W Nowym Roku wielkie zmiany - zamiast brzuszków dzieci mamy! Styczeń-Luty 2011 cz.V

[lilijka3]

Napisane przez ligotka

lilijko to dobrze ze z babcia dobrze, a gdzie ten Twoj maz pognal znow?? Ja kogel mogel tez uwielbiam! No to w przyszlym tygodniu szykuje sie nam spotkanko co???
Dziewczynki poradzcie cos na te bolace sutki bo oszaleje, sa podobno jakies wkladki zelowe chlodzace, co to bedzie jak urodze i bede karmic ;(

na sutki bolące teraz nic nie poradzisz.......... ja miałam to samo, męczyłam się i teraz jakoś przeszło samo.
Myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia będzie, a jak nie to na początku następnego już na pewno.
Męża wywiało do mamusi......... przynajmniej mam spokój

la'Mbria ja więcej pytań już nie miałabym....... myślę, że to wszystko

[Jelly37]

Kurde,ja znów mam takie napinanie brzucha,bóle jak na @ i kłucie w pochwie....
Cały czas leżę,a tutaj co...
Mam nadzieję,że to fałszywy alarm.

[karinaaa]

Jelly ja dokladnie czuje teraz to samo ,serio az mnie boli
Mam nadzieje ze to nic powaznego ,nie przejmuj sie bo jak bedziesz sie denerwowac to mozna tylko pogorszyc sprawe ,wez gleboki oddech tak jak ja .

A na sutki mozna stosowac masc z lanolina ,ja mam z Ziajki i tam jest wlasnie napisane zeby juz dwa miesiace przed planowanym karmieniem sobie wcierac, wiec od dzis zaczelam to robic

Tesciowa postanowila ze przyjedzie do nas ,uff ,ciesze sie bo wiem ze bedzie bardzo pomocna ,zajmie sie Amelka i cos ugotuje,a ja bede mogla skupic sie na malenstwie.A i teraz moge cos sobie z all zamowic bo mi dowiezie

[marleen32]

Melduje sie po wizycie..
Wsciekla jestem, bo ktg pokazalo skurcze, do tego stopnia, ze lekarka i polozna naradzaly sie, czy mnie do szpitala nie poslac, ale ze ja ich nie czulam (bynajmniej jak siedzialam, bo 2 dni czulam ostro, teraz w domu tez), to puscila mnie do domu z przykazem jazdy do szpitala jak tylko poczuje, ze mi pecherz plodowy pekl.
Tia juz czuje jak ja to odroznie .
Rozwarcie lekkie, ale nie dopytalam z tego wszystkiego na ile cm, wiec nie wiem.
Mam tez leukocyty w moczu, ale powiedziala, ze boi sie da antybiotyk.
Ogolnie najwazniejszy jest przyszly tydzien, zeby wytrzymac, kazala sie oszczedzac bardziej, duzo siedziec, ale lezec nie musze raczej.
TZ powiedzial, ze pewno na jego z tym 14 stycznia wyjdzie, ale ja mam nadzieje, ze nie, niech malutka siedzi chociaz do 17, a najlepiej urodzi sie po 20, jak tak jej sie spieszy.
No i siedzi mala lobuzica glowa w gore , ja nie wiem jak ona to robi, ale te pozycje, to chyba zmienia kilka razy na dobe
Jutro ide po reszte zakupow, i zapakuje w koncu torbe, to na pewno sie wyciszy i ja przenosze :P.
Tymczasem lyknelam magnez, nogi w gore, i odpoczywam, i tak mam zamiar robic, w kazdej wolnej chwili.
TZ sie wystraszyl, i oczywiscie marudzi, by nic nie robic, ale tak calkiem sie nie da, jednak bede robila, tylko, to co naprawde trzeba, bo kazdy dzien w brzuszku wazny jest, poza tym ja nie gotowa jestem

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Jelly37

Kurde,ja znów mam takie napinanie brzucha,bóle jak na @ i kłucie w pochwie....
Cały czas leżę,a tutaj co...
Mam nadzieję,że to fałszywy alarm.

Ja mialam dokladnie to samo w niedziele bodajze..

[hawea]

Napisane przez gosiaczek071

czesc laski. nie odzywalam sie bo wisielczy humor mialam przez kilka dni, ale widze nikt nie tesknil

zalezy jaka masz wode, ta nasza wroclawska to taka sobie, wiec kup filtr (chyba ze masz) brite, nie kosztuje duzo a i dla doroslych lepsza przefiltrowana woda niz kranowka. moja corka miala biegunki i myslalam, ze to od wody wiec dalwalam jej mleko na mineralnej i to jeszcze dalam sie nabrac na te wody gerbera straasznie drogie. I dlugo ich uzwyalam i przyznam sie,, zedlugo tez przegotowywalam jej mineralną. teraz juz nie bede tak chuchac i dmuchac na malego...

pierwsze dziecko zawsze sie inaczej chowa, ja mlodej nawet wszystko wyparzalam do roku, a potem przez kolejne pol roku wrzatkiem (butle i smoki)... potem olałam sprawe... heh wstyd sie przyznac az, ale jak czlowiek sie naczyta to potem robi takie bzdury

a ty nie wiesz, ze w tej hurtowni wszystko maja drozej? najlepiej korzystac z promocji np w carrefourze jak robią takie mega paki z pieluszek, np 120 pieluszek za 79 zł chyba kiedys bylo (mowie o duzych, bo te mniejsze drozsze sa chyba)
mysmy teraz kupili w teso rozm 2 w promocji, ale nie pamietam ile zaplacilismy, chyba cos ok 40...kilku zł.i chusteczki pampers byly w promocji tez,

trzymajcie sie laseczki.

gosiaczku, mam ten filtr Brita, więc pewnie będę używała zwykłej wody przegotowanej. Nie mam zamiaru chuchać za bardzo na małego, bo to może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Jeszcze raz pytam o krem na pupę, jaki polecacie, taki do całego ciałka wystarczy? Chodzi mi o to, jak dziecko zrobi kupkę, po oczyszczeniu jaki krem stosować?

[Jelly37]

Napisane przez karinaaa

Jelly ja dokladnie czuje teraz to samo ,serio az mnie boli
Mam nadzieje ze to nic powaznego ,nie przejmuj sie bo jak bedziesz sie denerwowac to mozna tylko pogorszyc sprawe ,wez gleboki oddech tak jak ja .

A na sutki mozna stosowac masc z lanolina ,ja mam z Ziajki i tam jest wlasnie napisane zeby juz dwa miesiace przed planowanym karmieniem sobie wcierac, wiec od dzis zaczelam to robic

Tesciowa postanowila ze przyjedzie do nas ,uff ,ciesze sie bo wiem ze bedzie bardzo pomocna ,zajmie sie Amelka i cos ugotuje,a ja bede mogla skupic sie na malenstwie.A i teraz moge cos sobie z all zamowic bo mi dowiezie

Dobrze wiedzieć,że nie jestem osamotniona z dolegliwościami
Wiesz,staram się odprężyć,włączyłam sobie ulubioną piosenkę,ale jak na razie nic nie przeszło.
Jakby co,to pójdę pod prysznic,może wtedy mała wrzuci na luz
Co do tej maści z lanoliną-właśnie miałam tą z Ziai,ale gdzieś mi ją wcięło...
Bardzo dobra jest,i niedroga.
Co do wizyty teściowej-chciałabym cieszyć się z wizyt mojej ''mamusi''.
Tymczasem to normalna wariatka!
Mąż mi mówił,że ta czarownica nawet do naszego synka mówi,że jestem leniwa i głupia....

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez marleen32

Melduje sie po wizycie..
Wsciekla jestem, bo ktg pokazalo skurcze, do tego stopnia, ze lekarka i polozna naradzaly sie, czy mnie do szpitala nie poslac, ale ze ja ich nie czulam (bynajmniej jak siedzialam, bo 2 dni czulam ostro, teraz w domu tez), to puscila mnie do domu z przykazem jazdy do szpitala jak tylko poczuje, ze mi pecherz plodowy pekl.
Tia juz czuje jak ja to odroznie .
Rozwarcie lekkie, ale nie dopytalam z tego wszystkiego na ile cm, wiec nie wiem.
Mam tez leukocyty w moczu, ale powiedziala, ze boi sie da antybiotyk.
Ogolnie najwazniejszy jest przyszly tydzien, zeby wytrzymac, kazala sie oszczedzac bardziej, duzo siedziec, ale lezec nie musze raczej.
TZ powiedzial, ze pewno na jego z tym 14 stycznia wyjdzie, ale ja mam nadzieje, ze nie, niech malutka siedzi chociaz do 17, a najlepiej urodzi sie po 20, jak tak jej sie spieszy.
No i siedzi mala lobuzica glowa w gore , ja nie wiem jak ona to robi, ale te pozycje, to chyba zmienia kilka razy na dobe
Jutro ide po reszte zakupow, i zapakuje w koncu torbe, to na pewno sie wyciszy i ja przenosze :P.
Tymczasem lyknelam magnez, nogi w gore, i odpoczywam, i tak mam zamiar robic, w kazdej wolnej chwili.
TZ sie wystraszyl, i oczywiscie marudzi, by nic nie robic, ale tak calkiem sie nie da, jednak bede robila, tylko, to co naprawde trzeba, bo kazdy dzien w brzuszku wazny jest, poza tym ja nie gotowa jestem

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------


Ja mialam dokladnie to samo w niedziele bodajze..

Jej...w sumie ze skurczami nie ma żartów,ale skoro ich nie czujesz,to nie ma potrzeby,aby trzymali Cię w szpitalu.
Zobaczysz,mała wytrzyma do terminu

Ja się trochę martwię,bo to napinanie jest coraz silniejsze....
Pewnie przejdzie,ale to jest wręcz wkurzające,no!

[ligotka]

Oj ztymi skurczami to jak z dzisiejszym bolem glowy, jest nas wiecej! Wiec buziaki aby przeszly.
Dzieki za porady, bede musiala sie zaopatrzyc w ten krem!
hawea do pupy mam sudocrem
marlen do odpoczywaj! zebys dotrwala jeszcze tydzien, trzymamy kciuki!

[marleen32]

Jelly ja ich u lekarki nie czulam, a jak od niej wyszlam, to poczulam i to jak
Ale wzielam lekarstwa, ktore mi dala na wyciszenie, i przeszlo
Mam je brac przez ten i nastepny tydzien, a pozniej niech sie dzieje co chce.
Zobaczymy, czy posiedzi do 7 lutego, fajnie by bylo
Lekarka powiedziala, ze nic nie da sie przewidziec, przy mojej aktywnosci moze to nastapic w kazdej chwili, ale moze tez pod koniec stycznia, albo i w terminie.
Powiedziala, ze to jest ruletka, i w sumie lekarz nigdy nie wie, ile jeszcze, chyba ze odejda wody, czop, lub bole sa regularne.
Biale krwinki ja zmartwily, i ogolnie powiedziala, ze ja zmartwilam, ale lezec nie musze, bo tu tego po 35 tygodniu nie zalecaja .
Tylko wlasnie powoli chodzic, wiecej siadac i..co tydzien na kontrole.
Zobaczymy co mi 14 -tego lekarz w szpitalu powie

[lilijka3]

Napisane przez hawea

Jeszcze raz pytam o krem na pupę, jaki polecacie, taki do całego ciałka wystarczy? Chodzi mi o to, jak dziecko zrobi kupkę, po oczyszczeniu jaki krem stosować?

ja mam sudocrem, ale jak tylko będzie możliwe to będę stosowała zwykłą oliwkę Bambino lub krem pielęgnacyjny bambino, bo to wystarczy

NIE UWIERZYCIE, ALE ZASKOCZYŁA MNIE PRAWIE W PIŻAMIE 30 MINUT TEMU KOLĘDA!!!!!!!!

[marleen32]

Napinanie brzucha mam tak czeste, ze przestalam na nie uwage zwracac, bo jakos sobie wbilam do glowy, ze tak ma byc...
Lekarka powiedziala, ze nastawienie psychiczne jest bardzo wazne, ze mam myslec pozytywnie, a wtedy dziecko doczeka do terminu, absolutnie nie dopuszczac mysli, ze mala moze sie urodzic juz, teraz, bo to niby ma wplyw..
No to zobaczymy, ja jej caly czas mowie, ze przed 23 stycznia ma sie nie wazyc, bo ja wodniczka chce (jednego koziorozca juz mam ).
A, tak naprawde to mi zalezy, zeby donoszona byla

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez lilijka3

ja mam sudocrem, ale jak tylko będzie możliwe to będę stosowała zwykłą oliwkę Bambino lub krem pielęgnacyjny bambino, bo to wystarczy

NIE UWIERZYCIE, ALE ZASKOCZYŁA MNIE PRAWIE W PIŻAMIE 30 MINUT TEMU KOLĘDA!!!!!!!!

ha,ha, ja dzis na moja sie nie doczekalam, pewno cos pokrecilam i w sobote przyjda:h ahaha:

[Jelly37]

Napisane przez marleen32

Jelly ja ich u lekarki nie czulam, a jak od niej wyszlam, to poczulam i to jak
Ale wzielam lekarstwa, ktore mi dala na wyciszenie, i przeszlo
Mam je brac przez ten i nastepny tydzien, a pozniej niech sie dzieje co chce.
Zobaczymy, czy posiedzi do 7 lutego, fajnie by bylo
Lekarka powiedziala, ze nic nie da sie przewidziec, przy mojej aktywnosci moze to nastapic w kazdej chwili, ale moze tez pod koniec stycznia, albo i w terminie.
Powiedziala, ze to jest ruletka, i w sumie lekarz nigdy nie wie, ile jeszcze, chyba ze odejda wody, czop, lub bole sa regularne.
Biale krwinki ja zmartwily, i ogolnie powiedziala, ze ja zmartwilam, ale lezec nie musze, bo tu tego po 35 tygodniu nie zalecaja .
Tylko wlasnie powoli chodzic, wiecej siadac i..co tydzien na kontrole.
Zobaczymy co mi 14 -tego lekarz w szpitalu powie

Aaa,to chyba,że tak
Ale jesli przeszły po lekach,to nie jest źle
Teraz musisz odpoczywać..w którym Ty jesteś tygodniu?
Jesli mówiłaś,to przepraszam,ale ostatnio skleroza mnie dopada...
Wiadomo,że najważniejsze jest,żeby wytrzymać do 37 tc.
Potem to juz jest w sumie obojętne.
Też mam chodzić do kontroli co tydzień,ze względu na rozwarcie i-niską wg lekarza-wagę małej.
Zobaczysz,wszystko będzie ok

[lilijka3]

ja mówię dobranoc, bo mąż wrócił i już mnie denerwuje...........

[Jelly37]

Napisane przez lilijka3

ja mówię dobranoc, bo mąż wrócił i już mnie denerwuje...........

Ale Ty masz cyrki z tym mężem

Hej,wie któras z Was,co z make_up_istką?
Cały dzień się nie odzywała...

[weraa11]

Napisane przez Jelly37

Ale Ty masz cyrki z tym mężem

Hej,wie któras z Was,co z make_up_istką?
Cały dzień się nie odzywała...

Pisala dzis, ze ma rodzicow i ze moze odezwie sie poznym wieczorem


A co do Waszych opisow porodow...to wlasnie tego sie obawialam...ze przez to ze mam tak pozny termin, to pojade cala zastraszona

[madelinem]

Muron, straszny opis.... ale i bez tego i tak się boję.

Napisane przez lilijka3

ja mam sudocrem, ale jak tylko będzie możliwe to będę stosowała zwykłą oliwkę Bambino lub krem pielęgnacyjny bambino, bo to wystarczy

NIE UWIERZYCIE, ALE ZASKOCZYŁA MNIE PRAWIE W PIŻAMIE 30 MINUT TEMU KOLĘDA!!!!!!!!

my mamy kolędę w sobotę. mam nadzieję, że szybko dotrze do nas, bo nie mam ochoty na całodzienne czekanie.

też myslałam, że oliwkę lub krem pielęgnacyjny, i zdecydowałam się na BAMBINO, podpasował mi krem ochronny.

głowa mnie boli, a na dodatek po kąpieli odkryłam 2 rozstępy na brzuchu, ciemne, może uda mi się ich pozbyć a tak się pilnowałam...

wcięło mi aparat, jak znajdę to wkleję i mów brzuszek- ogromny jest, ale nie zauważyłam, żeby opadł. mała chyba nie chce wychodzić

wasze jak zawsze prześliczne

[kma1982]

Witam dziewczyny!
Podczytuję Was dzisiaj od samego rana, ale nie miałam ani czasu ani siły by coś napisac...u mnie dzisiaj masakra!!! Przyjechali rodzice i brat z dziewczyną aby posprzątac nowe mieszkanie - ja nie bardzo mogę, Tż w tym czasie z kolegą dokręcali listwy, kontakty itp. Ja zrobiłam wszytski obiad i od rana mam misje pakowanie - po każdym spakowanym kartonie odpoczynek - teraz umieram, brzuch mam strasznie napięty, wzięłam kąpiel, zaraz zapodam sobie magnezik i łóżeczko...
W mieszkaniu mam straszny rozgardiasz: w tym gdzie obecnie mieszkam - w kuchni mam tylko piecyk, stół i lodówkę bo mąż powywoził na nowe już szafki a kazałam mu wszystko z tych szafek powyciągac na podłogę (sama popakuję sobie szkło, bo z facetami to nie wiadomo), więc mam do tego całą podłogę zawaloną talerzami, kubkami i jedzeniem , w pokoju (mieszkam na kawalerce) mam wszystkie meble (bo niczego nie zabieramy), ale nie ma się gdzie ruszyc, bo wszędzie kartony, worki W nowym mieszkaniu mam wykończoną łazienkę, wc i kuchnie (muszę tylko się rozpakowac - meble mam), za to w innych pokojach, oprócz łóżka w sypialni i komody nie będzie na razie nic czekamy aż przywiozą kanapę i meble do salonu, ale to może potrwac kilka tygodni . Pokój Julka na razie zostaje pusty - kołyska w sypialni będzie, a pokój urządzimy z czasem...Najgorsze będzie to, że Tż od poniedziałku idzie do pracy (teraz miał ponad 2 tyg. urlopu na wykończenie mieszkania) a ja zostaję sama w bloku, gdzie chyba jeszcze nikt nie mieszka, w niektórych mieszkaniach trwają roboty wykończeniowe, a ja mam tylko łóżko tv i komp (kablówkę i net podłączą w poniedziałek wieczorem), chyba się z nudów wykończę, bo do sklepu daleko, nawet gotowac na razie nie mam na czym, bo mamy w nowym mieszkaniu indukcję i dopiero garnki zamówiłam, nie wiem kiedy dojdą

[Jelly37]

Napisane przez weraa11

Pisala dzis, ze ma rodzicow i ze moze odezwie sie poznym wieczorem


A co do Waszych opisow porodow...to wlasnie tego sie obawialam...ze przez to ze mam tak pozny termin, to pojade cala zastraszona

Uff,to dobrze
Trochę się o nią martwiłam.

Kochana,nie martw się,naprawdę!
Każda kobieta inaczej wszystko przeżywa,ma inne odczucia i inny próg bólu.
Te opisy są nie po to,by kogokolwiek przestraszyć,a po to,by przybliżyć pierworódkom przebieg porodu
Zobaczysz,wszystko będzie dobrze

[marleen32]

Jelly ja mam termin 3 dni przed Toba , teraz jestem w 35 tygodniu plus 3 dni
Skurcze przeszly, jedynie brzuch twardy jak skala, no ale taki ma prawo byc, jak siedze jest ok. jak chodze to jakis skurczyk w dole brzucha daje o sobie znac, ale nie jest tak bolesny, jak zaraz po wyjsciu od lekarki, wiec macica cwiczy pewnie
Byle do 17 stycznia minimum, ale ja tam czuje, ze przenosze , mloda mnie straszy jak srednia, a potem wyjsc nie bedzie jej sie chcialo

[anka_bzzz]

Dziękujemy z Alą bardzo. Jutro się zdjęciem pochwalimy.

Napisane przez gosiaczek071

super, zycze wam powodzonka

a lewatywe tobie robili po czy przed??

Muron pisala, ze po.... trzeba poprosic o lewatywe po? ja pamietam, ze szpitalu sama zrobilam co trzeba chyba na 3 dzien... pierwsze siku bardzo boli, bo ten cewnik to nic fajnego

Mnie się położna zapytała, czy sobie życzę. Przed oczywiście. Do SN.

Natomiast w 3 dobie po jak nie ma stolca to czopek podają.

Napisane przez e_rosa

no super że jestś, czekałam kiedy się pojawisz, napisz coś więcej o tym szpitalu (tak bardziej od strony opieki, położnch itp.) jak znajdziesz chwilę - hehe może jeszcze zdąrze przeczytać, bo ja mam coraz to większy dylemat.

A ja się zastanawiałam, czy się spotkamy. I tak z dziewczyną, z którą ćwiczyłam przed porodem leżałam na ogólnej.

Powiem tak - rodzinny to bajka. Oczywiście jak na warunki naszej gminy. Bo kiedy ten nowy pawilon powstanie tego nie wie nikt. Położna prawie cały czas była ze mną na sali, był mąż, pochodziliśmy, pohuśtaliśmy bioderkami Piłka była nawet. Nie zdecydowałam się na własną położną, ale nie żałuję. Wszyscy mili, pomocni. Zarówno kobiety na porodówce jak i położnictwie. Na noworodkach też są w miarę kobitki, ale ona mają masę roboty, praktycznie muszą żonglować tymi dziećmi. Jedynie lekarz mi nie przypadł do gustu, bo badanie mało delikatnie robił. Ale za to go wody zalały .

Myślę, że wszystko zależy jak trafisz. Obok leżała dziewczyna, która już rodziła i narzekała na zszycie. Pustuła, słynny ginekolog z Szansy na Sukces - nie wiem, czy pamiętasz, podobno bardzo jej szarpał to nieszczęsne obolałe krocze. Mi tylko jeden z kilku szwów daje popalić.

Jak chcesz wiedzieć coś konkretnego to pisz. Może być też na Pw jak zdążysz Ja na drugi dzień miałam trochę problem, bo po prysznica zrobiło mi się słabo. Dałam radę tylko dojść do dyżurki. Od razu ciśnienie, przewiozły mnie na salę, na obchodzie same powiedziały, że mi się słabo zrobiły. Potem jak się któraś pojawiła na sali to dopytywała się, jak się czuję, etc. Jak ktoś miał problem z przystawianiem do piersi to też pomagały. A warunki pracy mają raczej trudne, bo takich dużych ogólnych sal raczej już nigdzie nie ma.

Napisane przez muron

Fajnie czytam, ze anka bzzz marzyła o CC. Nie wie co mówi;-) A przypomnijcie sobie, że zawsz mówiłam, że woolałabym cc, jeśli ona lepsza niż Sn, to ja nie chcę sobie go wyobrażać. Każdy inaczej przechodzi dla mnie cc to trauma. A wyglądało to tak:

Marzyłam o cc w I fazie porodu. Bóle były dość mocne (coby nie straszyć) Ogólnie to jestem bardzo zadowolona z SN. Nie wiem, czy bym chciała kiedyś w przyszłości CC. Moja ginekolog stwierdziła, że jestem stworzona do rodzenia. A ja raczej wątpię. Cieszę się, że tylko marudziłam, że nie dam rady i nikogo nie zwyzywałam.

[Jelly37]

Napisane przez marleen32

Jelly ja mam termin 3 dni przed Toba , teraz jestem w 35 tygodniu plus 3 dni
Skurcze przeszly, jedynie brzuch twardy jak skala, no ale taki ma prawo byc, jak siedze jest ok. jak chodze to jakis skurczyk w dole brzucha daje o sobie znac, ale nie jest tak bolesny, jak zaraz po wyjsciu od lekarki, wiec macica cwiczy pewnie
Byle do 17 stycznia minimum, ale ja tam czuje, ze przenosze , mloda mnie straszy jak srednia, a potem wyjsc nie bedzie jej sie chcialo

Aaa
To jesteśmy zbliżone w odczuciach
No,ja mam ogromne prawdopodobieństwo donoszenia do końca stycznia,ale jak na razie ostre twardnienie i ból jak na @ nie ustały,a nasiliły się.
No,w sumie najważniejsze to dotrwać do 37 tc
Może nie przenosisz

[weraa11]

Napisane przez Jelly37

Uff,to dobrze
Trochę się o nią martwiłam.

Kochana,nie martw się,naprawdę!
Każda kobieta inaczej wszystko przeżywa,ma inne odczucia i inny próg bólu.
Te opisy są nie po to,by kogokolwiek przestraszyć,a po to,by przybliżyć pierworódkom przebieg porodu
Zobaczysz,wszystko będzie dobrze

No tak...ale jak sobie pomysle jak czasem plakalam przez zwykla miesiaczke, to mnie na sama mysl o porodzie paralizuje
Niby mozna sobie wytlumaczyc, ze od tego sie nie umiera itd. ale ilu ludziom kiedys np.na zywca noge odcinali, czy cos innego i niby tez przezyli
Ja sama w necie czytam te wszystkie opisy porodow, ale nie wiem czy dobrze robie
Ale Ty jak rodzilas to bylas bardzo mloda i dalas rade a do tego masz kolejne dzieci...wiec moze nie jest az tak bardzo tragicznie...

[madelinem]

Napisane przez weraa11

Pisala dzis, ze ma rodzicow i ze moze odezwie sie poznym wieczorem


A co do Waszych opisow porodow...to wlasnie tego sie obawialam...ze przez to ze mam tak pozny termin, to pojade cala zastraszona

chyba każda z nas się trochę boi

Kma, tylko się nie przemęczaj za bardzo...
wiem jak to jest, my sprzątanie zakończyliśmy w wigilie, a i tak jeszcze zostało nam dużo rzeczy, dobrze, że rodzina pomagała, bo sami nie dalibyśmy rady.

[gosiaczek071]

Napisane przez Jelly37

Ooo przepraszam,chciałóam napisać 37
Chyba mnie za to nie ukatrupisz?

hihi no co ty, myślałam przz chwile ze jakiś inny sposób liczenia masz

Havea ja będę używać bepanthen lub alantan. Dobry tez linomag, generalnie jakiś bardziej nawilzajaco ochronny, na pewno nie sudocrem. To tylko w razie odparzenia.
Przy hani uzywalam własnie bepanthenu i alantanu i miała idealna pupke a odparzenia tylko przy ostrych biegunkach

Cytrynko faktycznie spory twój belly ale wiesz co, mi się wydaje ze to wszystko zależy od wagi i budowy ciała. Ja mam nadwagę( miałam przed ciąża) i teraz mi sie brzuch wywalił do przodu bo leży hani miałam na boki rozlany, dlatego wydaje mi się spory. Do tej pory przytulam prawie 15 kg czyli 2 razy mniej niż w pierwszej ciazy... Mam do zrducenia 25 kg nie wiem jak to zrobię

Lilijko cieszę się ze z babcia ok. Współczuje relacji z mężem... Musisz się poważnie zastanowić nad tym czy chcesz aby twoje życie tak wyglądało już zawsze... Cokolwiek nie zrobisz-trzymam kciuki.

Wiecie ze na TVP2 leci miś?

[Jelly37]

Napisane przez weraa11

No tak...ale jak sobie pomysle jak czasem plakalam przez zwykla miesiaczke, to mnie na sama mysl o porodzie paralizuje
Niby mozna sobie wytlumaczyc, ze od tego sie nie umiera itd. ale ilu ludziom kiedys np.na zywca noge odcinali, czy cos innego i niby tez przezyli
Ja sama w necie czytam te wszystkie opisy porodow, ale nie wiem czy dobrze robie
Ale Ty jak rodzilas to bylas bardzo mloda i dalas rade a do tego masz kolejne dzieci...wiec moze nie jest az tak bardzo tragicznie...

Posłuchaj:ból przy porodzie ja określam jako silniejszy od bólów miesiączkowych,ale wszystko da się znieść.
Sił dodaje nie tylko obecność partnera,ale i myśl,że już niedługo będziemy tuliły nasze maleństwa.
Ja rodziłam mając 18 lat-dałam radę,potem urodziłam syna,teraz znów córke
Naprawdę,nie martw się,grunt to pozytywne nastawienie-ono naprawdę wiele daje

[weraa11]

anka a to jest naprawde taki bol jak okresowy, tylko po porsti duzo silniejszy?? No i jakie uczucie jest jak wyciagaja juz dziecko? Bo ostatnio uslyszalam opinie, ze to tak jakby z kogos wnetrznosci wyrywali

[Jelly37]

Napisane przez gosiaczek071

hihi no co ty, myślałam przz chwile ze jakiś inny sposób liczenia masz

Havea ja będę używać bepanthen lub alantan. Dobry tez linomag, generalnie jakiś bardziej nawilzajaco ochronny, na pewno nie sudocrem. To tylko w razie odparzenia.
Przy hani uzywalam własnie bepanthenu i alantanu i miała idealna pupke a odparzenia tylko przy ostrych biegunkach

Cytrynko faktycznie spory twój belly ale wiesz co, mi się wydaje ze to wszystko zależy od wagi i budowy ciała. Ja mam nadwagę( miałam przed ciąża) i teraz mi sie brzuch wywalił do przodu bo leży hani miałam na boki rozlany, dlatego wydaje mi się spory. Do tej pory przytulam prawie 15 kg czyli 2 razy mniej niż w pierwszej ciazy... Mam do zrducenia 25 kg nie wiem jak to zrobię

Lilijko cieszę się ze z babcia ok. Współczuje relacji z mężem... Musisz się poważnie zastanowić nad tym czy chcesz aby twoje życie tak wyglądało już zawsze... Cokolwiek nie zrobisz-trzymam kciuki.

Wiecie ze na TVP2 leci miś?

Nie,po prostu wcześniej pisałam coś o 35 tc,i z rozpędu napisałam tak w odpowiedzi skierowanej do Ciebie
No,i powtórzę kolejny raz:brzuszek masz cudowny,i wcale nie jest duży

[gabishing]

Napisane przez la'Mbria

Lilijka, ale ja tak ogólnie pytam, które z Was były na takim rekonesansie w szpitalu w którym zamierzają rodzić...o co pytałyście, tak ogólnie (nie tylko o poród do wody, bo jeśli o to chodzi to akurat wiem o co dokładnie spytać), tylko nie wiem co jeszcze-
badania- jakie mam mieć ze sobą
dokumenty- też jakie są wymagane
co wziąć do torby to mniej więcej wiem...ale też dopytam czy np. mają koszule szpitalne, ubranka jakieś dla dziecka
no i w sumie- nie wiem o co więcej pytać...
chcę rodzić do wody, ale nie wiem czy chcę brać prywatną położną, głupio mi się spytać tak wprost, czy jak zapłacę położnej to będę mieć gwarancję tego porodu do wody...doradźcie coś

słuchaj idziesz i normalnie pytasz jak to u nich jest z położnymi, czy mają jakiś cennik i jak to wygląda w praktyce że jest na Twój gwizdek czy jak nie ma dyżuru to przekazuje Ciebie jakiejś innej położnej?? Jak znasz stamtąd jakąś położną i Ci na niej zalezy to z nią bezpośrednio rozmawiaj jak nie znasz żadnej i idziesz na żywioł to nie wydawaj bez sensu kasy bo i tak położna musi ci pomóc przy porodzie jak będzie na dyżurze czy jej zapłacisz czy nie, dowiedz się tylko o taki konkretny poród w wodzie czy są do tego specjalne jakies położne czy jak, na IP doiwedz się jakie papier, badania masz mieć ze sobą a jakie wykonac wcześniej i na ile wcześniej przed porodem i co jak nie zdązysz ich zrobić czy wóczas masz rodzenie "normalnie" czy zrobia w szpitalu an cito i będziesz mogła urodzić w wodzie, dowiedz się o rzeczy dla siebie i małego, poza tym spytaj jak dokładnie wygląda taki poród u nich czy masz sie jakoś przygotować, że np nic nie jeść ileś czasu wczesniej czy zrobić lewatywę czy sami ci zrobią no takie mnie pytania przyszły do głowy - mam nadzieję ze pomogłam

ja mam jutro o 8.00 KTG zobaczymy co pokaże też idę na IP spytać potrzeba do tego porodu dla mnie i dla dziecka bo sobie np. życzą spiochy zapinane na ramionach a ja nie mam ani sztuki... no ale nic doiwem się wszystkiego i dam wam jutro znać co i jak na KTG

GOSIACZKU ja mam też hemoroida, moja ginka kazała wcierać posterisan ale szczerze mówiąc g... daje dobrze mąż Ci radził żeby go utknąć do środka ja ma mtylko nadzieję że przy porodzie nie wyjdzie mi tego więcej a jak już musza to ze się po porodzie schowają, a zespołem się nie przejmuj myślę ze nie takie rzeczy widzieli jak jeden hemoroid i napewno nikt na to nie zwróci uwagi ja z TYM ekstrasem idę na depilację w poniedziałek więc muszę Panią kosmetyczkę uprzedzić zeby mi pupy nie depilowała bo sie wstydzę

[weraa11]

Napisane przez Jelly37

Posłuchaj:ból przy porodzie ja określam jako silniejszy od bólów miesiączkowych,ale wszystko da się znieść.
Sił dodaje nie tylko obecność partnera,ale i myśl,że już niedługo będziemy tuliły nasze maleństwa.
Ja rodziłam mając 18 lat-dałam radę,potem urodziłam syna,teraz znów córke
Naprawdę,nie martw się,grunt to pozytywne nastawienie-ono naprawdę wiele daje

No tak...nastawienie na pewno musze zmienic, ale mam jeszcze do tego troche czasu dzieki, ze mnie jakos probujesz pocieszyc
Chociaz moja kumpela co rodzila majac 17 lat, juz od 10 lat nie zdecydowala sie na kolejne dziecko, a mowi, ze jak wpadnie to od razu odklada na cesarke a juz na pewno na zzo...no ale kzdy ma inny prog bolu...ona jest taka dosc delikatna...

[gosiaczek071]

jelly kchana jesteś, dziękuje

Wiecie jaka krzywdę sobie zrobiłam chciałam jakoś te moje wstretne piete doprowadzić do porządku bo ostatnio baaaardzo zaniedbalam i uzylam omegi do piet, nie wiedziałam ze taka ostra i przecielam sobie skórę!!! Krew sikala i strasznie mnie piecze teraz:/ bo taki wstyd mi było z tymi pietami na porodowke, to teraz mam!! Mąż powiedział ze jestem walnieta, on w ogóle mnie
jakoś nie rozumie ostatnio...

A makeupistka już by zajrzała, mówię wam już na porodowce pewnie jest.

[gabishing]

Napisane przez gosiaczek071

jelly kchana jesteś, dziękuje

Wiecie jaka krzywdę sobie zrobiłam chciałam jakoś te moje wstretne piete doprowadzić do porządku bo ostatnio baaaardzo zaniedbalam i uzylam omegi do piet, nie wiedziałam ze taka ostra i przecielam sobie skórę!!! Krew sikala i strasznie mnie piecze teraz:/ bo taki wstyd mi było z tymi pietami na porodowke, to teraz mam!! Mąż powiedział ze jestem walnieta, on w ogóle mnie
jakoś nie rozumie ostatnio...

A makeupistka już by zajrzała, mówię wam już na porodowce pewnie jest.

buehueheu dobrze że się nie zaczęłaś golić przy bikini bidaku Ty