Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[Patrycja_1708]

U nas dobre czasy najwidoczniej sie skonczyły bo mały jak obudził sie przed 1 w nocy tak usnął dopiero koło 6, masakra po prostu
A juz miałam nadzieje że mały bedzie mi tak ładnie spał jak przez ostatnie 3 dni.Ale usnął 2godz temu i śpi dalej wiec moze znowu zacznie być grzecznym synusiem

A co do spania w łóżeczku to mój może 2 noce w nim przespał, stoi tylko i miejsce zajmuje bo mały zasypia we wózku. Sam tylko pare usnął a tak to treba go albo mocno bujac we wózku albo nosic na rekach żeby usnął inaczej nie ma szans... Ehhh pozazdroscic wam takich spokojnych dzieciaczków że same zasypiają...

[kliwia]

ishka moja mala ma miesiac i tez w strone tv sie oglada. ale staramy sie by nie patrzyla w tv . w ogole chcemy uniknac ogladania tv przez nia przynajmniej do roku. ale zobaczymy jak nam to wyjdzie

mala spi na brzucholku od 10.20 sukces normlanie. Moze zaraz pojdziemy na spacer tylko troche jakby kropilo. trudxno zalozymy folie

[ranka]

Napisane przez Ishka

Sylwiana nie dosc ze moja imienniczka to i problemy podobne

Tomek nie dosc ze urodzil sie z niedotlenieniem do tego te napiecie miesni i odgieciowe ulozenie glowki...jak mi go wyciagneli to lekarz powiedzial "dobrze ze mnie rozkroili bo bym w zyciu normalnie nie urodzila....młody mial ulozenie odgieciowe tylne tzn mu tak jakby glowa do tylu leci ale to tylko przy podnoszenie bo jak jest na rekach to trzyma ladnie.

Wasze dzieci tez tak lubia ogladac telewizje? Junior uwielbia heh teraz tez mi siedzi na kolanach i spoglada na tv

no wlasnie odwczoraj sie wpatruje w tv jak w obrazek.

[kotek81]

Napisane przez essence30

święta prawda - przekichane - (Kotek - łagodnie dobierasz słownictwo )

jakbym ostrzej napisała to by mnie wykropkowali

Napisane przez anulka3999

Kotek podajmy sobie dłoń w takim razie
jak sobie radzisz z rodziceilstwem i czy mieszkasz sama???

sama mieszkam - no łatwo nie jest ale co zrobić raz jest lepiej raz gorzej ale jakoś radzić sobie trzeba....

Napisane przez essence30

Kotek ma dwie pociechy, także wogóle medal Jej odrazu przyznajmy!

taaaa - świętą mnie zróbcie od razu

Napisane przez bela14

no ja tez chce medal żartuję
bo jestem sama z moimi chłopakami
tak jak i wy i absolutnie nikogo do pomocy

jakie żartuję - też ci się należy

Napisane przez anulka3999

Czy tylko mi to tak doskwiera strasznie???

nie tylko tobie

Napisane przez Ishka

Witam kobietki.

Weronisia Ju sie oddzywam

Z Tomkiem najpierw wczoraj pojechalismy na ostry dyzur...lekarka nie umiała stwierdzic zadnego stanu zapalnego gardło czyste osłuchowo czysto(a słuchała go chyba z 20 minut) stwierdziła tylko że powinien bardziej reagowac jak na skonczone 3 miesiace. Tzn głowke powinien juz bardziej trzymac...no ale co zrobic jak on nienawidzi na brzuszku lezec i ja poprostu nie cwiczy Powiedziała ze powinien byc pod stałą opieką neurologa! Powinien chodzic na rehabilitacje bo napięcie mieśni trzeba troszke pocwiczyc.... No i dała skierowanie na IP do szpitala....

Tak pare godzin czekania (szkoda słow...) Lekarka tez osłuchowo czysto nie umiała stwierdzic czemu ma takie przeboje z tym piciem

Pytała sie czy zgadzamy sie zeby go przyjąc na oddział...nie zgodzilismy sie (od razu sobie przypomniałam jak mi odparzyli jego dupke w tamtym szpitalu gdzie rodziłam)Powiedziała ze powinien go zobaczyc neurolog i cwiczyc z nim trzeba troszke....Aha po chwili badania patrze a ona mu probuje skorke na fiutku sciagnac gdzie sie nie da tego do konca zrobic i sie pyta czy nie schodziła jak w domu podczas kapieli probowalismy my na to ze nasza pediatra powiedziała ze do 1 roku nic tam nie robic! Na to ona ze powinien go zobaczyc tez chirurg! Potem jak wyszlismy zobaczyłam na kartce ze napisała ze ma stulejke...

Aha no i powiedziala zeby obserwowac bo jak dalej nie bedzie chcial jesc to musimy sie zglosic na oddział...

Ja wyszłam taka wkur..... z tego szpitala!!!! Czemu w tamtym szpitalu gdzie rodziłam nikt mi nie powiedział ze mamy sie zglosic do neurologa??!! Pomimo ze moja ciocia tam pracuje i tez mi nie powiedziala!!

Teraz dziewczyny widzicie ze totalna znieczulica nawet wsrod rodziny....

Ok zajrze za chwile bo junior kupala wlasnie wycisnal

Aha badania krwi i moczu mamy zamiar zrobic w poniedzialek lub wtorek. Zobaczymy co nasza pediatra powie na to wszystko idziemy do niej poniedzialek.

masakra z tymi lekarzami

Napisane przez Ishka

Wasze dzieci tez tak lubia ogladac telewizje? Junior uwielbia heh teraz tez mi siedzi na kolanach i spoglada na tv

o tak - najlepsze są reklamy

Moja ma katar, ma tak nosek zatkany, ze aż biedulka ledwo oddycha i do tego kaszle - zarejestrowałam ją prywatnie do lekarki ale dopiero po 17 bo ma dużo pacjentów - trzymajcie kciuki żeby nie było nic na oskrzelach bo wtedy to pewnie na zastrzykach by się skończyło

[Weronisia]

Ja odwracam od TV, nie pozwalam. Gdzieś czytałam, że to ogłupia dziecko. Za dużo iskrzących barw i zbyt szybkie obrazy. Mózg dziecka za tym nie nadąża.
Pascal oczywiście lubi patrzeć w TV, ale go od razu odwracam.

Napisane przez kretencja

Ishka, masakra jakaś Boże, jak Wam współczuję Z tą stulejką to jakaś bzdura chyba - takim małym dzieciom nie ściąga się napletka!

Kretencja, to nie bzdura. Mylisz pojęcia.
Napletka nie trzeba dzieciom odciągać, ale można, gdy on ładnie da się ściągnąć podczas kąpieli. Robi się to raz na jakiś czas, żeby się upewnić, że pod skórką jest czysto.
Prawidłowo jest tak, że przy ściąganiu napletka powinna wyjść cała główka czyli żołądź. Cała powinna wystawać.
Natomiast stulejka to jest zarośnięta dziurka w napletku, że napletka nie da się ściągnąć.Dziurka jest tak mała, to nie da się przez nią ściągnąć napletka i żołądź za chiny ludowe nie wyjdzie na zewnątrz. To nazywa się stulejka.
Dużo chłopców rodzi się ze stulejką niemowlęcą. Do roku mija i napletek daje się ściągnąć.
Ale gdy do 2-3 lat nie zejdzie, to trzeba niestety wykonać zabieg.

Napisane przez melabn

z ta stulejka to teraz niby nie kaza sciagac napletka a potem do chirurga kieruja, mi tez nie kazali przy synku i potem trzeba bylo zrywac w szpitalu bo nawe nie bylo jak dziecku cystografi zrobic bo cewka schowana, ja z dwojda zlego wolalabym odciagac sama delikatnie w domu.

Jeśli da się ściągać, to ja też uważam, że powinno się to robić.
U mojego Thomasa bez problemu dało się ściągnąć całą skórkę i umyć żołądź.
Natomiast Pascalek ma stwierdzoną stulejkę, więc nawet nie ma szans, żeby tą skórkę ściągnąć. W takim wypadku nie wolno tego ruszać. Mi pediatra zakazał więc nie robię. Podczas kąpieli próbowałam, ale to na nic. Za mała dziurka.

Ishka a z tą główką, to faktycznie dziwnie. Pascal trzyma główkę mocno. Gdy się go ciągnie za rączki, to chce siadać i głowę trzyma sztywno.
Nawet gdy mam go na kolanach, opartego o mnie, to on się przechyla do przodu sam i siada jak stary
A skoro Tomkowi trudno jest utrzymać główkę gdy się go podnosi, to jest coś nie tak i lepiej, żeby zaczął ćwiczyć pod okiem rehabilitanta.
Tak więc nie ma się co złościć Tylko cieszyć, że poszłaś i ci to powiedzieli, Szkoda marnować czasu, lepiej od razu zacząć ćwiczenia

Do samotnych
Mój mąż nie jeździ w trasy, a więc teoretycznie jest co wieczór w domu.
Ale co z tego? Ja i tak czuję się samotnie.
Mój mąż wychodzi do pracy gdy my śpimy, a wraca gdy dzieci idą spać. Nic z taty nie mają.
Ja jestem cały dzień sama z Pascalem i po południu z dziećmi, gdy wrócą ze szkoły.
Wieczorem gdy mąż wróci, to jest obecny ciałem, bo duchem go w domu nie ma. Siedzi przed laptopem, idzie na kibel, potem coś zjeść i do spania. Nie robi w domu nic, bo ... jest zmęczony i coś mu się w końcu należy.
Jestem zdana na siebie. I bardzo samotna.
Wy chociaż wiecie czemu jesteście samotne: wasi mężowie po prostu są poza domem.
Ja swojego mam w domu, ale jest nieobecny... to chyba jest jeszcze gorsze...

Kliwia mój Pascalek zasypia tak jak na zdjęciu.

[Malemalenstwo]

Mam pytanie do tych dziewczyn co daja swoim dzieciaczkom mm. Czy dajeci im taka porcje jak jest zalecana na pudełko przez producenta. Na opakowaniu bebiko 1 pisze, że w 2-3 miesiącu dawać 120ml. Mój maluszek ma bez jednego dnia 1miesiąc i 3tyg. Daje mu te 120ml, ale jak juz zje i zabieram mu butle to płacze. Czy on sie nie najada? Mogę mu zwekszyc porcje do 150ml??

[kliwia]

weronisia to wyprobuje mojej z ta pielucha
a terz zjadla, mielismy isc ale sie rozpadalo na dobre wiec zostalismy i znowu spi na brzucholku

[Ishka]

Weronisia no to Tomek tez ma stulejke bo żołądz nie chce wyjsc ma za małą tą dziurke. No zobaczymy co powie nasz pediatra na to ale ja mu z tym nic nie robie bo sie...boje.
A z tą głowka to ma dziwnie bo ja ja go czasem ciagne za rączki to ja podniesie ale nie ma jej sztywnej a u lekarki juz mu sie nie chce.
A jak go biore na kolana w pozycji polleżacej to sam sie dzwiga do siedzenia tzn glowke ciagnie sam w strone swoich kolan to juz sama nie wiem co jest nietak.
No ale w poniedzialek idziemy do naszego lakarza to sie ja o wszystko wypytam.
Ja tez odwracam małego jak sie zagląda na tv bo tez nie chce zeby to mu zaszkodzilo.

Za chwile bede robic mu butle...normalnie az sie boje ze znowu albo nic nie wypije albo nie dopije....eh

[Weronisia]

Napisane przez Malemalenstwo

Mam pytanie do tych dziewczyn co daja swoim dzieciaczkom mm. Czy dajeci im taka porcje jak jest zalecana na pudełko przez producenta. Na opakowaniu bebiko 1 pisze, że w 2-3 miesiącu dawać 120ml. Mój maluszek ma bez jednego dnia 1miesiąc i 3tyg. Daje mu te 120ml, ale jak juz zje i zabieram mu butle to płacze. Czy on sie nie najada? Mogę mu zwekszyc porcje do 150ml??

Melemalenstwo te dane na opakowaniu są orientacyjne. Dzieci to nie roboty i nie da się ich tak samo zaprogramować i każde pije inaczej.
Matka sama widzi ile potrzebuje jej dziecko. jeśli chce jeszcze, to spróbuj dać herbatkę. A jeśli herbatka nie pomaga do rób więcej mleka
Dziecko powinno wypić od 600 do 850ml mleka na dobę.
Pisz sobie ile on pije i podliczaj. Jak mieści się w tym przedziale, to wszystko jest OK.

Ja mam odwrotnie - Pascal nie wypija ilości podanej na opakowaniu.
Powinien pić porcję ze 150ml wody i 5 miarek (co daje 170ml).
Robię mu ze 120ml i 4 miarek co daje 140ml mleka, a on wypija przeważnie 100-110ml.

Napisane przez Ishka

Za chwile bede robic mu butle...normalnie az sie boje ze znowu albo nic nie wypije albo nie dopije....eh

Nie ma się co bać na zapas
Mój Pascal też mi nieraz taki numer wywinie np. dziś rano jadł o 5.50, a potem nie chciał aż 5 godzin.

[essence30]

Napisane przez dzasta110

Kretencja i Essence - macie jakiś link, żeby pooglądać sobie jak się mota te chusty??

Dzasta, wysyłałam Sereniti na maila, zdjęcia z mojej instrukcji, która tez przyszła z chustą, jak chcesz podeślę Ci, tylko napisz na prv mail'a. Na Youtube też widziałam filmiki instruktażowe.

Napisane przez M25

Ostatnio widziałam w Tesco 40 są za 34zł i sama się zastanawiałam czy kupić, ale kupiłam jednak pojemniki.

M25 danej imprezki!
A co do worków w Tesco - czytałam właśnie o nich opinie, że zdarzały sie dziurawe.
A jak karmienie? Mam nadzieję, że wrażenie "zanikania" pokarmu już nalezy do przeszłości?

Napisane przez melabn

Co do ropiejacych oczu, mozliwe ze ma zatkane kanaliki i dlatego ropieja( u noworodkow i dzieci do 3 miesiaca zycia moze tak byc) trzeba masowac wewn etrzne konciki ok 1minute 3 razy dziennie i przemywac sola fizjologiczna i nic wiecej sie z tym nie robi-moja ma to samo

Melabn - a czy tą sól dajesz prosto na gazik/wacik i przecierasz oczka, czy rozcieńczasz tą sól jeszcze z wodą? Ja do tej pory tylko rumiankiem przemywałam. Ten masaż to chyb aopuszkiem najmniejszego paluszka? bo mój palec wskazujący to jak Ali oko

Napisane przez kliwia

essence torebki,ktoras wizazanka polecala takie z podzialka TUFI
http://allegro.pl/torebki-do-przecho...373454488.html
Ta pieluche do spania probowalam sobei wyobrazic i nie bardzo mi to wyszlo

Kliwia dzięki, właśnie na allegro kupiłam w podobnej cenie tylko lansinoh. A z tą pieluszkę wkleję fotę - ale w każdym bądź razie przy buzi ma być - dotykac policzka

Napisane przez kretencja

Essence, ale mnie się wydaje, że np. jakiejś wypożyczalni powinno się dostać ten film z napisami (ewentualnie z lektorem) Zapytać zawsze można.

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Tutaj znalazłam trailer:
http://www.youtube.com/watch?v=-d-kjzBmz6I

Dzięki - zapowiada się fajnie, podoba mi się ta muzyka na początku, znakiem tego na nastepny spacer idę do wypożyczalni, bo dzisiaj ze spaceru nici - leje cały czas.

Napisane przez kliwia

[
A probowalas malego ukladac na rogalu-fasolce? ponoc maluchy, ktore nie lubia na brzuchu lezec z rogalem polubily

Kliwia jak to wygląda?

Napisane przez ranka

aha no to wtedy mogli dac skierowanko.

a neurolog fajna sprawa - w sensie ze pokazala nam pare fajnych cwiczen i pokazala jak klasc dziecko na brzuchu zeby sie nie wkurzalo, tzn. na nogach swoich ale z jedna troszke wyzej, zeby dziecko lezalo jak na podwyzszeniu

Ranka, wrzuć jakieś foto! przyda nam sie bardzo


Ishka, trzymam kciuki za jedzenie Tomka!!! powiedz mu niech zje za wszystkie ciocie co tu są !

[ranka]

ja zwiekszam porcje mleka jak widze ze Mila sie nie najada.

co do TV ja tez odwracam bo czytalam ze dzieci maja potem koszmary

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

dziewczyny czy tradzik niemowlecy moze wyskoczyc tez na szyjce ,klatce piersiowej? bo ona ma wysypke na twarzy ale na szyjce i klatce tez..

[Weronisia]

Napisane przez essence30

Ja do tej pory tylko rumiankiem przemywałam.

Oczka rumiankiem? Odważna jesteś. Nie wiesz, że teraz już się tak nie robi? Kiedyś tak robiono, ale obecnie zakazuje się przemywania rumiankiem, bo dużo dzieci on podrażnia. Rumianek to nic innego niż pyłek, który powoduje alergie. Lepiej nie ryzykować.
Lekarze każą przemywać oczka czarną herbatą.

Napisane przez essence30

Kliwia[/B] jak to wygląda?

Essence spójrz na moje zdjęcie, które przed chwilą wkleiłam. Tam Pascalek ma takiego właśnie rogala. Jak go rozprostuję, to podkładam mu za plecki.
Taki rogal jest wypełniony jakimiś kuleczkami.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez ranka

dziewczyny czy tradzik niemowlecy moze wyskoczyc tez na szyjce ,klatce piersiowej? bo ona ma wysypke na twarzy ale na szyjce i klatce tez..

Oczywiście, że może. Pascal miał na całym ciele, nawet w fałdkach na udach.
Nie wiem czy widziałaś, ale jakiś czas temu wklejałam takie zdjęcie.

[essence30]

Napisane przez anankee

ja używam, kupiłam na allegro 30 sztuk jest w opakowaniu za 22 zł z przesyłką.
chciałam kupić w aptece ale były tylko medeli i jak mi zaśpiewała 80 zł za 20 torebek to mi szczęka opadła i podziękowałam...

właśnie! ja mam lakator medeli i chciałam właśnie znaleźć takie nakładane od razu na laktator - ale jak zobaczyłam ceny... to niech s....... (sama sobie wykropkowałam)

Napisane przez Ishka

Wasze dzieci tez tak lubia ogladac telewizje? Junior uwielbia heh teraz tez mi siedzi na kolanach i spoglada na tv

Też ją na tym przyłapałam!

Napisane przez kotek81

Moja ma katar, ma tak nosek zatkany, ze aż biedulka ledwo oddycha i do tego kaszle - zarejestrowałam ją prywatnie do lekarki ale dopiero po 17 bo ma dużo pacjentów - trzymajcie kciuki żeby nie było nic na oskrzelach bo wtedy to pewnie na zastrzykach by się skończyło

Napisane przez Weronisia

Do samotnych
Mój mąż nie jeździ w trasy, a więc teoretycznie jest co wieczór w domu.
Ale co z tego? Ja i tak czuję się samotnie.
Mój mąż wychodzi do pracy gdy my śpimy, a wraca gdy dzieci idą spać. Nic z taty nie mają.
Ja jestem cały dzień sama z Pascalem i po południu z dziećmi, gdy wrócą ze szkoły.
Wieczorem gdy mąż wróci, to jest obecny ciałem, bo duchem go w domu nie ma. Siedzi przed laptopem, idzie na kibel, potem coś zjeść i do spania. Nie robi w domu nic, bo ... jest zmęczony i coś mu się w końcu należy.
Jestem zdana na siebie. I bardzo samotna.
Wy chociaż wiecie czemu jesteście samotne: wasi mężowie po prostu są poza domem.
Ja swojego mam w domu, ale jest nieobecny... to chyba jest jeszcze gorsze...

Weronisia współczuję , całe szczęście masz też starsze dzieciaki, które na pewno nie dają Ci odczuć samotności, przynajmniej tej "matczynej".

[Malemalenstwo]

Ja Kamilkowi oczko przemywałam rumiankiem jak mu ropiało. Po 2 dniach przeszło.

[essence30]

Napisane przez Weronisia

Oczka rumiankiem? Odważna jesteś. Nie wiesz, że teraz już się tak nie robi? Kiedyś tak robiono, ale obecnie zakazuje się przemywania rumiankiem, bo dużo dzieci on podrażnia. Rumianek to nic innego niż pyłek, który powoduje alergie. Lepiej nie ryzykować.
Lekarze każą przemywać oczka czarną herbatą.

Essence spójrz na moje zdjęcie, które przed chwilą wkleiłam. Tam Pascalek ma takiego właśnie rogala. Jak go rozprostuję, to podkładam mu za plecki.
Taki rogal jest wypełniony jakimiś kuleczkami.[COLOR="Silver"]

Nie wiedziałam dzięki na szczęście nic nie wyskoczyło....

A ten rogal jest taki miękki? nie za bardzo sztywny, bo w szpitalu były takie rogale do karmienia i one nie dałyby się tak rozgiąć.

[Weronisia]

Napisane przez essence30

A ten rogal jest taki miękki? nie za bardzo sztywny, bo w szpitalu były takie rogale do karmienia i one nie dałyby się tak rozgiąć.

Ten rogal, to jakby miniaturka tego do karmienia
Zależy jaki ci się trafi.
Mój jest dość ciężki do rozgięcia, ale jak widzisz na fotce tyle się da. Marszczy się w środku, ale to mi wystarcza do podparcia.
A nieraz po prostu składam go w pół i takiego podkładam mu pod plecy
Jest dość twardy, więc dobrze podpiera plecki.
No i nadaje się, żeby kłaść dziecko na nim na brzuszku, że rączki są przed rogalem, a klatka piersiowa na rogalu. Pomaga to w nauce podpierania się.

[bela14]

Weronisia-to dla ciebie tez medeal
mam do ciebie pytanko jak dawałas małemu
marchewkę ze słoiczka te 3łyzeczki to co z resztą do kosza?
czy mozna dac na drugi dzień?
a i widzę,że mamy taka sama karuzele tylko ja w łóżeczku
mam zaokraglone boki i cholera ona mi tak wisi jakby miała
zaraz spaść boję się zeby małemu na głowe nie spadła
u ciebie tez boki zaokrąglone czy jak?a może ja zle zaczepiłam?

karmie małego coraz mniej a w piersi robi mi sie takie zgrubienie
bolące w jednym miejscu i daje mu dalej bo to najlepszy odciagacz
tylko,ze on cos ostatnio nie chce piersi denerwuje sie że musi tak ciągnąć
a jak ma zaczekać az zacznie coś leciec to wtedy jest szał.

kurcze mam wesele ostatnia sobota lutego(choc ich nie cierpie)to na to chciałabym pójść
bo to wesele mojej najlepszej koleżanki ale jak
nie wiem czy będzie jeszcze cyciał bo wziąć go z sobą chyba nie bardzo?
fak jakie to zycie do

[Aliszcze]

Napisane przez 79 Marta

U nas wczoraj bezsennie ( noce przesypia ładnie- dwie 10minutowe przerwy na karmienie, pobudka 8-9), a dziś jest szansa na dzień spiocha Obudziła się po 8, przebieranko, jedzenie, monolog na bujaczku. A teraz po pół godziny spi na brzuszku w łożeczku

10 minut karmisz? zazdroszczę u mnie schodzi w najlepszym przypadku godzina....no chyba, że zaśnie w trakcie tak mocno, że huk armaty jej nie obudziłby

a w ogóle ostatnio się zastanawiałam, czy moja dobrze słyszy, bo różne dźwięki typu szczekanie naszego psa, w ogóle jej nie budzi. No ale wczoraj sąsiadowi z góry coś spadło z hukiem i mała aż cala się wstrząsnęła ze strachu od tego hałasu, także się uspokoiłam a w ogóle wyczytałam, że jak dziecko w brzuchu słyszało różne dźwięki, np tv, szczekanie psa itp to potem po urodzeniu jest do nich przyzwyczajone i zwykle jemu nie przeszkadzają. No i u mojej to się sprawdza

Weronisia, ja też nie pozwalam, by Asia patrzyłą w stronę tv, też słyszałam o tym ogłupianiu. Ja często karmię oglądajac tv (bo u mnie karmienie sporo trwa) ale wtedy mała jest zawsze odwrócona od ekranu tv.

[sylwianna1985]

essence30 dziękuję

[Weronisia]

Napisane przez bela14

Weronisia-to dla ciebie tez medeal
mam do ciebie pytanko jak dawałas małemu
marchewkę ze słoiczka te 3łyzeczki to co z resztą do kosza?
czy mozna dac na drugi dzień?
a i widzę,że mamy taka sama karuzele tylko ja w łóżeczku
mam zaokraglone boki i cholera ona mi tak wisi jakby miała
zaraz spaść boję się zeby małemu na głowe nie spadła
u ciebie tez boki zaokrąglone czy jak?a może ja zle zaczepiłam?

Bela jeśli marchewkę przełożyłaś do miseczki, a resztę schowałaś do lodówki, to możesz dać jeszcze na drugi i trzeci dzień. Tyle to wytrzyma bez problemu.
Jeśli karmisz prosto ze słoika, to resztę musisz wyrzucić.

A co do karuzelki. Też był u nas problem z zamontowaniem jej i też tak dziwnie była przechylona.
Dlatego mój mąż przewiercił dwie dziurki w łóżeczku na te śruby i tej części z tą wielką sterczącą plastikową śrubą już nie musieliśmy dawać.
Po prostu mamy tylko ten przód karuzelki przykręcony bezpośrednio do łóżeczka.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Aliszcze twoje dziecko nie reaguje na szczekanie, bo to jest znajomy dźwięk
A karmienia przez godzinę współczuję. Pascal najadał się w tempie ekspresowym. Nie wiem czy zajmowało mu to te 5 minut.

[essence30]

Napisane przez Aliszcze

a w ogóle wyczytałam, że jak dziecko w brzuchu słyszało różne dźwięki, np tv, szczekanie psa itp to potem po urodzeniu jest do nich przyzwyczajone i zwykle jemu nie przeszkadzają. No i u mojej to się sprawdza

Zgadza się! u mnie ta teoria też się potwierdziła

[kretencja]

Essence Mam nadzieję, że Ci się spodoba No i że w ogóle będą mieli...

Weronisia, dzięki za uświadomienie, nie wiedziałam, że to tak jest

Ishka, my nie mamy tv, ale jak trzymam małego na kolanach i w laptopie coś robię, to odwraca głowę w tamtą stronę i patrzy w monitor- jakby go to świecenie przyciągało

[kliwia]

essence o taki rogal jak przy macie sa:
http://allegro.pl/tiny-love-mata-mal...406580439.html
wyydaje mi sie ze on taki twardawy ten rogal

[Ishka]

My juz po karmieniu....i zauwazyłam cos ciekawego...
Mianowicie chcialam nakarmic małego w duzym pokoju gdzie zawsze go karmilam w dzien...ale znowu jakies zniesmaczone miny i po chwili ssania butelki lekki płacz...a wiec zeby sie nie rozryczal dalam mu szybko smoka w buzie i przeszlam z nim do sypialni (tam jest cicho nie slychac telewizora i on sie tam tak ni rozglada tylko skupia na piciu) no i odziwo zaczal jesc troche lepiej i po chwili przysnal sobie co jakis czas ciagnac butle. Oczywiscie nie dopil calej 150ml tylko wypil 120ml no ale zawsze cos. I tak sie zastanawiam czy to mozliwe ze on woli byc karmiony wlasnie w sypialni? Moze tu w duzym pokoju przez tą krzatanine "nie ma czasu" pic tylko woli sie rozgladac wokolo?
Hmm no nic bede go tak karmic przez jakis czas i zobaczymy czy jest jakas roznica...

[essence30]

.........Czemu ja siedzę, zamiast obiad gotować!! u mnie dziś pulpety na parze i buraczki! do później!

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Ishka

My juz po karmieniu....i zauwazyłam cos ciekawego...
Mianowicie chcialam nakarmic małego w duzym pokoju gdzie zawsze go karmilam w dzien...ale znowu jakies zniesmaczone miny i po chwili ssania butelki lekki płacz...a wiec zeby sie nie rozryczal dalam mu szybko smoka w buzie i przeszlam z nim do sypialni (tam jest cicho nie slychac telewizora i on sie tam tak ni rozglada tylko skupia na piciu) no i odziwo zaczal jesc troche lepiej i po chwili przysnal sobie co jakis czas ciagnac butle. Oczywiscie nie dopil calej 150ml tylko wypil 120ml no ale zawsze cos. I tak sie zastanawiam czy to mozliwe ze on woli byc karmiony wlasnie w sypialni? Moze tu w duzym pokoju przez tą krzatanine "nie ma czasu" pic tylko woli sie rozgladac wokolo?
Hmm no nic bede go tak karmic przez jakis czas i zobaczymy czy jest jakas roznica...

Ishka ja własnie czytałam, że dziecko powinno byc karmione w spokoju i ciszy, tzn. żeby nic go nie rozpraszało i mogło skupić się własnie na jedzeniu. Także, na pewno cos w tym jest!

[kliwia]

ishka na pewno lepiej karmnic w ciszy i spokoju. Nic nie rozprasza malucha. A przy napieciu zbyt duza ilosc bodzcow jest niewskazana. Tak samo z zabawkami, po jednej powinien dostawc, by mogl skupic uwage a nie miotac sie wkolo

[Ishka]

Kretencja no moj na laptopa tez zerka dlatego teraz sie go staram nie brac na rece jak cos robie przy lapku chyba ze mi zaraz usypia na kolanie to wtedy go trzymam

Hmm a ja jeszcze jeden eksperyment dzis zrobie...wyprobujemy tą wode gotową na butle z rossmana(moze bedzie mu lepiej smakowac mleczko) i sprobuje ze smoczkami z wiekszym przepływem mąz za chwile jedzie kupic no i zobaczymy.
Probuje meoda prob i błedow przynajmniej bede mogła powiedziec ze probowalam wszystkiego

[Weronisia]

Napisane przez kliwia

essence o taki rogal jak przy macie sa:
http://allegro.pl/tiny-love-mata-mal...406580439.html
wyydaje mi sie ze on taki twardawy ten rogal

No ten wydaje się twardy.
Mój aż taki nie jest.
Zrobiłam fotkę.

Ishka o tych smoczkach to już dawno chciałam ci napisać.
Ty dajesz mu mleko przez '1' ? Nic dziwnego, że on nie chce jeść. Wiesz jak on się musi namęczyć, żeby coś wyciągnąć? Cud, że ci tyle wypijał.
Ja nawet herbatkę daję Pascalowi przez '2' Aventu, czyli tam są dwie maleńkie dziureczki.
A mleko mamy gęste, więc daję przez smoczek regulowany z 3 przepływami.

Myślę, że jak mu wymienisz smoczki, to będzie ładnie pił.

A co do wody, to ta gotowa nie wpływa na smak mleka. Będzie mu smakowało dokładnie tak samo

A co do pokoju, w którym karmisz, to myślę, że to ma duże znaczenie. Zauważyłam to samo co ty. W dużym pokoju jest tyle ciekawych rzeczy, że Pascal nie umie się skupić na piciu, chce się rozglądać.
A w sypialni siadam zawsze w tym samym miejscu i on tam jest spokojny i ładnie pije. Ostatnio rozpoznaje naszą lampkę/księżyc na ścianie i w trakcie karmienia się do niego śmieje

[kliwia]

weronisia ale slodko!

essence ja zamowilam mate gdzie jest ten rogal to CI powiem czy on miekki czy twardy

[De28]

Napisane przez M25

Cześć, dziś samopoczucie trochę lepsze chociaż mała rano dała mi popalić ;-) Spała od 21 do 4 rano a pomiędzy 4 a 7 wstawała trzy razy. Może ja też zacznę się kłaść o 21 żeby zdążyć się wyspać? Śmiesznie teraz wygląda bo wytarły jej się włosy z jednej strony głowy.

u nas wytarly sie tam gdzie mial ciemieniuche i teraz wyglada jak mnich
Od wczoraj probuje na nowo pobudzic troche laktacje, ryzykujac bolem brzuszka. Najpierw walcze by maly kilkakrotnie ssal cyca przed butla co do tej pory tez robilam, ale teraz bede go dostawiac tez miedzy karmieniami. Moja ostatnia desperacka proba.

Moj Daniel spal od 00 do 7 30

weronisia- ale on juz fajnie glowke trzyma.Musze wypropowac patent z pieluszka.
A co do karuzelki- wkurza mnie strasznie, ze trzeba tyle srubek odkrecic by dobrac sie do baterii. A te trzeba ladowac u nas raz na tydzien. Mozesz wkleic fotke tego jak twoj maz przymocowal ja srubami?