Nafta kosmetyczna

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Nie, tylko jeden kołtun taki się zrobił, że jeden kosmyk skróciłam.. dalej udało mi się rozplątać

[Indios Bravos]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2409781 6]Nie, tylko jeden kołtun taki się zrobił, że jeden kosmyk skróciłam.. dalej udało mi się rozplątać [/QUOTE]
A to dobrze Bo już się wystraszyłam
A z takim poplątaniem...kiedy miałam podobnie...Jeszcze niedawno- dopóki nie zaczęłam olejować włosów po amli kokosem czy migdałem.
Amla okropnie mi kudły plątała tak, że co tydzień ucinałam jakiś kołtun z tyłu głowy do...samej skóry :/

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Auć.. amli jeszcze nie testowałam, ale ona też tak włosy plącze?

Przy następnym razie z naftą od Babydream będę trzymać się z daleka. Jakoś wcześniej zawsze stosowałam prosty ziołowy szampon i nie było problemów, teraz mi się skończył i pierwszy raz użyłam Babydream.. pierwszy i ostatni, bo przy takich skutkach nie ważę się więcej tak zrobić

[niczka87]

babydream w ogole plącze włosy :| czy z naftą czy bez

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Ale przy zwykłym myciu mi to kompletnie nie przeszkadza, po nałożeniu odżywki nie ma problemu.
Jednak w połączeniu z naftą może być niebezpieczny

[niczka87]

No no dokładnie, jak odżywke damy potem to jest ok, ale kilka razy zdarzyło mi się nie dać odżywki i była lipka ;p

[dotka95]

Ja parę razy zmywałam naftę Hippem i mogę go z czystym sumieniem polecić, jest dużo fajniejszy niż BD

[Indios Bravos]

Ja zawsze zmywałam naftę BD
Odkąd pamiętam
I nigdy nie było żadnych problemów ze zmyciem

Plącze włosy- fakt, ale u mnie i tak zawsze i wszędzie musi iść odżywka, więc to nie ma znaczenia
Zresztą...szampon ma dobrze umyć włosy- to odżywka odpowiada za wygładzenie, odżywienie i miękkość

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Przyznam się, że może z BD nieco przesadziłam.. bo zmywałam nim naftę 2 razy, po prostu nie czułam, aby za pierwszym razem nafta dobrze się zmyła.
I już podczas prysznicu miałam poplątane mokre włosy, co mi się raczej nie trafia, dlatego zamiast jednego razu naodżywkowałam je dwukrotnie.. i tak niewiele to dało, ma się te talenty

[gimli666]

A ja się pochwalę.
Dzisiaj użyłam nafty pierwszy raz(właściwie to drugi... ale ostatnim razem rok temu i za nic w świecie nie mogłam tego zmyć, więc oddałam kuzynce...). Na włosy, które od wczoraj miałam pokryte olejem nałożyłam naftę z wyciągiem z czarnej rzodkwi(na długość i skalp), po 20 minutach zmyłam, nałożyłam na godzinę maskę i myślałam, że moje włosy nie będą wyglądać zbyt dobrze(bałam się, że prostowanie je jakoś "zepsuło"^^), ale jakież było moje zaskoczenie . I to na pewno nie tylko zasługa olejków i mega odżywczej "maskowej mieszanki", bo często nakładam takie rzeczy na włosy, a dopiero po nafcie są jakieś takie sypkie i fajne . Mam zamiar stosować co tydzień, może częściej(w ten sam sposób co dziś, czyli na 20 minut przed myciem na włosy pokryte już olejami). Że też nie mogłam wcześniej się do niej przekonać... . P.s.: ja zmywałam ją 2x barwą ziołową z czarnej rzepy. Nie było żadnych problemów.

[sylvia_doll]

Napisane przez gimli666

A ja się pochwalę.
Dzisiaj użyłam nafty pierwszy raz(właściwie to drugi... ale ostatnim razem rok temu i za nic w świecie nie mogłam tego zmyć, więc oddałam kuzynce...). Na włosy, które od wczoraj miałam pokryte olejem nałożyłam naftę z wyciągiem z czarnej rzodkwi(na długość i skalp), po 20 minutach zmyłam, nałożyłam na godzinę maskę i myślałam, że moje włosy nie będą wyglądać zbyt dobrze(bałam się, że prostowanie je jakoś "zepsuło"^^), ale jakież było moje zaskoczenie . I to na pewno nie tylko zasługa olejków i mega odżywczej "maskowej mieszanki", bo często nakładam takie rzeczy na włosy, a dopiero po nafcie są jakieś takie sypkie i fajne . Mam zamiar stosować co tydzień, może częściej(w ten sam sposób co dziś, czyli na 20 minut przed myciem na włosy pokryte już olejami). Że też nie mogłam wcześniej się do niej przekonać... . P.s.: ja zmywałam ją 2x barwą ziołową z czarnej rzepy. Nie było żadnych problemów.

w tym momencie zrozumiałam , że "im więcej tej kupy nałożymy na włosy tym większy efekt" - pomijając problemowe zmywanie , racja ? nie wierzę, że chyba spróbuję gdy zakończę maraton imprez i niedożywienia włosów ...

[gimli666]

Napisane przez sylvia_doll

w tym momencie zrozumiałam , że "im więcej tej kupy nałożymy na włosy tym większy efekt" - pomijając problemowe zmywanie , racja ? nie wierzę, że chyba spróbuję gdy zakończę maraton imprez i niedożywienia włosów ...

Nie wiem jak to się sprawdza u innych, ale u mnie to "mieszanie" zadziałało jak nigdy nic na włosy . A problemy ze zmywaniem miałam takie jak zawsze po nałożeniu olejków- czyli żadne.
Nie wiem jak to się będzie sprawdzać na dłuższą metę, ale po jednym razie jestem bardzo zadowolona

[sylvia_doll]

Ohooooho. a moj jutro już czas na głębokie odżywienie... NAFTA I COŚ ROZJAŚNIAJĄCEGO

[Magdalenka22]

Nafte uzywam od lat na moje dlugasne wlosy i nie mam zadnych problemow ze zmyciem.Czesto rowniez stosuje kuracje maseczki z zoltek jaj i jak dla mnie nie ma nic lepszego na piekne,miekkie,slniace wlosy....,zoltka jak i nafta bardzo dobrze mi sie zmywa,nie mam rowniez problemu z plataniem sie wlosow a mam naprawde bardzo dlugie (117cm)

[sylvia_doll]

nie masz problemów ze zmywaniem ... ? ^__^

[Indios Bravos]

Napisane przez sylvia_doll

nie masz problemów ze zmywaniem ... ? ^__^

Przecież Madzia napisała to w swoim poście powyżej:

Napisane przez Magdalenka22

Nafte uzywam od lat na moje dlugasne wlosy i nie mam zadnych problemow ze zmyciem.

Czytaj dokładnie posty, proszę Cię o to już po raz kolejny.

Swoja drogą czytam sobie ten wątek i znowu zachciało mi się do nafty powrócić
Ciekawa jestem czy na naolejowane włosy też będzie działać?
Bo z olejów zrezygnować nie mogę niestety

[Magdalenka22]

Napisane przez Indios Bravos

Przecież Madzia napisała to w swoim poście powyżej:



Czytaj dokładnie posty, proszę Cię o to już po raz kolejny.

Swoja drogą czytam sobie ten wątek i znowu zachciało mi się do nafty powrócić
Ciekawa jestem czy na naolejowane włosy też będzie działać?
Bo z olejów zrezygnować nie mogę niestety

Indios Bravos dawno mnie nie bylo...........mysle,ze powinnas sprobowac nie powinno zaszkodzic w koncu to oleje......

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez sylvia_doll

nie masz problemów ze zmywaniem ... ? ^__^

Powtorze nie mam zadnych problemow ze zmywaniem nafty , dla tego dziwi mnie,ze macie z tym problem. Nafta swietnie sie zmywa,ale najpierw nalezy ja dobrze zmyc,splukac woda a dopiero pozniej przystapic do mycia ....

[Indios Bravos]

Napisane przez Magdalenka22

Indios Bravos dawno mnie nie bylo...........mysle,ze powinnas sprobowac nie powinno zaszkodzic w koncu to oleje......

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------


Powtorze nie mam zadnych problemow ze zmywaniem nafty , dla tego dziwi mnie,ze macie z tym problem. Nafta swietnie sie zmywa,ale najpierw nalezy ja dobrze zmyc,splukac woda a dopiero pozniej przystapic do mycia ....

Chodziło mi o to, czy oleje nie będą hamować działania nafty...czy nie utrudnią jej wnikanie we włos...rozumiesz

[Magdalenka22]

Napisane przez Indios Bravos

Chodziło mi o to, czy oleje nie będą hamować działania nafty...czy nie utrudnią jej wnikanie we włos...rozumiesz

Mysle,ze nie....wetrzj najpierw nafte a pozniej oleje....

[niczka87]

Indios ale naftę przecież powinno się trzmać do 15minut na włosach, a oleje pewnie trzymasz z godzinę albo i lepiej. Lepiej nie łączyć chyba.

[Still_Alive]

cześć dziewczyny

Zużyłam całą buteleczkę nafty i lecę po następną;d używałam jej codziennie + żółtko + wlałam tam olejek rycynowy. Kupiłam z ANNY, na łamanie włosów z biopierwiastkami.

Czy ciężko zmyć? oczywiście, że ciężko. Ale ja robiłam tak, że zakładałam na głowę tą papkę (ostatnio dodaję jeszcze oliwy z oliwek) i spinałam włosy po czym wylegiwałam się w wannie. Zazwyczaj nie na 10 minut a pół godziny, wychodziłam z wanny i z 2 razy myłam głowę i dodawałam później na końcówki jakąkolwiek zwykłą odżywkę bo powodowała ona, że przestawały być takie poplątane.

I teraz tak- włosy cudowne, takie lśniące, ładne, mniej wypadają) za kilka miesięcy zobaczę jak tam z rośnięciem

ale chyba na wzgląd, że za długo trzymałam są bardziej suche- ogólnie wiem, że nafta wysusza, ale i tak za długo trzymałam. Więc są suche dlatego muszę trzymać krócej i poszukać jakiś maseczek na to by je później nawodnić z nafty nie zrezygnuje;p nie ma mowy ;d

pozdrawiam

[Indios Bravos]

Napisane przez Magdalenka22

Mysle,ze nie....wetrzj najpierw nafte a pozniej oleje....

Hmm...nafte trzyma się na głowie 15 minut...a oleje w 15 minut raczej niewiele zdziałają, więc nie wiem już

Napisane przez niczka87

Indios ale naftę przecież powinno się trzmać do 15minut na włosach, a oleje pewnie trzymasz z godzinę albo i lepiej. Lepiej nie łączyć chyba.

Tak, dokładnie
Jednak czytałam wypowiedź jednej dziewczyny, która bardzo tę metodę zachwalała...dlatego zastanawiam się czy nie spróbować
Skoro najczęściej olejuję włosy olejami, które się wchłaniają we włosy...
Moze więc nie byłoby zbyt dużego "hamulca" z ich strony

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Magdalenka22

Nafte uzywam od lat na moje dlugasne wlosy i nie mam zadnych problemow ze zmyciem.Czesto rowniez stosuje kuracje maseczki z zoltek jaj i jak dla mnie nie ma nic lepszego na piekne,miekkie,slniace wlosy....,zoltka jak i nafta bardzo dobrze mi sie zmywa,nie mam rowniez problemu z plataniem sie wlosow a mam naprawde bardzo dlugie (117cm)

Na zdjęciu w avatarze to Twoje włosy?
Ile zajęło Ci wyhodowanie włosów tej długości?

Dzisiaj kolejny raz nafta poszła u mnie w ruch. Tym razem zero problemów ze zmyciem i rozczesaniem, mój szampon ziołowy powrócił do łask (w końcu zrobiłam porządne zakupy w drogerii)

[niczka87]

Spróbować zawsze można, ja jednak nakładałabym najpierw naftę, potem olej albo w ogóle jednego dnia naftę, następnego olej. Nie widzę jakoś sensu łączenia tego.

[Indios Bravos]

A ja oglądałam dziś naftę w aptece...miałam wziąć, ale to była z innef firmy niż "Anna" i się bałam...
A teraz żałuję, bo mogłam kurczę wziąć :P

Następnym razem na pewno po nią skoczę...jak będę mieć czasu trochu

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

O, a propos łączenia nafty z olejami - już tak robiłam kilka razy, efekty całkiem niezłe

[Indios Bravos]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2415820 0]O, a propos łączenia nafty z olejami - już tak robiłam kilka razy, efekty całkiem niezłe [/QUOTE]
No to ja też spróbuję...a co mi tam...raz kozie śmierć
Przeciez nie zaskzodzi, prawda? ;P

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Indios Bravos

No to ja też spróbuję...a co mi tam...raz kozie śmierć
Przeciez nie zaskzodzi, prawda? ;P

Nie, nie zaszkodzi, a co - boisz się?

[gimli666]

Widzę, że rozpętała się tu mała "debata" na temat nakładania nafty na naolejowane wcześniej włosy... . Jestem ciekawa czy ktoś ma jakieś sprawdzone informacje czy rzeczywiście nie powinno się tak robić? Jak już mówiłam.... ja po jednym razie jestem zachwycona. Będę zdawać relacje czy przy następnych razach efekty będą zadowalające.

Magdalenka22 czy to Twoje włosy(te na awatarze?). Są pięękne! Widziałam(w poniedziałek chyba) kobietę z takimi samymi(blond, dłuuuugie fale) i nie mogłam się napatrzeć .
Zdziwiło mnie, że ta kobieta szła w rozpuszczonych włosach nieokrytych niczym(nie miała czapki), a włosy wyglądały naprawdę zdrowo. Czyli może zimno aż tak nie niszczy włosów?: > Mam taką nadzieję, bo sama rzadko chowam włosy...

[Indios Bravos]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2415943 3]Nie, nie zaszkodzi, a co - boisz się? [/QUOTE]

Nie, zastanawiam się po prostu czy to ma sens w ogóle

Napisane przez gimli666

Widzę, że rozpętała się tu mała "debata" na temat nakładania nafty na naolejowane wcześniej włosy... . Jestem ciekawa czy ktoś ma jakieś sprawdzone informacje czy rzeczywiście nie powinno się tak robić? Jak już mówiłam.... ja po jednym razie jestem zachwycona. Będę zdawać relacje czy przy następnych razach efekty będą zadowalające.

Ja też spróbuję przy najbliższej okazji
Zobaczymy co będzie

Napisane przez gimli666

Czyli może zimno aż tak nie niszczy włosów?: > Mam taką nadzieję, bo sama rzadko chowam włosy...

Radziłabym jednak chronić Częściej