Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXIV

[Madzialenka12344321]

Ja kocham obcasy, ale nie za wysokie. W pracy też śmigam w obcasach, tylko kozaki mam na płaskim, bo jak jest lód, to bym się zabiła na szpilkach hehe , ale po wejściu do Szkoły, od razu zmieniam

[martucha84]

Napisane przez celi25

u nas wczoraj była tłusta niedziela a czwartek to chyba dopiero w marcu

no tak już wiem bo w tym roku długii karnawał więc 3 marca

[Maja102]

Napisane przez martucha84

11 no co ty fujjj a koturny to już w ogóle.. dla mnie maleńki obcasik albo totalnie płaskie w balerinkach mi właśnie najwygodniej bo ja zawsze w biegu

mi też zdarza się zasuwać biegiem na pociąg, dlatego właśnie wolę grube, sprężyste podeszwy i dobrze wysklepioną podeszwę, najlepiej jakieś lekko sportowe bądź workersy, w plaskatych balerinach zwyczajnie mnie stopy bolą

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja kocham obcasy, ale nie za wysokie. W pracy też śmigam w obcasach, tylko kozaki mam na płaskim, bo jak jest lód, to bym się zabiła na szpilkach hehe , ale po wejściu do Szkoły, od razu zmieniam

a trzeba by kiedyś spróbować - teoretycznie taka cienka, niemal gwoździowa szpila powinna wbijać się w lód i nie mieć poślizgu

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maja102

a trzeba by kiedyś spróbować - teoretycznie taka cienka, niemal gwoździowa szpila powinna wbijać się w lód i nie mieć poślizgu

no zobacz coś w tym jest muszę kiedyś spróbować

[martucha84]

Napisane przez Maja102

mi też zdarza się zasuwać biegiem na pociąg, dlatego właśnie wolę grube, sprężyste podeszwy i dobrze wysklepioną podeszwę, najlepiej jakieś z lekka sportowe bądź workery, w plaskatych balerinach zwyczajnie mnie stopy bolą

pomyśl że u nas w pracy butem "pracowniczym" dostającym od dyrekcji do pracy są baletki... pierwszy tydzień to była dla mnie masakra bo musiały się stopy przyzwyczaić do chodzenia prawie na bosko wszystko się czuło pod stopami, a potem luz, teraz... z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie nic innego do pracy oprócz baletek poza tym że są wygodne (jak się noga przyzwyczai) to dwa są "bezpiecznym butem" bo u nas są czasem tak hardcorowe akcje że szybkość przemieszczenia jest istotna.. plus specyfika pół dnia na dywanie było by mi w czymkolwiek innym niewygodnie no i na dyżurach - 5 godzin chodzisz po salach po dzieci non stop po schodach itd nie wyobrażam sobie teraz czegoś innego niż baletek

[Maja102]

Napisane przez martucha84

pomyśl że u nas w pracy butem "pracowniczym" dostającym od dyrekcji do pracy są baletki... pierwszy tydzień to była dla mnie masakra bo musiały się stopy przyzwyczaić do chodzenia prawie na bosko wszystko się czuło pod stopami, a potem luz, teraz... z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie nic innego do pracy oprócz baletek poza tym że są wygodne (jak się noga przyzwyczai) to dwa są "bezpiecznym butem" bo u nas są czasem tak hardcorowe akcje że szybkość przemieszczenia jest istotna.. plus specyfika pół dnia na dywanie było by mi w czymkolwiek innym niewygodnie no i na dyżurach - 5 godzin chodzisz po salach po dzieci non stop po schodach itd nie wyobrażam sobie teraz czegoś innego niż baletek

ubiłabym chyba, jak by mi ktoś narzucił noszenie balerinek Albo zaprotestowałabym od razu, że nie będę nosić, bo mnie w nich stopy bolą i że w ogóle nie są uznawane za zdrowe buty
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,1...y_zdrowe_.html
A do "szybkości przemieszczania" już lepsze by były adidasy
(np. w mojej szkole wszystkie schody i korytarze były wykafelkowane, a jeszcze nie widziałąm balerinek z antypoślizgową i karbowaną podeszwą )

Jak jest ciepło, to sama pomykam w butach podobnych do tych:
http://www.myspringshoes.com/static/...rcado_20_6.jpg
i cały dzień na dywanach w pracy mi nie przeszkadza, a i bieganie w nich jest wygodne

[martucha84]

Napisane przez Maja102

ubiłabym chyba, jak by mi ktoś narzucił noszenie balerinek Albo zaprotestowałabym od razu, że nie będę nosić, bo mnie w nich stopy bolą i że w ogóle nie są uznawane za zdrowe buty
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,1...y_zdrowe_.html
A do "szybkości przemieszczania" już lepsze by były adidasy

ja też chciałam ubić ale teraz sama zakładam po domu czy na dwór baletek (nie balerinek - baletek) bym nie założyła ale w pracy są dla mnie boskie
natomiast balerinki sama z własnego wyboru zawsze i wszędzie

p.s. stringów nie noszę więc jedno mniej, szpilek tez nie obcisłe spodnie mam jedne rzadko ubieram biustonosz ma się dobrze więc hmm na grzech balerinek można sobie pozwolić

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez martucha84

11 no co ty fujjj a koturny to już w ogóle.. dla mnie maleńki obcasik albo totalnie płaskie w balerinkach mi właśnie najwygodniej bo ja zawsze w biegu

Ja to się śmieję do męża jak nie raz przymierze takie buty na wysoookich szpilach... że to tylko chyba do łózka takie

[201803111825]

Treść usunięta

[martucha84]

wiecie no takie wysokie czerwone szpile... do łóżka jak ulał

[AgatkaL]

Szpilki i ja lubię, nóżka wtedy wygląda bardzo sexi i smukło, no ale takie szpile to tylko na wielkie wyjścia, gdzie dostarczają mnie samochodem pod drzwi i się siedzi, bo tańczyć to też nie za wygodnie. Zupełnie płaskie balerinki, dla mnie też są niewygodne, boli stopa od łażenia na takim płaskim. Ja teraz mykam do pracy w kozaczkach oficerkach i jest mi najwygodniej.

[Gucia0987]

Napisane przez atomufka

Dasz radę!! wierzę w Ciebie!
a buty ,dziś przybyły dwie nowe pary balerinek,jedne za 2 euro ,drugie za 4 , nie mogłam przejść obok nich obojętnieten rodzaj obuwia Tż najbardziej nienawidzi

no to przecież grzech nie wziąć!

Napisane przez india83

Samba u mnie tez ostatnio takie przeboje, niecały miesiac temu test robiłam, niepotrzebnie bo dzien po tescie spozniona @ sie pojawiła, a tu wczoraj znowu @ tym razem jakies 10 dni za szybko - nie wiem skad takie zmiany, stres??

India, Samba, może faktycznie od stresów takie zaburzenia.

Napisane przez śliweńka

mój TŻ tak się wkręcił ostatnio jak spróbował raz umyć żeby szczoteczką elektryczną że jak zamówiłam na allegro główki to od razu jedną zwinął i teraz ciągle myje zęby bo mu dziąsła nie krwawią dzięki tej szczoteczce a tyle razy mu próbowałam wcisnąć by spróbował

my od 3 lat tylko elektrycznej szczoteczki używamy i jestem też bardzo z niej zadowolona.

Napisane przez kolanka

Żabcia, ja bym Twoja łazienkę nazwała rzymską - nie wiem, dlaczego ona tak mi się kojarzy, jakby kąpać się niej miał jakis bogaty rzymianin . Bardzo fajne spokojne kolory ziemi .

Kolanko, idealnie nazwałaś łazienkę Żabci, faktycznie jest taka rzymska Strzał w dziesiątkę!

Napisane przez klion78

Kolanko korzystam z linka którego wkleiła India bo sama nie umiem znaleźć:
http://allegro.pl/farba-barwy-natury...414919625.html

rewelacyjny ten kolor!

Napisane przez Maja102

a ja ich najbardziej nie znoszę - są dla mnie fujowo niewygodne, bleeh Jak płaski but, to tylko na grubej, stabilnej podeszwie i z dobrze wyprofilowaną wkładką, co stopy nie męczy i daje solidną amortyzację i podparcie, o
A najlepiej coś na 3-4 cm obcasie czy koturnach
A na imprezy i w 11cm szpilach zdarza się popylać

z każdym dniem zaskakujesz mnie coraz bardziej

Ja lubię płaskie buty i balerinki czy baletki - uwielbiam! Ale np moja siostra czy mama nie znoszą, muszą mieć troszkę grubszą podeszwę, wkładkę więc rozumiem, że nie jesteś wstanie chodzić w tego rodzaju butach.

Ja w szpilkach nie chodzę, ale jak ubieram się elegancko to buty na lekkiej koturnie jak najbardziej są mile widziane

Napisane przez martucha84

no tak już wiem bo w tym roku długii karnawał więc 3 marca

Tak, karnawał jest do 7 marca... strasznie długo

Napisane przez martucha84

p.s. stringów nie noszę więc jedno mniej, szpilek tez nie obcisłe spodnie mam jedne rzadko ubieram biustonosz ma się dobrze więc hmm na grzech balerinek można sobie pozwolić

haha, stringi uwielbiam, w szpilkach nie chodzę, obcisłe spodnie pokochałam niedawno, mam dwie pary i chodzę non stop - oczywiście jeansy, biustonosz, phi, jest bo muszę mieć jakiś biust i balerinki uwielbiam!

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Mnie też naszło i ostatnio sobie słuchałam. Jeszcze mnie naszło kilka, między innymi ulubiona piosenka mojego wujka: Anna German "Dziękuję Ci moje serce" - słuchałam non stop i w kółko.

I ostatnio słuchałam "polskiego gospel" TGD - strasznie lubię ich piosenki!


A ja dzisiaj umieram... brzuch mi nie daje spokoju. Tym razem od @. Dzisiaj nie wstałam do pracy, dopiero na 10.30 przyjechałam. Koszmar.

Z mężem oczywiście się pogodziłam, bardzo miły wieczór spędziliśmy ze znajomymi, wiec gites

[Ana***]

Napisane przez martucha84

wiecie no takie wysokie czerwone szpile... do łóżka jak ulał

o tak idealne

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Moje też nie lubią

Napisane przez AgatkaL

Szpilki i ja lubię, nóżka wtedy wygląda bardzo sexi i smukło, no ale takie szpile to tylko na wielkie wyjścia, gdzie dostarczają mnie samochodem pod drzwi i się siedzi, bo tańczyć to też nie za wygodnie. Zupełnie płaskie balerinki, dla mnie też są niewygodne, boli stopa od łażenia na takim płaskim. Ja teraz mykam do pracy w kozaczkach oficerkach i jest mi najwygodniej.

o taaak... pod drzwi niech dowiozą i to obowiązkowo z partnerem, żeby było się kogo trzymać i utrzymać równowagę podczas "marszu"

[Maja102]

Napisane przez martucha84

wiecie no takie wysokie czerwone szpile... do łóżka jak ulał

e tam, szkoda by było kupic fajne buty i w nich nie chodzić

Przy sprzątaniu gazet znalazłam dziś artykuł sprzed kilku dni, w którym była mowa o zdrobnieniach, o czym tu kiedyś była mowa
http://www.polskatimes.pl/rozmaitosc....html?cookie=1
"zinfantylizowani dorośli", brr...

Napisane przez Gucia0987

z każdym dniem zaskakujesz mnie coraz bardziej

czemuż?
Jak zmierzyłam moje najbardziej hardcorowe buty, to wyszło 13 cm a w sklepie wyglądały tak niewinnie
Ale na koturnach są, więc w miarę stabilne

A co do chodzenia w szpilkach - jak ktoś nie umie, to niech nie zakłada i luz.
Bardzo śmieszą te te różne wyfiokowane lalunie w niebotycznych szpilach, które ledwie drepczą w miejscu bo im się nogi chwieją

[Rybulka]

U nas dziś piękna pogoda, ja mam wolne za sobotę, więc jak tylko mały wstanie idziemy na słoneczko

India, boska kuchnia! Rewelka!!!

Ja bardzo lubię szpilki i wysokie obcasy, a balerinkami też nie gardzę

[ktosia86]

Ale się dzisiaj wybyczyłam, spałam do 10

Teraz siedzę i szukam materiałów do szkoły, bo będziemy się uczyć jak pisać konspekt zajęć Za oknem piękna pogoda, więc chyba się niedługo ubiorę i pójdę na mały spacer

[klion78]

Co do butów, to ja mam wieczny problem, bo tak ... jestem bardzo niska, więc powinnam nosić buty na obcasach, ale niestety w takich butach kompletnie nie potrafię prowadzić samochodu. I moje buty dzielą się na 2 grupy: te które ubieram gdy jadę autem i te, które ubieram gdy nie muszę jechać.

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

Napisane przez Maja102

czemuż?
Jak zmierzyłam moje najbardziej hardcorowe buty, to wyszło 13 cm a w sklepie wyglądały tak niewinnie
Ale na koturnach są, więc w miarę stabilne

A co do chodzenia w szpilkach - jak ktoś nie umie, to niech nie zakłada i luz.
Bardzo śmieszą te te różne wyfiokowane lalunie w niebotycznych szpilach, które ledwie drepczą w miejscu bo im się nogi chwieją

Nie wiem, jakoś myślałam że będziesz przeciwniczką szpilek, a tu takie zaskoczenie!

A co do laluń, które ubiorą szpilki,a później nie potrafią w nich chodzić - to żal.pl. Moja mama całe życie chodzi w szpilkach i ona nas nauczyła chodzić w butach na obcasach, ale jak ktos nie potrafi i tylko wykrzywia te swoje gałązki to coś mi się robi jak to widzę. wrrr!

Napisane przez ktosia86

Ale się dzisiaj wybyczyłam, spałam do 10

Teraz siedzę i szukam materiałów do szkoły, bo będziemy się uczyć jak pisać konspekt zajęć Za oknem piękna pogoda, więc chyba się niedługo ubiorę i pójdę na mały spacer

korzystaj maleńka, korzystaj!

[ktosia86]

Napisane przez klion78

Co do butów, to ja mam wieczny problem, bo tak ... jestem bardzo niska, więc powinnam nosić buty na obcasach, ale niestety w takich butach kompletnie nie potrafię prowadzić samochodu. I moje buty dzielą się na 2 grupy: te które ubieram gdy jadę autem i te, które ubieram gdy nie muszę jechać.

Zawsze możesz mieć w samochodzie butki na przebranie

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Gucia0987

Nie wiem, jakoś myślałam że będziesz przeciwniczką szpilek, a tu takie zaskoczenie!

A co do laluń, które ubiorą szpilki,a później nie potrafią w nich chodzić - to żal.pl. Moja mama całe życie chodzi w szpilkach i ona nas nauczyła chodzić w butach na obcasach, ale jak ktos nie potrafi i tylko wykrzywia te swoje gałązki to coś mi się robi jak to widzę. wrrr!





korzystaj maleńka, korzystaj!

Dlatego ja skoro nie umiem chodzić w szpilkach to ich nie zakładam Chyba, ze na wesele, bo tańczy mi się w nich bardzo dobrze, a nachodzić się specjalnie nie trzeba

Korzystam, Guciolku Szkoda tylko, ze nie da się wyspać na zapas

[martucha84]

Napisane przez Rybulka

U nas dziś piękna pogoda, ja mam wolne za sobotę, więc jak tylko mały wstanie idziemy na słoneczko

u nas też pięknie zaraz jedziemy na rehabilitacje apotem na spacer.. a wieczorem ja z moimi laskami do baru
więc dziś kolejny raz wieczorkiem zaszaleje

Napisane przez ktosia86

Ale się dzisiaj wybyczyłam, spałam do 10

Teraz siedzę i szukam materiałów do szkoły, bo będziemy się uczyć jak pisać konspekt zajęć Za oknem piękna pogoda, więc chyba się niedługo ubiorę i pójdę na mały spacer

śpij śpij
należy ci sie

Napisane przez klion78

Co do butów, to ja mam wieczny problem, bo tak ... jestem bardzo niska, więc powinnam nosić buty na obcasach, ale niestety w takich butach kompletnie nie potrafię prowadzić samochodu. I moje buty dzielą się na 2 grupy: te które ubieram gdy jadę autem i te, które ubieram gdy nie muszę jechać.

no ja mam 171-2 cm wzrostu w tym 108 same nogi jak ubiorę szpilki to jestem tyczka na tyczkowych nogach niby fajnie itd, chodzić też potrafię mam nawet 2 pary takich bucików nie obcasów szpilek a takich bardziej masywniejszych z 7cm no ale... hmm to nie moja bajka
jestem za wysoka do wysokich butów

Napisane przez Gucia0987

Nie wiem, jakoś myślałam że będziesz przeciwniczką szpilek, a tu takie zaskoczenie!

A co do laluń, które ubiorą szpilki,a później nie potrafią w nich chodzić - to żal.pl. Moja mama całe życie chodzi w szpilkach i ona nas nauczyła chodzić w butach na obcasach, ale jak ktos nie potrafi i tylko wykrzywia te swoje gałązki to coś mi się robi jak to widzę. wrrr!

żal.pl mówisz jak mój 16letni szwagier

[Rybulka]

Wczoraj oglądaliśmy z TŻem film dokumentalny Kolendy-Zaleskiej o Wisławie Szymborskiej Chwilami życie bywa znośne (dostałam od TŻa na święta komplet 4 płyt DVD- dwie z wierszami czytanymi przez Szymborską, jedną z piosenkami, w których wykorzystano jej twórczość i właśnie ten film). Tak się uśmialiśmy. Kobieta ma 87 lat, a ma w sobie taką radość życia, takie inteligentne poczucie humoru, że upadam na kolana . Uwielbiam jej poezję

[martucha84]

od rana zajadam ryż preparowany ten dmuchany w czekoladzie takie tabliczki czekolady gęsto naszpikowane ryżem i mi już tak słodko że nie mogę... ale oprzeć się też nie potrafię

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez Rybulka

Wczoraj oglądaliśmy z TŻem film dokumentalny Kolendy-Zaleskiej o Wisławie Szymborskiej Chwilami życie bywa znośne (dostałam od TŻa na święta komplet 4 płyt DVD- dwie z wierszami czytanymi przez Szymborską, jedną z piosenkami, w których wykorzystano jej twórczość i właśnie ten film). Tak się uśmialiśmy. Kobieta ma 87 lat, a ma w sobie taką radość życia, takie inteligentne poczucie humoru, że upadam na kolana . Uwielbiam jej poezję

a ty co nie gadasz że na Miłka trzeba głosować?

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

u nas też pięknie zaraz jedziemy na rehabilitacje apotem na spacer.. a wieczorem ja z moimi laskami do baru
więc dziś kolejny raz wieczorkiem zaszaleje


śpij śpij
należy ci sie


no ja mam 171-2 cm wzrostu w tym 108 same nogi jak ubiorę szpilki to jestem tyczka na tyczkowych nogach niby fajnie itd, chodzić też potrafię mam nawet 2 pary takich bucików nie obcasów szpilek a takich bardziej masywniejszych z 7cm no ale... hmm to nie moja bajka
jestem za wysoka do wysokich butów


żal.pl mówisz jak mój 16letni szwagier

I bardzo dobrze, że wieczorem idziesz zaszaleć A jak Patryk znosi rehabilitację? Nie buntuje się?

[201803111825]

Treść usunięta

[Ana***]

Napisane przez ktosia86

Teraz siedzę i szukam materiałów do szkoły, bo będziemy się uczyć jak pisać konspekt zajęć Za oknem piękna pogoda, więc chyba się niedługo ubiorę i pójdę na mały spacer

Ojj pamiętam jak pisałam swój pierwszy konspekt
Powodzenia

[Rybulka]

Bo ja jestem z tych, co się nie narzucają Jak ktoś dojrzy podpis, to może wejdzie i jak będzie chciał, to zagłosuje

[Ana***]

Napisane przez Gucia0987

A co do laluń, które ubiorą szpilki,a później nie potrafią w nich chodzić - to żal.pl. Moja mama całe życie chodzi w szpilkach i ona nas nauczyła chodzić w butach na obcasach, ale jak ktos nie potrafi i tylko wykrzywia te swoje gałązki to coś mi się robi jak to widzę. wrrr!

Noo ja tak za bardzo to nie umiem ale żeby się nauczyć to trzeba praktyki! a jak się zakłada raz na ruski rok to tak to potem wychodzi
Ale co jak co najlepiej to na wysokich obcasach, szpilkach to mi się tańczy a chodzić to niekoniecznie

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Korzystam, Guciolku Szkoda tylko, ze nie da się wyspać na zapas

no szkoda, faktycznie! Ale nie narzekaj i tak Ci dobrze!

Napisane przez martucha84

u nas też pięknie zaraz jedziemy na rehabilitacje apotem na spacer.. a wieczorem ja z moimi laskami do baru
więc dziś kolejny raz wieczorkiem zaszaleje


śpij śpij
należy ci sie


no ja mam 171-2 cm wzrostu w tym 108 same nogi jak ubiorę szpilki to jestem tyczka na tyczkowych nogach niby fajnie itd, chodzić też potrafię mam nawet 2 pary takich bucików nie obcasów szpilek a takich bardziej masywniejszych z 7cm no ale... hmm to nie moja bajka
jestem za wysoka do wysokich butów


żal.pl mówisz jak mój 16letni szwagier

A Ty myślisz, że skąd ja to "żal.pl" wzięłam Pisałaś o tym i mi się zapamiętało

A co do wysokości w szpilkach, to ja też mam 170cm wzrostu, jak ubiorę szpilki to czuje się strasznie wysoka. Mój mąz jest ode mnie 5cm wyższy, wiec z butami nie kombinuję, wolę być nieco niższa, bądź równa. Ale każda większa impreza typu wesele, czy coś w tym rodzaju, to zakładam buty na obcasie, albo koturnie. Dobrze mi się w nich chodzi, więc loos.

i jeszcze zapomniałam... ze mnie się śmieją, ze mam szyję (dość długą), a później od razu nogi (też dość długie).

Widzę, że Ty nic, tylko imprezujesz ładuj akumulatorki, ładuj!

Napisane przez Rybulka

Wczoraj oglądaliśmy z TŻem film dokumentalny Kolendy-Zaleskiej o Wisławie Szymborskiej Chwilami życie bywa znośne (dostałam od TŻa na święta komplet 4 płyt DVD- dwie z wierszami czytanymi przez Szymborską, jedną z piosenkami, w których wykorzystano jej twórczość i właśnie ten film). Tak się uśmialiśmy. Kobieta ma 87 lat, a ma w sobie taką radość życia, takie inteligentne poczucie humoru, że upadam na kolana . Uwielbiam jej poezję

Uwielbiam Szymborską! I mój ulubiony- Allegro ma non troppo:
http://www.sp4grodzisk.home.pl/szymborska.html



---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez Rybulka

Bo ja jestem z tych, co się nie narzucają Jak ktoś dojrzy podpis, to może wejdzie i jak będzie chciał, to zagłosuje

ja na przykład już głosuję...