Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ VII

[Paulunia8713]

Kash łazienka prześliczna. Poprostu brak mi słów

U mnie od 7 rano wielkie sprzątanie. Potem wyskoczyliśmy na spacer z Julią. Od razu zaszliśmy do biedronki po soki
O 15 już wszyscy byli i naprawdę było bardzo sympatycznie. Myślałam, że będą tylko teście i chrzesny z żoną ale patrze a tutaj dwie córki chrzesnego(18 i 20 lat) ich syn i syn szwagierki. Spędziliśmy bardzo miło czas. Bużki nikomu się nie zamykały aż szkoda było jak wyjeżdzali.
Julia na początku się bała bo wkońcu rok ich nie widziała ale póżniej z chrzesnym prezenty otwierała i już humorek się poprawił.
Za dwa tygodnie to my jedziemy do nich. Już nie mogę się doczekać
Julia dostała sporo ubranek, lalkę, misia, słodycze które pewnie TŻ zje i jeszcze kilka drobiazgów A i dużego torta

Naprawdę brakowało mi kontaktu z ludzmi aż humor mi się poprawił

[evilcia]

kash niesamowita metamorfoza! Łazienka bardzo ładna Kolorowe dodatki wprowadzą powiew zmiany, jednak sama w sobie jest super! Powiem Ci, że jej stan przed był duuuuuuuuuuuuuuuużo lepszy niż naszej w starym mieszkaniu Szkoda, że nie mamy zdjęć ani sprzed ani po remoncie. W lutym minie rok jak ją remontowaliśmy. Wrażenia niezapomniane - dobrze, że mieliśmy Castoramę pod bokiem, to można było skorzystać z ubikacji, TŻ szedł na sklep po kolejne potrzebne rzeczy, a ja zwiedzałam toalety

Ja dzisiaj zrobiłam sałatkę, którą dodałam do smacznego i udało mi się zrobić zdjęcie, choć chciałam zrobić zdjęcia kilku etapów. A na obiad były tortille. Wprawdzie chciałam zrobić jakiś taki mega super obiad, ale TŻ sobie wymarzył tortille, to były tortille.

[dudipopka]

ja miałam przygode ,zapomniałam fajek marcinowi(byłam w tesco na zakupach-skromniutko 15 zł wydalam) i poszlam na cpn,no i wracam samochód sie zatrzymał 4 gości w tym 3 karki i propozycja podwiezienia plus teksty wróciłam rozwalona do domu bo ciut sie przestraszyłam no i tak są 3 wyjścia
1)było ciemno i mnie nie widzieli
2)powiedzieli pani uważa bo jest ślisko--czyli stare baby muszą uważać
3)albo jeszcze niezła dupa ze mnie

ja sie skłaniam do punktu 4 --->było im wszystko jedno


Paulunia fajnie ze się imprezka udala,myślałam własnie dzis o was

my po obiedzie z julką spałyśmy 3 godziny ja nie wiem co to sie wyrabia

[NibyNic]

Dobry wieczór

Kashmirko - ja nie mogę obejrzeć na razie Twojej łazienki a ciekawa jestem bardzo, więc wysłałam zaproszenie

Jeśli chodzi o TŻ to mi też się poszczęściło i jeśli gdzieś wychodzi to tylko ze mną.

My spędziliśmy weekend w leśniczówce, był kulig, ognisko i ogólnie zimowa zabawa -fajnie było
niestety jutro mąż wyjeżdża i zostaję na 12dni z Hubertem sama

[201604250957]

Dziewczyny dziekuje za wszystkie miłe komentarze nt. naszej łazienki tak mi się teraz w niej podoba, że najchetniej bym nie wychodzila z niej wcale

a co do gustu poprzednich właścicieli to widziałyście łazienkę, wyobraźcie sobie teraz że całe mieszkanie było tak osobliwie urządzone i świetnie z nią korespondowało no ale o gustach się nie dyskutuje

Ijaa brodzik jest huge 90x90cm dwie osoby sie ze spokojem zmieszczą, nawet trzy by dały radę- ale tego sprawdzać nie zamierzamy

kochana do warszawy? no chyba Cię pozajączkowało w Poznaniu szukaj roboty jak już Ci się na migracje zebrało

jezuu dziewczyny nawet nie wiecie jak dobrze będzie jutro wrócić z pracy, zastać porządek i żadnych obcych ludzi, ze spokojem zrobić obiad, odpocząć itd. BEZCENNE

[NibyNic]

Kurcze, świetnie wyremontowaliście łazienkę, poprzednio wyglądała "trochę" strasznie - mi się z trumną skojarzyło, a teraz zupełnie co innego i nie dziwię się że na sterylną biel postawiliście

[dodaja]

Hej

Nudna i łóżkowa niedziela dobiega końca. Od jutra ostra nauka i finisz sesji

Paulunia super, że urodzinki udane i Julcia zadowolona

A co do łazienki Kash sprzed remontu trzeba wziąść poprawkę na to, że nie wszystkich stać na remont. Bo gdyby gust miał decydować jak wygląda miejsce w którym mieszkam to nic nie wyglądałoby tak jak teraz wygląda

[ijaa]

Napisane przez kashmirka

Ijaa brodzik jest huge 90x90cm dwie osoby sie ze spokojem zmieszczą, nawet trzy by dały radę- ale tego sprawdzać nie zamierzamy

kochana do warszawy? no chyba Cię pozajączkowało w Poznaniu szukaj roboty jak już Ci się na migracje zebrało

Super ten brodzik.
Jak kiedyś będę robić łazienkę, to też 90x90 będzie - nie mniejszy. Miałam okazję korzystać przez kilka miesięcy z 70x70 - masakra! Łokcie miałam poobijane.

Co do migracji, to ja się nigdzie nie wybieram. Teraz też do pracy dojeżdżam i zajmuje mi to ponad godzinę. Więc jak miałabym mieć fajniejszą pracę (zapewne za sporo fajniejsze pieniądze) to mogę dwie godziny dojeżdżać.

Właśnie LM tworzę i coś swojej osoby w słowa ubrać nie mogę. Nie idzie mi wyjątkowo.

[201604250957]

Napisane przez dodaja

A co do łazienki Kash sprzed remontu trzeba wziąść poprawkę na to, że nie wszystkich stać na remont. Bo gdyby gust miał decydować jak wygląda miejsce w którym mieszkam to nic nie wyglądałoby tak jak teraz wygląda

nie no jasne, zdaję sobie z tego sprawę natomiast jeśli chodzi o poprzednich właścicieli to bardziej chodzi mi o to, że oni uwielbiali dziwne połączenia (abstrahując od tego czy mieli kasę czy nie) np. mieli kuchnię w której wszystko! miało zgniłozielony kolor albo pokój cały czerwony (jak w burdelu, bez kitu!) a do tego na jednej ścianie fototapetę z zachodzącym słońcem na rajskiej wyspie a na drugiej jakieś poroża i inne gadżety łowieckie, najlepsze jest to że mieszkała w nim ich córka która jest mniej więcej w naszym wieku
ja rozumiem, że kogoś może nie być stać na remont (my sami też mieszkaliśmy z brzydką łazienką bo ważniejsze od niej było dla nas to żeby razem zamieszkać a ważne było że jest gdzie się umyć a nie jak tam wygląda )ale akurat w naszym mieszkaniu było widać, że oni byli hmm niechlujni a nie biedni bo na ścianach bylo np 5cm farby w różnych kolorach bo jak im się nudzil to nakładali po prostu kolejną warstwę w innym kolorze zamiast pozbyć się poprzedniej

[dodaja]

Napisane przez kashmirka

nie no jasne, zdaję sobie z tego sprawę natomiast jeśli chodzi o poprzednich właścicieli to bardziej chodzi mi o to, że oni uwielbiali dziwne połączenia (abstrahując od tego czy mieli kasę czy nie) np. mieli kuchnię w której wszystko! miało zgniłozielony kolor albo pokój cały czerwony (jak w burdelu, bez kitu!) a do tego na jednej ścianie fototapetę z zachodzącym słońcem na rajskiej wyspie a na drugiej jakieś poroża i inne gadżety łowieckie, najlepsze jest to że mieszkała w nim ich córka która jest mniej więcej w naszym wieku
ja rozumiem, że kogoś może nie być stać na remont (my sami też mieszkaliśmy z brzydką łazienką bo ważniejsze od niej było dla nas to żeby razem zamieszkać a ważne było że jest gdzie się umyć a nie jak tam wygląda )ale akurat w naszym mieszkaniu było widać, że oni byli hmm niechlujni a nie biedni bo na ścianach bylo np 5cm farby w różnych kolorach bo jak im się nudzil to nakładali po prostu kolejną warstwę w innym kolorze zamiast pozbyć się poprzedniej

Hardcore
Wyobraź sobie, że moja teściowa ma tutaj calusieńką łazienkę ciemno brązową! Nawet sedes i spłuczka została na taki kolor pomalowana! Oczywiście mogłabym przytaczać takich przykładów wiele, ale nie zamierzam. Ciesze się, że mam gdzie mieszkać, a pozatym nie przywiązuje się do tego mieszkania, bo napewno nie będziemy tutaj mieszkać

[kraven]

Ja ostatnio oglądałam dom w którym były ciemne podłogi, ciemne framugi okienne i podiweszany niski sufit. To była dopiero masakra. Myślałam że sufit na mnie spadnie.

[ijaa]

Napisane przez dodaja

Hardcore
Wyobraź sobie, że moja teściowa ma tutaj calusieńką łazienkę ciemno brązową! Nawet sedes i spłuczka została na taki kolor pomalowana! Oczywiście mogłabym przytaczać takich przykładów wiele, ale nie zamierzam. Ciesze się, że mam gdzie mieszkać, a pozatym nie przywiązuje się do tego mieszkania, bo napewno nie będziemy tutaj mieszkać

Napisane przez kraven

Ja ostatnio oglądałam dom w którym były ciemne podłogi, ciemne framugi okienne i podiweszany niski sufit. To była dopiero masakra. Myślałam że sufit na mnie spadnie.

Fuuuuuuj.

Bardzo nie lubię ciemnych pomieszczeń. Czuję się w nich jakby mnie coś przytłaczało powodowało smutek.
Nie wiem jak można tak mieszkać.


Wypociłam ten list motywacyjny. Ciężko mi to szło na prawdę. A podobno - według tego co napisałam, kreatywna jestem.

Nie chce mi się z kanapy wstać. A trzeba by się ogarnąć przed jutrem.

[evilcia]

Zrobiłam pastę z makreli przygotowałam sobie kanapki na jutro do pracy i jedzenie dla TŻ, bo jutro jedzie w delegację Wprawdzie we wtorek wieczorem już będzie, ale mi smutno, bo nie lubię zostawać sama.

Jak TŻ opuści łazienkę to idę się kąpać i spać bo jutro do pracy

[Paulunia8713]

Napisane przez dudipopka

Paulunia fajnie ze się imprezka udala,myślałam własnie dzis o was

Napisane przez dodaja

Hej
Paulunia super, że urodzinki udane i Julcia zadowolona

I ja się cieszę bo myślałam, że będzie gorzej, że Julia nie widząc ich tak długo będzie płakać. Fakt trochę popłakała ale ciocie przekupiły ją komórkami itp a jak chrzesny dał torbę prezentów to poszła do niego i razem wyciągali
Dostaliśmy od TŻ cioci teraz juz naszej wspólnej soki domowej roboty. Uwielbiam je
Ciocia powiedziała żebyśmy uprzedzili ją kilka dni wcześniej czy napewno przyjeżdzamy to załatwi nam troszkę kurczaków Wspaniali z nich ludzie A i teściowa jutro przywiezie nam 10kg sera i masło. Mam nadzieję, że do wypłaty tylko chleb i owoce bo więcej wydać nie mogę

TŻ z Julią śpią i ja też zaraz uciekam. Mała dzisiaj wyjątkowo wcześnie zasnęła bo o 21.30 a ostatnio koło pólnocy się kładła. Ale tylu wrażen co dzisiaj już dawno nie miała. Wyszalała się więc zmęczony dzieciaczek padł Jutro pewnie przed 8 wstanie i się zacznie

A jutro moja kruszynka kończy dwa latka
Aż się wzruszyłam i łezka się w oku zakręciła.
Mój skarb

[cholernarejestracja]

A ja dziś wkuwam cały dzień do jutrzejszego egzaminu pozwoliłam sobie tylko na chwilę relaksu robiąc obiad - upiekłam rewelacyjne ziemniaczki, może któraś z was się skusi?

http://iamnotevenhere.blogspot.com/2...pieczonym.html

Fajna odmiana od zwykłych pyr

[201604250957]

dzień dobry witam się poniedziałkowo i z dobrym humorem ponieważ w tym tygodniu pracuje tylko do czwartku w piątek przyjeżdża do mnie Sis i będziemy pisać jej prezentację maturalną z j. polskiego

Paulunia sto lat dla Twojej Maludy!

Cholercia ale kusisz nie zapominaj, że niektórzy na diecie są dobrze chociaż, że zobaczyłam je teraz gdy z rana apetyt mi nie dopisuje

Dodaja nie wiem z czego wynika zamiłowanie ludzi do ciemnych wnętrz, może komuś sie wydaje, że jak się zrobi "na ciemno" łazienkę to mniej się brudzi bo nic nie widać? szkoda tylko, ze tak naprawdę efekt jest odwrotny do zamierzonego bo takie wnętrze sprawia wrażenie właśnie brudnego i przytłaczającego
Mi się wydaje, że ludzie zbyt często kierują się tym co im się teraz akurat podoba i nie biora pod uwagę, że to ma być na lata a krzykliwe wnętrza zazwyczaj szybko się nudzą o ile można sobie zaszaleć z kolorem ścian w pokoju bo łatwo je zmienić to już jeśli chodzi o łazienkę/ wc to wiadomo, że remont robi się raz na dziesiąt lat i lepiej postawić na klasykę a nie fundować sobie różowe płytki które znudzą nam się po pół roku, no ale "wolnoć tomku w swoim domku"
a co do Was to takie nastawienie, że to tylko tymczasowe jest najlepsze, skoro nie da się zmienić pewnych rzeczy to trzeba je tolerować a może nawet przywyknąc do nich ważne że macie gdzie mieszkać, że nie musicie wynajmować a za jakiś czas będziecie mieli dom/mieszkanie swoich marzeń, gwarantuje Ci to pamiętaj, że wyczekane smakuje lepiej

a z newsów pracowych: Mama podeslała mi dzisiaj przez Tatę ciasto z kremem "do kawy" oczywiście doskonale wie o mojej diecie, ale z uporem maniaka powtarza "dziecko z czego Ty się odchudzasz" na razie włożylam do lodówki ale nie wiem czy nie polegnę, szczególnie, że mam @ i ogromną ochotę na słodkie

miłego dnia!

[oliwka__]

Witam moje drogie SPD

Ponownie muszę was nadrabiać ale aż nie tyle co ostatnio Nietsety będe chyba mniej się udzielać ponieważ w domku komp mi na to nie pozowala co włączę zacznę czytać 5 minut i się wyłancza więc po 3 tachich próbach uruchomienia jestem tak zdesperowana że albo odstawiam na bok albo trzaskam
Więc do póki nowego nie będe mieć to będe pisąć w pracy o ile czas mi n ato pozowali

Na weekend byliśmy u mich rodziców wyzliśmy 20 minut wcześniej z pracy zjedliśmy na obiad zupkę ja szybko poodkurzałam i wymyłam podłogi odpoczęliśmy i pojechaliśmy do mnie a wczoraj wróciliśmy już przed 16 bo tż chciał zdąrzyć na powtórkę filmu, a tu pech chciał, że zrobili go w bambuko hehe bo niby dali dwa odcinki ostatnio a to były takie same a numeracja była kolejna chyba coś im się poprzestawiało. No ale przynajmniej wypoczęliśmy jeszce po powrocie do domku.
Choć u rodziców wypoczęłam nic nie musiałam robić Poznałam w końcu po miesiącu mojeg bratanka ogólnie sympatycznie było z mama w nocy pogadałam.

Siostra się wyżaliła bo jej tż wyjerzdza za granicę do pracy a ta, że onasię nie zgadza i w ogóle. Ryczy cały czas, ale prawda jest taka że może i razem mają tą średnia krajową ale na nic im nie wystarcza a o kupnie mieszkania czy samochodu mogą zapomnieć bo mają raty za komputer za coś tam jeszcze. A tak naprawdę to on tyu pracuje po 12 godzin dziennie do tego sobote i zarabia 1600 i to jeszcze z wielką łaską więc ja nie wiem nad czym on się zastanawia. A siostra do niego z teksetm " a wiesz że szwedki to najbardziej puszczalskie baby na siecie" bo jej koleżanka powiedziała, kolega też jej coś powiedział to ta taka panika ma prawie dwa miesiące żeby się przygotować do jego wyjazdu. Mama się smiała bo opowiadała że jak tż siostry jej to powiedział to ona w nocy przyszła do mamy budzi ja zaryczana ledwo dech w piersiach łapkie jak małe dziecko zanoszące się od płaczu bo zabawki nie dostało żeby mama dała jej tabletkę na uspokojenie, bo ona nie wytrzyma nerwowo.
Wesoło tam mają w domku zawsze coś się dzieje aż żal wyjerzdzać

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Paulunia sto latek dla Twojej kruszynki dużo miłośći i zabawek

Kashmirka śliczna łazienka A ta stara straszna jak można tak łazienkę urządzić świetny macie tą szafkę wiszącą ślicznie klaskio:

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez dudipopka

ja miałam przygode ,zapomniałam fajek marcinowi(byłam w tesco na zakupach-skromniutko 15 zł wydalam) i poszlam na cpn,no i wracam samochód sie zatrzymał 4 gości w tym 3 karki i propozycja podwiezienia plus teksty wróciłam rozwalona do domu bo ciut sie przestraszyłam no i tak są 3 wyjścia
1)było ciemno i mnie nie widzieli
2)powiedzieli pani uważa bo jest ślisko--czyli stare baby muszą uważać
3)albo jeszcze niezła dupa ze mnie

ja sie skłaniam do punktu 4 --->było im wszystko jedno


Paulunia fajnie ze się imprezka udala,myślałam własnie dzis o was

my po obiedzie z julką spałyśmy 3 godziny ja nie wiem co to sie wyrabia

No pewnie, że się chłopaki oglądają bo Ty super laska jesteś

[ijaa]

Dzień dobry

Pogoda do dupy u mnie. Mogliby jakiegoś słońca kawałek chociaż dać.
Tyle jednak z minusów.
Ogólnie mam nastawienie bojowe od samego rana i dobry humor.
Wstałam wcześniej, zjadłam pożywne śniadanie, wypiłam kawę i nawet w notatki z negocjacji zerknęłam rano.
Mam nadzieję, że zapału do takich poranków starczy mi jak najdłużej - a przynajmniej na tydzień.

Marzę już tylko o tym, by szybciej robiło się widno. Jeszcze trochę.
Jeszcze luty i będzie z górki - mam nadzieję.

Apropo notatek jeszcze, to zapomniałam się "pochwalić", że w najbliższy weekend czekają mnie dwa egzaminy. Tydzień więc zapowiada się pracowity.
Już dzisiaj mam zamiar do pierwszych notatek przysiąść, bo jak zostawię wszystko na ostatnią chwilę to wyjdzie z tego tragedia.

A teraz.. do pracy rodacy.
Zacznę od tych osiemdziesięciu kilku maili które przybyły na moją skrzynkę w zeszłym tygodniu.

[ijaa]

Dzień dobry

Pogoda do dupy u mnie. Mogliby jakiegoś słońca kawałek chociaż dać.
Tyle jednak z minusów.
Ogólnie mam nastawienie bojowe od samego rana i dobry humor.
Wstałam wcześniej, zjadłam pożywne śniadanie, wypiłam kawę i nawet w notatki z negocjacji zerknęłam rano.
Mam nadzieję, że zapału do takich poranków starczy mi jak najdłużej - a przynajmniej na tydzień.

Marzę już tylko o tym, by szybciej robiło się widno. Jeszcze trochę.
Jeszcze luty i będzie z górki - mam nadzieję.

Apropo notatek jeszcze, to zapomniałam się "pochwalić", że w najbliższy weekend czekają mnie dwa egzaminy. Tydzień więc zapowiada się pracowity.
Już dzisiaj mam zamiar do pierwszych notatek przysiąść, bo jak zostawię wszystko na ostatnią chwilę to wyjdzie z tego tragedia.

A teraz.. do pracy rodacy.
Zacznę od tych osiemdziesięciu kilku maili które przybyły na moją skrzynkę w zeszłym tygodniu.

[nurek119]

Napisane przez cholernarejestracja

A ja dziś wkuwam cały dzień do jutrzejszego egzaminu pozwoliłam sobie tylko na chwilę relaksu robiąc obiad - upiekłam rewelacyjne ziemniaczki, może któraś z was się skusi?

http://iamnotevenhere.blogspot.com/2...pieczonym.html

Fajna odmiana od zwykłych pyr

możesz być pewna, że ja je zrobie bo ja uwielbiam ziemniaczki pod każdą postacią tylko nie z wody

STO LAT STO LAT dla Julci

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

ja dziś lenie się dalej ale jutro pojade sobie na basen bo nowy otworzyli i tak myślę co by tu zjeść na śniadanie?

[effie22]

Witam, ja dopiero wstałam, a przed chwila mi gościu od wody dzwonił, ale nie otworzyłam bo w piżamie jestem. Swoją droga zawsze chodził popołudniu, a dzisiaj rano i mysli, że kogos zastanie.

Z Tż jakoś sie dogadałam, w sobote o 23 położyłam się spać bo nie chciało mi sie wierzyć, że o północy wróci, ale był w domu jakos 8 po 00. Czyli sie nie spóźnił, chyba się wystraszył bo widział, że naprawde byłam zła. Chciał ze mna jakiś film oglądać, ale mu pow, że nie mam zamiaru czekać, aż łaskawie w nocy znajdzie czas dla mnie, obróciłam się tyłkiem i poszłam spać. Jeszcze mnie próbował przepraszać i co chwile gadał:" kochanie nie bśdź zła itp" ale byłam twarda, pow, że jak się nie zamknie to ide spac do mamy.

W niedziele wstał o dziwo rano, poleżeliśmy w trójkę troche i oglądaliśmy shreka forever, koło 13 pojechalismy do intermarche i wydaliśmy 60 zł na głupoty tzn Tż wybrał jakieś soki, sobie kupił perfum podróbe lacosty za 20 zł, ja sobie kupiłam żel z luksji 500ml za 8 zł( super jest) no i jeszcze troche jedzenia dla małego i piwo na wieczór. Zartaz jak wróciliśmy poszliśmy na spacer, długo musielismy spacerować bo jak o 13 wyjechalismy do miasta tak o 16 bylismy w domu. Zrobiłam szybko obiad, dla każdego cos miłego czyli w poł godziny 3 obiady to dobra jestem- dla mnie ryż z warzywami, dla Tż kotlet, duszone ziemniaki i kapusta kiszona, dla małego ziemniaki z masłem i serkiem wiejskim( ostatnio porzucił kotlety i rybki na rzecz pyrów z serem) . Potem Tż zrobił ogień, ja wykapałam małego. Mały zasnął koło 21, a my wypilismy piwko i ogladaliśmy jakis horor. Ogólnie było fajnie. Planujemy tez wybrac się na kręgle bo u nas otwarli.


Wszystkiego naj dla Julki!!!

[kraven]

Cześć dziewczynki. I znowu poniedziałek

U mnie pogoda beznadziejna - mgła, zimno i ponuro.

Dzisiaj się wkurzyłam. W sobote wywiesili zawiadomienie że dzisiaj miedzy 10 a 11 będą sprawdzać przewody kominowe. Więc zadzwoniłam do spółdzielni że nas nie będzie bo jesteśmy w pracy i chciałąm się umówić na inny termin. a facet do mnie, że nam zawsze coś nie pasuje, i że nigdy nas nie ma w domu jak chodzą odczytywać wode, czy sprawdzać gaz.
No pewnie. Ja będe urlop brała, żeby ktoś mi na minute przyszedł i sprawdził kominy

[nurek119]

wiecie, że niedługo walentynki? jakie macie plany na ten dzień? bo ja kompletnie nie mam pomysłu

[oliwka__]

Napisane przez nurek119

wiecie, że niedługo walentynki? jakie macie plany na ten dzień? bo ja kompletnie nie mam pomysłu

My nie obchodzimy tego święta Więc nic szczególnego no chyba że wizyta u ortopedy tż i wstrzykną mu coś w to kolano to przestanie go boleć w końcu mam nadzieję

[Mordsith]

Dzień dobry! U mnie pogoda szara i smutna... Zimno i bez słońca
Dziś idę do lekarza, bo jednak domowe sposoby nie pomogły aby się wyleczyć, ale co tu się dziwić, skoro codziennie popołudniu w pracy... Może dostanę chociaż parę dni L4 to się wykuruję porządnie, bo inaczej to tego nie widzę...

[NibyNic]

Dzień dobry

NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA JULCI

U mnie za oknem też jakoś szaro buro i ponuro, po zaprowadzeniu Huberta do przedszkola zaszłam do Biedronki i kupiłam koc z mikrofibry za 40zł - Hubert ma taki mały dziecięcy koc tego typu i jestem bardzo z niego zadowolona więc i z tego powinnam byc

[effie22]

Ja bym musiała iść do biedro chociaz po podstawowe rzeczy. Ja nie wiem czy tylko u nas tyle się je czy co. Byłam w biedro w sobote, a juz nie mam parówek, sera, szynki itp.
Mam nadzieje, że w 20 zł się zmieszczę

[ijaa]

Napisane przez nurek119

wiecie, że niedługo walentynki? jakie macie plany na ten dzień? bo ja kompletnie nie mam pomysłu

Ja idę do ginekologa.

Napisane przez oliwka__

My nie obchodzimy tego święta Więc nic szczególnego no chyba że wizyta u ortopedy tż i wstrzykną mu coś w to kolano to przestanie go boleć w końcu mam nadzieję

My również.
Jakoś szczególnie ten dzień nie różni się dla nas od innych.
Może w ramach rozrywki, zamiast robienia obiadu zjemy coś na mieście - po mojej wizycie u ginki.
Oczywiście, jeśli znajdziemy jakąś miejscówkę.

Napisane przez Mordsith

Dzień dobry! U mnie pogoda szara i smutna... Zimno i bez słońca
Dziś idę do lekarza, bo jednak domowe sposoby nie pomogły aby się wyleczyć, ale co tu się dziwić, skoro codziennie popołudniu w pracy... Może dostanę chociaż parę dni L4 to się wykuruję porządnie, bo inaczej to tego nie widzę...

Koniecznie posiedź trochę w domu, jeśli rozłożyło Cię porządnie. Nie ma żartów z tymi chorobami. Można się nieźle załatwić, jak przechodzi się takie przeziębienie.

[Mordsith]

Napisane przez nurek119

wiecie, że niedługo walentynki? jakie macie plany na ten dzień? bo ja kompletnie nie mam pomysłu

Ja pewnie będę w pracy, ale kupiłam mojemu TŻ, a właściwie to nam obojgu, grę dla par "kochankowie". http://www.dladwojga.pl/kochankowie-...lych-p-44.html
Myślę, że po tylu latach to fajny pomysł na umocnienie więzi i sprawienie sobie przyjemności. Co Wy o tym sądzicie?

[ijaa]

Napisane przez Mordsith

Ja pewnie będę w pracy, ale kupiłam mojemu TŻ, a właściwie to nam obojgu, grę dla par "kochankowie". http://www.dladwojga.pl/kochankowie-...lych-p-44.html
Myślę, że po tylu latach to fajny pomysł na umocnienie więzi i sprawienie sobie przyjemności. Co Wy o tym sądzicie?

Bardzo fajna sprawa.
Nam by się przydała czasem, jak wiemy że mamy ochotę porobić coś, a nie bardzo wena działa.