|
|
#61 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
Edytowane przez 201803300917 Czas edycji: 2011-01-16 o 18:47 |
|
|
|
|
|
#62 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
![]() Natomiast nie zmienia to faktu, że uzależniony od rodziców jest identycznie...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#63 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
28 a właściwie za 2mieś 29...
![]() Jak miałam 16lat poznałam faceta w moim wieku z innego miasta, z którym byłam 5lat i który przeniósł się do mnie do miasta na studia. Rodzice jakoś mi ufali a dziadkami też nie zostali. 15 lat miałam jak zaczęłam dorywczo pracować (bo chciałam).. Ludzie na studia wyprowadzają się do innych miast i jakoś żyją i nie umierają, wracają późno, prowadzą życie seksualne, pracują. W porównaniu facet, który w wieku 20 lat musi wracać przed północą do domu.. jest trzymany pod kloszem i rozumiem, że można się temu dziwić. Oczywiście nie mówię, że nie można tego zaakceptować jak wytłumaczy co jak i dlaczego. Cytat:
za co go bardzo podziwiam Jak to mówią dla chcącego... Owszem jak mówiłam już kilka postów wcześniej, różni rodzice mogą mieć różne zasady, ale to nie zmienia faktu, że chłopak może z nimi porozmawiać na ten temat (jeśli chce), bo to od niego zależy jak jest w stanie dogadać się z rodzicami i uspokoić ich, że mogą mu ufać. To co młody człowiek może robić moim zdaniem w 100% zależy od tego jakie relacje sobie wypracuje z własnymi rodzicami. Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Nie.. powinna siedzieć cicho i być wdzięczna losowi, że w ogóle ma dla niej chociaż godzinę dziennie. WTF.. ze skrajności w skrajność? A chłopak niech przemyśli, zdecyduje się co on sam chce i zgodnie z tym (tak jak powiedziałam) odpowiednio poinformuje dziewczynę co dalej
|
||||
|
|
|
|
#64 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Nie napisałam, że dziewczyna ma być wdzięczna za godzinkę razem, ale robienie z faceta maminsynka tylko dlatego, że mieszka z rodzicami i stosuje się do zasad panujących w domu? No trochę mi to nie gra.
---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ---------- Ja mieszkałam kilka lat sama i wiadomo, robił człowiek co chciał, kiedy chciał i jak chciał. Niedawno sytuacja mnie zmusiła do powrotu do domu rodziców i zamieszkania z nimi. Stara baba jestem, sama się utrzymuję itd, ale jeśli mnie proszą, żebym była w domu o 23, to jestem i nie widzę w tym jakiejś strasznej ujmy na swoim dorosłym honorze, serio.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 441
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
![]() i Twoj TZ od poczatku studiow dziennych pracuje?bo zauwaz, że tutaj chlopak ledwo zaczął studia,a jest duuuuza roznica między kimś kto skończyl ledwo co szkole srednią a kims kto juz jakis zcas jest studentem(albo najpierw poszedl do pracy,potem na studia,albo w ogole studiuje zaocznie) co do pogrubionego: przeciez to oczywista oczywistość ze jak ktos się wyprowadza do innego miasta na stancje (za ktora glownie placa rodzice) to prowadzi się zupelnie inne zycie, niz gdy zyl w ich domu, wg panujących tam zasad. Dlatego tez dziewczyna autora (ktora notabene tez ma lat 20) moze sie swobodnie 'dziwic' jaki to z niego mamisynek bo sama urwala sie ze smyczy
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cóż każdemu może się zdarzyć źle ocenić
Nikt nie robi z niego maminsynka (ani dziewczyna też go tak nie nazwała).. więc wszystko fajnie, ale czasem nie ma sensu przejaskrawiać czegoś w drugą stronę - bo i po co. Mądrzejszego podsumowania niż to, że to autor wątku powinien zdecydować co myśli na ten temat a dziewczyna powinna uszanować jego decyzję - nikt nie napisze. |
|
|
|
|
#67 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
I fakt, masz rację, lepszego podsumowania się nie stworzy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
myślę, że mogło być tak, że dziewczyna coś spytała a on jak każdy zakochany wziął to za bardzo do siebie
myślę, że nie powinien się tym jakoś strasznie przejmować i czuć się jako maminsynek póki mieszka z rodzicami, to będą mieli na niego wpływ - nie ma się co oszukiwać, ale jak duży to już sam może wynegocjować, przede wszystkim pokazując, że jest godny zaufania i zachowuje się dorośle.
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 441
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#70 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
![]() Myślę, że rodzice z chłopakiem powinni o obawach porozmawiać, ewentualnie o antykoncepcji, natomiast spójrzmy prawdzie w oczy - nie mają za bardzo prawa zabraniać mu seksu. Cytat:
Chłopak robi się powoli dojrzały, dorosły. Ale nie dojrzeje, jeśli nie zacznie samodzielnie myśleć i podejmować decyzje dotyczące życia prywatnego, uczuciowego, intymnego. Czas odciąć umysłową pępowinę, bo jeśli teraz nie będzie stanowczy, to potem będzie już tylko gorzej i poczytamy kilka nowych wątków na Wizażu pt. "Jego mama do wszystkiego się wtrąca, a on nie widzi w tym nic złego!". Oczywiście nie mam na myśli: "Rodzice, spadajcie, ja już skończyłem osiemnastkę bardzo dawno, bo aż dwa lata temu i guzik wam do tego, gdzie, co i z kim robię, takiego wała!". Raczej "Rodzice, kocham was, doceniam to, co dla mnie robicie, szanuję wasze zasady i chcę ich przestrzegać, jednak musicie zrozumieć, że staję się dorosłym człowiekiem i tylko ja mogę podejmować decyzje co do mojego życia prywatnego. Zawsze chetnie was wysłucham, zapytam o radę, jednak decydować muszę sam. Pozwólcie mi dojrzeć, bo nie uda się to, jeśli bedę wiecznie pod kloszem" - czy coś podobnego.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
||
|
|
|
|
#71 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 599
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Ciekawych rzeczy można się w tym wątku dowiedzieć
|
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 216
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Jedna rzecz mnie śmieszy. Mianowicie:
Musisz wracać do domu koło 24, 1 w nocy. 3 to już za późno. A rano to już w ogóle wykluczone. Jeśli ktoś podaje argument bezpieczeństwa, to jest to zupełnie bez sensu (a moi rodzice właśnie taki podawali, o seksie słowa nie powiedzieli bo się wstydzili, tylko mówili że niebezpiecznie jest w nocy samemu wracać. Niezłe przeboje z nimi kiedyś miałam ).Przecież o godzinie 1 w nocy właśnie jest najwięcej pijanych typów którym nie wiadomo co do głowy strzeli - albo okradną, albo pobiją... Wtedy największy strach wychodzić. O trzeciej większość z nich już śpi, pozostają tylko niedobitki tak zalane, że nawet nie są w stanie chodzić. A rano to już w ogóle. Podaj ten argument rodzicom, do moich takie tłumaczenie (według mnie logiczne) nie dotarło, ale może Twoich ruszy.
Edytowane przez Irmina9891 Czas edycji: 2011-01-16 o 22:18 |
|
|
|
|
#74 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Nie będę się rozpisywała, ale moim zdaniem Twoi rodzice mają rację...
Myślę, że zrozumiałbyś to dobrze, gdybyś odwrócił sytuację...choc wiem,że ciężko będzie... lub inaczej czysto hipotetycznie oczywiście Twoi rodzice nie są razem i mieszkasz z Mamą... Mama poznaje kogoś- znają sie 3 miesiące razem są miesiąc......... pisac resztę czy już kumasz??????? |
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
do tego jest jeszcze niepisane prawo dostosowania się do praw w domu. kiedy mieszka się z kimś trzeba się dostosować i np. nie zapraszać na noc dziewczyny,nie robić imprez wbrew woli rodziców. dziewczynie trzeba to wyjaśnić,nie owijając w bawełnę.być może wychowana jest trochę na innych zasadach co nie znaczy,że lepszych. jeśli nie potrafi zrozumiec to znaczy,że jest egoistką i nie warto zadzierać z rodzicami dla jakiejś panny,ktora może być jedną z wielu. to ty sam musisz sobie odpowiedziec,czy taka sytuaja w domu jest dla ciebie męczaca,czy uważasz ją za normę. |
|
|
|
|
|
#76 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 104
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi drogie Panie
Przepraszam za zwłokę, ale akurat byłem z dziewczyną na spacerze.Cytat:
Cytat:
Późniejsze powroty to druga sprawa. Sądzę, że jak uda mi się zrobić prawo jazdy, to będzie łatwiej. Tak jak ktoś napisał - obecnie rodzice nie śpią i czekają aż ja wrócę. Natomiast co do właściwego pytania - każda chwila z nią spędzona to wspaniała sprawa, noce też z jednej strony chciałbym u niej spędzać. Z drugiej rozumiem poniekąd postępowanie rodziców (zwłaszcza po Waszych odpowiedziach, bo pomyślałem sobie, że to tylko z moimi jest tak). Późne powroty nie należą do najprzyjemniejszych, bo wiem, że przez parę chwil w domu nie będzie zbyt fajnie. W pewnym sensie ta sytuacja przeszkadza. To jednak ja powinienem być bardziej męski i mniej zależny od rodziców, bo w końcu to ja jestem chłopakiem, a ona dziewczyną. Dlatego zapytałem się was, drogie Panie, jak wy to odbieracie, jak wy widzicie taką sytuację. |
||
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
będa różne i nie zawsze będą ci się podobały. większość z nas miała jakies tam zakazy.jedni bardziej naciągliwe,inni zelazne. z perspektywy dziecka takie zakazy to zamach na wolość i dorosłość,jednak z perspektywy rodzica to niekończący strach o własne potomstwo. nie kazdy rodzic potrafi powoli odcinac pempowinę,czasem to trwa. być moze twoim rodzicom powinno się pomóc,ale mniej na uwadze równiez ich dobro. checsz zostać na noc? napisz SMS-a,niech ta matka nie siedzi całą noc w oknie i nie wydzwania po szpitalach za tobą.lepiej gdybyś wrócił rano,niż po nocy i wytłumaczył swoją decyzję bezpieczenstwem. powiedz tej matce,czy ojcu,że jesteś dorosły i potrzebujesz odrobiny swobody.jesteś odpowiedzialny i stosujesz zabiezpieczenie przed ciążą.nawet jeśli to im się nie spodoba,powinni być zadowoleni,ze traktujesz ich poważnie. najważniejsze,aby to robił sam dla siebie,a nie dla kogoś. nie pozwól,aby kobiety mówiły ci co masz robić i nastawiały cię przeciw rodzicom. matkę masz jedną,a kobiet będzie wiele. edit- ja jestem baaardzo dorosła,ale MUSZĘ dac znać mamie,że szczęsliwie dojechałam na miejsce.MUSZĘ się czasem meldowac i tego samego oczekuję od własnego dziecka.to nie boli,ale ile zdrowia oszczędza Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-01-16 o 22:44 |
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 104
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#79 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Bartku kiedys mój Tato powiedział mi "delektuj się tym co dobre, jedz małą łyżeczką powoli, żeby na dłużej wystarczyło", jak się nad tym zastanowić myślę,ze ma to sens...jestescie tak krótko razem co Was goni? Gdzie się śpieszycie?
Bardzo trafnie to ujęła TmargoT nie pozwól tylko by panna dopiero co poznana stanęła między Tobą, a Matką, bo tylko Ty na tym ucierpisz......... |
|
|
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 104
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Pozwolę sobie tylko napisać, że z tym usamodzielnianiem się to trochę absurdalne i niepotrzebne
![]() Nie każde studia da się pogodzić z pracą. A perspektywa: praca --> rzucenie studiów --> wyprowadzka z domu --> rodzice bye bye --> oł jea mam swobodę brzmi komicznie. ---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ---------- I jeszcze napiszę, że w jej domu również nie pozwoliliby na spędzanie nocy z chłopakiem sam na sam i rodzicom o tym nie mówi. Co więcej, nie ma takich doświadczeń, jej ostatni związek zakończył się trzy lata temu. Ale argumentuje to, że "ja jestem dziewczyną, a Ty chłopakiem więc to inaczej. Poza tym nawet ja mogę wracać z miasta jak jestem np. w pubie z koleżankami o 2 w nocy". ---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- Mądre i piękne słowa fares, dziękuję Ci za nie. A właściwie Twojemu tacie
|
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
czasem ludzie manipuluja innymi dla zasady i przyjemności sprawdzając na ile się złamią. |
|
|
|
|
|
#82 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 104
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Tak mnie nie nazwała, napisałem tylko, że się tak poczułem (zwłaszcza jak powiedziała: "jeszcze się z czymś takim nie spotkałam, a już na pewno nie w przypadku płci męskiej") jak mi to mówiła i nie wiedziałem jak jej odpowiedzieć.
|
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Bartku życzę Ci takiego pysznego deseru jedzonego małą łyżeczką
nie ma za cowiem, że jak się jest zakochanym, to wiele słów od innych mądrali nie trafia do rozumku, ale pomyśl, że rodzice nie chce dla Ciebie źle...a wręcz przeciwnie. Sądzę, że jesli obie Panie (Twoja Mama i Twoja Wybranka) poznają się bliżej, polubią zdobędą swoje zaufanie,to i podejscie się zmieni.... cza byc cierpliwym
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Wiecie co, a mi się tak wydaje, że ta dziewczyna jest (nie obraź się Autorze) bezczelna i tyle. ONA, mieszkając na stancji za którą płacą rodzice może sobie wracać o 2 z koleżankami, ale przyznaje, że gdyby była w domu to ON na noc by nie ostał, bo rodzice by się nie zgodzili. Ale kiedy JEGO rodzice wyrażają wątpliwości, ONA jest święcie oburzona, bo przecież jak to tak można łolaboga, i jeszcze robi chłopakowi wyrzuty, że chce szanować poglądy rodziców (bo do tego sprowadza się cała opcja z niezostawaniem na noc). Takie trochę podwójne standardy.
Jak dla mnie ona wykazuje całkowity brak empatii. Po miesiącu on ma olać rodziców i robić tak jak chce ona, bo wymyśliła sobie, że chłopcy mają inaczej. ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Cytat:
Bardzo dobrze piszesz. |
|
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
A Ty byłaś przy ich awanturze o to, czy to tak tylko z tego co Ci się wydaje?
Jak to łatwo przez net wszystko ocenić.. i każdego zrozumieć... Swoją drogą Bartku, Ty uważasz, że Twoja dziewczyna uważa Cię za maminsynka, jest bezczelna i Tobą manipuluje oraz chce Cię skłócić z mamusią? że nie reagujesz na takie opinie? Edytowane przez Kmee Czas edycji: 2011-01-16 o 23:34 |
|
|
|
|
#86 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 882
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Nie rozumiem argumentacji rodziców, żebyś wracał o 24/1, wtedy już jest niebezpiecznie, lepiej, żebyś u niej nocował. Moi rodzice zawsze mówią, ze jak idę do przyjaciółki/chłopaka, to albo mnie ktoś odprowadza albo tam nocuję albo uzgadniam, że któreś z rodziców przyjedzie. Samemu wracać jest niebezpiecznie.
Myślę, ze Twoi rodzice na pewno sie martwią o Ciebie, ale nie pomyśleli chyba o tym, że takie wracanie o 24 jest niebezpieczne. Myślę, że po prostu tu bardziej chodzi o ich konserwatywne poglądy. |
|
|
|
|
#87 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
Poza tym, stosowanie innej miary w ocenianiu własnego domu a innej w przypadku chłopaka jest zwyczajnie nie fair. Ona wiedząc że rodzice mieliby coś przeciwko może pewne rzeczy przemilczeć (i to robi), on nie. Dlatego uważam, że takie zachowanie jest bezczelne, bez względu na to, czy dotyczy akurat tej dziewczyny, czy kogokolwiek innego. |
|
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Rozmowa na dany temat nie jest robieniem problemu!
Rozmowa służy wymianie swoich argumentów, również takich jak 'pierwszy raz spotkałam się z takim czymś wśród swoich znajomych' jak i 'nie chce narażać się rodzicom i tak będzie' w celu osiągnięcia zrozumienia i wspólnego stanowiska. To, że Bartuś poczuł się jak maminsynek, nie znaczy że dziewczyna to miała na celu mówiąc to co powiedziała, może po prostu to jest dla niej dziwne (dla mnie też by było). Nie rozmawianie na ten temat, doprowadziłoby do nagromadzenia sytuacji i awantury. Czy to jest lepsze? Czy powinna siedzieć z mordą w kubeł i nie zadawać pytań?
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Cytat:
Rozumiem tez, że argument "bo ty jesteś chłopakiem" powinien załatwić całą sprawę. Edytowane przez Fruchtgeele Czas edycji: 2011-01-16 o 23:47 |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
|
Dot.: Późne powroty do domu, dziewczyna, rodzice
Rzeczywiście strach się z czymś odezwać i coś powiedzieć, bo kurde wszystko problem
![]() Problem to będzie jak "to w ogóle zabronią mi o tej porze wracać i będę musiał jechać ostatnim tramwajem" ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ---------- Problem, moim zdaniem to jest jak facet w wieku lat 20 nie może (nie chce) porozmawiać z rodzicami słusznymi, prawdziwymi argumentami (bo chyba nikt nie wątpi, że bardziej niebezpiecznie jest wracać w środku nocy niż w dzień po spędzeniu nocy u kolegi/dziewczyny), bo mu "zabronią"
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:44.







byłam w liceum to też ludzie na studiach mi się wydawali super dorośli- i fakt tak być może powinno być,ale jak ktoś studiuje dziennie to na początku ciężko o pracę, ergo żyje sie na garnuszku rodziców (co nie jest powodem do wstydu gdy ma się 20 lat,co innego 24,25 i w górę) i należy szanować zasady panujące w ich domu (że nie wspomnę, ze należy szanować juz samych rodzicow







