Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[Miramej]

Napisane przez sylka79

U nas ze spaniem,to całkiem do baniod paru dni Bartosz ma tylko jedną drzemkę 20-30 min,koło 11.Później choć go kładę jak dawniej,nie śpi-nie zaśnie nawet jak przy nim jestempróbował am już nawet na rękach,bo przychodzi godzina 17-18 jest po prostu śpiący i zmęczony,ciężko mu wytrzymać do kolacji i ja czasem przy jego humorku wtedy,też padam.Wstaje przeważnie 6.30 -7 i wieczorne spanie koło 20.Dzisiaj choć był taki zmęczony i marudny,też nie zasnął tak odrazu,pobrykał po łóżeczku,później niby się położył ale kręcił się i kręcił w te i we w te,w końcu zasnął.Trwało to 40 minutTymczasem słyszę,że dzieci koleżanek w wieku 3,4 lat śpią w południe 3-4 godziny.A ja bym chociaż półtorej chciała
(...)
Razem z Bartosiem

U nas z usypianiem już nie ma tragedii, ale z długością i jakością snu i owszem. Kuba śpi od 20. do 6. a budzi się non stop, chyba za noworodka tyle się nie budził, w dzień śpi ok. godziny, czyli wychodzi 11 godzin. Mało Wydaje mi się, że coś się dzieje, ale nie wiem co, szczerze mówiąc liczę na poprawę. Kiedyś
No dla mnie 3 godziny drzemki to też tylko w sferze marzeń pozostają

[p4w]

robiłam test ciążowy...

[Miramej]

Napisane przez p4w

robiłam test ciążowy...

A już miałam iść spać

[sylka79]

Napisane przez Miramej

U nas z usypianiem już nie ma tragedii, ale z długością i jakością snu i owszem. Kuba śpi od 20. do 6. a budzi się non stop, chyba za noworodka tyle się nie budził, w dzień śpi ok. godziny, czyli wychodzi 11 godzin. Mało Wydaje mi się, że coś się dzieje, ale nie wiem co, szczerze mówiąc liczę na poprawę. Kiedyś
No dla mnie 3 godziny drzemki to też tylko w sferze marzeń pozostają

U nas z zasypianiem,tragedii właśnie nie byłoa teraz sama nie wiem co się dziejeBartoś od małości w dzień mało śpi,na palcach u jednej ręki zliczę te razy kiedy spał dłużej niż 20 minteż myślę że mało.Pozostaje mieć tylko nadzieję,że to się kiedyś zmieni


Ja już zmykamDobranoc

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez p4w

robiłam test ciążowy...

i ???

[p4w]

Napisane przez Miramej

A już miałam iść spać

dziś już 31 dzień, a mnie nawet brzuch nie boli

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez sylka79

i ???

jedna kreska

[skierka1981]

Napisane przez p4w

robiłam test ciążowy...

\



iii

[Miramej]

Napisane przez sylka79

U nas z zasypianiem,tragedii właśnie nie byłoa teraz sama nie wiem co się dziejeBartoś od małości w dzień mało śpi,na palcach u jednej ręki zliczę te razy kiedy spał dłużej niż 20 minteż myślę że mało.Pozostaje mieć tylko nadzieję,że to się kiedyś zmieni

Wiem, że Bartoś zawsze mało spał w dzień, a Kuba kiedyś (jak miał ok. 3-4 miesięcy) spał więcej niż wątkowe dzieciaczki, aż się martwiłam
Tia, wtedy kiedy nie będzie to potrzebne, np. jak do szkoły będą musieli wstawać

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez p4w

dziś już 31 dzień, a mnie nawet brzuch nie boli

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



jedna kreska

Nie no, zawiodłaś mnie , już po napięciu?

[p4w]

mam jakiś stan zapalny w oskrzelach - kaszlę od prawie miesiąca i stwierdziłam, ze czas iść do lekarza (mimo braku innych objawów) - dostałam antybiotyk i w związku z brakiem spodziewanej miesiączki postanowiłam zrobić test zanim wezmę leki

małż już obmyślał jak meble przestawimy

[gorgulek]

Napisane przez czekoladka21

u nas jest podobnie jak gdzies jedziemy to mala odlatuje w aucieszczegolni e jak jest wieczor a potem ma problem z zasnieciem po kapieli

W aucie też zawsze odlatuje

Napisane przez morska

Ja też nie zwracałam na to uwagi przed wpisem angy

...
Wiem co mówię

choć ja myślę inaczej

Napisane przez sylka79

dla kolegi.

Napisane przez Miramej

No my mamy od niedawna przestawione na jedną drzemkę i Kuba cały czas w wózku, bo jest tak ślisko, że chyba ciągle by leżał

Ja wybieram miejsca gdzie może pochodzić. Większość chodników odśnieżona i zbity lód

Napisane przez Miramej

U nas z usypianiem już nie ma tragedii, ale z długością i jakością snu i owszem. Kuba śpi od 20. do 6. a budzi się non stop, chyba za noworodka tyle się nie budził, w dzień śpi ok. godziny, czyli wychodzi 11 godzin. Mało Wydaje mi się, że coś się dzieje, ale nie wiem co, szczerze mówiąc liczę na poprawę. Kiedyś
No dla mnie 3 godziny drzemki to też tylko w sferze marzeń pozostają

Jolu, u nas tak było, że Zuzia spała godzinkę jak za szybko Ją kładłam spać. teraz Ją przetrzymuję (choć to za dużo powiedziane). W domu nie wykazuje oznak zmęczenia ale na spacerze zdarza się.
Może spróbuj na 12 przełożyć drzemkę?

Napisane przez p4w

robiłam test ciążowy...

Ale nas podpuszczasz nieładnie tak

[skierka1981]

Napisane przez p4w

dziś już 31 dzień, a mnie nawet brzuch nie boli

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



jedna kreska

żałujesz ?

pewnie stres robi swoje

[p4w]

Napisane przez Miramej

Wiem, że Bartoś zawsze mało spał w dzień, a Kuba kiedyś (jak miał ok. 3-4 miesięcy) spał więcej niż wątkowe dzieciaczki, aż się martwiłam
Tia, wtedy kiedy nie będzie to potrzebne, np. jak do szkoły będą musieli wstawać

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



Nie no, zawiodłaś mnie , już po napięciu?

chciałam Was dłużej potrzymać jak to któraś już zrobiła (nie pamiętam która ), ale tak mi się chce spać, że już idę, bo jutro w pracy będę od 9 do 20

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez gorgulek

Ale nas podpuszczasz nieładnie tak

taki żarcik

Napisane przez skierka1981

żałujesz ?

pewnie stres robi swoje

przecież jak bym chciała teraz dziecko to nie miałabym spirali

ja wiem - aż tak zestresowana nie jestem, a raczej umiem się odstresować

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

W aucie też zawsze odlatuje
(...)
Ja wybieram miejsca gdzie może pochodzić. Większość chodników odśnieżona i zbity lód

Jolu, u nas tak było, że Zuzia spała godzinkę jak za szybko Ją kładłam spać. teraz Ją przetrzymuję (choć to za dużo powiedziane). W domu nie wykazuje oznak zmęczenia ale na spacerze zdarza się.
Może spróbuj na 12 przełożyć drzemkę?

A Kuba tylko w dłuższej trasie

Zazdroszczę , poza tym Kuba mniej pewnie od Zuzi chodzi, raz spróbowałam i wróciłam po pół godzinie, bo szłam schylona w pół, trzymając Kubę pod paszkami.

Tylko, że Kuba wykazuje oznaki zmęczenia, dziś zasnął w ciągu 10 minut, a jak w tym wózku mi przysypia, albo potem siedzi taki markotny podczas obiadu (miał przed drzemką, po powrocie ze spaceru), to mi Go po prostu szkoda Chyba przez jakiś tydzień poobserwuję jak to będzie, i będę dalej kombinować

[sylka79]

Napisane przez p4w

dziś już 31 dzień, a mnie nawet brzuch nie boli

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------



jedna kreska

A już się cieszyłam

Napisane przez Miramej

Wiem, że Bartoś zawsze mało spał w dzień, a Kuba kiedyś (jak miał ok. 3-4 miesięcy) spał więcej niż wątkowe dzieciaczki, aż się martwiłam
Tia, wtedy kiedy nie będzie to potrzebne, np. jak do szkoły będą musieli wstawać

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



Nie no, zawiodłaś mnie , już po napięciu?

No widzisza u nas od noworodka tak samo

Pewnie tak

Napisane przez p4w

mam jakiś stan zapalny w oskrzelach - kaszlę od prawie miesiąca i stwierdziłam, ze czas iść do lekarza (mimo braku innych objawów) - dostałam antybiotyk i w związku z brakiem spodziewanej miesiączki postanowiłam zrobić test zanim wezmę leki

małż już obmyślał jak meble przestawimy

Zdrówka dla Ciebie
Jak tak piszesz o tych oskrzelach,to zaczęłam się martwić,bo też jakoś tak kaszlę,w nocy mnie dusi a nic mnie w sumie nie boli

Zrobił sobie nadzieję

Napisane przez gorgulek

Jolu, u nas tak było, że Zuzia spała godzinkę jak za szybko Ją kładłam spać. teraz Ją przetrzymuję (choć to za dużo powiedziane). W domu nie wykazuje oznak zmęczenia ale na spacerze zdarza się.
Może spróbuj na 12 przełożyć drzemkę?

Ja np,próbowałam kłaść Bartosia o 12 i o 13 i nic się u nas nie zmienia.On już chyba tak ma

Dobra,lecę

[Miramej]

Napisane przez p4w

chciałam Was dłużej potrzymać jak to któraś już zrobiła (nie pamiętam która ), ale tak mi się chce spać, że już idę, bo jutro w pracy będę od 9 do 20

No wiesz , oko za oko?

Napisane przez sylka79

No widzisza u nas od noworodka tak samo

Ale charakterne te nasze dzieciska

[gorgulek]

Napisane przez p4w

chciałam Was dłużej potrzymać jak to któraś już zrobiła (nie pamiętam która ), ale tak mi się chce spać, że już idę, bo jutro w pracy będę od 9 do 20
...
taki żarcik

Napisane przez Miramej

A Kuba tylko w dłuższej trasie

Zazdroszczę , poza tym Kuba mniej pewnie od Zuzi chodzi, raz spróbowałam i wróciłam po pół godzinie, bo szłam schylona w pół, trzymając Kubę pod paszkami.

Tylko, że Kuba wykazuje oznaki zmęczenia, dziś zasnął w ciągu 10 minut, a jak w tym wózku mi przysypia, albo potem siedzi taki markotny podczas obiadu (miał przed drzemką, po powrocie ze spaceru), to mi Go po prostu szkoda Chyba przez jakiś tydzień poobserwuję jak to będzie, i będę dalej kombinować

Zuzia drepcze sama. Czasem trzyma mnie za rękę, czasem wózka trzyma. Jak widzę, że przestaje się słuchać to z powrotem do wózka

U nas tak nie ma, że Zuzia markotna w domu. Ona w ogóle najchętniej by nie spała. Jak już idę położyć Ją do łóżeczka to protestuje i woła "niee"
Tylko na spacerach jak "trzęsie" to Ją zbiera na sen.

Napisane przez sylka79

Ja np,próbowałam kłaść Bartosia o 12 i o 13 i nic się u nas nie zmienia.On już chyba tak ma

Pewnie tak.


Idę i ja.
Dobrej nocki

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Zuzia drepcze sama. Czasem trzyma mnie za rękę, czasem wózka trzyma. Jak widzę, że przestaje się słuchać to z powrotem do wózka

U nas tak nie ma, że Zuzia markotna w domu. Ona w ogóle najchętniej by nie spała. Jak już idę położyć Ją do łóżeczka to protestuje i woła "niee"
Tylko na spacerach jak "trzęsie" to Ją zbiera na sen.

Jak był śnieg ładnie ubity, to Kubuś też sam dreptał, albo za rękę, ale tu trzymałam Go, bo istne lodowisko było

Kuba robi się przymulony trochę, ale jak wkładam Go do łóżeczka, to też kiwa głową, że nie, mimo, że na pytanie czy chce Mu się spać, kiwa tak

Ja też idę, pa

[mayaha]

Napisane przez sylka79

biedulka.Czyli jednak zaszczepiona

a na ten kaszel mam dawac np ambrosol, lub flavamed

Napisane przez p4w

mam jakiś stan zapalny w oskrzelach - kaszlę od prawie miesiąca i stwierdziłam, ze czas iść do lekarza (mimo braku innych objawów) - dostałam antybiotyk i w związku z brakiem spodziewanej miesiączki postanowiłam zrobić test zanim wezmę leki

małż już obmyślał jak meble przestawimy

bardzo mądrze

sie nakręcił, mówisz :hahaha :

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

dobranoc

[mariolasl]

Dziękuję wszystkim

Grzybów Antonio jeszcze nie jadł. Kakao też nie pił, bo jakoś zawsze zapominam kupić, a raczej nie widzę w sklepach jakiegoś dobrego, prawdziwego. Muszę kupić, ale myślę, że u nas bez miodu też się nie obędzie. Kaszkę kakaową lubi. Też muszę kupić

[megi b]

Napisane przez gorgulek

Megi fajnie, że drzemki jednak są

Miałam dziś rano gościa - mężczyznę he he he. To mój były kierownik, byliśmy w bardzo dobrych relacjach, do dziś dzwonimy do siebie czasem. Był przelotem w moim mieście i wpadł na kawkę. Miło było. Nie widzieliśmy się prawie 3 lata a tyle komplementów zebrałam he he he.


Obiad przygotowany, posprzątane więc będę się lenić

miło
zasłużenie

Napisane przez czekoladka21

Werka zasnela to ide cwiczyc, jakos wieczorem nigdy mi sie nie chce i olewam a w poludnie mam powera

ja też tak mam, wieczorem co najwyżej poklikac mogę

Napisane przez monika_net

Tak ku przestrodze odnośnie lekarzy, to mieliśmy taki duży incydent we wrześniu, mały bardzo płakał w nocy i pojechaliśmy do lekarza, powiedział że brzuszek, następnej nocy doszła gorączka, pediatra powiedziała że ząbki, następnej nocy gorączka dochodziła 39, poszliśmy do naszej lekarki, dopiero ona zleciła natychmiastowe badania krwi moczu i zastrzyki, następnego dnia wylądowaliśmy w szpitalu z fatalnymi wynikami i krwi i moczu, okazało się że to infekcja dróg moczowych i ostre zapalenie płuc, po paru dniach doszły ząbki, wycierpiałam z Gabrysiem 12 dni w szpitalu. Nikomu nie życze takich pomyłek i lekarzy. Fakt że żadnych objawów innych niż gorączka i płacz nie miał, no ale dopiero po 3 dniach miał badania, nawet osłuchowo był czysty

jejku ale mieliście przejścia

Napisane przez angy

Ja wczoraj wieczorem "przebiegłam" raptem 9 km i się zmachałam jak koń po westernie

pociesz się, że ja bym pewnie w połowie padła

Napisane przez czekoladka21

a dawalyscie maluszkom bigosik? bo mala wczoraj jadla 1 raz i bardzo smakowal jej

dawałam, ale nie chciała nawet spróbować

Napisane przez skierka1981

cos takiego... bo biegowy to odpychac sie musi tak?? wiem ze dziecko uczy sie trzymac rownowage... i ze te z pedalami na przednich kolach podobno srednio zdrowe. tylko czy 2 latek bedzie umial sie odpychac

ja myślę, że spokojnie będzie umiała się odpychać. Amela ma taki jeździk i zasuwa nim po całym mieszkaniu w przód i w tył.

Napisane przez Miramej

Ale w związku z tym wyszła nam inna godzina drzemki i mam do Was pytanie , o której godzinie i jak długo (choć na to nie mam wpływu) mają drzemkę Wasze dzieciaczki? O której zasypiają na noc i o której wstają rano?

Bo jak przeszliśmy na jedną drzemkę, to była o 13.30 i w połowie spaceru (ok. 11.30) Kubuś ledwie na oczy patrzył, myślałam, że musi sobie to unormować. Ale dziś położyłam Go o 11.00 i na spacer poszliśmy o 14.30 i Kubuś nie był śpiący, teraz też nie jest źle, więc może taka wcześniejsza drzemka jest lepsza?

u nas wszystko wróciło do normy tzn. drzemka jest od12/13 do 14/15, a na noc usypia ok 21 i wstaje o 8
Chyba u Kubusia lepiej jak ma tą drzemkę wcześniej.

Napisane przez morska

Radzą poczekać do ok. 3 roku życia Podobno bardzo ciężkostrawne są.
Ja nie dawałam w każdym razie.

Powiem Wam jedno nie dawajcie mąki ziemniaczanej do placków ziemniaczanej jak nie ma to idźta do sklepu i se kupta bo mordoklejki wychodzą

[megi b]

Napisane przez UnholyOne

To co się dzisiaj działo jest nie do opisania...
Nie będę opisywała szczegółów, jak pomagałam Antolkowi, ale w efekcie ma wszystko na wierzchu, mega spuchniete. Tak płakał przez te 30 min męczarni, że nie miał juz nawet siły przeć. Ubranka mogłam wyżymać, tak się spocił. Ja płakałam z nim
Dałam mu Lactulosum i przed chwilka sliwki suszone zmiksowałam. Mam nadzieję, ze to pomoże

bidulek, dobrze, że śliwki trochę pomogły

Napisane przez mariolasl

Ciasto marchewkowe bardzo lubie, koniecznie z bialych kremem (chyba na bazie sera jest) ale kupuje w ulubionej cukierni

Jestem zdolowana. Zmarla na swinska grype moja kolezanka z pracy, w listopadzie przeszla na emeryture. ech...

przykro mi

Napisane przez gorgulek

Często jest też tak, że na spacerze ok 11 zamyka oczy i chce odlecieć i wtedy szybko Ją wyjmuję i sama idzie. W domu o tej godzinie nie chce zasnąć.

u nas to samo, o 11 jak spacer mamy to śpiąca, a w domu biega i snu po niej nie widać

Napisane przez morska

Wczorajsze MjakM Cię zainspirowało?
Ja nigdy nie jadłam nawet

no

Napisane przez sylka79

a tak średnio,dziękuję.Najgorsz a była noctak mnie dusiło,że musiałam wstać i zażyć tabletkę przeciwkaszlową

Z Bobovity widziałam jakieś danie z pieczarkami,więc chyba można.Jak ugotuję pieczarkową,to Bartosz je makaron z tej zupy z wywarem,ale jako tako pieczarek jeszcze nie jadł

idź ty babo w końcu do lekarza
za odp.

Napisane przez sylka79

U nas ze spaniem,to całkiem do baniod paru dni Bartosz ma tylko jedną drzemkę 20-30 min,koło 11.Później choć go kładę jak dawniej,nie śpi-nie zaśnie nawet jak przy nim jestempróbował am już nawet na rękach,bo przychodzi godzina 17-18 jest po prostu śpiący i zmęczony,ciężko mu wytrzymać do kolacji i ja czasem przy jego humorku wtedy,też padam.Wstaje przeważnie 6.30 -7 i wieczorne spanie koło 20.Dzisiaj choć był taki zmęczony i marudny,też nie zasnął tak odrazu,pobrykał po łóżeczku,później niby się położył ale kręcił się i kręcił w te i we w te,w końcu zasnął.Trwało to 40 minutTymczasem słyszę,że dzieci koleżanek w wieku 3,4 lat śpią w południe 3-4 godziny.A ja bym chociaż półtorej chciała

Napisane przez Miramej

A już miałam iść spać

Napisane przez p4w

mam jakiś stan zapalny w oskrzelach - kaszlę od prawie miesiąca i stwierdziłam, ze czas iść do lekarza (mimo braku innych objawów) - dostałam antybiotyk i w związku z brakiem spodziewanej miesiączki postanowiłam zrobić test zanim wezmę leki

małż już obmyślał jak meble przestawimy

zdrówka

Napisane przez mariolasl

Grzybów Antonio jeszcze nie jadł. Kakao też nie pił, bo jakoś zawsze zapominam kupić, a raczej nie widzę w sklepach jakiegoś dobrego, prawdziwego. Muszę kupić, ale myślę, że u nas bez miodu też się nie obędzie. Kaszkę kakaową lubi. Też muszę kupić

ciekawe czy mu posmakuje


Uff nadrobiłam, to idę spać

[p4w]

Napisane przez Miramej

No wiesz , oko za oko?



Ale charakterne te nasze dzieciska

coś Ty - pamiętam jak wzrosło ciśnienie na forum, oddech świeżości
nic złego nie miałam na myśli

Napisane przez gorgulek

nie bij

Napisane przez mayaha

bardzo mądrze

sie nakręcił, mówisz :hahaha :

pewnie tak

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Kuba robi się przymulony trochę, ale jak wkładam Go do łóżeczka, to też kiwa głową, że nie, mimo, że na pytanie czy chce Mu się spać, kiwa tak

Hehehe

Napisane przez megi b

Powiem Wam jedno nie dawajcie mąki ziemniaczanej do placków ziemniaczanej jak nie ma to idźta do sklepu i se kupta bo mordoklejki wychodzą

Napisane przez p4w

coś Ty - pamiętam jak wzrosło ciśnienie na forum, oddech świeżości
nic złego nie miałam na myśli


nie bij

Poprawię jeszcze



Piję kawkę, ktoś chętny?

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

No to samotnie wypiłam a teraz idę

[Miramej]

Napisane przez megi b

u nas wszystko wróciło do normy tzn. drzemka jest od12/13 do 14/15, a na noc usypia ok 21 i wstaje o 8
Chyba u Kubusia lepiej jak ma tą drzemkę wcześniej.
(...)
Powiem Wam jedno nie dawajcie mąki ziemniaczanej do placków ziemniaczanej jak nie ma to idźta do sklepu i se kupta bo mordoklejki wychodzą

, postanowiłam przez jakiś czas kłaść Kubę o 11., a na spacer po obiedzie i zobaczymy, co z tego będzie

megi, jesteś niemożliwa

Napisane przez p4w

coś Ty - pamiętam jak wzrosło ciśnienie na forum, oddech świeżości
nic złego nie miałam na myśli

No przecież wiem


Cześć Iwonka

[mayaha]

[Karolinak82]

dzień dobry

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Cześć Iwonka

Macie jeden spacer? O której?

Napisane przez mayaha

Napisane przez Karolinak82

dzień dobry

Idę śniadanie Zuzi szykować i muszę włosy wysuszyć.

[czekoladka21]

czesc

Napisane przez sylka79

U nas ze spaniem,to całkiem do baniod paru dni Bartosz ma tylko jedną drzemkę 20-30 min,koło 11.Później choć go kładę jak dawniej,nie śpi-nie zaśnie nawet jak przy nim jestempróbował am już nawet na rękach,bo przychodzi godzina 17-18 jest po prostu śpiący i zmęczony,ciężko mu wytrzymać do kolacji i ja czasem przy jego humorku wtedy,też padam.Wstaje przeważnie 6.30 -7 i wieczorne spanie koło 20.Dzisiaj choć był taki zmęczony i marudny,też nie zasnął tak odrazu,pobrykał po łóżeczku,później niby się położył ale kręcił się i kręcił w te i we w te,w końcu zasnął.Trwało to 40 minutTymczasem słyszę,że dzieci koleżanek w wieku 3,4 lat śpią w południe 3-4 godziny.A ja bym chociaż półtorej chciała

a moze sprobuj go klas na drzemke troszke pozniej, moze wtedy wytrzyma do kapieli chyba ze juz probowalas i nic nie dalo
Werka tez miala drzemke kolo 11 ale potem ciezko jej bylo wytrzymac, pozniej kilka razy polozylam ja pozniej i tak zostalo -przynajmniej spi raz 1-2godz a przed tem to po 30min

[Karolinak82]

no to się biorę za cytowanie

Napisane przez Wojtusia

tak tak tak bardzo proszę będę wyczekiwała

a co dla Ciebie jest ważne?

Napisane przez p4w

kupiłam sobie stempelki

robiłaś już?

Napisane przez p4w

nic, cała moja duża praca protetyczna jest do poprawy, bo nie zauważyłam jednego "drobnego" szczegółu dziś pokazałam szefowi, bo coś mi się nie zgadzało i powiedział mi o co chodzi... jestem zła na siebie jak nie wiem (pomijając kwestie finansowe i pacjenta)

ehhhh udało sie naprawić?

Napisane przez mayaha

o Ty, czemu tak kusisz

dzisiaj szef ma urodziny...więc znowu torty będą

Napisane przez morska

Oj, najwyżej udam, że nie dosłyszałam

No to git

A jak mi opowiadali Mąż i Teściowie, że On wypadł z tego łóżeczka, to w duchu pukałam się w czoło, że takie bajki snują Już wierzę

~~~~~~~~~~~~
Dziewczyny, czy któraś zamawiała/widziała u kogoś w domu/ma jakieś zdanie na temat fotoboardów? .

jutro wyślę

o kurka...ale ale nic mu się wtedy nie stało?

ja widziałam nie raz...moja przyjaciółka ma firmę...a jako dodatek zajmuje się TYM (to jej stronka)

Napisane przez sylka79

Uchyl rąbka tajemnicy

się wczoraj narobiłam ale wygląda super...jutro pokażę w całej okazałosci w tajemnicy powiem że to będziebiedronka.gif

[magi77]

Miłego dnia

[angy]

Napisane przez Miramej

Ale w związku z tym wyszła nam inna godzina drzemki i mam do Was pytanie , o której godzinie i jak długo (choć na to nie mam wpływu) mają drzemkę Wasze dzieciaczki? O której zasypiają na noc i o której wstają rano?

Drzemka jest u nas ok. 12, zależy o której wstanie, 1,5-2,5 h.
Spać idzie ok. 20, o 6 rano jest kakao i śpi jeszcze do 7/8.
Ale zdarza się (np. wczoraj), że wystarczy jej 15-minutowa drzemka w wózku i nie śpi do wieczora.

Napisane przez UnholyOne

To co się dzisiaj działo jest nie do opisania...
Nie będę opisywała szczegółów, jak pomagałam Antolkowi, ale w efekcie ma wszystko na wierzchu, mega spuchniete. Tak płakał przez te 30 min męczarni, że nie miał juz nawet siły przeć. Ubranka mogłam wyżymać, tak się spocił. Ja płakałam z nim
Dałam mu Lactulosum i przed chwilka sliwki suszone zmiksowałam. Mam nadzieję, ze to pomoże

Idę robić kolację.

Doczytałam, że już trochę lepiej, a jak dzisiaj?
Rzeczywiście takie rzeczy mogą być dziedziczne...

Napisane przez mayaha

a najwazniejszego nie napisałam, bylysmy na szczepieniu, ale jednak nie na pneumo ale infanrix kolejna dawka
Zuza jak tylko zobaczyła Pana Doktora to prawie w histerie wpadła, a przed szczepieniem bardziej płakała niz po...
Jolu, dostała recepte na ten Prevenar , mamy za 6 tyg

Biedna Zuzia...

Napisane przez mariolasl

Jestem zdolowana. Zmarla na swinska grype moja kolezanka z pracy, w listopadzie przeszla na emeryture. ech...

Bardzo mi przykro

Napisane przez morska

Ja chyba dopiero w przyszłym tygodniu. Szczerze tych wizyt nie cierpię, robię to (jeszcze ) tylko dla Męża

.

To tak jak ja.
Z tym, że w tym roku nawet małż nie nalegał żebyśmy przyjęli, bo wcześniej załapaliśmy się nieplanowanie na kolędę u mamy. I tak mi ciśnienie podniósł, że stwierdziliśmy, że nie ma mowy, żeby do nas przyszedł

Napisane przez sylka79

Ja razem z Tobą

Napisane przez p4w

robiłam test ciążowy...

Oj nieładnie tak podpuszczać...
Mi się śniło wczoraj, że jestem w ciąży. Ale to dlatego, że rozmawiałam z kolegą z pracy-ma synka młodszego od Zosi o 4 miesiące i już rodzi mu się drugie (żona już w szpitalu) Myśleli, że karmienie piersią to super środek antykoncepcyjny Nie ma to jak świadomość pewnych rzeczy. Ehh.


Dzień dobry
Druga nocka z rzędu super. Bez żadnej pobudki. Z zasypianiem też wczoraj było już dobrze. Mam nadzieję, że już tak zostanie

Byłam dzisiaj na chwilkę w przedszkolu, bo słuchy chodzą, że trzeba u nas dzieci zapisywać na dwa lata do przodu Oczywiście okazało się to nieprawdą. Poza tym nie mogę nawet złożyć podania, gdy będą je przyjmować (czyli marzec-kwiecień), bo Zosia nie będzie jeszcze wtedy spełniać wymogów (czyli min. 2,5 roczku). Muszę czekać do lutego i wtedy, jeżeli będzie odpieluchowana i sama jadła i będą miejsca to ją przyjmą. Zobaczymy jak to będzie. Dyrektorka to żona naszego leśniczego, myślę, że coś wymyślimy (nie ma to jak znajomości, sama nienawidzę kumoterstwa, ale czasem nie ma wyjścia).