Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[Miramej]

Napisane przez monika_net

Witam wszystkie mamusie
My oczywiście noc niespokojną mieliśmy. Około 1 Gabryś się z rykiem obudził, nie chciał się uspokoić, dopiero jak mu Nurofen dałam, to po 2 minutach już uśmiechnięty zasnął, oczywiście nie do rana. Za to mąż najmądrzejszy, jak tylko zaczął mały płakać to od razu:"A może mu smoczek damy? I będzie spać z nami w łóżku,co?" To po co ja się męczę z odstawianiem smoczka, już o nim zapomniał, a on tu mi z takim tekstem, oczywiście nie dostał smoczka i spał u siebie bo z nami nie chciał
Zauważyłam że u góry też mu 4 wychodzi

Współczuję nocy , jak nie kolki, to zęby, potem bunt dwulatka, podrapane kolanka itp.
Mąż pewnie spać chciał

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

Nieźle , dobrze, że miałaś przystawione łóżeczko

Napisane przez mayaha

dziewczyny jak mogę małej rozrzedzic flegme, ma takiego gula, który jej zalega, cos innego niż sól fizjologiczna

Wodą morską? Albo Mucofluid, ale na receptę.

[mariolasl]

Napisane przez katarzynka00

witam sie
u nas cienko z apetytem, nie wiem co jest grane, czy to za sprawa priorixu
2noce wstecz miala 37,2 i zwymiotowala, kupa luźniejsza i to 1 i to na tyle.Wcz niewiele zjadła, coś popiła.
Dziś rano mleczko i na tym koniec, i jak tu nie myśleć co to, kto pomoże Miałyście tak po szczepieniu?

hej
my jestesmy tydzien po Priorixie, ale nic sie nie dzieje, Antonio nie ma temperatury i je jak zwykle
oby tak dalej

Napisane przez UnholyOne

My od dzisiaj na drugą zmianę.
Bartuś jeździ autobusem o 10. Łączymy to ze spacerem, więc wracam do domku po 11.
Dzisiaj jest super pogoda, taaka wiosenna, +11 stopni...
Szkoda, że to dopiero połowa stycznia, bo chcę już wiosny...

Miłego

Zbiegana jestes, dom, dzieci, prawo jazdy...
ale brakuje ciebie tutaj

Napisane przez monika_net

Witam wszystkie mamusie
My oczywiście noc niespokojną mieliśmy. Około 1 Gabryś się z rykiem obudził, nie chciał się uspokoić, dopiero jak mu Nurofen dałam, to po 2 minutach już uśmiechnięty zasnął, oczywiście nie do rana. Za to mąż najmądrzejszy, jak tylko zaczął mały płakać to od razu:"A może mu smoczek damy? I będzie spać z nami w łóżku,co?" To po co ja się męczę z odstawianiem smoczka, już o nim zapomniał, a on tu mi z takim tekstem, oczywiście nie dostał smoczka i spał u siebie bo z nami nie chciał
Zauważyłam że u góry też mu 4 wychodzi

Biedny Gabrys
oby kolejna nocka byla juz lepsza
nie daj sie mezowi
wiem, ze gdybym zostawila jeden smoczek to maz juz dalby Antosiowi 10 razy, bardzo mietki jest i nikonsekwentny

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

ja podobno tez tak wypadlam rodzicom z lozeczka
mam nadzieje, ze twoja Gwiazdka juz nie bedzie tego trenowac

Napisane przez czekoladka21

tWerka sama weszla do krzeselka dzisiaj , tak cudowala az udalo jej sie wejsc i sama wylazla tez oczywiscie krzeselko rozlozone ze stoliczkiem

wogole mala ma jakas manie i na wszystko siada, na wszystkim chce jezdzic na garnuszku, gasienicy, bebenku, na stolik , wszedzie gdzie umie to siada i mowi" jadymy"

kolejna akrobatka
boska jest

my dzis bylismy na dlugim spacerze i na placu zabaw, jeszcze mam chwile dla siebie i ide do pracy. Zupelnie nie wiem, gdzie mi ten dzien uciekl...

[Wojtusia]

Dzien dobry
znalazłam się

[mariolasl]

Napisane przez Wojtusia

Dzien dobry
znalazłam się

ale dlaczego wszystkie inne tez sie zgubily?

[katarzynka00]

hmm to różnie to bywało u naszych dzieci po tym szczepieniu
Z apetytem chyba się poprawiło bo wcisnęłam w nią troszkę zupki, kleik kukurydziany, troszkę soku marchwiowego i 150mleka na wieczór
Kupkę zrobiła rzadką i żółtą
Do końca dnia była taka jak zwykle...hmmm Może jutro będzie już sobą, moją kochaną Laurą


Gorgulku jak wysoko macie łóżeczko że udało się akrobatce przekoziołkować? podparła się o wasze łóżko? bo w naszym wystaje jej szyja i głowa, więc nie widzę szansy żeby jej się udało, ale jeśli to wprost na podłogę

[monika_net]

Napisane przez mariolasl

hej

Biedny Gabrys
oby kolejna nocka byla juz lepsza
nie daj sie mezowi
wiem, ze gdybym zostawila jeden smoczek to maz juz dalby Antosiowi 10 razy, bardzo mietki jest i nikonsekwentny

Mój mąż jest dokładnie taki sam, muszę rzeczywiście te smoczki wyrzucać bo w nocy już po nie sięgał, a ja wolę nie wracać do tego. Też mam nadzieję, że dzisiaj mi się tak nie rozpłacze. Powiedzcie mi czy wsztskie maście, kremy leki dla dzieci muszą tyle kosztować Zapłaciłam za maluśką tubeczkę dentinoxu 22zł! Przeszukałam pół pokoju żeby ją teraz znaleźć taka mała jest

Czekoladka21 wyobraziłam sobie teraz te słówko "jadymy" w wykonaniu małego dziecka masz przeboje z córeczką. Mój Gabryś nie mówi jeszcze żadnych zrozumiałych słów prócz podstaw mama, tata, baba.

[gorgulek]

Coś mi wizaż znów szwankuje, więc na szybko.

Nie wiem jak Ona wyszła stamtąd. Łóżeczko mamy opuszczone do końca. Też wystaje tylko głowa i szyja. Wydaje mi się, że stanęła na ochraniaczu i mimo, że od razu zgiął się to jakoś się wydostała (oczywiście już zdjęłam). Dziś za to (Małż mówił bo Jego nocka była), że kombinowała stanąć na tym wszystkim co wyrzuciła do naszego łóżka ale nie udało się i zawołała. Zawsze nas wołała a teraz kombinuje Boziu oby to jednorazowe było



Lecę. Do jutra


EDIT: Kasiu nasze łóżko jest na wysokości Jej łóżeczka więc o nasze nie podparła się.

[sylka79]

Napisane przez Miramej

A
Kuba w sumie nie ma głupawki, tylko nie może się wyciszyć jakoś, w sensie wierci się strasznie.

Tak, wiem, ale zanim się dostanę, to minie trochę czasu

Ja jeszcze Kubusiowi nie dawałam, ale się zbieram chyba już z miesiąc

Zdrówka dla Was

Bartoś właśnie najpierw dostaje głupawki,a jak mu przyjdzie i się położy,to też długo się kręci i wierci nim zaśnie.U nas jest to może spowodowane,tym wcześniejszym rozbrykaniem

żebyś nie musiała długo czekać.

Też wcześniej nie dawałam,wczoraj zobaczył jak Damian pije i też bardzo chciał

Napisane przez morska

Dzięki Dziewczyny za powyższe miłe słowa dla Tymka .Choćby nie wiem jaka zołza ze mnie była, to strasznie mnie wzruszają komplementy dla mego Synka


.

Chyba wiem o czym mówisz

Napisane przez morska

No pewnie Super smakuje np. z suszonymi owocami i miodem, albo tak jak Anula zaproponowała. Można improwizować z tego, co się ma w domu, bo do wszystkiego pasuje Uwielbiam kuskus





Sylko - nieprażona/niepalona jest po prostu duuuuużo zdrowsza, bardziej lekkostrawna i łagodniejsza w smaku, dlatego preferuję taką dla Tymka, ale jak zje prażoną to się nic nie stanie. Ja za prażoną nie przepadam, a nieprażoną lubię - nawet sama z olejem lnianym jest pyszna.



I zdrówka dla wszystkich potrzebujących



Aaaa, przypomniało mi się! Tak czytam o Waszych odsmoczkowaniach i nasunęło mi się pytanie - przy drugim Dziecku też będziecie używać smoczka?



.
.

Dzisiaj zrobiłam Bartoszowi krupniczek na cielęcinie z marchewką,brokułem,pietru szką i ziemniaczkiem,zasypany kaszą jaglaną,wcinał jak nie wiem co


właśnie o to mi chodziło




U nas np.Damian nie miał smoczka,nie chciał(i dobrze)przy Bartoszku jakoś tak wyszło,miał mega kolki smoczek go trochę uspokajał(a może to tylko takie tłumaczenie-wyszło jak wyszło)

Napisane przez aannuullaa

Zwykłe kakao dałaś? Jakie proporcje?

Ja to się zastanawiam co zrobić, żeby drugie dziecko nie ssało kciuka właśnie z nim walczymy ale sprawa o wiele cięższa niż ze smoczkiem, wierzcie mi


Zbieram się do pracy kochane, Martynka wyrusza dzisiaj z Misiem do żłobka - musi tam zaliczyć popołudniową drzemkę...zobaczymy

Kakao miałam akurat takie:
http://www.e-piotripawel.pl/zakupywa...226252-27.html

i na pół kubeczka mleka dałam dwie płaskie łyżeczki

i aby wreszcie Martynka zapomniała o kciuku

Mam nadzieję,że było ok

Napisane przez magi77

Dzień dobry

Zdrówka dla Amelki Martynki i Bartosia sylko Tobie również


U nas noc z godzinną syreną Teraz Syrena odsypia Kurcze znowu rozreguluje sobie spanie. Od kilku dni (jakiś trzech ) ładnie chodził spać po 20. i wtawał po 8.

Napisane przez Karolinak82

dzisiaj na szczęście wszyscy chwalą moje włosy...a chłopaki najbardziej jeden stwierdził że by mnie wycałował tak ładnie wygląda...



nie ma szans



ja daję kaczę gryczaną...normalnie tak jak dla Nas Zu bardzo lubi

Ale nie ten od biustu?

Tak myślałam

chodziło mi o to,czy lepsza prażona,czy jakaś inna

[mariolasl]

Napisane przez monika_net

Mój mąż jest dokładnie taki sam, muszę rzeczywiście te smoczki wyrzucać bo w nocy już po nie sięgał, a ja wolę nie wracać do tego. Też mam nadzieję, że dzisiaj mi się tak nie rozpłacze. Powiedzcie mi czy wsztskie maście, kremy leki dla dzieci muszą tyle kosztować Zapłaciłam za maluśką tubeczkę dentinoxu 22zł! Przeszukałam pół pokoju żeby ją teraz znaleźć taka mała jest

niestety ceny sa wysokie, u nas tez
oby Gabrys dobrze spal

Katarzynko, a Laurka juz grzeczniejsza, czy dalej sie buntuje? nie pytam o teraz, bo wiadomo, ale tak normalnie.
mam nadzieje, ze juz jutro bedzie dobrze

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...
zrobie sobie chyba pedicure, bo mam wolny wieczor, a praca nadgoniona

[sylka79]

Napisane przez czekoladka21

kazde dziecko ma swoje "widzi mi sie"

Napisane przez UnholyOne

Heloł

My od dzisiaj na drugą zmianę.
Bartuś jeździ autobusem o 10. Łączymy to ze spacerem, więc wracam do domku po 11.
Dzisiaj jest super pogoda, taaka wiosenna, +11 stopni...
Szkoda, że to dopiero połowa stycznia, bo chcę już wiosny...

Miłego

Tęsknimy za Tobą

Napisane przez katarzynka00

witam sie
u nas cienko z apetytem, nie wiem co jest grane, czy to za sprawa priorixu
2noce wstecz miala 37,2 i zwymiotowala, kupa luźniejsza i to 1 i to na tyle.Wcz niewiele zjadła, coś popiła.
Dziś rano mleczko i na tym koniec, i jak tu nie myśleć co to, kto pomoże Miałyście tak po szczepieniu?

U nas nic się nie działopo dwóch tygodniach złapał wirusa,gorączkę,kaszel,al e wiążę to raczej z osłabieniem organizmu po szczepieniu

Napisane przez Miramej

Siedzą Kubuś z Tygryskiem,
Tygrysek mówi: "Nie lubię tego Prosiaczka"
Kubuś: "To nie jedz!"

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Mądrość życiowa!

Benjamin Franklin powiedział:
wino dostarcza człowiekowi mądrości, piwo wolności, a woda bakterii.


W wyniku niezliczonej ilości badań uczeni udowodnili, iż wypijając 1 litr wody dziennie wchłaniamy rocznie 1 kg Escherichia coli - bakterii znajdowanej w fekaliach.
Innymi słowy, pijąc wodę spożywamy rocznie kilogram g****.

Natomiast pijąc piwo i wino (tequille, rum, whisky, wódkę lub inny napój wyskokowy) NIE ponosimy tego ryzyka, ponieważ alkohol podlega procesowi uzdatniania i oczyszczania poprzez gotowanie, warzenie, filtrowanie, destylację lub/oraz fermentację.


Pamiętaj: Woda = g****. Wino, wódka, piwo = zdrowie.


Dlatego znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem.


Nie musisz dziękować mi za tę cenną informację; Przekazuję ją w czynie społecznym!

Nic tylko zostać pijakiem/pijaczką

Napisane przez monika_net

Witam wszystkie mamusie
My oczywiście noc niespokojną mieliśmy. Około 1 Gabryś się z rykiem obudził, nie chciał się uspokoić, dopiero jak mu Nurofen dałam, to po 2 minutach już uśmiechnięty zasnął, oczywiście nie do rana. Za to mąż najmądrzejszy, jak tylko zaczął mały płakać to od razu:"A może mu smoczek damy? I będzie spać z nami w łóżku,co?" To po co ja się męczę z odstawianiem smoczka, już o nim zapomniał, a on tu mi z takim tekstem, oczywiście nie dostał smoczka i spał u siebie bo z nami nie chciał
Zauważyłam że u góry też mu 4 wychodzi




U nas też taka ładna pogoda, ja tez chcę wiosnę

Współczuję nocki

Napisane przez Cassandra 23

Kuba jak nie chciał jesc dostał ten syrop. Miał wtedy 6 miesiecy. Mielismy go podawac raz dziennie po łyzeczce przez 7 dni.
Oprocz poprawy odpornosci poprawia tez apetyt.
Znajomej inny lekarz takze go polecił rocznemu dziecku na wzmocnienie odporności.
W składzie ma aronie i aloes wiec nie powinien zaszkodzic

Taka zwykła w torebkach z firmy "Kupiec".

No właśnie,tak mi się kojarzyło,że na coś Kubuś ten syrop miał

chodziło mi o to,czy prażona może być,ale już wiem

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

Spryciula
Dobrze,że byliście blisko

Napisane przez czekoladka21

to Werka sama weszla do krzeselka dzisiaj , tak cudowala az udalo jej sie wejsc i sama wylazla tez oczywiscie krzeselko rozlozone ze stoliczkiem

wogole mala ma jakas manie i na wszystko siada, na wszystkim chce jezdzic na garnuszku, gasienicy, bebenku, na stolik , wszedzie gdzie umie to siada i mowi" jadymy"

He,heWercia boska jest

Napisane przez mayaha

jemu tez brakuje spacerów, był czas że mieszkalismy w miescie, szwendalismy sie czesto a tu nie da rady

dziewczyny jak mogę małej rozrzedzic flegme, ma takiego gula, który jej zalega, cos innego niż sól fizjologiczna

Z syropków jakie mieliśmy na rozrzedzenie to:Ambrosol,kropelki Sinupret i Pulneo-ale to na receptę

[p4w]

Napisane przez mayaha

jak możesz tak mówic
ślicznoto

Napisane przez Karolinak82

ale gadasz pierdoły

przecież to był taki żarcik

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

dobrze, ze przysunęłaś łóżeczko coś czuję, że nasze dzieciaczki coraz bardziej będą nas zaskakiwać takimi akcjami

Napisane przez morska

:


Dzięki Dziewczyny za powyższe miłe słowa dla Tymka Choćby nie wiem jaka zołza ze mnie była, to strasznie mnie wzruszają komplementy dla mego Synka

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...
zrobie sobie chyba pedicure, bo mam wolny wieczor, a praca nadgoniona

Mariolka, przepraszam, ale padłam

[sylka79]

mayaha na rozrzedzenie kataru,tak jak Miramej pisała dobry jest Mucofluid,ale to na receptę.Kropelki Sinupret,też są dobre na katar właśnie,przy zalegającej flegmie

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez Wojtusia

Dzien dobry
znalazłam się

Gdzie byłaś jak Cię nie było?

Napisane przez katarzynka00

hmm to różnie to bywało u naszych dzieci po tym szczepieniu
Z apetytem chyba się poprawiło bo wcisnęłam w nią troszkę zupki, kleik kukurydziany, troszkę soku marchwiowego i 150mleka na wieczór
Kupkę zrobiła rzadką i żółtą
Do końca dnia była taka jak zwykle...hmmm Może jutro będzie już sobą, moją kochaną Laurą

za poprawę samopoczucia i apetytu u Laury.

Napisane przez mariolasl

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...
zrobie sobie chyba pedicure, bo mam wolny wieczor, a praca nadgoniona

Coś Ci się po prostu pomyliło

HejNie mam siłyU nas chorobowy ciąg dalszy.Małż miał w nocy temperaturę ponad 39 był u lekarza,ma antybiotyk.Ja jakoś chodzę,ale też nie czuję się najlepiejMyślę tylko,żeby szkraby nie złapały(tfu,tfu)
Dobrze,że nie było dużo,to nadrobiłam

Spokojnej nocy

[aannuullaa]

Napisane przez Miramej

Walczycie jednak? A jak? Mam nadzieję, że walka będzie wygrana

Za pomocą plastra jednak nic innego nie wymyśliłam...

Napisane przez p4w

Tomek nie umie pić z niekapka - tylko Lovi 360, więc nie wiem...
moze zrobię test i sama pociągnę

daj znać, jak Ci poszło

Napisane przez p4w

mi też się stempelki podobają, ale się zastanawiam jak to będzie wyglądało - mężata, dzieciata a wzorki na paznokciach nosi

Zgorszenie we wsi murowane

Napisane przez katarzynka00

witam sie
u nas cienko z apetytem, nie wiem co jest grane, czy to za sprawa priorixu
2noce wstecz miala 37,2 i zwymiotowala, kupa luźniejsza i to 1 i to na tyle.Wcz niewiele zjadła, coś popiła.
Dziś rano mleczko i na tym koniec, i jak tu nie myśleć co to, kto pomoże Miałyście tak po szczepieniu?

Kasiu doczytała, ze już lepiej, u nas też tylko podwyższona temperatura była.

Napisane przez mayaha

jutro mam urlopik to bym sie wybrała ale z kolei mała troszke kaszle
no i niewiem co ze szczepieniem, w środe miałam jechac, czy taki malutki kaszel to jest przeciwskazanie ona odkaszluje flegme która jej zalega

Czytałam ze jak nie ma temperatury to można spacerować, podobno spacer to taka mini inhalacja...

Napisane przez UnholyOne

Poza tym dzisiaj np mam rozwijające zajęcie. Klocki lego do jednego pojemnika, samochody do drugiego, ludziki do trzeciego, puzzelki do czwartego, śmieci do wora itd itp

Ciężki temat

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

łoo matko obawiam się, że przez jakiś czas jeszcze może kombinować skoro raz jej się udało
Ale szczęście mieliście nieziemskie że akurat łóżeczko przestawione, dobrze, że nic się nie stało

Napisane przez mayaha

dziewczyny jak mogę małej rozrzedzic flegme, ma takiego gula, który jej zalega, cos innego niż sól fizjologiczna

Martynka też deflegmin miała przepisany.

Napisane przez mariolasl

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...
zrobie sobie chyba pedicure, bo mam wolny wieczor, a praca nadgoniona

przepraszam, ale

[morska]

Dziękuję za odpowiedzi o smoczkach Byłam ciekawa czy mimo potrzeby późniejszego odsmoczkowania ponownie zdecydujecie się na podanie smoczka
Nam się udało przeżyć bez smoków i butelek (bo Tymek nie chciał), oczywiście kosztem czasu, który Tymek w zastępstwie spędzał przy cycu I chyba przy drugim dziecku też tak spróbuję Chyba

Napisane przez magi77

morska Tymek boski Słodziak ogromny. Ja wiem czy dzidziusiowaty, już chyba bardziej dorosły Mój łysolek Maciek też ma wygląd dużego niemowlaka (z ząbkami ) , szczególnie w pajacu

E tam, Maciek wcale nie wygląda dzidziusiowato Wiem, bo widziałam zdjęcia

Napisane przez Miramej

morska, Tymek jest uroczy, zwłaszcza zaraz po przebudzeniu , ale najbardziej rzuciła mi się w oczy Jego czuprynka , super ma włoski, takie brązowe jak farbowane

Hehe Właśnie się z Tymkiem do fryzjera wybieram w tym tygodniu (na podcięcie, nie na farbowanie ), bo Mu się strasznie .... filcują(?), mierzwią? nie wiem jak to nazwać z tyłu. Sama chciałam podciąć, bo ma włosów mało, ale jednak ja i ręczne robótki to nieporozumienie

Napisane przez mariolasl

Nie mialam w planach smoczka przy Antosiu, ale tak wyszlo w szpitalu, przy drugim dziecku tez nie mam , zobaczymy jak wyjdzie.

Norma Ja za to miałam zapas i smoczków i butelki, a wyszło też inaczej

Napisane przez Karolinak82

Ty Zołza?



Kochana jesteś

Chociaż masz rację. Może to i za słabe określenie
Piszę to z pełną powagą, nie kokietuję

No dobra, ale masz ten adres w końcu?



~~~~~~~~
Koleżanka z Mężem odwiedziła nas niespodziewanie, a ja jak zwykle syf w mieszkaniu Kolejny raz obiecałam sobie, że będę sprzątać na bieżąco, bo później tylko świecę oczami. Chciałabym tak jak Mariola - mieć zawsze posprzątane, bez sprzątania 'na święta' czy przed wizytą, tudzież wizytacją Od jutra zaczynam usuwać hałdy zaniedbań


.

[morska]

Napisane przez p4w

nie mam napisane, ale wystarczy spojrzeć na mnie - podkrążone oczy, włosy z odrostami, nieułożone, powłóczy nogami tylko paznokcie pomalowane jako ostatni krzyk rozpaczy
od razu widać, ze zmaltretowana przez facetów

Toż to ja - wypisz, wymaluj

Napisane przez gorgulek

Wiecie co moje dziecko wczoraj rano zrobiło?
Obudziła się zanim ja zdążyłam Ją obudzić więc udawałam, że nie słyszę Jej. W nocy popłakiwała to przysunęłam sobie łóżeczko do naszego łóżka, żeby nie wstawać. No i jak zwykle rano zaczęła przerzucać swoje maskotki, konia morskiego, poduszkę i kołdrę do nas po czym sama przekręciła się i wpadła prosto do naszego łóżka A na koniec jeszcze taki okrzyk, że Jej się udało: "ooo jest" Słyszałam jak stęka i się siłuje ale nie miałam pojęcia, że Ona wyjdzie sama. Dodam, że my nie mamy wyjmowanych szczebelek, przekręciła się górą Nie mam pojęcia jak to zrobiła.

O, kurka.
Ja jestem wyczulona na takie numery, bo mój Mąż jak miał ok. roku, to wyskoczył z łóżeczka i połamał rękę, i miał w gipsie Więc od początku Tymka pilnujemy, bo może ma w genach A skubaniec też lubi się wspinać.

Napisane przez sylka79

Dzisiaj właśnie zrobiłam Bartoszowi krupniczek na cielęcinie z marchewką,brokułem,pietru szką i ziemniaczkiem,zasypany właśnie kaszą jaglaną,wcinał jak nie wiem co



Kakao miałam akurat takie:
http://www.e-piotripawel.pl/zakupywa...226252-27.html

i na pół kubeczka mleka dałam dwie płaskie łyżeczki

Kasza jaglana też dobra Ale kuskus lepszy


Przestraszyłam się, że zwykłego kakao dajesz tak dużo, dopiero później spojrzałam w link, że to taki napój

Napisane przez mariolasl

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...

Sama się zorientowałaś czy powiedzieli Ci?

Napisane przez sylka79

HejNie mam siłyU nas chorobowy ciąg dalszy.Małż miał w nocy temperaturę ponad 39 był u lekarza,ma antybiotyk.Ja jakoś chodzę,ale też nie czuję się najlepiejMyślę tylko,żeby szkraby nie złapały(tfu,tfu)

Oj, to zdrówka



.

[p4w]

Napisane przez morska

Toż to ja - wypisz, wymaluj

siostro

zbieram się do spania i zebrać się nie mogę

[mariolasl]

Napisane przez sylka79

HejNie mam siłyU nas chorobowy ciąg dalszy.Małż miał w nocy temperaturę ponad 39 był u lekarza,ma antybiotyk.Ja jakoś chodzę,ale też nie czuję się najlepiejMyślę tylko,żeby szkraby nie złapały(tfu,tfu

zdrowia dla meza i oby dzieci nie zachorowaly

Napisane przez morska

Koleżanka z Mężem odwiedziła nas niespodziewanie, a ja jak zwykle syf w mieszkaniu Kolejny raz obiecałam sobie, że będę sprzątać na bieżąco, bo później tylko świecę oczami. Chciałabym tak jak Mariola - mieć zawsze posprzątane, bez sprzątania 'na święta' czy przed wizytą, tudzież wizytacją Od jutra zaczynam usuwać hałdy zaniedbań


.

ja zatrudnilam meza do pomocy
calkiem dobry jest w te klocki
podejrzewam jednak, ze Gorgulek i Miramej to dopiero maja blysk

a propos fryzjera, to Antosiowi tez sie wlosy sfilcowaly z tylu i glupio to wygladalo, dlatego obcielam

Napisane przez morska

Sama się zorientowałaś czy powiedzieli Ci?

nie smiejcie sie dziewczyny
wiedzialam, ze kiedys do tego dojdzie
ja normalnie sie wyszykowalam, pojechalam, w pracy sie przebralam, dopiero jak sie pojawilam przy biurku, to jedna kulezanka ze strapiona mina mi powiedziala

[sylka79]

Napisane przez morska

Dziękuję za odpowiedzi o smoczkach Byłam ciekawa czy mimo potrzeby późniejszego odsmoczkowania ponownie zdecydujecie się na podanie smoczka
Nam się udało przeżyć bez smoków i butelek (bo Tymek nie chciał), oczywiście kosztem czasu, który Tymek w zastępstwie spędzał przy cycu I chyba przy drugim dziecku też tak spróbuję Chyba



Hehe Właśnie się z Tymkiem do fryzjera wybieram w tym tygodniu (na podcięcie, nie na farbowanie ), bo Mu się strasznie .... filcują(?), mierzwią? nie wiem jak to nazwać z tyłu. Sama chciałam podciąć, bo ma włosów mało, ale jednak ja i ręczne robótki to nieporozumienie




Koleżanka z Mężem odwiedziła nas niespodziewanie, a ja jak zwykle syf w mieszkaniu Kolejny raz obiecałam sobie, że będę sprzątać na bieżąco, bo później tylko świecę oczami. Chciałabym tak jak Mariola - mieć zawsze posprzątane, bez sprzątania 'na święta' czy przed wizytą, tudzież wizytacją Od jutra zaczynam usuwać hałdy zaniedbań


.

Gdyby tak kiedyś jeszczeteż próbowałabym bez

Bartosz chyba by się fryzjerowi nie dałsamej mi mu ciężko grzywkę podciąć


Jak ja nie lubię niezapowiedzianych wizytczłowiek lepiej się czuje jak jest jako tako,do tego przygotowanysama nigdy nigdzie nie wybieram się niezapowiedziana

Napisane przez morska

O, kurka.
Ja jestem wyczulona na takie numery, bo mój Mąż jak miał ok. roku, to wyskoczył z łóżeczka i połamał rękę, i miał w gipsie Więc od początku Tymka pilnujemy, bo może ma w genach A skubaniec też lubi się wspinać.




Kasza jaglana też dobra Ale kuskus lepszy


Przestraszyłam się, że zwykłego kakao dajesz tak dużo, dopiero później spojrzałam w link, że to taki napój



Oj,to zdrówka dla Was


.

ja będąc małą,też ponoć byłam kaskaderką

Muszę spróbować tego kuskusu

Zwykłe muszę zakupić,bo zużyłam resztę ostatnio do ciasta




Dzień doberek
Bartosz dzisiaj wstał po 6,razem z mamą mleko gotować
Mąż leży,ja chodzę dalej kaszlę tak jakoś mokro
Zamiast chodzić po dworze,to znowu siedzimy w domui jeszcze Damian mówił wczoraj,że w szkole strasznie dzieci chorują

[sylka79]

Napisane przez mariolasl

zdrowia dla meza i oby dzieci nie zachorowaly

nie smiejcie sie dziewczyny
wiedzialam, ze kiedys do tego dojdzie
ja normalnie sie wyszykowalam, pojechalam, w pracy sie przebralam, dopiero jak sie pojawilam przy biurku, to jedna kulezanka ze strapiona mina mi powiedziala

Dobrze mieć dobre koleżanki


Miłego dnia

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Gdzie Wy Wszystkie jesteście?

[Karolinak82]

Napisane przez mayaha

nie, w domu, jak na razie, ale małz chce sie przeprowadzic, może kupimy mieszkanko
jemu tez brakuje spacerów, był czas że mieszkalismy w miescie, szwendalismy sie czesto a tu nie da rady

a nie macie ogrodu przy domku?

Napisane przez sylka79

Ale nie ten od biustu?

Tak myślałam

chodziło mi o to,czy lepsza prażona,czy jakaś inna

ten od biustu też zachwalał i się przymilał



Ja zawsze kupuję prażoną...nie zastanawiałam się nad tym

Napisane przez mariolasl

glupia fifa jestem. poszlam do pracy dzis, a pracuje jutro

wiec wrocilam
co sie ze mna dzieje...
zrobie sobie chyba pedicure, bo mam wolny wieczor, a praca nadgoniona

boska jesteś

Napisane przez p4w

przecież to był taki żarcik

dlatego się śmiałam

Napisane przez morska

Dziękuję za odpowiedzi o smoczkach Byłam ciekawa czy mimo potrzeby późniejszego odsmoczkowania ponownie zdecydujecie się na podanie smoczka
Nam się udało przeżyć bez smoków i butelek (bo Tymek nie chciał), oczywiście kosztem czasu, który Tymek w zastępstwie spędzał przy cycu I chyba przy drugim dziecku też tak spróbuję Chyba

Hehe Właśnie się z Tymkiem do fryzjera wybieram w tym tygodniu (na podcięcie, nie na farbowanie ), bo Mu się strasznie .... filcują(?), mierzwią? nie wiem jak to nazwać z tyłu. Sama chciałam podciąć, bo ma włosów mało, ale jednak ja i ręczne robótki to nieporozumienie


Chociaż masz rację. Może to i za słabe określenie
Piszę to z pełną powagą, nie kokietuję

No dobra, ale masz ten adres w końcu?

Ciekawe co na to powie drugie dziecko

wystarczy troszkę podciąć i od razu się wzmocniąZuza też tak miała



mam

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Dzień dobry

[p4w]

karola, dziś po pracy zajadę oblukać stempeliki, bo i tak muszę wstąpić do sklepu... zobaczymy czy pojawi się dzidzi amoroso
miłego dnia

[angy]

Sylko zdrówka dla Was

Mariolko ja też się uśmiałam, wybacz


Więcej nie pamiętam

Coś zalatana jestem ostatnio.

Przeczytałam o tym, co napisałyście, że dzieci w wieku naszych mogą mieć problem ze spaniem. Fakt faktem, że ja póki co Zosi nie odsmoczkowuje, a problem jakiś się pojawił. Wieczorem nie chce ostatnio spokojnie zasnąć, tylko jest płacz przez jakieś 15 min. Walka. Nie wiadomo za bardzo z czym, bo jest z reguły zmęczona niemiłosiernie. Zobaczymy ile to potrwa.

Byłam wczoraj po tzw. sorty mundurowe i wpadłam przy okazji oblookać co tam na wyprzedażach jeszcze zostało Kupiłam dwie marynareczki (jedna TAKA)+trochę biżuterii

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

karola, dziś po pracy zajadę oblukać stempeliki, bo i tak muszę wstąpić do sklepu... zobaczymy czy pojawi się dzidzi amoroso
miłego dnia

no jestem ciekawa

Napisane przez angy

Byłam wczoraj po tzw. sorty mundurowe i wpadłam przy okazji oblookać co tam na wyprzedażach jeszcze zostało Kupiłam dwie marynareczki (jedna TAKA)+trochę biżuterii

fajna




Nie wiem czy widziałyście już to...czy tylko ja jestem zacofana...ale padłam dzisiaj od rana ze śmiechu...tulibu dibu douchoo

[sylka79]

Napisane przez angy

Sylko zdrówka dla Was

Przeczytałam o tym, co napisałyście, że dzieci w wieku naszych mogą mieć problem ze spaniem. Fakt faktem, że ja póki co Zosi nie odsmoczkowuje, a problem jakiś się pojawił. Wieczorem nie chce ostatnio spokojnie zasnąć, tylko jest płacz przez jakieś 15 min. Walka. Nie wiadomo za bardzo z czym, bo jest z reguły zmęczona niemiłosiernie. Zobaczymy ile to potrwa.

Byłam wczoraj po tzw. sorty mundurowe i wpadłam przy okazji oblookać co tam na wyprzedażach jeszcze zostało Kupiłam dwie marynareczki (jedna TAKA)+trochę biżuterii

Coś jest na rzeczy z tym spaniemu nas do niedawna,tez było bezproblemowo,a teraz

No właśnie,wczoraj Cię chyba nie było
W kratkach się nie widzęale krój mi się podoba


Karobo coś mi Cię nie zacytowało
Pewnie się mu podobasz i daje Ci to do zrozumienia w dziwaczny sposób

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez Karolinak82

Nie wiem czy widziałyście już to...czy tylko ja jestem zacofana...ale padłam dzisiaj od rana ze śmiechu...tulibu dibu douchoo

Padłam z rana

[angy]

Napisane przez Karolinak82

Nie wiem czy widziałyście już to...czy tylko ja jestem zacofana...ale padłam dzisiaj od rana ze śmiechu...tulibu dibu douchoo

Tosz to stare jak wungiel
Ale fajne

[Karolinak82]

Napisane przez sylka79

Karobo coś mi Cię nie zacytowało
Pewnie się mu podobasz i daje Ci to do zrozumienia w dziwaczny sposób


Padłam z rana

ale on ma żonę i dziecko

Napisane przez angy

Tosz to stare jak wungiel
Ale fajne

...bo ja zacofana jestem ale Sylka tez więc się nie martwię

[sylka79]

Napisane przez angy

Tosz to stare jak wungiel
Ale fajne

Stare,ale jare

Napisane przez Karolinak82

ale on ma żonę i dziecko






...bo ja zacofana jestem ale Sylka tez więc się nie martwię

A ja myślałam,ze to kawaler

Ja w tych sprawach,to sto lat za murzynami


Wiecie co,uchyliłam okno w pokoju,przychodzę z kuchni patrzę a tu osa,nie wiem czy wleciała przed chwilą,bo przecież jest mróz u nas na dworze,czy może wpadła w któryś ostatnio cieplejszy dzieńtaka śpiąca jeszcze.Jak pomyślę,że miałam ją może w pokoju parę dni i mogła ugryźć które dziecko,to skóra mi cierpnieChyba moskitiery wrócą wcześniej na swoje miejsce

[angy]

Napisane przez sylka79

Wiecie co,uchyliłam okno w pokoju,przychodzę z kuchni patrzę a tu osa,nie wiem czy wleciała przed chwilą,bo przecież jest mróz u nas na dworze,czy może wpadła w któryś ostatnio cieplejszy dzieńtaka śpiąca jeszcze.Jak pomyślę,że miałam ją może w pokoju parę dni i mogła ugryźć które dziecko,to skóra mi cierpnieChyba moskitiery wrócą wcześniej na swoje miejsce

Nie ma się co dziwić, w lesie komary latają, a na bzie pod moim oknem pączki się pokazały

[skierka1981]

nie pocytuje wybaczcie...
Sylko zdrówka dla was
Mariolu też sie uśmiałam


Amelka ma przystawione łożeczko swoje do naszego łożka bo malo miejsca jest i tez umie wchodzic i wychodzic z niego. w szoku bylam bo obnizona max a ona fika w ta i spowrotem...
i od 2 dni chodzi tylko w majteczkach bez pieluszki ale wczoraj pytalam czesto i robila na nosnik - podoba sie jej ze nie ma pieluszki i robi do nocnika. ze ma fajnie majteczki jak mama ale wieczorem tak sie ucieszyla z kapieli ze stojac przy brodziku zrobila na ziemie... ale dzis prosi i idziemy na nocnik trening czyni mistrza a ja nie popuszcze i tylko na razie na noc i na spacery bede zakladac