Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[KarolinaB]

Ja też sie pokażę na wizażu z Jankiem, tu dzień przed Wigilią
a drugie to mój kopacz w pieleszach :P

[myszka_maj]

Napisane przez vikicullen

można skorzystać ale proporcjonalnie ja urodziłam w listopadzie czyli tylko za 2 miesiące. wiec to jakos wyjdzie ze 100zl:P

to listopad tez sie liczy??? w takiej sytuacji??? ja urodziłam 24.11 i mysle ze tylko grudzien bede mogla odliczyc

aaaaa fakt znalazłam taką inf.
Inaczej jest w przypadku nabycia po raz pierwszy uprawnień do tej władzy z dniem urodzenia. Ulga przysługuje za każdy miesiąc kalendarzowy, w którym podatnik wykonywał władzę, pełnił funkcję albo sprawował opiekę.
Np. dziecko urodziło się 30 stycznia. Za miesiąc styczeń przysługuje ulga prorodzinna w całości.

[79 Marta]

my już po wizycie, na szczęście płuca i oskrzela czyste, żadnych stanów ropnych też nie ma. Mamy usunąć z pokoju wszelkie pluszaki ( jakby lekarka zobaczyła zapchane łózeczko Hani to by padła na zawał), bo one mogą potęgować kaszel.
uff...

[vikicullen]

Napisane przez melabn

tak, jesli ta ulga jeszcze bedzie

Napisane przez 79 Marta

my już po wizycie, na szczęście płuca i oskrzela czyste, żadnych stanów ropnych też nie ma. Mamy usunąć z pokoju wszelkie pluszaki ( jakby lekarka zobaczyła zapchane łózeczko Hani to by padła na zawał), bo one mogą potęgować kaszel.
uff...

a co mialas na kaszel?

[79 Marta]

Napisane przez vikicullen

a co mialas na kaszel?

deflegmin, jeszcze ma go brać do poniedziałku. Dwa razy dziennie 5 kropel

[vikicullen]

Napisane przez 79 Marta

deflegmin, jeszcze ma go brać do poniedziałku. Dwa razy dziennie 5 kropel

ja mam pulneo.

[kotek81]

my właśnie wróciłyśmy ze spacerku - uszy mi zamarzły

Zmieściłam się w swoje stare jeansy sprzed ciąży
i z tej okazji kupiłam sobie pączka z kremem i bułkę z budyniem

[Joanna131]

Napisane przez KarolinaB

Ja też sie pokażę na wizażu z Jankiem, tu dzień przed Wigilią
a drugie to mój kopacz w pieleszach :P

Ślicznie.

Maria spała dzisiaj w nocy 7, 5 godziny bez przerwy! Nie dość, że nie wiem czy była najedzona przed snem to jeszcze sobie taką przerwę urządziła między posiłkami. Ale za to jak wstała to pięknie zjadła. I od tamtej pory wcina super. Może też dlatego, że wymyśliłam inną strategię. Nie daję jej jeść kiedy zaczyna płakać, ale co 3 godziny. No i po problemie. Je aż się chce karmić.

[Mirabilka]

Witam
Jestem z wątku mam kwietniowych (2011) - mam pytanie bo chyba tutaj dziewczyny jesteście najbardziej na bieżąco.
Odziedziczyłam po dzieciaku kuzynki troszkę ubrań
- na rozm. 56 mam: 3 komplety ( śpiochy+koszulki), 2x body dł. rękaw, 2 pajace, 6 koszulek bawełnianych wiązanych (takie podkoszulki ) i kilka mikro czapeczek.
Cała reszta jest na rozm. 62 - radzicie dokupić więcej na 56 ? bo już sama nie wiem.... dziękuje za wszelkie rady
pozdrawiam

[lutien]

Napisane przez kotek81

my właśnie wróciłyśmy ze spacerku - uszy mi zamarzły

Zmieściłam się w swoje stare jeansy sprzed ciąży
i z tej okazji kupiłam sobie pączka z kremem i bułkę z budyniem

Ale bym zjadła takiego pączka Ja mogę jeść tylko sezamki i batony corny z żurawiną Na szczęście w święta mama mi upiekła ciasto na żółtkach i mam porcje pomrożone (co nie zmienia faktu, że na tym sobotnim weselu to będę się ślinić na widok tych pysznych potraw )

Napisane przez Joanna131

Ślicznie.

Maria spała dzisiaj w nocy 7, 5 godziny bez przerwy! Nie dość, że nie wiem czy była najedzona przed snem to jeszcze sobie taką przerwę urządziła między posiłkami. Ale za to jak wstała to pięknie zjadła. I od tamtej pory wcina super. Może też dlatego, że wymyśliłam inną strategię. Nie daję jej jeść kiedy zaczyna płakać, ale co 3 godziny. No i po problemie. Je aż się chce karmić.

Super

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez Mirabilka

Witam
Jestem z wątku mam kwietniowych (2011) - mam pytanie bo chyba tutaj dziewczyny jesteście najbardziej na bieżąco.
Odziedziczyłam po dzieciaku kuzynki troszkę ubrań
- na rozm. 56 mam: 3 komplety ( śpiochy+koszulki), 2x body dł. rękaw, 2 pajace, 6 koszulek bawełnianych wiązanych (takie podkoszulki ) i kilka mikro czapeczek.
Cała reszta jest na rozm. 62 - radzicie dokupić więcej na 56 ? bo już sama nie wiem.... dziękuje za wszelkie rady
pozdrawiam

Na początek tyle starczy

[monana27]

Napisane przez Mirabilka

Witam
Jestem z wątku mam kwietniowych (2011) - mam pytanie bo chyba tutaj dziewczyny jesteście najbardziej na bieżąco.
Odziedziczyłam po dzieciaku kuzynki troszkę ubrań
- na rozm. 56 mam: 3 komplety ( śpiochy+koszulki), 2x body dł. rękaw, 2 pajace, 6 koszulek bawełnianych wiązanych (takie podkoszulki ) i kilka mikro czapeczek.
Cała reszta jest na rozm. 62 - radzicie dokupić więcej na 56 ? bo już sama nie wiem.... dziękuje za wszelkie rady
pozdrawiam

Powinno wystarczyc. Chociaz byc moze ja bym chyba dokupila ze 2 pajace bo w naszym przypadku okazaly sie bardzo praktyczne. Wole je niz spiochy

[kretencja]

Myszka_maj, my oboje generalnie mamy do szczepionek stosunek bardzo sceptyczny. Głównym argumentem za szczepieniem wyłącznie bezpłatnymi są względy finansowe, ale też nie roztkliwianie się nad dzieckiem. Wytrzyma jedno ukłucie to i wytrzyma trzy. My wszystkie byłyśmy tak szczepione i nie sądzę, żeby którakolwiek z nas miała jakąś traumę z tym związaną Nie zamierzamy też stosować przed ukłuciem plastrów znieczulających. Nic dziecku nie będzie od tych kilku ukłuć.

Joanna, skoro spała ładnie tyle czasu i nie wołała jeść, to znaczy, że się przed snem najadła Nasz jak dotąd najdłużej wytrzymał 5 godzin

Co do ściągania napletka - wszędzie czytałam i słyszałam, że do ok.1 roku absolutnie się nie ściąga więc nie robimy tego.

Mąż czyści uszy małemu patyczkiem zwilżonym w oliwce, oczywiście tylko małżowiny, do środka nie wkłada. O sprayu nie słyszałam

Mirabelko, tak naprawdę trudno przewidzieć, bo to zależy od wielu rzeczy. Mój Synek urodził się długi na 57cm i myślałam, że 3 komplety mi starczą, ale okazał się strasznym ulewaczkiem, do tego często przelewa nam się pieluszka (położna powiedziała, że to częstsze u chłopców) i okazało się, że nieraz 3 komplety na dobę szły. Daliśmy radę z sześcioma (nie trzeba było już prać co chwila ) i używaliśmy ich przez cały miesiąc (choć każdy mówił, że dziecko natychmiast wyrośnie)! Tak że moje doświadczenie jest takie, że 3 to za mało, ale tak naprawdę przekonasz się w praktyce. Lepiej chyba jednak mieć za mało i dokupić, niż kupić za dużo i niektórych w ogóle nie użyć

[Joanna131]

Napisane przez kotek81

my właśnie wróciłyśmy ze spacerku - uszy mi zamarzły

Zmieściłam się w swoje stare jeansy sprzed ciąży
i z tej okazji kupiłam sobie pączka z kremem i bułkę z budyniem

Ja się mieszczę we wszystkie ubrania z przed ciąży, ale boczki zwisają. Zaczęłam trochę ćwiczyć i czuję się znacznie lepiej.

U nas dziś pogoda super, więc posiedziałyśmy trochę na balkonie.

[79 Marta]

Napisane przez Mirabilka

Witam
Jestem z wątku mam kwietniowych (2011) - mam pytanie bo chyba tutaj dziewczyny jesteście najbardziej na bieżąco.
Odziedziczyłam po dzieciaku kuzynki troszkę ubrań
- na rozm. 56 mam: 3 komplety ( śpiochy+koszulki), 2x body dł. rękaw, 2 pajace, 6 koszulek bawełnianych wiązanych (takie podkoszulki ) i kilka mikro czapeczek.
Cała reszta jest na rozm. 62 - radzicie dokupić więcej na 56 ? bo już sama nie wiem.... dziękuje za wszelkie rady
pozdrawiam

wystarczy, w sumie jakby co to większe ubranko też możesz na dziecko zarzucić.

[vikicullen]

Napisane przez Mirabilka

Witam
Jestem z wątku mam kwietniowych (2011) - mam pytanie bo chyba tutaj dziewczyny jesteście najbardziej na bieżąco.
Odziedziczyłam po dzieciaku kuzynki troszkę ubrań
- na rozm. 56 mam: 3 komplety ( śpiochy+koszulki), 2x body dł. rękaw, 2 pajace, 6 koszulek bawełnianych wiązanych (takie podkoszulki ) i kilka mikro czapeczek.
Cała reszta jest na rozm. 62 - radzicie dokupić więcej na 56 ? bo już sama nie wiem.... dziękuje za wszelkie rady
pozdrawiam

tzn dokupiłabym body jeszcze na twoim miejscu i pajace z rozpinanymi nogawkami, moj sie urodzil mial 58 cm i dlugo jeszcze zakladalam mu niektore rzeczy na rozmiar 56 i byly bardzo przydatne, bo jak ulewal to ubranko bylo juz do wymiany i tak nawet kilka razy dziennie go przebieralam, albo na poczatku jaks zle chyba zakladalam pampersy bo zdazalo mi sie ze przemokly i cale ubranko łącznie z body do przebrania, mysle ze rozmiar 56 spokojnie bedziesz uzywala do 3 tygodni a nawet jak nie do miesiaca, zalezy jak duze dziecko będzie no i 2 body i 2 pajace to nawet jak na 3 tygodnie za mało.

[kretencja]

Viki, raczej nie zakładałaś źle pampersa, nam położna powiedziała, że to sie dosyć często zdarza, właśnie głównie u chłopców, bo sikają do góry, jak im się penis w pieluszce podwinie
Też nam się to zdarzało i zdarza nadal
Co do body to ja mam takie zastrzeżenie, że kopertowe (zapinane lub wiązane z boku) jest OK, natomiast zakładane przez głowę może sprawiać trudność osobie, która dopiero uczy się przebierać dziecko. Ja np. bardzo niechętnie takiego używam, denerwuję się przy tym i męczę, mały też tego nie lubi. Generalnie najczęsciej zakładamy kaftanik i na to śpiochy albo samego pajaca (pajace lubimy najbardziej, rozkłada się to rozpięte, kładzie na tym dziecko, myk-myk i pozapinane )

Aha, Mirabelko, doradziłabym Ci kupno niedrapek i to więcej niż jednaj pary U nas się bardzo sprawdziły i używamy do tej pory, bo mały się bardzo drapie po buzi (nieraz mimo obcięcia paznokci jakiś zadziorek się zrobi, zresztą strasznie szybko rosną ) a popularne zakładanie skarpeteczek na rączki jednak nie do końca się sprawdza, zwłaszcza u noworodka - przynajmniej u nas - spadają łatwo.

[Mirabilka]

Dziękuje za wszystkie rady tak się składa, że jutro się wybieram na zakupy dla dziecka i dlatego potrzebowałam opinii. Dzięki Wielkie Dziewczyny

[kretencja]

A do mnie kurier przywiózł właśnie chustę Teraz tylko uprać (ciekawe gdzie powieszę, bo 2 prania dziennie chodzą i suszarka zawalona non-stop ) i będę mogła część prac domowych robić z małym przy sobie

[vikicullen]

Napisane przez kretencja

Viki, raczej nie zakładałaś źle pampersa, nam położna powiedziała, że to sie dosyć często zdarza, właśnie głównie u chłopców, bo sikają do góry, jak im się penis w pieluszce podwinie
Też nam się to zdarzało i zdarza nadal
Co do body to ja mam takie zastrzeżenie, że kopertowe (zapinane lub wiązane z boku) jest OK, natomiast zakładane przez głowę może sprawiać trudność osobie, która dopiero uczy się przebierać dziecko. Ja np. bardzo niechętnie takiego używam, denerwuję się przy tym i męczę, mały też tego nie lubi. Generalnie najczęsciej zakładamy kaftanik i na to śpiochy albo samego pajaca (pajace lubimy najbardziej, rozkłada się to rozpięte, kładzie na tym dziecko, myk-myk i pozapinane )

aha myslam ze zle zakladalm bo jak uzywalam pampersow tych w zielonym opakowaniu to przemakaly ale te w bialym juz nie, i myslam ze moze tamte zle zakladam bo sa ogoleni mniejsze niby ten sam rozmiar ale mniejsze.

[rptrbj1978]

jestem happy moja corcia przytła wazy 4140
powiedzcie mi kochane kobietki wiem, ze sie naraze bo było omwaiane ale nie mam czasu wracac : jak podajecie infacol???

[kotek81]

ja w ciągu dnia używam pampersów z Tesco bo moja robi kupkę na raty i czasami 10 szt dziennie potrafi upaprać - no i nigdy nie zrobi kupy w mokrego pampersa tylko zawsze sekundę po tym jak ją przewinę - o właśnie robi a przebrałam ją dosłownie 2 minuty temu
oryginalne pampersy zakładam jak gdzieś wychodzimy i na noc

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez rptrbj1978

jestem happy moja corcia przytła wazy 4140

super ciekawe ile moja waży???? za tydzień szczepienie to się dowiem

[M25]

Napisane przez kotek81

my właśnie wróciłyśmy ze spacerku - uszy mi zamarzły

Zmieściłam się w swoje stare jeansy sprzed ciąży
i z tej okazji kupiłam sobie pączka z kremem i bułkę z budyniem

Zazdroszczę, Ja dziś znowu pociłam się na siłowni. Dzisiaj był trening na bieżni.. Muszę w tym miesiącu zgubić co najmniej 4 kg. No i oczywiście zero słodyczy Diety żadnej nie mogę zastosować bo karmię piersią to musi mi to wystarczyć Ostatnio oglądałam swoje zdjęcia z przed ciąży i się o mało nie załamałam... tylko dlaczego Ja wtedy nie doceniałam tego, że mam taką fajną sylwetkę?

[Beata_Batumi]

Mirabelko- możesz dokupić, moim zdaniem, 2 szt body z krótkim rękawem i jakiś pajacyk. Nie ma co szaleć bo zdażają się dzieci długie na 60 cm, moja miała 55 cm i z 56 dopiero teraz wyrosła- w ciągu ok 2 tyg strasznie urosła, wcześniej stała w miejscu tylko tyła, jakieś 3 dni temu ważyła juz 5,7 kg jesli dobrze pamiętam i ma jakieś 62 cm. Dokupić zawsze można. Niedrapki też polecam bo na początku możesz być tak zmęczona że obcinanie pazurków po nocy Cię przerośnie no i dziecko może mieć zimne łapki. Teraz juz w ogóle nie zakładam.

Dziewczyny nie wiem co mam robić- nie byłam u ortopedy, albo mi w szpitalu nie powiedzieli albo zapomnialam, jak byłyśmy u lekarki to też nic nie wspomniała. Teraz patrzyłam w książeczce zdrowia i jest- kontrola w 6 tyg, mam ją teraz zapisać ?

[kootekk]

witam
nie mam sił was czytac za duzo produkujecie czekam na nowy wątek co bede na bierzaco i bede mogła sie udzielac, bo bez sensu jak wpadne na chwile nie wiedzac co u was a tylko sie żalic ze u mnie tak sobie
nie chce byc taka egoistka :/ wole sie nie pokazywac poki co bo dostane baty

[M25]

A oto Madzia perę godzin po urodzeniu ojej aż się wzruszyłam.. teraz żałuję, że tak mało tych zdjęć mam.. teraz wydaje mi się już taka duża..

[Weronisia]

Hej kobietki Kilka dni nie zaglądałam i się stęskniłam za Wami. Przyznam się bez bicia, że Was nie nadrobię.
Jakoś tak mi ostatnio brakuje czasu. Dziś wstałam już o 6.00.
Pascalek jeszcze sporo śpi, ale zawsze coś trzeba zrobić w domu, albo wyjść na zakupy, a jeszcze dwoje starszych dzieci ma teraz ferie, więc i nimi muszę się zająć.

Mogę się pochwalić, że w niedzielę Pascalek skończył 3 m-ce Nie wiem kiedy ten czas ie zleciał.
Jak sobie przypomnę jaka była z niego kruszynka i jak się martwiłam o niego i walczyłam o wyjście ze szpitala... a tu już taki duży chłopak.

Wklejam zdjęcia obecne z 3 m-cy, oraz zaraz po urodzeniu czyli całe 44cm długości i 2300 wagi

[Artystka23]

Napisane przez kularek

A z teściową też mam problemy :/
moja teściowa uważa, że teraz nie powinniśmy wychodzić z małym na dwór wcale a w marcu to już pod żadnym pozorem bo w marcu się z dziećmi nie wychodzi i już - jak chcemy to możemy w kwietniu wyjść -już nie mam do niej siły mimo, że od porodu widziałam ją dwa razy to te jej telefony mnie dobijają

dziś po 13 jedziemy do lekarza żeby zobaczył te nieszczęsne śluzowate kupki, zbadał oskrzela bo maluszek czasem tak dziwnie oddycha i charczy i na ważenie -już się denerwuję ale mam nadzieję, że będzie dobrze
dziewczyny a po jakim czasie od urodzenia idzie się na szczepienie ?

jak nie bedziecie wychodzic to w kwietniu dziecko bedzie wam non stop chorowac, bo sie nie zahartujeto trzymamy kciuki,by lekarz pomogl

Czy Wasze dzieci tez zawsze spia na spacerach???Bo moja zolza odpada na dobre.Ledwo wyjde z wozkiem,ona juz spi

Napisane przez 79 Marta

po 6 tygodniach

My też idziemy do lekarza: na 12. CHcę ,żeby obejrzała Hanię, w nocy znowu kaszel a już wczoraj bylo super. Autentycznie wysiadam
trzymajcie kciuki, żeby było ok

masakra z tym przeziebieniem,ile czasu juz ja trzyma??Dosc dlugo prawda?

Napisane przez lutien

sprobowalam - okropne jak dla mnie ale za to mm jest pycha (enfamil)

co do kolek to nie szukalabym zawsze przyczyny w tym, co je mama. dzieci podobno po prostu moga miec bole brzucha - bez szczegolnej przyczyny

u nas chyba zaczyna sie zabkowanie - nika sie okropnie slini (ma az ciuszki mokre), gryzie piastki (i wszystko, co jej sie o buzi wlozy) i jest marudna Ishka - ty chyba tez przechodzisz wyrzynanie sie zabkow. Mozesz polecic jakas masc p-bolowa?

Moja tez sie zaczyna slinicostatnio tzta oslinila jak ja wzial(hehe tylko go widzi,to robi blagalne oczka,by ja ponosil-jak to nic nie daje to robi usta w podkowke i on ja od razu bierze)

Jesli chodzi o kolki to chyba przypadkiem odkrylam,co sprawialo ze mala robila kupy co trzy dni i wywolywalo bole brzuszka-moja herbatka w saszetkach na laktacje z koperkiem wloskimSkonczyla mi sie cztery dni temu i zapomnialam kupic swieza,no i mala narobila wczoraj w pieluche,dzisiaj tez i ogolnie mi tak nie wyje,nie prezy sie itptzn placze jak ma narobic ale to tylko przez pol godzinki,a jak podnosze jej nozki do brzuszka to od razu gazy odchodza..wczesniej bylo naprawde ciezko

Napisane przez mamuska003

Kularek ty masz teściową przez telefon a ja muszę ze swoją mieszkać Z tż dalej się nie odzywam przez teściowa, a on trzyma teraz stronę mamusi Moja to zawsze rano wylicza ile razy w nocy Hania płakała a wszystkim w koło się chwali że jest głucha ale co dzieje się u nas w pokoju to akurat słyszy W niedzielę też zrobiła schizę co do spaceru. Jak ja zardroszę wam że mieszkacie sami.

mieszkalam kiedys z tesciowa i znam ten bolA Twoj tz chyba nawet nie stoi po Twojej stronieto jest najgorsze

Moja obecna tesciowa jest fajna,ale strasznie panikuje jesli chodzi o Emilke,ze nie mam pokarmu i ona glodna,wiec mam dac butle itp No i wciaz nosi na rekach..Teraz w piatek tu bedzie,bo ja jade do lekarza z ta nerka i przyznam sie,ze boje sie zostawic je sametym bardziej ze bedzie musiala ja nakarmic..Emi pieknie je lyzeczka(bo zawsze jej kropelki tak podaje i sie nauczyla) i jak ostatnio tesciowke prosilam,by dala jej moje mleczko wlasnie lyzeczka z kubeczka to ona wyparzyla butle i jej dala..A potem Emi mi przy piersiach cmokala,za plytko chwytala i mnie zarla przez nastepne dwa karmienia..Tym razem pochowam przed nia butlepo smokach nie mam problemu z przystawianiem malej,ale po butlach ona mnie gryzie

Napisane przez _paulinka2

moja chce spać tylko na rękach.

wspolczuje...matko,ja tak mialam przez pierwsze trzy tygodnie i myslalam ze umre..
Urzadzilam lozeczko tak samo jak moje lozko tzn na materacu powleczonym przescieradelkiem mam rozlozony akrylowy kocyk(bo od materaca ciagnelo zimno i dlatego moja miala problem by tam zasnac)-w dzien przykrywam ja lekkim kocykiem a na noc,gdzie spi wiele godzin(od 22-ej do 4 rano i od 5 do 9) daje jej "dorosla" kolderkei bylam bardzo stanowcza-kladlam,jak plakala to nie bralam,tylko glaskalam po glowce i cicho mowilam i zawsze puszczam jej ten sam zestaw kolysanek..W nocy nawet jak nie spi to je slucha,a po jakims czasie zasypia..na mnie tez dzialaja blyskawicznie,bo juz przy drugiej glowa zaczyna mi sie kiwac,jakas taka kwestia przyzwyczajenia..Moj tz by zasnac puszcza sobie na kompie filmy o koncu swiata lub jakis tajemnicach,odpada po 5 minutach
Wiec moze posciagaj jakies ladne piosenki,nagraj na plytke i jej puszczaj jak polozysz ja do lozeczka,bo przysypia..Po pewnym czasie zacznie to traktowac jako rytual i sie przyzwyczai do lozeczka,ktore jej sie pozytywnie kojarzy..A nie raczki,bo co ty zrobisz jak ona bedzie wazyc 7 kilo i wiecej

[kretencja]

Artystka, my z naszym wychodziliśmy dopiero 3 razy, ale też zasypia momentalnie, ledwie się go do wózka włoży. I śpi jak aniołek przez cały spacer

[mallinka]

Ale naprodukowałyście, widzę że wątek nabiera dawnego tempa

Muszę Wam się pochwalić naszym małym sukcesem - dziś od 1 w nocy karmię tylko piersią Młody jeszcze czasem źle chwyta nad czym pracujemy, ale jestem przeszczęśliwa

Byłam na zdjęciu szwów-rzeczywiście nie bolało i przy okazji zrobiłam ekspresowe zakupy i strasznie się przy tym zmachałam...gdzie moja kondycja ale czułam się jak modelka-mimo że nie wróciłam do figury sprzed ciąży, ale bez tego brzucha i obrzęków tak milo było włożyć ładną bluzkę i dopiąć kurtkę do porodu miałam w sumie 18kg na plusie, a już zostało tylko 5 a dopiero tydzien mija jednak to były hektolitry wody...a jeszcze mam obrzęknięte nogi to mam nadziję że dalej będzie spadać

Czy karmiąc piersią można jeść smakowe jogurty? np. poziomkowy, truskawkowy? tak dziś chwyciłam na śniadanie ale odstawiłam i zjadłam naturalny.

Napisane przez kliwia

polozna sie mnie dzis pytala czy cwicze miesnie kegla. to jej mowie ze na sucho cwicze. a ona nie, nie sproboje pani zatrzymac strumien moczu
no i bedac pod prysznicem na kucaka podmywam sie i ciach siku leci, to sobie mysle wyprobuje te moje biedne miesnie, i co udalo mi sie jedynie zmniejszych intensywnosc strumienia
Mam nadzieje ze te miesnie wroca na swoj stary stan

Kliwia moje chyba też są w opłakanym stanie bo jak drugiego dnia w domu Młody wystrzelił w TZta kupalem i siknął to się posikałam w majty ze śmiechu-dobrze że sama miałam tą mega podpache w majtach a myślałam że szwy mi puszczą-tak bolała ta radość

i chyba zrezygnuję z tego pieluchowania-ciężko zapakować dziecko z tą pieluchą my używamy rozmiar 62 bo te 56 co mam to są jakieś mikro-w większośći z anglii-ten pierwszy rozmiar 0-1m-c i są za krótkie nogi

Dziewczyny możecie polecić jakiś podgrzewacz i termos na butlę? jakiejś konkretnej firmy? bo spodobało mi się wychodzenie i muszę uskuteczniać to częściej

[sanderinka]

hej Lenka ma jakiś czas aktywnosci dziś nie placze a aby ja nosic a ona wszytsko oglada brzuszek na szczescie przeszedł (odpukac) i oby juz bylo lepiej dziś tz pierwszy dzien do pracy po wolnym zmykam bo Lena sie domaga rączek