Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[Karolinak82]

Dzień dobry

Przede wszystkim chciałam podziękować za kciuki i szybko ogłosić że wyniki są i wszystko jest w porządku zdjęcia nic nie wykazały, nie ma zmian... to musi być prawdopodobnie jakiś stan zapalny...Mama w przyszłym tyg idzie do lekarza to się dowiemy...najważniejsze ze to nic poważnego "w środku"

Poza tym wczoraj Zu zasnęła normalnie a ja minutę po niej byłam tak wykończona że zasnęłam i obudziłam się dopiero jak zaczęła piszczeć ok 23...przebrałam się i poszłam dalej spać drugą pobudkę troszkę dłuższą miałyśmy o 3.30 za to tyle spałam ze można powiedzieć że się wyspałam...aż za bardzo bo dalej chce mi się spać no i mam głupie uczucie że wieczór zmarnowałam

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez mayaha

z Zuza byłam tylko raz bo potem był ciąg choróbsk, ale musze znów się wyobrac bo woda to jej żywioł
np w wannie sama się kłądzie na brzuchu i udaje ze pływa żabką, tak się fajnie odpycha
i wogóle sięnie boi, nie płacze jak jej się naleje do oczu, bo nieraz już zanurkowała
mało tego, nie mam prolemu już ze spłukiwaniem włosków, wystarczy że jej powiem co teraz robie i pokaże węża prysznicowego i ona zaraz mi głowke odchyla i czeka aż skończe, słodka jest

***
była wczoraj na małych zakupach ale nie zaszalałam, kupiłam sobie kolczyki i pierścionek w orsayu (jak znajde to wam pokaże fote), pędzel i korektor oraz blush bourjois (chyba za ciemny kapke wziełam )
szukałam jeszcze tego lakieru most wanted ale nie było

U Nas to samo Basen uwielbia, kąpiel uwielbia...jak zanurkuje to się cieszy włosy daje sobie umyć ale nie przechwalam bo znowu jej się odwidzi

To ten sam pędzelek co Nasz (Oli i mój) i ten korektor mam...bardzo lubie A most wanted też mam i jest baaaardzo fajny

[p4w]

ja też jestem w grupie podwyższonego ryzyka, nawet robiłam badania genetyczne na obecność genu odpowiedzialnego za wystąpienie choroby
poza tym miałam już wycinane włókniaki tyle razy, że usg, biopsji już nawet nie liczę ...
badam się kilka razy w tygodniu

[Karolinak82]

Kurna ale się zapach rozlewa...pierwszy raz taki drogi...1200 zł a jaki flakon piękny

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez p4w

ja też jestem w grupie podwyższonego ryzyka, nawet robiłam badania genetyczne na obecność genu odpowiedzialnego za wystąpienie choroby
poza tym miałam już wycinane włókniaki tyle razy, że usg, biopsji już nawet nie liczę ...
badam się kilka razy w tygodniu

wiem coś o tym...ja mam mastopatię plus tyle torbieli (które pojawiają się i znikają) że lekarz stwierdził że nie będzie usuwał bo by mi dziury tylko porobił

a tak prawie w temacie...od czerwca mam nowego kolegę w pokoju...przechodze koło niego kilkanaście razy dziennie (czy to coś załatwić, czy do łazienki, czy do kuchni) i on zawsze patrzy na moje cycki dziwne uczucie i chyba w końcu mu powiem gdzie mam oczy

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

wiem coś o tym...ja mam mastopatię plus tyle torbieli (które pojawiają się i znikają) że lekarz stwierdził że nie będzie usuwał bo by mi dziury tylko porobił

a tak prawie w temacie...od czerwca mam nowego kolegę w pokoju...przechodze koło niego kilkanaście razy dziennie (czy to coś załatwić, czy do łazienki, czy do kuchni) i on zawsze patrzy na moje cycki dziwne uczucie i chyba w końcu mu powiem gdzie mam oczy

oj, nie bądź taka - widocznie mu się podoba
możesz tylko powiedzieć, że lepiej byłoby gdyby Cię po prostu skomplementował, a nie gapił się jak nastolatek

[sylka79]

Napisane przez angy

Mnie też wszystko boli, ale dostałam wczoraj@ i dlatego. I jakoś tak myślę dzisiaj 10x wolniej niż zwykle
A jak się czujesz po tej rehabilitacji? Pomogła?

mi się właśnie kończy

dziękuję,że pytasz.Myślę,że takNa początku tych zabiegów noga mnie bardziej bolała niż zwykleale to normalne,rehabilitantka mówiła,że po 3-4 zabiegach powinno być już ok i rzeczywiście było dobrze,teraz też jest,tylko czuję trochę kolano na zmiany pogody

Napisane przez Miramej

Cześć dziewczyny



Dziękuję za wszystkie rady, ciepłe słowa i przytulaski

To nie jest tak, że tylko ja sama zajmuję się Kubusiem, Małż stara się być na 17-tą w domu, żebym miała chociaż godzinę "wolnego", potem o 18-ej to On robi Kubie kolację i asystuje Mu przy niej. Fakt, że nie umiem wykorzystać tej godziny dla siebie, bo zawsze jest coś na wczoraj . Poza tym, co jakieś 10 dni, Małż zajmuje się Kubą, żebym mogła wyjść na 2-3 godziny.
On też jest zmęczony i zaganiany, teraz w ogóle ma napięty czas, bo za chwilę sesja, teraz jakieś koła, poprawki itp. Na czas ferii wziął jakieś zajęcia w prywatnej szkole (niestety kasa, kasa, kasa, a raczej jej brak ), a tu jeszcze habilitacja. Tak więc pracuje po nocach, bo za dużo tego wszystkiego na dzień. Więc badania owszem, ale najwcześniej pewnie po feriach, czyli za miesiąc.
Nie mamy tu nikogo, kto mógłby zająć się Kubusiem, Teściów mam 80 km stąd, obydwoje jeszcze pracują, fakt, że gdybym tylko poprosiła, to zrobiliby dużo, żeby pomóc, bo to dobrzy ludzie, ale jakoś nie na miejscu wydaje mi się proszenie Ich o to. Co innego może, gdyby byli tutaj.

Nie wiem, co myśleć o tabletkach uspokajających - tych bez recepty oczywiście. Jak wiecie, był czas, gdy brałam takie "mocniejsze" i też szału nie było, jeśli chodzi o spanie


Wiem, że wygląda to tak, jakbym prosiła o pomoc i negowała wszystkie pomysły, ale ja po prostu, zanim napisałam tu o tym, szukałam sposobu, rozwiązań i sprawa na dzień dzisiejszy tak wygląda. Nie gniewajcie się


***
Kubuś dziś znów walczył 40 minut przed zaśnięciem , jednak chyba chodzi o brak smoczka, bo naprawdę jest ciężko. W nocy nie spał z godzinę, albo więcej, Małżowi nie dał nawet podejść do łóżeczka, przy mnie się uspokoił, ale słuchał konika i wałkonił się długo, a ja musiałam podziwiać . Jak zasnął w końcu, to po upływie pół godziny była powtórka

Mam pytanie do mam odsmoczkowujących - jak usypiacie dzieci na drzemki i na noc? Zostawiacie same w pokoju? Siedzicie przy łóżeczku? Zasypiacie razem? Szukam sposobu na nowo.

Miramejja wiem,że mąż bardzo Ci pomaga.Obydwojgu Wam przydałby się jakiś odpoczynekmoże jak się troszkę odrobicie,uda się Wam gdzieś wyskoczyć,nawet razem z Kubusiem tak jak pisała Karozresztą nawet nie bardzo miałby Wam kto popilnować Kubusia(szkoda,że mieszkam na drugim końcu mapy).Tylko teraz trzeba jakoś przetrwać ten trudny okres.Może właśnie jakaś wizyta u lekarza,by Ci pomogła,jakaś bardziej fachowa poradaŻyczę Ci abyś znalazła jakis złoty środek,za pomocą którego dasz radę ogarnąć ten stan rzeczy i trzymam za to mocno

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny doradźcie (w kupie siła)
Biedronka - jak pszczółka 1

Mi się ten podoba


Muszę nadrabiaćale chciałam najpierw powiedzieć:Cześć
Wczoraj nie dałam rady zagladnąć już,bo mieliśmy ciężkie zasypianienie wiem co to było,niby śpiący był,a nie chciał usnąć,najpierw wojowanie,później płacz,aż w końcu o 22.40 zasnął i dzisiaj już od po 6 na nogach

[mayaha]

Napisane przez Karolinak82

Przede wszystkim chciałam podziękować za kciuki i szybko ogłosić że wyniki są i wszystko jest w porządku zdjęcia nic nie wykazały, nie ma zmian...

To ten sam pędzelek co Nasz (Oli i mój) i ten korektor mam...bardzo lubie A most wanted też mam i jest baaaardzo fajny

czułam że tak będzie

korektor fajny rzeczywiscie
ale choruje na ten lakier a jego nie ma

Napisane przez p4w

ja też jestem w grupie podwyższonego ryzyka, nawet robiłam badania genetyczne na obecność genu odpowiedzialnego za wystąpienie choroby
poza tym miałam już wycinane włókniaki tyle razy, że usg, biopsji już nawet nie liczę ...
badam się kilka razy w tygodniu

współczuje

Karo Tobie też

[skierka1981]

Karo super że nic nie znaleźli
angy zazdroszcze wyjazdu - to ten z pracy? jedziesz sama czy z rodzinka się udało?
my w czerwcu jedziemy na tydzien do Zakopanego weźmiemy moja mame bo po drodze Czestochowa, a jak tata żył to mieli jechać i nie pojechali. jak z nami nie pojedzie to juz w ogole. zamierzamy pojsc nad morskie oko, gubalowka, kasprowy i co sie jeszcze da z Amelka i w ciagu 3-4 dni...

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

oj, nie bądź taka - widocznie mu się podoba
możesz tylko powiedzieć, że lepiej byłoby gdyby Cię po prostu skomplementował, a nie gapił się jak nastolatek

tak zrobię

Napisane przez sylka79

Mi się ten podoba

mi też te sukienki są śliczne

Napisane przez mayaha

czułam że tak będzie

korektor fajny rzeczywiscie
ale choruje na ten lakier a jego nie ma

Karo Tobie też

kupic i wysłać?

kwestia przyzwyczajenia i kontroli

Napisane przez skierka1981

Karo super że nic nie znaleźli

[skierka1981]

chciałabym się jeszcze przypomniec z glosikami na rossmaniaczkach - chyba codziennie mozna

Miramej, taki nawet weekendowy wyjazd duzo daje. my bylismy jakos w sierpniu w tamtym roku (Toruń i okolice) znalazlam tani nocleg i troszkę sie oderwalismy od wszystkiego. bylo to potrzebne glownie mi. ale pomogla prawie do teraz - znow mnie wszystko przytlacza, mam wszystkiego dosc. jestem psychicznie zmeczona i to bardzo... ale teraz musze czekac do czerwca na wyjazd

[czekoladka21]

czesc

Karo super ze wynik dobry

u nas nocka z pojekiwaniem i mokra pizamkaale jak zmienialam jej pieluszke to prawie wcale nie zasikana , wiec problem w tym ze mala sie wierci strasznie ostatnio i dlatego siuski wylatuja
a spi niespokojnie pewnie przez te dolne 4 co wychodza bo dopiero kawaleczki widac


ide na kawke

[mayaha]

Napisane przez Karolinak82

kupic i wysłać?

kwestia przyzwyczajenia i kontroli

jak nie będzie w najbliższym czasie to może i poproszę
ale mam jeszcze jednego douglas'a do sprawdzenia tylko nieiwem kiedy tam pojade...

ja wiem, że z wszytskim można się pogodzic ale wiem tez że to nie jest takie proste, ale ja jestem beznadzieja a Ty jestes niesamowita babka, ale to już wiesz

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez czekoladka21

u nas nocka z pojekiwaniem i mokra pizamkaale jak zmienialam jej pieluszke to prawie wcale nie zasikana , wiec problem w tym ze mala sie wierci strasznie ostatnio i dlatego siuski wylatuja
a spi niespokojnie pewnie przez te dolne 4 co wychodza bo dopiero kawaleczki widac

czeko, no niewiem, a może ona dużo pije przed spaniem i stad te pieluchy nie dają rady

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

czeko, no niewiem, a może ona dużo pije przed spaniem i stad te pieluchy nie dają rady

nie pije wlasnie duzo, odkad pije z niekapka pije polowe tego co z butli pila a wieczorem tez jakos jej nie suszy
jak juz pisalam pielucha byla lekka i prawie nie zasikana wiec to nie chodzi o chlonnosc

[mayaha]

Napisane przez czekoladka21

nie pije wlasnie duzo, odkad pije z niekapka pije polowe tego co z butli pila a wieczorem tez jakos jej nie suszy
jak juz pisalam pielucha byla lekka i prawie nie zasikana wiec to nie chodzi o chlonnosc

sorki nie doczytałam
to ja już niewiem co jest nie tak
za luźne nie są

[czekoladka21]

Napisane przez mayaha

sorki nie doczytałam
to ja już niewiem co jest nie tak
za luźne nie są

raczej nie, ponad miesiac byl spokoj a uzywamy caly czas tych samych i tu znowu, sama nie wiem o co kaman najlepsze ze Werka sie budzi i wola "pizamke przebrac" to juz wiem ze ma mokro

[Karolinak82]

Napisane przez czekoladka21

Karo super ze wynik dobry

Napisane przez mayaha

jak nie będzie w najbliższym czasie to może i poproszę
ale mam jeszcze jednego douglas'a do sprawdzenia tylko nieiwem kiedy tam pojade...

ja wiem, że z wszytskim można się pogodzic ale wiem tez że to nie jest takie proste, ale ja jestem beznadzieja a Ty jestes niesamowita babka, ale to już wiesz

jakby co jestem do usług

jaka beznadziejna...daj spokój
i dziękuję

Napisane przez czekoladka21

nie pije wlasnie duzo, odkad pije z niekapka pije polowe tego co z butli pila a wieczorem tez jakos jej nie suszy
jak juz pisalam pielucha byla lekka i prawie nie zasikana wiec to nie chodzi o chlonnosc

ja myślę ze to kwestia wiercenia się...Zu czasami też wstaje z mokrymi spodenkami, a pielucha wcale nie jest pełna

[katarzynka00]

Napisane przez Wojtusia

.

Kasiu no wiesz, taka rozsądna kobieta i nawet samokontroli nie robisz?

no nie

Napisane przez Ania0104

yyy a jest jakiś konkretny powód tej decyzji?

nie od dziś wiadomo, że mam niepokoleji w głowie na punkcie piersi...yyyy w moim przypadku piegów , choć i to jest za dużo powiedziane.


Czeko gdyby było mało chłonne zaproponowałabym wysadzanie na śpiąco na siku, ale jak nie w tym problem to nie wiem, może jakoś inaczej je zapinasz?

[angy]

Dziękuję kochane wszystkim za kciuki
Pobranie było z paluszka, bo zdecydowałam się jednak na razie na samą morfologię-jak coś będzie nie tak z żelazem to będzie już widać na tym wyniku. A do żelaza pobierają z żyły i wtedy będe musiała jechac do innego laboratorium, bo te u nas to takie sobie... A raczej laborantka, która od razu powiedziała, że takiemu dziecku to ciężko będzie z żyły JASNE. Bała się i tyle. Odpuściłam, bo i tak jej nie ufam. Jak coś mnie zaniepokoi to zrobię jeszcze to żelazo gdzie indziej.
Zosia nawet nie zajęknęła, była bardziej zaciekawiona, niż przestraszona Teraz śpi.
Wyniki będa dzisiaj, małż odbierze jak będzie jechał z pracy.


Co do wycieczki: jedziemy z mężem, na dwa tygodnie, Zosia zostanie w tym czasie z moją mamą. Tzn. niania (mamy siostra) będzie przychodziła jak przychodzi , bo mama pracuje, a mama się przeniesie do nas na dwa tygodnie i zajmie się nią po południu. W między czasie, w miarę możliwości teściowie ją trochę odciążą i myślę, że będzie git
Wyjazd nas strasznie kusi, bo będzie dofinansowanie z N-ctwa, poza tym to będzie niesamowita przygoda. Zawsze chciałam pojechać do Maroka.
Magi spoko możesz z nami jechać

Napisane przez sylka79

mi się właśnie kończy

dziękuję,że pytasz.Myślę,że takNa początku tych zabiegów noga mnie bardziej bolała niż zwykleale to normalne,rehabilitantka mówiła,że po 3-4 zabiegach powinno być już ok i rzeczywiście było dobrze,teraz też jest,tylko czuję trochę kolano na zmiany pogody

To dobrze
A na zmianę pogody to będzie Cię bolała niestety, to bardzo prawdopodobne.

Napisane przez skierka1981

Karo super że nic nie znaleźli
angy zazdroszcze wyjazdu - to ten z pracy? jedziesz sama czy z rodzinka się udało?
my w czerwcu jedziemy na tydzien do Zakopanego weźmiemy moja mame bo po drodze Czestochowa, a jak tata żył to mieli jechać i nie pojechali. jak z nami nie pojedzie to juz w ogole. zamierzamy pojsc nad morskie oko, gubalowka, kasprowy i co sie jeszcze da z Amelka i w ciagu 3-4 dni...

Napisałam wyżej, tak z pracy.
Też fajnie, chociaż ja za górami nie przepadam, sama nie wiem czemu, ot tak, nie zachwycają mnie.

Napisane przez skierka1981

chciałabym się jeszcze przypomniec z glosikami na rossmaniaczkach - chyba codziennie mozna

Miramej, taki nawet weekendowy wyjazd duzo daje. my bylismy jakos w sierpniu w tamtym roku (Toruń i okolice) znalazlam tani nocleg i troszkę sie oderwalismy od wszystkiego. bylo to potrzebne glownie mi. ale pomogla prawie do teraz - znow mnie wszystko przytlacza, mam wszystkiego dosc. jestem psychicznie zmeczona i to bardzo... ale teraz musze czekac do czerwca na wyjazd

Karo, p4w współczuję "piersiowych" problemów
A podejścia Kasi też nie komentuję, chciaż cisną mi się na usta mało przyjemne słowa

[skierka1981]

dopiero wyciagnelam Amelce z nosa spory kawałek papieru jakos polozylam ja i patrze a w nosie cos widac... daleko siedzialo...a ona wepchala kawalek papieru. wzielam pesete i powoli udalo mi sie wyciagnac

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Wyniki będa dzisiaj, małż odbierze jak będzie jechał z pracy.

Co do wycieczki: jedziemy z mężem, na dwa tygodnie, Zosia zostanie w tym czasie z moją mamą.
Magi spoko możesz z nami jechać

Karo, p4w współczuję "piersiowych" problemów

ale masz dzielną Córcie teraz trzymam kciuki za wyniki

no zielenieje z zazdrości super taki wyjazd...a nie boisz się że nie wytrzymasz z tęsknoty?
iii...zabierzecie mnie też?





Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

[megi b]

Cześć

Napisane przez magi77

Nie wiem co wstąpiło w moje dziecko z wyczerpania.

ach ten Maciulek, kiedy ona da mamie odsapnąć

Napisane przez katarzynka00

A ja nigdy w życiu nie pójdę na mammografię ani nie wykonuję samokontroli, ani nigdy nie dam zbadać "piersi" lekarzowi.

megi thx za info- jutro dreptamy kierunek biedronka

megi a napisz jeszcze jak się je nakleja? nie zedre ich potem ze ścianą ?

ja nigdy nie miałam robionej mammografii, raz tylko mi lekarz badał


powiem Ci, że mocny ten klej, ja przylepiłam i nie chcę już próbować czy ze ścianą odejdzie

Napisane przez Miramej

, właśnie chyba najgorszym problemem jest to, że nie umiem dobrze spać


No, jak widać, coś za coś , ale to kiedyś przecież minie, prawda?

To wychodzi na to, że oboje z Kubusiem spać nie możecie
Na pewno, kwestia czasu
A czego Ty korepetycji udzielasz?

Napisane przez Miramej

Po powrocie czułam się milion razy bardziej zmęczona niż zwykle. Były kłopoty z jedzeniem, ze spaniem, z zabawą, Dziadkowie chcieli się nacieszyć, a On uciekał, ewentualnie zgadzał się pobyć przy Nich, ale ze mną

hmm to chyba jednak zły pomysł tam jechać, jak masz wrócić bardziej zmęczona to bez sensu

Napisane przez czekoladka21

jestem wykonczona po wizycie kolezanki z coreczka- dziewczynki tyle halasu narobily ze glowa mi pekaoczywiscie znowu byla walka o zabawki
mi sie podobaja takie typowo dzieciece mebelki ale ogladalam na all i jakie ceny bede musiala poszukac jakis promocji albo kupie osobno tapczanik, ten stolik z krzeselkami w sumie nie jest taki drogi, no i regal na zabawki

A co dopiero jakbyśmy miały bliźniaki to tak by było codziennie
no śliczne te mebelki wszystkie, ale ceny są zabójcze

Napisane przez angy

Czeko informuj mnie o wszystkich "posunięciach kuchennych" Jestem jakby zainteresowana
Trzymajcie proszę kciuki, żeby jutro na pobraniu nie było krzyku

I Ps.
We wrześniu lecimy do Maroka!!!!!

ale chyba już za późno

ale fajnie

Napisane przez Wojtusia

Wyobraźcie sobie, ze czekałam na lekarza w przychodni 4 godziny
Jak zajechałam to okazało sie ze moja doktorka rozchorowała się, nie powiadomili mnie, wiec na marne pojechałam jakby, wiec przepisałam sie do innego lekarza ordynatora, bo w sumie pojechałam tylko po skierowanie na rezonans. Lekarz miał przyjmować 10-12, a przyszedł o 14.... nie to ze byl na oddziale, ale w ogole go w szpitalu nie było. Az mnie głowa rozbolała. jakas paranoja- dostac migreny czekając na neurologa....
ale jakos sie dostałam, 3 razy taksówkami dzisiaj jezdziłam i w sumie wydałam tylko kase na taksówki ale za wygode sie płaci.

ło matulu

Napisane przez Ania0104

aaaa P4W śniałaś mi się wzoraj w nocy ... a raczej Twoje wanienki zz sephory ... bylismy z Bartusiem u Ciebie i mój mały rozrabiaka stłukł te wanienki wybacz

i bo takie pyszności wklejasz na kulinarnym a tu co niektórzy się odchudzają

Napisane przez magi77

Wiesz co, ja też pływam po warszawsku Coś tam umiem, ale jak ktoś mnie poinformuję, że nie mam gruntu pod sobą lub chlapnie mi w oczy wodą, to się topię

megi bardzo ładne te naklejki Jakich są wymiarów?

Prawie skończyłam spódnicę, tzn. Muszę jeszcze wszyć suwak, odszyć i wszyć podszewkę, ale już z górki, bo spódnica dopasowana do mnie, więc już jest dobrze. Niestety przy Maciulku schodzi mi się z tym nieziemsko długo Planuję już następną, tak mnie wciągnęło

Ja nawet po warszawsku nie umiem

jeden ten kwadracik ma 14x14 cm

pochwalisz się dziełem ?



My po wizycie u lekarza, Amelka całą noc kaszlała Znów Ospamox nie mam jak jechać prywatnie i byliśmy w przychodni u tej naszej nawiedzonej. Osłuchowo czysto, ale gardło brzydkie
Wieczorem padłam razem z małą tzn kazała mi sie przenieść do łóżeczka i ładnie usnęła a ja z nią Baterie mi siadły chyba i jeszcze @ dostałam

[angy]

Napisane przez Karolinak82

ale masz dzielną Córcie teraz trzymam kciuki za wyniki

no zielenieje z zazdrości super taki wyjazd...a nie boisz się że nie wytrzymasz z tęsknoty?
iii...zabierzecie mnie też?





Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

No mam

Oczywiście, że będę tęsknić I to bardzo. Ale nie jestem typem matki-kwoki, skoro mam możliwość zostawienia Zosi z kimś, komu ufam, to zamierzam z tego skorzystać
Ciebie? OCZYWIŚCIE

Ja nie szczepię.

Napisane przez megi b

ale chyba już za późno


(...)


My po wizycie u lekarza, Amelka całą noc kaszlała Znów Ospamox nie mam jak jechać prywatnie i byliśmy w przychodni u tej naszej nawiedzonej. Osłuchowo czysto, ale gardło brzydkie
Wieczorem padłam razem z małą tzn kazała mi sie przenieść do łóżeczka i ładnie usnęła a ja z nią Baterie mi siadły chyba i jeszcze @ dostałam

Ale liczą się intencje

[Karolinak82]

Napisane przez megi b

ja nigdy nie miałam robionej mammografii, raz tylko mi lekarz badał

My po wizycie u lekarza

Mammografia zalecana jest dla kobiet po 40 roku życia...więc jeszcze masz czas

i znowu...kurcze co tak trzyma Amelkę Zdrówka

[czekoladka21]

Napisane przez Karolinak82

ja myślę ze to kwestia wiercenia się...Zu czasami też wstaje z mokrymi spodenkami, a pielucha wcale nie jest pełna

wlasnie mi tez sie wydaje ze to to

Napisane przez katarzynka00

Czeko gdyby było mało chłonne zaproponowałabym wysadzanie na śpiąco na siku, ale jak nie w tym problem to nie wiem, może jakoś inaczej je zapinasz?

zapinam caly czas tak samo zreszta jak doczytalas byl juz spokoj a tu znowu przesikuje ale tez wiecej sie wierci

Napisane przez angy

Wyniki będa dzisiaj, małż odbierze jak będzie jechał z pracy.


Co do wycieczki: jedziemy z mężem, na dwa tygodnie, Zosia zostanie w tym czasie z moją mamą. Tzn. niania (mamy siostra) będzie przychodziła jak przychodzi , bo mama pracuje, a mama się przeniesie do nas na dwa tygodnie i zajmie się nią po południu. W między czasie, w miarę możliwości teściowie ją trochę odciążą i myślę, że będzie git
Wyjazd nas strasznie kusi, bo będzie dofinansowanie z N-ctwa, poza tym to będzie niesamowita przygoda. Zawsze chciałam pojechać do Maroka.

trzymam kciuki za wyniki
ale super , odpoczniecie sobie troche od codziennosci

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

ja nie szczepie
wklej linka tez chce poczytac .......

Napisane przez megi b

My po wizycie u lekarza, Amelka całą noc kaszlała Znów Ospamox nie mam jak jechać prywatnie i byliśmy w przychodni u tej naszej nawiedzonej. Osłuchowo czysto, ale gardło brzydkie
Wieczorem padłam razem z małą tzn kazała mi sie przenieść do łóżeczka i ładnie usnęła a ja z nią Baterie mi siadły chyba i jeszcze @ dostałam

a moze Amelka kaszle z kataru tak jak Werka kaszlala? a w dzien tez czy tylko w nocy? my jak teraz bylismy to tez osluchowo miala czysto a gardlo czerwone , dawalam jej syrop Echinasal(lekarka przespisala)i Deflegmin-pomoglo
wspolczuje



dziewczyny ponawiam pytanie- jakich uzywacie puderkow rozswietlajacyh?
pytam bo chce kupic, nigdy takiego nie mialam, tylko brazujacy mam a chce sprobowac innego

[mayaha]

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

Ja mam zaplanowane na nast tydz to szczepienie
nie czytaj i nie wklejaj bo znów bede miec stresa jak przed poprzednim

[aannuullaa]

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

ja nie miałam w planach, zaczęłam o tym myśleć ostatnio jak mała do żłobka poszła...sama nie wiem co robić


Dzień dobrek

[magi77]

Napisane przez skierka1981

dopiero wyciagnelam Amelce z nosa spory kawałek papieru jakos polozylam ja i patrze a w nosie cos widac... daleko siedzialo...a ona wepchala kawalek papieru. wzielam pesete i powoli udalo mi sie wyciagnac

Dobrze, że zauważyłaś

Napisane przez Karolinak82

...Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

Ja będę szczepić, marzec-kwiecień

Cieszę się, że wyniki mamy wyszły dobre

Napisane przez megi b

...
ach ten Maciulek, kiedy ona da mamie odsapnąć

....
Ja nawet po warszawsku nie umiem

jeden ten kwadracik ma 14x14 cm

pochwalisz się dziełem ?



My po wizycie u lekarza, Amelka całą noc kaszlała Znów Ospamox nie mam jak jechać prywatnie i byliśmy w przychodni u tej naszej nawiedzonej. Osłuchowo czysto, ale gardło brzydkie
Wieczorem padłam razem z małą tzn kazała mi sie przenieść do łóżeczka i ładnie usnęła a ja z nią Baterie mi siadły chyba i jeszcze @ dostałam

Odległe marzenia

Nic trudnego



Nie ma za bardzo czym, ale jak już skończę, to cyknę fotę

angy będziemy z Karo grzeczne

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Zapomniałam, megi Zdrówka dla Amelki

[Wojtusia]

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

ale smutne historie dlatego ze nie zaszczepiły, czy własnie z powodu jakichś powikłań po szczepionce?


Dzien dobry, jestem nie do życia. Oli dzisiaj taka marudna, wszystko chce, wszędzie zajrzeć, jak gdzieś wysoko to na ręce i tak mam stać i ją trzymać i ona bedzie sobie oglądała no ale zasneła chociaż szybko.

Kasiu, wiem ze masz bzika, no ale wiesz, dla własnego zdrowia, sama mogłabys sie zbadać, przeciez w łazience nikt cie nie zobaczy, a moze to przeciez zycie uratowac ( tak dobitnie napiszę, chociaż i tak cie pewnie nie przekonam)

[megi b]

Napisane przez p4w

ja też jestem w grupie podwyższonego ryzyka, nawet robiłam badania genetyczne na obecność genu odpowiedzialnego za wystąpienie choroby
poza tym miałam już wycinane włókniaki tyle razy, że usg, biopsji już nawet nie liczę ...
badam się kilka razy w tygodniu

współczuję przejść.
A jak Tomcio? już lepiej się czuje?

Napisane przez Karolinak82

wiem coś o tym...ja mam mastopatię plus tyle torbieli (które pojawiają się i znikają) że lekarz stwierdził że nie będzie usuwał bo by mi dziury tylko porobił

a tak prawie w temacie...od czerwca mam nowego kolegę w pokoju...przechodze koło niego kilkanaście razy dziennie (czy to coś załatwić, czy do łazienki, czy do kuchni) i on zawsze patrzy na moje cycki dziwne uczucie i chyba w końcu mu powiem gdzie mam oczy

o kurczę
jak w podstawówce

Napisane przez sylka79

Wczoraj nie dałam rady zagladnąć już,bo mieliśmy ciężkie zasypianienie wiem co to było,niby śpiący był,a nie chciał usnąć,najpierw wojowanie,później płacz,aż w końcu o 22.40 zasnął i dzisiaj już od po 6 na nogach

Bartuś nie chce tracić czasu na sen

Napisane przez skierka1981

my w czerwcu jedziemy na tydzien do Zakopanego weźmiemy moja mame bo po drodze Czestochowa, a jak tata żył to mieli jechać i nie pojechali. jak z nami nie pojedzie to juz w ogole. zamierzamy pojsc nad morskie oko, gubalowka, kasprowy i co sie jeszcze da z Amelka i w ciagu 3-4 dni...

Fajnie

Napisane przez czekoladka21

u nas nocka z pojekiwaniem i mokra pizamkaale jak zmienialam jej pieluszke to prawie wcale nie zasikana , wiec problem w tym ze mala sie wierci strasznie ostatnio i dlatego siuski wylatuja
a spi niespokojnie pewnie przez te dolne 4 co wychodza bo dopiero kawaleczki widac

kurczę, a już był spokój

Napisane przez angy

Zosia nawet nie zajęknęła, była bardziej zaciekawiona, niż przestraszona Teraz śpi.
Wyniki będa dzisiaj, małż odbierze jak będzie jechał z pracy.

dzielna Zosia

Napisane przez skierka1981

dopiero wyciagnelam Amelce z nosa spory kawałek papieru jakos polozylam ja i patrze a w nosie cos widac... daleko siedzialo...a ona wepchala kawalek papieru. wzielam pesete i powoli udalo mi sie wyciagnac

jak ona to wsadziła ?

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

ja nie szczepię

Napisane przez angy

Ale liczą się intencje

Napisane przez Karolinak82

Mammografia zalecana jest dla kobiet po 40 roku życia...więc jeszcze masz czas

i znowu...kurcze co tak trzyma Amelkę Zdrówka

boziu co za głowa




Ciocia wyraziła chęć zabrania babci, małż właśnie ją odwiózł

[megi b]

Napisane przez czekoladka21

a moze Amelka kaszle z kataru tak jak Werka kaszlala? a w dzien tez czy tylko w nocy? my jak teraz bylismy to tez osluchowo miala czysto a gardlo czerwone , dawalam jej syrop Echinasal(lekarka przespisala)i Deflegmin-pomoglo
wspolczuje

dziewczyny ponawiam pytanie- jakich uzywacie puderkow rozswietlajacyh?
pytam bo chce kupic, nigdy takiego nie mialam, tylko brazujacy mam a chce sprobowac innego

Tak z kataru, ma całkiem spory i jej spływa, ale kaszle i w dzień i w nocy tak jej się już odrywa

nie używam

Napisane przez aannuullaa

ja nie miałam w planach, zaczęłam o tym myśleć ostatnio jak mała do żłobka poszła...sama nie wiem co robić


Dzień dobrek

jak Martynka?

Napisane przez magi77

Zapomniałam, megi Zdrówka dla Amelki

Z tego wszystkiego zapomniałam: wyniki z moczu wyszły dobre


a gdzie się podziewa Gorgulek?

[Cassandra 23]

Siemka
Kuba wlasnie zasnał, przyznam ze chcetnie położyłabym sie i zdrzemneła ale obiadu nie ma, pranie czeka i stos brudnych naczyc w zlewie.
Bylam z małym na spacerku. Poszlismy do mojej babci, mieszka 1 km od nas. U babci sie wyhasał i wrocilismy do domu.

Napisane przez katarzynka00

aA ja nigdy w życiu nie pójdę na mammografię ani nie wykonuję samokontroli, ani nigdy nie dam zbadać "piersi" lekarzowi.

Kasia, wiem jaki masz zdanie na temat piersi ale to mnie juz rozwaliło przeciez to chodzi tylko o Twoje zdrowie...
Moze chociaz zdecyduj sie na samokontrolę.

Napisane przez angy

Cass super, że Kuba ma się już lepiej

Dzisiaj znoiw obudził sie o 5 rano i domagał jedzenia.
Apetyt mu wraca

Napisane przez Karolinak82

Przede wszystkim chciałam podziękować za kciuki i szybko ogłosić że wyniki są i wszystko jest w porządku zdjęcia nic nie wykazały, nie ma zmian... to musi być prawdopodobnie jakiś stan zapalny...Mama w przyszłym tyg idzie do lekarza to się dowiemy...najważniejsze ze to nic poważnego "w środku"

Super wiadomość
Jak dobrze, ze wszystko jest w porządku.

Napisane przez angy

Dziękuję kochane wszystkim za kciuki
Pobranie było z paluszka, bo zdecydowałam się jednak na razie na samą morfologię-jak coś będzie nie tak z żelazem to będzie już widać na tym wyniku. A do żelaza pobierają z żyły i wtedy będe musiała jechac do innego laboratorium, bo te u nas to takie sobie... A raczej laborantka, która od razu powiedziała, że takiemu dziecku to ciężko będzie z żyły JASNE. Bała się i tyle. Odpuściłam, bo i tak jej nie ufam. Jak coś mnie zaniepokoi to zrobię jeszcze to żelazo gdzie indziej.
Zosia nawet nie zajęknęła, była bardziej zaciekawiona, niż przestraszona Teraz śpi.
Wyniki będa dzisiaj, małż odbierze jak będzie jechał z pracy.


Co do wycieczki: jedziemy z mężem, na dwa tygodnie, Zosia zostanie w tym czasie z moją mamą. Tzn. niania (mamy siostra) będzie przychodziła jak przychodzi , bo mama pracuje, a mama się przeniesie do nas na dwa tygodnie i zajmie się nią po południu. W między czasie, w miarę możliwości teściowie ją trochę odciążą i myślę, że będzie git
Wyjazd nas strasznie kusi, bo będzie dofinansowanie z N-ctwa, poza tym to będzie niesamowita przygoda. Zawsze chciałam pojechać do Maroka.

Ale masz dzielna córeczkę

A wycieczki zazdroszczę Mi tez sie marzy jakas podróz...chociaz w polskie góry

Ciekawe czy Zosia poradzi sobie tak dlugo bez mamy...i mama bez Zosi (ja to bym chyba umarła z tęsknoty za Kubą)

Napisane przez Karolinak82

Dziewczyny szczepicie wszystkie na pneumo? Właśnie trafiłam na stronę, poczytałam...smutne historie i się boję

Ja nie szczepiłam i chyba nie zamierzam...ale jeszcze moge zmienic decyzje.

Napisane przez megi b

ja nigdy nie miałam robionej mammografii, raz tylko mi lekarz badał

My po wizycie u lekarza, Amelka całą noc kaszlała Znów Ospamox nie mam jak jechać prywatnie i byliśmy w przychodni u tej naszej nawiedzonej. Osłuchowo czysto, ale gardło brzydkie
Wieczorem padłam razem z małą tzn kazała mi sie przenieść do łóżeczka i ładnie usnęła a ja z nią Baterie mi siadły chyba i jeszcze @ dostałam

Mammografie zaleca sie kobietom po 40-stym roku zycia a młodszym usg piersi ja nie miałam jeszcze usg, lekarz tez mi nigdy nie badał ale badam sie sama w domu.

Kurcze, skad te choróbska sie biorą
Znajoma była ze swoimi dziećmi u lekarki (bardzo dobra specjalistka). Są w wieku naszych dzieci i tez często łapia infekcje gardła, zapalenie oskrzeli.
Ostatnio przepisała im takie leki na poprawie odpornosci ISOPRINOSINE. Moze zapytaj swoja lekarka o ten lek?