Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[pl_madzia]

Napisane przez P0P70

Niby tak ale mi też było by przykro gdyby córka wybrała święta w innej rodzinie a ja miałabym czekać do nocy. Co innego gdyby był inny powód. No i wiadomo że jak to będzie 2 wigilia to i tak już za długo z nimi nie posiedzicie.

Troche tez trzeba postawić sie na miejscu jednych i drugich, no i mi by przykro było, jakby córka do teściów jechala na wigilie i prezenty kupowala, a ja musiala czekać i do 22 aż i ze mną zechce wigilię zjeść i tutaj bez preZentów bo tylko na tamtych starczyło
My jedziemy na wigilię do moich rodzicow, ale za to na pierwsze i drugie święto do teściów. I zawsze i jednym i drugim kupuję to samo w prezencie, lub za tą samą kwotę. Jak mnie nie stać na dwa prezenty a na jeden to kupuję dwa tańsze. Ale to tylko moje zdanie. Dzieciaków tez nie dzielę na te z prezentem a te bez, tylko i jednemu i drugiemu tak samo kupuje, jak jednemu wafelek to drugiemu deserek, ale zawsze po równo.

[Gmyrelka]

Hello

Ostatni dzień w pracy i wolne do 3 stycznia

megi to mówisz że adwokat przystojny - może i ja się wybiorę

P0P ja tam myślę że Oliwka doskonale wie gdzie ten nos tylko wcale Jej się nie chce pokazywać U Dyzia na bank by wskazała

machaj naprawdę zdolna ta Twoja córa

[ASIULEK_23]

Napisane przez mrowak

Asia, my w drugie święto jesteśmy w domu, także wiecie...zabłądz ić zawsze można

Hehe... dla nas zabłądzenie to nic trudnego a tak poważnie to szczerze wątpię. I tak jedziemy tylko na "chwilę" i bedziemy chcieli jak najpóźniej wyjechać ale tak zeby dojechać na kąpiel i spanko malej. A biorąc pd uwage, że ona już od 18 chciałaby iść spać to wyjazd bedzie ok 15. Wiec i tak wcześnie. A jadąc do was musialibysmy wyjechac jeszcze wcześniej, wiec chyba niestety... zważywszy na to, że w Pleszewie będziemy dzień wcześniej około 10. No wiesz.... dziadki musza się nacieszyć... ostatnio widzieli mała na chrzcinach a to było prawie 3 miechy temu...
Ale wiedz, że z milą chęcią bym zbłądziła. Jestem ciekawa jak zmienila się Gabrysia Oj, uracze dziecko... mój tż wciąż wspomina i podziwia jej uśmiech

Napisane przez P0P70

Jak ona zdolna: oklaski:. Ja po przeczytaniu tego jestem załamana. Bo moja Oliwka (głąb jeden) dalej na etapie szukania noska

Oj, jak możesz, aty, aty takie slowa na wlasna corkę. Oj, oj...

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez pl_madzia

Troche tez trzeba postawić sie na miejscu jednych i drugich, no i mi by przykro było, jakby córka do teściów jechala na wigilie i prezenty kupowala, a ja musiala czekać i do 22 aż i ze mną zechce wigilię zjeść i tutaj bez preZentów bo tylko na tamtych starczyło
My jedziemy na wigilię do moich rodzicow, ale za to na pierwsze i drugie święto do teściów. I zawsze i jednym i drugim kupuję to samo w prezencie, lub za tą samą kwotę. Jak mnie nie stać na dwa prezenty a na jeden to kupuję dwa tańsze. Ale to tylko moje zdanie. Dzieciaków tez nie dzielę na te z prezentem a te bez, tylko i jednemu i drugiemu tak samo kupuje, jak jednemu wafelek to drugiemu deserek, ale zawsze po równo.

U mnie podobnie. Na wigilię idę do teściow a w I i II święto jadę do rodziców. Prezenty te same. W tym roku kalendarz 13-to stronicowy a na każdej stronie Wercia

[catro]

Megi - spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe

Machaj - zdolniacha z Twojej córy - moja NIC z tego co wymieniłaś nie robi

P0P- mam nadzieję, że z Twoją noga będzie coraz lepiej

[Darusiaaaa]

Pop ale to nie jest wybranie rodziny tak? i ja mam rodzicow i moj maz tez a ze mieszka tu z nami to tez chce isc na wigilie do swojej mamy co wydaje mi sie zupelnie normalne i nie widze w tym niczego dziwnego specjalnie wigilia tam robiona jest wczesniej bo na 16 ze wzgledu na nas ze jakies poltorej godzinki tam zostaniemy bo pozniej mala zacznie marudzic i bedzie padnieta a co do 2 wigilii to nie wiem czemu mielibysmy z nimi nie posiedziec skoro nie musimy wychodzic bo mieszkamy w pokoju obok.

[ania p]

hejka - wczoraj już nie miałam siły pisac .
Byliśmy na mikołaju u TZta z firmy . Fajnie było dla maluchów plac zabaw a dla starszych kartingi oczywiście sie załapałam na jazde he he - jako starszak . Szymek zadowolony , Ola mikołajowi na kolanach siedziała .

Pop - zdrówka A TZ nie może urlopu wziąść ?

A ja na wigilie jestem tutaj a moi rodzice przyjadą w drugi dzień swiąt nie będę z dzieciakami jechała 60km żeby godzine posiedzieć i kazdy to rozumie , nie ma problemu . Ide ogarniac chałupe . TZ po zakupy pojechał bo my jeszcze w lesie ze wszystkim , ale mam to w nosie .

[Darusiaaaa]

jeszcze sie odniose do tego co madzia napisala, u tesciowej prezenty sa zawsze skladkowei sa to *******ki typu zel pod prysznic czy krem czy cos takiego groszowe sprawy , nie sadze zebym mamie cos na 5 czy 7 zl kupila....

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie podobnie. Na wigilię idę do teściow a w I i II święto jadę do rodziców. Prezenty te same. W tym roku kalendarz 13-to stronicowy a na każdej stronie Wercia

My chcemy ten kalendarz kupic dziadkom na dzień babci i dziadka bardzo mi sie podobają

My wigilje robimy wcześniej w domu z rodzicami i dziadkami , a pozniej do dziadków teżeta. Trzeba jakoś podzielić i nikt nie robi problemu, że przyjedziemy pozniej. A pierwsze swięto troche u jednych dziadków troche u drugich, drugie robie w domu- beda rodzice, teściu, brat teżeta i moja siostra

jakoś nie czuje jeszcze świąt, może jak choinke ubierzemy to poczuje


Pop moja kuzynka jak miala 8 lat na nartach złamała dwie nogi. Po zdjęciu gipsu tez ją tak bardzo bolało, chodzić wogóle nie mogła i się bała. Dopiero rehabilitacja jej pomogła. A teraz znowu śmiga na nartach
Zosia robi tylko papa i kiwa głową nie nie nie. Nic więcej nie chce się nauczyć. :/

Niechce wogole zupek jeść tylko ziemniaki mięso i jakies warzywka, ale muszą być duże kawałki. Z zupy jak jej wybiore tylko warzywa i mieso to zje, nic pozatym. I uwielbia kiełbase;/ moja mama nie raz jej da w rękę, to jest taka szczęśliwa, a zabrać jej to awantura;/
Zupełna przeciwność mnie bo ja prawie wogole nie jadam mięsa i wędlin.

[catro]

Napisane przez ania p

hejka - wczoraj już nie miałam siły pisac .
Byliśmy na mikołaju u TZta z firmy . Fajnie było dla maluchów plac zabaw a dla starszych kartingi oczywiście sie załapałam na jazde he he - jako starszak . Szymek zadowolony , Ola mikołajowi na kolanach siedziała .

Ta się pcha na kartingi, a inne z naszego wątku to mikołajowi na kolana by się pchały

[Gmyrelka]

Napisane przez catro

Ta się pcha na kartingi, a inne z naszego wątku to mikołajowi na kolana by się pchały

Jak rozumiem byłabyś pierwsza w kolejce do Mikołaja Z megi byś się ścigała

[catro]

Napisane przez Gmyrelka

Jak rozumiem byłabyś pierwsza w kolejce do Mikołaja Z megi byś się ścigała

Nie no - z taką młódką z takimi nogami to bym w przedbiegach przegrała nawet nie startuję
No może bym miała szanse z P0P zanim ta wyzdrowieje do końca

[lindsley]

Madziwnia mój Tz zupełne przeciwieństwo Twojego (no może poza gadaniem, z tym że on unika ważnych tematów, nie chce gadać i rozwiązywać problemów, nie chce planować) - wychodzi z/do kumpli, pije, kłóci się, nie słucha...
Chyba nie ma idealnych
U mnie też działają wyjazdy, tzn jeszcze nie wyjeżdżałam bez słowa ale czasem jak jechałam na kilka dni sama do siostry to po powrocie było całkiem miło...

Pochwalcie się choinkami Jestem ciekawa kiedy Tz (bo on sobie przywłaszczył prawo do tego) ubierze choinkę. Co dziennie pracuje, wieczorami gra a w wigilię rano wyjeżdżamy...

Machaj Michaś nie robi nic z tej Twojej listy ale dziś rano ja spałam, tz szykował się do pracy a Michaś "tatatatatatatatata.. .." Tz prawie się popłakał i do pracy nie chciał iść a ja Michasiowi powiedziałam, że go wezmę dopiero jak powie "mamamamama"... Nie doczekałam się ale nie będę trzymać dziecka cały dzień w piżamie w łóżeczku Papa kiedyś umiał ale mu się odwidziało Może w święta dziadkowie go coś nauczą? Albo nauczy się raczkować bo u moich rodziców jest piesek

Napisane przez pl_madzia

Troche tez trzeba postawić sie na miejscu jednych i drugich, no i mi by przykro było, jakby córka do teściów jechala na wigilie i prezenty kupowala, a ja musiala czekać i do 22 aż i ze mną zechce wigilię zjeść i tutaj bez preZentów bo tylko na tamtych starczyło

Też tak uważam... Ale czasem się nie da być na wigilii u jednych i drugich. U mnie mniejszy problem bo rodzina tz nie tak rodzinna... Przeważnie święta spędzamy u moich rodziców a do tz taty i jego narzeczonej (teściowa nie żyje wiele lat) jedziemy na trochę w 1 święto. Prezenty kupiliśmy jednakowe dla jednych i drugich. Skromne bo na takie nas stać... Dla dzieci też drobiazgi...

[madziwnia]

Napisane przez Mysia1234

Wczoraj byliśmy w tesco. Ale się ubawiłam. PROMOCJA PAMPERSY ZA JADYNE (UWAGA UWAGA) 59.99!!! 4-70szt.

To ja powiem cos na ten temat!!!

Po wykładach podjechałam do TESCO Z NADZIEJA NA PROMOCJE PAPMKÓW I BYŁA: uwaga
w innym dziale leżała na przejsciu góa wszystkich rodzajów i rozmiarów pampków z WIELIM napisem PROMOCJA napis taki

" PROMOCJA
PAMPERS Giga Paka
każdy rodzaj
jedyne 55,99"

Ale nauczona juz podeszłam do czytnika z ta paczka a tam włąsnie 59,99 , podeszłam na dział z pampkami a tam te same pampersy z ceną 59,99 te same co lezały kilka regałow dalej niby w promocji!!
Przy kasie kazałąm spradzic jaka cena bo sa dwie rózne wybiło 59,99 , kasjerka kazała podejsc do reklamacji i niby kase oddzdza ... ta róznice..

W reklamacjach babka kazał podejsc i pokazac gdzie taka promocja była... poszłam z nią a ona szuka w tej stercie paczek.. :giga paki.... GIGA PAKI.. no jakie pampki sa giga paką.. skoro wszystkie maja swoje nazwy udawałą że szuka.. powiedziała że zaraz wysle pracowniak aby tu porzadek zrobił niby..
a ja jej móiwe że to jest oszuswto bo wszystcy biora niby z tej sterty i nikt na ceny nie patrzy nawyrzucałam jej powiedziała że może zwrócić kase oczywiscie że tak miałam zrobic bo 60 zł to nie promocja...

a za mna w kolejce kilka osób byo z podobnymi przypadkami co innego napisane ze promocja a inaczej an paragonach.. ale i tak zarabiaja na tym .. nie wszyscy patrza na paragony..

dzis mama w zwykłej drogeri kupiła mi 70 szt. za 49zł + chusteczki gratis tez Pampers.


JAK KTÓAS MA OPEN FM to polecam stację Na gwiazdke.. same świąteczne utwory

Pikenie dzis u nas.. mnóstwo sniegu szron na drzewach i soneczko

[P0P70]

Niestety TZ nie może wolnego wziąć bo oni się teraz odłączają – czyli oddzielna firma i on to wszystko nadzoruje. I ciągle po jakiś urzędach jeździ i spotkaniach. A ja sama z dzieckiem i bolącą nogą.

Napisane przez catro

Nie no - z taką młódką z takimi nogami to bym w przedbiegach przegrała nawet nie startuję
No może bym miała szanse z P0P zanim ta wyzdrowieje do końca

JA to u starych dziadów na kolanach nie będę siadała wolę młodszych. Więc jak wy do Mikołaja to ja polecą (czytaj. pokuśtykam) do Waszych TZ-ów.

[pl_madzia]

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie podobnie. Na wigilię idę do teściow a w I i II święto jadę do rodziców. Prezenty te same. W tym roku kalendarz 13-to stronicowy a na każdej stronie Wercia

no o takim prezencie nie pomyślała. a teraz juz z terminem nie zdążą, trzeba bylo wcześniej napisać, bym im zrobiła kalendarz z wnukami.

[Ferrou]

Napisane przez ASIULEK_23

U mnie podobnie. Na wigilię idę do teściow a w I i II święto jadę do rodziców. Prezenty te same. W tym roku kalendarz 13-to stronicowy a na każdej stronie Wercia

My też właśnie dajemy kalendarz tylko jeszcze nie doszedł

Napisane przez madziwnia

To ja powiem cos na ten temat!!!

Po wykładach podjechałam do TESCO Z NADZIEJA NA PROMOCJE PAPMKÓW I BYŁA: uwaga
w innym dziale leżała na przejsciu góa wszystkich rodzajów i rozmiarów pampków z WIELIM napisem PROMOCJA napis taki

" PROMOCJA
PAMPERS Giga Paka
każdy rodzaj
jedyne 55,99"

Ale nauczona juz podeszłam do czytnika z ta paczka a tam włąsnie 59,99 , podeszłam na dział z pampkami a tam te same pampersy z ceną 59,99 te same co lezały kilka regałow dalej niby w promocji!!
Przy kasie kazałąm spradzic jaka cena bo sa dwie rózne wybiło 59,99 , kasjerka kazała podejsc do reklamacji i niby kase oddzdza ... ta róznice..

W reklamacjach babka kazał podejsc i pokazac gdzie taka promocja była... poszłam z nią a ona szuka w tej stercie paczek.. :giga paki.... GIGA PAKI.. no jakie pampki sa giga paką.. skoro wszystkie maja swoje nazwy udawałą że szuka.. powiedziała że zaraz wysle pracowniak aby tu porzadek zrobił niby..
a ja jej móiwe że to jest oszuswto bo wszystcy biora niby z tej sterty i nikt na ceny nie patrzy nawyrzucałam jej powiedziała że może zwrócić kase oczywiscie że tak miałam zrobic bo 60 zł to nie promocja...

a za mna w kolejce kilka osób byo z podobnymi przypadkami co innego napisane ze promocja a inaczej an paragonach.. ale i tak zarabiaja na tym .. nie wszyscy patrza na paragony..

dzis mama w zwykłej drogeri kupiła mi 70 szt. za 49zł + chusteczki gratis tez Pampers.


JAK KTÓAS MA OPEN FM to polecam stację Na gwiazdke.. same świąteczne utwory

Pikenie dzis u nas.. mnóstwo sniegu szron na drzewach i soneczko

W tesco bardzo oszukują, już parę razy tak miałam np z ciuszkami albo słoiczkami - dobrze ze trafili ze miałam w miarę dobry humor to zażądałam zwrotu kasy... też było tłumaczenie że pracownik się pomylił. Następnym razem dzwonię do rzecznika praw konsumenta, bo w końcu z takim procederem trzeba zrobić porządek.

[P0P70]

Staram się nauczyć moje dziecko schodzić z łóżka tyłem no i oczywiście zeszła przodem czyli poleciała na łep. Było duuużo płaczu. No to mamy 3 upadek z łóżka zaliczony.

[pl_madzia]

Napisane przez lindsley

Też tak uważam... Ale czasem się nie da być na wigilii u jednych i drugich. U mnie mniejszy problem bo rodzina tz nie tak rodzinna... Przeważnie święta spędzamy u moich rodziców a do tz taty i jego narzeczonej (teściowa nie żyje wiele lat) jedziemy na trochę w 1 święto. Prezenty kupiliśmy jednakowe dla jednych i drugich. Skromne bo na takie nas stać... Dla dzieci też drobiazgi...

my do moich rodzicow idziemy w wigilię, ale to dlatego żeby sami nie zostawali, a mój tz ma jeszcze brata i siostrę, to teście maja z kim być w wigilię, to temu do nich dopiero na drugi dzień. Jakby np mój brat się do rodziców wybierał, to ja bym wolala sobie wigilię w spokoju we własnym domu spędzić w tylko z tz i dziećmi.
Jakoś mało świąteczna jestem, to siedzenie przy stole przy tv mnie nie przekonuje.

[madziwnia]

Zapomniałam zapytać!!!

michalina niby goraczki od wczoraj nie ma..tylko miała krostki na brzuszku i klatce, dzis ma wiecej i na buzi i na pleckach nawet tuz nad cipuszka w sensie nisko pasa, a w doatku jest marudna i ma chrypke.. znaczy jak płącze to słychac że ma chrypke.. i jakby cos rzuła to chyba gardło??
doradzcie cos bo nie wiem czy samej cos podac .. co podac.. a do lekarza dopieor jutro moge jechać..



---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez pl_madzia

no o takim prezencie nie pomyślała. a teraz juz z terminem nie zdążą, trzeba bylo wcześniej napisać, bym im zrobiła kalendarz z wnukami.

ja tak chciałam ale z braku kasy odłozyłąm ten prezent na dzien babci i dziadka.. dostana jeden wspólny bo to ich PIERWSZY DZIEN DZIADKÓW!!

[izazula]

Hej Dziewczęta

Napisane przez megi-megi

Kochane,
dziękuję Wam bardzo, bardzo
Wpadłam tylko na moment, bo mam gościa, ale niedługo nadrobię i opiszę swoje spotkanie z panem adwokatem - randka za 200zł

Po I-sze - to jak u nas chcą za poradę prawną 100 pln to się mówi że to drogo a 200 to nie przeszyłby w przedbiegach. Zdzierstwo nawet z dojazdej do klienta

Po II-gie - to ja też prawie tak samo stara jestem A jakie mamy małe dzieci

Napisane przez P0P70

Megi - mi jak się zmieniała ta cyfra na tą co Ty teraz to przechodziłam depresję. Ale ja wtedy byłam sama nie miałam dziecka więc czułam że coś mnie ominęło. A z perspektywy czasu to wydaje mi się że właśnie lata 30-te są najpiękniejsze.

Dobrze ze mam Zosię bo pewnie też wpadłabym w depresję

Napisane przez aneczkkaa

Dzisiejsza noc była straszna Maciej budził się co chwilę gorączka nie spadała do tego wszystkiego zaczął strasznie kaszleć a przy tym zauważyłam że ma chrypę wiec o 5 rano wysłałam sms do lekarki czy moge ją prosić o wizyte domową i udało sie przyjechała do nas o 8 okazła sie że Maciej ma zapalenie krtani bidulek przepisała tabletki ze sterydami (bierze się tylko jedną żeby rozluźnić gardło) i antybiotyk ... o 23 dam 3 dawkę .... żeby tylko zaczeła działać bo poprawy jako takiej nie widać męczy się styrasznie charczy świszcze

Zdrówka życzymy.
Pamiętaj zeby małego ciągle dopajać żeby się nie odwodnił

Napisane przez madziwnia

bo tak jest , poczytałam "Świadomośc samego siebie," "Potega podświadomości" i kilka innych ciekawych ksiązek psychologicznych, dodatkowo nasz wizaz- 3 lata... i sie nauczyłam pozytywnego myslenia.. nawet w tych najgorszych chwilach...
tylko czasami mi zaczyna brakować tej siły, i musze ja gdzies podładować!!!
A z tomkiem to tez nie jest tak że non stop " sie kłocimy" bo w sumie u nas jakotakich kłotni nie ma bo ja krzycze on słucha.. nawet sie nie odzywa czasami cos baknie.. i to włąsnie mnie dobija..nie potrafi ze mna rozmawiac!
Ja nie potrafie nawet wyjasnic o co chodzi miedzy nami.
nie pije , nie krzyczy, nie wychodzi wcale z kumplami, po pracy do domu wraca, nie koci sie
no nicy same superlatywy.. ale własnie mnie to wkurza że az za bradzo.. że jest takim duzym dzieckiem
np. umyj kubek.. no to umyje ale obok lezącej łyżeczki juz nie...
NIGDY NIGDY!!!NIE ZAPYTAŁ sam od siebie czy cos ci pomóc.. albo np. zając sie michaliną bez mojej prosby...
Ja ja popilnuje a ty możesz .. np. to czy tamto..
nigdy mnie nie zaskakuje.. ani w swieta , urodziny imeininy czy rocznice.. nie ma ich jak ja o to nie zadbam..
Słow kocham cie nie pamietam kiedy usłyszałam... chodx pewnie tak jest ale nie ma rozmów o nas sa.. bezcelowe...

Brakuje mi ciepła z jego strony, musze sie upominac o jego uwagę.
Czasami klepnie po pupie, podszczypie czy " zmaca' pozytywnie.. ale zaniedbał nas mnie i to ostro!!

Wiec niby można by rzec-- bosze jakie ż/rz? hihi--- że to ja sie cZepiam, że ja wyszukuje problemy których nie ma.,. bo powiem Wam że ot tak wygląda.. bo pieknie oboje ukrywamy nasze problemy.. milczymy i udajemy że ich nie ma.

a tu sie u mnie nazbierało i czasami włąsnie wybucham bo juz siły brak.

Podziałało by jakbym wyjechała nawet an weekend zbieram dziecko i jade jak kiedys / bez michaski jeszcze.. i po powrocie to był nie ten cżłowiek..
i uwierzcie zrobiłabym tak znowu ale kasy brak.. wszytsko mnie ogranicza.

A wiem że taki wyjazd i mi i jemu by pomógł... może jakos uzbieram za 2-3 msc i bedzie wielkie zdziwienie jak wróci po pracy a mnie nie zastanie... marze o tym.. to sprowadza go an ziemie taki zimny prysznic.
POLECAM.... bo facet musi wiedziec że kobieta nie zartuje i trzeba im jasno powieziwec co boli.. ja nie potrafie na bierząco i tak sie to co jakis zcas konczy.

AAAAAAAAAAA MAM JUZ SLICZNA CHOINKE w pokoju pachnie niesamowicie!!!!

dobranoc!!

Będzie dobrze wiem to.
Ja bym spokojnie facetowi powiedziała cego oczekuję. Bez awantur, pretensji itp. Jasno trzeba określić swoje potrzeby i wysłuchać drugiej strony.
Facet to proste urządzenie i trzeba z nim prosto i bez ogródek

Napisane przez machaj

madziwnia- ja mam z moim tak samo... z pracy prosto do domu, no chyba ze do sklepu go wyślę, z kumplami nie wychodzi nawet jak go proszę o to żeby poszedł i się spotkał ze znajomymi, nie kłóci się ze mną to raczej ja krzyczę (a w zasadzie nie krzyczę tylko gniewnym głosem mówię mu co myślę)...
i też mu mówię że on jak duże dziecko... a do tego informatyk... więc ciągle komputer... oczywiście jak nie bawi się z małą...
a dziś mu nagadałam że jest za mało zdecydowany... normalnie do szału doprowadza mnie to ciągłe 'nie wiem'... pytam się jedziemy tam a on 'nie wiem'... robimy to 'nie wiem'... a to przecież mnie trzeba za rękę prowadzać!

Też bym mu powiedziała że gdybym potrzebowała galot (znaczy spodni) to polazłabym do sklepu. Ja potrzebuje faceta z krwi i kości co potrafi podejmować decyzje i się postawić jak trzeba.

Napisane przez madziwnia

To ja powiem cos na ten temat!!!

Po wykładach podjechałam do TESCO Z NADZIEJA NA PROMOCJE PAPMKÓW I BYŁA: uwaga
w innym dziale leżała na przejsciu góa wszystkich rodzajów i rozmiarów pampków z WIELIM napisem PROMOCJA napis taki

" PROMOCJA
PAMPERS Giga Paka
każdy rodzaj
jedyne 55,99"

Ale nauczona juz podeszłam do czytnika z ta paczka a tam włąsnie 59,99 , podeszłam na dział z pampkami a tam te same pampersy z ceną 59,99 te same co lezały kilka regałow dalej niby w promocji!!


Przy kasie kazałąm spradzic jaka cena bo sa dwie rózne wybiło 59,99 , kasjerka kazała podejsc do reklamacji i niby kase oddzdza ... ta róznice..

W reklamacjach babka kazał podejsc i pokazac gdzie taka promocja była... poszłam z nią a ona szuka w tej stercie paczek.. :giga paki.... GIGA PAKI.. no jakie pampki sa giga paką.. skoro wszystkie maja swoje nazwy udawałą że szuka.. powiedziała że zaraz wysle pracowniak aby tu porzadek zrobił niby..


a ja jej móiwe że to jest oszuswto bo wszystcy biora niby z tej sterty i nikt na ceny nie patrzy nawyrzucałam jej powiedziała że może zwrócić kase oczywiscie że tak miałam zrobic bo 60 zł to nie promocja...

a za mna w kolejce kilka osób byo z podobnymi przypadkami co innego napisane ze promocja a inaczej an paragonach.. ale i tak zarabiaja na tym .. nie wszyscy patrza na paragony..

Ja się kiedyś pokłuciłam z panią w carefourze. W gazetce (pierwszy dzień)była promocja, na półkach promocja a w kasie bez promocji.
W reklamacjach powiedzieli że jest ok. a pani menager z uśmiechem powiedziała że promocja sie skończyła. Wyzwałam ich od oszustów i wyszaliśmy. Szkoda że nikt z klientów mnie nie poparł.
A Tż powiedział żże takiej mnie nie zna

[catro]

Napisane przez pl_madzia

no o takim prezencie nie pomyślała. a teraz juz z terminem nie zdążą, trzeba bylo wcześniej napisać, bym im zrobiła kalendarz z wnukami.

Zawsze możesz taki prezent na dzień Babci i Dziadka sprawić
Ja tez tak planuję

Napisane przez P0P70

JA to u starych dziadów na kolanach nie będę siadała wolę młodszych. Więc jak wy do Mikołaja to ja polecą (czytaj. pokuśtykam) do Waszych TZ-ów.

Ale kto tu o starych dziadach mówi (patrz załącznik)

[aneczkkaa]

hejoł

Wygląda na to ze leki zaczeły działac noc mielismy w miare spokojna Maciek dalej ochrypniety ale wydaje mi sie że mniej Dziękujemy za pozytywną energie ma moc aha i najwazniejsze gorączka przeszła

Napisane przez madziwnia

A z tomkiem to tez nie jest tak że non stop " sie kłocimy" bo w sumie u nas jakotakich kłotni nie ma bo ja krzycze on słucha.. nawet sie nie odzywa czasami cos baknie.. i to włąsnie mnie dobija..nie potrafi ze mna rozmawiac!
Ja nie potrafie nawet wyjasnic o co chodzi miedzy nami.
nie pije , nie krzyczy, nie wychodzi wcale z kumplami, po pracy do domu wraca, nie koci sie
no nicy same superlatywy.. ale własnie mnie to wkurza że az za bradzo.. że jest takim duzym dzieckiem np. umyj kubek.. no to umyje ale obok lezącej łyżeczki juz nie...
NIGDY NIGDY!!!NIE ZAPYTAŁ sam od siebie czy cos ci pomóc.. albo np. zając sie michaliną bez mojej prosby...
Ja ja popilnuje a ty możesz .. np. to czy tamto..
nigdy mnie nie zaskakuje.. ani w swieta , urodziny imeininy czy rocznice.. nie ma ich jak ja o to nie zadbam..
Słow kocham cie nie pamietam kiedy usłyszałam... chodx pewnie tak jest ale nie ma rozmów o nas sa.. bezcelowe...

Brakuje mi ciepła z jego strony, musze sie upominac o jego uwagę.
Czasami klepnie po pupie, podszczypie czy " zmaca' pozytywnie.. ale zaniedbał nas mnie i to ostro!!

Wiec niby można by rzec-- bosze jakie ż/rz? hihi--- że to ja sie cZepiam, że ja wyszukuje problemy których nie ma.,. bo powiem Wam że ot tak wygląda.. bo pieknie oboje ukrywamy nasze problemy.. milczymy i udajemy że ich nie ma.

a tu sie u mnie nazbierało i czasami włąsnie wybucham bo juz siły brak.

Podziałało by jakbym wyjechała nawet an weekend zbieram dziecko i jade jak kiedys / bez michaski jeszcze.. i po powrocie to był nie ten cżłowiek..
i uwierzcie zrobiłabym tak znowu ale kasy brak.. wszytsko mnie ogranicza.

A wiem że taki wyjazd i mi i jemu by pomógł... może jakos uzbieram za 2-3 msc i bedzie wielkie zdziwienie jak wróci po pracy a mnie nie zastanie... marze o tym.. to sprowadza go an ziemie taki zimny prysznic.
POLECAM.... bo facet musi wiedziec że kobieta nie zartuje i trzeba im jasno powieziwec co boli.. ja nie potrafie na bierząco i tak sie to co jakis zcas konczy.

AAAAAAAAAAA MAM JUZ SLICZNA CHOINKE w pokoju pachnie niesamowicie!!!!

dobranoc!!

normalnie aż nie wierze co czytam jak mam dokładnie to samo z moim Pawłem nawet nie będę się rozpisywać bo napisze to samo ja pierdziele szok

niestety nie mam perspektyw uzbierania kasy bez jego wiedzy

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez catro

Ale kto tu o starych dziadach mówi (patrz załącznik)

hahahahahhah coś mały ten interes

[P0P70]

Moje dziecko właśnie zjadło 3/4 słoiczka i teraz męczy kota. Dobrze że mamtakiego spokojnego kota który pozwala na robienie z sobą wszystkiego i nie ucieka. Więc ta ćwiczy z nim zapasy.

W tych sklepach to często oszukują. Jo to jakoś nie lubię się kłucić ale TZ to nawet zwraca uwagę jak mu ktoś coś waży i nie taruje wagi z papierkiem. A to się bardzo często w tych sklepach zdarza.

[izazula]

My od 3 lat spędzamy wigilię sami. Resztę świąt jak pasuje jesteśmy u moich rodziców albo u Tż (ok. 100 km od nas). W tym roku zostajemy w domu. Trzeba trochę odpocząć i pobyć razem.
Nie spotkałam się też z jakimiś pretensjami ze strony żadnych rodziców że jest tak a nie inaczej. Wszyscy rozumieją że jesteśmy teraz odrębnymi rodzinami i jak tylko jest możliwość to święta spędzimy razem.
Prezenty owszem kupujemy jak mamy pieniądze, jak nie mamy to nie kupujemy, bo to nie o to chodzi.
Sprzątanie u mnie w lesie - wolę ten czas poświęcić Zosi. Święta odbędą mimo braku porządku.
Choinka - jutro ubierzemy
Zakupy - jutro ale tylko to co potrzebne. Żadnego szaleństwa.

Coś dobrego ugotuję i upiekę a tego co mamy. Będziemy we trójkę i będzie super

[P0P70]

Napisane przez catro

Ale kto tu o starych dziadach mówi (patrz załącznik)

A o takiego Mikołaja chodzi. Fakt zgadzam się z Aneczką że coś mały ale reszta ciała niczego sobie. Mogłabym u takiego posiedzieć
To gdzie ten Mikołaj rozdaje prezenty? Wszystkich których ja spotykam to takie stare, siwe brzuchate dziady. Ale śnieżynki to zawsze fajne ma. Ale to tak jest jak facet ma kase to nie ważne jak wygląda i tak ma branie

[madziwnia]

NO TO MOŻE rzeczywiscie nie jestem sama... moze faceci tak maja.. rany.... tylko ja jestem romantyczka on tez komedie romantyczne bardzo lubi.. tylko kazdy taki seans konczy sie fochem ;p ze jav tak nie mam

dziewczyny poradzcie prosze.. pisałam wyzej o tej chrypce u michaliny... co sie podaje na ból gardła.. bo od zebów chyba sie chrypki nie ma.
na slineprełyka jakby ja tam drapało:confuse d::co nfused::confuse d:

[libra777]

Hej
Madziwnia może tantum werde

Napisane przez machaj

libra- i jak te niemieckie? bo moje nie wyglądają jak te na zdj... jakieś takie popękane i nieładne;/ ten lukier w ogóle mi nie wyszedł... tzn może by i wyszedł tylko ja musiałam wyjść i go tak zostawiłam więc cukier opadł i nie szło już tego tak wymieszać... ale w smaku całkiem dobre
jutro chce zrobić gwiazdki z makiem i z cytrynową nutką ale te chyba z innego bloga mam..

moje wyszły okrąglutkie i nie popękały , widocznie za długo piekłaś a w smaku były super już dawni zjedzone a miały być na święta
a lukier to po prostu mieszam cukier puder z wodą zlbo sokiem z cytryny i od razu nakładam bo zastyga

Lista umiejętności imponująca

Napisane przez Mysia1234

Wczoraj byliśmy w tesco. Ale się ubawiłam. PROMOCJA PAMPERSY ZA JADYNE (UWAGA UWAGA) 59.99!!! 4-70szt.

tam to trzeba uważać bo dziady oszukują , promocja to była w lidlu za 39,90 tyle samo sztuk

Napisane przez P0P70

Staram się nauczyć moje dziecko schodzić z łóżka tyłem no i oczywiście zeszła przodem czyli poleciała na łep. Było duuużo płaczu. No to mamy 3 upadek z łóżka zaliczony.

ja non stop uczę schodzenia z łóżka i ze schodów tyłem a on i tak pcha się przodem.Oczywiście nie zamierzam go puszczać samego ze schodów ale tak w razie wu żeby wiedział jak schodzić ale nauka coś ciężko idzie

[izazula]

Napisane przez madziwnia

NO TO MOŻE rzeczywiscie nie jestem sama... moze faceci tak maja.. rany.... tylko ja jestem romantyczka on tez komedie romantyczne bardzo lubi.. tylko kazdy taki seans konczy sie fochem ;p ze jav tak nie mam

dziewczyny poradzcie prosze.. pisałam wyzej o tej chrypce u michaliny... co sie podaje na ból gardła.. bo od zebów chyba sie chrypki nie ma.
na slineprełyka jakby ja tam drapało:confuse d::co nfused::confuse d:

Jak moja miała chrypkę i pokasływała to zrobiłam jej syrop z cebuli. Dawałam 1 łyżeczkę tylko przed południem. Kaszel minął ale chrypka czasami jest. Obawiam się że to wina centralnego ogrzewania i suchego powietrza.
A syrop robisz tak : cebulę pokroić w plasterki, układać warstwami i zalać troszkę miodem (albo zasypać cukrem). Postawić wciepłym miejscu aż puści soki. Pomieszać, podusić i podawać.

[pl_madzia]

Napisane przez catro

Zawsze możesz taki prezent na dzień Babci i Dziadka sprawić
Ja tez tak planuję

Ale kto tu o starych dziadach mówi (patrz załącznik)

No do dnia dziadka i babci już niedaleko to poczekam
A ta fotka hmm, fajnie by było tz w takich zobaczyć, tylko ten na zdjęciu to jakies takie mikrusie ma te majty

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez aneczkkaa

hejoł


niestety nie mam perspektyw uzbierania kasy bez jego wiedzy

ja zbieram sobie na takie swoje przyjemności. Mam puszke po zegarku w sypialni, i tak raz w tyg po 10 zl-15 zl tam dokladam, w budżecie nie zauważę, a zawsze na coś starczy co jest mi potrzebne bez ględzenia tz, że niepotrzebne.

Dobrze że małemu już lepiej, bo zapalenie krtani to źle wspominam, jak ja wylądowałam z erykiem na pogotowiu to pediatra ze śmiechem mnie przyjmowala, że jak co o 1-2 w nocy to zawsze szczekające dzieci(bo przy zapaleniu krtani taki szczekający kaszel )

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

madziwnia na gardło to najbezpieczniej tantum verde te do psikania

izazula fajnie że święta tak sami spędzacie(zazdrość )
ja mojejm mamie zaznaczylam że w tym roku robimy tylko te potrawy co są zjadane, czyli salatka jarzynowa, krokiety, pierogów kilka, rybka smażona i barszczyk z paczki do picia No i jeszcze zrobię sernika bo uwielbiam, a jak za dużo to można zamrozić na sylwestra, no i karpatkę

Macie jakis łatwy niezawodny przepis na sernik z seru tego w wiaderkach, mi zawsze zakalec wychodzi, gdzieś widzialam przepis z budyniem ale nie zapisałam. A już dawalam te proszki do sernika a i tak zakalec.
z 2 lata temu raz jeden mi wyszedł, chyba przez pomyłkę.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Mam przed soba bilans Eryka i jest na 97 centylu strzałka w dół wzrost, strzałka w górę waga, to jak troche za duzo chyba waży

[izazula]

Napisane przez pl_madzia

izazula fajnie że święta tak sami spędzacie(zazdrość )
ja mojejm mamie zaznaczylam że w tym roku robimy tylko te potrawy co są zjadane, czyli salatka jarzynowa, krokiety, pierogów kilka, rybka smażona i barszczyk z paczki do picia No i jeszcze zrobię sernika bo uwielbiam, a jak za dużo to można zamrozić na sylwestra, no i karpatkę

Macie jakis łatwy niezawodny przepis na sernik z seru tego w wiaderkach, mi zawsze zakalec wychodzi, gdzieś widzialam przepis z budyniem ale nie zapisałam. A już dawalam te proszki do sernika a i tak zakalec.
z 2 lata temu raz jeden mi wyszedł, chyba przez pomyłkę.

Nie ma szans żeby u nas ciasto zamrozić na sylwestra . Zostanie zjedzone zanim upiekę. Ja mam 2 przepisy na sernik i oba zawsze się udają. Jeden w ubiegłym tygodniu rozsyłałam po koleżankach.