Pochwalę się, że moje wyniki wyszly lepsze niż w zeszłym miesiącu, co sprawia,że trochę zeszło ze mnie negatywne ciśnienie, może to się jakoś poprawi.

Milka zaszczepiona - waży całe 10 kg i 74 cm wzrostu, jejus jakie my mamy już duże dzieci, a mi się ciągle zdaję, że to noworodek

Tak sie ciesze!!

Taaaa...noworodek... chcialoby sie..?

Napisane przez kasiam187

wiesz ja nie mam co się ujawniac, bo mama nie jestem, wiec watek nie dla mnie. ale od jakiegos czasu marzy mi sie zeby nia zostac, to odwiedzam watki mamusiowe...trochę zeby poczytac o waszych doswiadczeniach, czasem i trudach zwiazanych z wychowaniem, i poprostu pomarzyc,ze kiedys ja tez.... bo przede mna jeszcze dluga droga do zostania mama Gratuluje wam naprawde cudownych i wspanialych dzieciaczkow, pozdrawiam

Aaaaa...na to nie wpadlam... Ale zawsze jakos to milej przywitac sie...

Zycze, zeby twoje marzenie spelnilo sie jak i kiedy tego pragniesz

Napisane przez pinky_deer

już nigdy nie wyłącze kaloryferów w domu nawet na czas nieobecności! a chciałąm być taka oszczędna, to teraz mam nos sopel....

Skad ja to znam...

Napisane przez katevalley

fajnie Ale Andre to mała gaduła Moja zatrzymała się na etapie kto to ,co to

To bardzo ladnie przeciez!
A ja juz pogodzilam sie z mysla, ze Anré najprawdopodobniej zacznie mowic troche pozniej niz jego rowiesnicy...

Napisane przez pinky_deer

j
Katevalley też mnie święta nie fascynuję w tym roku, bo głowa zapchana czym innym teraz była. ale kupiłam jemiołę, gałęzi natachałam do domu, może coś udekoruję, bo święta u teściów robione są, a ja jestem statystą.... nie gotuję za bardzo, choinkę ubiorę ot co

Ja tez jakos nie czuje swiat...ani choinki ani nic nie mamy, bo jedziemy przeciez...


Dziewczyny, sorry, ze tak bezwstydnie, ale musze no...musze pochwalic mojego synka...czasami mysle sobie, ze on taki malusi i nie rozumie, co do niego sie mowi a to nie do konca prawda...
Sluchajcie - jak mowie "André, odkurzamy?" to leci od razu do schowka, gdzie jest odkurzacz i chce otwierac! To samo kiedy konczymy i trzeba odkurzacz schowac.

Od jakiegos czasu przynosi mi swoj sweterek, ktory nosi kiedy ma drzemke w ciagu dnia, zawsze kiedy jest zmeczony i chce sie juz polozyc.

W lozeczku ma swoje 3 przytulanki do spania i teraz bawil sie w salonie jeszcze jedna - takim liskiem. W koncu przyniosl mi swoj sweterek wiec ubralam go, zanioslam spac do lozeczka i caly czas trzymal liska w raczkach, ale jak go juz polozylam i wzial jednego z kroliczkow do spania to wyciagnal raczke z liskiem do mnie, zebym go zabrala...

No mowie wam, jaki on kochany i taki madrutki sie robi...

[jo@śka]

Ja tam jakoś święta czuję... Dziś zabieram się za ciastka. Nic specjalnego - kruche, kawusie, bomby i budyniówki może jeszcze. Reszty jedzenia nie przygotowuję. Wigilię spędzamy u mamy, potem wizyta u teściów. Dom sprzątam na bieżąco - jakiś wielkich akcji nie robię.
Karenina - nasze dzieci są mądrzejsze, niż nam się wydaje. Czasem denerwuje mnie właśnie traktowanie dziecka jak kogoś, kto nic nie jarzy... Półtoraroczne dziecko może się już uczyć literek - co więcej może już niektóre rozpoznawać. I to nie ucząc się jak w szkole, wkuwać... Dużo zależy od tego, jak się z dzieckiem bawimy. Nie chcę chować geniusza, ale nie musimy się z naszymi dziećmi bawić tylko w ku ku, choć to świetna zabawa, albo zostawiać je sam na sam z mrugającymi zabawkami - choć i tak czasem trzeba, żeby chwilę odsapnąć Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, ale czasem proste zabawy mogą już czegoś uczyć i nie po to, by dziecko znało encyklopedię i było omnibusem, ale żeby było mu łatwiej... No to strzeliłam kazanie... Nie myślcie, że ja same mega mądre zabawy wymyślam. Nie - po prostu dobrze mi idzie w teorii, a w praktyce już nieco gorzej Ale staram się... jakoś

[gochaa_p]

hello
mój syńcio tez ma nowe "umiejętności", otóż ostatnio nauczyl sie przynosić nocniczek żeby zakomunikowac mamusi...że ma kupkę! szkoda że nie przynosi że chce kupke :/
pokazuje już łądnie nosek, oczko, ucho, ... no i to w sumie tyle

nadal jestesmy chorzy :/

co do pieluch to my uywamy w dzien Huggies premium w nocy Pampki

ok, lece jeszcze do klubu

[Maria2008]

hej

U nas też są postępy . Kinia dużo rozumie powiem jej gdzie jest piłeczka? a ona zaczyna wzrokiem szukać i pokazuje paluszkiem...
Żabka gdzie jest i pokazuje paluszkiem albo odrazu przytula. Baloniki i też wie gdzie są. Gdzie jest zegarek Tik Tak i też wie
Pokazuje jak robi konik dużo rozumie ale jeszcze mało mówi najbardziej to mama mama mama czasem tata całusy daje przytula się

[aniulka8204]

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego

to mógł se najpierw pooglądać wszystkie i dopiero zadecydować a nie zrobił mi nadzieję

[Maria2008]

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego

to mógł se najpierw pooglądać tamte i dopiero się umówić a nie zrobił mi nadzieję

Chyba mu się spieszyło

będzie następny

[zebra666]

Aniu nie ma co się denerwować myśle, że na to trzeba czasu, bo po pierwsze okres świąt, zima nie sprzyja chyba kupowaniu mieszkań... po drugie ten kryzys nadal niesie swoje echo... Musisz być cierpliwa Nie ten klient to inny się znajdzie.

Katevalley prosze dokałdne nazwy kosmetyków

Się naczytałam i nic nie zapamiętałam prawie

Musze wziąść się za porządki a ja jak przedtem ciągle miałam ochote i wene tak teraz kiedy musze się znowu zabrać to nie mam ochoty...

[kachula27]

Wszystkiego najlepszego dla Pietrusiowej Kamilki z okazji miesiecznicy

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego

to mógł se najpierw pooglądać wszystkie i dopiero zadecydować a nie zrobił mi nadzieję

normalnioe go: pala:

[pietrusia]

Napisane przez kachula27

Wszystkiego najlepszego dla Pietrusiowej Kamilki z okazji miesiecznicy

[COLOR="Silver"]

wiecie ze zapomnialam ze dzis moja niunka ma swieto tyle pracy jest teraz w robicie ze nie mialam czasu o tym myslec.

Witajcie

[gucia6]

helou

gratuluje wszytkim maluszkom nowych umiejetnosci

Sandra umie powiedziec mama, daddy, Agata (jej ulubiona lalka), aty (kwiaty), jak slyszy, ze ktos kaszle, to robi ehe ehe, pokazuje gdzie ma nos (i zaczyna sobie paluchy do nosa wkladac ), jak jest zmeczona, to idzie do pokoju gdzie ma lozeczko, jak jest glodna wola 'mama mniam', widelcem radzi sobie coraz lepiej... hehe dlugo by tu wymieniac

Karenina, ja tez swiat nie czuje... zwlaszcza z braku zimna i sniegu

[aniulka8204]

Napisane przez kachula27

Wszystkiego najlepszego dla Pietrusiowej Kamilki z okazji miesiecznicy

to ja też przyłączam się do życzonek


wiecie co? zadzwoniłam do tżta żeby mi kupił lody jak będzie wracać do domu
ależ mam smaki inne niż przy Agusi, dzidzi będzie mieć siusiaczka?? ostatnio śledzie a teraz lody, nie dawno wypiłam kawe zjadłam ciacho i leciałam po ogórka jak zobaczyłam że stoją na stole i tak od razu zjadłam

ja lodów to nigdy nie jem ewentualnie te gałkowe bo tak to nie przepadam a teraz mnie wzieło na byle jakiego loda

Agusi widać juz 11 ząbek na dole, jest już biały i marudzi znów, po drugiej stronie tez nie wiem czy nie wychodzi bo nie da zobaczyć dokładnie
w sumie to 3 na raz wychodziły bo te górne juz wylazły

i przytulała się do mnie ponad pół godziny, siedziałam sobie na łóżku oglądałam telewizor i musialam ją wziąść do siebie i tak tuliła się długaśnie ale super bylo hihi taki mały przylepiec

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Napisane przez gucia6

helou

gratuluje wszytkim maluszkom nowych umiejetnosci

Sandra umie powiedziec mama, daddy, Agata (jej ulubiona lalka), aty (kwiaty), jak slyszy, ze ktos kaszle, to robi ehe ehe, pokazuje gdzie ma nos (i zaczyna sobie paluchy do nosa wkladac ), jak jest zmeczona, to idzie do pokoju gdzie ma lozeczko, jak jest glodna wola 'mama mniam', widelcem radzi sobie coraz lepiej... hehe dlugo by tu wymieniac

Karenina, ja tez swiat nie czuje... zwlaszcza z braku zimna i sniegu

jej te dzieciaczki co raz to mądrzejsze są moja prędko zaczęła chodzić ale z mową będzie gorzej chyba, nawija po swojemu jak szalona ale mówi tylko mama, tata czasem było baba i dziadzia tak niewyraźnie, dzidzi, ble lub prawie fuj, am am,
a pokazuje ty ty paluszkiem, pa pa, daje cześć, czasem jak chce jej się to pokaze oko i nos ale to ostatnio bardzo mało, jakoś niechce, pokaze misia, pieska i kota no noie wiem co jeszcze

lece bo siostra przyszła

[zebra666]

Piotrek widze, że sporo rozumie, powie conieco - ale z tym chodzeniem to wogóle zero... za rączki pośmiga ale sam nic nie próbuje.

[karenina19]

Napisane przez jo@śka

Karenina - nasze dzieci są mądrzejsze, niż nam się wydaje. Czasem denerwuje mnie właśnie traktowanie dziecka jak kogoś, kto nic nie jarzy... Półtoraroczne dziecko może się już uczyć literek - co więcej może już niektóre rozpoznawać. I to nie ucząc się jak w szkole, wkuwać... Dużo zależy od tego, jak się z dzieckiem bawimy. Nie chcę chować geniusza, ale nie musimy się z naszymi dziećmi bawić tylko w ku ku, choć to świetna zabawa, albo zostawiać je sam na sam z mrugającymi zabawkami - choć i tak czasem trzeba, żeby chwilę odsapnąć Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, ale czasem proste zabawy mogą już czegoś uczyć i nie po to, by dziecko znało encyklopedię i było omnibusem, ale żeby było mu łatwiej... No to strzeliłam kazanie... Nie myślcie, że ja same mega mądre zabawy wymyślam. Nie - po prostu dobrze mi idzie w teorii, a w praktyce już nieco gorzej Ale staram się... jakoś

Co prawda to prawda...

Sporo zalezy tez od predyspozycji dziecka...np. moj maly lubi te wszystkie ksiazeczki i mogly w sumie bawic sie tylko w czytanie przez mame tego wszystkiego, co on jej przynosi ale znam jedna mame, ktorej 15 miesieczny synek nie ma cierpliwosci do tego a ona go wrecz zmusza - sadza kolo siebie i kaze sluchac...bo dziecko ma lubic ksiazki...a nie widzi, jak on np. pieknie juz buduje z klockow...

Napisane przez gochaa_p

hello
mój syńcio tez ma nowe "umiejętności", otóż ostatnio nauczyl sie przynosić nocniczek żeby zakomunikowac mamusi...że ma kupkę! szkoda że nie przynosi że chce kupke :/
pokazuje już łądnie nosek, oczko, ucho, ... no i to w sumie tyle

Zdolny chlopak!

Napisane przez Maria2008

hej

U nas też są postępy . Kinia dużo rozumie powiem jej gdzie jest piłeczka? a ona zaczyna wzrokiem szukać i pokazuje paluszkiem...
Żabka gdzie jest i pokazuje paluszkiem albo odrazu przytula. Baloniki i też wie gdzie są. Gdzie jest zegarek Tik Tak i też wie
Pokazuje jak robi konik dużo rozumie ale jeszcze mało mówi najbardziej to mama mama mama czasem tata całusy daje przytula się

Slodziak!

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego

Nie martw sie, tak to jest...

Napisane przez gucia6

Karenina, ja tez swiat nie czuje... zwlaszcza z braku zimna i sniegu

Wierze...

Zapomnialam wczoraj napisac - brat byl i paczka przekazana, biedak mial ciezka droge, ale podladowalam go troche kawa Bardzo sympatyczny

Napisane przez aniulka8204

Agusi widać juz 11 ząbek na dole, jest już biały i marudzi znów, po drugiej stronie tez nie wiem czy nie wychodzi bo nie da zobaczyć dokładnie
w sumie to 3 na raz wychodziły bo te górne juz wylazły

jej te dzieciaczki co raz to mądrzejsze są moja prędko zaczęła chodzić ale z mową będzie gorzej chyba, nawija po swojemu jak szalona ale mówi tylko mama, tata czasem było baba i dziadzia tak niewyraźnie, dzidzi, ble lub prawie fuj, am am,
a pokazuje ty ty paluszkiem, pa pa, daje cześć, czasem jak chce jej się to pokaze oko i nos ale to ostatnio bardzo mało, jakoś niechce, pokaze misia, pieska i kota no noie wiem co jeszcz

Matko, 11 zab! Skad ty te zeby bierzecie????
U nas jak 6 tylko ledwo sie przebil to nie chce nawet dalej wyjsc...

No wlasnie André tez zaczal wczesniej chodzic, ale chlopaki tak maja, ze szybciej rozwijaja sie ruchowo a mowienie itp. przychodzi troche pozniej...

[elalank]

heloł heloł

dobra dobra, już zaraz Wam napiszę co chciałam, bo widzę, że ciekawość zżera ale to nie jest żaden hicior

Napisane przez Katarina081

no i jak sie czuja nasze zafasolkowane mamuski?? A mam do Was pytanko, jakby któras chciala czarne spodnie ciazowe (ale takie na wiosne) to chetnie oddam w dobre rece rozm 36, jeszcze z metka

"apetycznie" ciągle wcinam chleb z koncentratem pomidorowym

i gratuluję urku osobistego nie ma to jak zbajerować odpowiednio faceta!

co do spodni, to szkoda, że 36, bo ja noszę 38. chyba, że się "ciągną"

Napisane przez Katarina081

Wczoraj byłam z Bianką na szczepieniu, nawet nie zapłakała - dzielna dziewczynk. Mała waży 10,3 kg, ale zmierzyc sie nie chciała, bo zachcialo jej sie skakac

dzielne te nasze Dziewuszki moja Olka nawet nie zauważyła że była szczepiona

I oczywiście za wszytskie postępy! to jest niewiarygodne, jak te nasze dzieci się rozwijają w tak szybkim tempie. Olka też się nie garnie to chodzenia, ale póki co się tym nie martwię. Przy meblach śmiga, ale jak tylko odchodzi, od razu siup i na kolanach zasuwa


I jestem zła na mamę, robiłam dziś koleżance paznokcie, a w tym czasie mama zajmowała się Olką. I tak się bawiły, że Olka upadła kącikiem oka na klocek!!! ma w kąciku kropkę od krwi i trochę poniżej takie podrażnione!!! a jakby spadła na oko??! I jeszcze jak przybiegłam zobaczyć co się stało, wzięłam ją od niej na ręcę, to mama powiedziała, daj mi ją, ja ja przytulę, a ty idź robić paznokcie!!
Odliczam dni do końca stycznia!!!!!!!!!!

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Zapomnialam wczoraj napisac - brat byl i paczka przekazana, biedak mial ciezka droge, ale podladowalam go troche kawa Bardzo sympatyczny

dziekuje

a co do zebow, to ja widze, ze kolejnych 6 wyrasta z kosci, 4 na dole i 2 na gorze. Ciekawa jestem jak dlugo beda wychodzic

Dobra, ide skypowac z rodzicami

[karenina19]

Napisane przez elalank

dobra dobra, już zaraz Wam napiszę co chciałam, bo widzę, że ciekawość zżera ale to nie jest żaden hicior

Napisane przez elalank

I jestem zła na mamę, robiłam dziś koleżance paznokcie, a w tym czasie mama zajmowała się Olką. I tak się bawiły, że Olka upadła kącikiem oka na klocek!!! ma w kąciku kropkę od krwi i trochę poniżej takie podrażnione!!! a jakby spadła na oko??! I jeszcze jak przybiegłam zobaczyć co się stało, wzięłam ją od niej na ręcę, to mama powiedziała, daj mi ją, ja ja przytulę, a ty idź robić paznokcie!!
Odliczam dni do końca stycznia!!!!!!!!!!

Oj, cale szczescie, ze "tylko" boczkiem upadla...

Napisane przez gucia6

a co do zebow, to ja widze, ze kolejnych 6 wyrasta z kosci, 4 na dole i 2 na gorze. Ciekawa jestem jak dlugo beda wychodzic

Przyjemnosc po mojej stronie

Hmmmm...a zdradz jak to wyglada jak z kosci wyrastaja? Moze tez dojrze..?

[gosik_wwa]

Witajcie Mamusie

mi choróbsko juz odpuszcza więc może powrócę do żywych ale wyglądam tak. Michaś jak na razie- odpukać!!!!- się nie zaraził, jedynie lekki katarek.


Maria2008, Katevalley, magdawikp, karenina19, DiTu77 - ślicznie Wam dziękuję


Wszystkiego dobrego (acz spóźnione) dla nowych roczniaków Nili, Magdalenki:ro za::roz a:

dużo całusków też dla Andre i Kamilki

Pinky - witaj ponownie trzymam kciuki za badania

jo@śka - witaj

Napisane przez zebra666

Piotrek widze, że sporo rozumie, powie conieco - ale z tym chodzeniem to wogóle zero... za rączki pośmiga ale sam nic nie próbuje.

mój to samo z tym, że "NA RĄCZKI" woli bardziej a sam to tylko przytrzymując się mebli...


aniulka - trzymam mocno kciuki aby mieszkano szybko się sprzedało. a... i gratuluję tylu ząbków u nas tylko 6.


wiecie co.... mam nadal doła- jestem jeszcze chora, nie mam na nic siły a jeszcze małż mnie wkurza... dziś to już ma wszystkiego dość a jego w szczególności (wprawdzie jesteśmy po ślubie ale dziś jest nasza .... rocznica zaręczyn - a tu ciągłe niesnaski....)

[nedzia]

czesc mamusie ja tylko na chwile wpadam sie przywitac , zobaczyc co u was i lece dalej..przepraszam że sie nie odnosze do postow ale u nas przygotowania do świąt pełną parą. .. wlasnie kończę piec pierniczki. Ciacho tz przygotował a ja sobie wykrajam i piekę
Widze ze na tapecie dumne mamusie wymieniają postepy swoich dzidziaczkow.
A u mnie od wczoraj Franek zaczoł sam chodzic!!!!! drepta jak szalony, a jaką frajdę mu to sprawia. Biega po całym pokoju i sie cieszy jak by chcial powiedziec MAMA PATRZ JA CHODZE jest słodki
schrumkała bym go normalnie
Jak u was przygotowania do świąt no i jak z choinką w tym roku... bo ja chyba dołu choinki nie bede ubierac w bombki

[suonko2]

Witam mamusie i dzidziusie
Właśnie sobie uświadomiłam, że rok temu o tej porze leżałam sobie grzecznie w łóżku szpitalnym (a może już spałam) i czekałam dnia następnego i cc. Ja nie mogę - to już rok??? Pierwsze dni po porodzie raczej nie wspominam najlepiej, szczerze - wolałabym o nich zapomnieć... Miały być najpiękniejsze chwile, było odwrotnie - zamiast cieszyć się moim szczęściem, płakałam jak bóbr i zastanawiałam się jak będzie wyglądał kolejny dzień. Ale było minęło... Za to chwile narodzin mojej córki

[tarasia]

Napisane przez jo@śka

tarasiu - ode mnie i Milli najlepsze życzenia dla Nili

swoja drogą bardzo ładne imię ma twoja córcia. skąd taki pomysł?

Napisane przez Katarina081

Tarasiu ja teraz wrocilam do tych kolczykow poczatkowych, bo wlasnie te koleczka z angielskim zapieciem tez wydaja mi sie jakies takie maławe, musze poszukac jej czego nowego. A mała nawet nie zaplakala przy zmianie

te kolczyki są rewelacyjne bo sie mocno trzymaja na uszach. nie wiem czy uda się znaleźć takie złote :/

Napisane przez kachula27

Wszystkiego najlepszego dla Pietrusiowej Kamilki z okazji miesiecznicy

przyłączam się do życzeń!

[kamilla123]

Witam!

Przede wszystkim dziękuję ze wszystkie życzenia urodzinowe dla mojego kochanego Kubusia. Rzadko tu się ostatnio pojawiam więc tym bardziej jest i miło i dziękuję za pamięć

Impreza była tydzień temu, wszystko się super udało. Najlepsze jest to, że mały 2 dni przed przewrócił się i uderzył o szafkę i miał wielkie limo pod okiem. Tak więc na każdym zdjęciu z roczku wygląda jakby mu ktoś oko podbił. Tatuś będzie musiał potem trochę w fotoszopie nad tym popracować Tak więc Ela rozumiem cię jak to jest, bo mi tak się ręce trzęsły jak się przewrócił i mu pod okiem zaczęło puchnąć, że ryczałam razem z nim

Katarina ja zamawiałam paczkę w środę wieczorem i dzisiaj doszławięc nie jest tak źle. A prawie wszędzie czytałam, że "zamawiasz na własne ryzyko", że "nie gwarantują ci że dojdzie do świąt" bla, bla, bla...

Boguś, Gucia i Zaharia błagam nie piszcie ile jest u was stopni, bo noramlnie jak widzę te nasze -10 to mam ochotę pakować walizki i wyjechać daleko daleko.........:pli z:

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Pinky witaj! konferencja w USA - brzmi super, a za pomyślne wyniki trzymam kciuki

[konspiracja]

[QUOTE=aniulka8204;2382439 6]

Napisane przez zebra666

to ja smole balsamy też będę się znów smarować oliwką ale zapytam o ten krem do twarzy
dzięki

Aniulka, z tego co pamiętam to bezwzględnie nalezy unikać tylko kwasów i retinoidów oraz kofeiny, bo mają zdolność przenikania. Ale na biochemii na pewno doradzą

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, sorry, ze tak bezwstydnie, ale musze no...musze pochwalic mojego synka...czasami mysle sobie, ze on taki malusi i nie rozumie, co do niego sie mowi a to nie do konca prawda...
Sluchajcie - jak mowie "André, odkurzamy?" to leci od razu do schowka, gdzie jest odkurzacz i chce otwierac! To samo kiedy konczymy i trzeba odkurzacz schowac.

Karenina, to mamy takich samych czyścioszków. Staś ostatnio jeszcze kurze ścierac mi pomaga dziś chciał ode mnie szmatkę do kurzu, to dałam mu całkiem nowa z opakowania, i zacząl tak pieknie wycierać podłogę a potem razem myliśmy okno balkonowe Rok temu nigdy bym nie powiedziała ze będę mieć takiego pomocnika...
Reaguje na odkurzacz, amu, sisi do nocnika, dziś się pytam: Idziemy na sanki? A on leci do balkonu ( tam trzymamy sanki) i pokazuje paluszkiem... No i "mama " już słysze i chodzi już ładnie... Strasznie teraz mi poleciał do przodu. Oprócz kurki, robi teraz gąskę " gegege" ale ma przy tym radoche
Naprawdę każdego dnia można coś wspaniałego, nowego w takim dziecku odkryc, Kiedyś myślalam, ze takie najmłodsze niemowlaczki sa najsłodsze, a tu nie - teraz to dopiero frajda się z nim dogadywac - czuć , ze coraz więcej rozumie

Napisane przez jo@śka

Karenina - nasze dzieci są mądrzejsze, niż nam się wydaje. Czasem denerwuje mnie właśnie traktowanie dziecka jak kogoś, kto nic nie jarzy... Półtoraroczne dziecko może się już uczyć literek - co więcej może już niektóre rozpoznawać. I to nie ucząc się jak w szkole, wkuwać... Dużo zależy od tego, jak się z dzieckiem bawimy. Nie chcę chować geniusza, ale nie musimy się z naszymi dziećmi bawić tylko w ku ku, choć to świetna zabawa, albo zostawiać je sam na sam z mrugającymi zabawkami - choć i tak czasem trzeba, żeby chwilę odsapnąć Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, ale czasem proste zabawy mogą już czegoś uczyć i nie po to, by dziecko znało encyklopedię i było omnibusem, ale żeby było mu łatwiej... No to strzeliłam kazanie... Nie myślcie, że ja same mega mądre zabawy wymyślam. Nie - po prostu dobrze mi idzie w teorii, a w praktyce już nieco gorzej Ale staram się... jakoś

Mądrze gadacie, Paniusiu A w ogóle to nie pamiętam czy się witałyśmy, wiec
Ja ostatnio zainwestowałam w tę książkę - wydaje mi się ze warto:
http://www.nieznany.pl/Naucz-male-dz...c-pbi-801.html

Napisane przez zebra666

Musze wziąść się za porządki a ja jak przedtem ciągle miałam ochote i wene tak teraz kiedy musze się znowu zabrać to nie mam ochoty...

Jak daleko do @?

Napisane przez gosik_wwa

wiecie co.... mam nadal doła- jestem jeszcze chora, nie mam na nic siły a jeszcze małż mnie wkurza... dziś to już ma wszystkiego dość a jego w szczególności (wprawdzie jesteśmy po ślubie ale dziś jest nasza .... rocznica zaręczyn - a tu ciągłe niesnaski....)

Napisane przez nedzia

czesc mamusie ja tylko na chwile wpadam sie przywitac , zobaczyc co u was i lece dalej..przepraszam że sie nie odnosze do postow ale u nas przygotowania do świąt pełną parą. .. wlasnie kończę piec pierniczki. Ciacho tz przygotował a ja sobie wykrajam i piekę
Widze ze na tapecie dumne mamusie wymieniają postepy swoich dzidziaczkow.
A u mnie od wczoraj Franek zaczoł sam chodzic!!!!! drepta jak szalony, a jaką frajdę mu to sprawia. Biega po całym pokoju i sie cieszy jak by chcial powiedziec MAMA PATRZ JA CHODZE jest słodki
schrumkała bym go normalnie
Jak u was przygotowania do świąt no i jak z choinką w tym roku... bo ja chyba dołu choinki nie bede ubierac w bombki

Witaj! Dawno do nas nie zaglądałaś, wpadaj częsciej! Gratuluje Franiowi chodzenia!
My chyba ubierzemy jakąś mniejszą i położymy gdzieś wyżej, na komodzie np...

W temacie prezentow, Mama prosiła mnie żebym wybrała coś w imieniu Dziadków dla Stasia. Pamiętacie, jak pisałam, ze bawiliśmy sie w domek z koca i jak mu sie to podobało? Dlatego moj wybór:
http://allegro.pl/tomy-domek-namiot-...366825605.html

od nas będzie autobusik.

[katekatee]

Witam Dzieki za kciukole bo udało się To już moje 3 mieszkanie, koleżanka tez ma już 3 na koncie. Obie jesteśmy w ciężkim szoku jak nam idzie. I już ustalone że od marca zaczynam robić licencje no a za rok będzie sc. Jedynie jest taki problem że przed świętami mamy tyle roboty że ja na wigilię przygotowania chyba po nowym roku zacznę Ja bym zresztą w pracy te swięta nawet mogła spędzić ale jak mi się zwali rodzina tżta to co im powiem

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego
to mógł se najpierw pooglądać wszystkie i dopiero zadecydować a nie zrobił mi nadzieję

Kurcze Aniu, szkoda no ale tak czasem bywa. Jakbym miała mniej pracy to bym się zajeła Twoim mieszkaniem a tak to nawet nie mam kiedy do Ciebie podjechać

Konspi łobuzie Mogłas to wcześniej znaleźć bo bym to zamiast tego stolika kupiła, może by się tym Wiki zajął.

I dziewczyny śmietana kremówka to jest słodka czy kwaśna???????
I błagam o link do kk bo ja musze jakies potrawy na święta przygotować ale szczegóły w klubie.......

[katevalley]

Napisane przez karenina19

Dokladnie...jak razie na krowke wie "MuuuMuuuu", piesek "U! U!" , kaczka "KuaKua" i na ose/muche/helikopter robi "bsssssss" (probuje Bzzzzz... ), "Brum Bruum"" na autko itp.
Poza tym Mama, Papa, NieNie , Tata, Dziadzia...

A ja juz pogodzilam sie z mysla, ze Anré najprawdopodobniej zacznie mowic troche pozniej niz jego rowiesnicy...

Dziewczyny, sorry, ze tak bezwstydnie, ale musze no...musze pochwalic mojego synka...czasami mysle sobie, ze on taki malusi i nie rozumie, co do niego sie mowi a to nie do konca prawda...
Sluchajcie - jak mowie "André, odkurzamy?" to leci od razu do schowka, gdzie jest odkurzacz i chce otwierac! To samo kiedy konczymy i trzeba odkurzacz schowac.

Od jakiegos czasu przynosi mi swoj sweterek, ktory nosi kiedy ma drzemke w ciagu dnia, zawsze kiedy jest zmeczony i chce sie juz polozyc.

W lozeczku ma swoje 3 przytulanki do spania i teraz bawil sie w salonie jeszcze jedna - takim liskiem. W koncu przyniosl mi swoj sweterek wiec ubralam go, zanioslam spac do lozeczka i caly czas trzymal liska w raczkach, ale jak go juz polozylam i wzial jednego z kroliczkow do spania to wyciagnal raczke z liskiem do mnie, zebym go zabrala...

No mowie wam, jaki on kochany i taki madrutki sie robi...

powiem w prost! CHYBA ŹLE SIĘ CZUJESZ!!! i lanie powinnaś dostać za to co mówisz. Przecież Andre na swoje 14 msc mówi dużo i ładnie!!! Co się czepiasz?? Moją już od dawna uczę jak robi piesek, kotek, krówka a ona nic nie chwyta, chodź wiem, że rozumie. Od czasu do czasu wymknie się pies albo otek, kot...

Nasze maluszki to nie niemowlaki i rozumieją bardzo dużo dlatego wielkie brawa dla Andre

Napisane przez jo@śka

Karenina - nasze dzieci są mądrzejsze, niż nam się wydaje. Czasem denerwuje mnie właśnie traktowanie dziecka jak kogoś, kto nic nie jarzy... Półtoraroczne dziecko może się już uczyć literek - co więcej może już niektóre rozpoznawać. I to nie ucząc się jak w szkole, wkuwać... Dużo zależy od tego, jak się z dzieckiem bawimy. Nie chcę chować geniusza, ale nie musimy się z naszymi dziećmi bawić tylko w ku ku, choć to świetna zabawa, albo zostawiać je sam na sam z mrugającymi zabawkami - choć i tak czasem trzeba, żeby chwilę odsapnąć Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, ale czasem proste zabawy mogą już czegoś uczyć i nie po to, by dziecko znało encyklopedię i było omnibusem, ale żeby było mu łatwiej... No to strzeliłam kazanie... Nie myślcie, że ja same mega mądre zabawy wymyślam. Nie - po prostu dobrze mi idzie w teorii, a w praktyce już nieco gorzej Ale staram się... jakoś

Ja uczę właśnie Amelkę poprzez zabawę, ale nic na siłę i robię to już od kilku miesięcy.

Napisane przez aniulka8204

dziewczyny jestem mega i to mega zła

ja tu tak wysprzątałam mieszkanko a tu babka z nieruchomości dzwoni że ten pan co miał oglądać mieszkanie już sobie kupił. oglądał jakieś inne przed nami i tamte wzioł bez oglądania naszego

to mógł se najpierw pooglądać wszystkie i dopiero zadecydować a nie zrobił mi nadzieję

LAĆ GO!!!

Napisane przez kachula27

Wszystkiego najlepszego dla Pietrusiowej Kamilki z okazji miesiecznicy

STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM!!!

Napisane przez karenina19

No wlasnie André tez zaczal wczesniej chodzic, ale chlopaki tak maja, ze szybciej rozwijaja sie ruchowo a mowienie itp. przychodzi troche pozniej...

już wyżej cię opierdzieliłam

Napisane przez elalank

I jestem zła na mamę, robiłam dziś koleżance paznokcie, a w tym czasie mama zajmowała się Olką. I tak się bawiły, że Olka upadła kącikiem oka na klocek!!! ma w kąciku kropkę od krwi i trochę poniżej takie podrażnione!!! a jakby spadła na oko??! I jeszcze jak przybiegłam zobaczyć co się stało, wzięłam ją od niej na ręcę, to mama powiedziała, daj mi ją, ja ja przytulę, a ty idź robić paznokcie!!
Odliczam dni do końca stycznia!!!!!!!!!!

dobrze, że nic się poważnego nie stało! Moja najczęściej robi sobie krzywdę przy teściowej ;/ ZGROZA na 10 min nie można jej zostawić. Poszłam sobie do WC i słyszę płacz, mała tak bródkę sobie rozwaliła, ze na całej długości miała ranę. Dopiero teraz jej odpadł strupek. A za 2 h jak się przewróciła też przy teściowej, bo ja siedziałam u nas w pokoju to tak upadła, że ugryzła się w usteczka. Na szczęście też już schodzi. Za pierwszą akcją powiedziała, ze przechodziła przez próg i się poślizgnęła a ona akurat zmywała i nie patrzyła się.!!! Ja nawet jak zmywam to słucham gdzie ona jest, co robi, jak jest w kuchni to ja przerywam zmywanie i sadzam ją do krzesełka. Czy to takie trudne??

Napisane przez nedzia

A u mnie od wczoraj Franek zaczoł sam chodzic!!!!! drepta jak szalony, a jaką frajdę mu to sprawia. Biega po całym pokoju i sie cieszy jak by chcial powiedziec MAMA PATRZ JA CHODZE jest słodki
schrumkała bym go normalnie
Jak u was przygotowania do świąt no i jak z choinką w tym roku... bo ja chyba dołu choinki nie bede ubierac w bombki

Aniulka - Agusia goni Amelkę Tylko że mojej właśnie dziś wyszedł 12 ząbek W końcu mamy spokój na dłuższy czas, bo 3 się nie zapowiadają narazie kąpałam ją i troszkę umyłam jej ząbki a tam czuję szpikulec Ze 3 tygodnie się wybijał.

Powiesiłam dzisiaj taką świecącą choinkę na okno. Amelka jak się przebudziła patrzyła się w nią jak zahipnotyzowana. A potem patrzy się na mnie i mówi:
"uuuuu co to"myślałam, ze padnę.

Tak samo, jak postawiłam taką małą choinkę u teściów na stole to leciała jak oszalała i oglądała ją ze wszystkich stron ale nawet palcem nie dotknęła.

A mam jeszcze takie pytanko, kąpiecie jeszcze swoje maluszki w tych płynach i szamponach dla niemowląt?? Bo ja od kilku kąpieli używam już takiego dla dzieci powyżej 1 roku truskawkowego.
Najgorzej, że już od 2 tygodni znów ma kilka plamek uczuleniowych. Nie wiem, czy któraś pamięta, ale pisałam o nich gdzieś w czerwcu, tylko wtedy to wyglądało 100 razy gorzej. Od razu zaczęłam używać tego kremu NIVEA NUTRI SENSITIVE. Wiem tylko, ze na pewno nie miało to wpływu na ten płyn, bo zaczęło się to zanim go wprowadziłam. I po kilku użyciach tego kremu plamki już są mniejsze i jaśniejsze. Nie mogę tylko pojąć od czego to może być.
Gdy miała 5-7 miesięcy to miała i teraz w 13 miesiącu. Nie rozumiem, bo wtedy za pierwszym razem eliminowane miało być wszytko i po kremie przeszło, potem nawet gdy były wprowadzane nowości nie było śladu uczulenia jakiegokolwiek. teraz też nic nowego nie było od dłuższego czasu wprowadzane.

Bolą mnie plecy zaraz lecę spać

[katevalley]

Napisane przez konspiracja

Naprawdę każdego dnia można coś wspaniałego, nowego w takim dziecku odkryc, Kiedyś myślalam, ze takie najmłodsze niemowlaczki sa najsłodsze, a tu nie - teraz to dopiero frajda się z nim dogadywac - czuć , ze coraz więcej rozumie

W temacie prezentow, Mama prosiła mnie żebym wybrała coś w imieniu Dziadków dla Stasia. Pamiętacie, jak pisałam, ze bawiliśmy sie w domek z koca i jak mu sie to podobało? Dlatego moj wybór:
http://allegro.pl/tomy-domek-namiot-...366825605.html

od nas będzie autobusik.

za to, ze ze Stasia taki mały pomocnik A kurde to byłby strzał w 10 z takim prezentem jak ten domek-namiot, tylko cholera czemu to takie drogie??


Moja pomaga pranie rozwieszać Wyciąga wszystko z miski i podaje, żeby powiesić.

Ale nie powiedziałam wam najlepszego. Amelka nauczyła się chodzić do tyłu!! A jak tańczy to w kółeczko. No bosko wtedy wygląda.

Mamy też taki samochodzik co się nóżkami odpycha. I wiecie co dziś nam pokazała?? Jak się jeździ samej do tyłu ( odpychała się nóżkami do tyłu) i jak się ładnie z niego schodzi. Przytrzymała się kierownicy jedna noga do góry i na boczek Normalnie jestem z niej dumna
A na urodzinki dostała rowerek co można z niego bujak zrobić to też umie sama do przodu i do tyłu się huśtać.


A to mój mały rozbójnik
- czytam sobie - jak chce żeby jej dać książeczkę, to wyciąga ręce do góry, żeby ją wziąć i pokazuje paluszkiem na półkę z książkami. To wiem, że chce żeby albo jej poczytać, albo obejrzeć z nią obrazki.
- a tu taka mała po prostu smerfetka.

[bogus85]

Napisane przez Katarina081

Bogus mozesz sie mnie spodziewac u siebie po swietach, bo ja tesknie za ciepelkiem, albo zrobimy inaczej, Ty przyjedziesz do mnie na tydzien na snieg, a ja pozniej do Ciebie Co Ty na to??? hehe...

Niezly pomysl Choc tu pogoda na wylegiwanie sie na plazach i pluskanie w oceanie jest dopiero od marca/kwietnia. Chyba ze Wy raczej macie na celowniku zakupy. Na to zawsze jest pogoda

Napisane przez katevalley

i co kupujecie swoim pociechom. Oczywiście w jakiś granicach pieniężnej przyzwoitości. Chciałam kupić namiot z piłeczkami, tylko to jest cholernie duże. Nie miałabym gdzie tego postawić.
ciuszków ma od cholery i jeszcze, lalek jak na jeden rok starczy
sanki dostanie od prababci swojej. Normalnie ma chyba wszystko. Zabawkami za bardzo się nie bawi, więc ten namiocik byłby super...lubi się wciskać tam gdzie nie można i tam gdzie najciaśniej.

My mamy basen ze 175 kuleczkami, i raz do niego Oli wskoczy i polowe kulek wyrzuca, a ja zbieram po calej podlodze.

Napisane przez aniulka8204

z prezentami to ja wogóle nie wiem co kumu kupić, a tż to niezły prezent sobie zrobił

Napisane przez pinky_deer

Pochwalę się, że moje wyniki wyszly lepsze niż w zeszłym miesiącu, co sprawia,że trochę zeszło ze mnie negatywne ciśnienie, może to się jakoś poprawi.

Super To beda radosne swieta

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, sorry, ze tak bezwstydnie, ale musze no...musze pochwalic mojego synka...czasami mysle sobie, ze on taki malusi i nie rozumie, co do niego sie mowi a to nie do konca prawda...
Sluchajcie - jak mowie "André, odkurzamy?" to leci od razu do schowka, gdzie jest odkurzacz i chce otwierac! To samo kiedy konczymy i trzeba odkurzacz schowac.

Od jakiegos czasu przynosi mi swoj sweterek, ktory nosi kiedy ma drzemke w ciagu dnia, zawsze kiedy jest zmeczony i chce sie juz polozyc.

W lozeczku ma swoje 3 przytulanki do spania i teraz bawil sie w salonie jeszcze jedna - takim liskiem. W koncu przyniosl mi swoj sweterek wiec ubralam go, zanioslam spac do lozeczka i caly czas trzymal liska w raczkach, ale jak go juz polozylam i wzial jednego z kroliczkow do spania to wyciagnal raczke z liskiem do mnie, zebym go zabrala...

No mowie wam, jaki on kochany i taki madrutki sie robi...

Moj Oli podobnie sie bawi jak Andre, ale gada tylko po swojemu. Nie nasladuje zwierzatek.

[gochaa_p]

Napisane przez Maria2008

hej

U nas też są postępy . Kinia dużo rozumie powiem jej gdzie jest piłeczka? a ona zaczyna wzrokiem szukać i pokazuje paluszkiem...
Żabka gdzie jest i pokazuje paluszkiem albo odrazu przytula. Baloniki i też wie gdzie są. Gdzie jest zegarek Tik Tak i też wie
Pokazuje jak robi konik dużo rozumie ale jeszcze mało mówi najbardziej to mama mama mama czasem tata całusy daje przytula się

no Wojtuś do mówienia też jest oporny :/ Nic na siło, samo przyjdzie

od kilku dni mój synek upodobał sobie picie z kubka i to konkretnego! musi to być koniecznie kubek z Pedigreepal (czy jak to tam sie pisze :P), z innego sie nie napije!

czy Wasze dzieci też sie tak interesują tv? Bo WOjtek by w niego sie patrzył non stop, a jeszcze niedawno wogóle sie nim nie interesował

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez pietrusia

wiecie ze zapomnialam ze dzis moja niunka ma swieto tyle pracy jest teraz w robicie ze nie mialam czasu o tym myslec.

Witajcie

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez nedzia

A u mnie od wczoraj Franek zaczoł sam chodzic!!!!!

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez katevalley

za to, ze ze Stasia taki mały pomocnik A kurde to byłby strzał w 10 z takim prezentem jak ten domek-namiot, tylko cholera czemu to takie drogie??


Moja pomaga pranie rozwieszać Wyciąga wszystko z miski i podaje, żeby powiesić.

Ale nie powiedziałam wam najlepszego. Amelka nauczyła się chodzić do tyłu!! A jak tańczy to w kółeczko. No bosko wtedy wygląda.

Mamy też taki samochodzik co się nóżkami odpycha. I wiecie co dziś nam pokazała?? Jak się jeździ samej do tyłu ( odpychała się nóżkami do tyłu) i jak się ładnie z niego schodzi. Przytrzymała się kierownicy jedna noga do góry i na boczek Normalnie jestem z niej dumna
A na urodzinki dostała rowerek co można z niego bujak zrobić to też umie sama do przodu i do tyłu się huśtać.


A to mój mały rozbójnik
- czytam sobie - jak chce żeby jej dać książeczkę, to wyciąga ręce do góry, żeby ją wziąć i pokazuje paluszkiem na półkę z książkami. To wiem, że chce żeby albo jej poczytać, albo obejrzeć z nią obrazki.
- a tu taka mała po prostu smerfetka.

jeździk i konik bujany u nas też już są opanowane

Amelka cuuudna

a co do płynów do kąpieli to my nadal preferujemy NIVEA BABY

[pietrusia]

Witam

Moje dziecko wczoraj sie przewrócilo i uderzyła w oko na kant łóżka i rozciela powieke krew sie lała ale udalo sie zatamowac ma troche przypuchniete i brzydko to wyglada dobrze ze sobie nic wiecej nie zrobiła. A chciala tylko sie schylic po klocek a byla za blizko łóżka i prosto w kant. Myslalam ze mnie zesłabi jak to zobaczylam i wyszly jej jeszcze takie chrosteczki na buzi nie wiem czy to nie od mleka bo tesciowa dawala jej taki swojskie teraz odstawimy to mleko i bede widziec czy schodza.

A to zdjecie oczka

[domi7ks]

Napisane przez pietrusia

Witam

Moje dziecko wczoraj sie przewrócilo i uderzyła w oko na kant łóżka i rozciela powieke krew sie lała ale udalo sie zatamowac ma troche przypuchniete i brzydko to wyglada dobrze ze sobie nic wiecej nie zrobiła. A chciala tylko sie schylic po klocek a byla za blizko łóżka i prosto w kant. Myslalam ze mnie zesłabi jak to zobaczylam i wyszly jej jeszcze takie chrosteczki na buzi nie wiem czy to nie od mleka bo tesciowa dawala jej taki swojskie teraz odstawimy to mleko i bede widziec czy schodza.

A to zdjecie oczka

ojej biedna mam nadzieje, że szybko zejdzie
ale trzeba pilnowac teraz te nasze dzieciaczki