Pampersy czy tetra?

[scorpionec]

czyli zasikana pielucha w nocy jest mniej szkodliwa niz w dzień??

pokrętna logika.. denerwuje mnie uzywanie słów typu "patologia" itp bez zastanowienia..

[karolinaP103]

Napisane przez scorpionec

ja zmieniałam pieluche zaraz po zlokalizowaniu siknięcia.. ale trzeba stwierdzić ze np nowo narodzone dziecko sika dosłownie po kilka kropel które pampers od razu "zasysa" i nie byłam w stanie stwierdzić czy juz się zsikała czy nie..

teraz używa pampów tylko na noc i cała noc śpi w jednym.. nie przewijam jej na śpiocha(tak to wygląda odkąd skończyla 2 miesiące i przesypia noce)..rano ma nalane i nie wiem o której sika.. ale tyłek ma zawsze suchy i nigdy nie miała odparzonego..musiałabym na głowe upaść by budzić i dziecko i siebie i latac co np 1h cała noc sprawdzac czy sie zlała się juz czy nie..

może to i patologia ale wolę to niż paranoję i nie przespane noce swoje i dziecka..(imo mogło by dostać nerwicy budzonę co godzinę w celu sprawdzenia suchości pieluchy)

wooow no i moje dziecko ma 2 lata i tez zużywa 1 pieluchę na dobę - na noc! poza tym sika do nocnika..zjawisko po prostu..
jak się usłyszy plotę to trzeba pomyśleć a nie smarować dalej bez pomyślunku

Miałam na myśli trzymanie dziecka w jednym pampersie niezależnie od jego zawartości!!! tzn suśki, czy kupa-termin przewijania za 6godz!!
Też daje pampera na noc i nie wyobrażam sobie sprawdzania jego suchości w ciągu nocy. Czasami zdarzy się małej jakaś kupka ale to od razu w pokoju czuć bez zaglądania przewijam wtedy na śpiocha.

[Klarissa]

Napisane przez ŁAJKA

Patologie bywają.My nie o tym
Dla mnie to patologia trzymac dziecko w mokrej pieluszce
Tak samo jak sprawdzać dziecku pampka co 4 godz ,gdy ten od 3 i 55 min moze tam miec kupe

No ale jak ze wszystkim tak i z pieluchami warto kierować się zdrowym rozsądkiem. Kupsko to zazwyczaj czuć, że zostało zrobione zaś co do posikania to rozsądek karze raz na jakiś czas sprawdzić czy pielucha nie jest przesikana. No przynajmniej ja tam raz na jakiś czas sprawdzam czy mi się dziecko nie posikało.

Dla mnie z pieluchami to trochę jak z podpaskami - też bym nie nosiła cały dzień jednej, bez względu na to czy jest użyta troszkę czy troszkę więcej, nie czekałabym ze zmianą aż zacznie bokami wychodzić generalnie takie rzeczy zmienia się co jakiś czas - dla komfortu i czystości. Nie widzę powodu dlaczego w stosunku do dziecka miałabym stosować "niższe standardy" niż w stosunku do siebie.

Chociaż przyznaję, że ja na pieluchy wydaję dużo bo kupuję drogie i jakoś specjalnie nie przejmuję się ich zużyciem. Jak mi się mała posika przy przewijaniu w świeżą pieluchę to od razu jej zmieniam na kolejną a są mamy co i tak zakładają bo jest tylko raz posikana no i dopiero co założona... Dlatego właśnie nie chciałabym stosować pieluch tetrowych - bo większość dnia bym spędzała na praniu, wieszaniu i prasowaniu

[***luna]

My przez pierwsze dni życia malutkiej stosowaliśmy jednorazówki.
Aktualnie używamy wielorazowych, bambusowych (pop-in close)


Są fantastyczne Miałam obawy co do tego jak szybko będą schły (nie można ich suszyć na kaloryferze).
Schną szybciutko (w przeciagu jednej nocy). Są delikatne w dotyku,bardzo chłonne, może zdarzyło się raz, że przemokły (wina źle założonej pieluszki), łatwo się je zakłada.
Jak na razie żadnych minusów nie zanotowano

[metropolitan]

ja nie widzę dla siebie i mojego dziecka powodu, żeby stosować coś innego niż pampersy. to niesamowita wygoda, a przecież przy dziecku i tak jest już tyle roboty. Moja pediatra poleciła mi na początku, kiedy małej zrobiły się odparzenia, żebym zakładała jej tylko tetrę, zastosowałam się do tego i dla mnie to była porażka. Nie dość że przesikiwała to w momencie, ciuchy mokre, pościel, to i tak jej nic to na odparzenia nie pomogło. Na odparzenia pomógł zwykły linomag i było po problemie....
Każdy oczywiście ma swoje przekonania i trzeba to szanować, ale denerwują mnie ludzie, którzy stosują stare metody tylko dlatego że są do nich przywiązani... a nie mają żadnego argumentu, który by stosowanie tych metod podpierał.

[Malgosia109]

Napisane przez metropolitan

ja nie widzę dla siebie i mojego dziecka powodu, żeby stosować coś innego niż pampersy. to niesamowita wygoda, a przecież przy dziecku i tak jest już tyle roboty. Moja pediatra poleciła mi na początku, kiedy małej zrobiły się odparzenia, żebym zakładała jej tylko tetrę, zastosowałam się do tego i dla mnie to była porażka. Nie dość że przesikiwała to w momencie, ciuchy mokre, pościel, to i tak jej nic to na odparzenia nie pomogło. Na odparzenia pomógł zwykły linomag i było po problemie....
Każdy oczywiście ma swoje przekonania i trzeba to szanować, ale denerwują mnie ludzie, którzy stosują stare metody tylko dlatego że są do nich przywiązani... a nie mają żadnego argumentu, który by stosowanie tych metod podpierał.

Popieram w 100%. Też używałam jednorazowych pampersów, chociaż ini mi mówili poco, babcia że to neizdrowe itp. Ale wszyscy moim zdaniem gdzieś się nasłuchali i tyle. Pampersy są mega wygodne i nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer w peiluszcze tetrowej. Poza tym jak mi ktś mówi że pampersy są kiepskie to się poprostu z tym niezgadzam. Przetestowałam wiele pieluch dostępnych na naszym rynku i pampers jest najlepszy. Inne są ok ale pampersy sa najlepiej wykonane, zawsze pewne itp. Ja nie stresowałam swoejgo dziecka odstawianiem od pieluch, spróbowałam raz i drugi przed drugim rokiem życia, widziałam że corka nie rozumie o co chodzi, poczekaliśmy do drugiego roku i sama się odstawiła od pieluchy. Nie wiadomo nawet kiedy. Także z tym przyzywczajaniem do nocnika od pierwszego roku też się nie zgodzę, bo dziecko musi dojrzeć i rozumieć o co nam chodzi.

[Nika1980]

Ja nikogo na uzywanie "tetry" namawiac nie bede , ale zachecic moge

Zreszta wspolczesna tetra reklamuje sie sama- to juz nie kawalek szmatki a przemyslane i pieknie oraz praktycznie zaprojektowane pieluszki, ktore w obsludze sa tak wygodne jak pampers ALE sa przyjazne dziecku i srodowisku.

Do wyprobukowania jednego pampersa trzeba uzyc szklanki ropy!!! A ile w nim innych substancji chemicznych...! Pampersy podnosza temperature genitaliow o poltora stopnia, co ma niezwykle znaczenie szczegolnie jesli chodzi o chlopcow...

Moja coreczka ma 15 miesiecy i zaczyna juz prosic sama na nocniczek.

a tak dla zachety.... foteczka

[Nika1980]

Napisane przez Malgosia109

Popieram w 100%. Też używałam jednorazowych pampersów, chociaż ini mi mówili poco, babcia że to neizdrowe itp. Ale wszyscy moim zdaniem gdzieś się nasłuchali i tyle. Pampersy są mega wygodne i nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer w peiluszcze tetrowej. Poza tym jak mi ktś mówi że pampersy są kiepskie to się poprostu z tym niezgadzam. Przetestowałam wiele pieluch dostępnych na naszym rynku i pampers jest najlepszy. Inne są ok ale pampersy sa najlepiej wykonane, zawsze pewne itp. Ja nie stresowałam swoejgo dziecka odstawianiem od pieluch, spróbowałam raz i drugi przed drugim rokiem życia, widziałam że corka nie rozumie o co chodzi, poczekaliśmy do drugiego roku i sama się odstawiła od pieluchy. Nie wiadomo nawet kiedy. Także z tym przyzywczajaniem do nocnika od pierwszego roku też się nie zgodzę, bo dziecko musi dojrzeć i rozumieć o co nam chodzi.

A slyszalas moze o NHN (Naturalna Higiena Niemowlat) ? Tam sie sprawe odwraca: to nie dziecko ma pojac o co nam chodzi, lecz my o co dziecku chodzi. Czyli na czas wylapywac sygnaly potrzeb fizjologicznych, ktore dziecko wysyla juz od pierwszych dni po urodzeniu. Tyle, ze my zakladajac pampersa i lekcewazac sygnaly dziecka uczymy dziecko rowniez te sygnaly lekcewazyc.

Zapraszam do poczytania

http://parenting.pl/doradca-ds-natur...erzynstwa.html

[ilonkaczapela]

czytała o tym, tylko gdzie indziej bardzo mi się ta sprawa podoba i w sumie po zastanowieniu wydaje się być logiczna. Jeśłi dam radę, to chcę się zastosować do tego, co wtedy czytałam i wsłuchać w dziecko.

[lutien]

Ja właśnie czekam na paczuszkę z wielorazówkami Na razie kilka sztuk kupiłam na próbę. Tetry się boję, bo przemaka :/

[scorpionec]

moje dziecko wysyłało sygnały jak miało mokrą lub zakupaną pieluchę (nie trzeba się wsłuchiwać są głośne i wyraźne)..

nigdy nie wykazało zainteresowania jaką ma akurat zakładaną..wazne ze sucha i bedzie ciepło..

teoria tej pani o tym ze 2 miesięczne dziecko czeka na podstawioną miseczkę by w nią nasikac to bujda na resorach..dziecko w tym wieku nie kontroluje potrzeb fizjologicznych i nie jest w stanie utrzymać świadomie moczu.. baaa nie kazdy dwulatek to potrafi..ale mozna to ćwiczyć juz od koło roku.. bo niektóre dzieci juz wtedy wykazują takie umiejętności..

[Nika1980]

Napisane przez ilonkaczapela

czytała o tym, tylko gdzie indziej bardzo mi się ta sprawa podoba i w sumie po zastanowieniu wydaje się być logiczna. Jeśłi dam radę, to chcę się zastosować do tego, co wtedy czytałam i wsłuchać w dziecko.

fajne, prawda?

Teoria nie jest nowa, przeciez kiedys bardzo dawno temu - i jeszcze nadal w krajach, gdzie nie dotarla cywilizacja ze swoimi gadzetami, mamusie pracuja w polu, w domu w dziecmi w chuscie - od malenkiego...I nie chodza zasikane i zakupkane.
Dzieki chuscie znaja jezyk ciala swojego dziecka i na czas wyjmuja je z chusty by moglo zrobic siusiu...

Napisane przez lutien

Ja właśnie czekam na paczuszkę z wielorazówkami Na razie kilka sztuk kupiłam na próbę. Tetry się boję, bo przemaka :/

Tetra przemaka bez otulacza, ale jesli zalozysz fajny otulacz to nie bedzie przemakala.
Gdy moja corcia byla malenka tetra sie nam fajnie sprawdzala.
A to mega fajny tip od kolezanki... tetry mozna uzywac w raz z otulaczemn od cudownej pieluszki itti bitti snap in one wyjmujesz zasikane wklady i jesli nie masz na zmiane oryginalnych wkladasz tetre

[Kasia.234]

Napisane przez scorpionec

moje dziecko wysyłało sygnały jak miało mokrą lub zakupaną pieluchę (nie trzeba się wsłuchiwać są głośne i wyraźne)..

nigdy nie wykazało zainteresowania jaką ma akurat zakładaną..wazne ze sucha i bedzie ciepło..

teoria tej pani o tym ze 2 miesięczne dziecko czeka na podstawioną miseczkę by w nią nasikac to bujda na resorach..dziecko w tym wieku nie kontroluje potrzeb fizjologicznych i nie jest w stanie utrzymać świadomie moczu.. baaa nie kazdy dwulatek to potrafi..ale mozna to ćwiczyć juz od koło roku.. bo niektóre dzieci juz wtedy wykazują takie umiejętności..

Akurat to co napisałaś jest bzdurą. Tak się składa, że znam tę panią, od NHN, wiem, że to co stosuje i promuje działa. Ale to nie jest tak, że dziecko się uczy pokazywać, że chce siusiu. To rodzic musi się nauczyć odczytać sygnał dziecka i wysadzić kiedy trzeba. Jeśli się to robi regularnie, to dziecko jest w stanie wytrzymać kilka minut w oczekiwaniu na wysadzenie nad miską.
Natomiast zgodzę się, że dwuletnie dziecko trzeba uczyć komunikowania w tej dziedzinie. Jest to własnie efektem używania pieluch.

[ilonkaczapela]

Dokładnie tak. Dziecko nie jest w stanie zakomunikować też dlatego, że my nie zwracamy uwagi na te komunikaty. ZAwijamy w pieluchę i dziecko uczy się, że nie trzeba zwracać uwagi na fizjologię. Dlatego też później bywają problemy przestawieniem znowu na zwracanie uwagi. No bo jak się czuć, kiedy ty widzisz co się z tobą dzieje, ale najwyraźniej jest to nieważne, więc przestajesz zwracać uwagę, później nagle zaczynają ci znowu w głowie mącić, że jednak trzeba?

[scorpionec]

Napisane przez Kasia.234

Akurat to co napisałaś jest bzdurą. Tak się składa, że znam tę panią, od NHN, wiem, że to co stosuje i promuje działa. Ale to nie jest tak, że dziecko się uczy pokazywać, że chce siusiu. To rodzic musi się nauczyć odczytać sygnał dziecka i wysadzić kiedy trzeba. Jeśli się to robi regularnie, to dziecko jest w stanie wytrzymać kilka minut w oczekiwaniu na wysadzenie nad miską.
Natomiast zgodzę się, że dwuletnie dziecko trzeba uczyć komunikowania w tej dziedzinie. Jest to własnie efektem używania pieluch.

wiesz internet jest pełny rożnych teorii i metod wychowywania dzieci.. tak jak jest pełno ludzi szerzących te metody i teorie i innych wierzących w to..

każdy może wierzyć w co chce na tym polega wolność ..jeden wierzy w ufo, drugi w niemowlaka sikającego do miseczki a trzeci w jeszcze co innego.. mnie to nie przeszkadza.. ale raczej zadziwia jak mając odpowiednie "gadane" można ludziom wszystko wmówić i zawsze znajdzie się ktoś kto uwierzy..

ja wierzę w to co widzę.. a nie spotkałam się z takim niemowlakiem..
a medyczne fakty i fizjologia jest jaka jest..

edit:
btw ilonka dziecko sika juz w zyciu płodowym od okolo połowy ciązy.. czyli ok 4 miesiąca ..

więc raczej jest to dla niego naturalne i nie zwraca na to uwagi.. więc bardziej dziwne jest do niego sikanie do miseczki i nagłe zainteresowanie tym co robi a nad czym nie panuje..

[Nika1980]

Napisane przez Kasia.234

Akurat to co napisałaś jest bzdurą. Tak się składa, że znam tę panią, od NHN, wiem, że to co stosuje i promuje działa. Ale to nie jest tak, że dziecko się uczy pokazywać, że chce siusiu. To rodzic musi się nauczyć odczytać sygnał dziecka i wysadzić kiedy trzeba. Jeśli się to robi regularnie, to dziecko jest w stanie wytrzymać kilka minut w oczekiwaniu na wysadzenie nad miską.
Natomiast zgodzę się, że dwuletnie dziecko trzeba uczyć komunikowania w tej dziedzinie. Jest to własnie efektem używania pieluch.

zgadzam sie i potwierdzam, ze jesli poswieci sie odpowiednio duzo uwagi to mozna nauczyc sie wyjapywac te sygnaly.

Moja corcia nie sika, gdy siedzi w chuscie. Jesli ja wysadze od razu po wyjeciu z chusty to siusia do nocniczka, a pieluszka jest sucha.

Podobnie z posilkami. Jesli wysadze ja zaraz po posilku to tez siusia.

Od niedawna zaczela sama wolac "kupa" kiedy chce na nocniczek. Jeszcze nie zawsze ale juz udaje sie nam wspolpracowac w tej kwestii coraz efektywniej.

Napisane przez ilonkaczapela

Dokładnie tak. Dziecko nie jest w stanie zakomunikować też dlatego, że my nie zwracamy uwagi na te komunikaty. ZAwijamy w pieluchę i dziecko uczy się, że nie trzeba zwracać uwagi na fizjologię. Dlatego też później bywają problemy przestawieniem znowu na zwracanie uwagi. No bo jak się czuć, kiedy ty widzisz co się z tobą dzieje, ale najwyraźniej jest to nieważne, więc przestajesz zwracać uwagę, później nagle zaczynają ci znowu w głowie mącić, że jednak trzeba?

tez sie zgadzam

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez scorpionec

wiesz internet jest pełny rożnych teorii i metod wychowywania dzieci.. tak jak jest pełno ludzi szerzących te metody i teorie i innych wierzących w to..

każdy może wierzyć w co chce na tym polega wolność ..jeden wierzy w ufo, drugi w niemowlaka sikającego do miseczki a trzeci w jeszcze co innego.. mnie to nie przeszkadza.. ale raczej zadziwia jak mając odpowiednie "gadane" można ludziom wszystko wmówić i zawsze znajdzie się ktoś kto uwierzy..

ja wierzę w to co widzę.. a nie spotkałam się z takim niemowlakiem..
a medyczne fakty i fizjologia jest jaka jest..

dokladnie! To bardzo na reke koncernom produkujacym pampersy, zeby wmowic rodzicom, iz dziecko nie umie kontrolowac potrzeb i nie da rady go wychowac bez pieluchy! Dzieki temu w koncu sprzedaja jeszcze wiecej pampersow!

[Kasia.234]

Napisane przez scorpionec

wiesz internet jest pełny rożnych teorii i metod wychowywania dzieci.. tak jak jest pełno ludzi szerzących te metody i teorie i innych wierzących w to..

każdy może wierzyć w co chce na tym polega wolność ..jeden wierzy w ufo, drugi w niemowlaka sikającego do miseczki a trzeci w jeszcze co innego.. mnie to nie przeszkadza.. ale raczej zadziwia jak mając odpowiednie "gadane" można ludziom wszystko wmówić i zawsze znajdzie się ktoś kto uwierzy..

ja wierzę w to co widzę.. a nie spotkałam się z takim niemowlakiem..
a medyczne fakty i fizjologia jest jaka jest..

Zgadzam się.
Ja się akurat spotkałam z takim niemowlakiem, i to nie jednym. Widziałam na własne oczy że niemowlaki potrafią komunikować się z własnymi rodzicami w tej kwestii, że rodzice potrafią odczytać odpowiednio komunikat dziecka. Co więcej, mam taki egzemplarz w domu.
Ale masz rację, każdy wierzy w to, co chce. (albo co zna, widzi)

[scorpionec]

nika twoje dziecko ma ponad rok więc to nic nie zwykłego ze umie się powstrzymać albo nawet zawołać za potrzebą...

moja córka była wysadzana od ok 7 miesiąca.. i to ze zrobiła siku po jedzeniu tez żadne odkrycie ..no tak to działa..

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Nika1980

Ja nikogo na uzywanie "tetry" namawiac nie bede , ale zachecic moge

Zreszta wspolczesna tetra reklamuje sie sama- to juz nie kawalek szmatki a przemyslane i pieknie oraz praktycznie zaprojektowane pieluszki, ktore w obsludze sa tak wygodne jak pampers ALE sa przyjazne dziecku i srodowisku.

Do wyprobukowania jednego pampersa trzeba uzyc szklanki ropy!!! A ile w nim innych substancji chemicznych...! Pampersy podnosza temperature genitaliow o poltora stopnia, co ma niezwykle znaczenie szczegolnie jesli chodzi o chlopcow...

Moja coreczka ma 15 miesiecy i zaczyna juz prosic sama na nocniczek.

a tak dla zachety.... foteczka

Nikuś ,ja mam w planach te kropkowane pieluchy własnie
Tez słyszę opinie (rodziny szczególnie) ,ze mi chyba odbiło,że po co? Na szczęscie maż jest za. Chciałabym na początku (tak coby zobaczyć,czy mi i dziecku to pasuje) używac ich tylko w domu albo na krótsze wyprawy. Ile będzie mi potrzebnych? Bardzo liczę na Twoje spostrzeżenia

[Nika1980]

Napisane przez scorpionec

nika twoje dziecko ma ponad rok więc to nic nie zwykłego ze umie się powstrzymać albo nawet zawołać za potrzebą...

moja córka była wysadzana od ok 7 miesiąca.. i to ze zrobiła siku po jedzeniu tez żadne odkrycie ..no tak to działa..

oczywiscie, teraz ma ponad rok, ale kiedy zaczelysmy byla duzo mlodsza

Napisane przez stokrotka_to_ja

Nikuś ,ja mam w planach te kropkowane pieluchy własnie
Tez słyszę opinie (rodziny szczególnie) ,ze mi chyba odbiło,że po co? Na szczęscie maż jest za. Chciałabym na początku (tak coby zobaczyć,czy mi i dziecku to pasuje) używac ich tylko w domu albo na krótsze wyprawy. Ile będzie mi potrzebnych? Bardzo liczę na Twoje spostrzeżenia

Stokrotko, proponuje kupic poki co po jednej sztuce z roznych rodzajow- dzieci roznia sie budowa- a pieluszki forma, to co jednej mamie pasuje, innej nie.

Jak juz bedziesz wiedziala, ktore ci pasuja to wtedy kup wiecej.

Ile? hmmm to bardzo zalezy od tego jakie pieluszki wybierzesz, ile miesiecy ma dziecko itp... ale na dobry poczatek do sprobowania to moze choc z 10?

My rowniez zaczynalismy powolutku, od domowego uzywania pieluszek.
Ale szybciutko sie rozkrecilam i nawet na wakacje jechalismy z wielo.. I jaki to widok na plazy !

[stokrotka_to_ja]

Moje dziecko ma 19 tygodni -w moim brzuchu Nie wiem,czy koajrzysz mnie z wątku starczek ,malo się udzielałam,ale podczytywałam non stop Pamiętam Cię od momentu jak zaszłaś w ciąże...albo jeszcze wcześniej
A tak już w temacie ,chciałabym wiedziec ile potrzebuję na start własnie

[ilonkaczapela]

Co do siusiania w łonie, to nie mamy pojęcia jak dziecko reaguje na to. Moim zdaniem ma szansę być włąsnie bardzo świadomym swojej fizjologii wtedy, bo przecież nie ma tam nic poza nim.
W to, że nasze zachowanie, mowa, klimat, i reszta otoczenia wpływają na rozwój dziecka chyba nie watpisz, prawda?
A wiesz, że rozwój to nie tylko poznawanie i uświadamianie? Wiesz, że zapomnianie, przystosowywanie to równie częste etapy poznawania? Dziecko łatwo zapomni, albo przystosuje się, do siusiania w pieluchę, bo jest wtedy baaardzo małe. Równie łatwo przestaje reagowac na dzwięki, które w jego kulturze się praktycznie nigdy nie pojawiają. Bo tak na prawdę, to kiedyś wszyscy potrafiliśmy rozróżniać wszelkie dźwięki (jak choćby gardłowwe harkoty i świszczenia w innej mowie). Ale w którymś miesiącu, roku (nie mam przy sobie tego podręcznika, a nie pamiętam) przestajemy mieć taką możliwość, bo zmysł słuchu tez przystosowuje się do otoczenia. Skoro takich dźwięków nie ma, to po co "mózg" ma je ciagle utrzymywać w gotowości?
To samo dokładnie jest z potrzebami.

[Nika1980]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Moje dziecko ma 19 tygodni -w moim brzuchu Nie wiem,czy koajrzysz mnie z wątku starczek ,malo się udzielałam,ale podczytywałam non stop Pamiętam Cię od momentu jak zaszłaś w ciąże...albo jeszcze wcześniej
A tak już w temacie ,chciałabym wiedziec ile potrzebuję na start własnie

No tak! jasne , ze pamietam!

Slonko, poczytaj tutaj

http://www.pieluchomania.pl/index.ph...-czego-zaczac/

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez ilonkaczapela

Co do siusiania w łonie, to nie mamy pojęcia jak dziecko reaguje na to. Moim zdaniem ma szansę być włąsnie bardzo świadomym swojej fizjologii wtedy, bo przecież nie ma tam nic poza nim.
W to, że nasze zachowanie, mowa, klimat, i reszta otoczenia wpływają na rozwój dziecka chyba nie watpisz, prawda?
A wiesz, że rozwój to nie tylko poznawanie i uświadamianie? Wiesz, że zapomnianie, przystosowywanie to równie częste etapy poznawania? Dziecko łatwo zapomni, albo przystosuje się, do siusiania w pieluchę, bo jest wtedy baaardzo małe. Równie łatwo przestaje reagowac na dzwięki, które w jego kulturze się praktycznie nigdy nie pojawiają. Bo tak na prawdę, to kiedyś wszyscy potrafiliśmy rozróżniać wszelkie dźwięki (jak choćby gardłowwe harkoty i świszczenia w innej mowie). Ale w którymś miesiącu, roku (nie mam przy sobie tego podręcznika, a nie pamiętam) przestajemy mieć taką możliwość, bo zmysł słuchu tez przystosowuje się do otoczenia. Skoro takich dźwięków nie ma, to po co "mózg" ma je ciagle utrzymywać w gotowości?
To samo dokładnie jest z potrzebami.

Czytam Cie z przyjemnoscia

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Nika1980

No tak! jasne , ze pamietam!

Slonko, poczytaj tutaj

http://www.pieluchomania.pl/index.ph...-czego-zaczac/

dzięki zagłębiam się w lekturę

[***luna]

stokrotko ja nie zaczynałam powoli tylko kupiłam zestaw wystarczający: 20 pieluszek. Prócz tego kilka ekstra wkładów nocnych (teraz z nich nie będę korzystać).

Mała ma niecałe 3 tygodnie. Z wielorazóek korzystamy od momentu, gdy miała tydzień.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez ***luna

stokrotko ja nie zaczynałam powoli tylko kupiłam zestaw wystarczający: 20 pieluszek. Prócz tego kilka ekstra wkładów nocnych (teraz z nich nie będę korzystać).

Mała ma niecałe 3 tygodnie. Z wielorazóek korzystamy od momentu, gdy miała tydzień.

tez o tym myslę, boję sie tylko trochę co będzie jak mi albo potomkowi te wielorazowe nie będa pasować. Siebie jakoś dam radę przywoałać do porządku ,z dzieciem gorzej
Ale opcji "skok na głęboką wodę" tez nie wykluczam
Zastanawiam się czy by nie załozyć wątku na temat pieluchowania wielorazówkami...

[lutien]

Ja już kiedyś taki założyłam, ale z marnym efektem

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez lutien

Ja już kiedyś taki założyłam, ale z marnym efektem

masz gdzieś linka?
może aktywujemy?

[lutien]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=432012

[scorpionec]

Napisane przez ilonkaczapela

Co do siusiania w łonie, to nie mamy pojęcia jak dziecko reaguje na to. Moim zdaniem ma szansę być włąsnie bardzo świadomym swojej fizjologii wtedy, bo przecież nie ma tam nic poza nim.
W to, że nasze zachowanie, mowa, klimat, i reszta otoczenia wpływają na rozwój dziecka chyba nie watpisz, prawda?
A wiesz, że rozwój to nie tylko poznawanie i uświadamianie? Wiesz, że zapomnianie, przystosowywanie to równie częste etapy poznawania? Dziecko łatwo zapomni, albo przystosuje się, do siusiania w pieluchę, bo jest wtedy baaardzo małe. Równie łatwo przestaje reagowac na dzwięki, które w jego kulturze się praktycznie nigdy nie pojawiają. Bo tak na prawdę, to kiedyś wszyscy potrafiliśmy rozróżniać wszelkie dźwięki (jak choćby gardłowwe harkoty i świszczenia w innej mowie). Ale w którymś miesiącu, roku (nie mam przy sobie tego podręcznika, a nie pamiętam) przestajemy mieć taką możliwość, bo zmysł słuchu tez przystosowuje się do otoczenia. Skoro takich dźwięków nie ma, to po co "mózg" ma je ciagle utrzymywać w gotowości?
To samo dokładnie jest z potrzebami.

dziecko nie tylko sika w łonie matki ale potem pije ten płyn wymieszany z wodami płodowymi.. i robi tysiące innych rzeczy.. te tez należy kultywować??

widzę ze teorię masz w jednym paluszku.. ale teoria to jedno.. ale praktyka to zupełnie co innego.. chyba ze to wszystko przepracowałaś na własnych dzieciach

mało które dziecko jest podręcznikowe od a do z.. a ile podręczników tyle teorii..