Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010 - Strona 78 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-21, 10:21   #2311
Patrycja_1708
Zadomowienie
 
Avatar Patrycja_1708
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 347
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Czesc dziewczynki. Nam noc minela spokojnie, mały tylko na cyca sie budził wiec kolejna noc przespana Oby tak dalej była. No i jestem szczesliwa bo mały po cycu zasypia wiec musi sie najadać. Teraz była u nas położna i maluszek przybiera na wadze
Patrycja_1708 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 10:41   #2312
kretencja
Zakorzenienie
 
Avatar kretencja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 630
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Ona, to nie zaziębienie tylko zastój pokarmu prawdopodobnie. Z tego co ja wiem, to dopóki nie ma zapalenia, czyli pierś nie jest zaczerwieniona, gorąca i Ty nie masz gorączki, to karmić jak najbardziej! Maluszek może pomoże usunąć zastój. Możesz przed karmieniem zrobić ciepły okład na te pierś lub np. polać ją ciepłą woda pod prysznicem. po karmieniu można za to zrobić okład chłodny. Gdyby dolegliwości się nasilały lub właśnie pojawiłaby się u Ciebie gorączka - wtedy do lekarza. Zwykle wtedy potrzebny jest już antybiotyk. Tak nam na SR mówili. Ale nie martw się na zapas, może samo się rozejdzie
__________________

RAZEM OD 5.03.2000.


Optymista uważa, że świat stoi przed nim otworem. Pesymista... wie, co to za otwór

TYMEK - 26.11.2010
kretencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 10:44   #2313
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Hejka!

U mnie chyba koniec laktacji- masakruję sie laktatorem ale nic nie leci od wczoraj. Wysłałam męża po tą kozieradkę, może coś zadziała. W sumie to chciałam juz zakończyć karmienie piersią, ale jak teraz prawie mi zanikło mleczko to chciałabym dalej troszkę karmić. Zawsze to wygoda- moja za dużo je i w nocy opuszczałam jedno karmienie dając cyca- od razu zasypia...A tak to nie wiem ...

Poza tym wczoraj bylismy na zakupach świątecznym- żarełko i ozdoby choinkowe bo pierwszy raz mamy wspólną choinkę z mężem. Kupilismy bombki w odcieniach brązu, złota i beżu, satynowe nie błyszczęce. U nas cały dom jest w brązach i w beżach...

Mała grzeczna, wczoraj nie chciała spac ale dzisiaj jest ok...
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 10:45   #2314
rptrbj1978
Rozeznanie
 
Avatar rptrbj1978
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 901
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

tak to tylko wrazenie przeziebienia ja dostałam antybiotyk przy temp powyzej 38.
teraz jak czuje lekie dreszcze i zaziebienie szybko oprozniam cyca i lepiej
__________________




rptrbj1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:03   #2315
ona1010
Raczkowanie
 
Avatar ona1010
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DE / HH
Wiadomości: 352
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez kretencja Pokaż wiadomość
Ona, to nie zaziębienie tylko zastój pokarmu prawdopodobnie. Z tego co ja wiem, to dopóki nie ma zapalenia, czyli pierś nie jest zaczerwieniona, gorąca i Ty nie masz gorączki, to karmić jak najbardziej! Maluszek może pomoże usunąć zastój. Możesz przed karmieniem zrobić ciepły okład na te pierś lub np. polać ją ciepłą woda pod prysznicem. po karmieniu można za to zrobić okład chłodny. Gdyby dolegliwości się nasilały lub właśnie pojawiłaby się u Ciebie gorączka - wtedy do lekarza. Zwykle wtedy potrzebny jest już antybiotyk. Tak nam na SR mówili. Ale nie martw się na zapas, może samo się rozejdzie
kretencja- dziekuje moze rzeczywiscie mam tam za duzo mleczka, ale zazwyczaj jak bylo za duzo to samo lecialo. Wczoraj bylismy na szczepionce (horror) i Filus pozniej sporo spal i nie mial za bardzo apetytu, zaraz go nakarmie i poczekam co dalej. W kazdym badz razie dziekuje
ona1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:17   #2316
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez _paulinka2 Pokaż wiadomość
artystka daj koniecznie znać jak ten termoforek ;*
melduje ze mala rano ryczala,bo nie mogla wycisnac kupy-polozylam termoforek,sie uspokoila i probuje ...

heh,dobra chyba cos jest w koncu w pieluszce...
......................... ......................... .............
dobra,zadzialalo,pi elucha peka w szwachdobrze ze pajac to przezyl
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:25   #2317
mimiskierka
Raczkowanie
 
Avatar mimiskierka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 176
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać
__________________

mimiskierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:43   #2318
Ishka
Zadomowienie
 
Avatar Ishka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Witam mamuśki

U nas nocka błoga mały spał u siebie w łózeczku tylko nad ranem o 7:00 go wzielam do siebie i tak spalismy do 10:30 heh oczywiscie mały jak stał od razu ryk bo głodny głodomor zjada w sumie litr mleka dziennie czasem nawet troszke ponad za nic w świecie nie odpusci heh musi miec co 3 godziny butle 150ml a jeszcze tydzien temu pil max 130ml

Oooo prosze jaki punktualny heh teraz wlasnie cisnął w pieluche śmiać mi sie chce bo te dzieciaczki nasze to takie zegareczki

aaa i wiecie co od paru dni zauwazyłam ze mały obserwuje co ja jem...wczoraj rano wcinam sobie bułke patrze na niego a on taki wnią wpatrzony heh dzis to samo a jak na niego spojrze to od razu uśmiech heh

i choinke wczoraj wypakowalismy z siatki bo kupilismy zywą w doniczce a oni zapakowali w takie cus i dzis bedziemy stroic
Mnie dzisiaj tak zalewa że nie moge wyjsc na spacer;/ a tak chciałam... hmm nie wiem moze sie skusze jeszcze jak sie uspokoi z @ a juz miałam nadzieje że po cc beda mniej obfite @ eh nadzieja matką głupich przecież...

Ok ide looknąć w pieluche
Ishka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:49   #2319
MILA25*
Wtajemniczenie
 
Avatar MILA25*
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 874
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać

Hejka

Ja urodziłam moje gwiazdy sama. Tylko że u nas było tak że przez ten chol...y śnieg mąż nie mógł dojechać do szpitala z pracy. Poza tym od przyjazdu do szpitala do urodzenia Maji minęło 35 minut .I tak szczerze to jak wiedziałam ze jestem sama to zebrałam się w sobie pare razy poparałam i małe w super ekspresie się urodziły.

Wkleje wam opis mojego porodu z poczekalni.

W poniedziałek już nie wiedziałam jak mam leżeć tak mnie wszystko bolało.
Głównie spojenie łonowe. Wieczorem poszłam wziąść prysznic. Lałam sobie na brzuch ciepłą
wodę i masowałam gąbką . Dodatkowo zmolestowałam też w końcu męża
O 4.40 obudziłam się z zamiarem pójścia siku . W kibelku zaczoł mnie boleć brzuch .
Wróciłam do pokoju i połozyłam się do łóżka z nadzieją że przestanie.
Męża wysłałam do pracy . Mineło 10 minut a ból nie ustępował. Patrzyłam na zegarek i skórcze były co 2 minuty
Wystraszyłam się i poszłam obudzić mamę . Odrazu też zadzwoniłam do
mojego lekarza. Jak on usłyszał że bóle mam od 45 minut to kazał zaraz być w szpitalu.
Mama pomogła mi się ubrać . I dawaj przez zasypane miasto .
Czułam każdą dziurę , mulde. A "pijanych policjantów " będę już zawsze nienawidzić .
O mało co nie oderwałabym uchwytu w samochodzie. O 6.10 byłam na izbie przyjęć.
Oczywiście wypełnianie głupich papierków. A ja mam skurcz za skurczem.
Windą na porodówke. Mój doktor już ich poinformował że jadę więc już czekali.
Na szczęście była na dyżurze teściowa mojego brata . Pomogła mi się szybko
przebrać w koszulę szpitalną i dawaj na łóżko porodowe. Mój doktor jeszcze nie przyjechał
więc zbadał mnie inna pani . I oświadczyła że jest już 8 cm i czuje główkę .
Po 5 minutach było 10 i był juz mój lekarz. Byłam w takim szoku że nie wiedziałam
co do mnie mówią . Kazali przeć a ja wciągam spowrotem. Przy 2 skórczu partym
załapała że trzeba tak jak na kupe . I mówię do siebie w głowie : dasz radę dasz radę .
Po 4 skurczu Majka była na świecie . W między czasie doktor przebił mi pęcherz . I nacioł krocze ale tylko maciupinkę . Po kolejnych 3 skurczach
Łucja juz się wyślizgneła.
Najgorsze było urodzenie łożyska . Takiego bólu to ja nigdy nie przezyłam jeszcze .
Gdy ze mnie wyleciało rozłozyli je między moimi nogami i zaczeli komentować
że takiego jeszcze nie widzieli. 2 łozyska były zrośnięte razem . Odchodziły od
niego 2 pępowiny i 2 worki. Nieciekawy widok. Straciłam dużo krwi.
Aby mniej bolało dostałam po tym maseczke na nos z głupim Jasiem.
I oczywiście zastrzyki w miejscu pęknięcia . Było mi tak wesoło że poganiałam
doktora aby szybciej mnie szył bo mi się nudzi Polewkę mieli ze mnie.
Po tym wszystkim musiałam leżeć tam jeszcze 2 godziny. Zaczeło robić mi się zimno. Przykryli mnie kocami. I macica zaczeła się odkurczać . Ból straszny. Położna probowała ją masować ale bolało jeszcze bardziej. Dostałam odrazu kroplówkę z czymś przeciwbólowym .
Przewieżli mnie na sale i przynieśli małe do karmienia. Każdą na 5 minut.
Po tym przekręciłam się na plecy i zaóważyłam że mój brzuch jest strasznie twardy.
Zadzwoniłam po pielęgniarkę. Nadusiła ona mi na brzuch a ze mnie wychlusneło tyle krwi
i skrzepów że całe łóżko zalałam.
Wystraszyli się wszyscy i podłączyli mnie do kolejnych kroplówek przeciwbólowych i nawadniających.
Po południu próbowałam wstać . Ale od razu zemndlałam. Kolejna panika.
Leżałam tak w łóżku do następnego dnia gdy podano mi 2 worki krwi.
Po tym juz było lepiej. Przenieśli mnie też z sali wieloosobowej na 1.
Dla mojego konfortu . I tak leżałam sobie tam do niedzieli.
Wyszłabym już sobotę 4.12 ale Łucja miała podwyższony wskaźnik Crp i dostawała antybiotyk.
Rano 5.12 miała kolejne badania i wszystko jest oki.

Majka miała 2720 g i 51 cm. A Łucja 2220 g i 49 cm.
Mój poród trwał całe 2 godziny .
MILA25* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:51   #2320
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 248
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

ja sie smieje ze Milena ma glowke na duzej sprezynce bo ciagle nia kreci i oglada no i zaczyna cos tam po swojemu gadac wczoraj lekarz sie smiala ze gada i gada..
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 11:56   #2321
MILA25*
Wtajemniczenie
 
Avatar MILA25*
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 874
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Mam pytanko .

Po jakim czasie od złożenia wniosku dostałyście becikowe ??
MILA25* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:09   #2322
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 248
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

ja skladalam ok. 3.12 i jeszcze nie mam.. natomiast poczta przyszlo mi potwierdzenie o przyznaniu becikowego
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:09   #2323
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać
jak partner nie jest gotowy i zostanie do tego przymuszony to moze to sie odbic na waszym pozniejszym pozyciu-ja wiedzialam ,ze moj tz nie byl na to gotowy,ale chcial mi jakos pomoc(i sie przydal),wiec umowilismy sie ze jak sie zaczna u mnie parte to on wyjdzie za drzwi(ja sie wstydzilam i nie chcialam zeby on mnie widzial w takiej sytuacji)..I tak bylo-jak nie moglam przec i musialam kilka skurczy przeczekac to masowal mi krzyz,ale tylko jak zaczelo sie parcie na dobre to on wyszedl i zostawil mnie sama..lekarze musieli go namawiac by przyszedl przeciac pepowine
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:11   #2324
sylwia01485
Zadomowienie
 
Avatar sylwia01485
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 059
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać
Ja świadomie nie chciałam, żeby był na sali przy samej końcówce. Był ze mną do momentu podania znieczulenia, potem to już było u mnie 15 min, więc go zawołali już po.
Moja decyzja była podyktowana nie tym, że zobaczy masakryczny widok i potem na mnie nie spojrzy jak na kobietę , bo czasami dziewczyny mają takie obawy. Ja przy nim bardizej się rozklejam i w tej sytuacji wolałam skupić się na współpracy z położną i dobrze na tym wyszłam.
Mój mąż był ze mną szczery, że się boi i nie wie, ale zostawia wszystko mi, żebym zdecydowała. Ja zdecydowałam tak i oboje nie żalujemy. Przed porodem i po był ze mną i razem cieszyliśmy sie włochaczem.
Podejmijcie decyzję w zgodzie ze sobą, a nie patrząc na opinie innych.
sylwia01485 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:17   #2325
ona1010
Raczkowanie
 
Avatar ona1010
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DE / HH
Wiadomości: 352
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

mila25- jak dajesz rade z blizniaczkami, mnie jeden wykancza, a jak sobie pomysle jeszcze razy dwa, to az mi slabo

ishka- ale zarloczek z tego twojego malenstwa
ona1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 12:49   #2326
apoolonia
Rozeznanie
 
Avatar apoolonia
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 964
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać

Ja miałam taki zamiar ale wypadło CC

nie przejmuj się innymi
ja też już miałam dosyć słuchania opowieści jak to partner pomagał itp.
nie każdy musi być na to przygotowany\nie ma się czego wstydzić
ja sama nie chciała by być przy porodzie a jestem kobietą

głowa do góry, nic na siłę

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

MILA25*


Moja mała też ma na imię Łucja

to imię chyba ma to do siebie że komplikuje porody
apoolonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:03   #2327
Martinixxx
Zadomowienie
 
Avatar Martinixxx
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 775
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Hejka!
U nas znowu noc koszmarna- zaparcia oczywiście i w końcu o 10 rano podałam jej czopka glicerynowego i wycisneła kupe olbrzyma. Po godzince pocisnęla drugą. Ciesze sie bo dziś czeka nas długa podróż.
Dziewczyny trzymajcie kciuki, strasznie boję sie tego lotu.Nie wiem jak mała zareaguje i czy samolot nie będzie opóźniony. Stres na maxa.
Trzymajcie się i do zobaczenia już z Kochanej Polski
__________________
"Chwyć mnie i nieś, niech niebo bliżej będzie,
Tak bardzo chcę w ramionach skryć się Twych."



Martinixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:11   #2328
Beata_Batumi
Zadomowienie
 
Avatar Beata_Batumi
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

MILA- twój poród to prawdziwy horror!!!!! a własciwie to co było potem. Jak dajecie sobie radę?


MIMISKIERSKA- mój nie chciał być przy porodzie a jak przyszło co do czego to był, gdyby nie cc to byłby do końca, przydał się do np podawania wody, zmiany pozycji bo sama nie miałam na to siły
__________________


Lilianka już z nami!
http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zsby4rlk8.png
Beata_Batumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:12   #2329
MILA25*
Wtajemniczenie
 
Avatar MILA25*
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 874
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Myślałam że będzie gorzej . Ale jak na razie to luzik totalny.
Moje gwiazdy nie ustawiły sobie jeszcze rytmu dnia i potrafią tez w nocy nie spać z 2 godziny . Ale nadrabiamy to w dzień .
Niestety nie karmie ich piersią . Nie starczało dla nich obu i spadały z wagi.
Dostają Nan pro 1 i jak na razie nie ma zaparć , kupki ładniutkie.
Dopajam je też herbatką koperkową którą bardzo lubią . Samej wody nie cierpią .

U mnie w szpitalu bardzo podobało sie imię Łucja. Bo takie tradycyjne .
Mój syn lubi oglądać serial "Ranczo" i tam na łucję wołają Lusy .
MILA25* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:20   #2330
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??
zrobcie tak, jak czujecie i nie patrzcie na opinie innych
co do atrakcyjnosci po porodzie z tz to u nas bylo odwrotnie - wrecz bardziej mu ssie podobam

Cytat:
Napisane przez Ishka Pokaż wiadomość
aaa i wiecie co od paru dni zauwazyłam ze mały obserwuje co ja jem...wczoraj rano wcinam sobie bułke patrze na niego a on taki wnią wpatrzony heh dzis to samo a jak na niego spojrze to od razu uśmiech heh
Moja tez sie patrzy i czasem jak widzi, jak ja jem, to tez zaczyna przezuwac
A wczoraj zaczela gadac na calego i nawet przez kilka minut "gadala" z tz (powtarzala po nim dzwieki)

Cytat:
Napisane przez Martinixxx Pokaż wiadomość
Hejka!
U nas znowu noc koszmarna- zaparcia oczywiście i w końcu o 10 rano podałam jej czopka glicerynowego i wycisneła kupe olbrzyma. Po godzince pocisnęla drugą. Ciesze sie bo dziś czeka nas długa podróż.
Dziewczyny trzymajcie kciuki, strasznie boję sie tego lotu.Nie wiem jak mała zareaguje i czy samolot nie będzie opóźniony. Stres na maxa.
Trzymajcie się i do zobaczenia już z Kochanej Polski
moja chyba nadal nic nie wycisnela
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:28   #2331
79 Marta
Wtajemniczenie
 
Avatar 79 Marta
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 066
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

My po szczepieniu, nie było fajnie Hania bardzo płakała już przy pierwszym ukłuciu, nie mogliśmy jej uspokoić. Koszmar. Dobrze, że wzieliśmy szczepionkę skojarzoną, bo trzeciego ukłucia to ja bym już nie przeżyła. Na szczęście mąż ma taką pracę, że może ustawić grafik tak, żeby jechać z nami. On bardziej opanowany, trzymał małą jak ją kłuli.
Z lepszych wiadomości - Hania waży 5100 - kawał baby ( przy porodzie 3470) i m 60 cm ( urodziła się mając 56 cm). Więc nam rośnie nasza kruszynka. Ogolnie pogodna, gadała do lekarki, przy ważeniu tez ok, ale dalej ...

Na te bóle przy kupaniu ( czasami, dziś np robi bezboleśnie) lekarka przepisała krople- w aptece zostało 60 zl . Ale nieważne, byle małej pomogło.
Któraś pytała o BIOGAJĘ- my dajemy, ale nie widzę cudów.
__________________
RĄCZKI MALUTKIE, A CHWYCIŁY ZA SERCE NA CAŁE ŻYCIE... TRUDNO UWIERZYĆ, ŻE CIĘ NIE BYŁO...
79 Marta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:33   #2332
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez melabn Pokaż wiadomość
po nocy z kolka zrezygnowalam z karmienia, mala i tak nie chce lapac cyca :/
Zrezygnowałaś całkowicie? A myślisz, że na mm nie będzie mieć kolek?
Cytat:
Napisane przez ona1010 Pokaż wiadomość
a u nas bol brzuszka, bo maluszek nie moze sobie kupki od 2 dni zrobic, chyba go zalatwilam ta Humana w niedziele, a tak sie cieszylam, ze wszystko dobrze bylo, ale niestety bylo za wczesnie a teraz musze patrzec jakFilus prezy sie, placze i meczy

a ja chyba zaziebiolam cyca, nie wiem co jest, ale w nocy zaczal mnie bolec, jakbym miala tam kamien.
Pomozcie mi bo wogole nie wiem co robic, isc do lekarza ? czy dzwonic po polozna? moge karmic maluszka z tego cyca ?
Co do cyca, to popieram, to co napisała Kretencja - to zastój i musisz koniecznie przystawić dziecko, żeby to wyssało, a będzie dobrze

Co do zaparcia. No niestety każde wprowadzenie nowego mleka może się skończyć zaparciem. Tylko nie zmieniaj teraz mleka. U nas uregulowało się po 2 tygodniach.
Cytat:
Napisane przez Ishka Pokaż wiadomość
musi miec co 3 godziny butle 150ml a jeszcze tydzien temu pil max 130ml
No nieźle. Pascal wypija max 100ml i to na wcisk.

Cytat:
Napisane przez Martinixxx Pokaż wiadomość
Trzymajcie się i do zobaczenia już z Kochanej Polski
Trzymam kciuki za udaną podróż
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:54   #2333
mimiskierka
Raczkowanie
 
Avatar mimiskierka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 176
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

pewnie że zrobimy tak jak uważamy, do niczego się nie będziemy zmuszać
juz myślałam że tylko ja będę rodzić bez partnera na sali
wczoraj usysząłam argument znajomej, że facet jak jest przy porodzie to potem bardziej tą kobiętę szanuję bo widział jej ból.. no tak mnie to zirytowało, ale nie miałam siły z nia polemizować, tylko odpowiedziałam ze jak moja przyjaciólka rodziła to jej facet był przy porodzie ale jakos nie zauważyłam zeby ją bardziej szanował, bo po 2 latach małżenstwa sie teraz rozwodzą.. ehh taka głupota, ale myślałam o tym cały wieczór, bo przez chwilę poczułam się jak jakiś wyrzutek społeczeństwa

to jest super jak partner może w czasie porodu, ale jak ktoś nie jest przekonany to niech zostanie tak jak jest

dzięki wszystkim za odzew juz jestem na włąsciwej bocznicy
__________________

mimiskierka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 13:58   #2334
Ishka
Zadomowienie
 
Avatar Ishka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 155
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Jednak sie skusiłam na spacer z małym ale szkoda bo jest odwilż i źle sie szło bo wywijało mi nogi heh no ale poszłam se na targ do przychodni po recepty na mleczko zeby nie brakło małemu do nowego roku i zapytałam sie o te szczepienia i jutro chyba pojdziemy bo juz dlugo odwlekane a mały juz kataru jako tako nie ma. No zobaczymy czy mi go jutro zaszczepią...ale boje sie bardzo tych szczepien i ze goraczke bedzie mial pozniej eh...no ale wkoncu trza zaszczepic...

My robilismy kuracje 10 dniową probiotykami i prebiotykami Multilac po tych czestych zmianach mleczka i powiem ze bardzo dobre sa no ale teraz juz nie dajemy bo jelitka wporządku działają

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Weronisia ale Wy pijecie AR to nic dziwnego ze Pascalek wypija 100ml moj jakby pil zagęszczone to podejrzewam ze tez wypijałby nie wiecej niz te 100-110

No ale musze przyznac ze pyzy mu rosną coraz szybciej heh jutro go zwaze z ciekawosci jak bede na szczepieniu
Ishka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:01   #2335
ranka
Kici kici miau miau
 
Avatar ranka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: 3 city
Wiadomości: 26 248
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

my juz wazymy 3850 g w 12 dni przybrala 300 gramow
__________________
wymienię

Instagram mój
ranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:03   #2336
Martinixxx
Zadomowienie
 
Avatar Martinixxx
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 775
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość


moja chyba nadal nic nie wycisnela
Podaj jej czopka. Moja nie robiła kupy co prawda 2 dzień i normalnie nie interweniowałabym ale tak się wiła, nie chciała jeśc i spać (poza tym podróż) że zdecydowałam się jej dopomóc. Pokroiłam czopka na części i wszadziłam przytrzymując chwile pośladki. 5 minut i pojawił sie usmiech na jej twarzy a pralka była gotowa na nastepne pranieSzkoda dzieciątka.

Dobra spadam. Powoli sie zbieramy do wyjscia. buziaki
__________________
"Chwyć mnie i nieś, niech niebo bliżej będzie,
Tak bardzo chcę w ramionach skryć się Twych."



Martinixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:10   #2337
vikicullen
Zadomowienie
 
Avatar vikicullen
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 936
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać
Ja nie wyobrażam sobie, że miałabym sama rodzić, naprawdę, u mnie zakończyło sie cc ale tz by został ze mną do końća, nawet moją cesarke przez okienko oglądał ale to prawda jak facet nie cche być to nie ma co namawiac, ponieważ to moze to sie odbic na waszym pozyciu.

Cytat:
Napisane przez MILA25* Pokaż wiadomość
Mam pytanko .

Po jakim czasie od złożenia wniosku dostałyście becikowe ??
ja złożyłam wniosek 03.12 a wczoraj dostałam kase, wiec szybko.


Wogole chora jestem://// boli mnie strasznie gardlo mam nadzieje, że nie zaraże małego :

Mój michał też ma okropne krosty na twarzy juz od paru dni jutro ide do lekarza z nim, mam nadzieje, że to ten trądzik a nie np skaza:/
__________________
MICHAŁEK ur. 15.11.2010 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0askflsw50.png

PAULINKA ur. 01.10.2015 r.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37tv739lp63vo5.png
vikicullen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:23   #2338
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

A mój mąż był ze mną podczas porodu nr:
1. CC - tylko na porodówce, do czasu zabrania mnie na salę operacyjną (miałam pełną narkozę)
2. SN - był ze mną cały czas w ostatniej fazie i nie wyobrażam sobie, żeby miało go nie być (urodziłam po 18 godzinach od odejścia wód. W szpitalu zostałam o 22.00. Większość działa się w nocy, ja musiałam zostać w szpitalu, mąż pojechał spać do domu, przyjechał rano ok. 8.00 a urodziłam o 9.44)
3. CC - był ze mną przez cały czas (miałam ZZO). Mąż był ze mną od chwili odejścia wód (3.20 w nocy) aż do czasu gdy po operacji wykończony zasnął na krześle, czyli do 13.00.

Decyzja musi wypłynąć od obojga, bo co z tego, że kobieta chce mieć męża obok siebie, jak on zapiera się rękami i nogami i nie chce.... albo na odwrót.
Ja przy pierwszym nie chciałam, ale on był uparty i cieszę się, że był ze mną tyle ile mu pozwolili. Już przy drugim porodzie oboje chcieliśmy żeby mąż był przy mnie. A przy trzecim, to byliśmy w szoku, że w ogóle wpuścili go na salę operacyjną, super!

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2010-12-21 o 14:26
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:25   #2339
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez Martinixxx Pokaż wiadomość
Podaj jej czopka. Moja nie robiła kupy co prawda 2 dzień i normalnie nie interweniowałabym ale tak się wiła, nie chciała jeśc i spać (poza tym podróż) że zdecydowałam się jej dopomóc. Pokroiłam czopka na części i wszadziłam przytrzymując chwile pośladki. 5 minut i pojawił sie usmiech na jej twarzy a pralka była gotowa na nastepne pranieSzkoda dzieciątka.

Dobra spadam. Powoli sie zbieramy do wyjscia. buziaki
juz wczoraj jej dalam. ale ju na szczescie kupa byla choc Nika nadaj marudna i w brzuszku jej bulgocze caly dzien dzis lezymy w lozku i jej masuje brzuszek, prytulam. dobrze, ze tz zaraz wraca z pracy
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-21, 14:48   #2340
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

Cytat:
Napisane przez mimiskierka Pokaż wiadomość
czy któraś z was rodziła naturalnie bez partnera??

mój tż nie jest na to ani gotowy ani przygotowany, ja go nie mam zamiaru zmuszać, choć wiem że to jest ogromna pomoc przy porodzie i wiele z was pisało że nie dałoby rade bez swoich Tżtów... ale z drugiej strony myślę że kiedyś nasze mamusie rodziły nas bez partnerów i jak trzeba to trzeba dac sobie rade... taka presje odczuwam, że ta rodząca bez partnera i ten partner, który nie chce być przy porodzie to ktoś gorszy... bo nas w towarzystwie pytają i mnie to juz zaczyna irytować jak próbują mojego Tż przekonywać
ja dwa razy rodziłam sn bez znieczulenia i bez tż-ta - może ja jakaś dziwna jestem ale nie wyobrażam sobie aby tż miał być ze mną na porodówce lepiej sie czułam będąc tam sama
Cytat:
Napisane przez MILA25* Pokaż wiadomość
Mam pytanko .

Po jakim czasie od złożenia wniosku dostałyście becikowe ??
ja złożyłam wniosek 10.12 i pani mi powiedziała, że pieniądze dopiero w styczniu będą bo w tym miesiącu nie mają już środków...
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.