Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[djerba]

Napisane przez bydgoszczanka

Ależ możemy się zintegrować w tym roku również

No to fajnie byłoby Męża nie będzie prawdopodobnie na ten okres letni, więc sama będę do tego zmieniamy mieszkanko na większe no to akurat będzie okazja na parapetówkę

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez sparkly

Ja nie kupuję takich samych. Podwójne jedynie to, co dostaniemy w prezencie. Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Uhuhuhuuu dobre

[velluto]

Napisane przez yolanda9

Dołączam się do osób, które dzisiaj miały problem ze spaniem w nocy i to nie z powodu budzących się maluchów... no dawno sie tak po łóżku nie wierciłam jak dzisiaj... nie wiem od czego to, ale im później było tym bardziej mnie stresowało to, że ja jeszcze nie śpię...no a przez to z kolei znów zasnąć nie mogłam i kółko się zmykało... masakra jakaś

aż mnie ciarki przeszły... ja tak miałam na studiach bezsenność, nakręcanie się, że jeszez nie spię.... czasami udalo mi sie przysnąć dopiero o 4 nad ranem. A potem to juz miałam stresa jak tylko przychodziła pora spania
na szczęście wyrosłam z tego

Napisane przez Silpe

moja panna zdarła dziś uszy w nocy do krwi nie ma gorączki , nie marudzi , totalnie nic a masakruje te uszy - jedziemy dziś po południu do lekarza . może coś tam sie juz tli

o kurcze masz Ty z tymi uszami - oby wszystko było ok

Napisane przez bratkab

Spróbuj jeszcze raz, i jeszcze raz, jak zadziała to może rzeczywiście o to chodziło

Dlatego ja mam białą. Jeszcze nie skończoną. Zawsze tak jest, że prowizorki się najdłużej trzymają. Jak będę malować mieszkanie to obiecałam sobie dokończyć.

musimy próbować
Co do prowizorek to święta racja "Tymczasowe" rozwiązania zawsze trzymaja się baardzo długo

Napisane przez sparkly

A czemu dużo zachodu. Ja gotuję tak jak dla nas, tylko bez przypraw.

Mięso dla małej (duży kawałek) gotuję wczesniej, dziele na małe porcje i zamrazam. Potem tylko na kilka min przed końcem gotowania wrzucam do zupy i gotowe. My nie jemy co dzien zup, a poza tym jej gotuje rano przed wyjściem do pracy

[bratkab]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24626819]oczywiście. [/QUOTE]
Trzymam Cię za słowo

Napisane przez sparkly

Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Super Mój to ostatnio nosił młodego w misce na pranie. Czego Ci faceci nie wymyślą

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Ależ możemy się zintegrować w tym roku również

Integrujcie się jak najbardziej. Warto. U nas dziś w gości zawitała Agatka ze swoją mamą. Super było. Ale Boguś słaby zawodnik. Jak tylko poszły, popił mleczka i padł. Mam nadzieję, że troszku pośpi.

[bydgoszczanka]

Spacer zaliczony, tylko pół h, bo zaczął mocno śnieg sypać.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Dziewczyny, skąd wziąć suwaczek " moje ząbki" ?



Już mam

[kardashi]

Mam dziś wolne od Blanki
Najpierw byłam z koleżanką na zakupach, w rossmanie głownie po pieluszki i słoiczki
Teraz Tż zabrał ją do kumpla, swojego

Moje dziecko wczoraj niczym z buszu wypuszczone, na wieczór. Zmieniałam jej na łózku pieluszkę, i nie zdąrzyłam założyć a ta poooszłaaa. Rzucala sie jak koń w tą pościel, wirgała nogami. No nie mogłam z niej

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez sparkly

Ja nie kupuję takich samych. Podwójne jedynie to, co dostaniemy w prezencie. Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Wczoraj na kolację dziewczyny zjadły kaszkę manną na mleku krowim. Na razie nie ma wysypki, biegunki ani innych cudów. Obserwujemy.

Rewelacja Zgapię

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;24626819]


a czemu zmiana kolorów?
fronty jasny orzech- lakierowany mdf,- czyli gładkie bez usłojenia w kolorze jasny orzech??
Da się idealnie dobrać, da....
[/QUOTE]

Z usłojeniem, z usłojeniem. Pewnie się da dobrać - w lepszej firmie na razie nie stać nas na lepszą

A jakoś tak ta zmiana

Napisane przez marhalczar

Szajajaba...pierwszy filmik juz wrzucony...drugi wchodzi...
Filmik 1 : Amelia smieszek
Filmik 2: Na czworaka i do góry

CUdo

Napisane przez bratkab

Integrujcie się jak najbardziej. Warto. U nas dziś w gości zawitała Agatka ze swoją mamą. Super było. Ale Boguś słaby zawodnik. Jak tylko poszły, popił mleczka i padł. Mam nadzieję, że troszku pośpi.

A myślisz, że młoda lepsza? W aucie szwagra padła myśmy z tyłu jechały, a za nami na holu mąż...

A taki marud u nad jest, że szok. Ślina jest wszędzie, gęba jej się nie zamyka i tylko bububububub i dmuchanie, ciągle na czworaka, ryk bo chce stać... Opadam z sił normalnie, teraz wsadziłam do łóżeczka bo tam jest względnie spokojna córa ta moja...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24634361]
Z usłojeniem, z usłojeniem. Pewnie się da dobrać - w lepszej firmie na razie nie stać nas na lepszą
[/QUOTE]

Nie może być jednocześnie mdf z usłojeniem i lakierowany.
Lakierowana bezbarwnie może być naturalna okleina drewniana- wtedy są słoje, ale i cena inna, lub sam mdf może być lakierowany na kilka tysięcy kolorów, ale wtedy bez usłojenia.
Jeśli jest usłojenie i jednocześnie się błyszczy, to to jest okleina foliowa z połyskiem-i tyle.
W czym różnica? Okleina foliowa z połyskiem jest znacznie cieńsza i znacznie miększa (przez to i tańsza) niż warstwa lakieru bezbarwnego, więc znacznie bardziej podatna na zarysowania, i inne uszkodzenia.
I osobiście tego typu frontów klientom nie polecam, najszybciej się niszczą. Lepszy już mdf w okleinie drewnopodobnej lub jakiejś matowej, jednolitej.
A po co to piszę? Bo nie lubię jak fachowcy klientowi w głowach mieszają.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Lea, ale ja nie wiem czy sama nie namieszałam

[kardashi]

Szaja pewnie Ci się miesza od kolorów

Moja mama jak zamawiała szafkę na wymiar do łazienki, właśnie z tego lakierowanego. To maatko jedyna ile kolorów!
Mama chciała beżową i taka czekoladową/kawową. To przyniósł ze 20 różnych takich odcieni
A reszta jakie piękne, zielenie, fiolety, róże, czerwienie

[Silpe]

Byłam z Gabrysią u laryngologa - uszy zdrowe nie ma totalnie nic , nawet zaczerwienienia - są zdrowe
zresztą ona nie ma żadnych objawów zapalenia ucha tylko to masakrowanie . Lekarka stwierdziła że najpewniej tak reaguje na ząbkowanie - tymbardziej że coś widac
- lewa dolna jedynka jest mała kropeczka , jeszcze sie nie przebiła ale to najpewniej ząbek - poczekamy zobaczymy ..

[Darianna25]

Napisane przez kardashi

Mam dziś wolne od Blanki
Najpierw byłam z koleżanką na zakupach, w rossmanie głownie po pieluszki i słoiczki
Teraz Tż zabrał ją do kumpla, swojego

Moje dziecko wczoraj niczym z buszu wypuszczone, na wieczór. Zmieniałam jej na łózku pieluszkę, i nie zdąrzyłam założyć a ta poooszłaaa. Rzucala sie jak koń w tą pościel, wirgała nogami. No nie mogłam z niej

U nas to samo.Posadzona na łóżku nie wie co ze sobą zrobić.
To fajny dzionek ci się trafił.Ja w niedziele sie wybieram na samotne zakupy.

marhalczar Amelia fajnie sobie radzi.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

Byłam z Gabrysią u laryngologa - uszy zdrowe nie ma totalnie nic , nawet zaczerwienienia - są zdrowe
zresztą ona nie ma żadnych objawów zapalenia ucha tylko to masakrowanie . Lekarka stwierdziła że najpewniej tak reaguje na ząbkowanie - tymbardziej że coś widac
- lewa dolna jedynka jest mała kropeczka , jeszcze sie nie przebiła ale to najpewniej ząbek - poczekamy zobaczymy ..

no to super wieści.
czekamy na zębola.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?

[djerba]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487]Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]

Ja jak wcześniej próbowałam wyeliminować nutra to za szybko to chyba zrobiłam, bo napewno bolał ją brzuszek, tylko mała miała zatwardzenie bardziej...teraz ponownie próbuję jak wy, ale ja to rozciągam po 5 dni na każdą dodatkową porcję.
Wydaje mi sie ze to moga być zęby

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

szaja, na dwoje babka wróżyła...
może być i to i to...

[evean]

Napisane przez djerba

chociaż wsumie pamiętam parę dni temu...szaja TY mi się śniłaś...miałaś jakąś fabrykę zabawek taką 3 pietrową..wchodziło się na samą górę po kręconych schodach...ale to nic..byłam twoim pracownikiem i wylałaś mnie bo pierdziałam!!!!! ale to tak przy okazji snów piszę

niezły sen miałaś ale sie uchachałam szaja ty niecny pracodawco!!!

Napisane przez justin18061976

Evean pogon tesciowa!! co Ci bedzie czytac przez ramie
Co do przypraw ja dodawalam ciunke soli, ale chyba tez zrezygnuje na rzecz ziol

już pojechała nie powiem ulżyło choć to nie jest zła kobieta tylko troszku gadatliwa

Napisane przez sparkly

Oj joj, to idźcie, idźcie. Oby nić nie było.







http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Wczoraj na kolację dziewczyny zjadły kaszkę manną na mleku krowim. Na razie nie ma wysypki, biegunki ani innych cudów. Obserwujemy.

dziewczyny boskie a pomysł małża przedni jaka pyszna zabawa a tylko miska potrzebna i po co komu zabawki


Szaja ja obstawiam mleko niestety

dziś Olo grzeczny bardzo za to małz się starł z córą, ostatnio cały czas drą koty i za nic nie mogą się dogadać a niby córunie są tatusiowe

[kumkura]

Napisane przez sparkly

Oj joj, to idźcie, idźcie. Oby nić nie było.



No tak. Dziecko śpi a mama dalej nie. Może to mamę trzeba oduczyć nocnego czekania aż się Mały obudzi



A czemu dużo zachodu. Ja gotuję tak jak dla nas, tylko bez przypraw.

Dzień dobry.



Ja nie kupuję takich samych. Podwójne jedynie to, co dostaniemy w prezencie. Chociaż niektóre rzeczy chyba będziemy musieli dokupić np. miskę. A tu odpowiedź dlaczego:

http://www.youtube.com/watch?v=x3sl4c9wke8

Proszę nie zwracać zbytniej uwagi na przyśpiewy mojego szanownego małżonka

Wczoraj na kolację dziewczyny zjadły kaszkę manną na mleku krowim. Na razie nie ma wysypki, biegunki ani innych cudów. Obserwujemy.

Pomyssł genialny, jutro ruszamy z miską a małża
do x-factoraaaaaaaaaa

Napisane przez velluto

w zasadzie to nie wiem czy je, czy tylko sie przytula, bo ja to robie na pół spiąco i w zasadzie rano to juz niewiele pamietam z tego wszystkiego oczywiści śpimy razem, bo przy tej ilości karmien w nocy, to już chyba byłabym swoim cieniem, gdybym jeszcze chciała ją odkładać do łóżeczka

to tak jak u nas
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;2462756 7]mmm... laleczka chucky mi się przypomniała...
chyba bym zawały dostała

za pierwszym razem małej nie podeszło. zdziwiona była co to?... ale zaczęłam jej dawać po pół słoiczka, jako ciekawostkę, nie na siłę oczywiście. ile zjadła tyle zjadła, resztę dopajałam mlekiem. a po tygodniu już normalnie szamała cały słój i domagała się więcej. teraz to by matkęsprzedała za takie żarełko


to podobnie jak u nas wczoraj.

za to dziśw nocy odmówiła żarcia o 23, obudziła się głodna o 1... a potem zamiast doczekać do 8, rozdarła się o 6... rozregulowała się całkiem...

za to od 20 minut bawi się ślicznie w łóżeczku. sama chociaż tyle...


zrobiłam sobie wczoraj parapetowy ogródek
posiałam bazylię, lubczyk i posadziłam cebulkę na szczypiorek.
jakąś manię mam ostatnio na punkcie roślin. żeby nie powiedzieć zajoba . baaardzo potrzebuję odskoczni, na razie (póki zimno i nosa z domu nie chce mi się zbytnio wysadzać) musi mi wystarczyć to [/QUOTE]
super pomysł-ot taka namiastka wiosny, jak nie zapomnę, też se zrobię ,a co

Napisane przez marhalczar

Ja mam kuchnie tez w takim jasnym kolorze ale blaty cos mieszane szare, zielen , biel....

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------




..ale jazda!!!! ...alez ci mezczyzni maja pomysly !!!!




Szajajaba...pierwszy filmik juz wrzucony...drugi wchodzi...
Filmik 1 : Amelia smieszek
Filmik 2: Na czworaka i do góry

ale suuper
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487]Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]
obstawiam zębole
a ja mam wizytację teściów na razie jest ok, teściowa się wprawia w role niani, hehe to tak na przyszłość- jak ruszę do szkoły..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No toście mi doradziły, siostry

Zrobię tak - jeśli do piątku nic zębowego się nie pokaże, niestety wracam na nutramigen całkowicie...

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24634361]

A taki marud u nad jest, że szok. Ślina jest wszędzie, gęba jej się nie zamyka i tylko bububububub i dmuchanie, ciągle na czworaka, ryk bo chce stać... Opadam z sił normalnie, teraz wsadziłam do łóżeczka bo tam jest względnie spokojna córa ta moja...[/QUOTE]

Moja była spokojna w łóżeczku zanim nie zaczęła na czworaka dawać. teraz sie wścieka jak ja na chwile zostawię

Napisane przez Silpe

Byłam z Gabrysią u laryngologa - uszy zdrowe nie ma totalnie nic , nawet zaczerwienienia - są zdrowe
zresztą ona nie ma żadnych objawów zapalenia ucha tylko to masakrowanie . Lekarka stwierdziła że najpewniej tak reaguje na ząbkowanie - tymbardziej że coś widac
- lewa dolna jedynka jest mała kropeczka , jeszcze sie nie przebiła ale to najpewniej ząbek - poczekamy zobaczymy ..

No to super.
Czekamy na zębolka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487]Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]

Ja myślę, że jakby był brzuszek, to nie był by marud tylko płacz.
Obstawiam zęby

djerba, ale masz avatar

Luiza padła o 19, zaraz po kąpieli, bo nie drzemała o 17.
Dzisiaj bardzo mało mojego mleka zjadła w ciągu dnia. Szkoda jej było czasu na jedzenie, tylko na podłodze chce siedzieć i zwiedza mieszkanie Dobrze, że zupki zjadła dużo, kisielek, chrupki, całego banana i ugotowałam jej makaron. Dałam do miseczki i sama jadła....a zadowolona była, że hoho

[yolanda9]

Napisane przez sparkly

Uwierz, nie ma czego żałować

Tak jak myślałam...z dźwiękiem jest jeszcze lepsze

Napisane przez marhalczar

Szajajaba...pierwszy filmik juz wrzucony...drugi wchodzi...
Filmik 1 : Amelia smieszek
Filmik 2: Na czworaka i do góry

Pięknie sobie córunia radzi

Napisane przez velluto

Mięso dla małej (duży kawałek) gotuję wczesniej, dziele na małe porcje i zamrazam. Potem tylko na kilka min przed końcem gotowania wrzucam do zupy i gotowe. My nie jemy co dzien zup, a poza tym jej gotuje rano przed wyjściem do pracy

podziwiam

[bydgoszczanka]

marhalczar, Amelia super się śmieje i fajnie sobie radzi ze wstawaniem

[margo80]

rano się nacytowałam, a na koniec mi wszytsko skasowało i mało się ze złości nie poryczałam, bo jakoś mi się dzień nie za dobrze zaczął.

to, co pamiętam:

Kropka - nie, żebym wierzyła, ale jakoś nie chcę się przekonywać na własnym dziecku. wiem, że to głupie.

Edzia - u nas Euphorbium s, po pół godzinie od zakropienia odciąganie fridą i potem jeszcze nasivin. 3 razy dziennie, a w międzyczasie sól i odciąganie w miarę potrzeby. do tego jeszcze Calcium Sanosvit 3 x dziennie po 5 ml.
dziś już mogę powiedzieć, że kataru nie ma. na sam widok fridy wrzeszczy, podobnie jak Ami.

Sparkly - niezły ten patent z michą

Marhalczar - słodką masz śmieszkę

Szaja - obstawiam zęby.

jutro nie będziemy mieli prądu na ulicy między 8 a 15. Ewcia będzie musiała być tylko na cycu, bo nic nie podgrzeję... obiad dla mnie przywiozą rodzice. mam nadzieję, że jednak szybciej się uwiną z robotą.

poradźcie, jak mam przekonać Ewcię do jedzenia tego, co jej w łapkę daję? przygląda się, czasem coś nieśmiało włoży koniuszkiem do buzi, ale nie ciamka, nie gryzie, odkłada, wyrzuca, drapie pazurkami i to wszystko...

[kumkura]

Sparkly dziekuję bardzo

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

rano się nacytowałam, a na koniec mi wszytsko skasowało i mało się ze złości nie poryczałam, bo jakoś mi się dzień nie za dobrze zaczął.

poradźcie, jak mam przekonać Ewcię do jedzenia tego, co jej w łapkę daję? przygląda się, czasem coś nieśmiało włoży koniuszkiem do buzi, ale nie ciamka, nie gryzie, odkłada, wyrzuca, drapie pazurkami i to wszystko...

oj , biedna Ty.
chyba musi się sama przekonać.

marhalczar, dla Amelii, świetnie sobie radzi!
Czemu te Wasze dzieciaczki takie grzeczne, .... gdzie by Tymek przez 4 minuty na powierzchni takiego małego dywanika wytrzymał...

djerba, Twój avatar jest super!!!

[sparkly]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24638487]Dziewczyny powiedzcie mi, bo nie wiem co robić. Otóż od zeszłej soboty mieszam nutra z bebiko - przed 3 dni 5 miarek nutra, 1 bebiko, kolejne trzy dni 4/2, potem znów 3/3, dzisiaj trzeci dzień 4 bebiko, 2 nutra. I na twarzy nic, zero problemów, nie ulewała, żadnych odparzeń - no po prostu żadnych fizycznych śladów skazy. Ale... nie wiem, od poniedziałku/.wtorku zeszłego jest młoda cholernie marudna, zgryźliwa, no po prostu wścikła się i nie wiem = czy np. boli ją brzuszek i tak reaguje? Ale tez żadnych bąków nie ma, kupa normalna. Druga rzecz - a propos kupy, dzisiaj 2 razy mi wodnistą zrobiła, ale... w nocy kichała tez na potęgę (kataru brak, temp. brak - żadne przeziębienie), ślinotok jak cholera, ręce do łokcia prawie w paszczę daje - i teraz nie wiem, czy łączyć to wszystko z mieszaniem tego mleka (schizuję...?), czy młoda ma jakiś skok i zęby?[/QUOTE]

Podobnie jak Bydgoś myślę, że gdyby ją bolał brzuszek to by płakała mocno. Kupa też może być inna przez zęby. Moim zdaniem zęby.

Napisane przez margo80

poradźcie, jak mam przekonać Ewcię do jedzenia tego, co jej w łapkę daję? przygląda się, czasem coś nieśmiało włoży koniuszkiem do buzi, ale nie ciamka, nie gryzie, odkłada, wyrzuca, drapie pazurkami i to wszystko...

Spróbuj najpierw sama jej dawać po kawałeczku do buzi, takim na kęsa, żeby mogła pogryźć. Pokazuj co jej dajesz, zachwalaj jakie pyszne, mnia mniam. Sama się przekona. Moje tak się nauczyły.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez kumkura

Sparkly dziekuję bardzo

Proszę

[kropka75]

Napisane przez margo80

Kropka - nie, żebym wierzyła, ale jakoś nie chcę się przekonywać na własnym dziecku. wiem, że to głupie.

_______________

Miało być z górki po 1ym zębolu... a jest masakra.
O 12ej mama dzwoniła spanikowana, bo Misio gorący jak ogień. Dała czopek, dziecko zasnęło, pospało godzinkę i odzyskało humor. O 16ej trochę marudził, ciepły był, miał 37,4 - trochę dużo w 2h po czopku, ale stabilnie było, ponosiłam, znowu odzyskał humor i zaczął się bawić...
18ta nagle płacz jakby go opętało, ryk przeraźliwy, nie dał się ukoić mężowi, wzięłam na ręce i aż mi się słabo zrobiło taki gorący. Zmierzyłam temp. - do 38,2 poleciało migiem... Dałam czopek, a te płakał z zamkniętymi oczami jakby wpół przytomny. Jak się czopek przyjął, wzięłam Misia na ręce i odjechał... Pospał 20 minut. Jak kamień. Chałupa by się mogła walić, a on nic...

Na razie temp. ok, stan podgorączkowy... ale boję się nocy.
Śpi od 20ej. Jedna pobudka z płaczem już zaliczona. Robię kaszę i idę walczyć dalej. Chyba dam Viburcol na noc... i nurofen sobie przygotuję, bo ileż tego paracetamolu można...

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

_______________

Miało być z górki po 1ym zębolu... a jest masakra.
O 12ej mama dzwoniła spanikowana, bo Misio gorący jak ogień. Dała czopek, dziecko zasnęło, pospało godzinkę i odzyskało humor. O 16ej trochę marudził, ciepły był, miał 37,4 - trochę dużo w 2h po czopku, ale stabilnie było, ponosiłam, znowu odzyskał humor i zaczął się bawić...
18ta nagle płacz jakby go opętało, ryk przeraźliwy, nie dał się ukoić mężowi, wzięłam na ręce i aż mi się słabo zrobiło taki gorący. Zmierzyłam temp. - do 38,2 poleciało migiem... Dałam czopek, a te płakał z zamkniętymi oczami jakby wpół przytomny. Jak się czopek przyjął, wzięłam Misia na ręce i odjechał... Pospał 20 minut. Jak kamień. Chałupa by się mogła walić, a on nic...

Na razie temp. ok, stan podgorączkowy... ale boję się nocy.
Śpi od 20ej. Jedna pobudka z płaczem już zaliczona. Robię kaszę i idę walczyć dalej. Chyba dam Viburcol na noc... i nurofen sobie przygotuję, bo ileż tego paracetamolu można...

Ojoj bidulek.
Lusia na szczęście nie gorączkuje.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O cholera Kropko, a jakby temp. rosła to okłady, pamiętaj Ale mam nadzieję, że viburcol + nurofen dadzą radę!

[margo80]

Kropka - spokojnej nocki życzę.
[jak czytam, co się u Was dzieje, to nadziwić się nie mogę, że u nas w sumie tak lekko to poszło...]

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

Kropka - spokojnej nocki życzę.
[jak czytam, co się u Was dzieje, to nadziwić się nie mogę, że u nas w sumie tak lekko to poszło...]

i tak szybko.

kropka, w rozpalone czółko Dania, co by szybko ochłodło.