Są PM-ki jest impreza:) PM 2008:)

[dzasta110]

Hej

Dagetku - chrzest 23 stycznia... już oficjalnie, bo termin u księdza zaklepany no i właśnie zaproszenia skończyłam wypisywać
a z wyprawką jakby co to służę radą i pomocą... w końcu mam już miesięczne doświadczenie

Katey - no to zaciskaj nózie przez weekend

Aguniu - ale mąż miał przygody oby dalej było bez problemów

Kasienko - nie marudź, że boli... jak boli to znaczy, że coś to daje

Mooonik - i jak?? jest co opijać

[soffera]

Czołem

Przytruptałam kijachająca, coś mnie bierze wrrr

Ale za to mam dziś dobry obiad, zupe soczewkową i canelloni ze szpinakiem

Moonik i jak tam? pomogły?

Katey oj oj kolejna zaciska kolana No to za pon

Asiuk puk puk jak u Ciebie?

Kasiu jestem pod wrazeniem ze tak aktywnie spedzasz popołudnia

Dzastuś nie piszesz jak tam u Was? Jak malutka? Jak Twoje samopoczucie po porodzie? Ok? Mąż pomaga? dla was

Izusiu ciociu gratulacje!

Daguś Wasze wymarzone auto mnie poraza

Czeko jak tam kociaki?!

Kotku myslę że Twój słodziak na pewno Cie zaskoczy w kościele Poza tym jakby co to niech ryczy ile wlezie - przynajmniej ona może

Agunia spokojnie, niech się chłopak wdraża Takie akcje kształtują charakter Na pewno sobie poradzi a jak wróci wszystko opowie ze szczegółami

Nowy idol Niemców: http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,...nowy_idol.html Słodziak!

[mooonik]

Hej

Dzięki za wszystkie kciuki

No niestety 1szy raz oblany ale nie przejęłam się za bardzo hehehe
Oblałam przez mój błąd, źle zawróciłam na rondzie, dwa razy ten sam błąd, stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym i egz przerwany. A najlepsze, że jak się przesiadaliśmy i E mi tłumaczył co było źle to mówię, no tak faktycznie, przecież tam linia prowadzi na pas gdzie mam zjechać . Śmiał się ze mnie i mówi, dobrze że sobie pani zdaje sprawę z tego gdzie był bład, bo wiadomo co trzeba poćwiczyć. Następny termin 28.01. Może trafię znów na niego bo był naprawdę bardzo miły i sympatyczny. Ogólnie i tak było dobrze, bo chyba z połowa osób co czekały w poczekalnie wracała już oblana na placu a mi się udało prawie pół godz pojeździć po mieście

no to tylo na razie, spadam coś zjeść i może w końcu nadrobię co tam u Was

[asiuk]

Cześć!

U mnie nic nowego, nadal w dwupaku. Dziś robiłam kolejne badania krwi na wątrobę, jedna rzecz trochę wzrosła, a dwie zmalały - lekarz stwierdził, że jest ok i po prostu mam nadal brać lekarstwa.

Miałam dziś trochę posprzątać, ale lenię się niesamowicie

T. poszedł na urodziny kolegi, ja wolałam zostać w domu.

Miłego wieczoru!

[agunia82]

No to jestem spokojniejsza. Małż dotarł już do Stanów , zaraz ma samolot już na miejsce. Zdążył spokojnie na wszystkie loty bo lot z Monachium do Charlotte celowo opóźnili. Ale oczywiście sierotka jedna zapomniał roaming aktywować Podpiął się do netu na lotnisku i mi pisze, że coś mu tel nie działa, to pytam czy aktywował roaming, a ten mi na to że chyba, a w sumie to na pewno, zapomniał... Dobrze że można to spokojnie przez internet zrobić

[soffera]

Hej


Moonik szkoda, że się nei udało, ale następny raz już niedługo, będziemy trzymać kciuki

Asiuk czyli dzidzia jeszcze w brzuszku.... Dobrze, że ze zdrowiem lepiej

Agunia no widzisz Nerwy nie potrzebne, dał radę

W klubie prośba do Was

[agunia82]

No Sofciu dał radę Ja to od początku wiedziałam że sobie poradzi, tylko martwiłam się czy nie utknie gdzieś na lotnisku bo będzie problem z przebukowaniem biletu, a to jednak miłe doświadczenia nie są. Na szczęście się bez nich obyło. Ale... no właśnie sierotyzm mego małża znów dał znać o sobie Wierząc święcie w niezawodność gps-u w komórce nie podrukował sobie mapek dojazdowych z hotelu do lotniska... A tu okazało się, że gps nie działa i musiał sam drogi szukać. Patrząc na to, o której dotarł do hotelu, to długo kluczył. Ale z drugiej strony może i dobrze - nauczy go to bardziej myśleć i przewidywać, a nie "aaaaa jakoś to będzie". Bo ja mu mówiłam żeby sobie trasę zobaczył i spisał, a on mi na to "przecież będę miał gps". No to miał. Kiedy wreszcie ta sierotka nauczy się mnie słuchać to nie wiem

Pędzę do klubu zobaczyć co tam potrzebujesz.

PS. U was też tak brzydko i leje? Brrrr cała zmokłam na spacerze z psiurem

[katey]

Moonik- nastepnym razem bedzie juz dobrze! ja jestem tego przykladem zreszta Ty i tak jestes lepsza bo ja za pierwszym razem to nie wyjechalam z placu

Aga- brawa dla meza! ale faktycznie z tymi facetami to jest tak ze nie posluchaja sie swoich zon a pozniej im trzeba powiedziec "a nie mowilam???!!!" ja jeszcze dodaje "zona ma zawsze racje" i malzon zaczyna przytakiwac

u nas tez leje... niby z domu za bardzo juz nie wychodze, ale i tak jest porazka... wokol domu mamy bajoro, pies znosi tony piachu do domu - nic nie daje wycieranie lap..
a ja z tego wszystkiego zamowilam sobie kalosze a co?!

[monai]

Witam weekendowo
Ale paskudna pogoda na zewnątrz... fuj.. mąż w pracy a ja mam do zrobienia kilka spraw czyli sprzątanko, eksperyent z piersiami ;p kurczaka, może zakupy jakieś... no i praca domowa od męża - przeczytać umowe i regulamin KH na samą myśl o ostatnim bo tak naprawdę to bym sobie wiedźmina poczytała dalsze losy a nie
Z dobrych wieści to umowa podpisana i dyspozycja transzy też teraz spokój do lutego
Harry Potter się podobał jest nowa torebka z wyprzedaży w reserved (ostatnio mąz mi truje o koncepcji minimalizmu - jakaś audycja w radiu była )
http://img341.imageshack.us/img341/5403/torebka.jpg

widzę że dziwczynki do ostatnich wpisów w dwupaku apropo dolegliwości ciążowych to ostatnio na TLC oglądałam ciąża z zaskoczenia, kobiety dowiadywały się w ciąży jak dostawały akcji porodowych najlepsza była jedna - całe symptomy ciąży jakie miała to 3kg przytyła i zgaga... hmm

jeszcze jeżeli chodzi o imiona dla dzieci to podobają mi się:
dziewczęce Apolonia (serio znam jedną i uwielbiam do niej mówić Pola ale wątpię żebym przekonała w razie czego męża ;]), Hania, Matylda, Maria, Marta, Tamara, Paulina... i jeszcze jakieś bym znalazła jedna znajoma ma Nadię i Paulę (nie mylić z Pauliną)
a dla chłopca oprócz Marcelkaprecelka (nie znam nikogo o imieniu Marcel tylko ostatnio mnie jakoś tak, coraz bardziej mi się podoba), to Paweł, Szymon, Jakub, Maciej, Karol... Maksymilian też mi się podoba Filip też ładnie Antek i Jasiek też fajnie, dla dziewczynki też mi się podoba Antonina
jest fajna strona odnośnie popularnych imion w Warszawie http://gorny.edu.pl/imiona/

Daguś fajny brzusio się zaokrągla ciekawe czy chłopczyka faktycznie wyśniłaś (mi się dzisiaj śniło, że kupiłam buty w okazyjnej cenie za 10 000 PLN... )

Iza zdjęcie balerinek dla Ciebie trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia męża


Kotuś jak nastroje przed imprezką? wytłumaczyłaś już Majeczce jak ma się zachowywać?

Kasieńka tak piszesz o tym aero co za ćwiczonka tam macie? Bo ja się nastawiam psychicznie również (w poniedziałek odbieram kartę multisportową i mam mocne postanowienie...)

Katey ile Lenek by nie było ta będzie Wasza jedyna, moim zdaniem śliczne imię (Amelia i Natalia też.. Amelia coraz bardziej mi się podoba )
a jakie kaloszki zamówiłaś? ja kupiłam w wakacje jak się wybieraliśmy na openera w zebrę ale teraz to bym wolała takie ala dżokejki

Izazusia gratulacje dla świeżoupieczonej cioci

Mooonik nie zaapałam się na kciuki to trzymam na 28


Aguniu cieszę się, że podróż męża w jak najlepszym pomyślna i sobie poradził a Twoje doświadczenie z dzieciństwa robi wrażenie... chodzi mi o te przesiadki w stanach wow, ja nie ufam sobie jeżeli chodzi o orientację w przestrzeni stąd mój podziw

Soffi narobiłaś mi smaka tą soczewicową... poszukałam przepisów i jak będę na zakupach w najbliższym czasie pędem nabędę a Twój przepis mogę poznać?

buziaki i pozdrowienia dla wszystkich idę ogarnąć się i mieszkanie bo zaraz wpadnie do nas właścicielka mieszkania... no i piersi kurczakowi czas zamarynować

[katey]

Monai- a co z tymi cyckami eksperymentujesz?? ja uwielbiam wszystko co mozna z cyckow zrobic wiec jestem ciekawa
a kaloszki to zamowilam sobie takie zwykle czarne z brokacikiem bede sie na wsi lansowac wokol domu

[monai]

wracam z naleśnikiem z wczorajszego śniadania kurczakowy biust się marynuje (oby nie marnuje..) właścicielka bogatsza o kanciastą sumkę już poszła a ja jem i nic mi się nie chce ;p
zrezerwowałam bilety na jutro na ten film http://www.filmweb.pl/film/Dla+niej+...ko-2010-534779

Katey kurczakowy eksperyment malutki taki... chcę upiec tą pierś a że to suche to obłożę z wszystkich stron jabłkami (zawsze tak piekę udka że obkładam jabłkami i marchewką i pieczarkami czasami też), nie robiłam jeszcze to mówię że eksperyment narazie leży w lodówce w oliwie, soku z cytryny, ziołach prowansalskich, papryce słodkiej, czosnku, pieprzu, przyprawie typu vegeta.. jakoś nie brzmi to za dobrze wrzuciłam wszystko co lubię i w miarę pasowało zobaczymy co wyjdzie...

[gosia1007]

Hej. Odpisuję już od rana, nawet laptopa nie zamykałam, ale dopiero teraz mogę spokojnie usiąść.
U mnie wrednie na dworzu Cały dzień padał deszcz a teraz śnieg pada. Mimio pogody połaziłam trochę z mamą po mieście a później byłam na basenie. Teraz mam mega lenia (nawet na piwo nie chciało mi się dzisiaj iść) Spałaszowałam ogromny kawał ciepluchnej szarlotki (właśnie upieczonej)a co...a teraz zamierzam się lenić

Daga ale masz brzuchol

Mooonik szkoda, że nie zdałaś, ale co tam, uda się następnym razem

Aguniu czyli chwilowo jesteś "bezmężna" Są tego plusy. Sporządź mu listę zakupów, ja bym swojemu sporządziła Stany to raj zakupowy, chciałabym tam w tym celu polecieć

Napisane przez kasienka1985

basenik jeszcze troche odchudze dupsko i moze sie wybierzemy z Ł.
3- nie mogę się doczekac aż bede piekła swój chlebek
teraz nie mam piekarnika
licze na przepis od Ciebie

Ojej, gadasz jak połowa moich koleżanek. Nie czekaj na odchudzenie, basen świetnie relaksuje. Poza tym ludzie chodzą tam popływać nikt nie będzie patrzył na Twoją "tuszę"

Kochana przepis masz jak w banku tylko jest jeden problem...potrzebny jest również zakwas, ale podpytam teściowej jak się go robi , ja go zwyczajnie dostałam.

Napisane przez izazusia

Gosiu- co do pomysłów na to też się czasem nimi posiłkuję W sumie chyba nie mają konserwantów i glutaminianu a reszta to przeciez sproszkowane warzywa jakas skrobia. Jak się raz na jakiś czas zje to świat się nie zawali. W sumie ja ograniczam kostki do zup i vegetę... Ale jak pomyślę robiac rosół co ta kura żarła to tez może się odechcieć
Myślę, że najważniejsze to nie przeginac w żadną stronę

Jeszcze nigdy nie robiłam rosołu nigdy też nie myślałam co ta kura zeżarła (chociaż jestem skrzywiona na punkcie kur i bardzo ale to bardzo mało kurzyny jadam) ale teraz to chyba już zawsze będę się nad tym kurzym menu zastanawiać
A co do przeginania w jedną lub drugą stronę to święta racja. Mam w pracy taką koleżankę, która zawsze się chwali jakie to ona pyszne dania robi i jak zdrowo gotuje, a już za monent zżera zupkę chińską, pije colę albo opowiada jak to uwielbia KFC. Najlepsze jednak jest to jak uświadamnia mnie i inne dziewczyny ile to chemii jest w takiej to a takiej potrawie

Napisane przez izka19855

Co do pracy z dziećmi zgadzam się, ze to wielka odpowiedzialność. Zawsze jest obawa, że cos może sie komuś stać, tym bardziej, ze dzieci mają różne pomysły, np wchodzenia na pufki, albo skakania z jednej na drugą, dlatego mimo, że jesteśmy we dwie musimy mieć oczy dookoła głowy. Oczywiscie wszystkeigo nie da sie przewidzieć, chocbyśmy pilnowały jak najlepiej. Aczkolwiek ten kontakt z nimi jest silniejszy od obawy, ze może sie coś stać.

Tak tak Zgadzam się w 100%.

Napisane przez kotekk81

Maja juz zdrowa ale mnie ciagle trzyma, jutro idziemy na szczepienie (juz sram po gaciach)

Boisz się szczepienia
Ale z Ciebie mamuśka, tak się bałaś a mała dała radę

Napisane przez katey

no wlasnie nie pomoglo to nic..nawet wczoraj okna mylam bo ksiedza mielismy (oczywiscie sama zostalam bo malzon mial sluzbe akurat!) a dzis dodatkowo po schodach latalam...ciekawe czy cos z tego podziala w kon cu bo juz ciezko mi sie ruszac...

aa bryka super!! lubie takie limuzynowate!

Za dużo może jednak nie biegaj, a okna...podobno nie można myć

Dzięki

Napisane przez izazusia

Muszę, po prostu musze się pochwalić Zostałam "ciotką"
My składamy się z paczką na jeden ale duży i przydatny prezent dla malca i mamuśki. Mamuska dostanie karnet na weekend w SPA a dzidzia- cóz badamy grunt co jest potrzebne bo Magda w przedporodowym szale nakupowała pełno rzeczy

Gratki cioteczko
No no prezent dla mamusi ssuuupppeeerrr. Ciekawe czy w moim przypadku też ktoś kiedyś wpadnie na pomysł, żeby mi taki prezent sprawić...

Napisane przez monai

Z dobrych wieści to umowa podpisana i dyspozycja transzy też teraz spokój do lutego

http://img341.imageshack.us/img341/5403/torebka.jpg

No to super, czyli pozostaje czekać na odbiór mieszkania.

Fajna torebka


No dobra, lecę - lenienie się mnie wzywa. Buźki

[daget]

Zagladam wieczorkiem, bo za dnia nie bylo czasu. Wyciagnelam meza na zakupy butowe i co... mezus wrocil z butami a ja bez Co za sprawiedliwosc na tym swiecie. Jak juz znalazlam takie co by mi fasonem odpowiadaly to ledwo mi palce wlazly takie byly waskie . No nic moze na Warszawce cos znajade. Wlasnie zajadamy sie faworkami. Tak za mna od srody chodzily, a ze nie moge sie wysilac i nie moglam sie poznecac nad ciastem musialam poczekac az mezulo bedzie mial chwilke. No i wydalam dzis reszte grudniowych zaskorniakow i zamowilam narozna wiszaca szafke do lazienki.

Napisane przez dzasta110

Hej

Dagetku - chrzest 23 stycznia... już oficjalnie, bo termin u księdza zaklepany no i właśnie zaproszenia skończyłam wypisywać
a z wyprawką jakby co to służę radą i pomocą... w końcu mam już miesięczne doświadczenie

Oooo to juz niedlugo. A o pomoc wyprawkowa z mila checia sie usmiechne

Napisane przez soffera

Daguś Wasze wymarzone auto mnie poraza

Mam nadzieje ze sie nie rozchorowalas a takim dobrym obiadem moglabys zarzucic. A autko mega wielkie, no nie

Napisane przez mooonik

No niestety 1szy raz oblany ale nie przejęłam się za bardzo hehehe

Masz racje nie ma co sie przejmowac, malo kto zdaje za pierwszym razem.

Napisane przez asiuk

U mnie nic nowego, nadal w dwupaku. Dziś robiłam kolejne badania krwi na wątrobę, jedna rzecz trochę wzrosła, a dwie zmalały - lekarz stwierdził, że jest ok i po prostu mam nadal brać lekarstwa.

Cos te wasze malenstwo sie nie spieszy na swiat

Napisane przez katey

u nas tez leje... niby z domu za bardzo juz nie wychodze, ale i tak jest porazka... wokol domu mamy bajoro, pies znosi tony piachu do domu - nic nie daje wycieranie lap..

Urok posiadania psa. Nasza damesa w taka pogode to najlepiej by z domu nie wychodzila.

Napisane przez monai

jest nowa torebka z wyprzedaży w reserved (ostatnio mąz mi truje o koncepcji minimalizmu - jakaś audycja w radiu była )
http://img341.imageshack.us/img341/5403/torebka.jpg

widzę że dziwczynki do ostatnich wpisów w dwupaku apropo dolegliwości ciążowych to ostatnio na TLC oglądałam ciąża z zaskoczenia, kobiety dowiadywały się w ciąży jak dostawały akcji porodowych najlepsza była jedna - całe symptomy ciąży jakie miała to 3kg przytyła i zgaga... hmm


Daguś fajny brzusio się zaokrągla ciekawe czy chłopczyka faktycznie wyśniłaś (mi się dzisiaj śniło, że kupiłam buty w okazyjnej cenie za 10 000 PLN... )

Ad 1 -Torebka zupelnie nie moj styl. Do Ciebie pasuje. A ja dzis widzialam taka mega super z 10 razy wieksza od Twojej
Ad2. - O tych akcjach z ciezarnymi nie wiedzacymi o wlasnych ciazach tez slyszalam. Moja znajoma miala taka wlasnie znajoma, ktora dopiero jak zaczela rodzic to okazalo sie ze jest w ciazy. Nawet @ miala przez ten czas co miesiac. A
Ad.3 - buty faktycznie w niezlej okazji wysnilas

Napisane przez gosia1007

Spałaszowałam ogromny kawał ciepluchnej szarlotki (właśnie upieczonej)a co...a teraz zamierzam się lenić

Daga ale masz brzuchol

Oooo ale mi narobilas ochoty na szarlotke. Wiem co w najblizszym czasie upieke . A brzuchol rosnie

[gosia1007]

Cześć. Wstałam, już jestem po śniadanku i na 10:30 do kościoła się wybieram. Dziś mam rodzinny obiad u siebie. Menu: zupka szpinakowa, pulpeciki (skoro robiłam ostatnio i były dobre to dzisiaj rodzince je zaserwuję), kurczak pieczony (dwie wersje: w majeranku i w przyprawie złocistej), surówka z kapusty (mam super przepis, tzn wg mnie super, podam w klubie) na deser oczywiście szarlotta

Napisane przez daget

Wyciagnelam meza na zakupy butowe i co... mezus wrocil z butami a ja bez Co za sprawiedliwosc na tym swiecie.
Oooo ale mi narobilas ochoty na szarlotke. Wiem co w najblizszym czasie upieke . A brzuchol rosnie

No tak...nie ma sprawiedliwości na tym świecie

No to wpadaj wieczorkiem na herbatkę i szarlotkę. Jeśli coś zostanie, z chęcią się podzielę

[soffera]

O matulu wczoraj byliśmy na urodzinach
Popiłam trochę whisky

Agunia no tak gps super sprawa ale nigdy nie zawadzi posiadanie mapki czy to w aucie czy w podrozy Chciał być mądrzejszy to miał

Katey kalosze tez by mi sie przydały

Monai torebka i butki fajne
Przepis na zupe jest w watku przepisowym w klubie Ostatnio jemy ją z kubka i dodaje na wierzch kleks jogurtu bądz smietany
Co do kurczaka zeby nie sechł to polecam moją kołderkę: mieszam majonez z musztardą (m. do smaku by nie bylo za kwasne) i żółtym serem startym plus pieprz. Klade na piersiach i zapiekam w piekarniku - pycha, szybkie i dla leniwca Drugi sposób to marynuję piersi w maślance bądz jogurcie, pieprzu czosnku i co tam jeszcze chcesz (czasem wstawiam do lodowki na cala noc) Zdejmujesz nadmiar maslanki i obtaczasz to w pokruszonych krakersach i pieczesz - pyszne!

Gosiu szarlotke poprosze W ogole Twoj obiad sie cudnie zapowiada... szkoda ze mam tak daleko

Dagus dla Ciebie porcja obiadku juz wyslana

Ide zjesc...... sniadanie

[daget]

Napisane przez gosia1007

Cześć. Wstałam, już jestem po śniadanku i na 10:30 do kościoła się wybieram. Dziś mam rodzinny obiad u siebie. Menu: zupka szpinakowa, pulpeciki (skoro robiłam ostatnio i były dobre to dzisiaj rodzince je zaserwuję), kurczak pieczony (dwie wersje: w majeranku i w przyprawie złocistej), surówka z kapusty (mam super przepis, tzn wg mnie super, podam w klubie) na deser oczywiście szarlotta

Normalnie wczoraj sobie umyslilam ze robie pulpety, kupilam nawet specjalnie bulke i zostawilam ja na wierzchu do wyschniecia aby dodac pozniej do pulpetow.... I co, dzis patrze a bulki brak. Moj malzon ja zjadl na sniadanie. Mial 8 razowych to zjadl mi ta do pupletow.... W takim razie dzis znowu zawijaski schabowe.

Napisane przez soffera

Drugi sposób to marynuję piersi w maślance bądz jogurcie, pieprzu czosnku i co tam jeszcze chcesz (czasem wstawiam do lodowki na cala noc) Zdejmujesz nadmiar maslanki i obtaczasz to w pokruszonych krakersach i pieczesz - pyszne!

Ooooo musze sprobowac w ten sposob. A karakersy takie slone maja byc?

Wiecie co mam dosc od wczoraj walcze ze zgaga Oszaleje normalnie

[kasienka1985]

cześć kobitki
ależ tu się smacznie zrobiło

świetny pomysł z piersią w krakersach musze wypróbowac!
ja robiłam w sobotę na obiad pierś w płatkach cornflakes pychota

Ogólnie weekend miałam bardzo udany
W sobote mielismy gości z noclegiem.
A w niedziele bylismy na szopingu
Jak wrócilismy wpadli znajomi i obejrzeliśmy Iron Mana 2

Dziś piekną mam pogodę za oknem! Wiosennie że heeeeeeeeej

W piątek odwołałam aero, bo miała przyjśc do mnie koleżanka.
żeby nie przepadł mi karnet -na ten tydzien umówiłam się 3 razy
wtorek, sroda i czwartek nie wiem jak dam rade

Mońcia pytałas co tam robię.
Chyba wszystko!
Step, ćwiczenia z hantlami, z piłkami, na matach.
Zawsze na początku jest 15-20 minut rozgrzewki, później ćwiczenia z wypisanymi wyżej akcesoriami i na koniec jakieś 10 minut rozciagania.
Najśmieszniejsze jest to, że jak mam tam iśc to szlag mnie trafia!!!! tak mi się nie chce!
a jak juz jestem to jestem szczesliwa
zryty mam beret coooo?

Moonik- luz w majtasach! grunt to dobre podejscie zdasz napewno


*
Zjadłam właśnie śledzika i se śmierdze
Przesyłam rybnego buziaka dla każdej z osobna

[paulinaizabela]

Witam żonki
I po weekendzie...ale fajny był
W sobotę byłam ze znajomym pojeździć i pognaliśmy do Limerick (duże miasto - zawsze na shopping tam uderzam) ale super na trasie mi się jechało ponad stówką
A wieczorkiem byłąm na urodzinach koleżanki, najpierw w domku a potem na baletach...wytańczyłam się że hej! na jakiś czas mi starczy...
Wczoraj natomiast trochę pojeździłąm z mężem, byliśmy na spacerku a po obiedzie u znajomych na kawce

Agunia mąż miał podróż z przygodami najważniejsze, że już jest na miejscu

Izusia Gratulacje ciociu

Moonik za drugim razem się uda!

Monai Gratki podpisania umowy
podoba mi się torebka i balerinki też

Sofciu spisałam spobie Twoje sposoby na piersi

Kasica chwal się zakupami

Asiuk, Katey jak tam jeszcze w dwupaku??

[asiuk]

Cześć!

Tak, ja nadal w dwupaku
Dziś u mnie była piękna pogoda, świeciło słońce - tak wiosennie. Trochę posprzątałam, teraz czytam gazety i jednym okiem oglądam tv

Miłego wieczoru!

[gosia1007]

Cześć. Obiecałam sobie, że od dzisiaj nie jadam absolutnie nic wieczorem i co...i wróciłam tak wściekle głodna po aerobicu, że myślałam, że kawał stołu spałaszuję. Zeżarłam płatki z mlekiem i co...i nic nadal głód mnie męczy

Napisane przez soffera

O matulu wczoraj byliśmy na urodzinach
Popiłam trochę whisky


Drugi sposób to marynuję piersi w maślance bądz jogurcie, pieprzu czosnku i co tam jeszcze chcesz (czasem wstawiam do lodowki na cala noc) Zdejmujesz nadmiar maslanki i obtaczasz to w pokruszonych krakersach i pieczesz - pyszne!

Gosiu szarlotke poprosze W ogole Twoj obiad sie cudnie zapowiada... szkoda ze mam tak daleko

Ooooo kochaniutka wspołczuję. Uwielbiam whiskey z colą ale na drugi dzień...znam ten ból.

Piersi w krakersach robię od dawna, to przepis od Nigelli. Puchota zwłaszcza z frytami

a tam daleko czy nie, następnym razem przyjezdzaj podzielę się

Napisane przez daget

Normalnie wczoraj sobie umyslilam ze robie pulpety, kupilam nawet specjalnie bulke i zostawilam ja na wierzchu do wyschniecia aby dodac pozniej do pulpetow.... I co, dzis patrze a bulki brak. Moj malzon ja zjadl na sniadanie. Mial 8 razowych to zjadl mi ta do pupletow.... Ooooo musze sprobowac w ten sposob. A karakersy takie slone maja byc?

Wiecie co mam dosc od wczoraj walcze ze zgaga Oszaleje normalnie

A to małpiszon z tego męża
krakersy mają być takie zwykłe, właśnie solone.
Zgaga - przypadłość ciężarówek Zawsze się zastanawiałam na czym to polega. Jak byłam mała to pamiętam jak tata mówił, że zgaga go piecze, zawsze wtedy zastanawiałam się co to znaczy. Chociaż nie powiem, że chciałabym tego doświadczyć.

Napisane przez asiuk

Cześć!

Tak, ja nadal w dwupaku
Dziś u mnie była piękna pogoda, świeciło słońce - tak wiosennie.

Witajcie dwupaczko U mnie było ciepło, ale żeby powiedzieć, że słońce świeciło wiosennie...co to to nie

[malutka_24]

Hejka
Mnie właśnie dopadła @ do tego mąż mi znowu działa na nerwach a w sobotę mieliśmy

Kasia a w pracy różniście

Izuś gratuluję ciociu! Wow karnet do spa – na pewno się świeżo upieczonej mamusi przyda Co do wag z usg to Dawida akurat prawie idealnie trafili, ale czasami są spore rozbieżności

Mooonik za następny egzamin

Agunia najważniejsze, że mąż w końcu dotarł do Stanów

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Napisane przez dzasta110

Hej

Dagetku - chrzest 23 stycznia... już oficjalnie, bo termin u księdza zaklepany no i właśnie zaproszenia skończyłam wypisywać
a z wyprawką jakby co to służę radą i pomocą... w końcu mam już miesięczne doświadczenie

Dzasta my też chrzcimy 23 stycznia chyba że jakaś menda wyskoczy i pokrzyżuje plany dokumentnie. Na razie tylko wykruszyła się połowa gości i ja i maleńka jesteśmy chore.

Napisane przez daget

Normalnie wczoraj sobie umyslilam ze robie pulpety, kupilam nawet specjalnie bulke i zostawilam ja na wierzchu do wyschniecia aby dodac pozniej do pulpetow.... I co, dzis patrze a bulki brak. Moj malzon ja zjadl na sniadanie. Mial 8 razowych to zjadl mi ta do pupletow.... W takim razie dzis znowu zawijaski schabowe.

Ooooo musze sprobowac w ten sposob. A karakersy takie slone maja byc?

Wiecie co mam dosc od wczoraj walcze ze zgaga Oszaleje normalnie

Daget mi na zgagę pomagał łyczek coli Ale to tylko na początku ciąży a pod koniec już nic nie pomagało a zgaga była masakryczna.

Niestety nie popisałam za dużo bo już słyszę skrzeczka z pokoiku, muszę ją nakarmić i lecimy do lekarza :/
Trzymajcie kciuki żeby do niedzieli przeziębienie poszlo w cholere

[kotekk81]

hej hej helol


oglaszam ze chrzciny przezylismy
Maja troche marudzila w kosciele a to dlatego ze zjadla przed wyjsciem i nie spala potem wogole i co jej sie usnelo to trzeba ja bylo "tarmosic", ale nie plakala tylko glosno wyrazila swoje zdanie A impreza super sie udala (robilismy w lokalu) Majusia jak pojadla to byla noszona przez wszystkich gosci, pozowala do zdjec i potem usnela i tak spala do konca imprezy (nawet jadla na spiocha hihi )
A wczoraj bylam taka padnieta ze na nic nie mialam sily...troche lepiej zrobilo mi sie na spacerze

aaa i jeszcze mam dylemat...ale o tym w klubie

Asiuk czy Ty dalej w dwupaku??a masz numer telefonu do ktorejs z dziewczyn zeby dac znac??bo jak cos to ja sie zglaszam na ochotnika chce niesc dobra nowine

[dzasta110]

Witam po dwóch prawie nieprzespanych nocach uczę Agatkę spać w łóżeczku, ale idzie baaaardzo opornie, ale się zawzięłam i nie odpuszczę

wczoraj pojechałyśmy same do miasta byłam u babci, no i nie mogłam odpuścić zajścia do lumpka i wydałam 70 zł w końcu mogłam kupić coś dla siebie a Mała calutką wyprawę przespała, u babci tylko zjadła i dalej w kimono wyjazdy jej służą

Napisane przez soffera

Dzastuś nie piszesz jak tam u Was? Jak malutka? Jak Twoje samopoczucie po porodzie? Ok? Mąż pomaga? dla was

hmm... Mała dobrze, chyba że ma gorszy dzień
U mnie już w miarę normalnie, jeszcze jest lekki dyskomfort jak źle usiądę, ale idzie wytrzymać żaden ból teraz mnie nie przeraża jeśli przeżyłam poród
Mąż oczywiście, że pomaga - nie ma wyjścia jak mocno płacze to właśnie u niego się uspokaja, kąpiemy razem... jednak nie przebiera, bo się jeszcze boi, ale niedługo się to zmieni

Napisane przez mooonik

No niestety 1szy raz oblany ale nie przejęłam się za bardzo hehehe
Oblałam przez mój błąd, źle zawróciłam na rondzie, dwa razy ten sam błąd, stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym i egz przerwany. A najlepsze, że jak się przesiadaliśmy i E mi tłumaczył co było źle to mówię, no tak faktycznie, przecież tam linia prowadzi na pas gdzie mam zjechać . Śmiał się ze mnie i mówi, dobrze że sobie pani zdaje sprawę z tego gdzie był bład, bo wiadomo co trzeba poćwiczyć. Następny termin 28.01. Może trafię znów na niego bo był naprawdę bardzo miły i sympatyczny. Ogólnie i tak było dobrze, bo chyba z połowa osób co czekały w poczekalnie wracała już oblana na placu a mi się udało prawie pół godz pojeździć po mieście

no to szkoda, ale trzeba powiedzieć, że niewiele osób zdaje za pierwszym razem najważniejsze to się nie poddawać i za następny egzamin

Napisane przez asiuk

U mnie nic nowego, nadal w dwupaku. Dziś robiłam kolejne badania krwi na wątrobę, jedna rzecz trochę wzrosła, a dwie zmalały - lekarz stwierdził, że jest ok i po prostu mam nadal brać lekarstwa.

dobrze, że wyniki się poprawiły no i czekamy na wieści z porodówki

Napisane przez agunia82

No to jestem spokojniejsza. Małż dotarł już do Stanów zaraz ma samolot już na miejsce. Zdążył spokojnie na wszystkie loty bo lot z Monachium do Charlotte celowo opóźnili. Ale oczywiście sierotka jedna zapomniał roaming aktywować Podpiął się do netu na lotnisku i mi pisze, że coś mu tel nie działa, to pytam czy aktywował roaming, a ten mi na to że chyba, a w sumie to na pewno, zapomniał... Dobrze że można to spokojnie przez internet zrobić

ciekawe co go jeszcze tam spotka

Napisane przez katey

a kaloszki to zamowilam sobie takie zwykle czarne z brokacikiem bede sie na wsi lansowac wokol domu

też muszę sobie kalosze sprawić, ale jak widzę ceny gumniaków to

Napisane przez daget

Oooo to juz niedlugo. A o pomoc wyprawkowa z mila checia sie usmiechne

no, dokładnie w niedzielę... właśnie myślę nad menu i czekam na "uśmiech"
pisałaś o zgadze - spróbuj migdałów mi nic tak nie pomagało jak właśnie kilka migdałków dziennie

Napisane przez soffera

Przepis na zupe jest w watku przepisowym w klubie Ostatnio jemy ją z kubka i dodaje na wierzch kleks jogurtu bądz smietany
Co do kurczaka zeby nie sechł to polecam moją kołderkę: mieszam majonez z musztardą (m. do smaku by nie bylo za kwasne) i żółtym serem startym plus pieprz. Klade na piersiach i zapiekam w piekarniku - pycha, szybkie i dla leniwca Drugi sposób to marynuję piersi w maślance bądz jogurcie, pieprzu czosnku i co tam jeszcze chcesz (czasem wstawiam do lodowki na cala noc) Zdejmujesz nadmiar maslanki i obtaczasz to w pokruszonych krakersach i pieczesz - pyszne!

ale to musi być dobre z tymi krakersami muszę zapisać i jak skoczę lekkostrawną dietę to muszę koniecznie zrobić

Napisane przez daget

Normalnie wczoraj sobie umyslilam ze robie pulpety, kupilam nawet specjalnie bulke i zostawilam ja na wierzchu do wyschniecia aby dodac pozniej do pulpetow.... I co, dzis patrze a bulki brak. Moj malzon ja zjadl na sniadanie. Mial 8 razowych to zjadl mi ta do pupletow.... W takim razie dzis znowu zawijaski schabowe.

no co?? Mąż miał "ciążową" zachciankę na białę bułeczkę

Napisane przez kasienka1985

Step, ćwiczenia z hantlami, z piłkami, na matach.
Zawsze na początku jest 15-20 minut rozgrzewki, później ćwiczenia z wypisanymi wyżej akcesoriami i na koniec jakieś 10 minut rozciagania.
Najśmieszniejsze jest to, że jak mam tam iśc to szlag mnie trafia!!!! tak mi się nie chce!
a jak juz jestem to jestem szczesliwa
zryty mam beret coooo?

hmmm... kiedyś ćwiczyłam, miałam ściągnięty taki fajny filmik, chyba muszę go poszukać i niedługo zacząć znów, bo to co się ze mną stało po ciąży to masakra

Napisane przez niuniuniau

Dzasta my też chrzcimy 23 stycznia chyba że jakaś menda wyskoczy i pokrzyżuje plany dokumentnie. Na razie tylko wykruszyła się połowa gości i ja i maleńka jesteśmy chore.

o jaaa... no to rzeczywiście nieciekawie

[paulinaizabela]

Hej

Napisane przez niuniuniau

Niestety nie popisałam za dużo bo już słyszę skrzeczka z pokoiku, muszę ją nakarmić i lecimy do lekarza :/
Trzymajcie kciuki żeby do niedzieli przeziębienie poszlo w cholere

życzę Wam zdróweczka

Napisane przez kotekk81

oglaszam ze chrzciny przezylismy
Maja troche marudzila w kosciele a to dlatego ze zjadla przed wyjsciem i nie spala potem wogole i co jej sie usnelo to trzeba ja bylo "tarmosic", ale nie plakala tylko glosno wyrazila swoje zdanie A impreza super sie udala (robilismy w lokalu) Majusia jak pojadla to byla noszona przez wszystkich gosci, pozowala do zdjec i potem usnela i tak spala do konca imprezy (nawet jadla na spiocha hihi )
A wczoraj bylam taka padnieta ze na nic nie mialam sily...troche lepiej zrobilo mi sie na spacerze

Widzisz jednak córeczka zachowała się jak należy
Mała gwiazdeczka
Super, że impreza się udała

Napisane przez dzasta110

Witam po dwóch prawie nieprzespanych nocach uczę Agatkę spać w łóżeczku, ale idzie baaaardzo opornie, ale się zawzięłam i nie odpuszczę

wczoraj pojechałyśmy same do miasta byłam u babci, no i nie mogłam odpuścić zajścia do lumpka i wydałam 70 zł w końcu mogłam kupić coś dla siebie a Mała calutką wyprawę przespała, u babci tylko zjadła i dalej w kimono wyjazdy jej służą

bidulka
ale jak teraz ją nauczysz spać u siebie to później będziesz miała spokój
masz już towarzyszkę na shopping

Malutka współczuję @
a mężula co tam znowu Cię drażni??

Gosia ja od wczoraj cały czas jestem głodna

[gosia1007]

Hej. Jestem zła Nie sprzedałam buciorów na allegromuszę wystawić za mniejszą kasę, trzeba je koniecznie sprzedać bo już mam emu upatrzone. Trzymajcie kciuki.

Izka fryzura super, normalnie pierwsza klasa. Bardzo bardzo mi się podoba!!!

Napisane przez malutka_24

Mnie właśnie dopadła @ do tego mąż mi znowu działa na nerwach

A tam, nie przejmuj się, wszyscy mężowie wszystkim żonom czasami działają na nerwy, z tym, że jedni częściej inni żadziej a jeszcze inni tylko ciut Będzie ok

Napisane przez niuniuniau

Trzymajcie kciuki żeby do niedzieli przeziębienie poszlo w cholere

Trzymam

Napisane przez paulinaizabela

Gosia ja od wczoraj cały czas jestem głodna

No ja to jestem głodna masakrycznie Czekam na @, więc norma.

Napisane przez dzasta110

Witam po dwóch prawie nieprzespanych nocach uczę Agatkę spać w łóżeczku, ale idzie baaaardzo opornie, ale się zawzięłam i nie odpuszczę

U mnie już w miarę normalnie, jeszcze jest lekki dyskomfort jak źle usiądę, ale idzie wytrzymać żaden ból teraz mnie nie przeraża jeśli przeżyłam poród

Ale się zawzięłaś, ale to chyba dobrze. Mam znajomą, której córka do 6 roku życia z rodzicami spała.

O kurna, straszysz tym porodem.

Napisane przez kotekk81

oglaszam ze chrzciny przezylismy

No to brawo zuch dziewczyny z Was ( i tatuś też zuch)

[izazusia]

Jestem Dziś moje grupy które współprowadze zdały pierwszy egzamin Nawet wiecznie zmeczony 4 letni Robert był zadziwiajaco grzeczny No ale był inny trener to się trochę przestraszyli A ja dostałam upomnienie za podpowiadanie

Poza tym sama miałam trening i taerobic i przepociłam kompletnie koszulkę. Heh nawet mój mąż się postarał i zrobił mi herbatę i kąpiel z olejkami jak wróciłam

[malutka_24]

Jakoś dzisiaj nie mam nastroju

Kotek fajnie, że chrzciny się udały, a na jakąś fotkę z tej imprezki możemy liczyć?

Dzasta za zasypianie w łóżeczku

Daget ze zgagą niestety nie pomogę, bo na szczęście w ciąży mnie to ominęło

Paulina a szkoda gadać… bynajmniej nic nowego nie wymyślił

Gosia

[kotekk81]

Malutka jak tylko dostaniemy zdjecia od szwagierki to cosik Wam wrzuce

[kasienka1985]

hej ho

Malutka Ty nam coś ostatnio podupadasz w pisaniu co się dzieje?
Goniu- zapomniałam napisać, że sukienka z klubu prezentuje się bardzo fajnie
Ja mam to samo z sukienkami
Dałam za sukienkę 360 zł- raz ubrałam i chce ją sprzedać za chociaż 150 albo 100 i nikt nie licytuje
Co mam zrobić? wyrzucić ją?
Zuśka- kiedy wpadasz na placuszki z serka wiejskiego?
Kinioru- jak tam? prace piszesz?


U mnie dziś leje na zmiane deszcze, snieg z deszczem i czasem przesypuje wielkimi płatami śniegu.
A ja dziś ubrałam platfuski zamiast kozaków utonę w tej wodzie cheba.
Wczoraj zrobiłam na obiadek pyszną wątróbkę drobiową z cebulką
Została mi jeszcze na dziś.
Dla męża mam juz zapowiedziane spagethi- maniak jeden!

Na aero było wczoraj słabo- zbytnio sie nie zmeczyłam.
Tylko dzisiaj lewy półdupek mnie boli.
Dziś za to będzie wycisk!!! W środy prowadzi ta super dziewczyna

Jeszcze półtora tygodnia pracuję.
Czas napisać cv!

Asiuk- gdybyś nie była na wysypie juz prawie- to zgwałciłabym Cie jeszcze o jeden projekt
Teraz zaczynam mysleć o wyspie w kuchni.