Pierwsze ruchy, większe brzuszki - pięknie rosną nam Maluszki. Mamusie maj-czer. 2011

[agnieszka_pe25]

Napisane przez andziot

normalnie super pomysł
powaliłaś mnie tymi workami, naprawdę
jak tak siedze i myslę i jedyne co wymysliłam to że można lniane torby na zakupy kupić
ale na worki do szkoły nie wpadlam
a przeciez to genialne !!!
masz łeb kobieto

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

patrzcie co mnie naszło :

Mamusie zaczynają wyprawkę kupować, a dzidzie na naszych brzuszkach trenować

no nic nie moge za moje skojarzenia

co za wena, jestem za!

[andziot]

idem lulu

[Eve1603]

dziewczyny, ja wiem, ze jest duzo roznych slicznych puchatych kocykow, ale chcialam Wam pokazac te "bezpieczne" - nie wiem czy w Polsce sa i czy sa popularne, w kazdym razie w Irlandii kazda polozna je zaleca, bo w nich nawet jesli dziecko jakims cudem sie zaplacze i owinie, to nadal moze oddychac. Nie sa piekne, nie sa puchate i mieciutkie, ale mialam taki i w szpitalu i pozniej kupilam do domu i przy takim pozostane.

http://www.mothercare.com/Mothercare...encoding=UTF8&


no to teraz moge juz lulac dobranoc

[mimbi]

To ja tylko na koniec dnia napisze Wam o dwoch dzisiejszych pierwszych razach ciazowych:
1. Pierwszy raz mala kopnela tak, ze TZ to poczul jasno i wyraznie
2. Pierwszy raz mialam dzis na sobie majtki ciazowe z Mothercare. Cudowny wynalazek, nic sie nie wrzyna w brzuch. Idziemy spac. Do jutra!

[agnieszka_pe25]

wstawac spiochy!!!
ja juz na nogach, musialam sie dzisiaj wczesniej rano ogarnac przed tym lekarzem. teraz czekam zeby obudzic mlodego do przedszkola. musze dzisiaj oddac mocz do badania bo to ostatnie badanie ktore mi zostalo do zrobienia , ale nie jest to takie latwe, a raczej dla mnie graniczy z cudem, bo zaciskam nogi juz ladne pare godzin i jeszcze ta musze wysiedziec niecala godzine

Napisane przez Eve1603

dziewczyny, ja wiem, ze jest duzo roznych slicznych puchatych kocykow, ale chcialam Wam pokazac te "bezpieczne" - nie wiem czy w Polsce sa i czy sa popularne, w kazdym razie w Irlandii kazda polozna je zaleca, bo w nich nawet jesli dziecko jakims cudem sie zaplacze i owinie, to nadal moze oddychac. Nie sa piekne, nie sa puchate i mieciutkie, ale mialam taki i w szpitalu i pozniej kupilam do domu i przy takim pozostane.

http://www.mothercare.com/Mothercare...encoding=UTF8&


no to teraz moge juz lulac dobranoc

eve, w uk tez sa popularne, moj mlody mial go tez w szpitalu , a potem kupilam chyba 3 takie, lubil pod nimi spac. nie zostal mi ani jeden, ale myslalam o nich do tego dziecka, na pewno kupie

[eweska]

Dzien dobry
Ja od godziny na nogach już po śniadanku, synal zaraz wychodzi do szkoły a ja będe sie lenić
Muszę później tylko posprzątać bo mam dziś księdza po kolędzie :P

[moria44]

Cześć baby!

Ale się wczoraj nasze "podróżniczki" rozgadały Widzę, że już macie plany na wakacje, my wczoraj o tym rozmawialiśmy i wydało nam się, że wyjazd w sierpniu to za wcześnie będzie ale skoro Wy wybieracie się za granicę to trzeba przemyśleć wszystko jeszcze raz

Napisane przez mary poziomkowa

(...)
Hania/Jagoda/Maja wanienkę odziedziczyła, więc nie marudzę, taka zwykła, ale fajny kolor, jakieś takie jasne złoto, czy coś, metalik.

mary mój mąż stwierdził, że wszystkie trzy imiona są fajne i ładnie brzmią właśnie razem i zaproponował abyście nazwali córkę Hania Jagoda Maja + nazwisko

Napisane przez anula_81

MORIAAAAAA koniecznie mi tu wytlumaczenie prosze wyluszczyc, co po co za ile gdzie i do czego i co jeszcze trzeba miec..ja osiwieje... nie zapomniala, ja juz jestem siwa

anula dużo tego nie jest naprawdę Maść/krem do pupy, maść na sutki, coś do odkażenia pępuszka i preparat na kolkę.
W nowym wątku sporządzimy taką dokładną listę więc będzie można w razie czego ściągnąć co kupić a co nie

andziot tytuł sobie już zapisałam, razem z moim wymyślonym w środku nocy mamy dwa.

Igutka się wczoraj trochę aktywowała więc od razu było mi lepiej. Ale cały czas czuję ją jakoś tak inaczej, bardziej wewnętrznie więc na pewno zmieniła pozycję

[eweska]

My też będziemy zastanawiać sie nad wakacjami, c hcemy jak co roku jechać do tż-ta do Francji, ale musiałby po nas autem przyjechać bo autokarem nie ma mowy z takimi małymi dzieciaczkami jechać. Ale wszystko jest jeszcze do przemyślenia ja mogę się w ciągu jednego dnia spakować i jechać kiedy chcę więc nie trzymaja nas jakieś sztywne terminy, więc wszystko będzie zależało od dzieciaczków bo podróż 1500km samochodem nie jest taka zła i zawsze można robić częstsze przerwy

[agnieszka_pe25]

ho ho ho wakacyjny temat zapanowal nad forum hahaha

bylam w labku, teraz czekam na wizyte, musze sobie zrobic kawe

[anula_81]

ja tez juz dawno w pracy, zapracowalam sie masakrycznie i zapomnialam o bozym swiecie

Napisane przez moria44

Cześć baby!

Ale się wczoraj nasze "podróżniczki" rozgadały Widzę, że już macie plany na wakacje, my wczoraj o tym rozmawialiśmy i wydało nam się, że wyjazd w sierpniu to za wcześnie będzie ale skoro Wy wybieracie się za granicę to trzeba przemyśleć wszystko jeszcze raz




anula dużo tego nie jest naprawdę Maść/krem do pupy, maść na sutki, coś do odkażenia pępuszka i preparat na kolkę.
W nowym wątku sporządzimy taką dokładną listę więc będzie można w razie czego ściągnąć co kupić a co nie

Kochana plany nasze wakacyjne sa troche wymuszone, bo moj tata jest bardzo chory i nie przyleci do nas zobaczyc mala, poza tym nie chce miec miliona gosci w wakacje na 3-4 dniowe noclegi zeby cobaczyli mala, wole jechac do PL, mamy duze autko, wygodne, bo naprawde duzo jezdzimy i powiem ci, ze mam duzo podrozniczych znajomych i mowia, ze z takim neimowlakiem jezdzi sie duuuzo wygodniej niz z np rocznym dizeckiem, wiec sprobujemy poza tym u ans urlopy sa wlasciwie tylko w lipcu takie zasady a TZ ma nowa prace wiec bedzie musial raczej sie dostosowac, ale damy rade, jestem optymistka

co do listy potrzebnych rzeczy to Moria jestes niezastapiona, dla takich nieogranietych matek jak ja to skarb***

a ja dzisiaj jade po moj laktator po norwesku padniecie, nazywa sie to brystpumpe hihihi pompa do biustu uroczo co?

Napisane przez eweska

My też będziemy zastanawiać sie nad wakacjami, c hcemy jak co roku jechać do tż-ta do Francji, ale musiałby po nas autem przyjechać bo autokarem nie ma mowy z takimi małymi dzieciaczkami jechać. Ale wszystko jest jeszcze do przemyślenia ja mogę się w ciągu jednego dnia spakować i jechać kiedy chcę więc nie trzymaja nas jakieś sztywne terminy, więc wszystko będzie zależało od dzieciaczków bo podróż 1500km samochodem nie jest taka zła i zawsze można robić częstsze przerwy

dokladnie tez tak mysle, w sumie myslelismy ze TZ pjedzie autem a ja samolotem z dzieckiem, ale w sumie z takim maluchem latwiej mi moze bedzie jechac, zobaczymy, wszystko do ustalenia
u nas dzis cieplo a ja sopiero od godziny w pracy a juz mi plecy szwankuja auuaaaaaa.....


pewnie nei bede miala czasu pisac w ciagu dnia, ale bede was podgladac, pozdrawiam

[MoniaK]

Cześć dziewczyny
Wczoraj wyłączyłam kompa, bo mnie szlag trafiał przez ten wizaż, ciągle się zawieszał wrr

Widzę, że temat wakacyjny w pełni. Fajnie, że tu jest dużo międzynarodowych mam to można się powymieniać doświadczeniami My na razie nie planujemy wakacji i pewnie nigdzie nie wyjedziemy. Mężu wziął sobie urlop w czasie gdy będę rodzić, więc nici z wyjazdu. Jednak nie żałuję bo jeszcze się najeździmy i może za rok uda się gdzieś wyrwać

[mary poziomkowa]

Dzień dobry))

Ależ miałam dziś sen! Spotkałam koleżankę z dzieciństwa, obie w zaawansowanej ciąży i Ona do mnie "NIE NASTAWIAJ SIĘ NA DZIEWCZYNKĘ"

Chyba po ostatnim USG czeka mnie dokupowanie chłopięcych ciuszków na szybko

Napisane przez moria44

mary mój mąż stwierdził, że wszystkie trzy imiona są fajne i ładnie brzmią właśnie razem i zaproponował abyście nazwali córkę Hania Jagoda Maja + nazwisko

Ewesko, taka podróż autkiem mogłaby być męcząca dla samej Ciebie z trójką, ale jak z mężem, to luz! Poza tym zawsze można się przekimać gdzieś po drodze

Nam też się podobają wszystkie, chociaż Hania aktualnie na topie Trzy imiona + nazwisko [długie!], to będzie niezły hardcore

Dopijam kawę i biorę się za pisanie dyplomowej

Tak mi się truskawek zachciało, że zrobiłam sobie koktajl na śniadanie maślanka + truskawki, pewnie z cukrem byłby smaczniejszy, ale... same wiecie

Dziewczyny, czy któraś z Was ma i używa czynnie parowaru? Rozważam kupno i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

[zosiaaa]

Napisane przez mimbi

To ja tylko na koniec dnia napisze Wam o dwoch dzisiejszych pierwszych razach ciazowych:
1. Pierwszy raz mala kopnela tak, ze TZ to poczul jasno i wyraznie
2. Pierwszy raz mialam dzis na sobie majtki ciazowe z Mothercare. Cudowny wynalazek, nic sie nie wrzyna w brzuch. Idziemy spac. Do jutra!

Ja tez używam tych majtek od jakiegoś miesiąca i uważam że sa rewelacyjne, z takich nie ciążowych mogę polecić jeszcze z firmy BRUBECK tyle że do najtańszych nie należą.

[agnieszka_pe25]

Napisane przez mary poziomkowa

Dzień dobry))


Dopijam kawę i biorę się za pisanie dyplomowej

Tak mi się truskawek zachciało, że zrobiłam sobie koktajl na śniadanie maślanka + truskawki, pewnie z cukrem byłby smaczniejszy, ale... same wiecie

Dziewczyny, czy któraś z Was ma i używa czynnie parowaru? Rozważam kupno i zastanawiam się, czy to dobry pomysł.

oj mary widze ze wiele nas laczy hahaha
ja sie bede brac za pisanie po 20stym ale temat juz mam

jezu jak mi sie chce przetworow mlecznych, a na mysl o truskawkach tez jade na koktajlach z mrozonych owocow(niestety mrozonych)

ja tez na pewno kupie parowar. jak pomieszkiwalam u mamy to tam uzywalam i osobiscie jestem zachwycona. z kupnem czekam az sie przeprowadzimy, ale gdyby nie remont i przeprowadzka to juz bym go mialam.

ja jestem teraz na etapie szukania mebli do pokoju syna, ma ktoras z was jakies doswiadczenia albo propozycje? on sie uparl na lozko pietrowe chociaz to nie mus, bo wlasnie bede sie pozbywac duzej kuchni na rzecz pokoju dla mlodszego syna zeby nie musieli miec wspolnego pokoju potem. albo moze ktoras z dziewczyn przynajmniej podpowie na co zwrocic uwage???

[mary poziomkowa]

Agnieszka_pe25, ja muszę pisać już teraz, bo mam czas do połowy lutego, żeby skończyć w terminie. Jeśli nie napiszę, to potem będzie mi ciężko...

Koktajle ja też z mrożonych, no chyba, że banany, czy kiwi

1:0 dla parowaru, czy ktoś jeszcze?

Co do pokoju, to ja doświadczenia nie mam, ale uważam, że takie piętrowe, albo antresolka [w sensie na dole biurko, czy kąt do zabawy], to dobra opcja i oszczędność przestrzeni

[agnieszka_pe25]

Napisane przez mary poziomkowa

Agnieszka_pe25, ja muszę pisać już teraz, bo mam czas do połowy lutego, żeby skończyć w terminie. Jeśli nie napiszę, to potem będzie mi ciężko...

Koktajle ja też z mrożonych, no chyba, że banany, czy kiwi

1:0 dla parowaru, czy ktoś jeszcze?

Co do pokoju, to ja doświadczenia nie mam, ale uważam, że takie piętrowe, albo antresolka [w sensie na dole biurko, czy kąt do zabawy], to dobra opcja i oszczędność przestrzeni

wiesz, ja tez bym wolala juz pisac, tym bardziej ze temat sobie wybralam sama i mam przyzwolenie na niego, ale musze poczekac na kolejne seminarium, niestety, a boje sie czy dam potem rade, tym bardziej ze to roznie moze byc.....

dla mnie tez parowar to wygoda, bo ja bym garnka na plycie z obiadem nie zostawila i nie wyszla np do przedszkola po mlodego, a tak to nastawiasz na czas i sie wylacza, a ze ja zapominalska, to dla mnie zbawienie. mnie osobiscie jedzenie smakuje, nawet bardzo, ale to chyba kwestia gustu.

, tez mysle ze jakbym mu kupila komplet z lozkiem pietrowym to by nie mial zagraconego pokoju(chociaz do 7 r.z. nie zgodze sie na spanie do gory, bo bym w nocy wogole nie spala)


zbieram sie do lekarza, skonsultowac te moje bole plecow, swedzenie i zapytac co z ospa w razie czego. nie ma mojego lekarza i ide w zastepstwie do innego-niestety, ehhh do pozniej kobiety!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

dziewczyny na tvn jest o tym chlopcu co polknal srodki do czyszczenia rur, straszne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

co ta ciaza ze mna wyrabia? ciagle rycze

[MoniaK]

Mary, ja parowaru nie posiadam ale moja mama używa od ładnych paru lat i non stop w nim coś gotuje. Tak więc myślę, że jest to całkiem przydatne urządzenie

[Aliczka88]

Napisane przez andziot

Aliczka88 tylko ciekawe czy ta pozycja siedzaca w x-landerze jest dosc pionowa ??? bo wlasnie o to nam chodzi ze one jakies taki pól proste były te spaceróki

E tam, dospawamy dwa pręty i najwyżej bedziemy na korbę ciągnąć

Napisane przez Renessme1985

Aliczka88 ja też na 100% jestem zdecydowana na x-landera xa... a kolor voolcano jak najbardziej pasuje dla chłopaczka, nawet bardziej niż do dziewczynki... na żywo jest rewelacyjny... sama spodziewam się synusia i właśnie ten kolor najbardziej mi pasuje... a doszły mnie słuchy, że od marca mają wprowadzić nową kolorystykę x-landerów ale czy to na pewno prawda, to

a swoją drogą te wózki są naprawdę bardzo fajne i w przystępnych cenach... warto rozważyć

O kurka, gdyby to była prawda to chetnie bym poczekała aby zobaczyc nową kolorystykę widziałam ostatnio Jungle na żywo! Cudny!

Napisane przez anula_81

Aliczko pamietam o tobie kochana caly czas tylko mi czaasu brakowalo, jutro na szczescie nie mam zadnych planow wiec obiecuje juz sie zabrac, mam nadzieje, ze sie nie gniewasz

Nie gniewam sie kochana Nie frasuj sie tak bardzo tym moim planem, jak znajdziesz czas to po prostu coś naskrob i mi przeslij.

Napisane przez ewcia78

Dziewczyny czytam wasze wątki o doczytałam sie o wózku za 3500 zł !!!!!
Łooo matko chyba ciąza was wyprowadza z równowagi opamietajcie sie dziecko wam wyrośnie i zostaniecie z wózkiem , które potem może sprzedacie za 300 zł tak myśle że nie które z was to wógóle nie myślą w tej ciązy albo jeszcze nie dorosłyscie do tej funkcji

Ewciu, czy Tobie sie az tak nudzi ze na co drugi nasz post musisz wystawić jakąś swoja ciętą ripostę? Proponuje wziąć do rąk szydełko i kordonek i serwetki robić a nie nam tu cisnienie podnościć

Napisane przez Eve1603

w sumie to po co wanienka, lozeczko i inne takie zbedne sprzety, ktore kosztuja majatek, a pozniej sie komus odda za pol darmo... ehhhh...

A jak! A po co pampersy kupować?? Stare prześcieradło podrzeć na kawałki i małemu pod tyłek podkładać!
Wanienki tez nie kupie, a bo co? Dwa zlewy w domu to na co jeszcze wanne kupować?
Nie mówie juz o zbędnym wózku! Mój TŻ powiedział ze do sanek przyspawa kółka i bedzie wielofunkcyjna maszyna na zime i lato

matko moja

Witam Was kobitki
Ale dziś spałam! Olaboga TŻ poszedł do pracy a ja zjadłam śniadanko i nadrabiam Was.

Wymyślamy nowy tytuł już????

Chłopiec czy dziewczynka - to już wiemy i piękną wyprawkę kompletujemy!

[mary poziomkowa]

Agnieszko! Dasz radę! Napisz w Klubie, albo na PW co studiujesz i jaki temat, ciekawska jestem. ja też Ci napiszę, jak chcesz

Kusisz parowarem, na dodatek doczytałam, że można w nim odkażać butelki!

Też oglądam o tym dzieciaczku, biedny chłopiec. Ale ojciec to DNO ZAMULONE I WODOROSTY

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

MoniaK, dzięki! Decyduję się

Aliczko, dzień dobry Uważam też, że zamiast wyprawki dla niemowlaka można kupować rzeczy dla nastolatka, bo przecież się podwinie, co nie? Wanienka to już rozpusta i niepotrzebny wydatek!

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Moja stara propozycja:

Kurtka za mała, brzuszek już duży, a nam do wiosny czas się dłuży

[Kwiatecek]

Witajcie Kochane:*
Melduje sie po 3 dniach jako SZCZESLIWA ZONECZKA.
Stresu trosze bylo, jeszcze razno jak wstalam powiedzilam ciekawe jaka walne gafe na slubie...
No i sobie wykrakalam, do urzedu mielismy 26 km, dojechalismy, a strasza mowi: Ewelina, gdzie Twoj Bukiet? A ja o matko na stoliku zostal. Mielismy 20 minut do slubu to szybko do kwiaciarni, no i kwiaciarka szybko cos zrobila i biegiem do urzedu, bylismy na styk z czasem, goscie juz czekali. Potem bylo juz z gorki. Mezu musial mnie wniesc przez prog do domu Starszy nam merca do slubu slicznie ubral. Nie obylo sie bez gorzkiej wodki, to jesden z naszych najpiekniejszych dni.
DZIEKUJE WAM KOCHANE ZA ZYCZENIA
Zaraz wstawie Wam zdjecia

[agus87]

Napisane przez Kwiatecek

Witajcie Kochane:*
Melduje sie po 3 dniach jako SZCZESLIWA ZONECZKA.
Stresu trosze bylo, jeszcze razno jak wstalam powiedzilam ciekawe jaka walne gafe na slubie...
No i sobie wykrakalam, do urzedu mielismy 26 km, dojechalismy, a strasza mowi: Ewelina, gdzie Twoj Bukiet? A ja o matko na stoliku zostal. Mielismy 20 minut do slubu to szybko do kwiaciarni, no i kwiaciarka szybko cos zrobila i biegiem do urzedu, bylismy na styk z czasem, goscie juz czekali. Potem bylo juz z gorki. Mezu musial mnie wniesc przez prog do domu Starszy nam merca do slubu slicznie ubral. Nie obylo sie bez gorzkiej wodki, to jesden z naszych najpiekniejszych dni.
DZIEKUJE WAM KOCHANE ZA ZYCZENIA
Zaraz wstawie Wam zdjecia

kochana niedobra ja dolaczam sie do spoznionych zyczen na nowej drodze zycia


a ja w pracy sobie siedze, 2 pietra nizej
dzisiaj wizyta na 17.15 aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa



a my sie zastanawiamy czy sie na dluzszy weekend nie wybrac w gory do mojej cioci do Krynicy Górskiej....

niby wydatkow tyle, ze szok

ale jak teraz nie pojedziemy to nie wiem czy przez najblizsze pol roku tam pojedziemy
z maluszkiem nie bardzo bo to ponad 400 km
a na jesien oni przyjezdzaja tu na weselicho mojego brata

a nad morze jakbysmy w lecie chcieli jechac to tez 400km
nie wiadomo jakby maluszek taka podroz zniosl
no i sie zastanawiamy
ja jestem za tym, zeby jechac, bo w lutym juz nie pojedziemy na pewno ;>

[moria44]

Kwiatecek - no witamy świeżo upieczoną żonką Ja też palnęłam gafę z bukietem a właściwie moje druhenki a ja nie zwróciłam uwagi. Włożyły mi bukiecik w taką tubę owiniętą obszarpaną szarfą, którą dołączyła florystka ale tylko po to aby się w samochodzie bukiecik nie wygniótł i stał pionowo a one myślały, że to taki element dekoracji więc miałam bukiet w grubej tubie, wyglądał jak mikrofon a rąbek był obszarpany "pięknie to wyglądało"

Napisane przez agus87

dzisiaj wizyta na 17.15 aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa

A pokażę Wam jaki powinien być mój bukiet a z jakim wparadowałam do kościoła

Wizaż mi wkleił nazwę akurat na tym obszarpanym rąbku ale i tak chyba widać - elegancja i szyk wygląda to jakbym gromnicę trzymała

[listopadowa80]

Witajcie

Kwiatecku - spóźnione, ale szczere życzenia z Okazji Ślubu, powodzenia na Nowej Drodze Życia

Aguś-no to jak masz dzisiaj wizytę to ja

Czytam, że Wam też wizaż mulił - wczoraj praktycznie nie mogłam wejść, a jak już się udało to jedna strona ładowała mi się 15 minut

A widzę, że niedługo nowy wątek trzeba będzie założyć. Ale fajne tytuły wymyśliłyścieCię żko będzie się zdecydować
Ja od siebie chyba nic (przynajmniej sensownego) nie wymyślę, bo w tej kwestii to beztalencie jestem

[Dziewczonka]

Witam mamuśki
Ja dzisiaj musiałam wstac na pobieranie krwi na tokso IGM i awidnośc . Proszę trzymajcie kciuki za dobre wyniki , bo babka w labku znowu mnie nastraszyła .
Popołudniu jadę na usg takie z pomiarami tak więc też poproszę o kciuki . Bez Waszych kciuków normalnie jak bez ręki

[moria44]

Napisane przez Dziewczonka

Witam mamuśki
Ja dzisiaj musiałam wstac na pobieranie krwi na tokso IGM i awidnośc . Proszę trzymajcie kciuki za dobre wyniki , bo babka w labku znowu mnie nastraszyła .
Popołudniu jadę na usg takie z pomiarami tak więc też poproszę o kciuki . Bez Waszych kciuków normalnie jak bez ręki

No to sporo dziś przed Tobą Kciukasy zaciśnięte

[listopadowa80]

Napisane przez Dziewczonka

Witam mamuśki
Ja dzisiaj musiałam wstac na pobieranie krwi na tokso IGM i awidnośc . Proszę trzymajcie kciuki za dobre wyniki , bo babka w labku znowu mnie nastraszyła .
Popołudniu jadę na usg takie z pomiarami tak więc też poproszę o kciuki . Bez Waszych kciuków normalnie jak bez ręki

Dziewczonka - główka do góry i myśleć mi pozytywnieBędzie dobrze!
I oczywiście kciuki zaciskam

[eweska]

Napisane przez mary poziomkowa

Ewesko, taka podróż autkiem mogłaby być męcząca dla samej Ciebie z trójką, ale jak z mężem, to luz! Poza tym zawsze można się przekimać gdzieś po drodze

My z synkiem do takich podróży długodystansowych jesteśmy przyzwyczajeni Gorzej z maluszkami, ale zobaczymy jak to będzie wiadomo każda podróż jest męcząca, a co wyniknie z naszych planów wakacyjnych to sie okaże, a jak coś to wybralibyśmy się pewnie pod koniec sierpnia.
Szkoda mi synka bo nie wyjedzie wogóle na wakacje w tym roku, a zawsze wyjeżdżaliśmy do Francji na miesiac i na trochę na wieś do babci ale w tym roku sie pewnie nie wybierzemy.
Na kolonie w tym roku nie pojedzie bo za dużo wydatków mamy i nas nie stać na to żeby jechał.
No ale wszystko dopiero się okaże po urodzeniu dzieciaczków i już praktycznie w same wakacje

Napisane przez Kwiatecek

Witajcie Kochane:*
Melduje sie po 3 dniach jako SZCZESLIWA ZONECZKA.
Stresu trosze bylo, jeszcze razno jak wstalam powiedzilam ciekawe jaka walne gafe na slubie...
No i sobie wykrakalam, do urzedu mielismy 26 km, dojechalismy, a strasza mowi: Ewelina, gdzie Twoj Bukiet? A ja o matko na stoliku zostal. Mielismy 20 minut do slubu to szybko do kwiaciarni, no i kwiaciarka szybko cos zrobila i biegiem do urzedu, bylismy na styk z czasem, goscie juz czekali. Potem bylo juz z gorki. Mezu musial mnie wniesc przez prog do domu Starszy nam merca do slubu slicznie ubral. Nie obylo sie bez gorzkiej wodki, to jesden z naszych najpiekniejszych dni.
DZIEKUJE WAM KOCHANE ZA ZYCZENIA
Zaraz wstawie Wam zdjecia

Jeszcze raz gratulacje kochana, czekam na foty

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Dziewczonka

Witam mamuśki
Ja dzisiaj musiałam wstac na pobieranie krwi na tokso IGM i awidnośc . Proszę trzymajcie kciuki za dobre wyniki , bo babka w labku znowu mnie nastraszyła .
Popołudniu jadę na usg takie z pomiarami tak więc też poproszę o kciuki . Bez Waszych kciuków normalnie jak bez ręki

Kciuki mocno zaciśniete, wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Aaaaaaaaaaaaa od jutra biorę się za pakowanie ciuchów i wszystkiego badziewia jakie mam w meblach, szykuję pomału mieszkanko do remontu, a meble będą wyrzucane na rzecz szafy na całą ścianę, tam sie przynajmniej pomieszczę
Mąż będzie robił sufity podwieszane, gładzie i panele, no a na koniec malowanie, już wybrłam kolorki hahaha

[bzyczka1]

witam

co do wakacyjnych planów...my się wybieramy na Mazury a do przejechania mamy jakieś 750km. Gdyby nie to że tż ma tam dziadka chorego i chcemy żeby wnuczkę zobaczył, to byśmy pojechali nad morze (jakieś 500km). Podróż nam nie straszna...ja to się boję pakowania do podróży wózka nie będziemy brali raczej, bo chcemy posiadać chustę, no ale pozostaje wanienka i wiele innych rzeczy...łóżeczko turystyczne...no szok


Dziewczonka było tej babie strzelić bombę. Nie cierpię tych bab. Zawsze któraś coś wymyśli.

[eweska]

Właśnie zobaczyłam za ile poszedł ten używany wózek Jane http://allegro.pl/od-1zl-jane-twin-t...385588701.html za prawie 2200zł, jak na używany wózek to uważam że dość dużo, chyba że się nie znam

[listopadowa80]

Żeby nie było, że się obijam to daję 2 propozycje:

"Dzieciaczki w brzuszkach buszują, a mamusie wyprawki kupują"

"Z uśmiechem na twarzy na wiosnę czekamy, by przywitać się z naszymi maluszkami"