Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[kliwia]

artystka a myslisz ze moze miec zwiazek zelazo ktore bierze mama na kupki dziecka? :szok: bo ja tez musze brac - ale poki co u mnie zaparciaa nie wystapily jak na razie.

[irsin]

Napisane przez kliwia

artystka a myslisz ze moze miec zwiazek zelazo ktore bierze mama na kupki dziecka? :szok: bo ja tez musze brac - ale poki co u mnie zaparciaa nie wystapily jak na razie.

ja bralam i mala nie miala zaparc

[Artystka23]

Napisane przez Aliszcze

muszę powiedzieć, że mała jest cudowna i nie daje jakość nam w kość na razie ale dziś (pół godziny temu) ja przeszłam kryzys, zaczęłam płakać, bo krocze mnie szczypie, brodawki bolą jak się ocierają o materiał jakikolwiek, piersi jak tylko staną się miękkie to szybko napełniają się mlekiem i stają się nabrzmiałe, krzyż dziś zaczął mnie boleć. I to wszystko spowodowało u mnie kryzys. Ale już mi lepiej

biednas,bedzie lepiej

Napisane przez kliwia

artystka a myslisz ze moze miec zwiazek zelazo ktore bierze mama na kupki dziecka? :szok: bo ja tez musze brac - ale poki co u mnie zaparciaa nie wystapily jak na razie.

mam nadzieje ze nie,ale slyszalam ze moze miec wplyw

Oj brzuszek mala bolal wczoraj...znowu te cholerne gazy...tz ja wczoraj wzial na termofor,pogadal do niej i mi szybko odpadla po karmieniu

[monana27]

Napisane przez niebieskaa

oby ta noc sie nie powtorzyla dzisiaj bo jutro rano tz wyrusza do poznania na rozmowe o prace -trzymajcie kciuki zeby sie w koncu udalo z ta praca

Napisane przez 79 Marta

Powiem Wam, że czasem jestem zmęczona, ale jak Hania się do mnie uśmiechnie to mam łzy w oczach i miękną kolana... też tak macie?

Dokladnie to samo Uwielbiam jak Asia sie do mnie smieje i jak sobie "romawiamy"

Napisane przez ona1010

Jak Wasze maluszki zasypiaja wieczorem ????

Moja tez zasypia na prawie cala noc, ale na szczescie zwykle nie mam problemu z bujaniem bo sama zasypia. Ostatnio spi od 22 do 6 rano, w niektore noce budzi sie dodatkowo ok 2 na karmienie i znowu zasypia. Po porannym karmieniu ok 6 zwykle troche sobie pogaworzy, pobawi sie, usmiecha a potem znowu zasypia do 10 Musze sie przyznac ze mam zlote dziecko wiec ciesze sie tym czasem poki trwa

Napisane przez myszka_maj

hej dziewczyny

u nas osttanio cos sie dzieje... maly marudzi popłakuje.... wiec (Artystka ) napewno jets glodny. no to daje piers - wtedy sie uspokaja ale possie chwile i zasypia. wiec gdyby byl glodny to chyba by nie zasnął nie??? wszyscy tez mi nad glowa radza DAJ MU MLEKA Mod. ale jak odciagam laktatorem to moje mleko leje sie strumieniami wiec chyba mu mleka nie brakuje jak juz dam ta piers possie chwile i zasnie wic go odkladam to znowu ryk o co chodzi??? dzis od rana spal moze 2 razy po 20 min skok rozwojowy?? bo juz nie mam pomysłów

chyba ze mleko leci ale jemu i tak nie starcza??

Ten sam problem ma moja kolezanka od poczatku po porodzie (teraz jakies 7 tygodni) Tez jej sie wydaje ze ma za malo mleka i zaczela dokarmiac mieszanka. Poza tym jej dziecko jest bardziej nerwowe przy cycu niz przy butelce wiec mnie sie wydaje ze robi to dla swietego spokoju. Niektore dzieci chyba takie sa ze sa bardziej nerwowe, gdy nie spia ta marudza i placza (a jej dziecko wlasnie ciagle placze) i nie wiadomo o co im chodzi.oziesze ze taki etap predzej czy pozniej minie. Uwazam ze bledem jest bodawac mm bo matki robia to poniewaz same sa juz zdenerwowane a stres dodatkowo negatywnie wplywa na laktacje i bledne kolo sie rozpoczyna. Skoro masz mleka mnostwo to po co pdawac mm. Juz lepiej sciagnac i podac wlasne mleko z butelki jesli maly jest spokojnieszy przy butelce

Napisane przez ranka

moja tesciowa chciala wcisnac Milenie kawalek oplatka do buzi na wigilii

brak slow

[79 Marta]

Hania kaszle i dużo spi na 12 idziemy do lekarza. trzymajcie kciuki

[De28]

Napisane przez kretencja

Co do kaszlu - nie kaszle, ale za to czasem kicha. Ponieważ jednak nie ma innych objawów choroby, nie zawracam sobie tym głowy
Za to coraz bardziej martwi mnie wysypka na buzi, nie jestem przekonana czy to sa potówki czy jakaś alergia raczej

Jak u niego to wyglada?

[kretencja]

De, to są czerwone (a miejscami w kolorze skóry), drobne krosteczki, które się nie zlewają ze sobą (czytałam, że to jest charakterystyczne dla alergii - zlewanie się - ale nie wiem czy to prawda), głównie występują na skroniach, trochę na policzkach, w okolicach oczu i uszu, kilka pojedynczych jest też na brzuszku, ale dosłownie 6-8 sztuk. Robią się mocniej czerwone, kiedy mały płacze, albo podrażni mu się to miejsce ulana treścią. W dotyku szorstkie.
Nie wygląda na to, żeby w jakikolwiek sposób mu to przeszkadzało, chyba go nie swędzi ani nic...
Czemu pytasz, Twój mały też coś takiego ma?

[lutien]

Napisane przez 79 Marta

Hania kaszle i dużo spi na 12 idziemy do lekarza. trzymajcie kciuki

My też byliśmy u lekarki dziś w związku z kaszlem. Nic się nie dzieje złego, ale mamy przepisany syropek przeciwzapalny, witaminę C i wapno. To chyba profilaktycznie, bo chcemy jechać do Zakopca na 3 Króli. Jak do środy nie przejdzie, to mamy znów się zgłosić.

[De28]

Kretencja-bo u mojego tez jest sporo zlewajacych sie krostek, skora sucha i szorstka jak tarka. Lekarz mowi ze to tradzik niemowlecy a to coraz gorzej wyglada Cale poliki i brodke juz w tym ma. Masz moze fotke?

[kotek81]

Napisane przez 79 Marta

Mallinka urodziła

GRATULACJE !!!

Napisane przez 79 Marta

Hania kaszle i dużo spi na 12 idziemy do lekarza. trzymajcie kciuki

daj znać jak wrócicie do domku

[anankee]

dotarł do mnie laktator medela mini electric i jestem w szoku!
Nie potrafię nim odciągnąć ANI KROPLI MLEKA!!!
jak to jest możliwe??? Przecież to taki dobry laktator! W takim razie od czego moje dziecko przytyło kilogram w miesiąc?
Teraz będę musiała sprzedać ten laktator. I zastanawiam się, czy nie spróbować jeszcze z ręcznym aventu...

[myszka_maj]

Napisane przez monana27

Ten sam problem ma moja kolezanka od poczatku po porodzie (teraz jakies 7 tygodni) Tez jej sie wydaje ze ma za malo mleka i zaczela dokarmiac mieszanka. Poza tym jej dziecko jest bardziej nerwowe przy cycu niz przy butelce wiec mnie sie wydaje ze robi to dla swietego spokoju. Niektore dzieci chyba takie sa ze sa bardziej nerwowe, gdy nie spia ta marudza i placza (a jej dziecko wlasnie ciagle placze) i nie wiadomo o co im chodzi.oziesze ze taki etap predzej czy pozniej minie. Uwazam ze bledem jest bodawac mm bo matki robia to poniewaz same sa juz zdenerwowane a stres dodatkowo negatywnie wplywa na laktacje i bledne kolo sie rozpoczyna. Skoro masz mleka mnostwo to po co pdawac mm. Juz lepiej sciagnac i podac wlasne mleko z butelki jesli maly jest spokojnieszy przy butelce

maly nie denerwuje sie przy piersi - wrecz przeciwnie przy piersi sie uspokaja. zreszta nienajadanie sie raczej odpada bo maly placze marudzi po przystawieniu do piersi sie uspokaja i... zasypia po ok20s ssania - wiec mysle ze skoro bylby glodny to by jadł a nie zasypial prawda? (tak nie jest zawsze bo jak jest rzeczywiscie glodny to ssie 20 min)

ja nie chce dokarmiac - no chyba ze naprawde bede musiala
ale wg teori doradzajacych - napewno mam za malo mleka - jak mowie ze mam dosc bo jeszcze odciagam laktatorem to mowia ze napewno jest malo wartosciowe:rolleye s: uparli sie na to mm ja te teorie odrzucam, tym bardziej ze maly rosnie jak na drozdzach.

przyczyne mleka wiec odrzucam - bardziej pasuje mi tu ten skok rozwojowy

[lutien]

Top ja się wypowiem odnośnie laktatorów, bo od ponad 2 miesięcy używam
Dajcie sobie trochę czasu, zanim zacznie coś lecieć Polecam na początku zrobić ciepły okład i podczas odciągania masować piersi. Ja jak wróciłam do karmienia piersią, to też przez kilka dni mi mało leciało, a wcześniej odciągałam po 120ml z każdej piersi
Pamiętajcie też o tym, że piersi przyzwyczajają się do określonych odstępów między karmieniami i jak nagle będziecie chciały odciągnąć coś w tej przerwie to może nic nie polecieć. Najlepiej sprawdzić, czy mleko leci naciskając pierś.
Co do tego masażu to ja robię przy każdym odciąganiu, bo inaczej w życiu bym tyle nie odciągnęła.
Choć to są sposoby, które u mnie działają nie wiem, czy u innych też

[anankee]

Napisane przez lutien

Top ja się wypowiem odnośnie laktatorów, bo od ponad 2 miesięcy używam
Dajcie sobie trochę czasu, zanim zacznie coś lecieć Polecam na początku zrobić ciepły okład i podczas odciągania masować piersi. Ja jak wróciłam do karmienia piersią, to też przez kilka dni mi mało leciało, a wcześniej odciągałam po 120ml z każdej piersi
Pamiętajcie też o tym, że piersi przyzwyczajają się do określonych odstępów między karmieniami i jak nagle będziecie chciały odciągnąć coś w tej przerwie to może nic nie polecieć. Najlepiej sprawdzić, czy mleko leci naciskając pierś.
Co do tego masażu to ja robię przy każdym odciąganiu, bo inaczej w życiu bym tyle nie odciągnęła.
Choć to są sposoby, które u mnie działają nie wiem, czy u innych też

Po ściśnięciu piersi mleko leci. Chciałam odciągnąć zaraz po karmieniu, oczywiście z drugiej piersi. i NIC.

[kretencja]

De, właśnie zrobiłam, niestety - mimo najszczerszych chęci - wyszło nieostre Ale może coś zobaczysz. Za chwilkę zmniejszę i wrzucę.

Dziewczyny, mam dylemat. Byliśmy z małym tylko raz na spacerze - ze względu na pogody, dzisiaj znów za zimno Ale chcemy dziś pojechać taksówką do moich Rodziców (na drugi koniec miasta) - będziemy parę chwil na dworze i jakieś 20-25 minut w taksówce (dwa razy). Myślicie, że mały jest gotowy na taką wyprawę? Nie przejmuję się głupotami, ale kwestie wychodzenia z domu jakoś mnie przerażają, nie wiem czemu

[kretencja]

De, wrzucam zdjęcie krostek

[Aliszcze]

Napisane przez kretencja

De, właśnie zrobiłam, niestety - mimo najszczerszych chęci - wyszło nieostre Ale może coś zobaczysz. Za chwilkę zmniejszę i wrzucę.

Dziewczyny, mam dylemat. Byliśmy z małym tylko raz na spacerze - ze względu na pogody, dzisiaj znów za zimno Ale chcemy dziś pojechać taksówką do moich Rodziców (na drugi koniec miasta) - będziemy parę chwil na dworze i jakieś 20-25 minut w taksówce (dwa razy). Myślicie, że mały jest gotowy na taką wyprawę? Nie przejmuję się głupotami, ale kwestie wychodzenia z domu jakoś mnie przerażają, nie wiem czemu

23 grudnia wychodziłam z córeczką ze szpitala. Zimno było, potem podróż samochodem ok. 20-30 minut do domu. I było wszystko ok ciepło ubierz, możesz twarzyczkę trochę nakryć pieluszką jak będzie na dworze (tak położna w szpitalu mi radziła) i będzie ok

moja dziś wisi i wisi na piersiach, teraz trochę lezy spokojnie, ale obawiam się, że wkrótce znów zacznie wołac. No nie wiem, co jest. Myslałam, że może ona chce po prostu sobie possać pierś, tak w ramach hobby ale ona je i je, potem sobie przyspia zadowolona

Mallinka, czekam na Ciebie na Odchowalni, Tobie też się udałow grudniu rozpakowac

[kliwia]

ananke ja mam wypozyczony lakttaor medeli- lactina electric - takie male bydle jak ja to nazywam. z mozliwoscia regulacji natezenia ssania - i zaczynam od mini gdzie nie wyplywa ani kropelka,dopiero jak sutek skuma ze jest w lakkatorze to po chwili zwiekszam obroty na laktatorze i pooowoli zaczyna leciec. I tez masuje piersi w trakcie odciagania, a ewentualne grudki rozbijam masazem przed rozpoczeciem odciagania. Dzis odciagnelam z obu piersi 80ml sukces, ale po 4h przerwy.

Przyszla do mnie kolezanka i pokazala jak prawidlowo przystawic dziecko, sprobowalysmy przystawic moja mala do cyca -mialam mega stracha -ale nie bolalo ale mala byla najedzona - tzn byla godzine po jedzeniu
Teraz ja bede budzic na poczatek co godzine, by nie byla zbyt zdenerwowana lapaniem cyca i zeby ta laktacja sie w koncu ruszyla i unormowala na jakims konkretnym poziomie. Bo tak na spokojniutko idealnie zlapala i sutek nie cierpial.

a nocke znowu mielismy z glowy - od 1 do 3 mala sie darla i maz stal nad lozeczkiem i ja masowal, dopiero po kolejnym karmieniu zasnela. wiec dzisiaj moj maz wyglada jakby zostal pobity, seryjnie az ma takie jakby limo pod okiem

[niebieskaa]

Napisane przez myszka_maj

jak juz dam ta piers possie chwile i zasnie wic go odkladam to znowu ryk o co chodzi??? dzis od rana spal moze 2 razy po 20 min skok rozwojowy?? bo juz nie mam pomysłów

chyba ze mleko leci ale jemu i tak nie starcza??

u mnie tak samo, a Tymek wlasnie skonczyl miesiac, moze to znowy skok, tyle ze tydzien temu przerabialismy to samo......

Napisane przez kliwia

niebieska bardo ladny wisiorek dostaas

Czy was tez po laktacyjnej herbacie Hippa przeczyscilo ?

dziekuje
mnie nie przeczyscilo, a szkoda, bo mam problem z zaparciami i mogloby

Napisane przez dzasta110

niebieska - a co ile pijesz te Karmi?? ja raz wypijałam i chyba pomogło, a teraz zapomniałam o tym...

jakos co 2 dzien

Napisane przez kotek81

Rany piszecie tu o 3 godzinnym śnie maluchów - ja już nie pamiętam kiedy moja ostatni raz tyle spała nocki co prawda mamy ładnie przespane - jedynie na jedzenie się budzi ale w ciągu dnia masakra - śpi łącznie może ze 2-3 godziny i są to drzemki po 5-20 minut

moj tez nie spi w dzien!pokima ze 20min w lezaczku i to wszystko, dobrze ze Twoja spi w nocy bo moj juz 2 noc daje czadu i nie spi

Napisane przez anankee

dotarł do mnie laktator medela mini electric i jestem w szoku!
Nie potrafię nim odciągnąć ANI KROPLI MLEKA!!!
jak to jest możliwe??? Przecież to taki dobry laktator! W takim razie od czego moje dziecko przytyło kilogram w miesiąc?
Teraz będę musiała sprzedać ten laktator. I zastanawiam się, czy nie spróbować jeszcze z ręcznym aventu...

poprobuj jeszcze, a z recznym bedzie tym bardziej gorzej, mialam reczny aventu i porazka, a mini el.medeli tez nie za duzo mi odciaga ale znacznie lepiej. tez chcialam go od razu sprzedawacz reszta i tak prawie nie odciagam bo malo leci laktatorem.

Napisane przez kretencja

Dziewczyny, mam dylemat. Byliśmy z małym tylko raz na spacerze - ze względu na pogody, dzisiaj znów za zimno Ale chcemy dziś pojechać taksówką do moich Rodziców (na drugi koniec miasta) - będziemy parę chwil na dworze i jakieś 20-25 minut w taksówce (dwa razy). Myślicie, że mały jest gotowy na taką wyprawę? Nie przejmuję się głupotami, ale kwestie wychodzenia z domu jakoś mnie przerażają, nie wiem czemu

nie martw sie jesli nie ma wiatru to nawet ponad -5 jest ok trzeba patrzec tez na tepmerature odczuwalna, moze byc +2 stopnie ale silny wiatr i wtedy sie nie wychodzi.

[sylwia01485]

kretencja - ja obstawiam tradzik niemowlecy- moja tez tak miala, zaczelo sie jak miala mniej wiecej miesiac, teraz juz jest duzo lepiej. Na poczatku smarowalam sudokremem i benthenem na zmiane, ale to bylo duzo gorzej niz u Twojego malucha. TEraz niczym nie smaruje- stopniowo samo znika. CZasem pojawia sie jakies zmiany, ale znikaja za dzien czy dwa.

Co do spacerow, ja wyznaje szkole - wychodzic bez wzgledu na pogode. Od urodzenia malej ( 1 listopada) nie bylismy na dworzu moze pare dni- gdy lalo jak z cebra na poczatku listopada. Teraz tez wrocilysmy z poltoragodzinnego spaceru, chociaz jest -10 u mnie na termometrze. Helenka uwielbia spacer i nawet juz smieje sie na widok czapki. Uwazam, ze jesli ty wytrzymujesz na dworze, to dziecko opatulone, osloniete w wozku ew. z folia - bedzie zadowolne. Jesli mu bedzie zimno, bedzie marudzic. Moja ma zawsze cieple lapki po spacerze- a buzia nie jest nawet zimna, tylko chlodna- u mnie za to strasznie zmarznieta i nogi mi odchodza juz od godziny- mimo ze mialam pod spodniami getry.
Mysle, ze regularne spacery daja dziecku wiecej w kwestii odporonosci niz siedzenie w domu i obserwowanie termometru.

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez niebieskaa

nie martw sie jesli nie ma wiatru to nawet ponad -5 jest ok trzeba patrzec tez na tepmerature odczuwalna, moze byc +2 stopnie ale silny wiatr i wtedy sie nie wychodzi.

Uwazam, ze ta zasada dotyczaca wiatru ma zastosowanie do dzieci juz siedzacych w wozku, kiedy wiatr moze im wiac w twarz. DZiecko lezace nie czuje czy jest wiatr czy nie, bo jest opatulone i w wozku z buda. Jak juz wczesniej pisalam- nawet jak jest bardzo zimno i wieje- ja marzne, a mala ma cieplo w wozku i jest cieplutka, gdy przychodzimy do domu.

[Artystka23]

ja z moja mala tez za godzine wyjde na spacer,powod prosty:zabraklo mi jajeka chce nalesniki dzis na obiad...tylko martwie sie,jak sie przebije przez zaspy bo kiepsko maja odsniezone a ze mnie jeszcze kiepska wozkarkai moj wozek w zaspach nie daje radyalbo ja mam taka slaba kondycje

[pelnia1980]

Napisane przez myszka_maj

maly nie denerwuje sie przy piersi - wrecz przeciwnie przy piersi sie uspokaja. zreszta nienajadanie sie raczej odpada bo maly placze marudzi po przystawieniu do piersi sie uspokaja i... zasypia po ok20s ssania - wiec mysle ze skoro bylby glodny to by jadł a nie zasypial prawda? (tak nie jest zawsze bo jak jest rzeczywiscie glodny to ssie 20 min)

ja nie chce dokarmiac - no chyba ze naprawde bede musiala
ale wg teori doradzajacych - napewno mam za malo mleka - jak mowie ze mam dosc bo jeszcze odciagam laktatorem to mowia ze napewno jest malo wartosciowe:rolleye s: uparli sie na to mm ja te teorie odrzucam, tym bardziej ze maly rosnie jak na drozdzach.

przyczyne mleka wiec odrzucam - bardziej pasuje mi tu ten skok rozwojowy

HEJA HEJ

o jakim skoku rozwojowym piszecie???

jesli mleczka odciagasz wiecej niz 20 ml pokarmieniu to spokojnie mu starcza
powod kwekania plakania po przystawieniu do piersi to ""grymas noworodkowo-niemowlecy bycia przy sercu matki, dz. chce byc przy cieple matki, uspokaja sie przy ssaniu- typowy odruch... zasypia w porzadku ale jak odkladasz dz. odczuwa brak ciepla i na ogol lozeczko jest chlodniejsze - nagla zmiana pozycji tez ma wplyw na wybudzenie wiec albo lepiej czekac na rozbudzenie (lecz dz. szybko sie przyzwyczaja) albo ogrzac lozeczko kocykiem przykryc kolderka by nie tracilo ciepla... i wmiare powoli odkladac do lozeczka, dz. uwielbia si eprzytulac do mamy - teraz poki masz czas mozesz ten glod zaspakajac przyjdzie czas ze albo ty nie bedziesz mogla albo dz. nie bedzie juz chcialo ok roku, poltora

KTOS PISAL O KOLEZANCE - MOZE BYC TAK ZE DZ. CHCE SIE NAPIC A NIENAJESC = NA POCZATKU LECI ZADKIE MLECZKO potem geste gdzie trzeba sie wysilic w takch przypadkach doradcy laktacyjni radza by przy zniecierpliwieniu sie dz. przekladac do drugiej piersi i tak ciagle az bedzie syt...

[79 Marta]

my juz po wizycie, na szczęście płuca i oskrzela czyste. Mała dostala wit. C i syrop. Dodatkowo kilka razy dziennie mam jej psikać wodę morską. Mało inwazyjne leczenie z racji karmienia piersią ( że ode mnie łapie odporność)

[pelnia1980]

ANANKEE mi zas z Aventu recznego leci tyle samo co elektrycznym medela a nawet recznym szybciej sciagam o dziwo... to chyba kwestia naplnienia piersi i przyzywczajenia ich do tloku...
przed sciaganiem radzilabym ocieplic piers cieplym recznikiem z kaloryfera, prysznicem ciepym, kapiela wodna piersi, namoczeniem pieluchy ciepla woda(ale ten sposob krotkotrwale dziala-bo szybko pielucha staje sie zimna...) po ociepleniu ipersi kanaliki sie otwieraja i mleko powinno ci ciec odprez sie i nie mysl o tym ile sciagniesz a do odciagania moze jakis napoj ? powinno pomoc powodzenia

KRETENCJA moze twe mysli sa zwiazane z twym lekiem???
podpisuje sie pod dziewczynami - wiatr grozniejszy od mrozu
opatul malucha nakremuj raczki i buzke z uszkami i szyjka ewentualnie wez folia przeciwdeszczowa przykryj jak macie fotelik i heja!!
ja z moim jak mial tydzien juz wyszlam teraz co drugi dzien ze wzgledu na zaladowane jego zatoki i moje napady spadku psych ale wychodzic trzeba chyba ze wiatr to wtedy moze byc zagrozenie, buzka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez 79 Marta

my juz po wizycie, na szczęście płuca i oskrzela czyste. Mała dostala wit. C i syrop. Dodatkowo kilka razy dziennie mam jej psikać wodę morską. Mało inwazyjne leczenie z racji karmienia piersią ( że ode mnie łapie odporność)

a jaki syropek??
wit c w kroelkach???

podajecie witD?

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez kretencja

De, wrzucam zdjęcie krostek

Trądzik niemowlęcy (łac. acne neonatorum) – bezbolesna dolegliwość skóry, występująca w pierwszych miesiącach życia dziecka. Czas trwania to zazwyczaj kilka dni do kilku tygodni. Przyczyna powstawania trądziku niemowlęcego nie jest znana. Charakteryzuje się on pojawieniem się w okolicach twarzy, szyi, czoła małych krostek, które przypominają potówki i które mogą zamienić się w czerwone plamki. Co znamienne, w miejscach ogrzanych (np. na policzku, na którym dziecko śpi) trądzik jest bardziej widoczny, krostki robią się czerwone. Podczas ochładzania zaś (np. na spacerze) krostki przybierają kolor skóry i wydaje się, że trądzik zanika.
Trądzik niemowlęcy ustępuje samoistnie.
Leczenie Ponieważ nie są znane przyczyny powstawania trądziku niemowlęcego, nie ma konkretnego lekarstwa na tę dolegliwość. Zaleca się mycie skóry tzw. emolientami. Nie wolno myć zwykłym mydłem, ani rumiankiem. Jeśli nie ma poprawy po paru dniach lub gdy trądzik występuję u niemowlęcia powyżej 4 miesiąca życia, należy udać się do lekarza.

[gimikis]

Hej mamusie!!!

Rzadko zaglądam ale to z braku czasu. Mała od rana do ok 13 nie śpi tylko przysypia na 10 minut i koniec dobrego.

Kretencja moja Gabi ma takie krostki od ok tygodnia. Podejrzewałam potowki ale raczej to nie to. Nie jest przegrzewana. Przemyłam parę razy krochmalem ale teraz zostawiłam i niczym nie robię. Z czoła znikły zostały policzki i broda. A co do wyprawy do rodziców to spokojnie nozesz jechac. Nic Tymkowi sie nie stanie. My też jechalismy z małą na święta do moich rodziców. Uwielbia jazdę autem Od razu zasypia.

Jutro jedziemy na USG bioderek.

Wrzucam kilka fotek Gabi.

[pelnia1980]

Napisane przez lutien

Top ja się wypowiem odnośnie laktatorów, bo od ponad 2 miesięcy używam
Dajcie sobie trochę czasu, zanim zacznie coś lecieć Polecam na początku zrobić ciepły okład i podczas odciągania masować piersi. Ja jak wróciłam do karmienia piersią, to też przez kilka dni mi mało leciało, a wcześniej odciągałam po 120ml z każdej piersi
Pamiętajcie też o tym, że piersi przyzwyczajają się do określonych odstępów między karmieniami i jak nagle będziecie chciały odciągnąć coś w tej przerwie to może nic nie polecieć. Najlepiej sprawdzić, czy mleko leci naciskając pierś.
Co do tego masażu to ja robię przy każdym odciąganiu, bo inaczej w życiu bym tyle nie odciągnęła.
Choć to są sposoby, które u mnie działają nie wiem, czy u innych też

LUTIEN a ty mialams przerwe w karmieniu czy odciaganiu??
znasz sposoby na zwiekszenie laktacji???
ja sciagam mimo bawarek kaw zbozowych picia wody etc... od 40-70ml zalezy kiedy - nie mam pojecia czym to jest uzaleznione, ale maly sie nie najada zje moje 60 i chce jeszcze od 50-90 nawet!! jak mam go dogonic????????
malo tego guzki mi sie wciaz robia a dzis koncze antybiotykoterapie!
piersi mnie kluja w srodku bola jakby na nowe zapalenie sie szykowaly, no i boje sie potwornie ze stan zapalny wroci

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

alez te tradziki was atakuja...
Gabi sliczna GIMIKIS
wasze maluchy tak lekko ubrane - ile wy macie w omu cieploty??

my mamy 22 stopnie a grzes ma na sobie: spiochy pajaca kaftanik lub koszulke i rekawiczki wraz ze skareptami! do tego jest w rozku i kolderka okryty!!!!! zdejme mu jedna warstwe i juz ma czkawe i caly zimny uszy nos karczek a o stopkach nie wspomne bo zlodowaciaale... przy przebieraniu strasznie mi ciezko z tyh warst go rozbierac :/

[Aliszcze]

ale słodka ta Gabi

moja własnie zasnęła po karmieniu, dziś wiecej je niż śpi, a ja oczywiście mam schizę pt. : czy najada się moim mlekiem no ale jak zje to wygląda na zadowoloną i sobie przysypia. Ale się cieszę, bo już 5 dobę obywam się bez dokarmiania sztucznym mlekiem. Dla mnie to sukces mam nadzieje, że przybiera ładnie na wadze. No i żółtaczka spada ze szpitala wypuscili ją z bilirubiną 13 a teraz ma 6

czkawka może być od zimna? bo moja miewa czkawki, sprawdzam kark, kark ma ciepły, moja nie jest zbyt grubo ubrana, ale zawsze przykryta w rożku. U nas nie wiem ile stopni ale ja moge nago chodzic i jest mi dobrze

[gimikis]

Staram sie żeby temp wynosiła 21-22 stopnie. Więc gorąco nie jest.

[De28]

No to mnie pocieszylyscie.Faktycznie po spacerze tradzik zanika, staje sie malo widoczny, w kolorze skory. Jak maly placze to zmiany sa mega czerwone. Wrzuce fotke jak dostane mojego laptopa do reki Moj ma bardzo spore zmiany, o wiele wieksze od waszych.

Kretencja- spokojnie wychodz. My wlasnie wrocilismy z dwugodzinnego spaceru i zaraz idziemy na dalsze zakupy.

[Ishka]

Witam mamusie

Gratuluje Mallinko!! czekamy tu na Ciebie

My po Świętach ok tylko mały strasznie marudny bo dziąsła go męczą....a tak to mały krupniok nam rośnie heh

Pozdrawiamy gorąco my właśnie po spacerku