Polecamy:

MadlenK · 2010-12-22, 14:19

Witajcie!
Ja obawiałam się mojej wigilii, ale było całkiem przyjemnie, więc cieszę się, że poszłam. A teraz rozpoczyna się czas świąt i muszę znaleźć czas na naukę.

GirlOfDeath · 2010-12-22, 14:50

Cytat:

Napisane przez monakaja

dziewczynu, jak w tym tygodniu wygląda wasz nauka bądz nie-nauka maturalna?;D;D

Jeżeli dzisiaj niczego nie zrobię (a raczej tak będzie, bo jestem bardzo śpiąca-oblewałam rozpoczęcie wolnego

) to do końca tygodnia tak pewnie będzie. Bo jutro porządki, a w święta na 100% niczego nie ruszę.

Cytat:

Napisane przez chococabana

Moja wigilijka też mi się niezbyt podobała ;/ chociaż wiem, że zawsze mogło być gorzej.
Połowa w ogóle nie przyszła, nie wiem czy naprawdę chociaż te pół godziny by ich zbawiło. Ci którzy przyszli byli pokłóceni więc jedni siedzieli w jednym koncie, drudzy w drugim i nawzajem się obgadywali. Ja jako wiecznie chcąca dla wszystkich dobrze krążyłam jak głupia między jednymi, a drugimi

U nas było podobnie. Przyszło 15 osób na 34. W zeszłym roku i dwa lata temu byli prawie wszyscy. W tym roku nikomu się nie chciało... A mi było przykro jak patrzałam na naszego wychowawcę... W tym roku wigilia klasowa była bez prezentów, za to było sympatycznie.

Któraś z Was wie, dlaczego przy stwierdzonej migrenie (atak 2 razy w roku) nie można oddać krwi ?

AjcCc · 2010-12-22, 15:04

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Któraś z Was wie, dlaczego przy stwierdzonej migrenie (atak 2 razy w roku) nie można oddać krwi ?

A bierzesz leki przeciwko migrenie? Bo jeżeli nie to nie mam pojęcia dlaczego nie można oddawać wtedy krwi, co więcej, kiedyś ludziom przy atakach migrenowych upuszczano krew...

_Balba_ · 2010-12-22, 15:44

Witam!

Co u Was, co zaplanowałyście na dziś i na jutro, hm?

Ja narazie odpoczywam. W sumie w domu posprzątane, więc nic nie mam do roboty.
A po wigilii kl. super! Właśnie oglądam zdj.!

Było świetnie, najadłam się, aż do teraz mnie trzyma(jestem pełna!

)

GirlOfDeath · 2010-12-22, 15:57

Cytat:

Napisane przez AjcCc

A bierzesz leki przeciwko migrenie? Bo jeżeli nie to nie mam pojęcia dlaczego nie można oddawać wtedy krwi, co więcej, kiedyś ludziom przy atakach migrenowych upuszczano krew...

Nie, właśnie nie biorę. Dopiero niedawno byłam u nowego lekarza-neurologa i nie zdążyłam jeszcze wziąć żadnych leków. Specjalnie nie brałam, bo to oddawanie krwi było dla mnie bardzo ważne. (Nigdy nie brałam na stałe leków). Tymczasem poszłam tam w poniedziałek i co mi młoda pani doktor powiedziała ? Że ona by nie ryzykowała, a drugi lekarz wtrącił, że radzi poczekać 2-3 lata.

Nie wiem co jest grane. Przekopałam chyba cały Internet i czego się dowiedziałam ? Że oddawanie krwi w większości przypadków łagodzi bóle migrenowe...

Doszłam do wniosku, że po prostu bali się, żebym im nie padła. Rozumiem jakbym miała ataki kilka razy w miesiącu, ale nie tak jak w moim przypadku dwa razy w roku. W dodatku tekst pani doktor - "poza tym mamy już za dużo krwi".

No proszę, a ja słyszałam, że krwi nigdy dosyć...

Przepraszam, ale jak sobie o tym przypomnę to mi się chcę normalnie płakać...

AjcCc · 2010-12-22, 16:32

Cytat:

Napisane przez GirlOfDeath

Nie, właśnie nie biorę. Dopiero niedawno byłam u nowego lekarza-neurologa i nie zdążyłam jeszcze wziąć żadnych leków. Specjalnie nie brałam, bo to oddawanie krwi było dla mnie bardzo ważne. (Nigdy nie brałam na stałe leków). Tymczasem poszłam tam w poniedziałek i co mi młoda pani doktor powiedziała ? Że ona by nie ryzykowała, a drugi lekarz wtrącił, że radzi poczekać 2-3 lata.

Nie wiem co jest grane. Przekopałam chyba cały Internet i czego się dowiedziałam ? Że oddawanie krwi w większości przypadków łagodzi bóle migrenowe...

Doszłam do wniosku, że po prostu bali się, żebym im nie padła. Rozumiem jakbym miała ataki kilka razy w miesiącu, ale nie tak jak w moim przypadku dwa razy w roku. W dodatku tekst pani doktor - "poza tym mamy już za dużo krwi".

No proszę, a ja słyszałam, że krwi nigdy dosyć...

Przepraszam, ale jak sobie o tym przypomnę to mi się chcę normalnie płakać...

podkreślone-

pytałam rodziców, CZĘSTE ataki migreny są rzeczywiście przeciwwskazaniem do oddawania krwi, ale 2 razy w roku to na pewno nie jest często...

GirlOfDeath · 2010-12-22, 16:57

Cytat:

Napisane przez AjcCc

podkreślone-

pytałam rodziców, CZĘSTE ataki migreny są rzeczywiście przeciwwskazaniem do oddawania krwi, ale 2 razy w roku to na pewno nie jest często...

No właśnie. Trochę pocieszyła mnie Twoja odpowiedź. Ale nadal nie wiem co zrobić. Jak pójdę tam jeszcze raz, w najlepszym wypadku natrafię na innego lekarza (koleżanka jak była był taki jeden miły), ale nie wiem czy nie będą mnie mieli w komputerze i czy znowu mi nie odmówią... Chciałabym spróbować do skutku...

Ehh, już sama nie wiem co zrobić...

sylwiszon757 · 2010-12-22, 20:05

u nas wigilia, o dziwo była przecudna, ze tak powiem...nie bylo naszej wych, ale za to mielismy księdza

w koncu ostatni raz w takim gronie...

Szotta · 2010-12-22, 20:24

Cytat:

Napisane przez AjcCc

podkreślone-

U nas już do końca roku nie przyjmują krwi

chococabana · 2010-12-22, 20:55

Cytat:

Napisane przez Szotta

U nas już do końca roku nie przyjmują krwi

z powodu?

MadlenK · 2010-12-22, 22:24

Cytat:

Napisane przez AjcCc

podkreślone-

pytałam rodziców, CZĘSTE ataki migreny są rzeczywiście przeciwwskazaniem do oddawania krwi, ale 2 razy w roku to na pewno nie jest często...

AjcCc, tak z ciekawości - czy Twoi rodzice są lekarzami?

Szotta · 2010-12-23, 07:29

Cytat:

Napisane przez chococabana

z powodu?

Bo mają za dużo.

rosiek · 2010-12-23, 07:31

Cytat:

Napisane przez chococabana

z powodu?

u nas kilka miesięcy temu nie przyjmowali, bo mieli za dużo i po prostu nie było gdzie tego trzymać. odsyłali do innych miast.

shelbey · 2010-12-23, 07:54

Zbytnio się przywiązuję do książek i zamiast je gdzieś oddać, trzymam je na półkach, które się już uginają powoli

(to tak w ramach świątecznych porządków

)

whiskey · 2010-12-23, 08:12

dzień dobry

wczoraj wróciłam, zaczęłam układać w biurku ksiażki, ale potem uznalam, że porelaksuję się i spotkałam się ze znajomymi

dziś za to sprzątam cały dzień z przerwami na wypad do miasta i może podjadę do fryzjera ogarnąć włosy

Szotta · 2010-12-23, 08:15

Ja też mam za dużo książek

Przy przeprowadzce pozbyłam się 5 dużych kartonów

I nadal mamy regały po sufit.
Ale to dlatego ze u mnie w domu wszyscy tak

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

ostatnio tata stwierdził że nie da pozbyć się starych planów Warszawy (jeszcze z czasu jego studiów) bo mogą się przydać

AjcCc · 2010-12-23, 12:49

Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której gdybym chciała oddać krew i ktoś powiedziałby mi, że tej krwi nie potrzebuje. Nie poszłabym już nigdy. Nie po to nagłaśnia się akcje, żeby lekarze/ pielęgniarki odmawiali pobrania krwi, zawsze można ją odesłać do innego miasta.

whiskey · 2010-12-23, 16:17

krew można oddawać od 18 roku życia, tak?
ja nienawidzę pobierania krwi, słabo się czuję jak już wchodzę do gabinetu.

Szotta · 2010-12-23, 16:57

A ja bym oddała...
Ale moze po nowym roku będą przyjmować

chococabana · 2010-12-23, 17:15

Kompletnie nie rozumiem argumentu, że krwi jest za dużo. Może jakaś ograniczona jestem.
Są banki krwi, jest gdzie tą krew przechowywać. No nie pojmuje!

A co do sprzątania - ciągle jestem w proszku. Czeka mnie dłuuuga noc

GirlOfDeath · 2010-12-23, 17:16

Cytat:

Napisane przez whiskey

krew można oddawać od 18 roku życia, tak?
ja nienawidzę pobierania krwi, słabo się czuję jak już wchodzę do gabinetu.

Z tego co wiem to od 17 roku życia można oddać, ale tylko za zgodą rodziców. A od 18stki to już normalnie.

alice333 · 2010-12-23, 17:27

Cytat:

Napisane przez chococabana

Kompletnie nie rozumiem argumentu, że krwi jest za dużo. Może jakaś ograniczona jestem.
Są banki krwi, jest gdzie tą krew przechowywać. No nie pojmuje!

A co do sprzątania - ciągle jestem w proszku. Czeka mnie dłuuuga noc

Właśnie alarmują, żeby nie oddawać na koniec roku, bo ta krew zostanie prawdopodobnie wylana. Maksymalny czas przetrzymywania krwi to 3 miesiące. Lepiej pójść na początku stycznia. Ja pójdę w lutym, bo dopiero wtedy będę mogła.

Nie ma chyba czegoś takiego że można od 17, chyba że w wyjątkowych sytuacjach (dla rodziny, gdy jest potrzebna)

AjcCc · 2010-12-23, 18:49

Cytat:

Napisane przez whiskey

krew można oddawać od 18 roku życia, tak?
ja nienawidzę pobierania krwi, słabo się czuję jak już wchodzę do gabinetu.

Jeżeli ktoś naprawdę bardzo się boi pobierania krwi jest to przeciwwskazanie do jej oddawania. Niby to tylko wbicie igły, ale nie pozostaje to obojetne dla organizmu. W skrajnych przypadkach może dojść nawet do ataku padaczki u osób które takich skłonności nie wykazywały.

[

nawet nie wiecie, jak teraz żałuję, że nie cierpiałam biologii]

ladymoonn · 2010-12-23, 18:53

Cytat:

Napisane przez AjcCc

[

nawet nie wiecie, jak teraz żałuję, że nie cierpiałam biologii]

dlaczego żałujesz? i czemu nie cierpiałaś jej?

i tak ogólnie to hej, właśnie się oderwałam od krojenia sałatki, już mnie palce bolą

AjcCc · 2010-12-23, 19:09

Cytat:

Napisane przez ladymoonn

dlaczego żałujesz? i czemu nie cierpiałaś jej?

nie cierpiałam, bo zawsze trafiałam na niefajne nauczycielki, które potrafiły tylko zniechęcić do przedmiotu, a żałuję, bo ciągnie mnie w stronę kierunków medycznych, ale wiem, że nie jestem w stanie przekonać się do nauki biologii.

Cytat:

Napisane przez ladymoonn

i tak ogólnie to hej, właśnie się oderwałam od krojenia sałatki, już mnie palce bolą

widzę, że nie tylko ja to przeszłam

rosiek · 2010-12-23, 20:17

Cytat:

Napisane przez whiskey

krew można oddawać od 18 roku życia, tak?
ja nienawidzę pobierania krwi, słabo się czuję jak już wchodzę do gabinetu.

mnie jest słabo na samą myśl

ale 27 idę oddać

wróciłam z urodzin koleżanki, teraz tylko posprzątać pokój i łazienkę - i olewam

MadlenK · 2010-12-23, 20:22

Cytat:

Napisane przez AjcCc

nie cierpiałam, bo zawsze trafiałam na niefajne nauczycielki, które potrafiły tylko zniechęcić do przedmiotu, a żałuję, bo ciągnie mnie w stronę kierunków medycznych, ale wiem, że nie jestem w stanie przekonać się do nauki biologii.

Brałaś pod uwagę kiedykolwiek medycynę?
W sumie u mnie z biologią było podobnie, nauczycielki raczej olewały ten przedmiot...

Adus_ · 2010-12-23, 20:39

dołączę do grona tych, które robiły sałatkę i teraz nie mają palców

.
I ubierałam dziś choinkę- jakoś od 15 roku życia nie sprawia mi to radości.. cały czas są komentarze ze strony mojego brata w stylu 'powieś ją bardziej z tyłu/ za dużo niebieskich jest tu nawalone/ zobacz, że z tyłu jest takk pusto...' =.=

sylwiszon757 · 2010-12-23, 20:42

ja na widok krwi mdleje

AjcCc · 2010-12-23, 20:47

Cytat:

Napisane przez MadlenK

Brałaś pod uwagę kiedykolwiek medycynę?
W sumie u mnie z biologią było podobnie, nauczycielki raczej olewały ten przedmiot...

nie wiem, czy jest na tym forum osoba, która kiedykolwiek nie brała pod uwagę medycyny

bliższa mi jednak była analityka medyczna, ale jak już pisałam, za słabo u mnie z biologią

2010-12-22, 14:19	#2131
MadlenK Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-09 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 763	Dot.: Matura 2011 - część IV Witajcie! Ja obawiałam się mojej wigilii, ale było całkiem przyjemnie, więc cieszę się, że poszłam. A teraz rozpoczyna się czas świąt i muszę znaleźć czas na naukę.

2010-12-22, 15:44	#2134
_Balba_ Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: WROClove. Wiadomości: 939	Dot.: Matura 2011 - część IV Witam! Co u Was, co zaplanowałyście na dziś i na jutro, hm? Ja narazie odpoczywam. W sumie w domu posprzątane, więc nic nie mam do roboty. A po wigilii kl. super! Właśnie oglądam zdj.! Było świetnie, najadłam się, aż do teraz mnie trzyma(jestem pełna!) __________________ Uśmiech jest jak prąd, tylko więcej ciepła daje. It will be a new chapter in my life... I will be so strong! /study at the University of Economics/

2010-12-22, 20:05	#2138
sylwiszon757 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 494	Dot.: Matura 2011 - część IV u nas wigilia, o dziwo była przecudna, ze tak powiem...nie bylo naszej wych, ale za to mielismy księdza w koncu ostatni raz w takim gronie... __________________ When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone

2010-12-23, 07:54	#2144
shelbey Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 324	Dot.: Matura 2011 - część IV Zbytnio się przywiązuję do książek i zamiast je gdzieś oddać, trzymam je na półkach, które się już uginają powoli (to tak w ramach świątecznych porządków )

2010-12-23, 08:12	#2145
whiskey Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 700	Dot.: Matura 2011 - część IV dzień dobry wczoraj wróciłam, zaczęłam układać w biurku ksiażki, ale potem uznalam, że porelaksuję się i spotkałam się ze znajomymi dziś za to sprzątam cały dzień z przerwami na wypad do miasta i może podjadę do fryzjera ogarnąć włosy __________________ odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę. blog.

2010-12-23, 08:15	#2146
Szotta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 11 603	Dot.: Matura 2011 - część IV Ja też mam za dużo książek Przy przeprowadzce pozbyłam się 5 dużych kartonów I nadal mamy regały po sufit. Ale to dlatego ze u mnie w domu wszyscy tak ---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ---------- ostatnio tata stwierdził że nie da pozbyć się starych planów Warszawy (jeszcze z czasu jego studiów) bo mogą się przydać __________________ Zwariowana, zabiegana, zakręcona.

2010-12-23, 12:49	#2147
AjcCc Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: kraniec świata. Wiadomości: 1 355	Dot.: Matura 2011 - część IV Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której gdybym chciała oddać krew i ktoś powiedziałby mi, że tej krwi nie potrzebuje. Nie poszłabym już nigdy. Nie po to nagłaśnia się akcje, żeby lekarze/ pielęgniarki odmawiali pobrania krwi, zawsze można ją odesłać do innego miasta. __________________ ♥

2010-12-23, 16:17	#2148
whiskey Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 1 700	Dot.: Matura 2011 - część IV krew można oddawać od 18 roku życia, tak? ja nienawidzę pobierania krwi, słabo się czuję jak już wchodzę do gabinetu. __________________ odkąd cię poznałam, noszę w kieszeni szminkę. blog.

2010-12-23, 16:57	#2149
Szotta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: raz tu raz tam Wiadomości: 11 603	Dot.: Matura 2011 - część IV A ja bym oddała... Ale moze po nowym roku będą przyjmować __________________ Zwariowana, zabiegana, zakręcona.

2010-12-23, 17:15	#2150
chococabana Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 764	Dot.: Matura 2011 - część IV Kompletnie nie rozumiem argumentu, że krwi jest za dużo. Może jakaś ograniczona jestem. Są banki krwi, jest gdzie tą krew przechowywać. No nie pojmuje! A co do sprzątania - ciągle jestem w proszku. Czeka mnie dłuuuga noc __________________ Każdy błysk w jego błękitnych oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca... ____ Piotruś! <3 ____

2010-12-23, 20:39	#2158
Adus_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Wałbrzych Wiadomości: 1 962	Dot.: Matura 2011 - część IV dołączę do grona tych, które robiły sałatkę i teraz nie mają palców . I ubierałam dziś choinkę- jakoś od 15 roku życia nie sprawia mi to radości.. cały czas są komentarze ze strony mojego brata w stylu 'powieś ją bardziej z tyłu/ za dużo niebieskich jest tu nawalone/ zobacz, że z tyłu jest takk pusto...' =.=

2010-12-23, 20:42	#2159
sylwiszon757 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 494	Dot.: Matura 2011 - część IV ja na widok krwi mdleje __________________ When so many are lonely as seem to be lonely, it would be inexcusably selfish to be lonely alone

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)