Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[vikicullen]

Hej, maly ma niby alergie, dostaliśmy mleko na receptę.

[sereniti]

ranka Twoja teściowa jest nienormalna jakaś

[79 Marta]

Napisane przez vikicullen

Hej, maly ma niby alergie, dostaliśmy mleko na receptę.

Dziewczyny, mała ciut kaszle. I nie wiem, czy to suche powietrze w mieszkaniu czy ją coś łapie. Iść do lekarza? Nie kaszle często, ale wcześniej nie kaszlała w ogóle.

[M25]

Napisane przez rptrbj1978

U mnie mała chce jesc co godzine dzis 7 tydzien martwie sie ze wina mego mleka

Nie rozumiem czym się martwisz, przecież na piersi to normalne...

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez mallinka

a ja mam SMS od Zeni :

Muszę Wam napisać mimo tak późnej godziny Laura przyszła na świat dziś o godz 1.20. waży 3420g. A wy jak tam?

Gratuluję

[kotek81]

Napisane przez ona1010

79 Marta- mam identyczne uczucie, jak Filipek patrzy na mnie i sie smieje to lzy leca mi jak grochy, a juz szczegolnie wtedy gdy mowi do mnie to swoje agu... bardzo lubi powtarzac chyba jestem wtedy najszczesliwsza na ziemi

Jak Wasze maluszki zasypiaja wieczorem ???? Bo my bujamy na rekach maluszka dopoki mocno nie zasnie i wkladamy do kolyski,a wtedy przewaznie sie budzi i wszystko zaczyna sie od poczatku, czasami trwa to godzine albo dwie. A wogole to w dzien prawie wcale nie chce spac, lezy patrzy sie, zdrzemnie sie moze po 20 min za dwa razy, ale za to cala noc przesypia od 22- 23 do 6- 7 rano, jedzenie i znowu spanie do 10- 11. Nie wiem czy to dobrze ze ma w nocy takie dlugie przerwy w jedzeniu, choc rano na sniadanie nadrobi, wydoi co do kropli z obu cycow i zaraz po tym zprodukuje ogromna kupke
Poza tym zauwazylam, ze Filus bardzo lubi telewizje ogladac

a to nasza kąpiel, co uwielbia

wieczorem zasypia albo przy cycu albo leży na mnie i się przytulamy - za to w ciągu dnia ostatnio tylko bujana w wózku zaśnie i to też nie na długo bo maks 1 godzina ogólnie ostatnio dużo wiecej nie śpi niż śpi...

Moja też ogląda telewizję albo gapi się w monitor

Poczekajcie aż usłyszycie pierwsze "kocham cię mamusiu" to dopiero super uczucie

Napisane przez Aliszcze

widzę, że karmienie ogólnie sprawia problemy, nawet u teściowych (albo powinnam napisać zwłaszcza u teściowych)
Ja jestem zmęczona tym masażem piersi, odciąganiem ręcznym, ciezkimi piersiami. Czekam cierpliwie jednak, kiedy to się unormuje, bo chyba się unormuje?
Dzis mała dała mi się wyspać w nocy, zjadła o 24 potem o 3 a potem spała aż do 7.30. W miedzy czasie grzecznie spała i tylko po karmieniu pieluszki jej zmieniałam. Także dzis czuję się jak młody Bóg mama jeszcze przyszła do mnie i mi pomogła, poprasowała i ugotowała obiad, a ja mogłam zajać się w spokoju mała i trochę odpoczać przy okazji. No i trochę dom zdołałam ogarnąć

co do temperatury przy karmieniu. W szpitalu od położnych słyszałam, że nie można karmić jak ma się wyzszą niż 38, natomiast jak przyszła specjalistka od laktacji to powiedziała, że można karmić nawet przy 40 stopniach. Ja już powoli się przyzwyczajam, ze nie ma nigdy 100% zgodnosci co do porad i zaleceń w kwestii dziecka

No i bądź tu człowieku mądry jak każdy mówi coś innego

Laktacja lada dzień ci się unormuje - po karmieniu rób sobie zimne okłady - przyniesie ci to ulgę i troszkę obkurczy naczynia krwionośne co zmniejszy troszkę produkcję mleka - ja w szpitalu non-stop leżałam z mokrą, zimną pieluchą na piersiach bo chyba bym nie wyrobiła...

Napisane przez dzasta110

w czwartek minął 3 tygodnie od porodu, a u mnie położnej jeszcze nie było

U mnie też nie było a Iza ma już ponad miesiąc

Napisane przez ranka

moja tesciowa chciala wcisnac Milenie kawalek oplatka do buzi na wigilii

jeny czy ktoś ma "normalną" teściową????? bo jak na razie to jedna lepsza od drugiej

Napisane przez 79 Marta

Dziewczyny, mała ciut kaszle. I nie wiem, czy to suche powietrze w mieszkaniu czy ją coś łapie. Iść do lekarza? Nie kaszle często, ale wcześniej nie kaszlała w ogóle.

moja też czasami zakaszle - ale skoro nic innego jej nie dolega to zwalam winę na suche powietrze, czasami po bekaniu zakaszle tak jakby jej się mleczko cofnęło i wpadło nie tam gdzie potrzeba - przy chorobie byłby chyba jeszcze katar lub temperatura???......

[M25]

Napisane przez Artystka23

Dobrze choc ze tz jest po mojej stronie,bo twierdzi ze skoro rosnie mu cora i tak przybiera to jest wszystko w porzadku.A ja butli nie dam w nia wpakowac,bo to jest bez sensu skoro mam wlasne mleko..Nigdy nie pomyslalabym ze bede walczyc z kims o karmienie piersiai ze ktos mi powie ze glodze dziecko

Artystka strasznie mi przykro nie rozumiem dlaczego one na siłę chcą wpakować małej butle... mam nadzieję, że się nie poddasz i będziesz walczyć o karmienie piersią skoro mała tak ładnie przybiera, przecież to dla jej dobra. Nawet nie wiem co ci poradzić... Najlepiej nie wpuszczaj ich do domu

[ranka]

no wlasnie te tesciowe wszystko wiedza najlepiej.. powiedzialam mezowi ze jak tylko bedzie chciala szybko przyjechac to pakuje manatki

[79 Marta]

moje dziecię już śpi ponad 3 godziny. Już mnie piersi bolą, jak pomyślę o tym ataku głodu jak się przebudzi

[dzasta110]

79 Marta moja córa też własnie tyle śpi chyba muszę częściej narzekać na to, że nie śpi, to będzie spała

jeszcze apropo tego bólu podczs karmienia - bo Was boli pierś ta co ją nie karmicie... a mnie boli ta co ją karmię, ból jest przeszwający od samego sutka... Mała raczej dobrze chwyta, ale na 100% pewna nie jestem

niebieska - a co ile pijesz te Karmi?? ja raz wypijałam i chyba pomogło, a teraz zapomniałam o tym...

Wasze teściowe są niesamowite - jak nie ziemniory z sosem to opłatek

[kretencja]

Nasz Ptyś jest bardzo "gadatliwy" - wydaje mnóstwo dźwięków, często nawet przez sen Stęka, pojękuje, pochrząkuje, chichocze, a nawet meczy

My na spacerze byliśmy raz, przedwczoraj, a od wczoraj znowu bo mróz większy niż -5

Co do usypiania wieczorem - w ogóle się nad tym nie zastanawiam, robię dokładnie to samo co w ciągu dnia. Po karmieniu odkładam małego do łóżeczka i on sobie albo szybko zasypia albo gada do siebie, pomarudzi trochę i potem zasypia. Nie widzę powodu jakoś specjalnie go usypiać na noc.

Co do kaszlu - nie kaszle, ale za to czasem kicha. Ponieważ jednak nie ma innych objawów choroby, nie zawracam sobie tym głowy
Za to coraz bardziej martwi mnie wysypka na buzi, nie jestem przekonana czy to sa potówki czy jakaś alergia raczej

[Artystka23]

Napisane przez ranka

moja tesciowa chciala wcisnac Milenie kawalek oplatka do buzi na wigilii

jejku

jakbym dala mojej kartofle z sosem to by pewnie nie srala przez dwa tygi ciekawa jestem jakim sposobem bezzebne dziecko ma takie cos zjesc

Napisane przez Joanna131

Gratulacje!

No to pochwaliłam moją Małą a ona wczoraj takie cyrki urządzała...
Płakała od 13 do 20 uspokajając się jedynie na chwilkę przy piersi lub na rękach. Po wnikliwej obserwacji stwierdziliśmy, że mała meczy się głównie przy robieniu kupy (a ta jest prawie po każdym karmieniu) i przy bączkach. Wczoraj po kąpieli dałam jej Bobotic i wkońcu usnęła. Spała długo i chyba nawet spokojnie. Dała mi aż 8 godzin snu (z przerwami, ale to i tak dużo). Dziś natomiast widzę, że znowu się męczy. Wprawdzie dużo śpi, ale jak tylko się wybudzi to w ryk. Nawet przy piersi się denerwuje i przez to nie wiem czy się najada. Ciągle podaję jej kropelki, ale mało pomagają, bo widzę, że dalej ją boli. Nie wiem jak jeszcze mogę jej pomóc. Próbowałam masażu, ciepłej pieluchy, kładzenia na brzuszku itp. Nie wiem, może coś zjadłam, ale naprawdę nie wiem co, bo od początku unikam wszystkiego co niedozwolone.

a jak dajesz te krople???bo najlepiej przed karmieniem tuz-moja bekala jak szalona,nawet na lezaco i potem baki byly bezbolesne,dobrze ze jej tylek nie odpadl

moja po trzech dniach zrobila olbrzymia kupe,pol godziny ja cisnela

Napisane przez M25

Artystka strasznie mi przykro nie rozumiem dlaczego one na siłę chcą wpakować małej butle... mam nadzieję, że się nie poddasz i będziesz walczyć o karmienie piersią skoro mała tak ładnie przybiera, przecież to dla jej dobra. Nawet nie wiem co ci poradzić... Najlepiej nie wpuszczaj ich do domu

pewnie ze sie nie poddam-dla mnie karmienie piersia jest wygodne,bo wyjme cycka i tyle,a butle trzeba sterylizowac,mleko podgrzewac no i sie nie chudniea ja to ciazowe obzarstwo chce zrzucic..no i mala jest zadowolona i silna..ja wiem ze teraz sa lepsze mleka niz kiedys i dzieci na nich ladnie rosna ale po co mi to,u mnie nie ma takiej potrzeby..dzis jak sie uspokoilam to bylo tyle mleka,ze mala protestowala i wypluwala jak chcialam jej dac(myslalam ze ona jeszcze glodna,a ona chciala zrzucic ladunek do pieluchy,nawet nie wyla)

Ta kupa byla naprawde ogromna,no i znowu kapiel ehhhhh

[_paulinka2]

zenia gratki

no opłatek dziecku ? bezmyślność

artystka Ty to musisz mieć cierpliwość normalnie u mnie jak mała płacze to mi mama mówi też "a może daj jej cyca" . kochana olewaj to ;* Ty jesteś mamą i sama wiesz co dla Emilki jest najlepsze.

byłam dzisiaj u pediatry, na kontrolę po antybiotyku i mówię pani doktor (już drugi raz!) że ona się strasznie męczy przy kupkach i bączkach i że płacze, pręży się, wybudza się przez sen. A pani powiedziała mi że tak musi być, że jelitka się wykrztałcają i już. A ja czy coś jej na to dawać, a ona że nie że tak musi być i dopóki kupy są okej to nic a nic... No ale ja nie mogę patrzeć jak ona cierpi :/

[kretencja]

Paulinka, ale lekarka ma rację. Najprawdopodobniej musi tak być, bo właśnie układ pokarmowy się wykształca. Nie ma sensu niepotrzebnie faszerować dziecka lekami, skoro tak naprawdę nic mu nie jest. Masuj brzuszek, przykładaj ciepły okład, a przede wszystkim uspokajaj, bo często niepokój dziecka najbardziej pogarsza sprawę "kolkową"
Mnie też przykro patrzeć jak mały się pręży i płacze, ale - mimo że wykupiliśmy lek na wszelki wypadek (Debridat) - nie podajemy małemu póki co. Przytulamy, kładziemy sobie na piersi, masujemy... Po jakimś czasie pomaga, a ja mam spokojne sumienie, że niepotrzebnie nie podaję Synkowi leków (bo, jak już pisałam, jestem wrogiem dawania lekarstw, także sobie samej, na wszelkie możliwe przypadłości )

[79 Marta]

dla mnie tekstem, po którym mam ochotę zabić jest: " A MOŻE COŚ ZJADLAŚ??" jak mała marudzi.
Kurde, mala senna strasznie, kaszle od czasu do czasu. Temperatury nie ma, mierzyłam. Ale boje się, ze moze ją coś lapać.

[Patrycja_1708]

Powiedzcie mi mamuśki ile zjadały z butli wasze dwutygodniowe dzieciaczki?? I co ile dawałyscie butle? Trzymałyscie sie że co trzy godziny czy jak dziecko chcialo czesciej to tez dałyscie??

[Aliszcze]

dzasta, ja wyszłam ze szpitala 23.12. a położna była już następnego dnia, i to w dodatku była to Wigilia!! także 3 tygodnie to dużo!!

[_paulinka2]

Marta ja się dzisiaj pediatry pytałam o kasłanie bo moja mała była chora i nadal pokasłuję, ale powiedziała że kaszlnąć sobie może do 10 razy dziennie, bo tak oczyszcza płucka oczywiście jeśli nie ma innych objawów...

kretencja wiem wiem i robię wszystko to co mówisz, ale tak mi jej szkoda... a jak robić te okłady z ciepłej pieluszki ?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Aliszcze jak tam się czujesz młoda mamo ?

[kretencja]

Paulinka, akurat okładów my nie robimy, więc nie wiem. Mąż często trzyma mu ciepłą rękę na brzuszku

[ranka]

Napisane przez Patrycja_1708

Powiedzcie mi mamuśki ile zjadały z butli wasze dwutygodniowe dzieciaczki?? I co ile dawałyscie butle? Trzymałyscie sie że co trzy godziny czy jak dziecko chcialo czesciej to tez dałyscie??

moja chyba ok. 60 ml o ile dobrze pamietam a dawalam co 2-2,5 h bo sie bardzo domagala

[Patrycja_1708]

Napisane przez ranka

moja chyba ok. 60 ml o ile dobrze pamietam a dawalam co 2-2,5 h bo sie bardzo domagala

No ja tez własnie mojemu małemu daje 60ml ale jak nie śpi po butli to szybko domaga sie jedzonka i czasem juz po 1,5h znowu chce jesc, nie wiem czy to normalne ze on tyle chce jesc i tak czesto? Czy przetrzymywac troche malego zeby jadł przynajmniej co 2 czy co 2,5h???

[Artystka23]

Napisane przez _paulinka2

zenia gratki

no opłatek dziecku ? bezmyślność

artystka Ty to musisz mieć cierpliwość normalnie u mnie jak mała płacze to mi mama mówi też "a może daj jej cyca" . kochana olewaj to ;* Ty jesteś mamą i sama wiesz co dla Emilki jest najlepsze.

byłam dzisiaj u pediatry, na kontrolę po antybiotyku i mówię pani doktor (już drugi raz!) że ona się strasznie męczy przy kupkach i bączkach i że płacze, pręży się, wybudza się przez sen. A pani powiedziała mi że tak musi być, że jelitka się wykrztałcają i już. A ja czy coś jej na to dawać, a ona że nie że tak musi być i dopóki kupy są okej to nic a nic... No ale ja nie mogę patrzeć jak ona cierpi :/

mi kazala dawac probiotyk 1Xdziennie-lacidobaby(szczepy zywych kultur bakterii),bobotic lub sab simplex,i jak jest dlugotrwale zaparcie to pol czopka glicerynowego...
A nie kupilas tego termoforka??/ja mam i naprawde sie przydaje,bo dlugo trzyma cieplo..Jak nie wypelnisz go calkowicie woda to bez obaw mozesz polozyc dziecku na brzuszek,nie jest ciezkidzieki temu nie biegam z prasowana tetra ani nie musze grzac suszarka,a moge mala do siebie przytulic i wlasnie zrobic cieply oklad..Przy ostatniej wielkiej kolce(wigilia i paszteciki z kapusta) wszystko zawiodlo,nawet termometr w pupe,ale po takim okladzie mala zasnela..

Napisane przez 79 Marta

dla mnie tekstem, po którym mam ochotę zabić jest: " A MOŻE COŚ ZJADLAŚ??" jak mała marudzi.
Kurde, mala senna strasznie, kaszle od czasu do czasu. Temperatury nie ma, mierzyłam. Ale boje się, ze moze ją coś lapać.

niedobrze

[kotek81]

Napisane przez 79 Marta

dla mnie tekstem, po którym mam ochotę zabić jest: " A MOŻE COŚ ZJADLAŚ??" jak mała marudzi.
Kurde, mala senna strasznie, kaszle od czasu do czasu. Temperatury nie ma, mierzyłam. Ale boje się, ze moze ją coś lapać.

znalazłam w książce, ze kaszel jest naturalnym odruchem pomagającym oczyścić drogi oddechowe np. z kurzu i sam w sobie nie jest niepokojącym objawem - tzn. kilka kaszlnięć dziennie. Ale jak twoja jest dodatkowo strasznie senna to poobserwuj ją do jutra i jeśli ta senność jej nie minie to lepiej niech lekarz ją obejrzy

Rany piszecie tu o 3 godzinnym śnie maluchów - ja już nie pamiętam kiedy moja ostatni raz tyle spała nocki co prawda mamy ładnie przespane - jedynie na jedzenie się budzi ale w ciągu dnia masakra - śpi łącznie może ze 2-3 godziny i są to drzemki po 5-20 minut

[irsin]

Jagoda musi brac 2 razy dziennie zelazo bo jej spadlo
ja mam wysokie bo prawie 14, a ona slabe

[Artystka23]

Napisane przez irsin

Jagoda musi brac 2 razy dziennie zelazo bo jej spadlo
ja mam wysokie bo prawie 14, a ona slabe

ciekawe czy Jagoda bedzie miala zaparcia...ja biore zelazo i obserwuje mloda

[Joanna131]

Napisane przez Artystka23

a jak dajesz te krople???bo najlepiej przed karmieniem tuz-moja bekala jak szalona,nawet na lezaco i potem baki byly bezbolesne,dobrze ze jej tylek nie odpadl

W trakcie jedzenia. Jak mała zaspokoi pierwszy głód odrywa się od piersi i wtedy jej podaję kropelki bo jest spokojniejsza.
Dzisiaj znowu był bek, ale jakoś ją spacyfikowaliśmy. Teraz śpi, ciekawe do której?

Napisane przez 79 Marta

dla mnie tekstem, po którym mam ochotę zabić jest: " A MOŻE COŚ ZJADLAŚ??" jak mała marudzi.

Ja też.
Najlepiej jakbyśmy były o chlebie i wodzie chyba. Ja mam wrażenie, że niektórzy sądzą, że ja po kątach opycham się niezdrowymi rzeczami.

[irsin]

Napisane przez Artystka23

ciekawe czy Jagoda bedzie miala zaparcia...ja biore zelazo i obserwuje mloda

mam nadzieje,ze nie bedzie miala, a dawac musze- nie mam innego wyjscia

[Artystka23]

Napisane przez irsin

mam nadzieje,ze nie bedzie miala, a dawac musze- nie mam innego wyjscia

ale dlaczego ona ma takie niedobory???

[Aliszcze]

Napisane przez _paulinka2

Aliszcze jak tam się czujesz młoda mamo ?

muszę powiedzieć, że mała jest cudowna i nie daje jakość nam w kość na razie ale dziś (pół godziny temu) ja przeszłam kryzys, zaczęłam płakać, bo krocze mnie szczypie, brodawki bolą jak się ocierają o materiał jakikolwiek, piersi jak tylko staną się miękkie to szybko napełniają się mlekiem i stają się nabrzmiałe, krzyż dziś zaczął mnie boleć. I to wszystko spowodowało u mnie kryzys. Ale już mi lepiej

[79 Marta]

Mallinka urodziła

[ranka]

Napisane przez Patrycja_1708

No ja tez własnie mojemu małemu daje 60ml ale jak nie śpi po butli to szybko domaga sie jedzonka i czasem juz po 1,5h znowu chce jesc, nie wiem czy to normalne ze on tyle chce jesc i tak czesto? Czy przetrzymywac troche malego zeby jadł przynajmniej co 2 czy co 2,5h???

sprobuj, moze dwaj mu smoczka.. jak go przetrzymasz te pol godzinki nic ise nie stanie i byc moze zje wtedy wiecej i tym samym moze nastepnym razem dluzej wytrzyma.. nasza juz zjada 120 ml co 3-4 h