Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[ania p]

Napisane przez aneczkkaa

Wczoraj też oglądałam Ekspres reporterów uryczałam się strasznie potem nie mogłam spać współczuje całej rodzinie Wiktorii Dziecko konało a lekarze mieli to w d.... Biedny malutki Aniołek [*]

Coś czuje że po wczorajszym odcinku ten chłopczyk znajdzie w końcu "mamę" Jaki ten świat jest niespraweidliwy


Ide szykować się na Wrocław

AniaP ja nie wiem o jakim ty sklepie piszesz

Bo te asklepy nie wszedzie jeszcze są

Napisane przez dusiaka

Dzień dobry
Jak dobrze, że nie widziałam tego programu. Wystarczą mi Wasze komentarze, żeby już się chciało ryczeć

Kochane, ja dziś zapodaję temat menu na domowego Sylwestra. Przypuszczam, że większość z nas spędzi tę wyjątkową noc w domu ze znajomymi lub w NOTcie (nocne oglądanie tv)
My właśnie będziemy mieli zabawę w trzy rodziny, każda z dziećmi (to się pobawimy) . Wszyscy mieszkamy w jednym pionie w jednym bloku i postanowiliśmy: kilkunastolatków wysłać na górę (III piętro). W drugim pokoju na górze pod okiem starszych chłopaków będą spać bliźniaki 1,5 roczne. U nas (II piętro) w dużym pokoju my, czyli starszyzna, w małym - moja Olunia, piętro niżej (Ip) będzie spać jeszcze jeden maluch, synuś naszych przyjaciół (pod opieką babci).

Tak, czy siak - pilnie proszę o Wasze pomysły na sylwestrowe menu. Byle proste i szybkie do przygotowania bo w Sylwka też pracuję (do 14ej).
Sernikiem gotowanym z wizazowego przepisu położyłam na łopatki moją teściową, która wszystko wie najlepiej, ale takiego sernika nie umie robić. Teraz chciałabym zaskoczyć przyjaciół.

aha- dziś mamy wizytę księdza po kolędzie (hehe, mogę za chwilę składać wszyskti pier***ki świąteczne)


pl_madzia- zdrówka dla Erwinka

U nas samo proste jedzenie bedzie bigos pałki z kurczaka , mozarella , sledzie , jakieś jajka itp . bo ci co będa takie preferują i my tez
ez

Napisane przez megi-megi

Chyba powinno się rozmrażać, bo inaczej takie coś z nich będzie lecieć. A skąd Ty wzięłaś tego biednego króliczka?

królika mozna kupić w macro

Napisane przez madziwnia

A jesli ja nie podaje jeszcze michalinie nic z tego co my jemy to źle??
bo czytam że wy juz podajecie wasze jedzenie?
np. ja słyszałam że zupek na kosciach i miesie nie mozna chyba do roku podawać...
oj zgłupiec mozna...

moja sasiadka urodziła w czerwcu wiec ma 6 msc jej synek a ona mówi mi ż eon juz dawno jada z nimi.

Można od mniej wiecej 8 miecha na wywarach dawać spokojnie

Napisane przez anakazar

Jezu myśliecie,że sam wszedł czy ktoś mu pomogł?

http://www.demoty.pl/kot-jest-jak-ciecz-14493

Myślę że sam .

Napisane przez P0P70

Ja niestety nie sugeruję się już tabelą bo moje dziecko ma rok i powinno już większość jeść tylko że ona:
1. NIE LUBI JEŚĆ
2. NIE UMIE GRYŹĆ

Dam jej piętkę od chleba to się nią pobawi chwilę i wyrzuca. To samo z biszkoptami. Owoce to tylko ze słoiczków. Te w całości w siateczkach jej nie interesują. Je mleko i zupki. Jogurtów nie mogę dawać bo skaza.
To dziecko mnie z jedzeniem wykończy

a sojowych byś nie mogła dawać ?

Napisane przez anakazar

Sąsiadka chcę kupić ode mnie wózek głęboko-spacerowy,a miałam go zostawić,żeby mieć jeden u mamy,a drugi u siebie i żeby nie wozić w kółko jednego i teraz nie wiem co zrobić?sprzedać i kupić znowu kolejny?

Napisane przez anakazar

Dziewczyny jakie wy macie bądz zamierzacie kupić wózki?typu "parasolka"

sprzedaj i kup jakis tani

Był ktoś na wyspie Kos ?

[anakazar]

Napisane przez yoonka

jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaa
jak faaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaajnie
to ja tez tak chce!:prosi :

Spróbuj yoonka może akurat tak będzie jak u mnie.Wczęśniej(zanim "posłuchałam książki)cyrki były z nocnym zasypianiemczego my nie próbowaliśmy...a tu prosta metoda okazała się najlepsza i dla dziecka i dla nas.

Ja ze spaniem to mam złote dziecko.Dlatego niech w dzień rządzi ile chcę-mamusia i tak jest jej wdzięczna,że daje całe nocki spać

[izazula]

Napisane przez anakazar

Wiesz co?ja znowu nie rusze czegos co ma majonez ciepłego,tzn w temperaturze pokojowej-na wymioty mnie bierze.Musi być takie jajko,czy sałatka z lodówki i koniec.

A tż pewnie ruszyło,bo on zjadł to w niedziele,a były robione piątek.

Ja też wolę z lodówki ale zjadam maksymalnie tego samego dnia co zrobione. Twój Tż trochę przegiął

Napisane przez Baobabek

no to rozmrożę i ugotuję jutro, dzisiaj znowu słoik
te królicze nogi to mam od kolegi tż z pracy, on choduje króliki, kaczki - u mnie w zamrażarce same kaczki i kaczory i kury i dzięki temu mam chodowlane mięsko i jajka swojskie bo ja nie przepadam za kupnym mięsem i od zawsze kombinowałam żeby z pewnego gospodarstwa mięso mieć
tylko taka noga królicz to jest dość duża, może ułamę jakiś kawałek na tą zupinę i tylko taką część ugotuję

To może rozmrażaj pojedyńczo no chyba że oba wsadziłaś razem i się skleiły

Napisane przez anakazar

Dziewczyny jakie wy macie bądz zamierzacie kupić wózki?typu "parasolka"

Jak znajdę jakś kasę to kupię.
Teraz kasy brak i nie kupuję

Napisane przez anakazar

Zobaczcie cyrkówkefotki z przed chwili,to dziecko o zawał serca mnie przyprawi-wspieła sie na 7 schodek...

Następna podstawiona
A tak poważnie to prawie miałam zawał jak to zobaczyłam

Napisane przez yoonka

o skubana mala - zawal gwarantowany

uczylyscie dzieciaki zasypiania ta metoda minuta placzu - glasku glasku - 2 min placzu - glasku glasku itd (usnij wreszcie)
czy to nie jest za brutalne? czy dziala? ja lubie mala tulic do snu, ale jesli potem odkladam i faktycznie spi, a nie ze sie budzi od razu

Nie doczytałam do tego momentu
Odkładam do łóżeczka, smoczek, całusek (albo więcej) i wychodzę. Jak płacze to po jakiejś chwili przychodzę znowu całuski i wychodzę. I tak aż zaśnie. Jak się drze to chwilkę powiedzę przy łóżeczku i daje rękę do potrzymania - zasypia.

[anakazar]

izazula a dobrze mu tak(tż);D

Ale zmarzłam,jeszcze rękawiczek zapomniałam wziąć.Mała zasneła to się zawinęłam do domu,a dziecko zostawiłam na tarasie,ale zaraz po nią idę,bo zimno.

Tż pojechał mi po pizze,bo po prostu MUSZĘ ją zjeść

[libra777]

Napisane przez anakazar

Matko kochana

Ja za mała jestem i za drobna,żeby utrzymać ciężar dziecka na rowerze-bałabym się,że się z dzieckiem przewróce.A sama jezdzić uwielbiam.

no tak

no co Ty przeciez ona nie będzie aż taka ciężka żeby Cię przeciązyć, mam koleżankę ma ok. 150cm i wazy może z 50kg i smiga ze swoją dwulatką taką sporawą aż huczy , dasz radę

Napisane przez anakazar

Zobaczcie cyrkówkefotki z przed chwili,to dziecko o zawał serca mnie przyprawi-wspieła sie na 7 schodek...

haha mój tak samo jak go nie złapię w porę, ale załóz jej kapcie bo w skarpetkach łatwiej sie może poślizgnąć.
A teraz się wziełam na sposób , kładę na pierwszym schodku koguta takiego z koszyczka wielkanocnego on jest piórkami obklejony i Miko sie go boi albo brzydzi bo nie idzie i nie ma szans żeby przeszedł obok bo az się wzdryguje jak go widzi a mowy nie ma żeby go dotknął

Napisane przez yoonka

o skubana mala - zawal gwarantowany

uczylyscie dzieciaki zasypiania ta metoda minuta placzu - glasku glasku - 2 min placzu - glasku glasku itd (usnij wreszcie)
czy to nie jest za brutalne? czy dziala? ja lubie mala tulic do snu, ale jesli potem odkladam i faktycznie spi, a nie ze sie budzi od razu

ja tak uczyłam i juz prawie bylismy nauczeni , tzn mały zasypiał ale sie rozchorował i zaczęły się inhalacje prawie przez miesiąc i zaczął mi zasypiać na kolanach bo to 3 razy dziennie robilismy i szlag trafił całą naukę , teraz się przymierzam od nowa uczyć, bo już cięzki klocem do noszenia.Chociaż wieczorem zasypia w łóżeczku ja tylko siedzę z boku ale w dzień nie chce

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Anakazar a dlaczego musisz ? czyżby jakaś kolejna zachcianka

[Darusiaaaa]

nam lekarka powiedziala zeby jeszcze na spacery uwazac, zreszta i tak nie mam jak wyjsc z za bramy dzisiaj ledwo ledwo udalo mi sie wyjechac, mala poki w domu siedzi.

[anakazar]

Napisane przez libra777

no co Ty przeciez ona nie będzie aż taka ciężka żeby Cię przeciązyć, mam koleżankę ma ok. 150cm i wazy może z 50kg i smiga ze swoją dwulatką taką sporawą aż huczy , dasz radę

Anakazar a dlaczego musisz ? czyżby jakaś kolejna zachcianka

No

Nie wiem,ja bym się bała wziąć dziecko sobie na rower

[Darusiaaaa]

my tez na rowerkach lubimy smigac wiec mala na bank bedzie w siodelku jezdzila, anakazar to nic strasznego , my przewaznie w naszych okolicach jezdzimy wiec łęgi, parki, nad rzeke juz sie doczekac nie moge!

[madziwnia]

Wiecie co ja przeczytałam!!!!

o tego królika chodzi:

zamiast rozmrażać" to ja ROZMNAŻAĆ.. bo inaczej bedzie z nich cos ciekło.. i tu odrazu moje myslenie sie włączyło.. kurecze nie wiedziałam że jak króliki sie nie bzykną to cos z nich bedzie ciekło!!!!:brzyda l:

[Darusiaaaa]

madziwnia jestes the best!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

eureka! tz dzisiaj skonczy wczesniej, moze w okolicach 18.

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Nie doczytałam do tego momentu
Odkładam do łóżeczka, smoczek, całusek (albo więcej) i wychodzę. Jak płacze to po jakiejś chwili przychodzę znowu całuski i wychodzę. I tak aż zaśnie. Jak się drze to chwilkę powiedzę przy łóżeczku i daje rękę do potrzymania - zasypia.

ja robie tak samo, tylko jeszcze pieluche mu daję.

Libra ja Eryka odstraszalam od szuflady pod tf podobnie, kładłam takiego piesia z dużą grzywą, a jak sie ciagnelo za sznurek to sie trzesł. bał sie go azsie wzdrygał, czy jak to nazwać

anakazar duzo stracisz jak malej na rower nie wezmiesz. super sprawa. dziecko ma frajdę, łatwo sie nad jezioro wybrac, czy do lasu, i w razie co szybko wrocic mozna. ja z erykiem zawsze mu kask na głowe wkładałam, ale nigdy sie rower nie przewrocił

u erwina znowu 38 stopni ech ide po nurofen

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

tylko nie sprawdzać mi pisowni dziecku temp. na kolanach mierzylam termometrem rtęciowym pod paszką, bo w tym do ucha bateria siadła

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez madziwnia

Wiecie co ja przeczytałam!!!!

o tego królika chodzi:

zamiast rozmrażać" to ja ROZMNAŻAĆ.. bo inaczej bedzie z nich cos ciekło.. i tu odrazu moje myslenie sie włączyło.. kurecze nie wiedziałam że jak króliki sie nie bzykną to cos z nich bedzie ciekło!!!!:brzyda l:

A ta tylko o jednympogodzila się z tz i oto wyniki

Reklamę w tv widziałam na tvp1 serialu jakiegoś z księdzem, jutro i normalnie madziu taka dziewczyna podobna do Ciebie

[mrowak]

Opisalam i mi wszystko wcielo k.....

Napisane przez anakazar

Mam identycznie-i cieszy mnie to niezmiernie.

ja tez tak chce! Gabryska sie przebudza kilkanascie razy w nocy i trzeba jej podac smoczek, nic innego nie dziala

chyba musze przeczytac znowu odpowiedni fragment ksiazki, bo nigdy do niego nie dotarlam tak naprawde-a moze jakies streszczenie dla mnie???

Napisane przez madziwnia

Musisz np. dopytac mrowki ale kastruje sie nie po to by nie sikał po katach ale aby nie znaczył terenu w domu swoimi cuchnącymi hormonami!

A żeby kot nie sikał po katach to trzeba od poczatku nauczyc i pilnowac.. aby miał czysta kuwete.. bo mój jk ma zasikana to juz tam nie zorbi.. czyścicoh ***..any

kastrowanie zapobiega znaczeniu (nie w 100% sie sprawdza, ale w wiekszosci zdecydowanej tak) potem trzeba na diete kota uwazac, bo czesto wykastrowany kot robi sie bardziej leniwy, ale je tyle samo albo i wiecej i tyje

Napisane przez anakazar

Ja nauczyłam tą metodą.Od 3,5 miesiąca zasypia mi od razu jak ją położe do łóżeczka-przytula się do misia,ja wychodzę i widzimy się rano.

tez tak chce

p.s. oglaszam, ze Gabryska nabila sobie dzis pierwszezgo, rasowego guza na czole, bo....spadla z lozka! A tak nam dobrze szlo i myslalam, ze sie uchronimy. Ale zeby nie bylo-to nie ze mna byla w pokoju kiedy spadla:/

[megi-megi]

Napisane przez ania p

Był ktoś na wyspie Kos ?

Ja byłam na Kosie. Malutka wysepka, ale klimatyczna. Piękne krajobrazy, lazurowa woda, ciepło... kuchnia grecka. Ech...

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Madziwnia - rozłożyłaś mnie na łopatki

[madziwnia]

ja sama siebie rozłozyłam!!

a moja mama to prawie z krzsła spadła!! ale tłuk ze mnie!!

madzia.. co to to nie!!! może sie pprawił mój T. ale niestety ja nie z tych coby podczas pierwszych wspólnych nocy odrazu sie puszcz...ac hihihih a że to mąz to no to ma problem!!!!

[Baobabek]

Napisane przez izazula

To może rozmrażaj pojedyńczo no chyba że oba wsadziłaś razem i się skleiły

się okazało, że to nie nogi królika, tylko cały królik porozdzielałam jakoś i wyszło mi 8 porcji, jutro z jednej zupka będzie. Któraś z was pisała o ugotowanych jabłkach z gruszkami, ugotowałam, zmiksowałam i paaaw straszny

Napisane przez madziwnia

Wiecie co ja przeczytałam!!!!

o tego królika chodzi:

zamiast rozmrażać" to ja ROZMNAŻAĆ.. bo inaczej bedzie z nich cos ciekło.. i tu odrazu moje myslenie sie włączyło.. kurecze nie wiedziałam że jak króliki sie nie bzykną to cos z nich bedzie ciekło!!!!:brzyda l:

aleś Ty fajna

[Mysia1234]

madziwnia myślałam że padnę jak to przeczytałam. : hahaha:
A tak w ogóle to zauważyłam mój megaaaa błąd kontach... a miałam na myśli kątach
mrowak u nas to samo... smok albo jedzonko. A tak mi pięknie zasypiała... kąpiel, butla, smok i sen... a teraz nawet ta metoda nie działa... BO mała po prostu wstaje i się śmieje więc lulam ją na rękach
Dzisiaj tż powiedziałam że zrobię nam jajeczka faszerowane na sylwka ale się ucieszył. A my nowy rok przywitamy z Polsatem hehe. Mała będzie kimała a my z tż przed tv więc chociaż coś dobrego do szamania zrobię.
A Mała była tulaśna a teraz jest mega tulaśna, nawet do Wacława się tula. Kochana

[anakazar]

Laski zaraz na polsacie w info będzie o tym małym dzieciaku co tak maltretował tego kociaczka!

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

A jak przeczytałam co mrowak napisała o tym smoczku co Gabuni musi kilka razy wkładać do buziaka to przypomniało mi się jak ciotka tż opowiadała,że jej córeczka jak była malutka to smoka ssać nie chciała to ona jej wciskała smoka do buzi i przyklejała plastrem,żeby mała była cicho i polubiła smoczka;/ i podpowiedziała mi ta jakże cenną radę,bo Nina smoka ssać nie chciała;/
czasami po***ó...w ma się we własnej rodzinie;/

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Bardzo dobrze,że tak łatwo jest teraz namierzyć tych czubków.

[libra777]

Baobabek ja miksuję surowe jabłko z bananem i mandarynką, gruszek jakos nie daje pewnie dlatego ze sama nie toleruję

[yoonka]

Napisane przez Baobabek

Któraś z was pisała o ugotowanych jabłkach z gruszkami, ugotowałam, zmiksowałam i paaaw straszny

no co ty, przeciez to wychodzi dokladnie takie jak ze sloiczkow moze byl wiekszy kawalek i stad paw?

Napisane przez Mysia1234

A tak mi pięknie zasypiała... kąpiel, butla, smok i sen... a teraz nawet ta metoda nie działa... BO mała po prostu wstaje i się śmieje więc lulam ją na rękach

taaaaa tez tak bylo a teraz jest jak u Ciebie. zobaczymy jak dzisiaj pojdzie

[P0P70]

Madzia - jak króliki się króliczą to chyba zazwyczaj z jednego coś się tam leje do drugiego.


My od dzisiaj wchodzimy w nową erę czyli w erę chodzenia. Mała nie chce już raczkować i chodzi tylko przy pchaczu po całym salonie. Pięknie przebiera nóżkami. Cóż jak chce niech chodzi.

[Mysia1234]

Napisane przez P0P70

Madzia - jak króliki się króliczą to chyba zazwyczaj z jednego coś się tam leje do drugiego.


My od dzisiaj wchodzimy w nową erę czyli w erę chodzenia. Mała nie chce już raczkować i chodzi tylko przy pchaczu po całym salonie. Pięknie przebiera nóżkami. Cóż jak chce niech chodzi.

buhahahahaha no to właśnie myje laptopa... piłam reddsika i wylądował na lapku Brawa dla Oliwki za chodzenie
Ha dzisiaj nie zapeszając, mała zjadła, smok i zasnęła

[sara 85]

Napisane przez pl_madzia

Mój ma 6,5 roku i waży 36 kg, i ja mu jedzenie ograniczam, bo troche taki "przytyty"i na basen chodzimy, żeby miał jakąś aktywność fizyczną i w zimie. Normalnie szok, i pewnie babcie się cieszą że tak ładnie wygląda

tak własnie ona i babcie się cieszą, że tak ładnie wygląda;/
niechodzi ani na basen, na spacer to tylko w wózku, bo sam niechce chodzić. Normalnie masakra.

Napisane przez dusiaka

Kochane, ja dziś zapodaję temat menu na domowego Sylwestra. Przypuszczam, że większość z nas spędzi tę wyjątkową noc w domu ze znajomymi lub w NOTcie (nocne oglądanie tv)
My właśnie będziemy mieli zabawę w trzy rodziny, każda z dziećmi (to się pobawimy) . Wszyscy mieszkamy w jednym pionie w jednym bloku i postanowiliśmy: kilkunastolatków wysłać na górę (III piętro). W drugim pokoju na górze pod okiem starszych chłopaków będą spać bliźniaki 1,5 roczne. U nas (II piętro) w dużym pokoju my, czyli starszyzna, w małym - moja Olunia, piętro niżej (Ip) będzie spać jeszcze jeden maluch, synuś naszych przyjaciół (pod opieką babci).

Tak, czy siak - pilnie proszę o Wasze pomysły na sylwestrowe menu. Byle proste i szybkie do przygotowania bo w Sylwka też pracuję (do 14ej).
Sernikiem gotowanym z wizazowego przepisu położyłam na łopatki moją teściową, która wszystko wie najlepiej, ale takiego sernika nie umie robić. Teraz chciałabym zaskoczyć przyjaciół.

ja też muszę przygotować jakaś kolacje, my sami siedzimy, niechce nam się nigdzie iść. Ja to chyba zrobie jakaś zapiekanke, albo coś takiego. MAcie może jakieś sprawdzone przepisy?

Napisane przez anakazar

Dziewczyny jakie wy macie bądz zamierzacie kupić wózki?typu "parasolka"

My mamy chicco trio for me, na razie chyba nie zamierzamy kupować innej.

Napisane przez anakazar

Zobaczcie cyrkówkefotki z przed chwili,to dziecko o zawał serca mnie przyprawi-wspieła sie na 7 schodek...

Moja tez tak wchodzi, 5 min i jest na samej górze. Zamowiliśmy bramki, ale mają być po 6 stycznia dopiero;/


A ja wróciłam dopiero nie dawno z zakupów. Obkupiłam mała, chociaż w h&m lipa u nas. Bardzo mało rzeczy przecenionych.
Sobie kupiłam dwie bluzki własnie w tym sklepie bershka. Bardzo fajne rzeczy są. Pierwszy raz byłam w tym sklepie. W Cubusie bluzeczki z krótkim rękawkiem po 7,50 były w promocji.

[ASIULEK_23]

Witam kochane
Ja tylko na chwilę, bo szykujemy Sylwestra w domu wiec po pracy trochę roboty.
Ale pochwalę się- mała raczkuje na całego!! dochodzi do krzesła, kanapy itd. itp. i staje. Dumna jestem z mojej kruszyny...

Co do zasypiania i spania małej to... nie napiszę bo zapeszę

[ania p]

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

dorwali gnoja , 15 latek brak słów .

Miałam zaznaczone posty na które miałam odpisać ale wszystko mi szlag trafiło

dziewczyny jak któraś chce zaproszenie do klubu plis wysyłajcie mi wiadomość na PW bo tak jak czytam to potem nie pamietam komu miałam wysłać .. skleroza jak nic .

Pop - brawo dla Oliwki , ja tam bym chciała żeby Ola szybko chodziła bo chodzace dziecko jest mniej problematyczne przynajmniej dla mnie , ale u nas się nie zapowiada , myślę ze na roczek też chodzić nie bedzie

anakazar - ja bym takiej buzie zalepiła plastrem

[libra777]

Najpierw to rodzice powinni odpowiedzieć , te dzieci to typowe eurosieroty , ale 15 lat to już wie co robi, niech zrobią z nim porządek

Dla Werci za raczkowanie i dla Oliwki za chodzenie

[yoonka]

Napisane przez ania p

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne...wiadomosc.html

dorwali gnoja , 15 latek brak słów .

YES!!!!! tylko ciekawe czy go moga ukarac??

[cigi]

Dziewczyny, czy moglybyscie mi napisac, ile wynosza obwody glowek Waszych dzieciaczkow? chcialam sie zorientowac ile wynosi srednia; pliz

[ania p]

Napisane przez yoonka

YES!!!!! tylko ciekawe czy go moga ukarac??

pewnie kurator ew jakiś poprawczak i to by było na tyle . ale starzy takich dzieci to dopiero porażka .

cigi nie pomoge dziś bo książeczkę mam w pokoju gdzie śpi ,mała a nie mam pojęcia tak z pamięci
ale moze to ci coś pomoże
http://www.edziecko.pl/male_dziecko/...8,1326221.html
na dole masz linki do siatek centylowych sa też z obwodem główki zobacz tam jakie są srednie

[libra777]

Ja szczerze powiem też nie mam pojęcia ile wynosi obwód główki , czapki na oko kupuje

[lindsley]

Nie było mnie w święta i dopiero dobrnęłam do końca... Ufff

Napisane przez ASIULEK_23

Aaa.. dziś widzialam sie z Lind i jej Michasiem... dziewczyny, zdjęcia to nic- na żywo dopiero jest słodki, do zacalowania po prostu chyba się wepchne komuś w kolejkę do Michasia

Wercia zdolniacha, już tyle potrafi
Misiek siedzi jak go posadzę... Próbuje raczkować ale mu jeszcze nie wychodzi. Woła baba.
I NIE MA ZĄBKÓW a dziś pani dr sprawdziła dziąsełka i powiedziała że chyba nie tak szybko będą...

Dzieciaczki się pochorowały, my też. Misiek nie tak bardzo, ma trochę kataru i czasem kaszlnie. Marudzi strasznie.. Gorzej ze mną... Oj dawno chora nie byłam i umieram
Wszystkim chorym życzę zdrówka.

Pisałyście o porodach... Ja swojego źle nie wspominam. Wszyscy mówią że szybko poszło bo od wejścia do szpitala do wyklucia się małego minęły niecałe 3h. Ale od pierwszego skurczu 21, od częstych i silnych 12h. Większość tych godzin spędziłam sama w ciemnym pokoju lub pod prysznicem. Jestem dobrą żoną i chciałam żeby tz się wyspał (i wmawiałam sobie że to niemożliwe i że tz jeszcze pójdzie rano do pracy) Następnym razem pocierpi ze mną Aha, ja kilka min po wyjściu Michałka powiedziałam że i tak będzie następne

Napisane przez cigi

A my ogladalismy dzis tradycyjna szopke prowansalska;

Fajna...

Napisane przez Darusiaaaa

ja sie darlam na mame jak mloda byla malutka i chciala ja nosic i sie nie nauczyla na szczescie bo chyba bym joba dostala, a plecy jak dzwonnik bym miala.
Ona woli na macie miec swoje zabawki siedziec i sie bawic.

Oj zazdroszczę... Michał nie chce za dużo siedzieć i się sam rzadko zabawi. Już przed świętami pełzał sobie za mną po domu i nie wył jak wychodziłam ale wiadomo babcia, tatuś, ciocia... tylko go na rękach nosili i nie słuchali jak mówiłam żeby pozwolili mu po podłodze pochodzić

Napisane przez anakazar

Nina znowu obojętnie gdzie jest czy na rękach czy na podłodze to musi skakać,odbijać sie na nogach,nie posiedzi spokojnie-jest strasznie ruchliwa-jak nie wejdzie między krzesła to pójdzie pod schody,do łazienki,do foteli-wszędzie.Ona się zachowuje jakby miała adhd-nie ma takich chwil,że spokojnie sobie ze mną poleży czy posiedzi na kolankach-od razu MUSI po mnie poskakać,czy oko wydłubać.Wszystko tylko nie bezruch.

O tak... skakanie zawsze i wszędzie... W łóżku też chwili nie poleży... Tz od razu wstaje jak Misiek rano u nas ląduje... A w święta to ulubioną zabawą było targanie za włosy i gryzienie babci bo tylko ona na to pozwalała...

Napisane przez Mysia1234

(...)Lubi się tulac A zwłaszcza jak wstanie po spanku, ojj wtedy to tulaski odchodzą

Misiek też po spanku jest taki przytulasek

Napisane przez pl_madzia

Dobra zmiana tematu. -16 na termometrze a ja w czwartek biegnę 2,5 km , to raczej się nie rozgrzeje nawet porządnie A na jutro Eryk zaplanował piknik w lesie. Tłumaczylam mu chyba przez godzinę że kanapek nam się nie będzie chciało jeść w takie zimno, no i stanelo na tym że idziemy do parku kaczki nakarmić, więc ktos bedzie piknikował

I jak piknik?


Chyba połowa mi się nie pozaznaczała... Trudno

Filmiku nie oglądałam bo chyba nie na moje nerwy...

Idę spać bo mi głowa pęka, nos zapchany, gardło boli. Misiek od tygodnia szaleje w nocy także chodzę jak zombie ale jak już pisałam zębów ni widu ni słychu Zazdroszczę tym co mają przespane nocki (i to od dawna już) Ja to się ostatnio chyba tydzień przed porodem wyspałam Oj chyba nie wiedziałabym co zrobić z taką ilością czasu na sen... Michaś jak go położyłam o 19.15 tak się budził do tej pory chyba 5-6razy, w tym raz na cyca...

Sylwestra spędzimy pewnie w domu. Jest u nas mój 12 letni siostrzeniec ale jakby go nie było bo ciągle gra na kompie tz...