2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-05, 10:59   #2371
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Jak juz widzialyscie znowu sobie nie pospalam. Teraz Olek spi na balkonie a ja jem sniadanie. Marzy mi sie nocka z choc 5h snu Dzis cos pokombinujemy z TZ (mam spac w innym pokoju, zeby mnie Olka stekanie nie wybudzalo) Zobaczymy.
Dzizassss! moja kotka znow ma pierdo**lca z pileczka.
No to jem sniadanie i rzucam kotu pileczke..

Ja mnie twoje posty pozytywnie nakręcają Boże jaka Ty musisz być szalona
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:00   #2372
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Na początku pił Plantex teraz tragedia Teraz ma Hipp koperkową i chyab ja ją wypije bo jeszcze gorzej (a ja mogę jąpic?) Czasem wody się napije różnie to bywa Ale właśnie odniosłam sukces nie dałam mu cycka i śpi I wiesz są dni że nie robi tego a są że cały czas tak jakby woła
No ja się terroryzować nie daję Jak staję na rzęsach, żeby pomóc Asi zasnąć a ona nadal ryczy to niech sobie ryczy, zostawiam ją w łóżeczku i co 2-3 minuty idę włożyć jej smoczek i pogłaskać po główce. Dziś zasnęła tak po 10 minutach, czasem zajmuje to pół godziny. Ale nie dam jej mną rządzić
Jak karmiłam piersią to nie było, że ona chce possać to dawałam pierś. Jak tylko widziałam, że nie pije a ssie to chowałam pierś, nawet jak kończyło się to rykiem.

Zuziczka Oglądam Twój profil na fb. Ależ Ty masz przystojnego męża
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."

Edytowane przez bordowa
Czas edycji: 2011-01-05 o 11:05
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:11   #2373
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Czy Was też tak napier...la kręgosłup jak karmicie?
Tak.

Ja w ogóle przed ciążą miałam już kręgosłup styrany, a teraz masakra. Lekarka mi kazała iść na rehabilitację bo mam straszną skoliozę. Może się coś uda (może jakieś chorobowe sobie załatwię, nie wiem jeszcze). Ostatnio wzięłam się na sposób i najczęściej karmię na leżąco, tym bardziej że mój bobas coraz większy i na kolankach też już mi się na leżąco nie mieści i niewygodnie jej. Kładziemy się na łóżku, ja obok małej, coś sobie podkładam pod ramię żeby mi było wygodnie i tak sobie leżymy, przytulamy się i jemy (tzn. głównie Natalka je ).

Lenka
twoja córeczka ślicznie wygląda
Zdjęcia w sukieneczkach są obłędne.

Weronisia
w Pl jest szczepienie przeciwko rakowi szyjki macicy ale jest ono drogie - koszt to 1500 zł za 1 szczepionkę (a trzeba ich wziąć chyba 2 albo 3) ale ja na pewno Natalkę zaszczepię. Moja przyjaciółka złapała kilka lat temu wirusa HPV i teraz co roku robi badanie i czeka "na wyrok" czy jeszcze jest zdrowa, czy już nie... zresztą tego wirusa to w ogóle złapała zdradzając męża, więc to taka trochę "kara za grzechy"...

IlonaN2 ja ciężkiego doła miałam jakieś 2 tygodnie po porodzie. Tż wrócił do pracy, ja zostałam sama, Natalka chciała być cały czas noszona a jak nie to ryczała, ja krwawiłam, wszystko mnie bolało i w ogóle to doszłam do wniosku, że inna kobieta była by lepszą mamą dla Natalki bo mnie ona po prostu wkurzała... ale teraz jest ok Lubię być z moim dzieckiem i to najbardziej właśnie sama z nią.

Co do brzucha to ja wyglądam ładnie tylko w tych zgniatających majtach gorsetowych. W ogóle mam obecnie gorszy brzuch niż miałam np. 3 tygodnie po porodzie Do tego porobiły mi się wałki z tłuszczu na boczkach. Nawet mój mąż to zauważył (a on mało co zauważa). Jak sobie przypomnę jak sobie wyobrażałam że będę dbać o siebie po porodzie to mi się śmiać chce. Wieczorami po prostu padam, nic mi się nie chce, mówiąc szczerze to robię koło siebie niezbędne minimum - mycie, krem, balsam i tyle... nawet nie bardzo mam ochotę się wydepilować, umalować czy uczesać... Z drugiej strony jak patrzę w lustro to widzę tam kocmołucha a nie siebie...

Co do końca macierzyńskiego to u nas trzeba będzie trochę ograniczyć wydatki, ale ja do pracy się nie wybieram - po pierwsze, że nie chcę zostawić Natalki, po drugie nie opłaca mi się pracować przy obecnych cenach niań i żłobków. Będę sobie trochę dorabiać u obecnego pracodawcy, ale to raczej będzie na przysłowiowe waciki.

NIKAP-n
u mnie tak samo - zarobiłabym jakieś niecałe może 500 zł (ale to może...), uważam, że to za mało aby rezygnować z samodzielnej opieki nad dzieckiem. Poza tym wiele bym straciła z jej rozwoju... Każda nowa umiejętność Natalki mnie fascynuje.

Co do napletka u chłopców to powiem wam, że mój teść jest lekarzem ze specjalnością urologia i mówi, że delikatnie powinno się chłopcom odciągać napletek od urodzenia, inaczej im zarośnie i będzie konieczna w późniejszym wieku operacja stulejki. Oczywiście każda mama robi jak uważa, ale ja mam 2 braci i moja mama mówiła mi, że odciągała i chłopaki nie mieli żadnego problemu później. I tak jak pisała Kalex - najlepiej podczas kąpieli delikatnie zsuwać, nie zrywać ani nie ciągnąć na siłę - to jest skórka i ona się sama z czasem rozciągnie przy delikatnej pomocy.

Idę bo Natala strzeliła kupę i mi tu śmierdzi obok
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:18   #2374
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
No ja się terroryzować nie daję Jak staję na rzęsach, żeby pomóc Asi zasnąć a ona nadal ryczy to niech sobie ryczy, zostawiam ją w łóżeczku i co 2-3 minuty idę włożyć jej smoczek i pogłaskać po główce. Dziś zasnęła tak po 10 minutach, czasem zajmuje to pół godziny. Ale nie dam jej mną rządzić
Jak karmiłam piersią to nie było, że ona chce possać to dawałam pierś. Jak tylko widziałam, że nie pije a ssie to chowałam pierś, nawet jak kończyło się to rykiem.

Zuziczka Oglądam Twój profil na fb. Ależ Ty masz przystojnego męża
No ja też staram się go pacyfikować i naprawdę nie nosze go jak się drze, odkładam do łóżeczka, zabawiam i tym podobne Nie bujam (ale przytulam) No ale z tym cyckiem to od samego początku tak jest. Teraz jadł co dwie h Od przed wczoraj jadł już co 2,15 bo go przeciągam Ale dziś miał jedno dojedzenie bo moja psychika dziś siadła i mu dałam i łzy mi leciały jak go karmiłam A teraz usnął i minęło już 2,30 h od jedzenia i śpi
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:21   #2375
kaska1980
Rozeznanie
 
Avatar kaska1980
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 615
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witajcie kochane mamuśki
Oj dwno mnie tu nie było oj dawno i tyle do nadrobienia. Widzę, że pouszałyscie bardzo ważne tematy.
Jeśli chodzi o napletek to my tez od kilku dni podczas kąpieli ściągamy go. Na razie robi to mąz bo ja czuje się jakbym mu krzywdę robiła. Jak długo podczas kąpieli odciąganie ten napletek i jak mocno?
Co do dołów i wagi. To ja te mimo, że mały coraz starszy to mi zaczyna brakować czasu chociażby na wizaż. Mały w dzień mało i krótko spi. W nocy budzi się 2 nieraz 3 razy.Jestem nie wyspana, zmęczona

Również walczę z wagą. Już pond 2 miesiące od porodu a moja waga jeszcze nie wróciła to tej sprzed ciąży.

Jeśłi chdzi o @ to ja mimo, że ściągam swój pokarm to już 2 razy miałam @. Ostatnio wogóle boli mnie często brzuch i musze się chyba wybrać na kontrolną wizytę, bo jeszcze na niej nie byłam.

Ide nadrabiać i postaram się już być z Wami na bieżąco. Buziaczki
kaska1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:22   #2376
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
IlonaN2 ja ciężkiego doła miałam jakieś 2 tygodnie po porodzie. Tż wrócił do pracy, ja zostałam sama, Natalka chciała być cały czas noszona a jak nie to ryczała, ja krwawiłam, wszystko mnie bolało i w ogóle to doszłam do wniosku, że inna kobieta była by lepszą mamą dla Natalki bo mnie ona po prostu wkurzała... ale teraz jest ok Lubię być z moim dzieckiem i to najbardziej właśnie sama z nią.

No własne ja też dziś jestem złą matka

Co do brzucha to ja wyglądam ładnie tylko w tych zgniatających majtach gorsetowych. W ogóle mam obecnie gorszy brzuch niż miałam np. 3 tygodnie po porodzie Do tego porobiły mi się wałki z tłuszczu na boczkach. Nawet mój mąż to zauważył (a on mało co zauważa). Jak sobie przypomnę jak sobie wyobrażałam że będę dbać o siebie po porodzie to mi się śmiać chce. Wieczorami po prostu padam, nic mi się nie chce, mówiąc szczerze to robię koło siebie niezbędne minimum - mycie, krem, balsam i tyle... nawet nie bardzo mam ochotę się wydepilować, umalować czy uczesać... Z drugiej strony jak patrzę w lustro to widzę tam kocmołucha a nie siebie...

Kochan ja cie widziałam na żywo niedawno i tylko pozazdrościć takiej figurki


Co do napletka u chłopców to powiem wam, że mój teść jest lekarzem ze specjalnością urologia i mówi, że delikatnie powinno się chłopcom odciągać napletek od urodzenia, inaczej im zarośnie i będzie konieczna w późniejszym wieku operacja stulejki. Oczywiście każda mama robi jak uważa, ale ja mam 2 braci i moja mama mówiła mi, że odciągała i chłopaki nie mieli żadnego problemu później. I tak jak pisała Kalex - najlepiej podczas kąpieli delikatnie zsuwać, nie zrywać ani nie ciągnąć na siłę - to jest skórka i ona się sama z czasem rozciągnie przy delikatnej pomocy.

no właśnie mi tez tak mówili i to robię ale na razie jest mała dziurka


Idę bo Natala strzeliła kupę i mi tu śmierdzi obok
: hahaha:


Zrobiłam krupnik i nie chce mi się go jeść Nic mi się nie chce jeść...
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:25   #2377
AAJJ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziś Jaśniepan kończy 4 miesiące @ nie ma, karmię piersią. Karmię co trzy godziny, kilka razy jadł już ze słoiczka jabłko z marchewką i banana z jabłkiem, smakuje mu to, ładnie połyka, podaje po parę łyżeczek dziennie.

Jak czytam o tych dołach kilogramach brzuchach, rodzinie daleko to jakbym o sobie czytała i możemy się licytować gabi i zuziczka bo ja maluch na 157 a mam 70kg z czego pragnę zrzucić chociażby te 10...wrrrrrr, a karmię piersią i waga ani drgnie, fakt jem wszystko, no ale nie w dużych ilościach a czasami nawet nie mam kiedy herbaty się napić...może to hormony jakieś??? Jak spadło mi w dwa tygodnie po porodzie parę kg tak od tamtej pory przez 3,5 miesiąca nic nawet pół kilo.

Siusiakiem Jaśniepana zajął się mąż, przy kąpaniu codziennie małemu delikatnie ściąga i jest ok.

My na basen też się wybieramy- znaczy mąż z młodym, no bo ja się siebie na basenie nie wyobrażam...
__________________

AAJJ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 11:37   #2378
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Dziekuje, dziekuje Mi tam do @ sie nie spieszy, moge juz w ogole nie dostac
A gdzie mieszkasz na Winogradach? Ja blisko Mana i Alegro przy Marcelinskiej.


SZalona to ja zawsze bylam, dla niektorych bardzo dla innych mniej, zalezy jaka masz skale No i w tym roku sie jeszcze nie kapalam w przereblu na jeziorze, wiec szalenstwo opadlo. Oj, opadlo.


Natalia- masz dobre podjescie widze (takie jak moj TZ). Ja chyba jestem za "mientka", ale pracuje nad tym I tak jest duzo lepiej teraz (z moim podejsciem oczywiscie). Czasem pozwalam sie Mlodemu po prostu wyryczec i juz.
Co do TZ to cicho szaa! bo jeszcze sie dowie
blizej castoramy mieszkałam z rodzicami a od prawie 4 lat mieszkm w Luboniu!heh ja ostatnio na marcelinskiej złapałam gume jak jechałam do king crossa!!!!!!
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:37   #2379
Zuziczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 908
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
zuziczka ale blisko mnie!!!!
w takim razie zycze smacznego sniadanka!!!!!!!!!!!!!!
słyszałam ze kobiety karmiace piersia nawet do roku moga nie miec!z jednej strony wolłabym ja juz dostac!
Dziekuje, dziekuje Mi tam do @ sie nie spieszy, moge juz w ogole nie dostac
A gdzie mieszkasz na Winogradach? Ja blisko Mana i Alegro przy Marcelinskiej.

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ja mnie twoje posty pozytywnie nakręcają Boże jaka Ty musisz być szalona
SZalona to ja zawsze bylam, dla niektorych bardzo dla innych mniej, zalezy jaka masz skale No i w tym roku sie jeszcze nie kapalam w przereblu na jeziorze, wiec szalenstwo opadlo. Oj, opadlo.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
No ja się terroryzować nie daję Jak staję na rzęsach, żeby pomóc Asi zasnąć a ona nadal ryczy to niech sobie ryczy, zostawiam ją w łóżeczku i co 2-3 minuty idę włożyć jej smoczek i pogłaskać po główce. Dziś zasnęła tak po 10 minutach, czasem zajmuje to pół godziny. Ale nie dam jej mną rządzić
Jak karmiłam piersią to nie było, że ona chce possać to dawałam pierś. Jak tylko widziałam, że nie pije a ssie to chowałam pierś, nawet jak kończyło się to rykiem.

Zuziczka Oglądam Twój profil na fb. Ależ Ty masz przystojnego męża
Natalia- masz dobre podjescie widze (takie jak moj TZ). Ja chyba jestem za "mientka", ale pracuje nad tym I tak jest duzo lepiej teraz (z moim podejsciem oczywiscie). Czasem pozwalam sie Mlodemu po prostu wyryczec i juz.
Co do TZ to cicho szaa! bo jeszcze sie dowie

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Aha, zapomnialam. My odciagamy napletek od prawie 3 miesiecy i Olek od poczatku nei mial zadnego z tym prblemu (Skubaniec lubi to)
Odciagam mu w kapieli, jaki mi sie przypomni, ale jakos 2 raz y na tydzien i ładnie mu caly napletek schodzi.

Pediatra nam kazala odciagac i tam czyscic, zreszta moj TZ ciagle mi o tym przypomina mowiac, ze jego syn ciagle sika i nie bedzie siedzial z brudnym fifolem. Bo brud przeciez sie tam zbiera.
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni!-Alek 15.09.10
http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpgi2xjkbz.png
Zuziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:51   #2380
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

o matko! zwazylam sie 70 kg!!!! czyli od porodu nic nie drgnelo a mam 168 cm ;( musze sie zabrac za siebie bo 5 marca mam slub siostry ;( przeciez ja w nic nie wejde ;(

My na balkonie tzn maly na balkonie a ja na necie
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:58   #2381
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

O matko..toście mnie zbiły z tropu..ja w zyciu napletka nie odciągałam ani Patrykowi ani tym bardziej Domikowi..
Chyba muze im zajzec w podwozie

Co do wagi to mi zotało 2 kg do wagi z przed ciązy..chyba przy tej wadze zostane bo mam 47kg i jakoś lepiej ie z nimi czuje niz z moimi 43-44kg ale ja kurdupelek jestem 158cm

Własnei wróciła od fruzjerki i strzeliłąm sobie boba
na złoć tżowi hihi..bo on takiej fryzurki nie znosi
Kolorku w odcieniu rudawym tez nie lubi i własnei teraz tak sie maluje... alez mój mąż dzis bdzie zły jak mnie zobaczy
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:17   #2382
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

IDZIEMY NA BASEM
zapisałam Pata na aqua baby idziemy w niedziele na 13 na razie na jednorazowe wejście żeby zobaczyć jak się będzie w wodzie i na zajęciach czuł a potem będziemy brać karnet ale się cieszę
To czekamy na wrażenia, bo też o tym myślimy

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość

nika p-n ja dokładnie winogrady, ale obecnie mieszkam w Luboniu a ty?
Wilda


Cytat:
Napisane przez Zuziczka Pokaż wiadomość
Moni- daj namiary, co? Ja tez bym poszla z Olem do kogos innego, moja pediatra jakos mnie rozczarowuje ostatnio (ona ciagle bagatelizuje skaze Olka...)
No i nie doluj Kochana, lepiej wpadaja na ploty
Wy macie kredyt, my wynajmujemy mieszkanie, czyli placimy ta sama kase tylko obcemu.. to dopiero dolujace..



A ja Grunwald
Ja jeszcze nie dostalam, a 4 miesiace zaraz pekna.
Niestety, dlatego zdecydowaliśmy się na budowę, żeby to kiedyś nasze było, a nie czynsz, bo to masakra. Ale w sumie i tak porwaliśmy się z motyką... także przynajmniej macie ten komfort psychiczny, że jak się coś stanie z dachem itd. to jest od tego spółdzielnia? nie musicie latać, załatwiać itd. Wszystko ma plusy i minusy, ja chciałam głównie uciec z miasta

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Co do końca macierzyńskiego to u nas trzeba będzie trochę ograniczyć wydatki, ale ja do pracy się nie wybieram - po pierwsze, że nie chcę zostawić Natalki, po drugie nie opłaca mi się pracować przy obecnych cenach niań i żłobków. Będę sobie trochę dorabiać u obecnego pracodawcy, ale to raczej będzie na przysłowiowe waciki.

NIKAP-n
u mnie tak samo - zarobiłabym jakieś niecałe może 500 zł (ale to może...), uważam, że to za mało aby rezygnować z samodzielnej opieki nad dzieckiem. Poza tym wiele bym straciła z jej rozwoju... Każda nowa umiejętność Natalki mnie fascynuje.


U nas byłoby ok, gdyby nie rata kredytu
Bo to jest 1600-1700zł

Ale jak już będę u siebie, to wezmę dziecko pod opiekę jakieś i korki będę prowadzić- może jakieś przygotowania do matury etc. tutaj nie mam warunków na to. Myślę, że z tego jakieś 1000zł dam radę wyciągnąć, a 100Euro miesięcznie moja kochana Babunia będzie nam dawać ( się uparła, bo też chce,żebym z Małym została)- to mi te babcine na jedzenie dla malucha starczą i jakoś to będzie. Ale póki tu mieszkamy, to ręcę mam związane.

Chcemy też rozkręcić coś swojego, coby całe życie nie zastanawiać się, czy wysłać synka na wakacje, czy kupić Mu nowe byuty na zimę (oczywiście przejaskrawiam


Idę bo Natala strzeliła kupę i mi tu śmierdzi obok

Mogłaś wypsikać odświeżaczem

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
A co ci powiedziała ta lekarka o napletku?
Bo ja tylko raz próbowała go ściągnąć, ale się nie da, za mała dziurka, taka jakby od łebka od szpilki. Nie ma szans ściągnąć tego napletka. No i piszą różnie, jedni, żeby ściągać, inni, żeby do roku nie ruszać. A co twoja lekarka na to?



O napletku powiem tak, też jestem zdania- ściągać. Ale tak, jak ta lekarka stwierdziła- że do roczku może być niemowlęca stulejka i to jest normalne. Ale żeby sie nie nerwować, to od 5 mca delikatnie naciągać przy kąpieli ale tylko minimalnie- do pierwszego oporu i z czasem sie rozciągnie.




Np. on ma taki zwyczaj, że zasypia wtulony twarzą w moją pachę I co? Miałby się tak wtulać obcej babie? Mój mąż nawet nie radzi sobie z Pascalkiem. Nie wie czemu stęka, marudzi itp. Ja rozróżniam każde stęknięcie.
Już tak dobrze znam się z Pascalkiem, że wiem jak reagować gdy coś jest nie tak itp.
Nie wyobrażam sobie, żeby miała mnie zastąpić obca kobieta.

Choć przyznam się , że kiedyś opiekowałam się małym dzieckiem. Miał 2 latka i bardzo się z nim zżyłam. Traktowałam go jak własnego synka. Normalnie go kochałam. A rozstanie z nim skończyło się u mnie wielomiesięcznym dołem.
Opiekowałam się nim od 6 rano do 16.00, a o 19.00 rodzice kładli go spać. Co mieli z tego dziecka? Znali go? Przecież on całe dnie spędzał ze mną, a z nimi zaledwie 3 godziny. Gdy im mówiłam, że on poznał nowe słowo, to byli zdziwieni.
Straszne to jest...
dokladnie, masakra

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Aaaannaaa ja zagęszczałam kleikiem moje mleko z zapasów zamrażalkowych ale wielkie g...to dało mała spała tyle co zwykle

Nikuś ja też właśnie tak myslę...kto ją przytuli...czy będzie za mną płakać...jedyną osobą której mogłabym zostawić małą jest moja mama, ale pracuje...no z moim tatem też nieźle się czuje ale też pracuje...

No własnie, kto?
Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
U nas w mieście sytuacja i tak bardzo dobra, bo opiekunkę można znaleźć spokojnie od 5zł za godzinę. Ja miałam iść do pracy na kasę do reala, co by chociaż trochę Tżta odciążyć ale jaki to ma sens, skoro tam będę zarabiać 5zł/h? nie wiem co zrobimy, cholibka....
U nas teoretycznie też znajdziesz opiekunkę za 5zł, ale bałabym się gdyby to nie byl ktoś znajomy... poza tym sądzę, że to zbyt duża odpowiedzialność na 5zł za godz i bałabym się podejścia tej osoby...

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość

NIKaP-n cieszę się że wizyta udana my też 74 ubranka mamy w większości są dobre ale jest kilka takich 74 które jakby były mniejsze... i widzę że twój mąż wita cię identycznie jak mój mnie
boją się nas normalnie te dziadzidła nasze
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:23   #2383
AAJJ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Mój TZ codziennie mnie rozwala tekstem: No Jasiu jak tam zleciał dzień, mama grzeczna była?
__________________

AAJJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:24   #2384
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Ja już nie kumam Miałam 89 ml odciagnietego mleka Mały zjadł z butli z trudem 50 i nie chciał więcej i co ulał jak dla mnie sporo. Dostawiłam go do cycka i zjdł sporo już nie ulewając Z butli je wolno i pod koniec mleko jest chłodne czy to może być przyczyną że końcówki z butli nie chce jeść Może mu na dwie porcje rozlewać?
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:25   #2385
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Weronisia
w Pl jest szczepienie przeciwko rakowi szyjki macicy ale jest ono drogie - koszt to 1500 zł za 1 szczepionkę (a trzeba ich wziąć chyba 2 albo 3) ale ja na pewno Natalkę zaszczepię. Moja przyjaciółka złapała kilka lat temu wirusa HPV i teraz co roku robi badanie i czeka "na wyrok" czy jeszcze jest zdrowa, czy już nie... zresztą tego wirusa to w ogóle złapała zdradzając męża, więc to taka trochę "kara za grzechy"...
.........
Co do napletka u chłopców to powiem wam, że mój teść jest lekarzem ze specjalnością urologia i mówi, że delikatnie powinno się chłopcom odciągać napletek od urodzenia, inaczej im zarośnie i będzie konieczna w późniejszym wieku operacja stulejki. Oczywiście każda mama robi jak uważa, ale ja mam 2 braci i moja mama mówiła mi, że odciągała i chłopaki nie mieli żadnego problemu później. I tak jak pisała Kalex - najlepiej podczas kąpieli delikatnie zsuwać, nie zrywać ani nie ciągnąć na siłę - to jest skórka i ona się sama z czasem rozciągnie przy delikatnej pomocy.
Ile ? 1500zł? za jedną szczepionkę?
Ja mam ją za darmo z kasy chorych. A musi wziąć 3. Dostała jedną, następna będzie w przyszłym miesiącu.

A co do napletka. Fajnie, że masz kogoś w rodzinie, co się na tym zna.
Tylko powiedz jak ściągać napletek, który ma dziurkę wielkości główki od szpilki?
No bo ja nie wiem, a nie chcę mu zrobić krzywdy. Nie ma mowy, żeby mu to naciągnąć. To tak jakby przeciągać pomarańcz przez ucho od igły
Nawet w kąpieli próbowałam, ale nie da rady
Coś mówił ten twój teść co robić w takim przypadku?



------------------------
A z innej beczki.
Mój Pascal zjada butlę co 3 godziny z zegarkiem w ręku. Wypija 90-100ml.
Wyobraźcie sobie, że teraz o 12.00 tak strasznie domagał się jedzenia, że musiałam mu dać, a minęło niecałe 2,5 godziny. Wypił te swoje 100ml i dalej się wkurzał. Dałam mu tą pustą butelkę, żeby zobaczyć co zrobi, a ten się przyssał. Zrobiłam mu jeszcze 70ml i ten wypił to w sekundę. Gdzie on to zmieścił?

Aha! A jego przewlekłe zaparcie, z którym walczyłam jakieś 3-4 tygodnie, od poniedziałku zamieniło się w rzadką kupkę. Od ponad tygodnia odstawiłam Laktulosę bo nie działała (tylko jednorazowo zadziałała i na tym koniec).
Podejrzewałam biegunkę, bo to prawie sama woda, śmierdząca, że muchy padają i do tego ze śluzem. No ale tylko dwie na dzień, a to trochę za mało, żeby uznać to za biegunkę. Wczoraj dokładnie tak samo. Dziś znowu.
Nie wiem czy uznać to za normalną kupkę i się cieszyć, że nie ma zaparcia?

NIKaP dzięki. Nie będę panikować z tym napletkiem. Widocznie Pascal ma tą stulejkę niemowlęcą. A do 5 m-cy ma jeszcze 2 m-ce, więc dam mu na razie spokój

aaaneczka pokaż nową fryzurkę. Nie mam pojęcia co to bob

Edytowane przez Weronisia
Czas edycji: 2011-01-05 o 12:32
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 12:31   #2386
kasienka1701
Zadomowienie
 
Avatar kasienka1701
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: East
Wiadomości: 1 024
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez kotekk81 Pokaż wiadomość
a kiedy zaczelas podawac te soczki?? i jakich firm?? i jak podawalas?? jeden dzien marchewka a na drugi jablko?? bo tak sie zastanawiam bo Maja skonczyla 3 miesiace i tydzien i nie wiem do kiedy czekac bo juz mnie kusi
jakieś dwa tygodnie temu. Jabłkowy mam z Gerbera,a marchewkowy z Hippa. Najpierw dawałam jałkbowy(po2-3 łyżeczki)to mi tak z 20ml wychodziło i albo dawałam w butli,albo łyżeczką(jak mała nie chciała pić z butelki).Tydzień dawałam jabłkowy potem marchewkowy.Bałam się dawać co drugi dzień na przemian,bo jakby było uczulenie to nie wiedziałabym czy po jabłku czy po marchewce.No i stopniowo o łyżeczkę więcej.

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość

Własnei wróciła od fruzjerki i strzeliłąm sobie boba
na złoć tżowi hihi..bo on takiej fryzurki nie znosi
alez mój mąż dzis bdzie zły jak mnie zobaczy
No i bardzo dobrze. Mądra dziewczynka

Weronisia u mnie to samo z kupą.Od poniedziałku nagle (też odstawiłam laktulozę) mała zaczęła robic kupki,2-3 dziennie.Bardzo rzadkie,ale kolor mają ładny,więc nie wydaje mi sie, zeby to była biegunka(mam nadzieje).
__________________


Edytowane przez kasienka1701
Czas edycji: 2011-01-05 o 12:34
kasienka1701 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:35   #2387
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ja już nie kumam Miałam 89 ml odciagnietego mleka Mały zjadł z butli z trudem 50 i nie chciał więcej i co ulał jak dla mnie sporo. Dostawiłam go do cycka i zjdł sporo już nie ulewając Z butli je wolno i pod koniec mleko jest chłodne czy to może być przyczyną że końcówki z butli nie chce jeść Może mu na dwie porcje rozlewać?
nie sadze...... moj czasmi nie chce jesc i butla lezy 2 godzinki i je potem zimne ze smakiem
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:38   #2388
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ja już nie kumam Miałam 89 ml odciagnietego mleka Mały zjadł z butli z trudem 50 i nie chciał więcej i co ulał jak dla mnie sporo. Dostawiłam go do cycka i zjdł sporo już nie ulewając Z butli je wolno i pod koniec mleko jest chłodne czy to może być przyczyną że końcówki z butli nie chce jeść Może mu na dwie porcje rozlewać?
Pawcio co prawda mm zjada, ale też pod koniec dziwnie się zachowuje, więc biorę Go na odbicie, podgrzewam końcówkę i pochłania jakby wcześniej nie jadł

Weronisia
nie martw się, to naciąganie też polega na tym, że ściągasz troszkę do tej właśnie ciasnej dziurki i koniec, w kąpieli troszkę można mocniej, ale nie na siłę, tylko do oporu (jak poczujesz delikatny opór, to koniec), lekarka nasza swego czasu jeszcze mówiła, że można tą dziurkę kremować tym, czym pupę smarujesz przy przewijaniu i z czasem tak dookoła tej dziurki jakby ten krem troszkę wsmarowując- próbować delikatnie skórkę rozciągać
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:40   #2389
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Weronisia u mnie to samo z kupą.Od poniedziałku nagle (też odstawiłam laktulozę) mała zaczęła robic kupki,2-3 dziennie.Bardzo rzadkie,ale kolor mają ładny,więc nie wydaje mi sie, zeby to była biegunka(mam nadzieje).
No u nas tez kolorek ładny, żółciutki. Tylko ta konsystencja taka wodnista i smród
A u ciebie, to może dlatego, że wprowadziłaś soczki?

Jejku, znikam do kuchni, bo mnie dzieci z rodziny wypiszą. Już trzeci dzień nie robię obiadu. Dziś rozmroziłam mięso, więc muszę zrobić obiad. No i trochę się nimi zająć, bo od rana siedzą na łóżku i grają w Playstation i Nintendo, normalnie hulaj dusza, bo mama w necie siedzi

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Cytat:
Napisane przez NIKaP-n Pokaż wiadomość

Weronisia
nie martw się, to naciąganie też polega na tym, że ściągasz troszkę do tej właśnie ciasnej dziurki i koniec, w kąpieli troszkę można mocniej, ale nie na siłę, tylko do oporu (jak poczujesz delikatny opór, to koniec), lekarka nasza swego czasu jeszcze mówiła, że można tą dziurkę kremować tym, czym pupę smarujesz przy przewijaniu i z czasem tak dookoła tej dziurki jakby ten krem troszkę wsmarowując- próbować delikatnie skórkę rozciągać
A! Dzięki.
To będę mu dzisiaj tak smarować i zobaczymy.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-05, 12:44   #2390
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

weronisia masz małego godomorka w domku
ilona n2 kurcze no nie wiem, , ale ja bym spróbowała rozdzielic mu na dwie porcjie, moze rzeczywiscie m za zimne mleczko pod koniec i mu to nie pasuje.
aajj i co mu twój synek odpowiada???

Edytowane przez czekajaca na fasolke26
Czas edycji: 2011-01-05 o 12:45
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:52   #2391
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Klarissa kiedyś był cały program o tej szczepionce i się okazało, że to jedne wielki niewypał. Szczepów HPV jest mnóstwo, a szczepionka jest tylko na jeden. Poza tym jeśli chodzi akurat o tą kwestię to wystarczy cytologia raz w roku No ale każdy robi z kasą co mu się podoba. Ja masz być przez to spokojniejsza i masz kasę to czemu nie

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

http://www.ithink.pl/artykuly/styl-z...szyjki-macicy/
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:01   #2392
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

brzuszkowe
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_2641....jpg (98,4 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_2643....jpg (86,7 KB, 17 załadowań)
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:02   #2393
forssiczka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 766
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Jak ja bym miała orbitreka, to nie stałby bezczynnie. Niestety nie mam warunków na trzymanie takiego sprzętu. Jak byłam u mojej mamy, to korzystałam i bardzo mi się podobało.

Pascal je co 3 godziny (w nocy też) i nie widzę w tym problemu. Nie wiem po co miałabym mu wydłużać te przerwy. Sama też mam ochotę jeść co 3 godziny, a co dopiero dziecko
dokładnie tak samo sobie myślałam-taki mały żołądeczek w porównaniu do naszego i jeszcze przetrzymywać choć ja wiem,że tak byłoby wygodniej...

ja orbitreka sprzedałam, jak się dowiedziałam żem w ciąży.
ale ja ćwiczyłam ot tak se od czasu do czasu, bo miałam siedząca głównie prace.

a teraz mam problem taki, iż rodzina dogaduje (tzn. teście i szwagierka wileki problem z tym mają), że ja baaaardzo schudłam i mam cytuję "zapadnięte policzki",ale przed ciążą też tak miałam, wiec nie wiem czym się tak zamartwiają. moze, ze ich słodkiego wnuka nie będę w stanie wykarmić teściowka nawet kupiła mi witaminy...

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
teściu się szykuje, ale jemu bym się chyba bałam małą zostawić ( zresztą on by się bał chyba jeszcze bardziej )
gabi miałam taki sam pomysł, ze teść emeryt co i tak w domu siedzi by się zajął, ale on się boi młodego na ręce wziąć, nie mówiąc żeby sam na sam z nim zostać

kasienka - a ja z wielka checią bym wróciła do Lbn, miezkałam tu i studiowałam prawie 9 lat tu i bardzo mi sie teskni za tą wsią niestety zdaję sobie sprawę, jaka ch..nia z grzybnią tu jest.jak w całym lubelskim w zasadzie...

Cytat:
Napisane przez hagar1 Pokaż wiadomość
u nas wczoraj sukces, dziecko zasnęło o 20.55 bez ryku. niestety nie w łóżeczku ale w wózku, trzeba było ją bujać, ale lepsze to niż 2 godzinny koncert
gratulacje mój tylko w wózku zasypia na noc. boję się co to bedzie, jak z powozu już wyrośnie
Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Mam dwa pytania
1) i don't know

2) dziewczyny karmiące cycem Czy jak wasze dziecko zje i po jedzeniu jest aktywne to zdarza wam się je dokarmić? Bo mój Franek czasem się domaga I czasem muszę bu dać bo się drze a czasem uda mi się go spacyfikować
kochana, z moim mało co ma jakiś rytm stały -tak, często chce jeść tuż po aktywności, drze się w wtedy w bardzo charakterystyczny sposób i niczym nie idzie go zająć ani uspokoic

Cytat:
Napisane przez czekajaca na fasolke26 Pokaż wiadomość
forssiczka i jak byłas z małym u lekarza??????? daj koniecznie znac co ci powiedział!!!!!!!!!
a ja mam pyt do mam karmiacych piersia: po jakim czasie dostałyscie@?
tak byłam: osłuchowo niby płucka czyste, ale dostał antybiotyk i skirowanie do szpitala, jakby nie pomogło (bo podobno zastrzyków nie podaje się w domu dzieciom do lat 3, stąd antybiotyk, w sumie nie wiem co ma piernik do wiatraka) +syrop, lakcid, cebion, wiadomo sól do nosa

noc była niefajna, bo kilka razy odciągałam ten gęsty katar, bo mu spływa do gardła i ciągle się darł w trakcie odciągania, w dodatku ma stan podgorączkowy.

mam wyrzuty sumienia, bo jak pisałam nie wyłaziłam na dwór w te mrozy i zaspy, ale przedwczoraj stwierdziłam,ze jest tempka w miarę ok i poszlismy na spacer przez zaspy na chodnikach i chyba go zawiało.
nie wiem, moze ode mnie się zaraził, bo ja pociągająca
no w każdym bądź razie jest niedobrze


Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
No ja się terroryzować nie daję Jak staję na rzęsach, żeby pomóc Asi zasnąć a ona nadal ryczy to niech sobie ryczy, zostawiam ją w łóżeczku i co 2-3 minuty idę włożyć jej smoczek i pogłaskać po główce. Dziś zasnęła tak po 10 minutach, czasem zajmuje to pół godziny. Ale nie dam jej mną rządzić
Jak karmiłam piersią to nie było, że ona chce possać to dawałam pierś. Jak tylko widziałam, że nie pije a ssie to chowałam pierś, nawet jak kończyło się to rykiem.
to twardzielka jesteś. ja rzadko kiedy jestem w stanie odmówic cyca czy zostawić go samego, jak się drze.
takie to malutkie, ja mysle, ze ono musi wiedzieć, ze moze liczyć na mamę w każdej sytuacji, w końcu to ja jestem dorosła i jakos musze tę cierpliwość wykrzesac.
nie myśl sobie, że cię potępiam czy coś, bo nieraz muszę wziać głęboki oddech, zakląć albo zakładam słuchawki na uszy i tak oglądam tv dość głośno ale nigdy ryczącego dziecka nie zostawiam.

teraz wiem, co to djembe . no jak dla mnie to jak bongosy wygląda.a konta na nk nie mam

Cytat:
Napisane przez IlonaN2 Pokaż wiadomość
Ja już nie kumam Miałam 89 ml odciagnietego mleka Mały zjadł z butli z trudem 50 i nie chciał więcej i co ulał jak dla mnie sporo. Dostawiłam go do cycka i zjdł sporo już nie ulewając Z butli je wolno i pod koniec mleko jest chłodne czy to może być przyczyną że końcówki z butli nie chce jeść Może mu na dwie porcje rozlewać?
ilona nie rozumiem, co ci to da, jak będziesz tak drobiazgowo rozkminiac te mililitry?? jest na cycu i już, raczej tego nie policzysz.
mój jak trzeba podac mu butla odciągniete mleko 120 ml (bo takie porcje zostawiam) to ma na 2razy, tzn. zazwyczaj je 80 ml z tego. mają nasze chłopy prawie 3 miechy, więc mniej więcej tak dzieci jedza w tym okresie


AAJJ-Jasiek jest przeurodziwym chłopczykiem

Lenka - już wiem, co teściowka miała na myśli, jak pytała, czy nie chcę dziewczynki, bo te ciuszki i takie tam słodka klunia
__________________


forssiczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:16   #2394
czekajaca na fasolke26
Zadomowienie
 
Avatar czekajaca na fasolke26
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 1 145
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez forssiczka Pokaż wiadomość
dokładnie tak samo sobie myślałam-taki mały żołądeczek w porównaniu do naszego i jeszcze przetrzymywać choć ja wiem,że tak byłoby wygodniej...

ja orbitreka sprzedałam, jak się dowiedziałam żem w ciąży.
ale ja ćwiczyłam ot tak se od czasu do czasu, bo miałam siedząca głównie prace.

a teraz mam problem taki, iż rodzina dogaduje (tzn. teście i szwagierka wileki problem z tym mają), że ja baaaardzo schudłam i mam cytuję "zapadnięte policzki",ale przed ciążą też tak miałam, wiec nie wiem czym się tak zamartwiają. moze, ze ich słodkiego wnuka nie będę w stanie wykarmić teściowka nawet kupiła mi witaminy...



gabi miałam taki sam pomysł, ze teść emeryt co i tak w domu siedzi by się zajął, ale on się boi młodego na ręce wziąć, nie mówiąc żeby sam na sam z nim zostać

kasienka - a ja z wielka checią bym wróciła do Lbn, miezkałam tu i studiowałam prawie 9 lat tu i bardzo mi sie teskni za tą wsią niestety zdaję sobie sprawę, jaka ch..nia z grzybnią tu jest.jak w całym lubelskim w zasadzie...





kochana, z moim mało co ma jakiś rytm stały -tak, często chce jeść tuż po aktywności, drze się w wtedy w bardzo charakterystyczny sposób i niczym nie idzie go zająć ani uspokoic



tak byłam: osłuchowo niby płucka czyste, ale dostał antybiotyk i skirowanie do szpitala, jakby nie pomogło (bo podobno zastrzyków nie podaje się w domu dzieciom do lat 3, stąd antybiotyk, w sumie nie wiem co ma piernik do wiatraka) +syrop, lakcid, cebion, wiadomo sól do nosa

noc była niefajna, bo kilka razy odciągałam ten gęsty katar, bo mu spływa do gardła i ciągle się darł w trakcie odciągania, w dodatku ma stan podgorączkowy.

mam wyrzuty sumienia, bo jak pisałam nie wyłaziłam na dwór w te mrozy i zaspy, ale przedwczoraj stwierdziłam,ze jest tempka w miarę ok i poszlismy na spacer przez zaspy na chodnikach i chyba go zawiało.
nie wiem, moze ode mnie się zaraził, bo ja pociągająca
no w każdym bądź razie jest niedobrze




to twardzielka jesteś. ja rzadko kiedy jestem w stanie odmówic cyca czy zostawić go samego, jak się drze.
takie to malutkie, ja mysle, ze ono musi wiedzieć, ze moze liczyć na mamę w każdej sytuacji, w końcu to ja jestem dorosła i jakos musze tę cierpliwość wykrzesac.
nie myśl sobie, że cię potępiam czy coś, bo nieraz muszę wziać głęboki oddech, zakląć albo zakładam słuchawki na uszy i tak oglądam tv dość głośno ale nigdy ryczącego dziecka nie zostawiam.

teraz wiem, co to djembe . no jak dla mnie to jak bongosy wygląda.a konta na nk nie mam



ilona nie rozumiem, co ci to da, jak będziesz tak drobiazgowo rozkminiac te mililitry?? jest na cycu i już, raczej tego nie policzysz.
mój jak trzeba podac mu butla odciągniete mleko 120 ml (bo takie porcje zostawiam) to ma na 2razy, tzn. zazwyczaj je 80 ml z tego. mają nasze chłopy prawie 3 miechy, więc mniej więcej tak dzieci jedza w tym okresie


AAJJ-Jasiek jest przeurodziwym chłopczykiem

Lenka - już wiem, co teściowka miała na myśli, jak pytała, czy nie chcę dziewczynki, bo te ciuszki i takie tam słodka klunia

kochana moze jego juz wczeniej cos łapało!!!! nie wyrzucaj sobie ze to twoja wina!kurcze te nasze maluchy takie małe a juz antybiotyki dostają:mu r: mam nadzieje, ze twój maluszek szybko wyzdrowieje! ja tez nie miałam za ciekawej nocy co pół godzinymiałam pobudke, mała niby nie goraczkuje ale wogóle nie chce jesć!!!ehhh:mur :

a propo wszystkie laseczki macie przecudne awatarki ze swoimi pociechami!!!!!!:lo ve:

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Cytat:
Napisane przez waniliaania2009 Pokaż wiadomość
brzuszkowe

ale słodziak i jak wysoko główke trzyma!!!! musze looknąc sobie ile toje maleństwo juz ma miesiecy bo jeszcze nie ogarniam was i waszych maluszków !!!!:haha ha:
czekajaca na fasolke26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:20   #2395
IlonaN2
Zadomowienie
 
Avatar IlonaN2
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 917
GG do IlonaN2
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Klarissa kiedyś był cały program o tej szczepionce i się okazało, że to jedne wielki niewypał. Szczepów HPV jest mnóstwo, a szczepionka jest tylko na jeden. Poza tym jeśli chodzi akurat o tą kwestię to wystarczy cytologia raz w roku No ale każdy robi z kasą co mu się podoba. Ja masz być przez to spokojniejsza i masz kasę to czemu nie

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

http://www.ithink.pl/artykuly/styl-z...szyjki-macicy/
to tak samo jak rota szczepów jest pona 80 a szczepionka obejmuje chyba 7

Dziękuję za rady odnośnie butli Dziś odciągnę tuż przed kąpaniem i znowu mu dam z butli choć trochę niech się przyzwyczai bo mama niedługo o zostawi na dwa dni tygodniu ...

Wróciliśmy ze spacerki Tylko 45 min ale ja się za cienko ubrałam i zmarzłam
IlonaN2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:21   #2396
waniliaania2009
Wtajemniczenie
 
Avatar waniliaania2009
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Malopolskie
Wiadomości: 2 236
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Piszecie ze dajecie np jabluszko przez kilka dni aby zobaczyc czy nie uczula. A skad wiadomo czy uczula i co robi sie jak np uczuli? Takie pytanie z ciekawosci.

A ja wczoraj podsluchalam rozmowe jak koledzy mowili do mojego meza ze jakas laska od nich z pracy urodzila dwojke dzieci i ma taka super figure i mi sie przykro troche zrobilo bo ja gruba jestem ;( Dzis zjadlam zelki i biszkopty....dokoncze biszkopty i od jutra koniec ze slodkim!!!!!
Bordowa a jak ty sie odchudzilas?
waniliaania2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:27   #2397
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Wanilia jak uczula to będzie wysypka na buźce

A jeszcze do tej szczepionki to ona nie jest "przeciw rakowi szyjki macicy" tylko "przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego" który jest tylko jedną z wielu przyczyn powstawania raka szyjki macicy
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:28   #2398
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

IlonaN2 właśnie chodzi o to, że ja wyglądam dużo gorzej niż wtedy jak się widziałyśmy. Nie wiem czy to przez te święta, ale przytyłam 3 kg i chyba całe te kilogramy skupiły się wokół brzucha i talii... wyglądam tak, że mnie teściowa podpytywała czy ja aby nie jestem znowu w ciąży...

AAJJ dlaczego sobie siebie na basenie nie wyobrażasz? Ja właśnie od soboty zamierzam zacząć chodzić. Chciałam 2x w tygodniu ale nie mam jak, dlatego w sobote rano porzucę Natalkę z tatusiem i zrobię sobie trochę relaksu pomiędzy porannymi karmieniami

martucha84 my tez myślimy o basenie dla małej. Jutro zrobimy pierwsze testy w domowej wannie, w któryś weekend u teściów (oni mają wielgachną wannę) a potem jak się małej spodoba to weźmiemy ją na basen. Na razie na zwyczajny (tylko taki z podgrzewaną wodą) bo koszt jednych zajęć to 50 zł więc jak mi się od razu poryczy to szkoda kasy...

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Coś mówił ten twój teść co robić w takim przypadku?
Nie wiem, ale się mogę go zapytać

Cytat:
Napisane przez AAJJ Pokaż wiadomość
Mój TZ codziennie mnie rozwala tekstem: No Jasiu jak tam zleciał dzień, mama grzeczna była?
Mój tż mówi podobnie do Natalki

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
Klarissa kiedyś był cały program o tej szczepionce i się okazało, że to jedne wielki niewypał. Szczepów HPV jest mnóstwo, a szczepionka jest tylko na jeden. Poza tym jeśli chodzi akurat o tą kwestię to wystarczy cytologia raz w roku No ale każdy robi z kasą co mu się podoba. Ja masz być przez to spokojniejsza i masz kasę to czemu nie .
No chyba nie do końca bo daje ona odporność krzyżową na kilka rodzajów HPV a to już dużo zmienia. Niektóre rodzaje tego wirusa są uleczalne, inne nie, akurat te powodujące raka nie są. A cytologia w niczym nie pomoże bo niby jak? Badanie nie ochroni cię przed zarażeniem, poza tym na cytologii standardowej nie szuka się wirusa brodawczaka (to jest osobne badanie, pobiera się wycinek ścianki z pochwy czy tam z szyjki, już nie pamiętam) także nawet nie będziesz wiedziała czy go masz, czy nie. W cytologii można jedynie określić czy dochodzi do zmian nowotworowych i odpowiednio wcześnie je wykryć i zareagować, ale za pomocą cytologii nie uchronisz się od zachorowania możesz tylko wcześnie minimalizować skutki.

Dlatego jak pisałam moja przyjaciółka raz w roku robi badanie i czeka na "wyrok" - po to żeby wiedzieć czy nowotwór już jest, czy jeszcze nie. Gdyby była zaszczepiona być może w ogóle by się brodawczakiem nie zaraziła i nie musiała by się martwić.


No ale wiadomo, że każdy ma swoją opinię
Zresztą zanim Natalia skończy 12 lat to się jeszcze może wszystko zmienić.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2011-01-05 o 13:33
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:38   #2399
AAJJ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
AAJJ dlaczego sobie siebie na basenie nie wyobrażasz?
Ja przed ciążą miałam niska samoocenę i kłopoty z komplekasmi a teraz to już nie mówię, ale mam silną wole i sie nie poddaje będe piękna i na basen kiedyś tam pójdę tylko na tą wiosnę się nie wyrobię... kg tylu nie zrzucę ,bo sie staram i nic...
__________________

AAJJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:41   #2400
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
IlonaN2 właśnie chodzi o to, że ja wyglądam dużo gorzej niż wtedy jak się widziałyśmy. Nie wiem czy to przez te święta, ale przytyłam 3 kg i chyba całe te kilogramy skupiły się wokół brzucha i talii... wyglądam tak, że mnie teściowa podpytywała czy ja aby nie jestem znowu w ciąży...

AAJJ dlaczego sobie siebie na basenie nie wyobrażasz? Ja właśnie od soboty zamierzam zacząć chodzić. Chciałam 2x w tygodniu ale nie mam jak, dlatego w sobote rano porzucę Natalkę z tatusiem i zrobię sobie trochę relaksu pomiędzy porannymi karmieniami

martucha84 my tez myślimy o basenie dla małej. Jutro zrobimy pierwsze testy w domowej wannie, w któryś weekend u teściów (oni mają wielgachną wannę) a potem jak się małej spodoba to weźmiemy ją na basen. Na razie na zwyczajny (tylko taki z podgrzewaną wodą) bo koszt jednych zajęć to 50 zł więc jak mi się od razu poryczy to szkoda kasy...

Nie wiem, ale się mogę go zapytać

Mój tż mówi podobnie do Natalki

No chyba nie do końca bo daje ona odporność krzyżową na kilka rodzajów HPV a to już dużo zmienia. Niektóre rodzaje tego wirusa są uleczalne, inne nie, akurat te powodujące raka nie są. A cytologia w niczym nie pomoże bo niby jak? Badanie nie ochroni cię przed zarażeniem, poza tym na cytologii standardowej nie szuka się wirusa brodawczaka (to jest osobne badanie, pobiera się wycinek ścianki z pochwy czy tam z szyjki, już nie pamiętam) także nawet nie będziesz wiedziała czy go masz, czy nie. W cytologii można jedynie określić czy dochodzi do zmian nowotworowych i odpowiednio wcześnie je wykryć i zareagować, ale za pomocą cytologii nie uchronisz się od zachorowania możesz tylko wcześnie minimalizować skutki.

Dlatego jak pisałam moja przyjaciółka raz w roku robi badanie i czeka na "wyrok" - po to żeby wiedzieć czy nowotwór już jest, czy jeszcze nie. Gdyby była zaszczepiona być może w ogóle by się brodawczakiem nie zaraziła i nie musiała by się martwić.


No ale wiadomo, że każdy ma swoją opinię
Zresztą zanim Natalia skończy 12 lat to się jeszcze może wszystko zmienić.
no ale jak już pisałam wyżej wirus nie jest jedyną przyczyną raka dlatego szczepionka uchroni przed wirusem, ale nie przed rakiem. Nie wiem czy wiesz ale rak szyjki macicy wcześnie wykryty ( cytologia) jest w pełni wyleczalny oczywiście nikomu tego nie zycze, bo to na pewno nie jest nic przyjemnego

A jeszcze taka ciekawostka..w krajach rozwiniętych nie ma praktycznie zachorowań na raka szyjki macicy, studenci medycyny z Finlandii np. przyjeżdżają do Polski żeby zobaczyć jak to wygląda niestety u nas nie ma nawyku regularnego badania się, ile jest kobiet po 60 na wsiach które ostatni raz były u ginekologa jak były w ciaży no i mamy statystyki jakie mamy a firmy farmaceutyczne na nas żerują...

No ale jak już pisałaś każdy ma swoją opinię
__________________
Czekamy...



Edytowane przez gabisun
Czas edycji: 2011-01-05 o 13:48
gabisun jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.