Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[zaaaabcia]

Napisane przez india83

zabciu mnie tez się bardzo podobaja ciemne, ale niestety nie w kazdym pomieszczeniu pasuja. podłoge trzeba jakos zgrac z meblami, a w tym przypadku by mi sie wszystko zlało. moze w jakim innym pokoju pokusze sie o ciemne

a no racja
trzeba patrzec zeby wszystko ze soba fajnie wygladalo
czekam na efekt koncowy

Napisane przez violisia

-----------

jak mozecie to kliknijcie w baner i oddajcie glos bede wdzieczna, co prawda za pozno wzielam udzial,ale moze sie uda

zaglosowane

Napisane przez Rybulka

Żabciu, trzymam kciuki za babcię

dziekuje

Napisane przez Katunia:)

dziewczyny czy dziala Wam NK ? bo ja od rana nie umiem wejsc na strone ??

mi dziala

Napisane przez iwka28

Żabcia - będzie pięknie u Was! Śliczne te podlogi, podobaja mi się schody, ale widok z salonu jest po prostu cudny... kawka na tarasie o poranku, śpiew ptaków - po prostu bajka.
A - i jak lubię takie szerokie listwy przy podłodze
.

dziekuje slicznie

Napisane przez ania20m

Sześć mamie jest już lepiej, dzwonilam do jej ortopedy i dostala antybiotyk i gorączka spadla, opuchlizna jeszcze jest ale nie jest już takie gorące. mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie poprawa

super ze z mama juz lepiej

Napisane przez india83

Dzwoniła tesciowa, podłamała się po kilku godzinach czekania na lotnisku dowiedziała się, że jej lot przesuwaja na 25.12. wiec zrezygnowała zupełnie, bo nie oplaca jej sie leciec do stanow na tydzien. biedna

dzisiejsze zdjęcia w swietle dziennym - uchwyciły sie panele (zakurzone) i kolory scian salonowych oraz przedstawiam meble kuchenne

a co z biletem zwroca jej?
a gdzie do stanow chciala leciec?

super sie wszystko zapowiada

Napisane przez Gucia0987

Żabcia, India, dziękuję za podpowiedzi. Wykorzystam następnym razem - teraz miałabym problem, bo dopiero w wigilie będziemy w naszym rodzinnym mieście, więc nie miałabym kiedy kupić, ale pomysł rewelacja! Że też sama na to wcześniej nie wpadłam!

A kupiliśmy jej elektroniczną ramkę na zdjęcia. wgramy zdjęcia, zapakujemy i będzie gites

Napewno z ramki tez sie ucieszy
a kosmetyczke mozesz jej zalatwic na urodziny albo imieniny

A ja mam jutro przeswietlenie nogi .. trzymajcie kciuki

[201803111825]

Treść usunięta

[stokrotka24]

dzieńdoberek

Napisane przez ania20m

Sześć mamie jest już lepiej, dzwonilam do jej ortopedy i dostala antybiotyk i gorączka spadla, opuchlizna jeszcze jest ale nie jest już takie gorące. mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie poprawa

super, ze z mamą już lepiej, trzymam kciuki za dalszą poprawę

Napisane przez india83

oo kamien z serca, dobrze, ze wszystko sie normuje.

Dzwoniła tesciowa, podłamała się po kilku godzinach czekania na lotnisku dowiedziała się, że jej lot przesuwaja na 25.12. wiec zrezygnowała zupełnie, bo nie oplaca jej sie leciec do stanow na tydzien. biedna

dzisiejsze zdjęcia w swietle dziennym - uchwyciły sie panele (zakurzone) i kolory scian salonowych oraz przedstawiam meble kuchenne

podłoga jak dla mnie super. No i mebelki też fajnie się zapowoadają, jak będa poskładane to pewnie będzie super efekt. Pewnie już nie możecie sie doczekać przeprwadzki nie? jak już zaczyna się przez meble tak domowo robić a nie jak na surowej budowie

Napisane przez martucha84

UWAGAAAA
sms od kliwi


o 23 odeszły mi wody, ZUZIA przyszła na świat siłami natury o 5:40 ważąć 3460 i mierząc 53cm. Jest śliczna. Pozdrawiamy już we trójkę


KLIWA JESTEŚ DZIELNA gratuluję córci oby się zdrowo chowała, dużo sił wam życzę

gratulację dla mamusi i tatusia!!!!!!!!!!!!!!!! Niech Zuzia zdrowo rośnie

kupilismy wczoraj żywą choinkę ale jeszcze jej nie ubraliśmy bo mamy taki stojak zakręcany na śróby a śrób brak, no i mąż dzisiaj będzie kupował je i ubieżemy dzisiaj. Ale pachnie pięknie
W ogóle wczoraj spedziliśmy naprawdę miły wieczór, dawno tak nie było bo ostatnio jakoś chłodnie między nami. Za dużo spięć i nerwów z remontem było.

[atomufka]

hej dziewczyny my to mamy pecha z tym naszym autem,rano wsiadamy a Tż patrzy że pod samochodem ogromna plama oleju wyciekł nam z silnika,masakra to auto się mści na nas za coś teraz czekamy na taksówkę bo do pracy oczywiście jesteśmy spóźnieni i nie mamy jak dojechać

[stokrotka24]

Napisane przez atomufka

hej dziewczyny my to mamy pecha z tym naszym autem,rano wsiadamy a Tż patrzy że pod samochodem ogromna plama oleju wyciekł nam z silnika,masakra to auto się mści na nas za coś teraz czekamy na taksówkę bo do pracy oczywiście jesteśmy spóźnieni i nie mamy jak dojechać

współczucia, jeszcze przed świetami dodatkowe koszty was spotkały. Ja też mam takiego grata co w nim ciągle coś, wię rozumiem twoją złość. Musimy teraz kupić cos na gaz bo benzyna jest strasznie droga i a nasze auto strasznie dużo pali w zimie nawet 11-13 l

żabca trzymam kciuki za prześwietlenie

[kolanka]

ania20m-szybkiego powrotu do zdrowia życzę Twojej mamie.
Kliwia- gartaulacje! Szybko poszło .
Żabcia - kuruj sie kochana, żebys na sylwestra mogła tańcować bezbolesnie .

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

hahahah pomyślę

Napisane przez atomufka

hej dziewczyny my to mamy pecha z tym naszym autem,rano wsiadamy a Tż patrzy że pod samochodem ogromna plama oleju wyciekł nam z silnika,masakra to auto się mści na nas za coś teraz czekamy na taksówkę bo do pracy oczywiście jesteśmy spóźnieni i nie mamy jak dojechać

ojjj niefajnie...



proszę dziś o kciuki bo mamy ostatnie badanie, eeg, mam nadzieję że w ogóle uda nam się go zrobić i Pat zaśnie na te pół godziny... no i że wyniki będą ok



a siostra póki co utknęła na lotnisku na tej swojej wiosce...

[stokrotka24]

Napisane przez martucha84

hahahah pomyślę



ojjj niefajnie...



proszę dziś o kciuki bo mamy ostatnie badanie, eeg, mam nadzieję że w ogóle uda nam się go zrobić i Pat zaśnie na te pół godziny... no i że wyniki będą ok



a siostra póki co utknęła na lotnisku na tej swojej wiosce...

trzymam kciuki za badania
moja kolerzanka też miała dzisiaj lecieć z lodnynu i tak sie zastanawiam czy też nie jest własnie gdzieś na lotnisku

a ja mam tradycyjny problem, nie wiem co dzisiaj ugotować. najlepiej cos szybkiego i łatwego tylko nie ma pomysłu co a co wy robicie?

[ktosia86]

Napisane przez Katunia:)

nie moczki tylko moczka
to pewien rodzaj deseru
robi sie go z rozmoczonego piiernika do ktorego dodaje sie bakalie, tu zalezy od gustu-rodzynki, orzechy, morele, daktyle...wygladu nie ma za ladnego - bo to taka brazowa ciapa ale smaluje pyyysznie ! wszytskie swietaeczne smaki w jednym. My zajadamy na lekko cieplo.

Mogłoby być dobre, gdyby nie ten piernik Nie znoszę wszystkiego co zawiera cynamon albo przyprawę korzenną.

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez martucha84

hahahah pomyślę



ojjj niefajnie...



proszę dziś o kciuki bo mamy ostatnie badanie, eeg, mam nadzieję że w ogóle uda nam się go zrobić i Pat zaśnie na te pół godziny... no i że wyniki będą ok



a siostra póki co utknęła na lotnisku na tej swojej wiosce...

Trzymam kciuki za badanie i za siostrę, żeby udało jej się dolecieć.

[Madzialenka12344321]

cześć

ale wczoraj był spontaniczny dzień. Zadzwonił do nas kolega i nagle stworzyła się niezła impreza u niego w domu. Wróciłam z mężem po 2 oczywiscie język jak i nogi ostro mi sie plątały. A dziś big kac i pytanie "jak wytrzymam w pracy"

India bardzo ładne mebelki

Gucia fajnie, że wieczór się udał

Atomufka kurcze.. to się macie z tym samochodem.

[kolanka]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

ale wczoraj był spontaniczny dzień. Zadzwonił do nas kolega i nagle stworzyła się niezła impreza u niego w domu. Wróciłam z mężem po 2 oczywiscie język jak i nogi ostro mi sie plątały. A dziś big kac i pytanie "jak wytrzymam w pracy"

India bardzo ładne mebelki

Gucia fajnie, że wieczór się udał

Atomufka kurcze.. to się macie z tym samochodem.

Takie spontaniczne imprezki są najfajniejsze.
A kaca ... hmmm... nie zazdroszczę.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kolanka

Takie spontaniczne imprezki są najfajniejsze.
A kaca ... hmmm... nie zazdroszczę.

Ból głowy i pustynia w buzi ło matko Muszę się wbić dziś do pracy na lekcji (nie na przerwie) bo mi głowa pęknie.

Byliśmy wczoraj u koleżanki , która jest w 22 tyg ciazy. Ma śliczny brzuszek, taki kształtny, okrąglutki. I tydzień temu się dowiedziała, że będzie córcia

Aaaa i oczywiście cały wieczór bawiliśmy się z ich Yorkiem. Tzn wyrywaliśmy go sobie z mężem i.... mój mąż powiedział, ze jak będzie miała małe (za pół roku) to mąż zamawia dla nas jednego czad

[anika222]

hej dziewczynki
wykonczona jestem po wczorajzym dniu... nie na moj brzuch juz takie eskapady

mezul tak sie przejąl tą sobotą ze wczoraj mi cały dzien organizował we dwoje

zakupy kolacja i jeszcze do kina chciał ale siadłam na ławce i powiedziałam ale bedziesz musiał mnei niesc
na szczescie zrezygnowala

co do choinki to mialam ambitny plan ubierania wczoraj nawet po nią pojechalismy do niego do pracy ale....

choinka to jest ale stojak do niej przy przeprowadzce ZAGINĄŁ w niewyjasnionych okolicznosciach!!!
maz ma dzis szukac ponoc


trzymajta kciuki bo pojechał do tych patalachów co z autem!!!!

a co sie działo w sobote tam to opisze wam pozniej w klubi bo braknie mi czasu do południa a do pracy musze skoczyc

jak dzis go nie naprawią to kazałam mezowi zabierac od nich auto i gdzie indziej wstawić
zreszta po tekscie tego faceta ktory był tamkompletnie pijany maz miał juz taki zamiar w sobote to zrobic ale noc była

[mona_ja]

Żabcia, Martucha trzymam kciuki

India fajne mebelki a jak będa już poskładane to dobiero bedzie efekt!

Mój mąż wlaśnie pojechał po choinkę, ciekawe jaką przwiezie

Co chwilę któraś pisze że już ubrała swoje drzewko, może pochwaliłybyście sie fotkami?

[Madzialenka12344321]

Anika czyli mężul się troszkę zrewanżował za te urodzinki. Bardzo dobrze. Trzymam kciuki za auto.

[kasiaher]

hej wam
kliwia przede wszystkim ogromne gratulacje dla waszej trójeczki, super że Zuzka spędzi swoje pierwsze święta z rodzicami, trzymaj się

india fajnie się to zapowiada, bardzo mi się wszystko podoba , i zazdroszczę

martucha no to trzymam kciuki za badanie

atomufka rozumiem cię bo my ostatnio mieliśmy to samo tzn naprawa samochodu padło nam coś tylko nie pamiętam co ale wydatek 500 zł za same części bo mój tż pracuje w serwisie samochodowym więc zaoszczędzamy na mechaniku , teraz musimy zapłacić OC 500zł i do tego po tym wypadku trzeba kupić chłodnicę i coś tam od gazu no i zderzak , dodatkowy przegląd nie wiem ile wyjdzie nawet nie chcę myśleć

madzielenka uwielbiam takie imprezy , ale nie nawidzę tego następnego dnia , ale mam system na to nie pije dużo a na szafce pod ręką mam zawsze tabletki przeciwbólowe i wodę

a my mamy choinkę .... piękna jest Dominik nie jest zbytnio zainteresowany po za bombkami które ściąga z choinki żeby sprawdzić jak smakują

byliśmy też u tej naszej koleżanki jest już w domu od soboty, przerąbane , musi leżeć 4 tygodnie , sama nie chodzi do łazienki mąż ją zanosi, kąpię i wszystko musi przy niej robić, bierze zastrzyki na rozrzedzenie krwi no bo leży no i ogólnie dobrze się czuje, ale ciężko jej się ruszać

coś mi wleciało w ucho że będzie się starać o odszkodowanie ale nie wiem czy od nas czy była gdzieś ubezpieczona dodatkowo i tam chce się starać, mam nadzieje że jednak nie od nas bo nie wiem skąd mielibyśmy wziąć kasę

ach miałam się pochwali wracam do pracy jakoś w marcu , nasza sąsiadka która praktycznie wychowywała się koło mojego męża tzn często się nim zajmowała zajmie się Dominikiem , ma pojęcie , jest sama nie ma męża , ani dzieci , ale z przyjemnością się nim zajmie , napewno damy jej kasę nie wiem ile musimy się dokładnie zapytać , ale jestem dobrej myśli
biorę się ostro za pisanie pracy , napewno się wyrobię

acha jeszcze dzwoniła moja teściowa chciała ze mną gadać i mnie przeprosić, ale wiecie po co te przeprosiny żebym przyjechała z Dominikiem na święta , ja nie chcę bo wiem że to nie jest szczere tylko po to żeby Dominika zobaczyć, bo jakby rzeczywiście doszła do tego że to jej wina to zrobiła by to wcześniej a nmie po trzech miesiącach i to akurat przed świętami

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

dziękuje ;D
widzę że mamy ten sam myk - żółtek, też mi tak czasem wyskakuje jak pisze do wojtka
cieszę się że wigilia się udała, i przepraszam że przeszkodziłam w trakcie jedzenia barszczu
bardzo fajnie minął ci weekend
a my z mężem cały dzień dziś czytaliśmy książki oczywiście w miarę tego jak pozwalał nam Pat ale się zrelaksowaliśmy

Kochana, z takimi wiadomościami to przeszkadzaj jak najwięcej! No i powodzenia dzisiaj! Mam nadzieje, że Pat nie zaśnie w samochodzie i uda się zrobić to badanie. Daj znać koniecznie jak tam.

Napisane przez zaaaabcia

Napewno z ramki tez sie ucieszy
a kosmetyczke mozesz jej zalatwic na urodziny albo imieniny

A ja mam jutro przeswietlenie nogi .. trzymajcie kciuki

mam już następny prezent z głowy!

Mam nadzieje, że nic nie wyjdzie na tym prześwietleniu! Daj znać co i jak!

Napisane przez atomufka

hej dziewczyny my to mamy pecha z tym naszym autem,rano wsiadamy a Tż patrzy że pod samochodem ogromna plama oleju wyciekł nam z silnika,masakra to auto się mści na nas za coś teraz czekamy na taksówkę bo do pracy oczywiście jesteśmy spóźnieni i nie mamy jak dojechać

uuu, współczuję

Napisane przez martucha84

a siostra póki co utknęła na lotnisku na tej swojej wiosce...

Mam nadzieje, że zdąży na święta!

Napisane przez stokrotka24

trzymam kciuki za badania
moja kolerzanka też miała dzisiaj lecieć z lodnynu i tak sie zastanawiam czy też nie jest własnie gdzieś na lotnisku

a ja mam tradycyjny problem, nie wiem co dzisiaj ugotować. najlepiej cos szybkiego i łatwego tylko nie ma pomysłu co a co wy robicie?

Ja ostatnio tylko makarony robię. I dzisiaj będzie makaron z brokułami i sosem serowym

Napisane przez anika222

hej dziewczynki
wykonczona jestem po wczorajzym dniu... nie na moj brzuch juz takie eskapady

mezul tak sie przejąl tą sobotą ze wczoraj mi cały dzien organizował we dwoje

zakupy kolacja i jeszcze do kina chciał ale siadłam na ławce i powiedziałam ale bedziesz musiał mnei niesc
na szczescie zrezygnowala

co do choinki to mialam ambitny plan ubierania wczoraj nawet po nią pojechalismy do niego do pracy ale....

choinka to jest ale stojak do niej przy przeprowadzce ZAGINĄŁ w niewyjasnionych okolicznosciach!!!
maz ma dzis szukac ponoc


trzymajta kciuki bo pojechał do tych patalachów co z autem!!!!

a co sie działo w sobote tam to opisze wam pozniej w klubi bo braknie mi czasu do południa a do pracy musze skoczyc

jak dzis go nie naprawią to kazałam mezowi zabierac od nich auto i gdzie indziej wstawić
zreszta po tekscie tego faceta ktory był tamkompletnie pijany maz miał juz taki zamiar w sobote to zrobic ale noc była

Super dzień mieliście!

Madzia, nie zazdroszczę kaca w pracy!

Ja dzisiaj umieram. Właśnie przyszłam do pracy. Dostałam @ i jestem nie żywa. A jeszcze dzisiaj muszę jakoś się dostać do fryzjera. Nie wiem jak ja przeżyję dzisiejszy dzień...

[anika222]

Napisane przez Madzialenka12344321

Anika czyli mężul się troszkę zrewanżował za te urodzinki. Bardzo dobrze. Trzymam kciuki za auto.

tak tak miło było

[Gucia0987]

Napisane przez kasiaher

hej wam
kliwia przede wszystkim ogromne gratulacje dla waszej trójeczki, super że Zuzka spędzi swoje pierwsze święta z rodzicami, trzymaj się

india fajnie się to zapowiada, bardzo mi się wszystko podoba , i zazdroszczę

martucha no to trzymam kciuki za badanie

atomufka rozumiem cię bo my ostatnio mieliśmy to samo tzn naprawa samochodu padło nam coś tylko nie pamiętam co ale wydatek 500 zł za same części bo mój tż pracuje w serwisie samochodowym więc zaoszczędzamy na mechaniku , teraz musimy zapłacić OC 500zł i do tego po tym wypadku trzeba kupić chłodnicę i coś tam od gazu no i zderzak , dodatkowy przegląd nie wiem ile wyjdzie nawet nie chcę myśleć

madzielenka uwielbiam takie imprezy , ale nie nawidzę tego następnego dnia , ale mam system na to nie pije dużo a na szafce pod ręką mam zawsze tabletki przeciwbólowe i wodę

a my mamy choinkę .... piękna jest Dominik nie jest zbytnio zainteresowany po za bombkami które ściąga z choinki żeby sprawdzić jak smakują

byliśmy też u tej naszej koleżanki jest już w domu od soboty, przerąbane , musi leżeć 4 tygodnie , sama nie chodzi do łazienki mąż ją zanosi, kąpię i wszystko musi przy niej robić, bierze zastrzyki na rozrzedzenie krwi no bo leży no i ogólnie dobrze się czuje, ale ciężko jej się ruszać

coś mi wleciało w ucho że będzie się starać o odszkodowanie ale nie wiem czy od nas czy była gdzieś ubezpieczona dodatkowo i tam chce się starać, mam nadzieje że jednak nie od nas bo nie wiem skąd mielibyśmy wziąć kasę

ach miałam się pochwali wracam do pracy jakoś w marcu , nasza sąsiadka która praktycznie wychowywała się koło mojego męża tzn często się nim zajmowała zajmie się Dominikiem , ma pojęcie , jest sama nie ma męża , ani dzieci , ale z przyjemnością się nim zajmie , napewno damy jej kasę nie wiem ile musimy się dokładnie zapytać , ale jestem dobrej myśli
biorę się ostro za pisanie pracy , napewno się wyrobię

acha jeszcze dzwoniła moja teściowa chciała ze mną gadać i mnie przeprosić, ale wiecie po co te przeprosiny żebym przyjechała z Dominikiem na święta , ja nie chcę bo wiem że to nie jest szczere tylko po to żeby Dominika zobaczyć, bo jakby rzeczywiście doszła do tego że to jej wina to zrobiła by to wcześniej a nmie po trzech miesiącach i to akurat przed świętami

Mam nadzieje, że koleżanka szybko dojdzie do siebie i że faktycznie to odszkodowanie nie będzie miało być od Was. Ale w sumie, to nie było z Waszej winy, więc raczej nie ma prawa się u Was domagać jakiegoś odszkodowania. Trzeba być dobrej myśli!

Co do teściowej, to Kasiu, święta to jest taki czas, kiedy ludzie szukają pojednania, nie chcą się kłócić. Ja wiem, że może Cię to boleć, że ona to właśnie ze względu na święta zrobiła, ale ja jestem zdania, że każdy powód jest dobry, żeby jednak dojść do porozumienia. Ona wyrządziła Ci dużą krzywdę, więc na pewno nie rzucisz się jej na szyje, o tym może zapomnieć, ale dobrze by było gdyby Wasze stosunki pozostały chociażby poprawne, ze względu na Twojego męża i syna.

[Ana***]

Cześć
Nadrabiam po weekendzie i po szkole, teraz już tylko święta w ogóle wczoraj to był takie ruch w focusie w Piotrkowie, że prawie do szkoły nie zdążyłam, takie korki!!

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez martucha84

anika kochana moja, dużo dużo zdrówka radości uśmiechu miłości spełnienia marzeń i wszystkiego co sobie zapragniesz
oby ten twój kolejny rok życia jakże wymagający był dla ciebie najcudowniejszym!

Przyłączam się spóźnione, ale szczere!

Napisane przez Maja102

ale facet nie urodzi i ominą go wszystkie fizyczne "atrakcje" ciąży, porodu i połogu
Tak to i ja bym chciała mieć dzieci - jak ktoś za mnie urodzi, a ja bym zasuwała do roboty i zarabiała na rodzinę. Serio
(chyba powinnam być facetem )

Mam podobne podejście chciałabym dziecko, ale bardzo się boję porodu

Napisane przez mona_ja

Madzia nie sprząta, nie gotuje, w domu robi wielkie NIC.

O matko... nie pozostaje mi nic powiedzieć jak tylko, że współczuję...

Napisane przez ktosia86

Jestem zszokowana tą zupą, bo my zupę owocową robimy bardzo często latem, jak nie ma pomysłu na nic konkretniejszego. Dlatego też nigdy bym jej nie skojarzyła ze świątecznym daniem

My czasami robimy kaszę z sosem grzybowym. Sosik jest z mrożonych grzybków - pycha

To Wy mnie zszokowałyście, że u Was tego nie ma! zaś u nas nie ma jakiś makówek itp. pierwsze o tych słyszę

O ale w kaszy się zgadzamy
Straszne są to rozbieżności, pomyśleć że jeden kraj, a co rusz to inne potrawy

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

O matkoooo

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

O to ja podobnie zrobiłam jeszcze na długi czas przed ślubem to zastrzegłam i powiedziałam, że "jeszcze możesz się wycofać" a teraz to już nie ma wyjście, hehe

Kliwia!!! suuuper! aż mi gęsia skórka wyskoczyła jak to przeczytałam! święta spędzicie razem zdrówka dla Ciebie i dla malutkiej!

Napisane przez martucha84

czujcie jaki czad - dzwoni do mnie pani i przedstawia się że jest z yves-rocher no i że dzwoni do mnie bezskutecznie od moich urodzin i w końcu się dodzwoniła i składa mi życzenia... no i firma ma dla mnie prezent urodzinowy i kazała wybrać czy do twarzy czy ciała itd..
i jak sobie powybierałam napalona to ta do mnie że cena katalogowa tego zestawu to coś ponad 130 zł nie pamiętam dokładnie a ja z okazji urodzin dostanę go za 70zł i nie muszę płacić za przesyłkę..
myślałam że z łóżka spadnę
to jej pytam to po co mi mówi że mam prezent urodzinowy skoro muszę za niego zapłacić..
a ta że no ta cenowa promocja to prezent...
dzięki...
fajny marketing i próba sprzedania kosmetyków...

Znam to z autopsji kiedyś z bratem szłam na rynek i nas babka zaczepiła i perfumy chciała dać, mówi że w prezencie rozdaje... a okazało się że w prezencie drugi flakon za pół ceny miałam wziąć te co mi dała i uciec no co w końcu dawała haha

O przypomniało mi się, że kiedyś tak zrobiłam jak byłam w Częstachowie na Jasnej Górze i "rozdawali" obrazki n to ja wzięłam i idę, a ten facet mnie ogni, że to jednak zapłacić trzeba

Napisane przez martucha84

proszę dziś o kciuki bo mamy ostatnie badanie, eeg, mam nadzieję że w ogóle uda nam się go zrobić i Pat zaśnie na te pół godziny... no i że wyniki będą ok

Kciuuuki

Napisane przez kasiaher

acha jeszcze dzwoniła moja teściowa chciała ze mną gadać i mnie przeprosić, ale wiecie po co te przeprosiny żebym przyjechała z Dominikiem na święta , ja nie chcę bo wiem że to nie jest szczere tylko po to żeby Dominika zobaczyć, bo jakby rzeczywiście doszła do tego że to jej wina to zrobiła by to wcześniej a nmie po trzech miesiącach i to akurat przed świętami

Może rzeczywiście chce się pogodzić... może warto... nawet jeżeli na to wpływa to że idą w święta. W końcu to taki magiczny czas...
Ale to Ty zdecyduj!

[Ana***]

Idę piec chlebek

[Maja102]

Napisane przez ktosia86

Mogłoby być dobre, gdyby nie ten piernik Nie znoszę wszystkiego co zawiera cynamon albo przyprawę korzenną.

to mogę jeść za Ciebie
cynamon

Oglądalam wczoraj trochę tv, ale reklamy przedświateczne mnie rozwalają głupotą a te od perfum z serii: zobaczyli się z oddali (gdzie żadne perfumy nie dolecą nawet) i lecą sobie w ramiona

[klion78]

kasiaher Ty się nie obawiaj żadnego odszkodowania. Na pewno macie ubezpieczenie OC i jeśli koleżanka żądałaby odszkodowania to właśnie szło by z waszego OC a nie z prywatnych pieniędzy. Poza tym koleżanka przyczyniła się do wypadku, także najprawdopodobniej odszkodowanie i tak nie bedzie jej się należeć.

[Gucia0987]

Napisane przez Maja102

to mogę jeść za Ciebie
cynamon

Oglądalam wczoraj trochę tv, ale reklamy przedświateczne mnie rozwalają głupotą a te od perfum z serii: zobaczyli się z oddali (gdzie żadne perfumy nie dolecą nawet) i lecą sobie w ramiona

Tak, a aromat kawy przechodzi przez mury!

[martucha84]

stokrotka24 ktosia86 mona_ja kasiaher Gucia0987 dziekuję za kciuki
mamy w domu meksyk od 10 jest na nogach i już pada bo chce spać, musimy go nosić on się drze zasypia w każdej pozycji.. a gdzie tam 14...
beznadziejne badanie...


kasia trzymam kciuki i wierze że jaką nie podejmiesz decyzję odnośnie teściowej to będzie dobra... mam też nadzieje że koleżanka nie będzie was obciążać...

Ana*** takie prezenty z ukrytymi kosztami są rewelacyjne...


idę walczyć z Patem. teraz moja kolej...

[Gucia0987]

Napisane przez martucha84

stokrotka24 ktosia86 mona_ja kasiaher Gucia0987 dziekuję za kciuki
mamy w domu meksyk od 10 jest na nogach i już pada bo chce spać, musimy go nosić on się drze zasypia w każdej pozycji.. a gdzie tam 14...
beznadziejne badanie...


kasia trzymam kciuki i wierze że jaką nie podejmiesz decyzję odnośnie teściowej to będzie dobra... mam też nadzieje że koleżanka nie będzie was obciążać...

Ana*** takie prezenty z ukrytymi kosztami są rewelacyjne...


idę walczyć z Patem. teraz moja kolej...

Oooo biedactwo, ale go wymęczycie. I tym bardziej nie wyobrażam sobie, jak pojedziecie z nim samochodem. Duuużżooo siły dla Was!

[anika222]

wbrew pozorom jazda w aucie mzoe wydac sie zbawienna
wiekszosc dzieci w acie usypia jak aniołki


a mnie jest znow tak chooernie przykro
tym razem przez szefa

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

ale wczoraj był spontaniczny dzień. Zadzwonił do nas kolega i nagle stworzyła się niezła impreza u niego w domu. Wróciłam z mężem po 2 oczywiscie język jak i nogi ostro mi sie plątały. A dziś big kac i pytanie "jak wytrzymam w pracy"

India bardzo ładne mebelki

Gucia fajnie, że wieczór się udał

Atomufka kurcze.. to się macie z tym samochodem.

Napisane przez Madzialenka12344321

Ból głowy i pustynia w buzi ło matko Muszę się wbić dziś do pracy na lekcji (nie na przerwie) bo mi głowa pęknie.

Byliśmy wczoraj u koleżanki , która jest w 22 tyg ciazy. Ma śliczny brzuszek, taki kształtny, okrąglutki. I tydzień temu się dowiedziała, że będzie córcia

Aaaa i oczywiście cały wieczór bawiliśmy się z ich Yorkiem. Tzn wyrywaliśmy go sobie z mężem i.... mój mąż powiedział, ze jak będzie miała małe (za pół roku) to mąż zamawia dla nas jednego czad

a co do tego kaca to ja zawsze później sobie w twarz pluje po co piłam

czy ja cie mam na nk chyba nie co

Napisane przez Ana***

Idę piec chlebek

smaka tylko robisz :P

Napisane przez martucha84

stokrotka24 ktosia86 mona_ja kasiaher Gucia0987 dziekuję za kciuki
mamy w domu meksyk od 10 jest na nogach i już pada bo chce spać, musimy go nosić on się drze zasypia w każdej pozycji.. a gdzie tam 14...
beznadziejne badanie...


kasia trzymam kciuki i wierze że jaką nie podejmiesz decyzję odnośnie teściowej to będzie dobra... mam też nadzieje że koleżanka nie będzie was obciążać...

Ana*** takie prezenty z ukrytymi kosztami są rewelacyjne...


idę walczyć z Patem. teraz moja kolej...

Pat może sam się zmęczy i padnie

[kasiaher]

ale martucha robi właśnie wszystko żeby nie zasnął tak?
bo na badaniu musi zasnąć na 30 minut

może trzeba było go wcześniej uspać a potem kolejną by miał drzemkę właśnie koło 14

[Gucia0987]

Napisane przez anika222

wbrew pozorom jazda w aucie mzoe wydac sie zbawienna
wiekszosc dzieci w acie usypia jak aniołki


a mnie jest znow tak chooernie przykro
tym razem przez szefa

No właśnie chodzi o to, żeby Patryk nie spał. Ma zasnąć dopiero przed samym badaniem - musi spać min 30min. Jak zaśnie w samochodzie, a coś się przedłuży to może być problem.

Ania, co się stało w pracy? Co Ci zrobił szef?


Ja mam sajgon, w pracy, właśnie załatwiam wigilijkę (bardzo wczas...) do tego jadę za chwilę po choinkę i do szefa. Muszę jeszcze kupić stroiki... a ja nadal ledwo chodzę bo tak mnie brzuch boli...ale oby do przodu, oby do przodu!