Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[kretencja]

My dziś skończyliśmy miesiąc i byliśmy na pierwszym spacerze, mimo mrozu -5. Obeszliśmy blok dookoła Mały bardzo zadowolony i spokojny w wózku, przysypiał
Ma niestety trochę małych krosteczek na buzi, miejscami czerwonawych, miejscami w kolorze skóry. Taka drobniutka kaszka, najwięcej koło uszu, nad oczkami i trochę na czole i na policzkach, ale ogólnie niewiele. Tylko na twarzy to ma. Jadłam ostatnio trochę nowych rzeczy i nie mam teraz pojęcia od czego (czy w ogóle od czegoś) to może być. Na razie więc nic z tym nie robię. Za dwa tygodnie idziemy na kontrolę i szczepienie do lekarza, to podpytam...

Mam dwa pytanka. Po pierwsze - czym może być spowodowany płacz bardzo krótko po jedzeniu? w większości przypadków Tymek zaraz po zjedzeniu (niezależnie od tego, czy mu się odbije, czy nie), przez 5-10 minut jest zadowolony i spokojny, a potem zaczyna płakać (czasem ma brzuszek napięty, ale nieraz nawet nie za bardzo) i trwa to kilkanaście minut, czasem pół godziny. Potem daje się ululać i śpi spokojnie. O co może chodzić?

Druga sprawa to odginanie się do tyłu. Mały bardzo wygina się w łuk, główkę odchyla daleko do tyłu Czasem tak się dzieje jak się pręży czy przeciąga i to może jeszcze nie jest takie dziwne, ale czasem po prostu się wygina, nawet śpi z taką głową trochę odgiętą. Trochę mnie to martwi i zastanawiam się, czy nie powinnam się skonsultować... nie wiem z kim? Z neurologiem może?

Niebieskaa, bardzo miła pamiątka Ja dostałam od Taty - już pisałam chyba - zawieszkę z malutkim brylancikiem Raczej nie nosiłam nigdy takich rzeczy, ale teraz chcę nosić. Muszę sobie tylko ładny łańcuszek zorganizować

Patrycja, zgodzę się z Kotkiem81 Przestań się zadręczać, myśleć o tym obsesyjnie i bądź cierpliwa. Na SR mówili nam, że baaardzo niewielki procent kobiet nie jest w stanie wykarmić swoich dzieci piersią i na ogół jest to spowodowane poważnymi zaburzeniami hormonalnymi. W większości przypadków, gdy "nie idzie", winny jest stres, niewłaściwe podejście lub też niewłaściwe przystawianie dziecka do piersi (np. na zbyt krótki czas) A tydzień to niedużo na ustawienie laktacji, nieraz to musi potrwać, tylko nie można się poddawać i spinać tym za bardzo. Wiem, że łatwo się mówi, ale jesli zależy Ci na naturalnym karmieniu, to myślę, że dasz radę.

[De28]

Napisane przez niebieskaa

chce się pochwalić jaki prezent dostałam od Tż z okazji narodzin Tymusia, "robił" się u złotnika na zamówienie, dlatego tak długo to potrwało

p.sKiedy zawieszalyscie swoim maluchom karuzelke, myslicie ze skonczony 1 miesiac to juz mozna?Bo widze ze mały sie interesuje troche tym co go otacza

Sliczna zawieszka

Karuzelke mamy od pewnego czasu i maly przy niej zasypia.Patrzy sie na te ruszajace sie maskotki i przewaznie dlugo obserwuje.

Napisane przez kretencja

My dziś skończyliśmy miesiąc i byliśmy na pierwszym spacerze, mimo mrozu -5.

Mam dwa pytanka. Po pierwsze - czym może być spowodowany płacz bardzo krótko po jedzeniu? w większości przypadków Tymek zaraz po zjedzeniu (niezależnie od tego, czy mu się odbije, czy nie), przez 5-10 minut jest zadowolony i spokojny, a potem zaczyna płakać (czasem ma brzuszek napięty, ale nieraz nawet nie za bardzo) i trwa to kilkanaście minut, czasem pół godziny. Potem daje się ululać i śpi spokojnie. O co może chodzić?

Dlugo zwlekalas z pierwszym spacerem My juz z 15 razy bylismy Maly uwielbia byc na dworze, od razu zasypia. No i swieze powietrze dobrze wplywa na te krostki. Jakos sa po spacerze mniej widoczne.

A co do placzu po karmieniu. My tak mielismy. Tylko ze dluzej plakal. Okazalo sie ze sie nie najadal Sprobuj go znow dostawic do piersi. U nas pomaga. Czasem placze bo nie calkiem mu sie odbilo od kilku dni musi tez troche ulac i potem jest spokoj.

Tfu tfu tfu- stosujemy masaze, dobrze odbijamy, zmienilismy mleczko i nie wiem co to kolki Oby tak zostalo Maly teraz tylko marudzi, nie ma rykow i zanoszenia sie. Wydaje mi sie, ze zle impretowalismy jego zachowanie- odpychal po jakims czasie cyca czy butelke, wypluwal brodawke i myslelismy ze sie najadal. A on musial odbic i potem znow mial ochote jesc. A my glupki myslelismy ze ma dosyc, bo tak sie bronil przed jedzeniem.

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez kretencja

Druga sprawa to odginanie się do tyłu. Mały bardzo wygina się w łuk, główkę odchyla daleko do tyłu

Moj tez sie wygina do tylu jak mam go na rekach.Zawsze trzeba mu trzymac glowke. Mi sie wydaje to calkowicie normalne- maly cwiczy trzymanie glowki, ale nie za bardzo mu to jeszcze wychodzi.

[kretencja]

De, dzięki
Super, że nie macie już kolek No jakoś tak długo zwlekaliśmy, ciągle mi się wydawało, że pogoda jest nie taka, ale dzisiaj mąz mnie przycisnął, że wychodzimy i koniec
Trzymany na rękach troche odgina i tez mi się to wydaje normalne, ale martwi mnie wyginanie się w łuk do tyłu gdy leży na boczku... Przeczytałam trochę o wzmożonym napięciu mięśniowym i trochę się martwię.. Musze wypytać lekarkę za 2 tygodnie.

[olajka]

nasza też odgina się do tyłu, często w literkę ,,s". a jak ją karmię butlą do głowę przechyla do przodu. Płacze na okrągło i się pręży.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

choć ostatnio śpi ładnie

[_paulinka2]

Kretencja a może płacze bo jest zmęczony a nie może usnąć ?
z tym odginaniem, moja Amelka też tak ma więc chętnie posłucham Was kochane

niebieska Amelka na krótko przed miesiącem zaczęła się interesować. a teraz karuzelka rainforest spełnia swoje zadanie w pełni. Mała jest w nią wpatrzona niesamowicie śliczny prezent

[monana27]

Napisane przez anankee

S
Tylko powiedzcie mi kiedy ściągac?
Karmię małą o 20.30 i kladę ją spać. Potem karmię ja okolo 23-24, sama sie budzi na jedzonko. I to karmienie bym jej dala z butli na śpiocha. To ściągnąć mam tuż przed godziną 23, czy raczej po karmieniu o 20.30 jak ona je z prawej to ja ściągam z lewej? Czy też opróżnić do końca tą pierś z ktorej ona wlaśnie zjadla?
.

Jesli planujesz podac jej bezposrednio ten odciagniety pokarm to mozesz odciagnac go blizej godziny karmienia czyli przed 23, wtedy bedzie go wiecej i mala sie naje. Jesli jednak chcesz miec dodatkowa porcje na pozniej np na drugi dzien to nalezy sciagnac tak ok jednej godziny p0 karmieniu, ewentualnie jesli karmilas tylko z jednej piersi to sciagnil od razu po karmieniu z tej drugiej Ja na przyklad mam duzo pokarmu rano wiec gdy chce zrobic zapas, to najpierw mala karmie a zaraz potem reszte sciagam tak ze za te 3 godziny piersi znowu sie napelnia. jesli mala nie dojadla z jednej piersi to dociagam z niej do konca a potem z drugiej.

Napisane przez kretencja

Ma niestety trochę małych krosteczek na buzi, miejscami czerwonawych, miejscami w kolorze skóry. Taka drobniutka kaszka, najwięcej koło uszu, nad oczkami i trochę na czole i na policzkach, ale ogólnie niewiele. Tylko na twarzy to ma. Jadłam ostatnio trochę nowych rzeczy i nie mam teraz pojęcia od czego (czy w ogóle od czegoś) to może być. Na razie więc nic z tym nie robię. Za dwa tygodnie idziemy na kontrolę i szczepienie do lekarza, to podpytam...

Mam dwa pytanka. Po pierwsze - czym może być spowodowany płacz bardzo krótko po jedzeniu? w większości przypadków Tymek zaraz po zjedzeniu (niezależnie od tego, czy mu się odbije, czy nie), przez 5-10 minut jest zadowolony i spokojny, a potem zaczyna płakać (czasem ma brzuszek napięty, ale nieraz nawet nie za bardzo) i trwa to kilkanaście minut, czasem pół godziny. Potem daje się ululać i śpi spokojnie. O co może chodzić?

Druga sprawa to odginanie się do tyłu. Mały bardzo wygina się w łuk, główkę odchyla daleko do tyłu Czasem tak się dzieje jak się pręży czy przeciąga i to może jeszcze nie jest takie dziwne, ale czasem po prostu się wygina, nawet śpi z taką głową trochę odgiętą. Trochę mnie to martwi i zastanawiam się, czy nie powinnam się skonsultować... nie wiem z kim? Z neurologiem może?

Patrycja, zgodzę się z Kotkiem81 Przestań się zadręczać, myśleć o tym obsesyjnie i bądź cierpliwa. Na SR mówili nam, że baaardzo niewielki procent kobiet nie jest w stanie wykarmić swoich dzieci piersią i na ogół jest to spowodowane poważnymi zaburzeniami hormonalnymi. W większości przypadków, gdy "nie idzie", winny jest stres, niewłaściwe podejście lub też niewłaściwe przystawianie dziecka do piersi (np. na zbyt krótki czas) A tydzień to niedużo na ustawienie laktacji, nieraz to musi potrwać, tylko nie można się poddawać i spinać tym za bardzo. Wiem, że łatwo się mówi, ale jesli zależy Ci na naturalnym karmieniu, to myślę, że dasz radę.

kretencja, te krosteczki to moga byc calkiem naturalna sprawa, byc moze to potowki i nie ma sie co zadreczac ze to przez cos co zjadlas. Oczywiscie caly czas obserwuj i przy najblizszej wizycie skonsultuj z pediatra. Moja mala tez miala podobna wysypke, na poczatku myslalam ze to potowki jednak pozniej zaczelam sie obawiac ze to moze przez jedzenie, bo ta wysypka utrzymywala sie przez jakies dwa tygodnie. Jednak potem zaczela powoli znikac i teraz jest ok a w moejj diecie totalnie nic nie zmienilam. Lekarz potwierdzil ze to potowki.

Co do twojego pierwszego pytania to nie moge powiedziec na pewno, tylko takie moje gdybanie nie poparte zadna literatura. otoz uklad pokarmowy maluszkow jest jeszcze niedostatecznie wyksztalcony, zatem mozliwe jest ze maluszek nieco cierpi na poczatku z powodu bolow brzuszka ktore poajwiaja sie po zjedzeniu. Oczywiscie za te 2 tyg skonsultuj to z lekarzem

A z tym odginaniem sie do tylu to tez jest normalna sprawa pod warunkeim ze robi to nie za czesto. Czeste naprezanie (wlasciwie caly czas) sie swiadczy wlasnie o tym zespole napiecia miesniowego. Mial tak synek mojej znajomej, pediatra zalecil pewne cwiczenia ktore nalezalo wykonywac codziennie i po jakim czasie to ustapilo. Na razie sie nie przejmuj, tylko obserwuj i tak jak w poprzednich przypadkach zapytaj pediatre przy nastepnej wizycie. Moja Asia tez sie czasami prezy i odgina glowke do tylu, jeszcze jakies 2-3 tyg temu robila to znacznie czesciej i tez sie nieco pobawialam ale teraz jest juz ok i prezy sie tylko wtedy gdy nie moze zrobic kupki i gdy jej w brzuszku burczy, co zwykle trwa tylko kilka minut w ciagu dnia.

[ranka]

mowilam i prosilam eby nie nosila.. ale to jest kobieta nie znosząca sprzeciwu i nosi

[Artystka23]

Napisane przez Weronisia

Ps. Błagam dziewczyny nie cytujcie tak długich postów, jak to zrobiła Artystka Wystarczy przecież usunąć tekst, a zostawić tylko to zdanie, do którego chcecie pisać odpowiedź. Tak jest przejrzyściej

przepraszam,zwykle obcinam posty ale nie jestem na razie u siebie i grozili ze ukradna mi kompa,wiec sie troszke spieszylam

Napisane przez ranka

a ja jestem wkurzona.. przyjechala tesciowa i caly czas Mala nosi.. i oczywiscie wynik tego jest taki ze ryczy jak ja odloze do wozka.. a juz bylo tak dobrze w nocy tez nie chciala spac w lozeczku.
jestem wkurzona..

U mnie tak samotz nosil,tesciowa tez non stop na rece i babka jak tylko poszlam wyparzyc lyzeczke dla malej..."bo dziecko tez nie moze ciagle lezec bo plecki bola","bo zaczyna plakac to przepukliny dostanie"kurcze,pon osic chwile mozna,ale nie ciagle jak tylko mala zaplacze-az sie boje co jutro bede miala jak wrocimy do domu,czy da sie tak beproblemowo klasc do lozeczka i sluchac kolysanek na dobranoc..Ja jej tak nie nosze,bo wazy chyba z piec kilo a mnie po ciazy kregoslup nadal boli i jest mi po prostu ciezko-wole ja ulozyc na brzuszku i do niej gadac by ja zajac,przynajmniej nauczy sie obracac na plecki..A jak juz biore ja na rece to krotko

[kretencja]

Monana Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą wypowiedź Troszkę podniosła mnie na duchu Ogólnie staram się nie panikować i spokojnie obserwuję małego, ale wolałam się podpytać, nieraz ktoś się z danym problemem zetknął lub wie coś na ten temat i czasem wątpliwości można od razu rozwiać

[pelnia1980]

KRETENCJA
1. proponuje smarowanie oliwa z oliwek - nie oliwka! oliwa - krostki beda znikac, ale jesli sa wielkosci glowki od szpilki i czerwone to sa to poprostu potowki i ani oliwka ani oliwa radze nei smarowac umyc woda ewentualnie mleczkiem lub kremem nasmarowac buzke mniej opatulac dziecie i powinno minac - o pokarmu to na ogol w pachwinach w zgieciach za uszkami na policzkach... a reszta skorki malucha jest ok?
bo wchodzi jeszcze opjca uczulenia na proszek plyn do prania etc... tak mialam z Toskiem akurat - minelo po dodatkowych plukaniach ubran tuz po praniu

2. czym?
- dz. chce sie odbic
- jelitka mu sie ustawiaja - kwestia trawienia i niedojrzalego ukl nerwowego i pokarmowego
- chce piernac
- zrobic kupke...
na ogol po ok 10-15 min po jedzeniu dz. sie odbija i przestaje plakac... a podczas karmienia byc moze pruka...
dz. uklad pokarmowy i nerwowy ustraja sie nawet do pol roku ! (nie jest to rwegula rzecz jasna )

3. takieodginanie o jakim piszesz jest ok i calkowicie na miejscu - jesli zdarza sie to nie czesto czyli nie przez caly dzien lecz sporadycznie w ciagu dnia nie ma obaw ale i tak masazyki i cw. wiele pomagaja!
czesto takie odginanie jest u dz. po cc ale po sn takze bywa
kiedy mija?
zazwyczaj do pol roku a najczesciej do 3 mies

moze troche pomoglam (nie chce bys odebrala tej wypowiedzi jako medrkowanie...)

ehhh a ja wpadam w dolek z tym karmieniem = tak bardzo chce karmic piersia a przy dwojce dzieci ojjjjjjjjjjjj ciezko... i guzy mi sie robia mimo odciagania... juz myslalam nie dokarmiac grzesia ale on od razu chce jesc i placze po odessaniu piersi - dzis az mi brodawke sutkowa dziaslami tak scisnal ze wrzasnelam doslownie! az maluch podskoczyl a antek zrobil nunu nu Grzesiowi hehe ale bolalo w nocy zas jestem zmeczona siedziec ok 1,5-2h az maly kawaler zje wyspi sie przy cycu dokarmimy go i znowu spanie na 3 godz - choc to i tak malo ale mnie to wykancza czuje sie poprostu zmeczona pomaruzilam i zmykam na kolacje - rybka po grecku
ehh jem prawie wszystko a maly tylko raz mial problem z kupka i to nei jestem pewna czy o grzybach czy po sztucznym mleku
oby ta dalj nam sie chowal

caluski i dobrej nocki papa

ANECKA glowa do gory kochana! w razie czego pisz na meila i sie wyzalaj - buzka

[kretencja]

A w ogóle zastanawiam się, czy może mój mały mieć już tzw. skok rozwojowy Dzisiaj skończył miesiąc i jest taki... inny Przede wszystkim w ciągu dnia częściej niż zwykle wołał jeść. Ale też widać od wczoraj, że nagle potrzebuje towarzystwa. Wcześniej leżał głównie sam w łóżeczku i mu to za bardzo nie przeszkadzało, a wczoraj i dziś bardzo poważnie marudził, płakał wręcz rozpaczliwie - do momentu wzięcia na ręce i gadania do niego. Tak jakby mu się nudziło i bardzo potrzebował kontaktu... Tak nagle się to zmieniło. Zastanawiam się, czy to ten "skok rozwojowy" właśnie...

Pelnia, Tobie też bardzo dziękuję Pewnie że pomogłaś - uspokajają takie wypowiedzi Na ciele krostek nie ma, jeśli to pojedyncze, tak że to nie proszek... Może faktycznie potówki, bo długi czas niestety za ciepło opatulaliśmy Tymka - od 3-4 dni okrywamy lżej, zobaczymy, czy zaczną znikać
Odginanie główki nie jest cały czas, głównie gdy się napręża przy robieniu kupki czy oddawaniu gazów, a także gdy się przeciąga i czasem trzymany na rękach. Tak że może faktycznie to nic niepokojącego

[pelnia1980]

Napisane przez Patrycja_1708

U mnie walka z laktacją niestety zdaje sie byc przegrana, minął juz ponad tydzien od porodu a ja dalej mam pokarmu tyle co nic i butla jest niezastąpiona.Strasznie mi smutno ale nawet sciaganie pokarmu nie pomogło,przystawialam tez małego bardzo czesto do piersi aby sie cos ruszyło.Ale same powiedzcie czy to nie jest meczące dla mnie jak i dla maluszka bo przy cycu troche possie i po chwili juz jest taki płacz ze az sie wykręca malutki,a jak dam za chwile butle to taki spokój ze szok... Juz sama nie wiem co robic Czy dalej czekac az cos sie ruszy czy dawac juz samą butle tylko??

PATI nie poddawaj sie jesli masz tylko checi ja tez walcze kochana ale drugfi tydzien !!!
walcze tez z mezem bo taka walka z laktacja jej pobudzeniem i karmienie a potem dokarmianie wymaga ogromu czasu - nawet do 2,5 godz lacznie!!! i to w spokoju a gdzie w trakcie gotowanie sprzatniecie poprasowanie pranie nie mowiac o moim Tosku wiec trzeba zdecydowac
ja ci mowie trwaj jeszcze!!!
ile sciagasz obecnie?????????????????? ?
ile pijesz plynow??????????????

ja stosuje herbatke laktacyjna 4 bawarki dziennie kawe z mlekiem mleko jogurty i 1,5 l wody laktacja zwiekszyla sie o 20 wiec sukces jakis jest ale i tak nie doganiam mojego glodomorka wazne nastawienie - probuj kochana dalej duuuuuuzo pij- nie mysl o tym non stop, apo karmineu piersia dokarm sztucznym - trudno wazne ze dajesz mu swe przeciwciala ktorych nie ma w zadnym z mlek sztucznych - choc troche to zawsze cos a i emocjonalnie lepszy kontakt

DE co znacza sloneczka ??? jesli sa to takie bobki w tylu wychodzace dosc miekkie cos jak malenka lechtaczka - tak to moge osobiscie porownac to masz te hemoroidy na bank a polozne sa rozne - udaj sie do proktologa albo do internisty jak nie dowierzasz sobie nie wiem czy karmisz piersia... nie czytam na bizaco niestety :/ nei mam tryle czasu teraz ale tez nie wiem czy te czopki mozna stosowac karmiacym :/ w ciazy tak ale nei wiem czy to to samo... warto udac sie do lekarza wg mnie
powodzenia


papa

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

KRETENCJA także w obu przypadkach śpij spokojnie mozesz zaiwesic mu z boku gdzies twarz ludzka bardzo wyrazista czarno - biala wtedy skupi wzrok przy kupce lub kolce na tym i bedzie sie mniej odginal...

[KarolinaB]

Napisane przez De28

Jak tam obzarstwo? Pierwszy raz w wigilie sie nie najadlam..na stole co prawda byla salatka specjalnie dla mnie, bez cebuli i kapusty ale co to za wigilia, kiedy na stole stek, salata i zupaW tym roku niczego nie gotowalam, nie mialam glowy, no i glodna poszlam spac.

ja tez nic a nic sie nie najadłam ;( swieta na głodzie

Napisane przez melabn

dziewczyny ktore mialy zapalenie piersi jakie mialyscie objawy? ja mam od wigilii goraczke po 39,6 ktora wraca co trzy godziny, piersi mam miekkie staram sie sciagac pokarm bo nie karmie malej i tak sie zastanawiam skad ta goraczka u mnie bo poza tym nic mi nie jest
ps . cycki troche bola przy dotyku

Melabn - może ci przewiało piersi? moze masz ze tak brzydko powiem zagrzybione? ja si teraz z tym borykam. mały miał plesniawki o których nie wiedziałam, i drozdżaki przesly mi na sutka, obudziałam sie w wigilie z kłójącym bólem w sutku, przy dotyku tez bolało ;( ale ja bez goraczki to przechodziłam.

Napisane przez Anecka

Zastanawiam sie czy nie kupic tej herbatki wspomagajacej laktacje? ciekawe czy cos daje, bo tydzien temu potrafilam sciagnac 60ml a teraz tylko 30

Anecka - ja dzieki herbatce laktacyjnej mam pełne piersi i mały się najada, przestalam ja pic na dwa dni to jakoś mało pokarmu było i maly niespokojnyy był. a tak pije i mleko tryska

Kretencja - u mnie b.dobra pani doktor na kontroli bioderek stwierdziła napięcie mieśniowe i skierowała na rehabilitacje, masuję młodego masażem Schantala, doszla ostatnio metoda Voighta czy jakoś tak, masaż ok, uciskanie tą metodą jest trudne i nie wychodzi mi za bardzo. Ale po masażu już po tygidnou rehaabilistantka stwierdziła, że jest lepiej mały się rozluźnił, a wcześniej leżał jak banan wygięty i patrzał głównie w jednym kierunku, na prawo.

[M25]

Napisane przez Artystka23

słodka

Moja mala miala wczoraj kolke bo na Wigilii zjadlam paszteciki z kapusta(ale ze mnie glupek) no i byla kolka gigant..Ale jak o polnocy zasnela nakarmiona to ku mojemu najwiekszemu zdziwieniu obudzila mnie po 7 ranoczyli cala nocka praktycznie przespana,a potem do poludnia tez spala

ja nie wiem,gdzie zaginelo jej karmienie o 4 rano,ale jak sie obudzila to z wielkim zadowoleniem wychlala dwie piersi

U nas na szczęście spokój po Wigilii, a przyznam się, że próbowałam i pierogów z kapustą i grzybami jaki i makówek Bałam się, jak mała zareaguje, ale było ok

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez Anecka

ranka to powiedz zeby nie nosila, nie zyczysz sobie tego i tyle. Ja ostatnio powiedzialam i mam spokoj.

Heh.. ja mojej mamie za każdym razem powtarzam, że ma nie nosić i nie kołysać małej a ona i tak robi swoje.. i na co to moje gadanie?

[pelnia1980]

MELABN SŁOŃCE ja przez to wyladowalam w szpitalu
1. powyzej 38 nie karmic!!!
2. najpierw bokl ssanie pieczenie bolesnosc dotykowa nadtkliwosc goraczka palace piersi gorace czasem i guzki guzy czerwonosc ktorejs z piersi pod spodem z boku na gorze...
3. koniecznosc antybiotykoterapii - do ginekologa jutro koniecznie... internisci czesto lekcewazaco podchodza do tego - nie zapomnij o np nystatynie oslonowej
a jak bedziesz czekac mozesz spalic pokarm i narobic sobie problmow z piersiami - to nie zarty :/ tydzien przez to lezalam :/
a dzis jakmasz kapuste porab ja i przyloz na piersi
dla odessania najpierw cieply oklad lub cieply prysznic najlepiej po odessaniu zimny oklad i oklady z kapusty bialej
lee spac dobrej nocki

[De28]

Napisane przez pelnia1980

DE co znacza sloneczka ??? jesli sa to takie bobki w tylu wychodzace dosc miekkie cos jak malenka lechtaczka - tak to moge osobiscie porownac to masz te hemoroidy na bank a polozne sa rozne - udaj sie do proktologa albo do internisty jak nie dowierzasz sobie nie wiem czy karmisz piersia... nie czytam na bizaco niestety :/ nei mam tryle czasu teraz ale tez nie wiem czy te czopki mozna stosowac karmiacym :/ w ciazy tak ale nei wiem czy to to samo... warto udac sie do lekarza wg mnie
powodzenia

.

Sloneczka- promienie odbytu Wczoraj sie przestraszylam.Woda w toalecie po zalatwieniu sie czerwona, na papierze duzo krwi. Chyba jednak przejde sie do lekarza.

[kotek81]

Napisane przez kretencja

Mam dwa pytanka. Po pierwsze - czym może być spowodowany płacz bardzo krótko po jedzeniu? w większości przypadków Tymek zaraz po zjedzeniu (niezależnie od tego, czy mu się odbije, czy nie), przez 5-10 minut jest zadowolony i spokojny, a potem zaczyna płakać (czasem ma brzuszek napięty, ale nieraz nawet nie za bardzo) i trwa to kilkanaście minut, czasem pół godziny. Potem daje się ululać i śpi spokojnie. O co może chodzić?

Druga sprawa to odginanie się do tyłu. Mały bardzo wygina się w łuk, główkę odchyla daleko do tyłu Czasem tak się dzieje jak się pręży czy przeciąga i to może jeszcze nie jest takie dziwne, ale czasem po prostu się wygina, nawet śpi z taką głową trochę odgiętą. Trochę mnie to martwi i zastanawiam się, czy nie powinnam się skonsultować... nie wiem z kim? Z neurologiem może?

moja się tak złości po jedzeniu jak nałyka się za dużo powietrza - czasami 3 razy jej się odbije zanim się uspokoi albo jak ma akurat zrobić kupkę lub puścić bączka

Moja też się czasami tak odgina - hehe ja bym w życiu nie dała rady tak głowy wygiąć to minie

Napisane przez pelnia1980

MELABN SŁOŃCE ja przez to wyladowalam w szpitalu
1. powyzej 38 nie karmic!!!
2. najpierw bokl ssanie pieczenie bolesnosc dotykowa nadtkliwosc goraczka palace piersi gorace czasem i guzki guzy czerwonosc ktorejs z piersi pod spodem z boku na gorze...
3. koniecznosc antybiotykoterapii - do ginekologa jutro koniecznie... internisci czesto lekcewazaco podchodza do tego - nie zapomnij o np nystatynie oslonowej
a jak bedziesz czekac mozesz spalic pokarm i narobic sobie problmow z piersiami - to nie zarty :/ tydzien przez to lezalam :/
a dzis jakmasz kapuste porab ja i przyloz na piersi
dla odessania najpierw cieply oklad lub cieply prysznic najlepiej po odessaniu zimny oklad i oklady z kapusty bialej
lee spac dobrej nocki

Dlaczego nie karmić powyżej 38????
Ja karmiłam pomimo prawie 40 stopni gorączki i kuracji antybiotykiem....

Miałyśmy 2 nocki kiedy Iza obudziła się tylko 1 raz na jedzenie i miałam cichą nadzieję, ze już tak zostanie ale nic z tego od 2 dni znowu budzi się mniej więcej co 3 godziny - głodomór jeden

[rptrbj1978]

moja lekarkatwierdzi ze mleko gdy ty masz 40 stopni sie scina i wazy

[Weronisia]

Napisane przez niebieskaa

Weronisia, jak długo mogę podawać Tymkowi ten Viburcol, daje mu ok 3 razy na dobe, ale nie wiem jak długo można te czopki stosować?

Viburcol jest homeopatyczny, wiec mozna go dlugo stosowac bez obaw

Napisane przez Artystka23

przepraszam,zwykle obcinam posty ale nie jestem na razie u siebie i grozili ze ukradna mi kompa,wiec sie troszke spieszylam

Zostalas rozgrzeszona

Napisane przez kotek81

Dlaczego nie karmić powyżej 38????
Ja karmiłam pomimo prawie 40 stopni gorączki i kuracji antybiotykiem....

No dokładnie.

Napisane przez rptrbj1978

moja lekarkatwierdzi ze mleko gdy ty masz 40 stopni sie scina i wazy

hi hi nie chce tu nikogo urazic, ale czegos takiego jeszcze nie słyszałam, zeby kobiecie mleko miało sie zwazyc
Nie dziwia mnie takie opowiesci naszych babc, ale ze lekarka cos takiego powiedziała

Kretencja tym wyginaniem sie tak nie martw, wiekszosc dzieci tak robi i jest to normalne

De28 podziwiam cie za odwage, ze chcesz isc do lekarza ze swoim tyłkiem
Ja sie mecze juz 10 lat z hemoroidem i nigdy sie nie odwazyłam. Na szczescie masci i czopki pomagaja

[ranka]

kiedys to bylo p/wskazanie teraz juz nie.uwaza sie ze w infekcjach ostrych nalezy karmic

ja rzadko cytuje bo mi szkoda czasu , wybaczcie

[vikicullen]

A ja mam problem Pisałam wam wcześniej, że mały ma krotski na buzi i to wygladało jak lekki trądzik, miał naprawdę mało, byłam z nim u lekarza i przepisała mi 3 maści i masakra!!!!!!!!!! Coś strasznego stało sie z jego buzią Takjakby te maści normlanei wypaliłyc mu skóre rano miał tak suchą, normlanie łuski a jak posmarowałam ta maścią to miał twarz jak poparzoną, dzisija ide do innego lekarza prywatnie, co to moze byc. Zobaczcie, aż boje sie patrzeć czy to go nie boli? ale chyba nie bo nie płacze

[anankee]

Napisane przez Anecka

Jak dawkujesz sab simplex? Tzn do kazdej butli? czy tylko rano i wieczorem???? my musimy zamowic to, znalazlam stronke ze ktos tam sprowadza i zamowimy, ale chyba czeski bo tanszy.. 25zl a niemiecki 45.

Anecka kup sobie w aptece BOBOTIC, skład identyczny jak sab simplex, a kosztuje 15 zł.
Sab simplex ma 69,19 mg simetikonu
a bobotic 66,66 mg, więc różnica jest prawie żadna.
Niby dawkuje się inaczej bo sab simpex 15 kropel, a na boboticu pisze że 4 razy dziennie po 8 kropel.
Ja kupiłam wczoraj Bobotic, dałam 2 razy przed karmieniami po 10 kropel i w nocy Emilka mnie obudziła bąkami, tak dużo i głośno puszczała. Jest dużo spokojniejsza, może sama leżeć i się rozgląda i nawet rano dziś sama zasnęła w wózku bez noszenia, bujania itp, gdzie wczesniej byl ryk.
Postanowiłam że bede jej to dawać co drugie karmienie, żeby się ładnie odgazowała.

[De28]

Napisane przez Weronisia

De28 podziwiam cie za odwage, ze chcesz isc do lekarza ze swoim tyłkiem
Ja sie mecze juz 10 lat z hemoroidem i nigdy sie nie odwazyłam. Na szczescie masci i czopki pomagaja

No nie bardzo mam ochote isc ale przerazila mnie ta ilosc krwi.

Napisane przez vikicullen

A ja mam problem Pisałam wam wcześniej, że mały ma krotski na buzi i to wygladało jak lekki trądzik, miał naprawdę mało, byłam z nim u lekarza i przepisała mi 3 maści i masakra!!!!!!!!!! Coś strasznego stało sie z jego buzią Takjakby te maści normlanei wypaliłyc mu skóre rano miał tak suchą, normlanie łuski a jak posmarowałam ta maścią to miał twarz jak poparzoną, dzisija ide do innego lekarza prywatnie, co to moze byc. Zobaczcie, aż boje sie patrzeć czy to go nie boli? ale chyba nie bo nie płacze

U mojego te krostki sa ropne i wygladaja jak normalny tradzik. Czy ta masc to sterydy? J niczym nie smaruje.

[sereniti]

Anecka ja również polecam bobotic - u as pomaga na gazy jednak mały ma tak wielkie kolki że czasem i on nie daje rady
viki ale strasznie to wygląda. a czytałaś ulotki tych maści? może one wchodzą z sobą w interakcje - lekarze czasem ciemni piszą nie wiedzą co - albo efektem ubocznym ich stosowania jest taki rumień?btw - Twój mały ma bardzo inteligentne spojrzenie

kotek81 mam pytanie bo Ty podobnie jak ja karmisz małą w nocy w łóżku na leżąco - czyli cyc w zęby i śpisz więc nie odbijasz jej potem? a jak z kolkami ewentualnymi? ulewa czasem po jedzeniu? ja niby mam łózeczko obok łóżka ale i tak mały śpi z nami - zwyczajnie z lenistwa nie chce mi sie go potem odbijac - no chyba ze nie zasnie po jedzeniu to wtedy obowiązkowo - zresztą jego łóżeczko i tak w tyłek gryzie. póki ma te okropne kolki to pozwolimy mu spac z nami - głównie na nas - ale jak sie wreszcie skończą to nie ma przebacz

czytam jak piszecie że Wasze maluchy potrafią spokojnie leżeć nie spać i nie płakać i nie wierzę mój albo śpi albo sie drze chyba że jest na rękach tak więc nic nie mogę zrobić. a przepuklinę już ma dużą więc nie chcę żeby płakał

[Artystka23]

Napisane przez vikicullen

A ja mam problem Pisałam wam wcześniej, że mały ma krotski na buzi i to wygladało jak lekki trądzik, miał naprawdę mało, byłam z nim u lekarza i przepisała mi 3 maści i masakra!!!!!!!!!! Coś strasznego stało sie z jego buzią Takjakby te maści normlanei wypaliłyc mu skóre rano miał tak suchą, normlanie łuski a jak posmarowałam ta maścią to miał twarz jak poparzoną, dzisija ide do innego lekarza prywatnie, co to moze byc. Zobaczcie, aż boje sie patrzeć czy to go nie boli? ale chyba nie bo nie płacze

jej strasznie to wygladamoja tez dostala krostki,ale sa malenkie kropeczki,jak tarka,ale blade+ciemieniucha na brwiach+cos za uszkami nadal...no ale jak mama grzeszyla przy wigilijnym stole,to teraz ma
Te policzki wygladaja u Twojego malego jak alergia kontaktowa na masc..Ja jak posmaruje sie nie tym co trzeba to tez dostaje plam

U mojej malej dwie doby kupki nie bylo,a baki takie smierdziuchy wali ze masakra,na przewijaku puscila pare i zaczela sie do mnie cieszycchoc wole gdy jest taka zadowolona nizby miala plakac-nawet jesli robi smrodek kolo siebieAle te "zapachy" naprawde mnie dzis powalaja,chyba musze pomyslec o klamerce na nos..

Napisane przez anankee

Anecka kup sobie w aptece BOBOTIC, skład identyczny jak sab simplex, a kosztuje 15 zł.
Sab simplex ma 69,19 mg simetikonu
a bobotic 66,66 mg, więc różnica jest prawie żadna.
Niby dawkuje się inaczej bo sab simpex 15 kropel, a na boboticu pisze że 4 razy dziennie po 8 kropel.
Ja kupiłam wczoraj Bobotic, dałam 2 razy przed karmieniami po 10 kropel i w nocy Emilka mnie obudziła bąkami, tak dużo i głośno puszczała. Jest dużo spokojniejsza, może sama leżeć i się rozgląda i nawet rano dziś sama zasnęła w wózku bez noszenia, bujania itp, gdzie wczesniej byl ryk.
Postanowiłam że bede jej to dawać co drugie karmienie, żeby się ładnie odgazowała.

ten Bobotic tez jest dobry,ale on i Sab simplex robia inne kropelki(wielkosc)..Z tego co czytam dawka Sab ma 0.6ml(15 kropel),zaraz wylicze ile potrzeba Boboticu zeby wyszlo tyle samo
Wyszlo mi 16,czyli roznica niewielka

Za pol godziny ide z Emilka na szczepienia

[rptrbj1978]

w znaczenu zenie jest pełnowartosciowe

[Patrycja_1708]

Na dzien dzisiejszy sytuacja u mnie wygląda następująco: Karmie małego co 3 godziny, najpierw daje mu cyca i od wczoraj czasem udaje mu sie usnać po cycu ale czasem jest mu mało i musze mu dać butelke.W butelce daje mu 60ml a nie zawsze wypije do konca. Teraz tez dałam mu cyca bo była godzina karmienia i usnął wiec butelki juz nie robiłam.Tyle że po cycu czesciej sie budzi niz jak wypije butle.

[melabn]

cholera w lewym cycu mam bolace zgrubienie, jade dzisiaj na oddzial niech mi cos zaradza.
co do kolek to moja tez ma niestety i nic nie pomaga

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Patrycja_1708

Na dzien dzisiejszy sytuacja u mnie wygląda następująco: Karmie małego co 3 godziny, najpierw daje mu cyca i od wczoraj czasem udaje mu sie usnać po cycu ale czasem jest mu mało i musze mu dać butelke.W butelce daje mu 60ml a nie zawsze wypije do konca. Teraz tez dałam mu cyca bo była godzina karmienia i usnął wiec butelki juz nie robiłam.Tyle że po cycu czesciej sie budzi niz jak wypije butle.

dawaj cyca czesciej to pobudzi Ci laktacje

[vikicullen]

Dostalam maść- clotrimazolum i hydrocortisonum i jakas jeszcze robiona , znacie te maści?

[melabn]

przedstawiam wam Justynke