Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[Promyczek Nadziei]

Napisane przez misia332

Moje chyba U:

Ś: dwie kromki ukrojone z bułki z masłem, pomidorem i ogórkiem, parówka Jubilatka, trochę keczupu, kiwi- tu bym dodała jeszcze jedną kromkę i jedna parówkę

2 Ś: serek wiejski lekki z łyżką dżemu niskosłodzonego, dwa wafle ryżowe- czemu serek lekki lepiej zwykły

O: makaron ciemny z brukselką i sosem pomidorowym-brak mięska

P: banan, gruszka- tu malutko dodaj jakiś serek homo albo wieśniaka i jakieś orzechy

K: kanapka z ogórkiem, białym serem i pomidorem- dodaj jeszcze jedna kanapkę i brak masła

W ciągu dnia dwie kawy z mlekiem, herbata zielona

jw

[Margolcia0703181]

Napisane przez Margolcia0703181

U/P:

I. zupa mleczna (2 łyżki owsianych, 2 łyżki muesli, łyżeczka siemienia, garść rodzynek - na szklance mleka 2%), piętka chleba z masłem i dżemem, kawa

zielona herbata z łyżeczką miodu

II. 2 jaja na maśle, 1,5 kromki orkiszowca z masłem, camembertem i kiełbasą żwiecką(5 plasterków), kilka plastrów pomidora i ogórka

mięta, lampka wina

III. kromka orkiszowca z masłem (grubo) - część z dżemem, część z ogórkiem
budyń słodka chwila z garścią migdałów, 2 kostkami czekolady, ciastkiem markizą
jabłko

przed chwilą serek wiejski 200g z łyżeczką dżemu, herbata z cytryną

wieczorem znów za dużo...a przez cały dzień mogłabym nie jeść...

proszę o ocenę

up
będę wdzięczna za mały komentarz

[Ervisha]

Moje dzisiejsze P

ŚNIADANIE Duża bułka pszenna (100 gram)posmarowana margaryną a na to serek wiejski (200 gram)+ kubek słodzonej herbaty
Po butelka soku Pysio z kiwi, opakowanie delicji
II ŚNIADANIE duża grahamka (obie połówki posmarowane margaryną i dżemem)+jogurt truskawkowy z 50 gram muslie
OBIAD talerz domowego barszczu czerwonego na śmietanie ze startymi buraczkami i fasolką (mama nalała mi sporo gęstego), 9 pierogów ze szpinakiem polanych stopioną słoniną+ kubek kompotu słodzonego
PODWIECZOREK kajzerka posmarowana serkiem homogenizowany waniliowym z malinami (taki serek z dżemem malinowym) 150 gram+kubek kisielu (duży kubas nie taki 200 ml)+pomarańcza
KOLACJA duża będzie bułka z ziarnami słonecznika z sałatką z tuńczyka z papryką pomidorową, kukurydzą i groszkiem (200gram) (mama gdzieś taką sałatkę kupiła)+kubek słodzonej herbaty
później pewnie coś wypadnie

[baajeczna2]

Napisane przez Ervisha

Moje dzisiejsze P

ŚNIADANIE Duża bułka pszenna (100 gram)posmarowana margaryną a na to serek wiejski (200 gram)+ kubek słodzonej herbaty
Po butelka soku Pysio z kiwi, opakowanie delicji
II ŚNIADANIE duża grahamka (obie połówki posmarowane margaryną i dżemem)+jogurt truskawkowy z 50 gram muslie
OBIAD talerz domowego barszczu czerwonego na śmietanie ze startymi buraczkami i fasolką (mama nalała mi sporo gęstego), 9 pierogów ze szpinakiem polanych stopioną słoniną+ kubek kompotu słodzonego
PODWIECZOREK kajzerka posmarowana serkiem homogenizowany waniliowym z malinami (taki serek z dżemem malinowym) 150 gram+kubek kisielu (duży kubas nie taki 200 ml)+pomarańcza
KOLACJA będzie bułka z ziarnami słonecznika z sałatką z tuńczyka z papryką pomidorową, kukurydzą i groszkiem (200gram) (mama gdzieś taką sałatkę kupiła)+kubek słodzonej herbaty
później pewnie coś wypadnie

bardzo ładnie
i jak duuużo pieczywa

[Ervisha]

Napisane przez baajeczna2

bardzo ładnie
i jak duuużo pieczywa

Dziękuję.
Kurcze mama mi każe pieczywo jeść. Mówi ze to podstawa. Już mam go dosyć Dzisiaj wypadł dzień bułkowy ale zazwyczaj na II śniadanie i podwieczorek jem chleb (2 lub 3 porządne grube i ze środka kromki chleba z obkładem + coś do tego)

No ale na takim jedzeniu ostatnio przybyło mi 1.100 kg w ciągu 8 dni

[pati2404]

P:
śniadanie : 2 kromki chleba żytniego na każdej po grubym plastrze drobiowego pasztetu, naleśnik z mięsem, banan
II śniadanie : 180 g serka homo czekoladowego z orzechami i rodzynkami, 50g musli truskawkowego z czekoladą+jogurt naturlany, jabłko, pomarańcza( znów takie, bo tak lubię i od poniedziałki nie będe miala mozliwości tego zjeść , bo będe w szkole )
obiad: 3 pieczone skrzydełka z kurczaka w pikantnej przyprawie
podwieczorek : 3 duże a'la panacakes (jeden na ok. pół talerzyka )
kolacja:1,5 bułki obsypanej makiem:jedn z masłem i twarogiem z czosnkiem, poł z dżemem z owoców leśnych, gejfrut
po: duży (120g ) rogal turkowy z rodzynkami obsypany sezamem
w ciągu dnia sporo herbaty z cytryną
__________________

[lanvin]

Napisane przez pati2404

P:
śniadanie : 2 kromki chleba żytniego na każdej po grubym plastrze drobiowego pasztetu, naleśnik z mięsem, banan
II śniadanie : 180 g serka homo czekoladowego z orzechami i rodzynkami, 50g musli truskawkowego z czekoladą+jogurt naturlany, jabłko, pomarańcza( znów takie, bo tak lubię i od poniedziałki nie będe miala mozliwości tego zjeść , bo będe w szkole )
obiad: 3 pieczone skrzydełka z kurczaka w pikantnej przyprawie
podwieczorek : 3 duże a'la panacakes (jeden na ok. pół talerzyka )
kolacja:1,5 bułki obsypanej makiem:jedn z masłem i twarogiem z czosnkiem, poł z dżemem z owoców leśnych, gejfrut
po: duży (120g ) rogal turkowy z rodzynkami obsypany sezamem
w ciągu dnia sporo herbaty z cytryną
__________________

podobają mi się Twoje jadłospisy
tylko do obiadu powinnaś dodać ziemniaki/ryż/kaszę/makaron i może jakieś warzywka, coś do picia (sok, kompot)?
reszta bardzo ładnie

[pati2404]

cieszę się, a mi podobają się też twoje jadłospisy

[Ervisha]

Napisane przez lanvin

podobają mi się Twoje jadłospisy
tylko do obiadu powinnaś dodać ziemniaki/ryż/kaszę/makaron i może jakieś warzywka, coś do picia (sok, kompot)?
reszta bardzo ładnie

Ja potrzebuję inspiracji bo po dzisiejszym mam doś bułek i pieczywa. ALe z moją mamą się nie da

[fleur94]

planuję jutrzejszy deskowy dzień:

1. malutka grahamka z szynką drobiową i masłem, herbata z sokiem malinowym
jazda na desce
2. 2 kromki orkiszowe z masłem i szynką drobiową, kawa/herbata
jazda na desce
3. talerz spaghetti bolognese
4. kilka krakersów
5. grahamka, taka sama jak na śniadanie

i jak?

[Tynusia]

Napisane przez fleur94

planuję jutrzejszy deskowy dzień:

1. malutka grahamka z szynką drobiową i masłem, herbata z sokiem malinowym
jazda na desce
2. 2 kromki orkiszowe z masłem i szynką drobiową, kawa/herbata
jazda na desce
3. talerz spaghetti bolognese
4. kilka krakersów
5. grahamka, taka sama jak na śniadanie

i jak?

śniadanie to najważniejszy posiłek powinno być porządne ta mała grahamka mi tu cienko wygląda

[Phynn]

-kawa, banan
-miseczka zupy pomidorowej zabielanej, z brązowym ryżem, jabłko
-knedel ze śliwką, spory, polany jogurtem naturalnym z cynamonem
-jog.naturalny z dosypanymi otrębami, jabłko
-buła z ziarenkami, połówka z twarożkiem hochlandu ogórkowo-koperkowym, papryką żółtą, druga połówka z masłem orzechowym i dżemem gruszkowym z pigwą; kiwi, kilka mandarynek
-kawa z mlekiem, pestki słonecznika/ przy nauce

[skomplikowana_18]

ervisha, chodzilo mi o to,ze objetosciowo za duzo.
gdybym zjadlam jogurt naturalny z owocami,a do tego musli,wyszloby podobnie kalorycznie jak to co zjadlam:jogurt naturalny180g z owocami i serek homogenizowany danio intenso straciatella 140g. on ma 185 kcal, musli zalezy ile bym dala-od 100 do 200 kcal,a tylko w zoladku zajeloby 25-50g wiecej.
o to mi wlasnie chodzi,ze objetosciowo miedzy sniadaniem,a obiadem duzo gram,duzo w zoladku zajmuje,i ciezko pozniej jesc obiad,a gdyby zamiast danio intenso dalabym musli do tamtej salatki z jog.nat.,byloby lzej dla zoladka,a kcal zblizone.
zoladek juz w sumie sie rozszerza,ale lepiej wg mnie zjesc mniej objetosciowo,a kaloryczniej,niz pelno wszystkiego,jogurty,serki ,szczegolnie,ze po godz.mialam obiad,wiec ciezko,ale oczywiscie zjadlam-
zupa pomidorowa z kluskami, pokrojone kawaleczki marchwii,fasolki itd,do tego kawalek piersi gotowanej i ziemniaki
ukladam sobie na jutro 2 sn,a dzis tez miedzy obiadem a kolacja musze
choroba mnie jakas bierze,goraczka,boje sie!..

[Ervisha]

Napisane przez skomplikowana_18

ervisha, chodzilo mi o to,ze objetosciowo za duzo.
gdybym zjadlam jogurt naturalny z owocami,a do tego musli,wyszloby podobnie kalorycznie jak to co zjadlam:jogurt naturalny180g z owocami i serek homogenizowany danio intenso straciatella 140g. on ma 185 kcal, musli zalezy ile bym dala-od 100 do 200 kcal,a tylko w zoladku zajeloby 25-50g wiecej.
o to mi wlasnie chodzi,ze objetosciowo miedzy sniadaniem,a obiadem duzo gram,duzo w zoladku zajmuje,i ciezko pozniej jesc obiad,a gdyby zamiast danio intenso dalabym musli do tamtej salatki z jog.nat.,byloby lzej dla zoladka,a kcal zblizone.
zoladek juz w sumie sie rozszerza,ale lepiej wg mnie zjesc mniej objetosciowo,a kaloryczniej,niz pelno wszystkiego,jogurty,serki ,szczegolnie,ze po godz.mialam obiad,wiec ciezko,ale oczywiscie zjadlam-
zupa pomidorowa z kluskami, pokrojone kawaleczki marchwii,fasolki itd,do tego kawalek piersi gotowanej i ziemniaki
ukladam sobie na jutro 2 sn,a dzis tez miedzy obiadem a kolacja musze
choroba mnie jakas bierze,goraczka,boje sie!..

Ale ty masz wszytko obkurczone !!! Musisz rozciągnąć sobie żołądek bo jak na razie jest nienaturalnych rozmiarów. I nie licz kalorii bo to cię zgubi.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez kiciakasia

iza, edytuj wpisane wagi skomplikowanej-----toxic-toxic-toxic------

też nie mogę patrzeć na tą wagę,3 z przodu to koszmar i niema się co chwalić ,nie wspominając o 2, ja tam muszę mieć 5

[zielona_zabcia]

Napisane przez skomplikowana_18

ervisha, chodzilo mi o to,ze objetosciowo za duzo.
gdybym zjadlam jogurt naturalny z owocami,a do tego musli,wyszloby podobnie kalorycznie jak to co zjadlam:jogurt naturalny180g z owocami i serek homogenizowany danio intenso straciatella 140g. on ma 185 kcal, musli zalezy ile bym dala-od 100 do 200 kcal,a tylko w zoladku zajeloby 25-50g wiecej.
o to mi wlasnie chodzi,ze objetosciowo miedzy sniadaniem,a obiadem duzo gram,duzo w zoladku zajmuje,i ciezko pozniej jesc obiad,a gdyby zamiast danio intenso dalabym musli do tamtej salatki z jog.nat.,byloby lzej dla zoladka,a kcal zblizone.
zoladek juz w sumie sie rozszerza,ale lepiej wg mnie zjesc mniej objetosciowo,a kaloryczniej,niz pelno wszystkiego,jogurty,serki ,szczegolnie,ze po godz.mialam obiad,wiec ciezko,ale oczywiscie zjadlam-
zupa pomidorowa z kluskami, pokrojone kawaleczki marchwii,fasolki itd,do tego kawalek piersi gotowanej i ziemniaki
ukladam sobie na jutro 2 sn,a dzis tez miedzy obiadem a kolacja musze
choroba mnie jakas bierze,goraczka,boje sie!..

Dziewczyno..Ty się czymś innym zajmij!! Jedzenie jest ważne, ale nigdy, powtażam NIGDY z tego nie wyjdziesz, jeśli nie zaczniesz zajmować głowy innymi sprawami, nie masz innych zajęć, problemów, zaiteresowań??
Zadzwoń do kuzynki, jak masz internet pooglądaj głupi serial, (albo Housa) niewiem rób cokolwiek, a jak jutro o godz,11 poczujesz ochotę na jogurt naturalny i 25g musli sante, to zjedz jogur. A jeśli na bułkę ze smalcem to zjedz tą bułkę, i idz się zajmij czymś...
Wiem co mówię, poradziłam sobie bez szpitala, całkiem sama. I teraz też jestem sama, i daję radę.
KONIEC.

[zielona_zabcia]

Napisane przez Ervisha

Dziękuję.
Kurcze mama mi każe pieczywo jeść. Mówi ze to podstawa. Już mam go dosyć Dzisiaj wypadł dzień bułkowy ale zazwyczaj na II śniadanie i podwieczorek jem chleb (2 lub 3 porządne grube i ze środka kromki chleba z obkładem + coś do tego)

No ale na takim jedzeniu ostatnio przybyło mi 1.100 kg w ciągu 8 dni

Wiem jak to jest, przeżyłam DOKŁADNIE TO SAMO.
Ale da się, tylko mama musi zacząć Ci ufać, musi zobaczyć że naprawde zdrowiejesz, że nie kombinujesz, że choroba Tobą nie kieruje, rozumiesz prawda?? To jest racjonalne, poprostu twoja mam nie może dopuścić abyś umarła z głodu,.... tak, to mogło nastąpić, ale podjęłaś walkę i super
Wytrzymaj jeszcze, a ja Ci napiszę co czasem jadłam zamiast bułek
Na śniadanie zazwyczaj jakieś słodkie płatki (u mnie ne tolerowało się owsianki-bo to dietetyczne..) np.miska cini-minic, albo corn flakes ale tych z miodkiem i orzeszkami i do tego dwie bułeczki maślanie z masłem i dżemem, albo masłem orzechowym i nutellą+plaserki banana (najlepsze połączenie jakie pamiętam na P..) i do tego szklanka Kubusia (wszystko można kupić w biedrze)
Na IIśn, zazwyczaj kanapki, ale jeśli nie chcesz to omlet biszkoptowy na słodko lub słono... z parówkami (których nie nawidzę, ale cóż-musiałam) ale zamiast parówek możesz dać szynkę,kukurydzę,sos,piec zarki i duużo sera a na słodko-to już co Ci się smakuje,owoce,dżemu,nutel la, śmietana, możesz posypać orzeszkami/fitellą i kako albo Kubuś
Na obiad ja jadłam zupę z ryżem lub rosól/barszcz z ziemniakami (nie lubię zup z makaronem) a na drugie zazwyczaj mieso i ziemniami z surówką na deser jak masz siłę to kawa z mlekiem i ciacho... czy coklwiek
Na podw.najcudowniejszą rzeczą jest budyn krówkowy
Jeśli zrobisz na mleku 3,2% i dasz łychę masła (jest wtedy jeszcze lepszy) i do tego dasz tę jedną kromkę chleba z serem czy czymś to mama na bank będzie zadowolona. Jeśli nie lubisz nie łąduj orzechów, ale jeśli lubisz... to sobie nie żałuj
Na kolację np.jajecznica na maśle z serem żółtym-pyszna, ale równie dobrze możesz zjeść makaron z czymś-na słodko lub słono, naleśniki które tak lubisz, moja siostra często je takie kanapki-
na patelni podgrzewa masło i cebulkę i na to kładzie chleb i on jest wtedy taki pyszny, lub tak samo tylko na skwarkach...
Albo knedle(można kupić gotowce jak się mamie nie chce ugotować)

Powiedz jej że chcesz znów POLUBIĆ JEDZENIE, a chleb..chleb to nie wszystko powiedz jej że jej dziękujesz że Ci bardzo pomaga, ale też troszkę utrudnia, że Cię ogranicza-wcześniej anoreksja a teraz Ona, to jest bardzo trudne, wiem ale jej to powiedz,

Sorki że się tak rozpisałam, myślę że pomogłam jeśli czegoś potrzebujesz się dowiedzieć-pytaj

Będzie dobrze.

[Winky]

Napisane przez monikation

głupio troche, że jedna dziewczyna chora na ano. komentuje jadłospsi drugiej... każdy organizm jest inny i pewnie, że skomplikowanej jest trudno zjesc obiad jesli czuje sie pełna i chyba dobrze, że dzieli się wątpliwościami

Taa, a jeszcze lepiej, że dzieli się z nami swoją rewelacyjną wagą.

[kiciakasia]

Napisane przez monikation

głupio troche, że jedna dziewczyna chora na ano. komentuje jadłospsi drugiej... każdy organizm jest inny i pewnie, że skomplikowanej jest trudno zjesc obiad jesli czuje sie pełna i chyba dobrze, że dzieli się wątpliwościami

trudno jej zjesc obiad, ale nie ma problemu ze zjedzeniem 2 jablek, 2 pomaranczy i popiciu tego pol litrem herbaty.
to nie jest obkurczony zoladek, tylko obkurczony mozg

[Ervisha]

Napisane przez zielona_zabcia

Wiem jak to jest, przeżyłam DOKŁADNIE TO SAMO.
Ale da się, tylko mama musi zacząć Ci ufać, musi zobaczyć że naprawde zdrowiejesz, że nie kombinujesz, że choroba Tobą nie kieruje, rozumiesz prawda?? To jest racjonalne, poprostu twoja mam nie może dopuścić abyś umarła z głodu,.... tak, to mogło nastąpić, ale podjęłaś walkę i super
Wytrzymaj jeszcze, a ja Ci napiszę co czasem jadłam zamiast bułek
Na śniadanie zazwyczaj jakieś słodkie płatki (u mnie ne tolerowało się owsianki-bo to dietetyczne..) np.miska cini-minic, albo corn flakes ale tych z miodkiem i orzeszkami i do tego dwie bułeczki maślanie z masłem i dżemem, albo masłem orzechowym i nutellą+plaserki banana (najlepsze połączenie jakie pamiętam na P..) i do tego szklanka Kubusia (wszystko można kupić w biedrze)
Na IIśn, zazwyczaj kanapki, ale jeśli nie chcesz to omlet biszkoptowy na słodko lub słono... z parówkami (których nie nawidzę, ale cóż-musiałam) ale zamiast parówek możesz dać szynkę,kukurydzę,sos,piec zarki i duużo sera a na słodko-to już co Ci się smakuje,owoce,dżemu,nutel la, śmietana, możesz posypać orzeszkami/fitellą i kako albo Kubuś
Na obiad ja jadłam zupę z ryżem lub rosól/barszcz z ziemniakami (nie lubię zup z makaronem) a na drugie zazwyczaj mieso i ziemniami z surówką na deser jak masz siłę to kawa z mlekiem i ciacho... czy coklwiek
Na podw.najcudowniejszą rzeczą jest budyn krówkowy
Jeśli zrobisz na mleku 3,2% i dasz łychę masła (jest wtedy jeszcze lepszy) i do tego dasz tę jedną kromkę chleba z serem czy czymś to mama na bank będzie zadowolona. Jeśli nie lubisz nie łąduj orzechów, ale jeśli lubisz... to sobie nie żałuj
Na kolację np.jajecznica na maśle z serem żółtym-pyszna, ale równie dobrze możesz zjeść makaron z czymś-na słodko lub słono, naleśniki które tak lubisz, moja siostra często je takie kanapki-
na patelni podgrzewa masło i cebulkę i na to kładzie chleb i on jest wtedy taki pyszny, lub tak samo tylko na skwarkach...
Albo knedle(można kupić gotowce jak się mamie nie chce ugotować)

Powiedz jej że chcesz znów POLUBIĆ JEDZENIE, a chleb..chleb to nie wszystko powiedz jej że jej dziękujesz że Ci bardzo pomaga, ale też troszkę utrudnia, że Cię ogranicza-wcześniej anoreksja a teraz Ona, to jest bardzo trudne, wiem ale jej to powiedz,

Sorki że się tak rozpisałam, myślę że pomogłam jeśli czegoś potrzebujesz się dowiedzieć-pytaj

Będzie dobrze.

Dzięki Ale ja z mięsa to tylko ryby

Moje dzisiejsze bezmięsne P
ŚNIADANIE - Duża bułka z ziarnami słonecznika przekrojona na pół. Obie połówki posmarowane margaryną i na to wyłożony serek wiejski (200gram) z wkrojoną papryką (mama robiła paprykę do słoików)+herbata słodzona do picia
II ŚNIADANIE - Jogurt truskawkowy (250 gram) z ziarnami zbóż(nie był to jogurt z Bakomy. MIał od niego więcej tego zboża) z wsypaną mieszanką studencką(150 gram)wkrojonym pomarańczem,bananem i kiwi.
OBIAD - Talerz domowego barszczu czerwonego zabielanego mąką i śmietną ze startymi buraczkami i fasolką (mama znowu nalała mi sporo gęstego).
1/2 talerza obiadowego tłuczonych ziemniaków z masłem,porcja gotowanego mintaja,3 kopiaste łyżki stołowe startych gotowanych warzyw polanych stopionym masłem+kubek słodzonej herbaty malinowej
PODWIECZOREK - 2 duże kromki chleba pszenno-żytniego(kromki ze środka chleba)+salaterka sałatki jarzynowej z tuńczykiem i majonezem by mama+2 pomarańcze
KOLACJA - Duża bułka z ziarnami słonecznika przekrojona na pół(tato wczoraj w piekarni kupił mi 4 bym miała na dwa dni). Obie połówki posmarowane margaryną, na to po 2 plastry sera topionego w plastarch z Hochlandu(ser z pieczarkami)i ogórek kiszony (ogórki maminej roboty, dałam tyle że zakryły całą kanapkę)+ kubek słodzonej herbaty do picia.

[skomplikowana_18]

Dziewczyny,ciezko jest mi z ta odpowiedzialnoscia,ze jem sama,tyje sama,ale wiem,ze to jest PRAWDZIWA walka,bo to ja sama musze tak jesc,by tyc,to ja musze decydowac o tym,co zjem,sama musze sie pilnowac.Ciezko mi tu w szpitalu samej walczyc,ta walka chwilami mnie przerasta,ciagle lek,panika,strach,bol.Nik t diety mi nie dal,jem stolowkowe glowne posilki,ze swoimi dodatkami do kanapek,dojadam we wlasnym zakresie.Dzis cienko z podw,pierwszy raz,jakas choroba bierze.Ale wazne,ze waga rosnie,ze juz SAMA przytylam ponad 1,5 kg!
dzisiejsze P:
Sn:platki jeczmienne na mleku,2kanapki z 2plastrami poledwicy i twarozkiem szpitalnym,warzywa
2sn:jog.nat.180g z wkrojonym banankiem,kiwi,pomarancza , Danio intenso straciatella
Ob:pomidorowa z kluskami,marchewka,fasolk a itd+kawalek piersi gotowanej+ziemniaki
podwtu dzis megaslabo,panikowalam,poz niej z kuzynka rozmawialam)2mandarynki+k iwi
kol:3kanapki z 3plastrami poledwicy,pol serka wiejskiego,warzywa
bd jadla niedlugo pewnie ryz na mleku,bo co innego?
lubie ten ryz
i jak

[pati2404]

Dzisiejsze P :
śniadanie : 1,5 bułki obsypanej makiem : pół z dżemem z owoców lesnych ( mój ulubiony ), pół z twarogiem z czosnkiem, pół z Nutellą, banan
II śniadanie : ostatni raz takie , bo od jutra bede jadła cos w szkole ,180 g serka homo waniliowego, saszetka granoli czekoladowej z jogurtem naturalnym, 2 pomarańcze
obiad : 7 dużych klusek parowych : 4 z dużą ilością sosu mięsnego i jednym kawałkiem smazonego żeberka i 4 łyżki gotowanej kiszonej kapusty, 3 z trzema łyżeczkami smietany 12 % i łyżeczką cukru ( przejadłam się straaasznie ,ale było pyycha )
podwieczorek : wafelek Princessa CarmeLove, 50 g herbatników Leibniz
kolacja: bułka żytnia z masłem i dżemem, pół bułki pszennej z twarogiem,grejfrut
po: precel obsypany sezamem ( duży,90 g )
w ciagu dnia herbata z cytryna i bez, woda
__________________

[Winky]

Napisane przez skomplikowana_18

Dziewczyny,ciezko jest mi z ta odpowiedzialnoscia,ze jem sama,tyje sama,ale wiem,ze to jest PRAWDZIWA walka,bo to ja sama musze tak jesc,by tyc,to ja musze decydowac o tym,co zjem,sama musze sie pilnowac.Ciezko mi tu w szpitalu samej walczyc,ta walka chwilami mnie przerasta,ciagle lek,panika,strach,bol.Nik t diety mi nie dal,jem stolowkowe glowne posilki,ze swoimi dodatkami do kanapek,dojadam we wlasnym zakresie.Dzis cienko z podw,pierwszy raz,jakas choroba bierze.Ale wazne,ze waga rosnie,ze juz SAMA przytylam ponad 1,5 kg!
dzisiejsze P:
Sn:platki jeczmienne na mleku,2kanapki z 2plastrami poledwicy i twarozkiem szpitalnym,warzywa
2sn:jog.nat.180g z wkrojonym banankiem,kiwi,pomarancza , Danio intenso straciatella
Ob:pomidorowa z kluskami,marchewka,fasolk a itd+kawalek piersi gotowanej+ziemniaki
podwtu dzis megaslabo,panikowalam,poz niej z kuzynka rozmawialam)2mandarynki+k iwi
kol:3kanapki z 3plastrami poledwicy,pol serka wiejskiego,warzywa
bd jadla niedlugo pewnie ryz na mleku,bo co innego?
lubie ten ryz
i jak

Jedzenie nazywasz walką? Z przyczynami anoreksji w takim razie w ogóle sobie nie poradzisz.

[Margolcia0703181]

dzisiejsze U/P z prośbą o ocenę:

I: zupa mleczna (2 łyżki owsianych, 3 łyżki muesli chrunchy, garść rodzynek, łyżeczka siemienia ze szklanką mleka 2% i miodem), kromka orkiszowca z masłem, twarogiem i dżemem, kawa

II. 2 jajka na maśle, 1,5 kromki orkiszowca z masłęm, 2 plasterkami kiełbasy żywieckiej, camembertem, ketchupem i ogórkiem

mięta z łyżeczką cukru

III. pasek deserowej czekolady, banan, kawa

IV. 2 kromki grahamki z masłem i dżemem, spory plaster twarogu wymieszany z jogurtem greckim i kakao, kubek kiślu wiśniowego

może wpadnie jeszcze jakiś owoc
jest lepiej?

[Winky]

Napisane przez Margolcia0703181

dzisiejsze U/P z prośbą o ocenę:

I: zupa mleczna (2 łyżki owsianych, 3 łyżki muesli chrunchy, garść rodzynek, łyżeczka siemienia ze szklanką mleka 2% i miodem), kromka orkiszowca z masłem, twarogiem i dżemem, kawa

II. 2 jajka na maśle, 1,5 kromki orkiszowca z masłęm, 2 plasterkami kiełbasy żywieckiej, camembertem, ketchupem i ogórkiem

mięta z łyżeczką cukru

III. pasek deserowej czekolady, banan, kawa

IV. 2 kromki grahamki z masłem i dżemem, spory plaster twarogu wymieszany z jogurtem greckim i kakao, kubek kiślu wiśniowego

może wpadnie jeszcze jakiś owoc
jest lepiej?

A czemu miałoby być lepiej? Zmieniłaś coś?

[Margolcia0703181]

Napisane przez Winky

A czemu miałoby być lepiej? Zmieniłaś coś?

dodałam podwieczorek a w tym po raz pierwszy czekoladę. Niby nie mam oporów, ale ciężko mi zjeść więcej, ciągle boli mnie żołądek i jestem jakaś osłabiona, chociaż wiem, że powinnam zwiększyć, żeby waga ruszyła do przodu...Czasem mam apetyt na coś więcej, ale boję się napadu... czuję się jak w jakimś błędnym kole...

[wizjaa]

Napisane przez zielona_zabcia

Wiem jak to jest, przeżyłam DOKŁADNIE TO SAMO.
Ale da się, tylko mama musi zacząć Ci ufać, musi zobaczyć że naprawde zdrowiejesz, że nie kombinujesz, że choroba Tobą nie kieruje, rozumiesz prawda?? To jest racjonalne, poprostu twoja mam nie może dopuścić abyś umarła z głodu,.... tak, to mogło nastąpić, ale podjęłaś walkę i super
Wytrzymaj jeszcze, a ja Ci napiszę co czasem jadłam zamiast bułek
Na śniadanie zazwyczaj jakieś słodkie płatki (u mnie ne tolerowało się owsianki-bo to dietetyczne..) np.miska cini-minic, albo corn flakes ale tych z miodkiem i orzeszkami i do tego dwie bułeczki maślanie z masłem i dżemem, albo masłem orzechowym i nutellą+plaserki banana (najlepsze połączenie jakie pamiętam na P..) i do tego szklanka Kubusia (wszystko można kupić w biedrze)
Na IIśn, zazwyczaj kanapki, ale jeśli nie chcesz to omlet biszkoptowy na słodko lub słono... z parówkami (których nie nawidzę, ale cóż-musiałam) ale zamiast parówek możesz dać szynkę,kukurydzę,sos,piec zarki i duużo sera a na słodko-to już co Ci się smakuje,owoce,dżemu,nutel la, śmietana, możesz posypać orzeszkami/fitellą i kako albo Kubuś
Na obiad ja jadłam zupę z ryżem lub rosól/barszcz z ziemniakami (nie lubię zup z makaronem) a na drugie zazwyczaj mieso i ziemniami z surówką na deser jak masz siłę to kawa z mlekiem i ciacho... czy coklwiek
Na podw.najcudowniejszą rzeczą jest budyn krówkowy
Jeśli zrobisz na mleku 3,2% i dasz łychę masła (jest wtedy jeszcze lepszy) i do tego dasz tę jedną kromkę chleba z serem czy czymś to mama na bank będzie zadowolona. Jeśli nie lubisz nie łąduj orzechów, ale jeśli lubisz... to sobie nie żałuj
Na kolację np.jajecznica na maśle z serem żółtym-pyszna, ale równie dobrze możesz zjeść makaron z czymś-na słodko lub słono, naleśniki które tak lubisz, moja siostra często je takie kanapki-
na patelni podgrzewa masło i cebulkę i na to kładzie chleb i on jest wtedy taki pyszny, lub tak samo tylko na skwarkach...
Albo knedle(można kupić gotowce jak się mamie nie chce ugotować)

Powiedz jej że chcesz znów POLUBIĆ JEDZENIE, a chleb..chleb to nie wszystko powiedz jej że jej dziękujesz że Ci bardzo pomaga, ale też troszkę utrudnia, że Cię ogranicza-wcześniej anoreksja a teraz Ona, to jest bardzo trudne, wiem ale jej to powiedz,

Sorki że się tak rozpisałam, myślę że pomogłam jeśli czegoś potrzebujesz się dowiedzieć-pytaj

Będzie dobrze.

mzai?

[Ervisha]

Napisane przez skomplikowana_18

Dziewczyny,ciezko jest mi z ta odpowiedzialnoscia,ze jem sama,tyje sama,ale wiem,ze to jest PRAWDZIWA walka,bo to ja sama musze tak jesc,by tyc,to ja musze decydowac o tym,co zjem,sama musze sie pilnowac.Ciezko mi tu w szpitalu samej walczyc,ta walka chwilami mnie przerasta,ciagle lek,panika,strach,bol.Nik t diety mi nie dal,jem stolowkowe glowne posilki,ze swoimi dodatkami do kanapek,dojadam we wlasnym zakresie.Dzis cienko z podw,pierwszy raz,jakas choroba bierze.Ale wazne,ze waga rosnie,ze juz SAMA przytylam ponad 1,5 kg!
dzisiejsze P:
Sn:platki jeczmienne na mleku,2kanapki z 2plastrami poledwicy i twarozkiem szpitalnym,warzywa
2sn:jog.nat.180g z wkrojonym banankiem,kiwi,pomarancza , Danio intenso straciatella
Ob:pomidorowa z kluskami,marchewka,fasolk a itd+kawalek piersi gotowanej+ziemniaki
podwtu dzis megaslabo,panikowalam,poz niej z kuzynka rozmawialam)2mandarynki+k iwi
kol:3kanapki z 3plastrami poledwicy,pol serka wiejskiego,warzywa
bd jadla niedlugo pewnie ryz na mleku,bo co innego?
lubie ten ryz
i jak

Wcale tak dużo nie jesz i nie pierwszy raz ucinasz na jedzeniu. Ale nie to jest ważne. Nie skupiaj się na tym co jesz. Zajmij się czymś innym. Siedzisz w tym internecie to poczytaj wiadomości. Zainteresuj się tym co dzieje się na świecie. Wyjście z anoreksji nie polega tylko na tym by odzyskać wagę. Nie możesz obsesyjnie liczyć kalorii itp. Masz jakaś terapię ?

[iza_wiosenna]

Napisane przez wizjaa

mzai?

dlaczego?
nie wydaje mi się

[Ervisha]

Napisane przez iza_wiosenna

dlaczego?
nie wydaje mi się

O co chodzi z tym mzai ?