Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[P0P70]

Napisane przez lindsley

Moje dziecko dziś spało do 18 No i ciekawe o której pójdzie spać teraz... Sobie chyba nocki odsypia po południu...
Fotka z przed chwili

Michaś na tym zdjęciu to takie niewiniątko taki aniołek

[yoonka]

Napisane przez P0P70

To samo pomyślałam. A wydawało by się że jak tZ powrócił to ją już zaspokoił. Toż to strasznie niewyżyta kobita - demon sexu. Marzenie każdego faceta

tak, dopiero teraz jest rozbudzona. rozbuchana seksualnie od tych ciąglych podniet młode kozy tak maja, nie przejmuj sie. ja sie zaliczam do 80cio letnich staruszek w takim razie

Napisane przez ASIULEK_23

Zapraszam ale w innych okolicznościach zebyśmy miały czas pogadać sobie przy kawce, pepsi czy piwku

o jak mi sie coli chce teraaaaaaaaaaaz aaaaaaaaaaaaaaaaa light ofkors

[gusinek]

witam w kolejnym juz wątku, chociaz pewnie juz mnie nikt nie pamieta..., podczytuje was regularnie przynajmniej staram sie ale juz z nampisaniem czegos to gorzej albo mi sie dziecko obudzi/jeczy/krzyczy lub cos w tym rodzaju, ale
anakazar dziekuje za pamiec- w poprzednim watku chyba widziałas mnie na pasku bo pisałas co słychac, miło

ostatnio tez remonty na max i tak mieszkałam na 2 domy u mamy albo u siebe jak sie dało.

co do jedzenia to moje dziecko tak jak Oliwka POP jak tylko poczuje grudke to zaczyna sie dusic krztusic ja go wtedy głowa w dół i wymiotuje chwilami mam dosc czasem tak mnie wystraszy ze siedze i 10min sie trzese i dochodze do siebie. mleko znowu bee musze przemycac w kaszce w budyniu ostatnio zaczełam i tak kombinuje no i od kilku dni nie je w nocy ja panikuje nastawiałm budzik co pół godz od 5 zeby mu na spiocha wcisanac butle ale nie robi sobie 12-13 godzinna przerwe w jedzeniu, nie wiem czy sie martwic czy cieszyc je kolacje mleko z kaszka na dobranoc o 18:30-19 -łyzeczka-na butle obrazony i potem sniadanie ok 8 rano-kaszke łyzeczka
i martwie sie schizuje bo taka długa przerwa ale nie chce w ocy i nad ranem nic tz sie wkurza ze mu wciskam i panikuje i juz sama nie wiem co robic tak sie boje zeby nie był glodny
w dzien je pieknie ale tylko 4 posiłki i czasem dodatkowo same owoce ale chrupki biszkopy jakies nowosci wogóle go nie interesuja zeby gryzc ciumkac czy cos

dzieciaczki boskie uwielbiam ogladac fotki, małe mądrale i zdolniachy, mój jeszcze za wiele nie robi tzn zaczyna ale wszystko o czym piszecie on troszke pózniej tzn w swoim czasie
chodzimy na rehabilitacje, zalecona z powodu obnizonego napiecia ale neurolog powiedział ze teraz to juz w sumie przez to ze sie garbi i moze miec wade postawy i jest wiotki-słabe miesnie brzucha mamy kontrole pod koniec stycznia wiec okaże sie co i jak

Napisane przez lindsley

To i ja się melduję na nowym wątku...

Dzieciaczki wszystkie śliczne i MĄDRE oczywiście

dla wszystkich miesięczniaków...

Asiulek jak zdrówko u Was?

Tak czytam o umiejętnościach to Misiek daleko w tyle za wszystkimi...
Nie raczkuje, czołga się, od kilku dni ćwiczy siadanie. Nie robi papa (kiedyś robił ale zapomniał) Jak mu się chce to powie baba tata mama w tej kolejności jeśli chodzi o częstotliwość. Wczoraj się nauczył mówić ała Nie wstaje, nie robi kosi kosi, nie daje cześć, nie pokazuje jaki jest duży ale będziemy się wytrwale uczyć... I nie ma ani jednego zęba

mój tez nie raczkuje pełza do przodu od około 2 tygodni- coraz szybciej i sprawniej robi kosi kosi przybija piatke i zaczyna łapac papa nie potrafi sam siadac ale siedzi jak go posadzimy no i wymusza zeby postawic go na nozki cwaniak mały no i od kilku dni namietnie mówi bababa mówił mama ale mu przeszło grr
mam nadzieje ze nie zanudziłam po tak długiej ciszy

[anakazar]

Napisane przez mrowak

słowy zapisuję w kalendarzu coby zadzwonić do endokrynologa, ginekologa i...fryzjera )

No

Napisane przez yoonka

bosz kobito, ciebie nawet palma pobudza :P :P

...

Nie sama palma i nie pobudzaa zadziwia,bo ja nigdy palmy w tyłku nie widziałamchoć sądząc po waszym oburzeniu może powinnam

Napisane przez P0P70

To samo pomyślałam. A wydawało by się że jak tZ powrócił to ją już zaspokoił. Toż to strasznie niewyżyta kobita - demon sexu. Marzenie każdego faceta

Zaspokoił-przecież od 2 tygodni(ponad!)o seksie ani słowa nie powiedziałam.To wam chleb na myśli skoro palma w tyłku od razu z jednym się kojarzy

Bosz tak naskoczyć na biedną,cichą,spokojną kobietę...

[P0P70]

gusinek - jakże miałybyśmy Ciebie nie pamiętać. Oczywiście że pamiętamy i cieszę się że się odezwałaś.
Z jedzeniem to mamy identyczne problemy. Z małym wyjątkiem moja na śpiąco je około 22. I my w sumie mamy tylko 5 posiłków. 8 -mleko z kaszką, 12 -obiadek, 17 -mleko z kaszką, 19- deserek(owoce), 22 -mleko.
I tylko z tym ostatnim nie mamy problemów. A i deserek ostatnio nawet zaczęła chętnie zjadać. Ja mleko to nieraz podaję łyżeczką ale ostatnio nie chce otwierać paszczy.
Co do grudek to nie powinnaś się poddawać i karmić. Ja oczywiście dużych grudek nie daję ale jakieś zawsze są. Ona się krztusi i wymiotuję a ja staram nie panikować i nie ruszam wtedy dziecka. I tak mała siedzi zarzygana a ja ją karmię dalej. U nas logopeda poradziła na początku aby to TZ karmił bo faceci bardziej odporni. No i to jedzenie z grudkami to tak na boki trzeba dawać (pod policzki) bo wtedy dziecko nie ma wyjścia i musi przeżuwać dziąsłami.
U nas chrupki to służą do kruszenia.

[anakazar]

Napisane przez yoonka

tak, dopiero teraz jest rozbudzona. rozbuchana seksualnie od tych ciąglych podniet młode kozy tak maja, nie przejmuj sie. ja sie zaliczam do 80cio letnich staruszek w takim razie

o jak mi sie coli chce teraaaaaaaaaaaz aaaaaaaaaaaaaaaaa light ofkors

gusinek no witaj!Ja cię pamiętam

Myślę,że za bardzo się jedzeniem przejmujesz-po co wstajesz i w nocy malucha karmisz?Nina w nocy nie je nic od 4 miesięcy już i też ma 12-13 przerwę.Odpuść kochana,nie stresuj się tylko śpij.
Dzieciaki głupie nie są,zagłodzić się nie dadzą-nawet Popowa Oliwka pewnie w swoim czasie(nieco dłuższym niż inne dzieci)upomniałaby się o jedzonko.

[tylkooliwka]

witam mamusie kochane z moim Danielkiem chorowitkiem
jak szybciutko tamten wątek zleciał ulala ale jeszcze nic nie nadrobiłam,więc przepraszam,że nikomu nic nie napiszę z wyjątkiem oczywiście pochwały dla naszych mądrych i cudownych dzieci


widzę,że sporo dziewczyn się odezwało

[anakazar]

Mój tż właśnie zapytał się mnie czy ja nie wpadłam w sidła jakiejś internetowej SEKTYbo ciągle tylko komputer i komputer...wcześniej można było pościemniać,że mam nawał pracy,a teraz...no cóż no sekta

[tylkooliwka]

Napisane przez anakazar

Mój tż właśnie zapytał się mnie czy ja nie wpadłam w sidła jakiejś internetowej SEKTYbo ciągle tylko komputer i komputer...wcześniej można było pościemniać,że mam nawał pracy,a teraz...no cóż no sekta

tak to moze wyglądać

[P0P70]

Napisane przez yoonka

tak, dopiero teraz jest rozbudzona. rozbuchana seksualnie od tych ciąglych podniet młode kozy tak maja, nie przejmuj sie. ja sie zaliczam do 80cio letnich staruszek w takim razie

Ja to tak do końca nie wiem czy Ty czasem to mnie nie obrażasz. Bo tu jakaś aluzja do mojego wieku . Ale ja to mam problem z tymi Twoimi dowcipami

[ania p]

anakazar - nie wkurzając ja mam tą kieckę z HK na 86 dostala Ola w podarku od TZta kolezanek w roboty. Mozna uplowac na allegro używke . zapoluj na jakąś nie raz je widziałam .

Gmyrelka - może ta książka super niani ? Ja mam i wydaje mi się niezła i własnie dla takich starszych jest dzieciaków .

Mały miał być dziś w przedszkolu ale nie był - padł mi akumulator w aucie ,, dziecko już ubrane siedziało w środku .. oczywiście Tztowi się dostało , bo już dawno miał mi nabyć nowy pojechałam za to na kulki ( jak już naładowałam ) a tam im piec padł ( budynek grzany gazem ) i zimno było więc się szybko zmyłam.. nie lubie takich niespodzianek .

[P0P70]

TylkoOliwka - patrząc ana zdjęcie to o Danielu dużo można powiedzieć ale na pewno na chorowitka to on nie wygląda.

[anakazar]

Napisane przez ania p

anakazar - nie wkurzając ja mam tą kieckę z HK na 86 dostala Ola w podarku od TZta kolezanek w roboty. Mozna uplowac na allegro używke . zapoluj na jakąś nie raz je widziałam .

.

Kupiłam dzisiaj na all nówke na 86 jedyna jaka była bo skoro nigdzie kombinezonów nie ma...to chociaż kiecka jest

[gusinek]

miło ze jeszcze mnie pamietacie, obiecuje poprawe bede posała czesciej

Napisane przez P0P70

gusinek - jakże miałybyśmy Ciebie nie pamiętać. Oczywiście że pamiętamy i cieszę się że się odezwałaś.
Z jedzeniem to mamy identyczne problemy. Z małym wyjątkiem moja na śpiąco je około 22. I my w sumie mamy tylko 5 posiłków. 8 -mleko z kaszką, 12 -obiadek, 17 -mleko z kaszką, 19- deserek(owoce), 22 -mleko.
I tylko z tym ostatnim nie mamy problemów. A i deserek ostatnio nawet zaczęła chętnie zjadać. Ja mleko to nieraz podaję łyżeczką ale ostatnio nie chce otwierać paszczy.
Co do grudek to nie powinnaś się poddawać i karmić. Ja oczywiście dużych grudek nie daję ale jakieś zawsze są. Ona się krztusi i wymiotuję a ja staram nie panikować i nie ruszam wtedy dziecka. I tak mała siedzi zarzygana a ja ją karmię dalej. U nas logopeda poradziła na początku aby to TZ karmił bo faceci bardziej odporni. No i to jedzenie z grudkami to tak na boki trzeba dawać (pod policzki) bo wtedy dziecko nie ma wyjścia i musi przeżuwać dziąsłami.
U nas chrupki to służą do kruszenia.

mój na spiaco do niedawna tez jadł ostatnio przez dłuzszy czas lubił mleko wypijał po kapieli 180 przy czym zasypiał, odbicei i do łózeczka ale potem zaczał sobie zmniejszac ilosc az do 50ml po woelich moich walkach gilgotaniu głaskaniu-budzeniu zeby jadł, wiec zaczelismy karmic go ostatnio przed kapiela i je tfu tfu (zawsze jak go pochwale jest zwrot 180stopni

je 4 razy ok 8 kaszka z 230wciaga 11:30-12 budyń/kleik ryzowy z owocami/danio z biszkoptem takie 2 siniadanko (przymierzam sie do jajecznicy 14:30 obiad duzy słoiczek lub obiadek który ja ugotuje nawet z 250zje i 18:30-19 kaszka z mlekiem 210+4miarki kaszki na dobranoc wczoraj ok 17 dostał owoce w słoiczku i jak go karmiłam przed 19 to takiego pawia puscił jak jeszce nigdy- za duzo ewidentnie dla niego było za czesto, a tak sie wystarszyłam bo fontanna mleka i czerwone na koniec juz zaczełam panikowac w głowie ze dziecko mi umiera ale po kilku sekundach przypomniałam sobie ze jagody jadł musi miec przerwy ok 3 godziny jednak

a od jutra bede karmiła na boki tak jak radzisz POP

Napisane przez anakazar

gusinek no witaj!Ja cię pamiętam

Myślę,że za bardzo się jedzeniem przejmujesz-po co wstajesz i w nocy malucha karmisz?Nina w nocy nie je nic od 4 miesięcy już i też ma 12-13 przerwę.Odpuść kochana,nie stresuj się tylko śpij.
Dzieciaki głupie nie są,zagłodzić się nie dadzą-nawet Popowa Oliwka pewnie w swoim czasie(nieco dłuższym niż inne dzieci)upomniałaby się o jedzonko.

ostatnio ta matka zagłodziła dziecko i ja tak panikowałam ze moje ma taka przerwe długa i meczyłam to biedne dziecko mlekiem a on ani 1ml nie chciał, ale juz sie troche uspokoiłam skoro twoja Ninka tez ma taka przerwe, dzis juz naszykowałam jedzonko na 6rano ale odpuszczam skoro nie chce a w dzien je ładnie pomijajac grudki to dam jemu i sobie spac

a no i sie pochwale moim skarbem

[anakazar]

gusinek i tak ma nie tylko moja Nina!Nasze dzieci są już duże i normanym etapem jest nie jedzenie nocne.Więc odpuść,śpij w nocy i daj Bartusiowi spać

No i kolejny przystojniak forumowy.Synek cudowny

[cynamonkowa]

I ja się melduję z Nadią na czele chętnie będziemy z Wami na nowym wątku

Napisane przez la_wenda

Witam!
Wiem, wiem ja to już tutaj tylko gościem jestem i pewnie mało kto mnie pamięta i wiem że sama sobie jestem winna bo za rzadko tu zaglądam.
Ale melduję się na nowym wątku.
I na nowy rok wszystkim składam najlepsze życzenia.
A dzieciaczki niech zdrowe i uśmiechnięte zaczynają drugi roczek.

Króciutko co u nas:
Ignaś pięknie raczkuje, w wyścigach ze starszą siostrą idzie 'łeb w łeb'.
Staje na nóżkach przy czym tylko się da (jak sie nie da to też wstaje )
Staje na paluszkach chyba żeby być wyżej. Od kilku dni robi kroczki kiedy się go trzyma za obie rączki, sam tez potrafi przy meblach spacerować.
Ząbki mamy już 4 (dwie górne jedynki wyszły dzisiaj). W związku ząbkowaniem mamy byle jakie spanie, często się przebudza w nocy i to nie tylko na cyca.
Z umiejętności 'wytresowanych' to pokazuje jaki duży urośnie, robi papa i grozi nono. No i pięknie tańczy obojętnie na stojąco siedząco czy na czworakach. Ma swoje ulubione kawałki, z nowości np Caro Emerald.
No i muszę się przyznać, że musiałam mu przyciąć włoski bo mu grzywka do oczu wpadała. Ma przyciętą bardzo artystycznie, za współudział winna jest babcia
Wstawiam zdjęcie Ignasia i Ignasia z siostrą przy choince

la_wenda,ja to Cię dobrze pamiętam mimo tego,że stałą forumowiczką nie jestem.
Dziewczyny, razem z la_wendą jechałyśmy na porodówkędosłownie.tego samego dnia i nawet o bardzo podobnej godziniewymieniałyśmy się wtedy esami
Pozdrawiamy z Nadią gorąco!

[gusinek]

Napisane przez anakazar

gusinek i tak ma nie tylko moja Nina!Nasze dzieci są już duże i normanym etapem jest nie jedzenie nocne.Więc odpuść,śpij w nocy i daj Bartusiowi spać

No i kolejny przystojniak forumowy.Synek cudowny

dziekuje w imieniu śpiącego juz Bartusia

[P0P70]

gusinek - w sumie to Bartuś dużo zjada. Więc jak tylko są te problemy z grudkami to tak pomalutku. Ważne jest żeby jednak dziecko nauczyło się jeść grudki. JA swoją męczę. i jak już tak 2-3 razy zwymiotuje to na koniec daję papkę. Zaczynam zawsze od grudek i gęstego a kończę na rzadszym.
Bartek to następny przystojniak

[lindsley]

Napisane przez P0P70

Michaś na tym zdjęciu to takie niewiniątko taki aniołek

Pomijając noce to nie narzekam

Napisane przez gusinek

a no i sie pochwale moim skarbem

Ale ma śliczne oczka i długaśne rzęsy Na zagłodzone dziecko nie wygląda
Daj chłopakowi spać i ciesz się przespanymi nocami... zazdroszczę

Napisane przez tylkooliwka

witam mamusie kochane z moim Danielkiem chorowitkiem

Taki mały urwisek

Napisane przez anakazar

gusinek i tak ma nie tylko moja Nina!Nasze dzieci są już duże i normanym etapem jest nie jedzenie nocne.Więc odpuść,śpij w nocy i daj Bartusiowi spać

Jak wytłumaczyć to mojemu dziecku które od 2 tyg budzi się co godz i jedynym ratunkiem jest cycek

[gusinek]

Napisane przez P0P70

gusinek - w sumie to Bartuś dużo zjada. Więc jak tylko są te problemy z grudkami to tak pomalutku. Ważne jest żeby jednak dziecko nauczyło się jeść grudki. JA swoją męczę. i jak już tak 2-3 razy zwymiotuje to na koniec daję papkę. Zaczynam zawsze od grudek i gęstego a kończę na rzadszym.
Bartek to następny przystojniak

je ładnie i duzo jesli nie ma grudek ale wiem ze trzeba bo potem bedzie jeszcze gorzej, co prawda nie ma jeszcze ani jednego ząbka ale bede go od jutra meczyła grudkami na boki malutka łyzeczka i porcje wielkosci małego paznokcia-karmie go wtedy 30min albo i dłuzej ale grunt ze wtedy bywa ze nie wymiotuje nie dusi sie itp

[P0P70]

Gusinek - 30 minut to dla mnie super szybko. Mój rekord to 2 godz. jeden słoiczek.

[lindsley]

Napisane przez gusinek

je ładnie i duzo jesli nie ma grudek ale wiem ze trzeba bo potem bedzie jeszcze gorzej, co prawda nie ma jeszcze ani jednego ząbka ale bede go od jutra meczyła grudkami na boki malutka łyzeczka i porcje wielkosci małego paznokcia-karmie go wtedy 30min albo i dłuzej ale grunt ze wtedy bywa ze nie wymiotuje nie dusi sie itp

Michaś też ma jeszcze problem z grudkami... Ale nie wymiotuje tylko się krztusi Ćwiczymy dalej chociaż z grudkami mało zjada

[gusinek]

Napisane przez lindsley

Ale ma śliczne oczka i długaśne rzęsy Na zagłodzone dziecko nie wygląda
Daj chłopakowi spać i ciesz się przespanymi nocami... zazdroszczę

"przespane" noce mam od 3 dni tylko ciiiiiiiii ostatnio to jakas masakra z miesiac była co godzine lub pół jęczenie spi i jeczy albo strasznie sie wierci nogi w szczebelki trzeba było wstawac co chwile i to na boczek plecki brzuszek itp masakra ale jesc nie chciał a od 3 dni dziecko mu sie nawraca? ale ja sie nadal budze i czekam na jeczenie

[lindsley]

Napisane przez gusinek

"przespane" noce mam od 3 dni tylko ciiiiiiiii ostatnio to jakas masakra z miesiac była co godzine lub pół jęczenie spi i jeczy albo strasznie sie wierci nogi w szczebelki trzeba było wstawac co chwile i to na boczek plecki brzuszek itp masakra ale jesc nie chciał a od 3 dni dziecko mu sie nawraca? ale ja sie nadal budze i czekam na jeczenie

Ja nie przespałam nocy od ponad roku Trochę mnie to już męczy a trochę się przyzwyczaiłam. Pewnie jakby mnie nikt i nic w nocy nie budziło to pewnie też bym sama wstawała...

Wczoraj rozmawiałam ze szwagrem - ich 2,5letni syn nadal rzadko przesypia noce Oby Michaś z kuzyna przykładu nie brał

[la_wenda]

miło mi, że mnie ktoś pamięta, to jednak jeszcze mogę myśleć, że należę do Waszego grona
Bardzo dziękujemy za wszystkie miłe słowa, Michasia była bardzo dumna jak jej powiedziałam o Waszych komentarzach.
Cynamonkowa fajnie, że i Ty tu jesteś!no jak to dobrze, że możemy sobie taraz powspominać ten czas patrząc na nasze wspaniałe pociechy!
A swoją drogą fajne to było, że mogłyśmy się wtedy powymieniać smsami...

Sporo piszecie o kłopotach ze spaniem. Myślę, że główny winowajca to ząbkowanie. Ignacy był aniołkiem, zasypiał sam zaraz po kąpieli o 19. A odkąd zaczęły wyrzynać się ząbki owszem zdarza się, że zasnie po kąpieli ale budzi się po pól godzinie i buszuje do 22 a nawet 23. W nocy też budzi się i marudzi, jak go wezmę do naszego łóżka to rzuca się między nami, wypina pupę i inne akrobacje czyni zanim uśnie.
Kupiliśmy nawilżać bo męczył się z zatkanym noskiem. Ten problem mamy już z głowy ale spanie nadal nie takie jak bym sobie życzyła.
Cóż musimy przetrwać

Pop gratulację za umiejętność Oliwki schodzenia z łóżka
Ignacy jak podchodzi do brzegu łóżka woła 'bach bach' i się zatrzymuje ale tylko na chwilkę potem już trzeba go łapać.

A co do zdjęć z rodzeństwem, nie ma na razie żadnych wieści coby do kogoś miał znowu bociek zawitać?
Moja córka w czasie łamania opłatkiem składała mi życzenia"mamusiu życzę Ci, żebyś miała jeszcze dużo dzieci' - słodka kruszynka

[gusinek]

Napisane przez lindsley

Ja nie przespałam nocy od ponad roku Trochę mnie to już męczy a trochę się przyzwyczaiłam. Pewnie jakby mnie nikt i nic w nocy nie budziło to pewnie też bym sama wstawała...

Wczoraj rozmawiałam ze szwagrem - ich 2,5letni syn nadal rzadko przesypia noce Oby Michaś z kuzyna przykładu nie brał

bedzie dobrze nasze dzieci maja teraz rózne skoki, zeby ida itp trzeba byc dobrej mysli łatwo mówic no ale w cos trzeba wierzyc

[mrowak]

Napisane przez P0P70

JA ciebie po prostu i zwyczajnie lubię

tak, tak oczywiście- o nic innego Cię nie podejrzewam

Napisane przez anakazar

Bosz tak naskoczyć na biedną,cichą,spokojną kobietę...

to o mnie, prawda?


Gusinek, przyznaj się żeś dziecku rzęsy dokleiła-nie można mieć takich w takim wieku i do tego być facetem

dwa pytania:
ponawiam pytanie o dobre, sprawdzone nawilżacze powietrza, bo mi padł był

pytanie drugie:
jak oduczyć Gabrysię od spania ze smoczkiem? często zasypia bez smoczka, a jeśli zaśnie ze smokiem, to za chwile go wypluwa bądź jej wypada, ale po kilkunastu minutach w porywach do pól godziny tak pokrzykuje przez sen i nie pomaga uciszanie, głaskanie po główce itd-podajemy smoczek i już jej nie ma, ale ile tak można? To przez smoczek głównie nie możemy spać, bo co chwilę trzeba go podawać. A teraz przy zatkanym nosie to już w ogole błedne koło jest, bo nos zatkany i buzia zatkana-uszami ma oddychać?
Poradźcie coś.

[lindsley]

Napisane przez gusinek

bedzie dobrze nasze dzieci maja teraz rózne skoki, zeby ida itp trzeba byc dobrej mysli łatwo mówic no ale w cos trzeba wierzyc

Ja biedakowi wyżynające się zęby wmawiam od kilku miesięcy...
Wg jakiegoś tam wykresu to jesteśmy w samym środku skoku więc wierzę że to minie... Idę spać bo pewnie Michaś czeka aż tylko mamusia się do łóżka położy żeby się obudzić Wtedy śpimy sobie razem aż tz przyjdzie spać... a potem to już się meksyk zaczyna

[lindsley]

Napisane przez mrowak

Gusinek, przyznaj się żeś dziecku rzęsy dokleiła-nie można mieć takich w takim wieku i do tego być facetem

To ja pokażę Michasia rzęsy

[gusinek]

mrowak ja mu tak zazdroszcze tych rzęs ze och, jak jak pomaluje takich nie mam i mój mąż to samo, pewnie mały po nim przejął i gdzie tu sprawiedliwosc?

co do pytania o smoka to nie pomoge, mój za wiele smoka nie uzywa głównie na spacer i do auta w dzien wogóle i do spania czasem, jakos od poczatku nie chciał
i wilgotno mam w mieszkaniu nawet czasem za wiec mamy pochłaniacze

Napisane przez lindsley

Ja biedakowi wyżynające się zęby wmawiam od kilku miesięcy...
Wg jakiegoś tam wykresu to jesteśmy w samym środku skoku więc wierzę że to minie... Idę spać bo pewnie Michaś czeka aż tylko mamusia się do łóżka położy żeby się obudzić Wtedy śpimy sobie razem aż tz przyjdzie spać... a potem to już się meksyk zaczyna

ja tez wszystko zwalam na zęby
my małego kładziemy po 19 i siedzimy w drugim pokoju ogladami film lub w necie i mały spi, a jak tylko wchodzimy do sypialni i chcemy sie chocby tylko przytulic to nasze antykoncepcyjne dziecko od razu sie wierci kreci steka itp normalnie szok

no i kolejny długorzęsisty przystojniak