Raz jest synek, raz córeczka - wiosną wskoczą do wózeczka! Mamusie maj-czerwiec 2011

[dorkabl]

ddaaiissyy widziałam to, widziałam...myślałam ze moze cos jeszcze na opakowaniu będzie napisane kupie. Najwyżej poczeka

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez MoniaK

Zapiekanka się robi i niedługo będę wcinać

U mnie ważenie będzie jutro, bo u siebie nie mam wagi i muszę korzystać z maminej Ciekawe ile mi przybyło przez tydzień

Rany, jak mi ktoś powie że mam przywiązać tą durną czerwoną kokardę to wrrr

To będziemy atakować razem Ja juz tez powiedziałam zeby mi sie nikt tego nie warzył zrobić ! Chce dziecko ochrzcić a nie, jakieś czary odprawiać!

[Dziewczonka]

Napisane przez amarcia

Zobaczcie - ale tam są koszulki...
http://alles.pl/sklep/index.php?cid=100&mid=172

Normalnie ja a mąż

Widziałam już kiedyś, w M jak Mama była reklama i się skusiałam i weszłam na ich stronę Sexi mamuśki co?

[ddaaiissyy]

Napisane przez matallewar

Ooo... Szkoda, że auto nie działa, bo bym podjechała... Niby daleko nie mam, ale jednak autobusem i dojść trzeba. Hmm, ciekawe, czy po weekendzie też będzie przecena...



Na mnie wczoraj koleżanki naskoczyły, że jak to nie wiem, że trzeba czerwoną kokardkę dziecku do wózka przywiązać, bo inaczej mi je zauroczą I że koniecznie muszę to zrobić

Ja tam nie wierzę w takie rzeczy, więc się nie przejmuję, ale serio, przesądów jest tyle, że się można za głowę złapać... I każdy mówi co innego.

A ja wierzę tylko w to, co potwierdzi nauka. O!

Ja tez nie wierze, ale lubie czasem takich głupot posłuchac Bardziej chodziło mi o moje stosunki z męzem aniżeli o ciąze Byłam ciekawa czy to co mi napisze, choc troche bedzie spójne z rzeczywistościa
Przeczytałam i tyle nie gdybam czy sprawdzi się czy nie - choc jakies 12 lat temu, gdy byłam u wróżki, powiedziałą mi ze moim męzem bedzie brunet i opuszczę rodzinne miasto (co wówczas wydawało mi sie niemozliwe, bo zawsze uganiałam się za blondynami i również wówczas byłam zaręczona z blondynem :P) a tu jednak.. zareczyny zerwane, mąz brunet nie blondyn no i wyprowadzka z mojego miasta...

[MoniaK]

Napisane przez dorkabl

To będziemy atakować razem Ja juz tez powiedziałam zeby mi sie nikt tego nie warzył zrobić ! Chce dziecko ochrzcić a nie, jakieś czary odprawiać!

dokładnie

Słuchajcie, czy kupujecie od razu laktator czy dopiero później?

[kinga_91]

wlasnie wrocilam od gina no i z dzidziusiem wszystko w idealnym porzadku maly wazy juz ponad 0,5 kg tak wiec duzego faceta mam w brzuszku:jupi :
jedna rzecz mnie martwi moje cisnienie ktore jest bardzo wysokie i w zwiazku z tym chyba czeka mnie szpital narazie przekonalam lekarza zeby mnie teraz tam nie wysylal bo czekaja mnie egzaminy na uczelni no i sie zgodzil ale juz w lutym pewnie wyladuje w szpitalu na kilka dni
narazie dzidzia mnie pociesza ze z nia wszystko dobrze

[ddaaiissyy]

Napisane przez kinga_91

wlasnie wrocilam od gina no i z dzidziusiem wszystko w idealnym porzadku maly wazy juz ponad 0,5 kg tak wiec duzego faceta mam w brzuszku:jupi :
jedna rzecz mnie martwi moje cisnienie ktore jest bardzo wysokie i w zwiazku z tym chyba czeka mnie szpital narazie przekonalam lekarza zeby mnie teraz tam nie wysylal bo czekaja mnie egzaminy na uczelni no i sie zgodzil ale juz w lutym pewnie wyladuje w szpitalu na kilka dni
narazie dzidzia mnie pociesza ze z nia wszystko dobrze

Jupi ! Fajowsko !!!!! GRatuluje duzej, zdrowej dzidzi

A jakie masz to ciśnienie? To z powodu ciąży ? Wczesniej nigdy nie miałas ?

[principessina]

Hej Dziewczynki, ale zescie naprodukowaly, ide Was nadrabiac....
Ja wrocilam do swiata zywych, dzis bylam u internistki i kazala jeszcze przez 2 dni brac syropek, bo kaszel meczy mnie w nocy, a wczoraj bylismy na zajeciach dla ciezarnych i moj maz byl jedynym facetem...no chyba te zajecia tutaj wygladaja troszke inaczej niz w Pl, przynajmniej z tego co slyszalam od kolezanek z Polski....jest kurs oddychania, ale nie pokazuja np. jak malemu zmieniac pielszuke czy pielegnowac.

Wiecie co od paru dni kluje mnie w okolicy pepka po prawej stronie, tez tak czasem macie? moze maly sie tak ulozyl i na cos napiera i tak mnie cos kluje

MonikaK ja kupuje odrazu laktator, tylko sie zastanawiam czy tego tommiee czy aventu

kinga_91 gratuluje zdrowego dzidziusia

[dorkabl]

Napisane przez Dziewczonka

Widziałam już kiedyś, w M jak Mama była reklama i się skusiałam i weszłam na ich stronę Sexi mamuśki co?

Kupiłaś coś czy tylko na str weszłaś?

MoniaK No właśnie mam takie przemyślenia: nastawiam sie na karmienie piersią wiec bedzie mi potrzebny laktator. Wiec trzeba by go kupić teraz bo potem kto mi go kupi, tzn taki jaki chce? A jak niestety nie bede miała pokarmu to wydam kase na darmo...no i jestem w kropce...

kinga_91 Zdrowa dzidzia to jest TO!

[Dziewczonka]

Napisane przez MoniaK

dokładnie

Słuchajcie, czy kupujecie od razu laktator czy dopiero później?

Ja na razie nie kupuje, nie wiadomo jak będzie i czy w ogóle będę karmic . Jak się okaże już po porodzie, że potrzebuje to się kupi

[aniko 23]

Napisane przez MoniaK

dokładnie

Słuchajcie, czy kupujecie od razu laktator czy dopiero później?

tez sie zastanawialam nad tym i chyba kupie od razu...

[MoniaK]

No właśnie ja też chcę karmić piersią, więc teoretycznie będzie potrzebny. Jednak jak moje plany wezmą w łeb i a nóż widelec coś się pokręci i nie będę mogła karmić W ogóle to mam pytanie do mamuś, które już karmiły; czy każda miała laktator?

[Dziewczonka]

Napisane przez kinga_91

wlasnie wrocilam od gina no i z dzidziusiem wszystko w idealnym porzadku maly wazy juz ponad 0,5 kg tak wiec duzego faceta mam w brzuszku:jupi :
jedna rzecz mnie martwi moje cisnienie ktore jest bardzo wysokie i w zwiazku z tym chyba czeka mnie szpital narazie przekonalam lekarza zeby mnie teraz tam nie wysylal bo czekaja mnie egzaminy na uczelni no i sie zgodzil ale juz w lutym pewnie wyladuje w szpitalu na kilka dni
narazie dzidzia mnie pociesza ze z nia wszystko dobrze

Super, że z dzidzią wszystko dobrze
A ciśnieniem się nie przejmuj, na pewno Ci unormują

Napisane przez dorkabl

Kupiłaś coś czy tylko na str weszłaś?

MoniaK No właśnie mam takie przemyślenia: nastawiam sie na karmienie piersią wiec bedzie mi potrzebny laktator. Wiec trzeba by go kupić teraz bo potem kto mi go kupi, tzn taki jaki chce? A jak niestety nie bede miała pokarmu to wydam kase na darmo...no i jestem w kropce...

kinga_91 Zdrowa dzidzia to jest TO!

Nie nie kupiłam, tylko pooglądałam Sexi mamuśką zamierzam byc po porodzie

[matallewar]

Napisane przez MoniaK

No właśnie ja też chcę karmić piersią, więc teoretycznie będzie potrzebny. Jednak jak moje plany wezmą w łeb i a nóż widelec coś się pokręci i nie będę mogła karmić W ogóle to mam pytanie do mamuś, które już karmiły; czy każda miała laktator?

Ja też zamierzam karmić piersią, ale laktator na pewno kupię, bo:
1. Nigdy nie wiadomo, niektóre kobiety nie mogą karmić piersią - nie mówię o braku pokarmu, ale różnych innych sytuacjach
2. Nie zawsze da się piersią, więc dobrze być przygotowanym - np. moja mama odciągała pokarm, bo chodziła na noce do pracy po 3 m-cach, a tata karmił brata łyżeczką (butelki nie chciał :P)
3. Jak będę mieć nadmiar pokarmu, to raz dwa i po sprawie

[principessina]

Dziewczyny sorki, ze sie powtarzam, ale czy ktoras z Was tak kluje w brzuszku martwie sie...

[amarcia]

Napisane przez MoniaK

No właśnie ja też chcę karmić piersią, więc teoretycznie będzie potrzebny. Jednak jak moje plany wezmą w łeb i a nóż widelec coś się pokręci i nie będę mogła karmić W ogóle to mam pytanie do mamuś, które już karmiły; czy każda miała laktator?

Ja karmiłam ok 3 miesięcy, do ostatniej kropelki. Szybko sie u mnie skończyło karmienie Laktatora nie miałam i szczerze powiem, że nawet gdyby w domu stał w moim przypadku akurat nie użyłabym ani razu, więc teraz też nie kupuje wcześniej, poczekam

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez principessina

Dziewczyny sorki, ze sie powtarzam, ale czy ktoras z Was tak kluje w brzuszku martwie sie...

Myślę, ze po prostu brzuszek ci się rozciąga i dlatego kłuje. Ja tak nie miałam, ale u mnie jest z czego rozciągać

[Aliczka88]

Napisane przez kinga_91

wlasnie wrocilam od gina no i z dzidziusiem wszystko w idealnym porzadku maly wazy juz ponad 0,5 kg tak wiec duzego faceta mam w brzuszku:jupi :
jedna rzecz mnie martwi moje cisnienie ktore jest bardzo wysokie i w zwiazku z tym chyba czeka mnie szpital narazie przekonalam lekarza zeby mnie teraz tam nie wysylal bo czekaja mnie egzaminy na uczelni no i sie zgodzil ale juz w lutym pewnie wyladuje w szpitalu na kilka dni
narazie dzidzia mnie pociesza ze z nia wszystko dobrze

A jak wysokie masz cisnienie??


DZIEWCZYNY RATUNKU!
Miałam około 4 godzin temu kontakt z chorym dzieckiem jak sie okazało, prawdopodobnie na różyczke. A nie wiem czy chorowałam! Cholerka i co mam robić? Może to zagrażać dziecku gdybym sie ewentualnie zaraziła?

[Catia88]

Ja kupię laktator (choćby dlatego aby tatuś tez mógł karmić dzidziusia ) ale nie zastanawiałam się czy przed czy po porodzie. Na pewno wcześniej sobie jakiś upatrze a kiedy go kupię to się okaże

Jedno wiem na pewno... jutro kupię sobie... lodyyyy

[ddaaiissyy]

Napisane przez Aliczka88

A jak wysokie masz cisnienie??


DZIEWCZYNY RATUNKU!
Miałam około 4 godzin temu kontakt z chorym dzieckiem jak sie okazało, prawdopodobnie na różyczke. A nie wiem czy chorowałam! Cholerka i co mam robić? Może to zagrażać dziecku gdybym sie ewentualnie zaraziła?

NA pewno różyczka w ciazy jest b. niebezpieczna.. to fakt
Rózyczke z tego co wiem przenosi sie drogą kropelkowa wiec jeszcze zalezy jaki to był kontakt..

[Catia88]

Napisane przez Aliczka88

Miałam około 4 godzin temu kontakt z chorym dzieckiem jak sie okazało, prawdopodobnie na różyczke. A nie wiem czy chorowałam! Cholerka i co mam robić? Może to zagrażać dziecku gdybym sie ewentualnie zaraziła?

A nie byłaś szczepiona? Na pewno byłaś.

[kasiabw]

czesc

widze ze produkcja postow nie ustaje

dziewczyny tych rozstepow nie zazdroszcze bo kazda by sie martwila...ja po pierwszej ciazy nie mam na brzuchu ani jednego...a w tej to jeszcze nie wiem jak bedzie...za to mam piersi pregowane od odciagania pokarmu i nic na to nie poradze, Mąż je kocha ponad wszystko wiec jest jak nalezy...poza tym zdrowe dziecko jest wazniejsze niz tam jakis rozstep na brzuchu, udzie, posladku czy piersi...

ja laktator mialam, kupilam dopiero po porodzie...moja wygodnicka córcia zlizywala pokarm ktorego mialam jak dobrze prosperujaca mleczarnia wiec trzeba bylo mleko odciagnac, do butli i dziecie bylo pojedzone i szczesliwe...takze z karmieniem jest roznie teraz sie smieje bo jak to facet bedzie to na bank sie przyssie do piersi sie okaze, ale butle i mleko szcztuczne na pewno bede miala w domu...

a te wszystkie czerwone kokardki i inne *******ki...jak pisalyscie-sa smieszne tez lubie posluchac ja uslyszalam bedac w pierwszej ciazy zebym korali nie nosila na szyi bo sie mala udusi pepowina (uslyszalam to od tesciowej !!!!), wlosow absolutnie nie powinnam farbowac a to ze do chrzcin dziecko nie powinno wychodzic z domu na jakikolwiek spacer to mnie z nog powalilo...ja z moja po tyg bylam juz na spacerze bylo super cieplo wiec gniesc sie w domu...ehhh... to nie w moim stylu...

nic zmykam dokonczyc moj koktail jagody+banan+jogurt naturalny mniamusny

pozdrawiam WAS serdecznie

[amarcia]

matallewar dot. punktu 3 - ja leżałam w szpitalu dłużej i przy nawale pokarmu przynoszono mi laktator - zupełnie się u mnie nie sprawdził. Nawet pielęgniarki się dziwiły, ale wogóle nie ciągnął, nie pamiętam jakiej był firmy

[Dziewczonka]

Napisane przez principessina

Dziewczyny sorki, ze sie powtarzam, ale czy ktoras z Was tak kluje w brzuszku martwie sie...

Princi mnie nieraz kłuje ale nisko w brzuchu i w pochwie, po wyleżeniu przechodzi . A ty z powodu tego lepszego samopoczucia nie rozszalałas się za bardzo? Może dlatego kłuje.

[amarcia]

Napisane przez Catia88

Ja kupię laktator (choćby dlatego aby tatuś tez mógł karmić dzidziusia ) ale nie zastanawiałam się czy przed czy po porodzie. Na pewno wcześniej sobie jakiś upatrze a kiedy go kupię to się okaże

Jedno wiem na pewno... jutro kupię sobie... lodyyyy

mocccccne

[principessina]

amarcia no ale non stop w jednym punkcie mnie kluje

Dziewczonka jakbys mnie nie znala juz z rana polecialam po zakupy, pranko zrobilam, no ale naprawde zasyfialam przez te 2 tygodnie...a pachwiny tak jakby jajniki pobolewaja Cie czasem?

Dziewczyny a to nie jest tak z tym lakatorem, ze jak bede czasem odciagac pokarm aby tatus nakarmil synka, to dzidzius odzwyczaja sie od ssania cyca i pozniej juz go nie chce?

[violisia]

Napisane przez eweska

Moja wyjściowa waga 68kg, a na chwilę obecną ważę 80kg

no kochana, ale ty masz 2 babelki w brzusu wiec nie jest zle ja cie doganiam powoli

Napisane przez Dziewczonka

Fajna ta komoda i pojemna, bo aż 5 szuflad . Ja nawet bym chciała taką wysoką, bo sama mam 1,72 i nie musiałabym się schylac przy przewijaniu

no tez sie ciesze z zakupu, i naprawde jak na komody z jysku jest bardzo masywna, bo jak ja zobaczylam, to zanim podeszlam do neij to balam sie ze moze jakas taka badziewiasta bedzie.., a ja mam 175cm, i powiem ci ze i tak sie obawiam czy dobrze sie bedzie malucha przebieralo, na wysokosci 110cm, plus grubosc przewijaka, mam usztywniany

Napisane przez aniko 23

Witam..nie moglam trafic..
a propo wagi moja wyjsciowa to 61kg dzis zaczynamy 20 tydzien z waga 65.8kg
tez chyba pomysle o zagospodarowaniu komody...narazie stoi na niej telewizor

no to i tak malutko przytylas
komode polecam, widzialm zestawy z wanienka, i przewijakiem, i jakos wole praktyczniejsze i dlugoterminowe rozwiazanie heh, mala mojej kumpeli, jak miala 5 miesiacy to tak brykala w kapieli, ze caly stelaż latał..

Napisane przez matallewar

Ooo... Szkoda, że auto nie działa, bo bym podjechała... Niby daleko nie mam, ale jednak autobusem i dojść trzeba. Hmm, ciekawe, czy po weekendzie też będzie przecena...



Na mnie wczoraj koleżanki naskoczyły, że jak to nie wiem, że trzeba czerwoną kokardkę dziecku do wózka przywiązać, bo inaczej mi je zauroczą I że koniecznie muszę to zrobić

Ja tam nie wierzę w takie rzeczy, więc się nie przejmuję, ale serio, przesądów jest tyle, że się można za głowę złapać... I każdy mówi co innego.

A ja wierzę tylko w to, co potwierdzi nauka. O!

mysle ze po weekendzie tez bedzie promocja, sprawdz na stronkach tesco do kiedy obowiazuje gazetka aaa i w realu tez ostatnio byly promocje, i super gatunkowo ciuszki

ja tam nie wierze w przesady,ale malej do wozka wloze cos czerwonego, moja znajoma mial tak ze jakas baba stara urzekła jej dzidzie.. mala darla sie w nieboglosy, az tam ktos cos zrobil.. i spokoj.. laska odchodzila od zmyslow bo niby kolki itp.. i dopiero jej babcia sie skapnela..

ale szczerze dla mnie etz to smieszne..

Napisane przez MoniaK

dokładnie

Słuchajcie, czy kupujecie od razu laktator czy dopiero później?

ja kupie ale po porodzie

Napisane przez kinga_91

wlasnie wrocilam od gina no i z dzidziusiem wszystko w idealnym porzadku maly wazy juz ponad 0,5 kg tak wiec duzego faceta mam w brzuszku:jupi :
jedna rzecz mnie martwi moje cisnienie ktore jest bardzo wysokie i w zwiazku z tym chyba czeka mnie szpital narazie przekonalam lekarza zeby mnie teraz tam nie wysylal bo czekaja mnie egzaminy na uczelni no i sie zgodzil ale juz w lutym pewnie wyladuje w szpitalu na kilka dni
narazie dzidzia mnie pociesza ze z nia wszystko dobrze

no to super chlopaczek niech dalej rosnie zdrowo jeszcze przytuje 6 razy tyle tak ostatnio czytałam

[matallewar]

Napisane przez Aliczka88

DZIEWCZYNY RATUNKU!
Miałam około 4 godzin temu kontakt z chorym dzieckiem jak sie okazało, prawdopodobnie na różyczke. A nie wiem czy chorowałam! Cholerka i co mam robić? Może to zagrażać dziecku gdybym sie ewentualnie zaraziła?

A nie miałaś badań w tym kierunku? Mi wszystko lekarz sprawdził, chociaż mówiłam, że przechodziłam różyczkę...

Napisane przez kasiabw

czesc
a te wszystkie czerwone kokardki i inne *******ki...jak pisalyscie-sa smieszne tez lubie posluchac ja uslyszalam bedac w pierwszej ciazy zebym korali nie nosila na szyi bo sie mala udusi pepowina (uslyszalam to od tesciowej !!!!), wlosow absolutnie nie powinnam farbowac a to ze do chrzcin dziecko nie powinno wychodzic z domu na jakikolwiek spacer to mnie z nog powalilo...ja z moja po tyg bylam juz na spacerze bylo super cieplo wiec gniesc sie w domu...ehhh... to nie w moim stylu...

Z pępowiną i niewychodzeniem z domu to bzdura, ale z tym farbowaniem włosów bym uważała. Zależy od tego jaka farba, z amoniakiem chyba nie wolno, ale takie zwykłe szampony koloryzujące raczej nie szkodzą...
Chociaż ja dokładniej się nie dowiadywałam, bo mam naturalny kolor i nie farbuję od dawna - kiedyś 2-3 razy się zdarzyło.

Napisane przez amarcia

matallewar dot. punktu 3 - ja leżałam w szpitalu dłużej i przy nawale pokarmu przynoszono mi laktator - zupełnie się u mnie nie sprawdził. Nawet pielęgniarki się dziwiły, ale wogóle nie ciągnął, nie pamiętam jakiej był firmy

Może jakiś kiepski był? Albo nie dla wszystkich to dobre rozwiązanie po prostu.
Ja pewnie też kupię dopiero koło terminu porodu (bo potem może nie dojść, a znając mnie na allegro kupię :P). I raczej ręczny, bo nie wiem, czy będę używać, a taki jest tańszy.

[moniqac]

Czeeść

amarcia głos na księżniczkę oddany

eweska - czy Ty chcesz aby mnie musieli przy Twoim porodzie cucić?! ja będę stała POD drzwiami z laptopem na kolanach i relacjonowała TZ będzie po kawe latał

moria - ja się zgadzam co do tego wątku. raz że ciężko jest mi się z czymś moim przebić, bo w tym nawale czasem czyta się "pobieżnie", a jak nie mam dużo czasu na pisanie to czuje że Wy wszystkie nie "znacie" mnie aż tak jak ja Was, a to kiepsko. poza tym, od przedwczoraj miała 20 stron do nadroienia potem do napisania, zapamiętania co chce komu odpisać itp...
a tak w ogóle nie wiem czy nie będe jednak kwietniowa mamusią, skoro synuś taki duży , ale za nic nie dam się stąd wygonić
co do rozstępów - to chyba problem genetyczny - ja zapominam się smarowac, robie t o 3x lub 3 x na tydzień (zamiast 14xtydnień) i mam "tylko" 3... więc to raczej genetyka.

eweska - ja startowałam z wagą 76 i miałam na wizycie dokładnie tydzień temu 80, dzisiaj było już 81 więc ja chyba teraz zaczne sybko przybierać na wadze

mary poziomkowa - dziękuje za to wolne chociaż do końca stycznia niestety, musze tyle rzeczy, projektów dokończyc przed macierzyśkim, albo chociaż nadać im bieg żeby moim pracownicy wiedzieli co i jak dalej że chyba będę weekendami pracowała

agus - co Ty masz bidulko z tymi oczami?!



kinga gratuluje!


dziewczyny!!!!!!! zapomniałam Wam napisać..... moja teściowa przyjeżdża na cały dzień w niedziele ... no comment!

a ja postanowiłam, że skoro tak rzadko mogę pisać i żeby nie być anonimowa to powrzucam kilka fotek w album na wizażu - w pracy mam (chyba) tylko ślubne, ale przynajmniej poznacie mnie lepiej .

lece tworzyć album!!

[amarcia]

principessina masz przy pępuchu jakiś mięsień-uparciuch a Flavio zdecydował właśnie tam trzymać nóżki lub łepetynke i MASAKRAAAA!!!

[Aliczka88]

Napisane przez ddaaiissyy

NA pewno różyczka w ciazy jest b. niebezpieczna.. to fakt
Rózyczke z tego co wiem przenosi sie drogą kropelkowa wiec jeszcze zalezy jaki to był kontakt..

No siedziałam tylko obok niego i ewentualnie złapałam go za rączkę.
A kiedy sie szczepi na różyczke, chyba jak jest sie małym nie? Kurka nie pamietam. Jestem z lekka przerażona.

[Grazin]

jeju dziewuszki ale wy płodne jestesci!!
nie idzie nadążyć:P

wklejam zdjecia mojego brzusia

ale mnie dzisiaj niesamowicie boli krzyż... masakra. w ogole mam problemy z kręgosłupem. ech...

dzisiaj zaliczyłam wizytę u dentysty... och nielubie tego ale znalazłam fajna pania dentystke ktora cały czas do mnie gadała i ciężko mi troche było odpowiadać;P ale kobitka miła

we wtorek czeka mnie powrót do pracy po l4 (trzy tygodnie przeziębienia) ale nie wiem czy na długo wrócę ten ból pleców mnie wykańcza. moze popracuje do konca miesiaca i spadam
trzeba sobie odpoczać póki mamy na to czas no nie?


wy do kiedy planujecie pracowac??? ja myslalam ze do konca marca minimum bede pracowac ale z tego co widze to juz mi sie po prostu nie chce choc prace mam biurową.