Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[p4w]

Napisane przez magi77

Sama się boję

Mamy ten kubek, ale Maciuś "wytrzącha" z niego picie

Małż na medal



Maciek ma wyższą temperaturę i katar Mu przeszkadza. Niestety, jak to u nas, numerków do naszej pani dr

Tomek też wytrzącha, ale to jedyny nie dorosły kubek z którego pije


my też dziś kiepską noc mieliśmy bo nosek zatkany, na szczęście bez temperatury

a do innego lekarza nie możecie iść? ja pamiętam, ze w naszej przychodni chore (z gorączką) dziecko było zawsze przyjęte między pacjentami albo u innego rodzinnego z tej samej przychodni - moze tak spróbuj

zdrówka

Napisane przez angy

Powiem krótko-ten weekend to był koszmar.
Płacz, płacz, płacz. Na zmianę z krzykiem. "Kłóciła się" o wszystko dosłownie. Jak to przedsmak buntu dwulatka to ja się wypisuję z tej imprezy
I oczywiście przy okazji prawie nic nie jadła. W sobotę to chyba żyła powietrzem. Wczoraj już było trochę lepiej, dzisiaj z rana z tego co się dowiedziałam też nie najgorzej. Ale tak czy inaczej te dwudniowe przerwy w jedzeniu doprowadzają mnie do płaczu, w piątek mamy wolne i idę zrobić w końcu te badania krwi Zosi. Jak wyniki będą ok, to się uspokoję.
Zakupiłam mleko waniliowe, ale szału nie ma

a ja się jakoś nie martwię epizodami niejedzenia
trzymam się zasady, ze dziecko mające dostęp do jedzenia nie da się skrzywdzić - miałam już etap jedzenia wszystkiego, a teraz miewamy epizody jedzenia minimalnego
ale jak widzę, ze np. mandarynki bez opamiętania, a obiadu nie to zabieram mandarynki i czekam aż zgłodnieje
oczywiście zdarza się tak, ze i tak na obiad prawie nic nie zje, ale wie, ze i mandarynek nie dostanie ew jabłko albo banana (to zawsze zje)

marudzenia współczuję i badania na pewno nie zaszkodzą

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry
dziekuje za gratki!
nocka OK, Antonio wstał o 6.00, czyli norma
na smoka nawet nie spojrzy

p4w, podzielam twoja niechec do chodzenia po sklepach
zakupy przez net za to uwielbiam


mialam was zapytac, czy wasze dzieci wstaja w lozeczku na spiaco z zamknietymi oczami? Antonio tak ma, chyba mu sie sni cos . Czasami cos pojeczy, ale klade go od razu i spi dalej, jakby nigdy nic. Z tego powodu jeszcze dlugo nie zamierzam wyciagac szczebelkow.

ja też najchętniej wszystko przez net
i dlatego mam mało sukienek, bo to raczej trzeba przymierzać

mój wstaje z płaczem nawet, a ja po ciemku nie widzę czy śpi czy nie i chcę go wziąć utulić, a on jeszcze głośniej to odkładam i natychmiast śpi chyba coś go budzi, ale nie do końca jakby

[Karolinak82]

Jeszcze chciałam Wam baaaaaardzo podziękować za komentarze co do mojej osoby ehhh jak się podbudowałam dzięki Wam normalnie od razu inaczej się czuję
D-Z-I-Ę-K-J-Ę

no i oczywiście za komentarze Zu

[Svinecka]

hej dziewczyny

co tam u Was? mam nadzeje, ze wszystko ok i dzieciaczki zdrowe

ja wpadam do Was tylko na chwile z malym pytankiem
nie chcialaby ktoras zamowic super lakieru do paznokci nude firmy alessandro duzo duzo taniej?
na all chodza po 35zl, ja znalazlam na ebayu w promocji za 1.99Ł czyli niecale 10zl
czym wiecej bedzie chetnych, tym tansza bedzie przesylka
jest tez kilka innych kolorow

bylyby chetne?


taki lakier:
http://allegro.pl/alessandro-lakiery...357277523.html

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

naprawdę polecam, zwłaszcza na noc...od razu lepiej się oddycha u Nas w czasie kataru to podstawa

ehh niech ucieka to choróbsko

Spróbuję dzisiaj. A co się kropi? Poduszkę?

Napisane przez angy

...
Magi zdrówka dla Was
Zośka robi identycznie ze wszelkimi "akcesoriami" do picia jak Maciuś. Z niekapka czasem pije, czasem nie, z bidonu nie umie, a z Lovi jest super zabawa, bo można wytrząsać ile wlezie.
Możemy sobie podać ręce


Dzień dobry

Powiem krótko-ten weekend to był koszmar.
Płacz, płacz, płacz. Na zmianę z krzykiem. "Kłóciła się" o wszystko dosłownie. Jak to przedsmak buntu dwulatka to ja się wypisuję z tej imprezy
I oczywiście przy okazji prawie nic nie jadła. W sobotę to chyba żyła powietrzem. Wczoraj już było trochę lepiej, dzisiaj z rana z tego co się dowiedziałam też nie najgorzej. Ale tak czy inaczej te dwudniowe przerwy w jedzeniu doprowadzają mnie do płaczu, w piątek mamy wolne i idę zrobić w końcu te badania krwi Zosi. Jak wyniki będą ok, to się uspokoję.
Zakupiłam mleko waniliowe, ale szału nie ma


...

Siostro


Może to przejściowe (ten brak apetytu)

Napisane przez Miramej

...
, dużo zdrówka dla Maciulka

...

Napisane przez mariolasl

Dzien dobry
dziekuje za gratki!
nocka OK, Antonio wstał o 6.00, czyli norma
na smoka nawet nie spojrzy
...
mialam was zapytac, czy wasze dzieci wstaja w lozeczku na spiaco z zamknietymi oczami? Antonio tak ma, chyba mu sie sni cos . Czasami cos pojeczy, ale klade go od razu i spi dalej, jakby nigdy nic. Z tego powodu jeszcze dlugo nie zamierzam wyciagac szczebelkow.

Zdarzyło się, ale może dwa-trzy razy, częściej Maciuś gada przez sen, a ostatnio nawet dyskutuje

Napisane przez Karolinak82

...
My mamy takiego niekapka z którego pije w nocy czy na spacerach
Załącznik 3658363
...

A łątwo z niego się pije?

Napisane przez p4w

...
my też dziś kiepską noc mieliśmy bo nosek zatkany, na szczęście bez temperatury

a do innego lekarza nie możecie iść? ja pamiętam, ze w naszej przychodni chore (z gorączką) dziecko było zawsze przyjęte między pacjentami albo u innego rodzinnego z tej samej przychodni - moze tak spróbuj

zdrówka



a ja się jakoś nie martwię epizodami niejedzenia
trzymam się zasady, ze dziecko mające dostęp do jedzenia nie da się skrzywdzić - miałam już etap jedzenia wszystkiego, a teraz miewamy epizody jedzenia minimalnego
ale jak widzę, ze np. mandarynki bez opamiętania, a obiadu nie zabieram mandarynki i czekam aż zgłodnieje
oczywiście zdarza się tak, ze i tak na obiad prawie nic nie zje, ale wie, ze i mandarynek nie dostanie ew jabłko albo banana (to zawsze zje)

marudzenia współczuję i badania na pewno nie zaszkodzą
...

Możemy, ale resztę lekarzy już sprawdziłam i nie chcę do nich iść... Poczekam do jutra, jak nie będzie poprawy, to będę zmuszona iść, bo nasza lekarka dopiero będzie w środę



Ostatnio czytałam, ile to Tomaszek może zjeść mandarynek i

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

Tomek też wytrzącha, ale to jedyny nie dorosły kubek z którego pije


my też dziś kiepską noc mieliśmy bo nosek zatkany, na szczęście bez temperatury

Zu ma swój "dorosły" normalny plastikowy kubek z Kubusiem Puchatkiem...i często tak robiła, że piła piła i jak skończyła (a w kubku nadal coś było) to z impetem "stawiała" na stole lub mi "podawała" tak że wszystko było mokre ale ostatnio wymyśliłam że jak już widzę że kończy to pytam czy na pewno wszystko wypiła...wtedy mocniej się zamachnie , przechyli do tyłu i pije wszystko do końca...i spokojnie odkłada

Napisane przez magi77

Spróbuję dzisiaj. A co się kropi? Poduszkę?


A łątwo z niego się pije?

Możemy, ale resztę lekarzy już sprawdziłam i nie chcę do nich iść... Poczekam do jutra, jak nie będzie poprawy, to będę zmuszona iść, bo nasza lekarka dopiero będzie w środę

można poduszkę, pieluszkę (jak dziecko ma, a najlepiej na ubranko

chyba łatwo...ten ustnik jest lekko miękki...nie taki plastikowy tylko gumowy...ale nie jak smoczek Zuza od razu go polubiła

Ja też tak mam, że Naszą dok lubię, a drugi który jest w zastępstwie to niepoważny lekarz dla mnie...mam wrażenie że nic nie wie...zresztą opowiadałam Wam...ale w kryzysowych sytuacjach do niego chodzę...zawsze to lekarz i coś tam wie

[Miramej]

A ja kupiłam Kubie kubek z melaminy (taki mniejszy, w dzieciowym sklepie) i go stłukłam


Coś o parówkach: https://mamotoja.pl/mamo_to_ja_kuchn...r_01_page_no=0

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

A ja kupiłam Kubie kubek z melaminy (taki mniejszy, w dzieciowym sklepie) i go stłukłam


Coś o parówkach: https://mamotoja.pl/mamo_to_ja_kuchn...r_01_page_no=0

Melamina to ten plastik? jak go stłukłaś?

My mamy TAKI



o parówkach zaraz poczytam

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Melamina to ten plastik? jak go stłukłaś?

My mamy TAKI

o parówkach zaraz poczytam

Tak, nie wiem, puknęło mi się nim o zlew, ale lekko

Wygwiazdkowało

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

...
można poduszkę, pieluszkę (jak dziecko ma, a najlepiej na ubranko

chyba łatwo...ten ustnik jest lekko miękki...nie taki plastikowy tylko gumowy...ale nie jak smoczek Zuza od razu go polubiła

Ja też tak mam, że Naszą dok lubię, a drugi który jest w zastępstwie to niepoważny lekarz dla mnie...mam wrażenie że nic nie wie...zresztą opowiadałam Wam...ale w kryzysowych sytuacjach do niego chodzę...zawsze to lekarz i coś tam wie

To dobrze, że miękki, a nie jak smoczek, smoczki Maciulek łatwo przegryza

U nas jedna pani dr, nie ważne co dziecku jest, daje od razu antybiotyk , inna nawet na dziecko nie spojrzy i stawia diagnozę. Zaufanie mam tylko do naszej, poza tym ma fantastyczne podejście do dzieci.
Poczekam do jutra

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Tak, nie wiem, puknęło mi się nim o zlew, ale lekko

Wygwiazdkowało

to dziwne i nie powinno się zdarzyć...moze już był wcześnie "ruszony"

poprawiłam link

Napisane przez magi77

To dobrze, że miękki, a nie jak smoczek, smoczki Maciulek łatwo przegryza

U nas jedna pani dr, nie ważne co dziecku jest, daje od razu antybiotyk , inna nawet na dziecko nie spojrzy i stawia diagnozę. Zaufanie mam tylko do naszej, poza tym ma fantastyczne podejście do dzieci.
Poczekam do jutra

nie przegryzie na pewno

no nie dziwię się u Nas ten na zastępstwie lekarz jest dla dorosłych ale jak nie ma Naszej dok to przychodzi...ostatnio jak był to niby Zu zbadał a później z 20 min czytał książki o lekach

[UnholyOne]

Ale tu się dzieje. Odsmokowywanie, odpieluchowanie, a u nas na razie walka z zasypianiem bez cyca. Niestety jest gorzej, a 1 marca wracam do pracy...
dla Mamus i dzieciaczków.

Karo, osmetyki dotarły, dziękuję
Ile mam Ci dopłacić za te kopertki małe?

Kupiłam mleko waniliowe - niestety do ust nie bierze. Robię teraz kaszki ryzowe na mlekach, które mam żeby się nie zmarnowały.

Kawki?

[angy]

Napisane przez Miramej

Może jakieś nowe ząbki?

Napisane przez mariolasl

Angy, Katarzynko wspolczuje wam trudnych dni
czuje, ze wszystko przede mna

mialam was zapytac, czy wasze dzieci wstaja w lozeczku na spiaco z zamknietymi oczami? Antonio tak ma, chyba mu sie sni cos . Czasami cos pojeczy, ale klade go od razu i spi dalej, jakby nigdy nic. Z tego powodu jeszcze dlugo nie zamierzam wyciagac szczebelkow.

Zosia siada.

Zapomniałam pogratulować pozbycia się smoczka

Napisane przez Karolinak82

może zęby? jak bunt to ja też podziękuję
a może miała po prostu gorszy dzień (2 dni)...pogoda się zmieniła to może na nią miało wpływ?
Żeby było lepiej

Ehh sama nie wiem. W takim natężeniu jeszcze nie mięliśmy, ale fakt faktem, że coraz częściej wymusza wszystko płaczem. Myślę, że zbytnim optymizmem by było tłumaczyć wszystko zębami

Napisane przez p4w

a ja się jakoś nie martwię epizodami niejedzenia
trzymam się zasady, ze dziecko mające dostęp do jedzenia nie da się skrzywdzić - miałam już etap jedzenia wszystkiego, a teraz miewamy epizody jedzenia minimalnego
ale jak widzę, ze np. mandarynki bez opamiętania, a obiadu nie to zabieram mandarynki i czekam aż zgłodnieje
oczywiście zdarza się tak, ze i tak na obiad prawie nic nie zje, ale wie, ze i mandarynek nie dostanie ew jabłko albo banana (to zawsze zje)

marudzenia współczuję i badania na pewno nie zaszkodzą

Też mi to większość powtarza, ale wiadomo jak to jest-przytakuję, sama sobie tłumaczę, ale jak przychodzi co do czego, to w duchu się martwię. Generalnie Zosia waży dobrze, nie wygląda na zabiedzoną, ale zastanawiam się czy to idzie w parze z prawidłowym poziomem różnych wskaźników w organiźmie (ale teraz powiedziałam:coj est.
Na pewno będę spokojniejsza kiedy badania wyjdą ok. Wtedy zapewne odpuszczę i tez nie będę się już zamartwiać

Napisane przez Svinecka

hej dziewczyny

co tam u Was? mam nadzeje, ze wszystko ok i dzieciaczki zdrowe

ja wpadam do Was tylko na chwile z malym pytankiem
nie chcialaby ktoras zamowic super lakieru do paznokci nude firmy alessandro duzo duzo taniej?
na all chodza po 35zl, ja znalazlam na ebayu w promocji za 1.99Ł czyli niecale 10zl
czym wiecej bedzie chetnych, tym tansza bedzie przesylka
jest tez kilka innych kolorow

bylyby chetne?


taki lakier:
http://allegro.pl/alessandro-lakiery...357277523.html

Jak dla mnie to wygląda jak paznokcie umarlaka
Więc nie

Napisane przez magi77

Może to przejściowe (ten brak apetytu)

Nieeee...., to się ciągnie już od długiego czasu, jeden-dwa dni je ładnie, potem dwa-trzy dni "dziubie", je wtedy tyle, co dzieciaczki, które chorowały na zapalenie jamy ustnej, jak to mówi mój małż-"pochłania niezbędne minimum, żeby nie umrzeć"

[Miramej]

Napisane przez magi77

U nas jedna pani dr, nie ważne co dziecku jest, daje od razu antybiotyk , inna nawet na dziecko nie spojrzy i stawia diagnozę. Zaufanie mam tylko do naszej, poza tym ma fantastyczne podejście do dzieci.
Poczekam do jutra

Fajna lekarka

Napisane przez Karolinak82

to dziwne i nie powinno się zdarzyć...moze już był wcześnie "ruszony"

poprawiłam link
(...)
no nie dziwię się u Nas ten na zastępstwie lekarz jest dla dorosłych ale jak nie ma Naszej dok to przychodzi...ostatnio jak był to niby Zu zbadał a później z 20 min czytał książki o lekach

Właśnie taki mieliśmy

Następny fajny lekarz , ale ten może chociaż nie chciał się pomylić

[angy]

Napisane przez UnholyOne

Kawki?

Ja poproszę

Wczoraj zrobiliśmy sobie po południu wszyscy drzemkę z Zosią-dwugodzinną Ona spała już o 20.30, my tłukliśmy się do 0.30
Efekt:
(w między czasie zajęliśmy się sobą, bo bez sensu było tak leżeć bezczynnie)


Co do odsmoczkowywania - Konik morski w drodze, pierwszy krok zrobiony

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Karo, osmetyki dotarły, dziękuję
Ile mam Ci dopłacić za te kopertki małe?

Kawki?

A dotarły całe? Starałam się je zabezpieczyć na maksa
Daj znać później jak Ci się podobają

Lecę po drugą

Napisane przez angy

Ehh sama nie wiem. W takim natężeniu jeszcze nie mięliśmy, ale fakt faktem, że coraz częściej wymusza wszystko płaczem. Myślę, że zbytnim optymizmem by było tłumaczyć wszystko zębami

też tak sobie czasami mówię...

Napisane przez Miramej

Właśnie taki mieliśmy

Następny fajny lekarz , ale ten może chociaż nie chciał się pomylić

Nasz jest cały póki co a latał nie raz

hehehe a najlepsze było jak powiedział że zaraz wróci...wyszedł, jak wrócił to stwierdził że był obok w aptece zapytać czy mają kwas borny

[UnholyOne]

Karo, jak najbardziej w całości
Na pierwszy rzut oka wszysto mi się podoba
Dzisiaj na prawko wypróbuję co nieco i dam znać.
Nie zauważylas mojego pytania

[czekoladka21]

hej

nie moglam sie wczoraj zalogowac

wracajac wczoraj od brata jak szlismy do auta to malz niosl Werke na rekach i wpadla mu noga to jakiejs dziury i sie przewrocil , do konca staral sie trzymac mala a ja zamarlam jak widzialam te jego"akrobacje" i na koniec mala wypadla mu z rak prosto na betonowy chodnik.......
zaczela plakac za nie moglam ja uspokoic a malz caly potluczony, reke mial do krwi zdarta a kurtka cala rozwalona
w domu zaraz porozbieralam mala i dokladnie ogladalam ale na szczescie nie jest potluczona, jak pomysle ze mogla walnac glowa toalbo jak malz by ja przygniotl......

Napisane przez Karolinak82

Ja właśnie też chce do Reserved iść, kupić Zu kurtkę na przyszłą zimę...w zeszłym roku tak zrobiłam że na wyprzedaży jej kupiłam dużo taniej i miała już jedną kurtkę zanim się zima zaczęła

bylam wczoraj i nakupilam malaj ciuchow za 200złale same wieksze wzielam na 98 , bedzie miec na jesien bo teraz ma duzo ciuchow na wiosne

Napisane przez sylka79

Mało było tego spania dzisiaj 20min a jeszcze Bartosz tak wojował,że wycedził ząbkami,pół godziny płakał i nie mogłam go uspokoićTeraz już taki rozjuszony,że wszystko jest na nie i wszystko jest be

biedny maly

Napisane przez mayaha

za to.... juz 4 noc bez pieluchy i bez nocnych przygód

Napisane przez megi b

Niestety odkąd odstawiliśmy smoka ma trudności z zasypianiem. Zła na cały świat nie da się tknąć i kończy się na tym, że czasem nie zasypia w ogóle.

tez sie obawiam ze i u nas tak bedzie

Napisane przez magi77

Maciek ma wyższą temperaturę i katar Mu przeszkadza. Niestety, jak to u nas, numerków do naszej pani dr

zdrowka dla Cukierka

Napisane przez angy

Powiem krótko-ten weekend to był koszmar.
Płacz, płacz, płacz. Na zmianę z krzykiem. "Kłóciła się" o wszystko dosłownie. Jak to przedsmak buntu dwulatka to ja się wypisuję z tej imprezy
I oczywiście przy okazji prawie nic nie jadła. W sobotę to chyba żyła powietrzem. Wczoraj już było trochę lepiej, dzisiaj z rana z tego co się dowiedziałam też nie najgorzej. Ale tak czy inaczej te dwudniowe przerwy w jedzeniu doprowadzają mnie do płaczu, w piątek mamy wolne i idę zrobić w końcu te badania krwi Zosi. Jak wyniki będą ok, to się uspokoję.

moze na zabki tak ma?

[p4w]

Napisane przez magi77

Możemy, ale resztę lekarzy już sprawdziłam i nie chcę do nich iść... Poczekam do jutra, jak nie będzie poprawy, to będę zmuszona iść, bo nasza lekarka dopiero będzie w środę



Ostatnio czytałam, ile to Tomaszek może zjeść mandarynek i

to w takim razie trzymam żeby nie było potrzeby wizyty u lekarza

oj dużo, ale nie sprawdzałam, bo się bałam

Napisane przez Karolinak82

Zu ma swój "dorosły" normalny plastikowy kubek z Kubusiem Puchatkiem...i często tak robiła, że piła piła i jak skończyła (a w kubku nadal coś było) to z impetem "stawiała" na stole lub mi "podawała" tak że wszystko było mokre ale ostatnio wymyśliłam że jak już widzę że kończy to pytam czy na pewno wszystko wypiła...wtedy mocniej się zamachnie , przechyli do tyłu i pije wszystko do końca...i spokojnie odkłada

mój nie chce plastikowego, czasem się zdarza ze wypije z niego jak jak zacznę z niego pić - to mi wtedy wyrywa, a zwykle piszczy na widok normalnego
mój Tomek sprawdza czy wypił wkładając rękę do środka kubka

Napisane przez Karolinak82

Melamina to ten plastik? jak go stłukłaś?

My mamy TAKI



o parówkach zaraz poczytam

my mamy taki sam (talerzyk i miseczkę jeszcze do kompletu)

Napisane przez Svinecka

hej dziewczyny

co tam u Was? mam nadzeje, ze wszystko ok i dzieciaczki zdrowe

ja wpadam do Was tylko na chwile z malym pytankiem
nie chcialaby ktoras zamowic super lakieru do paznokci nude firmy alessandro duzo duzo taniej?
na all chodza po 35zl, ja znalazlam na ebayu w promocji za 1.99Ł czyli niecale 10zl
czym wiecej bedzie chetnych, tym tansza bedzie przesylka
jest tez kilka innych kolorow

bylyby chetne?


taki lakier:
http://allegro.pl/alessandro-lakiery...357277523.html

dzięki, ze pomyślałaś, ale ja na razie stopuję z lakierami

[Svinecka]

teraz juz sie nawet ze mna nie rozmawia? hmmm ok

angy, p4w


milego dnia

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Efekt:
(w między czasie zajęliśmy się sobą, bo bez sensu było tak leżeć bezczynnie)
Co do odsmoczkowywania - Konik morski w drodze, pierwszy krok zrobiony

no pewnie że bez sensu

daj znać jak się spodobał ja się cały czas nad nim zastanawiam

Napisane przez UnholyOne

Karo, jak najbardziej w całości
Na pierwszy rzut oka wszysto mi się podoba
Dzisiaj na prawko wypróbuję co nieco i dam znać.
Nie zauważylas mojego pytania

to super...bardzo się cieszę
i ciekawa jestem recenzji

udaje że nie zauważyłam

[katarzynka00]

Svi szkoda że tak na krótko wpadasz

[angy]

Napisane przez Karolinak82

hehehe a najlepsze było jak powiedział że zaraz wróci...wyszedł, jak wrócił to stwierdził że był obok w aptece zapytać czy mają kwas borny

Napisane przez czekoladka21

hej

nie moglam sie wczoraj zalogowac

wracajac wczoraj od brata jak szlismy do auta to malz niosl Werke na rekach i wpadla mu noga to jakiejs dziury i sie przewrocil , do konca staral sie trzymac mala a ja zamarlam jak widzialam te jego"akrobacje" i na koniec mala wypadla mu z rak prosto na betonowy chodnik.......
zaczela plakac za nie moglam ja uspokoic a malz caly potluczony, reke mial do krwi zdarta a kurtka cala rozwalona
w domu zaraz porozbieralam mala i dokladnie ogladalam ale na szczescie nie jest potluczona, jak pomysle ze mogla walnac glowa toalbo jak malz by ja przygniotl......


...


moze na zabki tak ma?

O matko....
Dobrze, że Werce nic się nie stało Ale na pewno strachu się najadłaś Też drżałam wczoraj jak małż niósł Zosię do samochodu i co chwila nogi mu się rozjeżdżały

Szczerze-nie sądzę.

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

Svi szkoda że tak na krótko wpadasz

no coz

[magi77]

Napisane przez angy

...
Ehh sama nie wiem. W takim natężeniu jeszcze nie mięliśmy, ale fakt faktem, że coraz częściej wymusza wszystko płaczem. Myślę, że zbytnim optymizmem by było tłumaczyć wszystko zębami



...


Nieeee...., to się ciągnie już od długiego czasu, jeden-dwa dni je ładnie, potem dwa-trzy dni "dziubie", je wtedy tyle, co dzieciaczki, które chorowały na zapalenie jamy ustnej, jak to mówi mój małż-"pochłania niezbędne minimum, żeby nie umrzeć"

Napisane przez Miramej

Fajna lekarka
...
Następny fajny lekarz , ale ten może chociaż nie chciał się pomylić

Nooo Dała nam kiedyś antybiotyk, który Maciuś brał przez 5 czy 6 dni, dodam, że nie potrzebnie. Źle zinterpretowała wyniki badania ogólnego moczu, twierdząc, że ma ZUM. Nie miał.

Napisane przez angy

...(w między czasie zajęliśmy się sobą, bo bez sensu było tak leżeć bezczynnie)


Co do odsmoczkowywania - Konik morski w drodze, pierwszy krok zrobiony

He, he

Napisane przez Karolinak82

...
hehehe a najlepsze było jak powiedział że zaraz wróci...wyszedł, jak wrócił to stwierdził że był obok w aptece zapytać czy mają kwas borny

Dobry gość

[p4w]

Napisane przez angy

Też mi to większość powtarza, ale wiadomo jak to jest-przytakuję, sama sobie tłumaczę, ale jak przychodzi co do czego, to w duchu się martwię. Generalnie Zosia waży dobrze, nie wygląda na zabiedzoną, ale zastanawiam się czy to idzie w parze z prawidłowym poziomem różnych wskaźników w organiźmie (ale teraz powiedziałam:coj est.
Na pewno będę spokojniejsza kiedy badania wyjdą ok. Wtedy zapewne odpuszczę i tez nie będę się już zamartwiać



Nieeee...., to się ciągnie już od długiego czasu, jeden-dwa dni je ładnie, potem dwa-trzy dni "dziubie", je wtedy tyle, co dzieciaczki, które chorowały na zapalenie jamy ustnej, jak to mówi mój małż-"pochłania niezbędne minimum, żeby nie umrzeć"

może porównujesz do tego jak kiedyś jadła
mi też się wydaje, ze niemożliwe zeby Tomek nie był głodny

teraz na wyjeździe znajomych córka ma 4 latka i potrafi zjeść na obiad 1 pieroga i kilka łyżek zupy i podobno tak je zazwyczaj i jest zdrowa
ja podobno też jadłam bardzo mało - może po prostu tyle potrzebuje
a jak dasz jej jej smakołyk to ile zjada?

Napisane przez Karolinak82

Nasz jest cały póki co a latał nie raz

hehehe a najlepsze było jak powiedział że zaraz wróci...wyszedł, jak wrócił to stwierdził że był obok w aptece zapytać czy mają kwas borny

pewnie nie był pewny na ile laki zalecone w książce są aktualne, bo w sumie coraz mniej aptek robi leki i dlatego nie mają kwasu bornego

Napisane przez czekoladka21

hej

nie moglam sie wczoraj zalogowac

wracajac wczoraj od brata jak szlismy do auta to malz niosl Werke na rekach i wpadla mu noga to jakiejs dziury i sie przewrocil , do konca staral sie trzymac mala a ja zamarlam jak widzialam te jego"akrobacje" i na koniec mala wypadla mu z rak prosto na betonowy chodnik.......
zaczela plakac za nie moglam ja uspokoic a malz caly potluczony, reke mial do krwi zdarta a kurtka cala rozwalona
w domu zaraz porozbieralam mala i dokladnie ogladalam ale na szczescie nie jest potluczona, jak pomysle ze mogla walnac glowa toalbo jak malz by ja przygniotl......

dobrze, ze małej nic się nie stało

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Svinecka

no coz

no coś Ty - dziewczyny się zapędziły w dyskusji nad jedzeniem i niejedzeniem

a Ty mas z LUSH'a Aqua Mirabilis? jak się sprawuje/nawilża?

[angy]

Napisane przez Karolinak82

no pewnie że bez sensu

daj znać jak się spodobał ja się cały czas nad nim zastanawiam

ok

[magi77]

Napisane przez czekoladka21

hej

nie moglam sie wczoraj zalogowac

wracajac wczoraj od brata jak szlismy do auta to malz niosl Werke na rekach i wpadla mu noga to jakiejs dziury i sie przewrocil , do konca staral sie trzymac mala a ja zamarlam jak widzialam te jego"akrobacje" i na koniec mala wypadla mu z rak prosto na betonowy chodnik.......
zaczela plakac za nie moglam ja uspokoic a malz caly potluczony, reke mial do krwi zdarta a kurtka cala rozwalona
w domu zaraz porozbieralam mala i dokladnie ogladalam ale na szczescie nie jest potluczona, jak pomysle ze mogla walnac glowa toalbo jak malz by ja przygniotl......

...
zdrowka dla Cukierka

...

Dobrze, że Werka cała



---

Oddalam się na chwilę, bo Cukierek marudzi.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez p4w

to w takim razie trzymam żeby nie było potrzeby wizyty u lekarza

oj dużo, ale nie sprawdzałam, bo się bałam

...

Wit. C na pewno Mu nie brakuje

Svinecko, Ola ma rację, nie zauważyłam Twojego posta, tak więc witaj

[Svinecka]

Napisane przez p4w

no coś Ty - dziewczyny się zapędziły w dyskusji nad jedzeniem i niejedzeniem

a Ty mas z LUSH'a Aqua Mirabilis? jak się sprawuje/nawilża?

nawilza slabo ale fajnie wygladza skore i ladnie pachnie - tak orzechowo-miodowo jakby

jezeli chcesz cos nawilzajacego do polecam King of Skin - super nawilza skore a pachnie jak babka cytrynowa

[UnholyOne]

czeko, dobrze, że Werci nic się nie stało
No i , ze Małzonek bardziej nie jest poszkodowany.


Karo,

p4w, ja właśnie sończyłam AM z Lusha.
Fajna rzecz dobrze nawilża i peelinguje. Ładnie pachnie. Szybko się konczy, ale ja myłam się całą kostką nie dzieliłam na porcje, także penie dlatego

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Svi, witaj
Za lakierek dziękuję.


A właśnie Dziewczyny, Brat za dwa tyg może mi coś przywieźć z Lusha. Jakieś chętne?

[angy]

Napisane przez magi77

Nooo Dała nam kiedyś antybiotyk, który Maciuś brał przez 5 czy 6 dni, dodam, że nie potrzebnie. Źle zinterpretowała wyniki badania ogólnego moczu, twierdząc, że ma ZUM. Nie miał.

Brak słów.

Napisane przez p4w

może porównujesz do tego jak kiedyś jadła
mi też się wydaje, ze niemożliwe zeby Tomek nie był głodny

teraz na wyjeździe znajomych córka ma 4 latka i potrafi zjeść na obiad 1 pieroga i kilka łyżek zupy i podobno tak je zazwyczaj i jest zdrowa
ja podobno też jadłam bardzo mało - może po prostu tyle potrzebuje
a jak dasz jej jej smakołyk to ile zjada?

No może. Kiedyś po prostu nie wybrzydzała i jadła, co jej dałam.
Ja słyszę ewidentnie jak jej czasem burczy w brzuchu Ale z drugiej strony mi też czasem burczy i nie jestem głodna...

Każde dziecko jest inne. Mi małż próbuje tłumaczyć, że może Ona ma taką przemianę materii, że jej to wystarcza?

Potrafi zjeść dużo. Np. wczoraj pojechaliśmy do teściów i zjadła całe udko