Matura 2011 - część IV

[shelbey]

Napisane przez GirlOfDeath

Dobre !

ja mam ferie, a codziennie mam fakultety w szkole + jutro kartkówka -powodzenia
więc nie odpoczywam kompletnie. Też łapię doła, ale tylko dlatego, że załamałam się własnym wyborem, bo nie wiem czy dobrze zrobiłam wybierając te przedmioty jakie zdaję.

[a4sq]

Mam mały problem
Wybrałam sobie temat z polaka "Koncepcja domu w literaturze polskiej i obcej różnych epok" I mam tylko dwa pytanka i nie zaśmiecam więcej
Wybrałam już 4 lektury, wszystkie literatura polska i nie mam pojęcia na obcą? Macie może jakiś pomysł? Wiadomo chodzi o dom jako miejsce w którym jest rodzina a nie budynek bla bla...
I jeszcze mam pytanie odnośnie bibliografi, musze napisac ją do końca feri i niewiem co wpisac w literaturze przedmiotu? pomożecie troszkee?

[Szotta]

Napisane przez a4sq

Mam mały problem
Wybrałam sobie temat z polaka "Koncepcja domu w literaturze polskiej i obcej różnych epok" I mam tylko dwa pytanka i nie zaśmiecam więcej
Wybrałam już 4 lektury, wszystkie literatura polska i nie mam pojęcia na obcą? Macie może jakiś pomysł? Wiadomo chodzi o dom jako miejsce w którym jest rodzina a nie budynek bla bla...
I jeszcze mam pytanie odnośnie bibliografi, musze napisac ją do końca feri i niewiem co wpisac w literaturze przedmiotu? pomożecie troszkee?

Naukowe opracowania do lektur ktore wybralas albo do tematu

Masz przykład z mojej:
3. B. Drabek, J. Falkowski, I. Rowińska, Słownik motywów literackich, Warszawa 1998, s. 505-509.


Shelby- ja jutro mam fakultet

[walicnazwe]

najpierw piszecie ta literature, a pozniej prace? czy odwrotnie?
ja kompletnie nie wiem z czego bede korzystac wiec jak mam ją napisać przed pisaniem?

[Szotta]

Ale w bibliografii? Najpierw lektury, potem opracowania
Potem konspekt

Jeśli któraś chce, to na PW mogę wysłać moją bibliografię (już poprawioną przez polonistkę)
Dałam opracowania których nawet jeszcze nie przeczytałam Żeby się nie okazało, ze mi nie pasują.. No najwyżej będę zmieniać, tak je tylko przeleciałam wzrokiem, wszystko tam może być.

---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Chyba już wiem o co pytałaś. Jestem nieprzytomna i ciężko kojarzę. Ot, ferie.
Pracy jeszcze nie napisałam, mam to w planie na przyszły tydzień... No a na bibliografię mieliśmy już jakiś czas temu ostateczny termin. Siłą rzeczy najpierw bibliografia
Na szczęście można ją jeszcze potem zmieniać, czyli to taka formalność, że coś się oddało. Kolejna bzdura, wiedząc że niektórzy dawali cokolwiek, czego najprawdopodobniej w ogóle w ich prezentacji nie będzie. No ale oddać trzeba było

W ogóle moja klasa jest udana. Nawet bibliografię od siebie spisywali

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Slwiszon- powodzenia na egzaminie- trzymam kciuki (chyba nic nie pomyliłam? )

[Katalonkaaa]

Napisane przez rosiek

To i tak nie masz na tyle tragicznie, ja mam tylko raz w tygodniu na 8:50 (normalnie na 8) i dzień w dzień do 15.15 (;
ale mam nadzieję, że po feriach zmienią mi plan i uda się wfy i religie zepchnąć na brzeg planu

dziewczyny, które mają ferie - Was też ogarnia zmęczenie i totalna niechęć do nauki?

owszem, ale ja mam wymówkę- jestem chora to i nie można się przemęczać no i do tego dostałam nowy telefon więc się z nim zaznajamiam

[AjcCc]

Ja w sobotę mam studniówkę, złapała mnie choroba, a na dodatek kosmetyczka odwołała mi wizytę, bo wyjeżdża za granicę i teraz na ostatnią chwilę muszę szukać kosmetyczki, a boję się, iść do jakieś pierwszej lepszej, żeby nie zrobiła ze mną jakieś masakry a prowadzę z kolegą studniówkowy apel i będziemy składać podziękowania każdemu nauczycielowi z osobna za to co dla nas zrobił, trochę to potrwa i będziemy stać na środku przed wszystkimi, a ja chyba niepomalowana i bez paznokci

[Adus_]

a w razie draki nie masz żadnej koleżanki/kuzynki, która by Cię mogła pomalować? Albo sama?

[AjcCc]

z pomalowaniem nie będzie problemu, ale z paznokciami już będzie, bo nałogowo obgryzam i jestem skazana na przedłużanie, a ostatnio na wizażu przeglądałam wątek, gdzie dziewczyny wrzucały zdjęcia tego, co niektóre kosmetyczki potrafią zrobić z paznokciami i boję się teraz iść do kogoś obcego i niesprawdzonego

[sylwiszon757]

Napisane przez Szotta

[/COLOR]Slwiszon- powodzenia na egzaminie- trzymam kciuki (chyba nic nie pomyliłam? )

nic nie pomyliłaś, dziekuję ale niestety nie zdałam

[alice333]

Napisane przez AjcCc

Ja w sobotę mam studniówkę, złapała mnie choroba, a na dodatek kosmetyczka odwołała mi wizytę, bo wyjeżdża za granicę i teraz na ostatnią chwilę muszę szukać kosmetyczki, a boję się, iść do jakieś pierwszej lepszej, żeby nie zrobiła ze mną jakieś masakry a prowadzę z kolegą studniówkowy apel i będziemy składać podziękowania każdemu nauczycielowi z osobna za to co dla nas zrobił, trochę to potrwa i będziemy stać na środku przed wszystkimi, a ja chyba niepomalowana i bez paznokci

Ja też mam w sobotę studniówkę i jak na złość się rozchorowałam. Cieknie mi z nosy, łzy również. Wyglądam jak spuchnięty królik. Ja idę do fryzjerki. Paznokci nie będę robiła jakiś wymyślnych - francuski manicure i tyle. Makijaż to samo, delikatnie. Gorzej jak katar nie przejdzie i nadal będą leciały niekontrolowane łzy.

Macie jakiś pomysł na fryzurę - kok przy długich włosach? Ostatnio prześladują mnie sny, jak fryzjerka niszczy moje włosy, zlepia je w jakiś kołtun i wyglądam jak czarownica.

[Anoula]

ja 2 dni przed studniówka zaliczyłam orła na oblodzonym chodniku, Na szczęście nie złamałam reki

AjcCc a koleżanki nie mają jakichś znajomych kosmetyczek które mogłyby Ci polecić?

[Szotta]

Napisane przez sylwiszon757

nic nie pomyliłaś, dziekuję ale niestety nie zdałam

Następnym razem się uda!

[sylwiszon757]

Napisane przez Szotta

Następnym razem się uda!

mam taką nadzieję

[AjcCc]

Napisane przez Anoula

ja 2 dni przed studniówka zaliczyłam orła na oblodzonym chodniku, Na szczęście nie złamałam reki

AjcCc a koleżanki nie mają jakichś znajomych kosmetyczek które mogłyby Ci polecić?

Widzę, że wszystkie mamy przedstudniówkowego pecha
za to na maturze będzie odwrotnie
Moje koleżanki nie przedłużają paznokci, albo robią to same, a ja po tym co zobaczyłam na wizażu boję się dać ręce komuś niedoświadczonemu nie wiedziałam, że z przedłużaniem paznokci wiąże się takie ryzyko.

Napisane przez alice333

Macie jakiś pomysł na fryzurę - kok przy długich włosach? Ostatnio prześladują mnie sny, jak fryzjerka niszczy moje włosy, zlepia je w jakiś kołtun i wyglądam jak czarownica.

Ja mam zamiar zdać się na doświadczenie fryzjerki. Fryzjerka potrafi dopasować fryzurkę pasującą do kształtu twarzy i w ogóle... moją półmetkową wszyscy byli zachwyceni, chociaż ja początkowo podchodziłam do tego pomysłu sceptycznie

Napisane przez sylwiszon757

nic nie pomyliłaś, dziekuję ale niestety nie zdałam

co się stało?

[sylwiszon757]

ano jechałam przez skrzyżowanie, było zielone, ale się szybko zmienilo na żółte no i ja po hamulcach i oczywiście E. także i egzamin przerwany

[Anoula]

Napisane przez AjcCc

Widzę, że wszystkie mamy przedstudniówkowego pecha
za to na maturze będzie odwrotnie
Moje koleżanki nie przedłużają paznokci, albo robią to same, a ja po tym co zobaczyłam na wizażu boję się dać ręce komuś niedoświadczonemu nie wiedziałam, że z przedłużaniem paznokci wiąże się takie ryzyko.


Ja mam zamiar zdać się na doświadczenie fryzjerki. Fryzjerka potrafi dopasować fryzurkę pasującą do kształtu twarzy i w ogóle... moją półmetkową wszyscy byli zachwyceni, chociaż ja początkowo podchodziłam do tego pomysłu sceptycznie

Ja tylko malowałam u kosmetyczki paznokcie, ale poszłam do całkowicie nieznajomej mi kosmatyczki tylko poleconej przez znajoma, ona też robiła mi makijaż. Byłam bardzo zadowolona.

A co do fryzury, wymyśliłam tylko ogólny styl, że ma być dość klasycznie, a moja fryzjerka (bardzo zaufana) zrobiła mi bardzo fajną fryzurkę.

[201607250928]

Zdaję to, co mam w podpisie Nie boję się, ale leń mnie straszny łapie Studniówka w sobotę, dzisiaj Pani od chemii mnie załamała bardziej. No ale tak jest jak się przedmiot skończyło a chce się go zdawać :P

[AjcCc]

Napisane przez Gabrielka92

Zdaję to, co mam w podpisie Nie boję się, ale leń mnie straszny łapie Studniówka w sobotę, dzisiaj Pani od chemii mnie załamała bardziej. No ale tak jest jak się przedmiot skończyło a chce się go zdawać :P

Dla mnie to dobre rozwiązanie, mam tak z fizyką, facet i tak chodzi za nami i straszy nas zebyśmy zmienili deklaracje, bo nie zdamy, bo narobimy mu wstydu itp. w ogóle to bardzo ciężki typ człowieka i wolę nie myśleć, co byłoby gdyby ktoś chciał zdawać fizykę i mielibyśmy jeszcze z nim lekcję

[rosiek]

U nas była wielka epidemia grypy przed studniówką, więc tydzień przed mało kto chodził do szkoły, tylko leżał w domu i się kurował.
Mnie nie dopadło wtedy, za to dzisiaj mam za sobą masakryczny dzień - odwiedzając babcię w szpitalu musiałam złapać jelitówkę, bo od rana nie mogłam się zwlec z łóżka, a później wymiotowałam pół dnia. Teraz jestem ledwie żywa, ale boli mnie już wszystko od leżenia i ostatkiem sił usiadłam przy laptopie

AjCcC - spróbuj poszperać w necie nt kosmetyczek z Twojej okolicy, powinnaś trafić na stronę gdzie ludzie wystawiają jakieś opinie.
Ja w zeszłym roku umówiłam się z młodą, zaprzyjaźnioną fryzjerką, która miała mi zrobić fryzurę na studniówkę kolegi, niestety coś jej wypadło przy dziecku - i w salonie była tylko jej matka -.- miałam na głowie plątaninę włosów, wsuwek, lakieru i brokatu :/
Ale co do paznokci - większość dziewczyn, które je robią mają swoje galerie, wiec poczytaj o tym na wizażu i pooglądaj zdjęcia pod tym kątem.

Człapię do łóżka, miłego wieczoru

[chococabana]

Dziewczyny, ma któraś może książke "Czytanie ze zrozumieniem dla licealistów" z serii To proste. Wydawnictwo eremis. ? Trzeba mi skan odpowiedzi do jednego czytania, zrobilam i nie mam jak sprawdzic ;/

[GirlOfDeath]

Napisane przez Szotta

No a na bibliografię mieliśmy już jakiś czas temu ostateczny termin. Siłą rzeczy najpierw bibliografia
Na szczęście można ją jeszcze potem zmieniać, czyli to taka formalność, że coś się oddało. Kolejna bzdura, wiedząc że niektórzy dawali cokolwiek, czego najprawdopodobniej w ogóle w ich prezentacji nie będzie. No ale oddać trzeba było

W ogóle moja klasa jest udana. Nawet bibliografię od siebie spisywali

Ja się w sumie cieszę, że trzeba było oddać tę bibliografię, bo przynajmniej miałam pretekst, żeby coś tam ruszyć z tą prezentacją.
Tylko tyle napiszę.

Napisane przez sylwiszon757

ano jechałam przez skrzyżowanie, było zielone, ale się szybko zmienilo na żółte no i ja po hamulcach i oczywiście E. także i egzamin przerwany

Czekaj, czekaj, bo czegoś nie rozumiem. To za co Cię oblał ? Za to, że nie przejechałaś na żółtym, tylko zahamowałaś ? o.O

[chococabana]

Skoro zahamowała w ostatnim momencie to pewnie według egzaminatora nie dostosowała prędkości do warunków, lub też doczepił się przepisu, że można przejechać na żółtym jeśli zatrzymanie wymaga gwałtownego hamowania.
Dlatego mówi się, że zdanie prawa jazdy to w większej mierze szczęście trafu na miłego egzaminatora, a nie kwestia umiejętności ;/

[GirlOfDeath]

Napisane przez chococabana

Skoro zahamowała w ostatnim momencie to pewnie według egzaminatora nie dostosowała prędkości do warunków, lub też doczepił się przepisu, że można przejechać na żółtym jeśli zatrzymanie wymaga gwałtownego hamowania.
Dlatego mówi się, że zdanie prawa jazdy to w większej mierze szczęście trafu na miłego egzaminatora, a nie kwestia umiejętności ;/

O mamo, to ja nie wiem czy tak sobie zdam za pierwszym razem jak to zawsze mówiłam.

[kaja_92]

Napisane przez chococabana

Skoro zahamowała w ostatnim momencie to pewnie według egzaminatora nie dostosowała prędkości do warunków, lub też doczepił się przepisu, że można przejechać na żółtym jeśli zatrzymanie wymaga gwałtownego hamowania.
Dlatego mówi się, że zdanie prawa jazdy to w większej mierze szczęście trafu na miłego egzaminatora, a nie kwestia umiejętności ;/

Prawda w 100%, jak będzie chciał to i tak i tak obleje. Tak samo- jeżeli coś spodoba mu się w Twojej jeździe, popełnisz parę błędów, ale niezagrażających bezpieczeństwu, to możesz zdać.
Czasami lubią doczepić się takich pierdół, że to aż śmieszne jest.

Nienawidzę kombinatoryki... jedyny dział matmy, którego nie ogarniam...

[ladymoonn]

Napisane przez GirlOfDeath

O mamo, to ja nie wiem czy tak sobie zdam za pierwszym razem jak to zawsze mówiłam.

nie jest aż tak źle, patrząc na moją klasę to na 20 osób większość zdała za 1 lub 2 razem chociaż szczęście też się przydaje

[sylwiszon757]

doszło do tego jeszcze, że za skrzyżowaniem były tory tramwajowe, i nie hamowałby gdyby ich tam nie było, bo nie wiadomo czy nie jechałby tramwaj...

[ladymoonn]

Napisane przez sylwiszon757

doszło do tego jeszcze, że za skrzyżowaniem były tory tramwajowe, i nie hamowałby gdyby ich tam nie było, bo nie wiadomo czy nie jechałby tramwaj...

a w jakim mieście zdawałaś?

[sylwiszon757]

Katowice

[Szotta]

Napisane przez kaja_92

Prawda w 100%, jak będzie chciał to i tak i tak obleje. Tak samo- jeżeli coś spodoba mu się w Twojej jeździe, popełnisz parę błędów, ale niezagrażających bezpieczeństwu, to możesz zdać.
Czasami lubią doczepić się takich pierdół, że to aż śmieszne jest.

Nienawidzę kombinatoryki... jedyny dział matmy, którego nie ogarniam...

Jedyny dział matmy, który ogarniam