Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek- cz. IV

[liwiusz]

Napisane przez sylwiszon757

mój tak zawsze wychodził

Haha U mnie, nie ważne z którym mam okazję się szkolić, zawsze jeszcze siedzimy na parkingu i rozmawiamy. A dzisiaj taki szybki wyskok... miał ewidentnie dość takiej marudy

Przy intensywnym powtarzaniu wszystkich metod parkowania natrafiłam na egzaminacyjną, która wykonywała zadanie obok.
I: Super, kierunek i wyjeżdżamy tyłem.
Ja: Nie.
I: Co znowu? Przecież jest prosto, co chcesz jeszcze poprawiać? -.-
Ja: Nie o to chodzi.
I:
Ja: Poczekajmy, aż egzamin wyjedzie, dobrze? Nie dawajmy mu okazji do oblania.
I: Nie będzie tak źle, jedziemy.
Ja: Nie
I: *kręci za mnie kierownicą*
Ja: Ha, ale to ja mam gaz

kar0link4 super, że jeździsz i że tak dobrze ci to idzie
Gratuluję Haylee pierwszej legalnej jazdy

[sylwiszon757]

haha przypomniało mi sie, kiedys taka sytuacja:

I: gdzie Ty jedziesz? mówiłem, że w prawo...
ja: wiem, ale jadę w lewo bo pomożemy eLce egz, która z pewnością pojedzie tam, żeby ten któs oblał
I: no ok jak chcesz...
ja: no to ja jade a Ty patrz czy robie dobrze, żeby oni zrobili to samo

no i się udało

[liwiusz]

Bo najważniejsze to pomagać sobie nawzajem na drodze ;]

Chociaż niestety nie wszyscy mają takie podejście. Dzisiaj jakiś miły pan przy zmianie pasa (chociaż tak naprawdę do tej pory nie wiem, jaki manewr miał zamiar wykonać) wjechałby mi w drzwi, naprawdę niewiele brakowało.

[jomic]

Napisane przez 3mw

w tej chwili jestem już po 25 godzinach jazd, Niby wszystko ok, ale dręczy mnie jeden fakt: w piatek zostana mi tylko 3 godziny do konca (bo 2h poswiecamy na dojaz i powrót do wordu) a ja jeszcze nie miałam łuku i górki,

3mw - trovhę późno. Ja pierwszy raz zobaczyłam łuk ok 12h (zobaczyłam, próbowałam przejechać, ale to było tylko wykonywanie poleceń instr), potem tak w miarę regularnie, właściwie na każdej jeździe na 10 minut wjeżdżaliśmy na plac

Napisane przez sylwiszon757

niestety nie zdałam

Napisane przez sylwiszon757

... teoria bez błędów plac miałam o 9.55 i łuk bezbłędnie do pokazania miałam sygnał dźwiękowy i światła awaryjne, a potem górka bez problemu, no i fru na miasto ...no ale na koniec po 30 minutach miałam już wracać do WORDU i co zrobiłam? są światła i w ostatnim momencie zahamowałam bo się żółte włączył, ale niestety E. to samo zrobił
i dodam że teorię pisało 14 osób, 4 wyjechały na miasto i 1 wróciła z pozytywnym wynikiem
tak więc nie jest źle ważne że przezwyciężyłam łuk i parkowanie, którego tak panicznie się bałam

Sylwia
Przejeździłaś to 30 minut, więc wiesz że jst dobrze. I bardzo podobają mi się słowa egz, ze najlepsi kierowcy...
Tak to jest z pomarańczowym światłem - co nie zrobisz to źle.
Bardzo dużo osób poległo na placu

Napisane przez Zilka

Przyszłam się pochwalić, że zdałam egzamin....na uczelni

Napisane przez Haylee

Odebrałam plasticzek i jestem po pierwszej legalnej jeździe ^^ Tż mnie nie chciał wpuścić do samochodu od strony pasażera :P no i nie miałam wyjścia hehe przejechałam sobie jakieś 25 km było faaaajnie.. Ale troszkę szarawo, deszcz padał... ale i tak fajnie

Napisane przez liwiusz

A ja właśnie wróciłam ze swojej jazdy Chyba dałam instruktorowi, brzydko mówiąc lekko "w dupę", bo wysiadał z tego samochodu jakby się paliło

Mój nie uciekał, bo to ja wysiadałam na dworcu. Za to raz ja mu zwiałam, chyba nawet bez cześć (bo tak mi głupio było)

Napisane przez kar0link4

W ogóle to muszę się nauczyć korzystać z tych parkometrów Bo jak na razie nie miałam okazji

Ja spotkałam się z parkometrem w sobotę. Oddałam wszystkie drobne (bo zapomniałam, ze będę musiała zapłacić i wydałam co miałam) i wystarczyło na 1h10minut. Potem przejechałam na darmowy.

[sylwiszon757]

haha mama kupiła mi desperados'a w sam raz na tą okazję

[jomic]

Sylwiszon - rzeczywiscie w sam raz. Ja moje pierwsze podejście obświętowałam tequil'ą.

Posłuchajcie, przeliczyliśmy wszystko jeszcze raz i znaleźlismy brakujące 3gr. Powoli powstaje zarys mojego wniosku I jutro czeka mnie miła rozmowa telefoniczna.

[sylwiszon757]

Napisane przez jomic

Sylwiszon - rzeczywiscie w sam raz. Ja moje pierwsze podejście obświętowałam tequil'ą.

Posłuchajcie, przeliczyliśmy wszystko jeszcze raz i znaleźlismy brakujące 3gr. Powoli powstaje zarys mojego wniosku I jutro czeka mnie miła rozmowa telefoniczna.

a o co chodzi, bo ja chyba nie w temacie

[jomic]

Skończyłam spory projekt, teraz rozliczenie końcowe i wczoraj tak liczyliśmy, ze była różnica 119zł na początku dnia. Przed wyjściem okazało się, ze 3gr się nie zgadzają. A dzis wszystko od poczatku i jest ok. A tel od/do (zobaczymy kto będzie pierwszy) pana nadzorujacego wszystko.
I zaczyna się nowy wniosek o dofinansowanie, na ogólnopolskie szkolenie.

Ekscentryczna była i zniknęla

[sylwiszon757]

aaa...dobra dziekuje za wytlumaczenie to co po herbatce?

[jomic]

herbatka? zawsze

[sylwiszon757]

hmmm...ale sama nie wiem którą wybrać...jaką proponujesz?

[jomic]

Ja zalewam czekoladę... A pózniej chyba kaktusowa.
Zapisałam sie na kurs wychowawcy kolonijnego

[wyszukiwarka]

Dobry wieczór

Sylwiszon-bardzo mi przykro,że nie zdałaś..mam nadzieję,że następnym razem bedzie lepiej

Dziewczyny jestem taka szczęśliwa,że skaczę z radości
Złapali tego złodzieja,o którym pisałam wcześniej. To był właśnie ten nasz kolega... przyjechała policja,zrobiła mu rewizję i wiecie co się okazało?
Nie dość,że włamał się do auta i okradł mojego brata,wyrzucił mu dokumenty po drodze to jeszcze się wydało,że przed tym włamaniem i kradzieżą zrobił to samo z pięcioma innymi samochodami!! Śmieję się,bo teraz mówię mojemu bratu,że powinien dostać "order refleksu" za to,że wyszedł we właściwym momencie z dyskoteki i zobaczył tego intruza,bo pewnie gdyby nie wyszedł to nici ze śledztwa
No masakra... najlepszy był moment kiedy mój brat wychodząc z posterunku zobaczył tego "kolegę"... -"kolegi" mina bezcenna..
Jeszcze tylko trzeba poszukać dokumenty i będzie z głowy..uff

[jomic]

wyszukiwarka - super
A jak status prawka?

[sylwiszon757]

to dobrze, że go złapali i oby te dokumenty sie znalazły.

[wyszukiwarka]

Od poniedziałku mam: (1/17/11) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
Ciekawe kiedy będzie do odbioru...

Też się cieszę,że go złapali.Policja powiedziała,że prawdopodobnie będzie miał wyrok w zawiasach -i bardzo dobrze

[jomic]

Ja obstawiam poniedziałek, piątek chyba jednak zbyt optymistyczny.

[wyszukiwarka]

też tak właśnie sobie szacuję na piątek lub poniedziałek.W sumie mój brat ma dopiero we wtorek wolne także się nie śpieszę

[tur3cka]

A ja musiałam dzisiaj odwołać jazdy, po raz pierwszy... Chora jestem, na antybiotyku.. A myslałam, że już dobrnę do końca . Toż to jeszcze (już!) dwa spotkania po 2,5h! Tak ostatnio sobie myślałam, że jeździłam tylko po lodzie, śniegu i mokrej drodze! No dobra, raz chyba jechaląm na suchej drodze :P. I teraz nie wiem.. Bo albo skończyć ten kurs teraz, czy np. poczekać jakiś czas do fajnej pogody i wtedy te dwa spotkania odbyć ;P...

[jomic]

tur3cka - nie masz pewności kiedy będzie ta "lepsza pogoda". A zrobienie sobie przerwę do wiosny (chociaż princeseczka i martolek twierdzą, ze to już wkrótce) to chyba nie jest najlepszy pomysł. Skoro jexdziłąś w tych trudniejszych warunkach to jazda egz nie będzie dla Ciebie problemem - nie pierwszy raz będzie Ci deszcz lub śnieg na szybę leciał (oczywiscie, nie życzę).

wyszukiwarka - ja odebrałam równy tydz po egz.

[Eroll]

Napisane przez 3mw

cześć dziewczyny, w tej części się jeszcze nie wypowiadalam wiec trzeba to nadrobic
w tej chwili jestem już po 25 godzinach jazd, w piątek dostane z OSK zaświadczenie ze ukonczyłam kurs i jadę razem z Instruktorem zapisac sie na egzamin. Niby wszystko ok, ale dręczy mnie jeden fakt: w piatek zostana mi tylko 3 godziny do konca (bo 2h poswiecamy na dojaz i powrót do wordu) a ja jeszcze nie miałam łuku i górki, czeka mnie to dopiero w niedziele i tylko przez godzinke. I tak sobie mysle czy to nie za mało?? Dziewczyny jak to było u Was? Kiedy Wasi instruktorzy zabierali Was na placyk? I czy dużo czasu na to poświęciłyscie? Przepraszam, że tyle pytań naraz, ale jakoś mnie to dręczy, ze bede juz miala wyznaczony termin egzaminu, a nie mialam placyku... bo przeciez nie moge przewidziec, czy szybko go "załapie" czy będzie to dla mnie czarna magia i ta godzina to bedzie za mało:/

Łuk nie jest taki trudny, ale potrzeba dla niego trochę czasu. Ja po raz pierwszy pojechałam na niego na jakiejś 8 godzinie i mi nie wychodził. Kolejny raz był na 25h i nauczyłam się po nim jeździć. Później tylko popracowałam jeszcze nad nim na egzaminie wewnętrznym i na egzaminach właściwych nie miałam z owym zadaniem problemów. Myślę, że spokojnie się go nauczysz

Napisane przez sylwiszon757

a więc zaczne od tego, że E. przesympatyczny gościu...widać, że nie chciał mnie uwalić
to od początku: teoria bez błędów plac miałam o 9.55 i łuk bezbłędnie do pokazania miałam sygnał dźwiękowy i światła awaryjne, a potem górka bez problemu, no i fru na miasto miałam zawracanie na rondzie 2 razy bo za 1 zapomniałam wrzucić kierunkowskazu za 2 spoko, miałam parkowanie przodem prostopadłe i wyjazd tyłem, też spoko, tylko, że przez przypadek włączyły mi się światła postojowe, i ja głupia przejechałam na nich przez cały parking, niż się zorientowałam o co chodzi, a E. 5 razy się pytał czy na pewno wszystko jest dobrze...no ale zakumałam no ale na koniec po 30 minutach miałam już wracać do WORDU i co zrobiłam? są światła i w ostatnim momencie zahamowałam bo się żółte włączył, ale niestety E. to samo zrobił już mu chciałam powiedzieć, że po co się tak pcha kiedy dałabym radę sama ale ugryzłam się w język noi przesiadka na środku skrzyżowania...
ale jak wracaliśmy to E. mówił jakie błędy popełniłam i w ogóle troche porozmawialiśmy, spoko gość, chciałabym go dostać na następnym egzaminie a jak już dostałam karteczkę z wynikiem negatywnym i wyszłam z auta to on jak wchodził do biura to zatrzymał sie przy mnie i życzył mi powodzenia na następnym egzaminie i żebym sobie wykupiła godzinki jazd na jarisce i powiedział również że dobrzy kierowcy to Ci którzy nie zdają za pierwszym razem, ale za każdym kolejnym razem uśmiechnął sie i poszedł a numer auta miałam 33

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

i dodam że teorię pisało 14 osób, 4 wyjechały na miasto i 1 wróciła z pozytywnym wynikiem

tak więc nie jest źle ważne że przezwyciężyłam łuk i parkowanie, którego tak panicznie się bałam

Sylwia Widać, że się nie przejmujesz, to i pocieszać za bardzo nie trzeba. Sama dobrze wiesz, że potrafisz jeździć i taki błąd to nie błąd
Miałaś chyba najlepszy z możliwych zestawów do pokazania

Napisane przez sylwiszon757

haha mama kupiła mi desperados'a w sam raz na tą okazję

Moje ulubione piwo

Napisane przez jomic

Napisane przez jomic

Zapisałam sie na kurs wychowawcy kolonijnego

Też mamy z kolegą zamiar zapisać się na taki kurs jeszcze przed tymi wakacjami (;


A mi się jeszcze status nie zmienił Cały czas: "Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany."

[jomic]

Dobra, mam herbatkę. Teraz chwila dla mnie i uciekam. Pod kołderkę

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

a dzisiaj nieźle mi autko zawyło na górce ale lepsze to niż miało by mi uciec do tyłu

pewnie,że lepsze.. ma na placu prawie zawsze wyje. A moja koleżanka twierdzi,że za wycie się oblewa

[sylwiszon757]

nie, nie oblewa się, nawet nie można oblać za to że autko szarpie przy zmianie biegów...

[princeseczka]

Napisane przez Eroll

Miałaś chyba najlepszy z możliwych zestawów do pokazania

słowa mojego instr.: "jak będziesz miała farta, to wylosujesz klakson i jakieś światła,że nawet maski nie będziesz musiała otwierać"

[jomic]

Oblewa się za ruszanie z piskiem, za spadnięcie większe niz 20cm i za zgaśnięcie

[princeseczka]

Napisane przez sylwiszon757

nie, nie oblewa się, nawet nie można oblać za to że autko szarpie przy zmianie biegów...

akurat z szarpanie po zmianie biegu nie mam problemu, bo puszczając sprzęgło dodaję gazu i wtedy nie ma bata,że by szarpnął..ale tak mnie wystraszyła... chyba,że jakiś błąd może zaznaczyć

[gkruk]

hejka
została mi jeszcze ostatnia strona do przeczytania ale musze troszkę popisać zanim przeczytam...

Napisane przez sylwiszon757

kurcze obawiam sie ze termin bede miala w marcu

Sylwia strasznie mi przykro, że nie zdałaś ale pozazdrościć pana E, też chcę trafić na jakiegoś w porządku...

Napisane przez mooonik

a ciekawe jak tam koleżanka Gkruk

moja koleżanka niestety znowu oblała zadzwoniłam do niej, popłakała się, jest załamana

Napisane przez sylwiszon757

no takiego E. to ze świeczką trzeba szukać

ja chcę takiegoooo

Napisane przez ekscentryczna

boje się że mi nie wyjdzie hehe

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


a najbardziej mnie zastanawia jak już bd miała prawko .. pojade gdzieś to jak ja zaparkuje

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------


chodziło mi o test taki próbny .. hyh nie wiedziałam jak to ująć więc nie śmiejcie sie ze mnie ;P

a tak nawiasem... ja jeżdżę fiatem a prawdopodobnie zdawać będę na toyocie ... Jest różnica ??

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

a i jeszcze Sylwia szkoda że nie zdałaś myślałam że dasz rade ale juz za 2 razem zdasz skoro już tak daleko zaszłaś ...

nie śmiałam się, jeśli takie wrażenie odniosłaś to przepraszam. Po prostu zastanawiałam się co jest grane?

Napisane przez Haylee

Sylwia, przecież nie wyszłam żadnej egzaminacyjnej na pasy, więc jak to się mogło stać ? ;>

Odebrałam plasticzek i jestem po pierwszej legalnej jeździe ^^ Tż mnie nie chciał wpuścić do samochodu od strony pasażera :P no i nie miałam wyjścia hehe przejechałam sobie jakieś 25 km było faaaajnie.. Ale troszkę szarawo, deszcz padał... ale i tak fajnie

fajnie Ci

Napisane przez kar0link4

Cieszę się

Ja też już teraz codziennie dojeżdżam sobie na uczelnię i na treningi i bardzo fajnie mi się jeździ Nie mam raczej żadnych problemów, chociaż wiem, że może być jeszcze lepiej, żebym czuła się już tak zupełnie pewnie za kierownicą, no ale to już niedługo

A po zajęciach pojechałam sobie jeszcze do miasta, bo miałam jedną sprawę do załatwienia i zaparkowałam sobie ślicznie skośnie, a potem jeszcze śliczniej wyjechałam Tak ogólnie powinnam zapłacić za postój na tym parkingu, ale że wyskoczyłam tylko na 3 minutki do jednego sklepu, to już nie bawiłam się z tym parkometrem i jakoś mi się upiekło Gorzej by było, jak bym wróciła, a tam mandacik W ogóle to muszę się nauczyć korzystać z tych parkometrów Bo jak na razie nie miałam okazji

Karolinka

[princeseczka]

Napisane przez Martolek

widzę, że mamy sprzężone koła
ja też mam jutro, właśnie się uczę, ale muszę kompa wyłączyć, bo mnie kusi


ał bi bek

ja jeszcze muszę prace poprawić
oby do wiosny

[Eroll]

Napisane przez princeseczka

pewnie,że lepsze.. ma na placu prawie zawsze wyje. A moja koleżanka twierdzi,że za wycie się oblewa

Sytuacja z mojego egzaminu:
E: Teraz będzie ruszanie pod górkę. <ruszyłam> Co tak dużo gazu? Czuje pani? Śmierdzi. Jedziemy dalej. Zadanie zaliczone. Za to nie mogę pani oblać.
Nie wiem czy nie wpisała mi pani tego jako błąd przy "nieprawidłowym używaniu mechanizmów sterowania pojazdem".

Okropnie się czuje. Gardło to chyba sobie zaraz wytnę.