Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[mariolasl]

Dzień dobry

Katarzynko, mocno ściskam , mam nadzieję, że wkrótce wszystko się wyprostuje i polepszy

Angy, świetnie, że sylwester się udał , a sytuacja z mamą faktycznie przykra

Gorgulku, mało cię ostatnio

Napisane przez agga19851985

Wogóle wpadlismy z małżem w niezłe tarapaty i nawet myśleć mi sie nie chce co będzie dalej. Narazie rezygnuję ze wszystkiego, nawet z lepszej wędlinki na kanapkę

Bardzo mi przykro

[p4w]

karolinko, wojtusiu, jeszcze znalazłam kolekcję suede w lakierach Zoya
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP278.html
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP280.html

ze swatchami trochę trudno
na tym blogu są jakieś fotki
http://2.bp.blogspot.com/_C4_3od83zl...0/P1040801.JPG

ale bez podpisania który to lakier...
ale moze Wam się uda znaleźć jakieś fotki, bo mi net jakoś muli i od pół godziny załadowało się kilka fotek tylko

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

dziewczyny czy któras z was ma moze koc elektryczny? taki bądź inny jakis, warto takie cos kupić?
i taką poduszkę
czy warto kupic, bo mam ostatnio częste bóle głowy od karu idące, jak zle spie w nocy, jak zle się ułoze jakos i zastanawiam sie czy taka poduszka byłaby dobrym rozwiazaniem.

ja miałam kiedyś pożyczony koc elektryczny...ale na krótko więc ciężko mi powiedzieć czy pomógł...

Napisane przez p4w

ma katar i kaszel

karolinko, wojtusiu - dziewczyny na paznokciowym napisały, że ciężko będzie znaleźć odpowiednik tego lakieru
powiedziały, ze przychodzi im do głowy tylko taki jak na serdecznym palcu
http://www.spookynails.com/2010/06/m...ollection.html
ale daleko mu do oryginału

ze swojej strony ew mogę wskazać na kolekcję suede kolor YDKJ na kolejnych fotkach jest też z nabłyszczaczem

niech już katar ucieka i kaszel też

dziękuję za pomoc

Na TYM zdjęciu palec serdeczny fajnie wygląda muszę poszukać
A te YDKJ gdzie można kupić?

Napisane przez UnholyOne

Karo, czekam na dane...

Wyślę najpierw a później się rozliczymy
może dzisiaj uda mi się kupić jakąś bezbelkową kopertę i wysłać jutro...ale na 100% w środę najpóźniej wyślę bo mam wolne
zastanawiam się jak te pudry zabezpieczyć żeby na pewno się nie pokruszyły

Napisane przez UnholyOne

Ale ten dzień bedzie krótki Lecę zaraz się kąpac, otem spacer, Bartek, lekcje, obiad, tańce, prawko.
Ciekawe jak Małż się do tego włączy, bo dla niepoinformowanych, jeszcze mam go w domu.....

ale masz fajny dzień

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez p4w

karolinko, wojtusiu, jeszcze znalazłam kolekcję suede w lakierach Zoya
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP278.html
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP280.html

ze swatchami trochę trudno
na tym blogu są jakieś fotki
http://2.bp.blogspot.com/_C4_3od83zl...0/P1040801.JPG

ale bez podpisania który to lakier...
ale moze Wam się uda znaleźć jakieś fotki, bo mi net jakoś muli i od pół godziny załadowało się kilka fotek tylko

ale one chyba nie mają tych drobinek? czy mi się wydaje?

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

ja miałam kiedyś pożyczony koc elektryczny...ale na krótko więc ciężko mi powiedzieć czy pomógł...



niech już katar ucieka i kaszel też

dziękuję za pomoc

Na TYM zdjęciu palec serdeczny fajnie wygląda muszę poszukać
A te YDKJ gdzie można kupić?



Wyślę najpierw a później się rozliczymy
może dzisiaj uda mi się kupić jakąś bezbelkową kopertę i wysłać jutro...ale na 100% w środę najpóźniej wyślę bo mam wolne
zastanawiam się jak te pudry zabezpieczyć żeby na pewno się nie pokruszyły



ale masz fajny dzień

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------




ale one chyba nie mają tych drobinek? czy mi się wydaje?

jak każde OPI - allegro, ebay, Victoriasbeauty, transdesign...

a te Zoya to nie wiem - teoretycznie kolekcja suede powinna być podobnie welurkowa jak OPI czyli z takimi pseudo drobinkami, ale fotke mało

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

jak każde OPI - allegro, ebay, Victoriasbeauty, transdesign...

a te Zoya to nie wiem - teoretycznie kolekcja suede powinna być podobnie welurkowa jak OPI czyli z takimi pseudo drobinkami, ale fotke mało

Kurcze, problem na maksa z tym lakierem na spokojnie w domu poprzeglądam linki które wkleiłasdziękuję

a w ogóle nie mówiłam Wam ale w piątek kupiłam sobie m.in. ten zestaw do stempelków Essence...i powiem Wam ze jest super...trzeba wprawy nabrać, bo nie jest najłatwiej, ale efekt bardzo mi się podoba i na pewno będę używać

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Kurcze, problem na maksa z tym lakierem na spokojnie w domu poprzeglądam linki które wkleiłasdziękuję

a w ogóle nie mówiłam Wam ale w piątek kupiłam sobie m.in. ten zestaw do stempelków Essence...i powiem Wam ze jest super...trzeba wprawy nabrać, bo nie jest najłatwiej, ale efekt bardzo mi się podoba i na pewno będę używać

A co jeszcze kupiłas?

To czekam na rozliczenie jak już wyślesz. Nie spiesz się z pocztą.Jak Ci wygodnie będzie.
A pudry, hmmm, ja bym zawinęla w dodatową folię babelkowa, każdy kosmetyk oddzielni e.

Może i fajny dzień, ale zabiegany. No i Małż musi się włączyć, bo tance od stycznia są w godz 17-18 a na 18 to ja już musze być na prawku

[magi77]

Anula zaciskam za pierwszy dzień w pracy

sylko współczuje chorób

p4w Wam też współczuję przeziębień

Karo ja mam tego typu lakiery z Sally Hansen Bardzo dobrze się rozprowadzają na paznokciach.

---
Jeszcze raz w nowym roku .

U nas Sylwester bardzo udany, Maciuś był u moich Rodziców, też zadowolony Nie zrobił Im nocnej awantury i spał od 21. do 10.40 , z przerwą dwugodzinną o 4. nad ranem.
Jak wracaliśmy, tzn. ja prowadziłam (dodam, że 1. raz tej zimy), zakopaliśmy się w zaspie. Zaspy były na drodze, bo tak silnie wiało, że w szczerym polu wszystko zwiewało na jezdnie. Trzy zaspy udało mi się pokonać, utknęłam w ostatniej. Nawiało śniegu do kolan i samochód stanął. Małż pobiegł po łopatę do najbliższego domu, odkopywał, a wiatr dalej nawiewał śnieg. Czułam się jak na końcu świata Dopiero za jakiś czas pojawiły się kolejne auta i wypychaliśmy się wzajemnie

[skierka1981]

wrocilam. pogoda u nas ok , sloneczko wyszlo na chwilke a jak wracalysmy zaczelo padac...

p4w w sukience dobrze sie czulam, nic nie uciskalo, wszyscy mowili ze dobrze wygladam. musialam dac koszulke pod spod bo cycki bym miala na wierzchu... a ze efekt osiagnelam dobry to tym lepiej wyszlo

lece pozmywac bo mam lekki burdel w domu jak maz wroci to bede uduszona
u nas w polowie sklepow remament, a w drugiej pustki - wzielam mrozona rybe upieke w piekarniku

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

A co jeszcze kupiłas?

To czekam na rozliczenie jak już wyślesz. Nie spiesz się z pocztą.Jak Ci wygodnie będzie.
A pudry, hmmm, ja bym zawinęla w dodatową folię babelkowa, każdy kosmetyk oddzielni e.

Może i fajny dzień, ale zabiegany. No i Małż musi się włączyć, bo tance od stycznia są w godz 17-18 a na 18 to ja już musze być na prawku

Kupiłam tak...
* bronzerek TEN
* zestaw do stempelków TEN
* lakier do stempelków
* top coat
* eyeliner ten co Tobie

i po pędzelek też polecę


musze bąbelki załatwić na pewno zapakuję tak żeby nic się nie stało

No Małża zaciągnij do pomocy bo jak nie to

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez magi77

Karo ja mam tego typu lakiery z Sally Hansen Bardzo dobrze się rozprowadzają na paznokciach.

a z jakiej serii? bo oni tyyyyyllle mają


ładnie Maciuś pospał

[angy]

Napisane przez agga19851985

Karolina baaaardzo przepraszam za zamieszanie ale niestety muszę zrezygnować z Euphorii. zostało nam 50 zł na 3 tygodnie
Wogóle wpadlismy z małżem w niezłe tarapaty i nawet myśleć mi sie nie chce co będzie dalej. Narazie rezygnuję ze wszystkiego, nawet z lepszej wędlinki na kanapkę

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dzieciaki

Ojej...
Trzymam kciuki za szybką poprawę

Napisane przez UnholyOne

angy, szkoda, ze tak wyszło z Mamą
Mamie smutno, Tobie pewnie tez, a Teściowie zachowali się nie ładnie, szczególnie, ze o wszystkim wiedzieli...

No szkoda...
Strasznie mi się przykro zrobiło, bo wiem (chociaż Ona mi tego nie powie), że pewnie pół wieczora przepłakała Przez moment straciłam ochotę, żeby jechać, ale wszystko było już tak skrupulatnie zaplanowane... Zresztą cały wieczór się denerwowałam przez tą sytuację. A teściom tego nie zapomnę, zbyt dużą znieczulicą mi tu zaleciało

Napisane przez mariolasl

Dzień dobry

Angy, świetnie, że sylwester się udał , a sytuacja z mamą faktycznie przykra

Napisane przez magi77

---
Jeszcze raz w nowym roku .

U nas Sylwester bardzo udany, Maciuś był u moich Rodziców, też zadowolony Nie zrobił Im nocnej awantury i spał od 21. do 10.40 , z przerwą dwugodzinną o 4. nad ranem.
Jak wracaliśmy, tzn. ja prowadziłam (dodam, że 1. raz tej zimy), zakopaliśmy się w zaspie. Zaspy były na drodze, bo tak silnie wiało, że w szczerym polu wszystko zwiewało na jezdnie. Trzy zaspy udało mi się pokonać, utknęłam w ostatniej. Nawiało śniegu do kolan i samochód stanął. Małż pobiegł po łopatę do najbliższego domu, odkopywał, a wiatr dalej nawiewał śnieg. Czułam się jak na końcu świata Dopiero za jakiś czas pojawiły się kolejne auta i wypychaliśmy się wzajemnie

Czyli z przygodami


p4w a tak poza chorobami to jaki nastrój? Coś się wyklarowało w kwestii pracy...? (w sensie "psychicznym" of cors)

[magi77]

Karola SH Magical.

[p4w]

karo, a jak się używa tych stempli, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić?
na suchy lakier przykładasz szablon i malujesz innym kolorem?

[skierka1981]

bylam w ciucholandzie i kupilam dla Amelki spodenki takie eleganckie wieksze bo chyba na 4 latka, bluzeczke wieksza koszulowa, koszulke teraz na lato H&M i sweterek grubu wiekszy - zaplacilam 5,5 a ubranka w super stanie - tylko sweterek musze troche ogolic

[Karolinak82]

Napisane przez magi77

Karola SH Magical.

ooo dziękuję
już sobie poszukałam i dużo takich mają z drobinkami przeróżnymi i kameleony...super są zwłaszcza TEN i TEN i TEN

Napisane przez p4w

karo, a jak się używa tych stempli, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić?
na suchy lakier przykładasz szablon i malujesz innym kolorem?

no właśnie ja myślałam ze tak się robi...ale jak zobaczyłam że płytka nie ma wytłoczonego wzoru na wylot tylko troszkę to się zdziwiłam
więc...nakładasz lakier na płytkę, nadmiar ściągasz dołączoną "ściągaczką"IMG_2191.jpg...później odciskasz wzorek tym stempelkiem 37460.jpg i stemplujesz na suchym lakierze

Najpierw trzeba nabrać wprawy by dobrze przenieść wzorek na stempel...a później na paznokieć...ja nakładałam na serdeczny i wskazujący palec więc musiałam równo nałożyć na oba lewa ręka luzik...ale prawą musiałam poćwiczyć ale udaje się

TU fajnie widać jak to się robi

[megi b]

Cześć

Napisane przez sylka79

Dzieci śpią,ja zmykam pod prysznic i dzisiaj chyba wcześniej spać,bo od jutra szkoła,to i wcześniejsze wstawanie
Dostałam od ortopedy skierowanie na 20 zabiegów i okazuje się,że nasza przychodnia nie podpisała nowego kontraktu z NFZ i teraz wychodzi na to,że za resztę,czyli za ponad połowę zabiegów,będę musiała sobie zapłacićPo prostu cudownie

No pięknie
Dobrze pamiętasz, Amelka ma tą dziurkę
Cieszę się, że nocka bez kaszlu

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, Anula jutro idzie do pracy, prosiła, żeby pozdrowić Was i dzieciaczki i żebyśmy trzymały kciuki

Ale ten czas leci
Aannuullaa mocno zaciskam

Napisane przez katarzynka00

same nieszczęścia, wypadki...przykre sytuacje

Kasiu oby wszystko się ułożyło po Twojej myśli

Napisane przez magi77

U nas Sylwester bardzo udany, Maciuś był u moich Rodziców, też zadowolony Nie zrobił Im nocnej awantury i spał od 21. do 10.40 , z przerwą dwugodzinną o 4. nad ranem.
Jak wracaliśmy, tzn. ja prowadziłam (dodam, że 1. raz tej zimy), zakopaliśmy się w zaspie. Zaspy były na drodze, bo tak silnie wiało, że w szczerym polu wszystko zwiewało na jezdnie. Trzy zaspy udało mi się pokonać, utknęłam w ostatniej. Nawiało śniegu do kolan i samochód stanął. Małż pobiegł po łopatę do najbliższego domu, odkopywał, a wiatr dalej nawiewał śnieg. Czułam się jak na końcu świata Dopiero za jakiś czas pojawiły się kolejne auta i wypychaliśmy się wzajemnie

Cieszę się, że impreza się udała, i współczuję przeżyć z samochodem

Angy nie fajnie z mamą wyszło dobrze, że chociaż wam udał się Sylwester.

Coś tam miałam jeszcze i zapomniałam
Małż mi zrobił tymczasowy net ale chodzi tak sobie

Podczytywałam Was trochę wczoraj, ale nie miałam humoru pisać.

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

[Wojtusia]

Napisane przez Karolinak82

ja miałam kiedyś pożyczony koc elektryczny...ale na krótko więc ciężko mi powiedzieć czy pomógł...

Na TYM zdjęciu palec serdeczny fajnie wygląda muszę poszukać
A te YDKJ gdzie można kupić?

chyba kupie termofor, bedzie prościej

Napisane przez p4w

karolinko, wojtusiu, jeszcze znalazłam kolekcję suede w lakierach Zoya
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP278.html
http://www.victoriasbeauty.com/produ...ION-ZP280.html

ze swatchami trochę trudno
na tym blogu są jakieś fotki
http://2.bp.blogspot.com/_C4_3od83zl...0/P1040801.JPG

ale bez podpisania który to lakier...
ale moze Wam się uda znaleźć jakieś fotki, bo mi net jakoś muli i od pół godziny załadowało się kilka fotek tylko

oryginał jednak najładniejszy

Napisane przez UnholyOne

Może i fajny dzień, ale zabiegany. No i Małż musi się włączyć, bo tance od stycznia są w godz 17-18 a na 18 to ja już musze być na prawku

to obowiązkowo tz musi się włączyć jakoś. Dacie rade i juz niedługo bedziesz śmigała autkiem, ja narazie oglągam na All i wydziwiam teżetowi jaki bym chciała

Oli znowu zasneła mi na sankach, rozebrałam ją i położyłam do łóżeczka. Skorzystam ze śpi i ide spaghetti zrobić.

[skierka1981]

Napisane przez megi b

Cześć


Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

o kurcze, nie za ciekawie...
a to nie jest tak ze jak ona z babcia to ta jejj na wszystko pozwala??

[Wojtusia]

Napisane przez megi b

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

nie chciała jeść swojego ulubionego serka, czy chodzilo o to, ze to ty a nie babcia chcesz jej go dać?

Oliwka tez ma humorki, pieluszki nie mozemy normalnie zmienic, tylko wszystko w żart musze obracac, za każdym razem glowie sie co tu nowego wymyslec, zeby ją rozbawic, bo inaczej nie da sobie zmienic, ucieka i krzyczy nie. Siłą bym jej zmieniła, ale co to da, jak się rozpłacze i bedzie sie wyrywała. Też czasem nie wiem o co kaman

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

ooo dziękuję
już sobie poszukałam i dużo takich mają z drobinkami przeróżnymi i kameleony...super są zwłaszcza TEN i TEN i TEN

...

Ja mam właśnie ten pierwszy i z tej serii srebrny, ale wolę ten brązowo-złoty.

Napisane przez megi b

...ale nie miałam humoru pisać.

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

Bidulo Wiem o czym piszesz Maciuś też zaczął pokazywać nerwy. Niestety, chyba dzieciaki wchodzą w fazę buntu. U nas przy zmianie pampersa jest tragedia, jakbym dziecko zażynała

megi na którą macie jutro wizytę?

[megi b]

Napisane przez skierka1981

o kurcze, nie za ciekawie...
a to nie jest tak ze jak ona z babcia to ta jejj na wszystko pozwala??

Z babcią ma samą zabawę, a jak ja idę to wiadomo,że jej daję jeść, leki, zmienić pieluchę itd. Babcia też jej na wszystko nie pozwala, a raczej mówi w kółko nie rusz, nie wolno, mama zbije itd Amela nie reaguje na to jej gadanie.

Napisane przez Wojtusia

nie chciała jeść swojego ulubionego serka, czy chodzilo o to, ze to ty a nie babcia chcesz jej go dać?

Oliwka tez ma humorki, pieluszki nie mozemy normalnie zmienic, tylko wszystko w żart musze obracac, za każdym razem glowie sie co tu nowego wymyslec, zeby ją rozbawic, bo inaczej nie da sobie zmienic, ucieka i krzyczy nie. Siłą bym jej zmieniła, ale co to da, jak się rozpłacze i bedzie sie wyrywała. Też czasem nie wiem o co kaman

Chyba chodziło o to, ze w tym momencie miała ochotę na zabawę

To też wesoło masz Amela też cuduje przy zmianie pieluchy, ale jakoś udaje mi się ją zbawić.



Oczytałam się o buncie dwulatka i mi skóra cierpnie na samą myśl, że to dopiero początki


Karo świetne te pieczątki nawet nie wiedziałam, że takie są drogie to?

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez magi77

Bidulo Wiem o czym piszesz Maciuś też zaczął pokazywać nerwy. Niestety, chyba dzieciaki wchodzą w fazę buntu. U nas przy zmianie pampersa jest tragedia, jakbym dziecko zażynała

megi na którą macie jutro wizytę?

Ja byłam pewna wczoraj, że sąsiedzi wezwą policję


Na 8:30


Idę bo się bąbel obudził

[magi77]

Napisane przez megi b

...Ja byłam pewna wczoraj, że sąsiedzi wezwą policję


Na 8:30


Idę bo się bąbel obudził

Będę zaciskać

[Karolinak82]

Napisane przez megi b

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

Kurcze rzeczywiście nieciekawie...pewnie wchodzi w okres buntu...ale z drugiej strony wygląda jakby Babcia na wszystko pozwalała...a Ty nie...i Mała pewnie tak to widzi dlatego ucieka do Babci

Napisane przez Wojtusia

chyba kupie termofor, bedzie prościej

oryginał jednak najładniejszy

Oli znowu zasneła mi na sankach, rozebrałam ją i położyłam do łóżeczka. Skorzystam ze śpi i ide spaghetti zrobić.

polecam

racja

niesamowita z tymi sankami

Napisane przez megi b

Z babcią ma samą zabawę, a jak ja idę to wiadomo,że jej daję jeść, leki, zmienić pieluchę itd. Babcia też jej na wszystko nie pozwala, a raczej mówi w kółko nie rusz, nie wolno, mama zbije itd Amela nie reaguje na to jej gadanie.

Karo świetne te pieczątki nawet nie wiedziałam, że takie są drogie to?

Na 8:30

no właśnie Babcia pozwala a Mama nie...przede wszystkim zwróć uwagę żeby Babcia nie podważała Twojego autorytetu i żeby nie straszyła Amelki Tobą przecież Mama nie może być tylko tą złą żeby dziecko uciekało

fajne są a kosztują....coś koło 14 zł

[angy]

Napisane przez megi b

Angy nie fajnie z mamą wyszło dobrze, że chociaż wam udał się Sylwester.
....

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

No nie. Cały czas mną telepie jak sobie o tym pomyślę


Wiem, że to może słabe pocieszenie, ale chyba trzeba się będzie przyzwyczaić do takich histerii.... No i rzeczywiście wygląda to tak, jakby babcia robiła Ci krecią robotę... Nie pozwól na to, bo się z rozumem nie połapiesz, teraz zaczyna się moment prawdziwej próby sił z dzieckiem i ważne, żeby dziecko w miarę możliwości dobrze teraz ukształtować. Babcia powinna z Tobą współpracować Chyba musisz Ją uświadomić
Zosia na razie skutecznie utrudnia każda zmiane pieluchy-muszę się ostro naszarpać, żeby w końcu to zrobić. A ona się śmieje, ma super ubaw wtedy. A! Ostatnio dawałam jej po łapkach jak bombki zrywa z choinki, to się odwracała i mi oddawała

I wylewaj ile wlezie


A mnie chyba coś bierze, bo czuję jak mi gardło zawala i mi coraz zimniej

[katarzynka00]

U nas też bunt, właściwie o wszystko, już od samego rana, że się nie chcę ubrać, że coś sobie ubzdura-ja nie wiem o co chodzi i już ryk, że trzeba ubrać buty, że chce sama jeść, że akurat chce się bawić kiedy ja coś innego mam zaplanowane.
Jak się uprze to nie idzie jej odwieść od zamysłu
Ze złości aż się trzęsie i próbuje ugryźć, bije...

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Teraz właśnie zjadła obiad i sięgnęła po jabłko.Na nic tłumaczenia, bo ona wcale nie chce mnie słuchać, syrenę włącza i pieje ile sił w płucach.Łzy tryskają jak na chińskich kreskówkach, to niech je, jabłka nie będę jej żałować, ale są momenty gdzie ja nie ustępuję i tu dopiero jest afera

[angy]

Napisane przez katarzynka00

U nas też bunt, właściwie o wszystko, już od samego rana, że się nie chcę ubrać, że coś sobie ubzdura-ja nie wiem o co chodzi i już ryk, że trzeba ubrać buty, że chce sama jeść, że akurat chce się bawić kiedy ja coś innego mam zaplanowane.
Jak się uprze to nie idzie jej odwieść od zamysłu
Ze złości aż się trzęsie i próbuje ugryźć, bije...

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Teraz właśnie zjadła obiad i sięgnęła po jabłko.Na nic tłumaczenia, bo ona wcale nie chce mnie słuchać, syrenę włącza i pieje ile sił w płucach.Łzy tryskają jak na chińskich kreskówkach, to niech je, jabłka nie będę jej żałować, ale są momenty gdzie ja nie ustępuję i tu dopiero jest afera

Matko daj nam cierpliwość...

[skierka1981]

to Amelka na razie spokojna w miare jest... ciekawe jak dlugo. pieluche daje zmieniac czasem ucieka ale to chce sie podroczyc i wraca. raczej sie slucha. zdarzylo sie ze kilka razy mnie uderzyla ale powiedzialam ze boli i "plakalam" to juz tak nie robi...


Kasiu a Ty wybierasz sie na wizyte co mialas isc w styczniu?? czy juz bylas?

[Karolinak82]

TU jest fajny artykuł o buncie...zresztą TU kilka innych przydatnych...i TU
WNIOSEK: nie pozostaje Nam nic innego jak uzbroić się w spokój i cierpliwość...i jakoś to przeżyć

Zu jeśli chodzi o pieluchę to miała już okres buntu, gdzie zwiewała...teraz się to uspokoiło (odpukać) Ubierać też się ubiera raczej bez problemu...do jedzenia nie muszę przekonywać bo to Głodomorek...ciągle coś musi mielić (i znowu odpukać)

[czekoladka21]

czesc

poszlam z Werka do lekarza bo cala noc kaszlala darla sie w nieboglosy jak lekarka ja badala ale oskrzela czyste i plucka tez, katarek jej splywa i dlatego kaszle, gardelko ma tez czerwone, przepisala nam leki i tyle

Napisane przez sylka79

Cześć mamcie
Nareszcie mogę powiedzieć,że nocka lepszanie była bezkaszlowa,ale przynajmniej był to kaszel spradyczny 3-4 razy,a nie jak do tej pory ataki kaszluZa to od rana,Bartosz wstał o 5.40 dzisiaj mam marudę na całego

Czeko i jak Wercia?

super ze jest poprawa
j.w

Napisane przez megi b

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

hmmm chyba okres buntu jakis ma
u nas Werka bez problemu daje zmienic pieluszke, ubrac sie(moze czasem ucieka ale nie placze)
sceny to ona robi jak ma jesc

a najgorzej jak chce na rece a ja w tym momencie cos robie i tlumacze ze narazie ja wziac nie moge to wpada w histerie........uczepiona mojej nogi tak placze ze zbiera jej na wymioty , grochy jej leca a jak wezme ja na rece to momentalnie przestaje

[Miramej]

Napisane przez megi b

Nie wiem co się dzieje z Amelką wczoraj wieczorem chciałam jej dać serek (jej ulubiony) na kolację, a mała jak mnie tylko zobaczyła uciekła do babci na kolana (jak zwykle) nie chciałam jej szarpać więc pokazałam jej serek i mniam mniam, a ona w taki ryk, że uszy zatkało Amela się drze, babcia ją tuli, a ja wryta stoję i nie wiem co robić. Małż przyszedł bo myślał, że coś sie stało. A mała płakała tak histerycznie jakieś 20 min, aż się zanosiła Wzięłam ją od babci do drugiego pokoju żeby się uspokoiła, ale uciekała. Babcia na nas, że ją męczymy, ustąpcie jej itd. Zabroniłam babci jej brać na ręce i dopiero do mnie przyszła i się mocno przytuliła. Oczy aż jej podpuchły z tego płaczu na moich kolanach zjadła serek i się uspokoiła. Ja już wymiękam Może to jak opisuję ni wydaje się takie straszne, ale uwierzcie mi że jest Nie wiem co robić, tak samo się zachowuje jak jej zakładam pajaca na noc i kombinezon. Ale wczorajszy wieczór mnie rozłożył na łopatki.
Jak zwykle wylewam na was moje żale, ale tak na prawdę nie mam komu

, nie martw się, chyba teraz nadszedł taki etap, Kubuś też się buntuje, próbuje wymuszać, od kilku tygodni po południowej drzemce wstaje z wielką histerią, tzn. jak wstaje jest niby OK, po paru minutach wszystko nie, nie, nie Też czasem nie mam siły, ale najczęściej potem wieczorem już się z tego śmieję
Damy radę

Napisane przez megi b

Na 8:30

[katarzynka00]

Napisane przez skierka1981

Kasiu a Ty wybierasz sie na wizyte co mialas isc w styczniu?? czy juz bylas?

idę.... 5'tego
Próbuję się dodzwonić i zapisać, bo nie mieli kalendarza na nowy rok jak byłam ostatnio, a teraz nikt nie odbiera