Raczkujemy,ząbkujemy i już bardzo chodzić chcemy! Dzieci V-VI 2010r. cz.IV. :-)

[olivka_7]

Szaja ślicznie Agatka pomyka brawo
Moja Kori to jak żołnierz w okopach jedną nogę zazwyczaj ciągnie

Silpegratki za ząbalka

Djerba podziwiam kondycję

Justini fajnie że libido powróciło


Kupiłam małej wczoraj szczoteczkę do zębów Jordana- jak na razie zachwycona i z paszczy nie wypuszcza - fajna bo mięciutka, malutka a z drugiej strony jak gryzak i ma takie wypustki.
O dokładnie taka

[justin18061976]

Napisane przez olivka_7

Kupiłam małej wczoraj szczoteczkę do zębów Jordana- jak na razie zachwycona i z paszczy nie wypuszcza - fajna bo mięciutka, malutka a z drugiej strony jak gryzak i ma takie wypustki.
O dokładnie taka

mamy taka, Maly ja uwielbia
Szaja Agu super popyla!!!!!
Kumkura zdrowka dla Adasia
Djerba no bez fotek sie nie obejdzie

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez olivka_7

Kupiłam małej wczoraj szczoteczkę do zębów Jordana- jak na razie zachwycona i z paszczy nie wypuszcza - fajna bo mięciutka, malutka a z drugiej strony jak gryzak i ma takie wypustki.
O dokładnie taka

mamy taką samą.

[ona1981]

Lea chodzi o mąkę ziemniaczaną? Mam posypywać tym pupcię jak pudrem?

Jutro idziemy na 9 do pediatry, ciekawe czy nie skończy się na zastrzykach, maly dalej strasznie kaszle, ogólnie poprawy nie widze, do tego ta pupa widac go boli, od południa cały czas mi się darł, tylko rączki pomagały...
Inhalować muszę go siłą, strasznie się wyrywa. Nie mam juz siły!
O tą maść robioną muszę zapytać skoro polecacie...
Tylko szkoda, że robiona bo będzie trzeba czekać...

CHCĘ WIOSNĘ!!!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez ona1981

Lea chodzi o mąkę ziemniaczaną? Mam posypywać tym pupcię jak pudrem?

Jutro idziemy na 9 do pediatry, ciekawe czy nie skończy się na zastrzykach, maly dalej strasznie kaszle, ogólnie poprawy nie widze, do tego ta pupa widac go boli, od południa cały czas mi się darł, tylko rączki pomagały...
Inhalować muszę go siłą, strasznie się wyrywa. Nie mam juz siły!

CHCĘ WIOSNĘ!!!

tak, zwykła mąka ziemniaczana... posypywać jak pudrem.
w kontakcie z sikami się grudkuje, także w sumie przy każdej zmianie pampka przydaloby się pupcię wodą przemyć, ale (u nas) zawsze pomagała.

Ja jutro rano idę na kontrolę ze sobą.
A z Tymkiem we wtorek na 15:00.

[Curly81]

Napisane przez olivka_7

Kupiłam małej wczoraj szczoteczkę do zębów Jordana- jak na razie zachwycona i z paszczy nie wypuszcza - fajna bo mięciutka, malutka a z drugiej strony jak gryzak i ma takie wypustki.
O dokładnie taka

I moja Ala taką ma

[Darianna25]

Napisane przez Silpe

JEST , JEST , JEST - lewa dolna jedynka sie przebiła
ładnie widac białą kropke i czuc pod palcem

To chyba dla tego dziś młoda pieknie spała w nocy - bo przez oststnie trzy musiała dawac Ibum żeby jej ulżyc ..

Super.
U nas górne jedynki coś opornie wychodzą.

Napisane przez ona1981

Super

Silpe gratki za ząbek

Szymon dziś już troszkę lepiej. Nadal apetytu nie ma, ale już tak cały czas nie stęka jak wczoraj.

Dziewczyny macie jakieś sposoby na czerwoną pupę? Już rany się robią Sudocrem i Nivea nie pomaga. Tormentiol by pomógł, ale bym wolala obyć się bez niego...

Bepanthen i wietrzenie.

[justin18061976]

Napisane przez ona1981

CHCĘ WIOSNĘ!!!

ja tez!!!
jesli nadal bedziesz miala problemy z odparzeniami u Maluszka - daj znac, nam pomogla tutejsza masc Silulen (nie widzialam jej w PL), jest rewelacyjna, ja bede w Szczecinie w przyszlym tygodniu, moge zabrac tubke dla Ciebie
i oby juz to chorobsko poszlo precz

--------------------------------------------------------
u nas dosc ciezkie usypianie, Maluch darl sie i tak jak zawsze zasypia sam w lozeczku od paru dni musze trzymac Go za raczke i glaskac po glowie bo inaczej wrzask jest niesamowity
chyba zabki ida, bo wszystko zasysa do buziaka,
w ogole dola jakiegos dzis mam, znalazlam w koncu na necie prywatnego pediatre w mojej okolicy, wizyta w cholere kosztuje, ale skusze sie, bo mam tyle pytan odnosnie problemow z wymiotami, znowu wrocily liszajki na brzuszku Malemu (moze od szorowania po podlodze), no i moze wreszcie powie mi gdzie mozna tu zrobic badania na posiew, bo jobla dostane od tego zastanawiania sie i gdybania, jak karmie Malego zastanawiam sie czy tym razem bedzie paw czy nie, brrrrrrrr masakra!
jak bedzie dupiasty to musze zadzialac w Pl, no bo nie ma innego wyjscia, bede wiozla siuski i kupala przez granice
ide melise wypic

[margo80]

Napisane przez Dilayla

no mojemu tez sie zdaza ugryzsc...masakra,ale wczoraj przy zabawie chapnoł mnie tym jednym ząbkiem w policzek....to dopiero bolalo..

to wyobraźcie sobie ból zakleszczających się na cycu 8 ząbków... mam to co wieczór.

Napisane przez ona1981

Dziewczyny macie jakieś sposoby na czerwoną pupę? Już rany się robią Sudocrem i Nivea nie pomaga. Tormentiol by pomógł, ale bym wolala obyć się bez niego...

linomag w dużych ilościach, wietrzenie jak najczęściej.

Napisane przez Dilayla

a czy na watku sa jeszcze jakies dzieciaczki które narazie nie pelzaja,raczkuja itp?
moj klęka w lóżeczku,siedzi ładnie ale pelzac narazie nie chce,jakos nie zainteresowany tematem....i chyba faktycznie od poniedzalku poszukam rehabilitanta prywatnie...

moja Ewcia woli z czworaków siadać niż do przodu pomykać. jak już jej się uda kawałek przesunąć, to zazwyczaj dzięki kicaniu. serio. buja się przód-tył i nagle robi taki skok


Szaja, Bratka - super zakupy. brawa dla Agatki - nadrobiła ten stracony chorobowy czas
Kumkura - gratuluję ząbków i zdrówka życzę
Silpe - doczekałaś się gratki
Ona, Lea - zdrówka Waszym chłopakom

co u nas?
chyba dolne trójki w natarciu. nocka masakra - od 2 pobudki co godzinę, rano marud i po południu też.
poza tym wczoraj i dziś basen, bo kurs się kończył i szkoła zorganizowała dodatkowy weekend zajęć. było nurkowanie, foty i filmiki. chwalę się:
http://picasaweb.google.com/lh/photo...eat=directlink

obniżyliśmy w końcu materace w obu łóżeczkach, chociaż Ewcia jeszcze nie wstaje. ale na czworakach staje na wyprostowanych nogach albo nawet na palcach i baliśmy się ją zostawiać samą.

jest postęp z jedzeniem z ręki. wczoraj małż ją nauczył jedzenia biszkopta, dziś wzięła i gryzła sobie
ale przy chrupkach jest płacz. chyba jej się nie podoba dźwięk chrupania.

no i trwa wózkowy regres. to mnie strasznie dobija niestety.

kilka fot z basenu jeszcze:

[bydgoszczanka]

Poczytałam ale nie mam siły odpisywać. U nas kiepsko, bo Lusia dzisiaj nie chce mojego mleka, w ogóle żadnego Zjadła troszkę tylko raz. Nie spała od 15 do 22 Zmęczona na maksa, dopiero niedawno padła. Ja płaczę, mąż mnie pociesza. Zjadła na kolacje 1 kromkę chleba i trochę zupki. Popiła sokiem i zasnęła po20 minutach kołysania na rękach.
Chciałam się dzisiaj z nią wykąpać. Najpierw wzięłam prysznic, mąż w tym czasie siedział z małą w łazience, żeby patrzyła jak się ja kąpię. Wyszłam z wanny, ubrałam szlafrok i chciałam ja wziąć na ręce, a ona wtuliła się w Krzyska i płacz. I tak z 10 minut. W koncu wzielismy ją do wanny, ja weszłam do niej, ale nie była zadowolona, chciała wychodzić. Szybko ja umyliśmy. Na przewijaku było ok, śmiała się. I zawsze po kąpieli ona jest bardzo głodna więc jak zawsze przystawiłam ją do piersi, a ona w ryk. No nic, mówię, pewnie jest zmęczona i zaczęłam ją usypiać na rękach. Przysnęła na chwile, ale zaraz znowu ryk. I tak przez 20 minut. Krzysiek przyniósł mi kolacje, a ta jak zobaczyła jedzenie, to az się trzęsła. Okazało się, że Lusia była potwornie głodna. Pochłaniała dosłownie chlebek. Jak się najadła, to od razu dostała wigoru. Próbowałam ją jeszcze później dostawić do piersi, ale odsuwała ją i płakała. Nie wiem o co chodzi. Zrobiłam jej mm, ale nie chciała. odciągnęłam swoje ale też nie. Kurcze, nie myślałam, że będzie mi tak ciężko cholernie boję się nocy.

[Edzia400]

Napisane przez ona1981

U nas znowu nieciekawie. Mały wstał jęczący, caly czas płacze, marudzi, cały czas go noszę bo inaczej ryk. Nic nie je, właściwie tylko mleko pije i to też mało. Jeszcze ma rozwolnienie, dupka cała czerwona, mam już tego dość, nie wiem czy wytrwam do poniedziałku. W nocy o dziwo ładnie śpi(po nurofenie), ale w dzień jest masakra. Dziwne troche bo od środy na antybiotyku jedziemy i powinna być już poprawa. Jescze nie można go inhalować bo płacze, szarpie, wygina się...

czytalas ulotke z antybiotyku ?? moze mu nie pasowac i dlatego go rozwolniło

Margo szalejecie dziewczyny

dzieki Wam za podpowiedzi i za info dotyczace katarku walczymy i wygrywamy jeszcze gdzies cos siedzi ale juz minimalnie


olivka za 9 miesiecy jesli kogos pominełam to sorki

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez Curly81

a tu filmiki jak Ala szaleje w skoczku:
http://www.youtube.com/watch?v=xzBAP22CNnE
http://www.youtube.com/watch?v=MMfdUojaCWc

hahaha jak tarzanka cudna jest

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Napisane przez kumkura

są dwie jedyneczki górne wreszcie wylazły...nie wiem, ile szły, ale wylazły

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez Dilayla

wszystkim stawiam a dla karmiacych soczek

8 miesięcy kończymy dzisiaj

klask i:

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24709069]

Noooo to wreszcie po cholernie długim czasie się zakupami dla Agatki pochwalę Ostatnie 5-10-15, tesco i dzisiejsze 5-10-15 i auchan. Za dzisiejsze rzeczy po przeliczeniu zapłaciłam za każdą góra 13zł. Morski dresi z 5-10-15 o dziwo nieprzeceniony a niewiele kosztował, 30zł.[/QUOTE]


super

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez ona1981

Mój młody zalapał o co chodzi w tym Nukowym niekapku, byłam w szoku, że tak szybko.

Wiecie co stwierdziłam, że Szymon jest uczulony na ten Augmentin, strasznie go wysypało, na początku myślałam, że on rumiany od gorączki:/ Najprawdopodobiej dlatego tak stęka całe dnie. Chciałam mu dziś dać wapno w syropie to mi tak po tym zwymiotował, że cały on i cały leżak do prania. Najlepsze, że wcześniej antybiotyk dawałam i nie wiem ile tego w nim zostało...

: love:
podejrzewałam ze to moze byc uczulenie na ten antybiotyk

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez Silpe

JEST , JEST , JEST - lewa dolna jedynka sie przebiła
ładnie widac białą kropke i czuc pod palcem

To chyba dla tego dziś młoda pieknie spała w nocy - bo przez oststnie trzy musiała dawac Ibum żeby jej ulżyc ..

klask i:

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez kumkura

witam
U nas cięęęężżżka nocka. Skoki temperatury Adasia od 38-39.5 i tak w kółko. Bidulek jęczał, był rozpalony, nie pamiętam, kiedy sie tak bałam..Dobrze, że był małż. Paracetamol działał tylko na chwilę. Po telefonie na oddział Pediatrii, zdecydowalismy podjechać na dyżur do szpitala. I dobrze zrobiliśmy. Jest spora infekcja górnych dróg oddechowych, czerwone gardło, katar...i ta powracająca gorączka. Oczywiście antybiotyk- pierwszy bąbla..Całą nockę przejęczał na moich i małża rekach, wiercił się i kręcił- bo zatkany nos, do tego pocierał uszy, dziąsłą, ślinił się, kaszlał...jeszcze kilka takich nocek i .
Teraz śpi.
Trzymam kciuki za naszych wszystkich chorowitków i ich rodziców też
ps. odzyskałam głos

o kurka mam nadzieje ze juz lepiej z dadasiem biedulek

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24721862]

Muszę się pochwalić

http://www.youtube.com/watch?v=D_ys4BEHAS8[/QUOTE]


Super

---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez margo80

to wyobraźcie sobie ból zakleszczających się na cycu 8 ząbków... mam to co wieczór.



co u nas?
chyba dolne trójki w natarciu. nocka masakra - od 2 pobudki co godzinę, rano marud i po południu też.
poza tym wczoraj i dziś basen, bo kurs się kończył i szkoła zorganizowała dodatkowy weekend zajęć. było nurkowanie, foty i filmiki. chwalę się:
http://picasaweb.google.com/lh/photo...eat=directlink

:

moja mnie nie gryzie fiu fiu całe szczescie ja bym sie bala tak mala zanuzyc ale twoja to juz wycwiczony nureczek super sa te zdiecia

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

Poczytałam ale nie mam siły odpisywać. U nas kiepsko, bo Lusia dzisiaj nie chce mojego mleka, w ogóle żadnego Zjadła troszkę tylko raz. Nie spała od 15 do 22 Zmęczona na maksa, dopiero niedawno padła. Ja płaczę, mąż mnie pociesza. Zjadła na kolacje 1 kromkę chleba i trochę zupki. Popiła sokiem i zasnęła po20 minutach kołysania na rękach.
Chciałam się dzisiaj z nią wykąpać. Najpierw wzięłam prysznic, mąż w tym czasie siedział z małą w łazience, żeby patrzyła jak się ja kąpię. Wyszłam z wanny, ubrałam szlafrok i chciałam ja wziąć na ręce, a ona wtuliła się w Krzyska i płacz. I tak z 10 minut. W koncu wzielismy ją do wanny, ja weszłam do niej, ale nie była zadowolona, chciała wychodzić. Szybko ja umyliśmy. Na przewijaku było ok, śmiała się. I zawsze po kąpieli ona jest bardzo głodna więc jak zawsze przystawiłam ją do piersi, a ona w ryk. No nic, mówię, pewnie jest zmęczona i zaczęłam ją usypiać na rękach. Przysnęła na chwile, ale zaraz znowu ryk. I tak przez 20 minut. Krzysiek przyniósł mi kolacje, a ta jak zobaczyła jedzenie, to az się trzęsła. Okazało się, że Lusia była potwornie głodna. Pochłaniała dosłownie chlebek. Jak się najadła, to od razu dostała wigoru. Próbowałam ją jeszcze później dostawić do piersi, ale odsuwała ją i płakała. Nie wiem o co chodzi. Zrobiłam jej mm, ale nie chciała. odciągnęłam swoje ale też nie. Kurcze, nie myślałam, że będzie mi tak ciężko cholernie boję się nocy.

moze jej zabki ida nastepne
próbowałas mleko z łyzeczki podawać ??
albo niech twoje odciagniete mleczko krzysiek poda na spiocha

my wczoraj mielismy podobna sytuacje młoda nie chciała przy Dawidzie zostac jak tylko zniknełam za rogiem mała histeri dostawała centralnie z łzami
nie chciała ani z nim jesc ani spac ani nawet muzyki słuchac nie wiedziałam o co caman nawet najlepsze zabawy ja nie przekonały ale dzis juz wróciło wszystko na swoje miejsce
moze jakis skok albo cós

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

u nas juz o wiele lepiej ale nie no nie moze zawsze byc cacy tyłek lekko odparzony wiec wietrzymy i smarujemy alatanem linomagiem a w miejscach najbardziej zaognionych troche terentiolu dzis juz lecimy na tych 2 pierwszych i doszłam do przemyslen ze mloda zawsze ma tylek odparzony jak ma zab wylez no to zagladam w paszcze i widze ze prawa dolna 2 w natarciu widac caly jej obrys -góra 2 dni i sie przebije co sie u góry dzieje nie wiem bo nie chce Amelia współpracowac ale szykuje sie do wyjscia lewa dolna 3
co jeszcze a mloda zmienila styl taneczny siedzi komórka przy uchu i głowa potrzasa lejemy z niej na maxa nauczyła sie bardzo duzo rzeczy takich wiecie rozwojowych

no i mloda wiecznie głodna ja juz sama nie wiem ile i kiedy jej co dawac
-------------------------------------------------------------------
ta moja kolezanka niestety wczoraj o 21 miała cesarke
malenka urodziła sie w 26 tyg z waga niecałe 700 gram narazie jest w inkubatorze i malenka zyje ale nic wiecej nie wiem dzis tez dopiero przewiezli mloda na sale normalnie
małej jeszcze nie widziała

[bratkab]

Edziu oj biedactwo tak wcześnie się na ten świat pchało. Teraz będzie musiało słoneczko sporo czasu w inkubatorze leżeć. Nie będzie im łatwo ale życzę żeby się poukładało po ich myśli. U nas w rodzinie kuzyn Bogusia urodził się w 27tc ale ważył 1050g. I żyje do dziś. Ale on od początku leżał na oddziale klinicznym.

[yolanda9]

Dzień dobry!

Napisane przez Silpe

JEST , JEST , JEST - lewa dolna jedynka sie przebiła
ładnie widac białą kropke i czuc pod palcem

To i ja się przyłączam z podobnymi wieściami Przebił się pierwszy ząbek Dolna prawa jedynka I o dziwo obyło się bez większych sensacji
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;24721862]Muszę się pochwalić

http://www.youtube.com/watch?v=D_ys4BEHAS8[/QUOTE]
Super się czołga!

Napisane przez ona1981

Dziewczyny macie jakieś sposoby na czerwoną pupę? Już rany się robią Sudocrem i Nivea nie pomaga. Tormentiol by pomógł, ale bym wolala obyć się bez niego...

My uzywamy linomag i wietrzenie

Napisane przez Edzia400

ta moja kolezanka niestety wczoraj o 21 miała cesarke
malenka urodziła sie w 26 tyg z waga niecałe 700 gram narazie jest w inkubatorze i malenka zyje ale nic wiecej nie wiem dzis tez dopiero przewiezli mloda na sale normalnie
małej jeszcze nie widziała

oby dzidziuś szybciutko nabrał ciałkai zdrowiał ...

bydgoszczanka no i jak nocka minęła??

olivka_7 za 9 miesięcy ...hehe jak to brzmi...

My przybrudzone ubranka moczymy w Vanishu i potem normalne pranko

Śliczne ciuszki prezentujecie Ja się już zakupami wstrzymuję bo mam zapas po bratanku A wczoraj jeszcze dostałam od koleżanki 7-pak body z krótkim rękawem, więc bielizna już tez jest

Życzę zdrówka dla chorowitek....

[bydgoszczanka]

Napisane przez Edzia400

ta moja kolezanka niestety wczoraj o 21 miała cesarke
malenka urodziła sie w 26 tyg z waga niecałe 700 gram narazie jest w inkubatorze i malenka zyje ale nic wiecej nie wiem dzis tez dopiero przewiezli mloda na sale normalnie
małej jeszcze nie widziała

Gratki za ząbka

Trzeba wierzyć, że z maleństwem będzie dobrze. Trzymam kciuki. Ratuje się już dzieci o wadze 600g

Napisane przez yolanda9

Dzień dobry!

To i ja się przyłączam z podobnymi wieściami Przebił się pierwszy ząbek Dolna prawa jedynka I o dziwo obyło się bez większych sensacji

Super się czołga!

My uzywamy linomag i wietrzenie

oby dzidziuś szybciutko nabrał ciałkai zdrowiał ...

bydgoszczanka no i jak nocka minęła??

Gratki za ząbka

Nocka ok, dziewczę jadło z piersi i były tylko 3 pobudki Ja nie wiem o co chodziło i się stresowałam. Rano też zjadła z piersi. Zaglądałam w buzię, ale nie bardzo wiedzę, żeby szły nast. ząbki, ale wszystko możliwe.
Luiza zobaczyła mnie pierwszy raz tak całkiem nago i może się przestraszyła

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Chciałam napisac, że filmiki margo i szai są super!!!

[velluto]

Napisane przez evean

usiłuję nauczyć mojego dziecia picia mleczka z czegokolwiek i nic
nie chce z butli , różnych smoczków, z plastykowego ustnika, z niekapka,wogóle nie tyka mleka w innej postaci tylko kaszka z łyżeczki
a nie chcę go utuczyć co robić?
usiłuje mu wcisnąć mm bo nietety chyba odstawia się od cycka nie chce go ssać karmienie trwa 4 min max z przerwami na gadanie i po godz. jest głodny trochę żal ale musi jeść jakieś melko i co mam z nim począć radźcie dziewczyny!

jedzenie u nas wchodzi gładko nawet śliniaka nie zakładam ale potwierdzam, że marchewa musi być natychmiast zaprana a potem piore w 60 stopniach i jest ok.

witaj w klubie u mnie dokładnie to samo! mm tez tylko jako baza do przygotowania kaszki na szczescie nie potrzebuje tego duzo, bo potrafi sie juz najesc 60ml, wiec dziennie zjada max 120ml kaszki, a ja i tak schizuję że zrobi sie z niej maly tucznik a z druguej strony martwie sie ze je za mało mleka "na szczescie" moja uwielbia cyca i gdyby mogła to wisiałaby na nim dzien i noc, wiec pocieszam się, że jednak pije wystarczająca ilośc mleka
i tez nie mam pomysłu jak ja nauczyc pić mm z czegokolwiek jak znajdziesz jakis patent to daj znac
oszaleć można z tymi dzieckami

co do plam na ubraniach, to tylko ta słoiczkowa marchewka tak brudzi - domowy obiadek nigdy nie zostawił mi takich plam na ubranku, jak oni przygotowują te słoiczki, że jest taki efekt?

A w ogole to dzien dobry
U mnie bardzo pracowity weekend. Przez cały tydzien nazbiera mi sie tyle obowiązków w domu, że potem przez weekend nie wiem jak sie nazywam a obiecywałam sobie, że weekendy będą tylko dla małej

[Silpe]

yolanda gratki za ząbka

olivka za 9 miesiecy

bydgoś no mnie jak młoda ostatnio nago zobaczyła to był odwrotny efekt - śmiała sie jak głupia

[velluto]

Napisane przez Dilayla

j
a czy na watku sa jeszcze jakies dzieciaczki które narazie nie pelzaja,raczkuja itp?

moja tez nie pelza ani nie raczkuje ładnie siedzi, pięknie sie obrac i turla, podnosi dupkę, prostuje raczki - ale o pełzaniu narazie nie mysli jak chce siegnąć po jakąś zabawkę to wykonuje tyle obrotów, że w końcu sie do niej doturla

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

kumkura, ona - duzo zdrówka dla Waszych dzieciaczków
Szaja - super mała raczkuje

Gratuluje nowych ząbkow My mamy 4 i na razie cisza, choć w miejscu dwójek dziasełka mocno napuchniete

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Edziu- az mi sie serce kraje jak czytam o takich maluszkach, które potem musza walczyc o kazdy dzien... Pamietam, jak sama schizowałam będąc w ciąży, żeby za wczesnie nie urodzić... Dużo zdrówka dla malutkiej

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

parrotka, sonia - wychodzić z krzaków i pisać co u Was

[Silpe]

Dziewczyny czy do was przychodzą też paczki dla dzieciaczków
bo do mnie przy najmniej raz na miesiąc
właśnie dostałam paczke z Hippa
niedawno była z Gerbera i tydzien pózniej z Nestle .

[Dilayla]

Napisane przez olivka_7

Szaja ślicznie Agatka pomyka brawo
Moja Kori to jak żołnierz w okopach jedną nogę zazwyczaj ciągnie

Silpegratki za ząbalka

Djerba podziwiam kondycję

Justini fajnie że libido powróciło


Kupiłam małej wczoraj szczoteczkę do zębów Jordana- jak na razie zachwycona i z paszczy nie wypuszcza - fajna bo mięciutka, malutka a z drugiej strony jak gryzak i ma takie wypustki.
O dokładnie taka

Gdzie mogę kpić to cudo?mam zestaw z rosmanna szczoteczka i jakes dwa inne ale narazie mlody ie jest zainteresowany...ale zakupię te Jordana juz na zas,żeby byla

Napisane przez velluto

moja tez nie pelza ani nie raczkuje ładnie siedzi, pięknie sie obrac i turla, podnosi dupkę, prostuje raczki - ale o pełzaniu narazie nie mysli jak chce siegnąć po jakąś zabawkę to wykonuje tyle obrotów, że w końcu sie do niej doturla

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

kumkura, ona - duzo zdrówka dla Waszych dzieciaczków
Szaja - super mała raczkuje

Gratuluje nowych ząbkow My mamy 4 i na razie cisza, choć w miejscu dwójek dziasełka mocno napuchniete

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Edziu- az mi sie serce kraje jak czytam o takich maluszkach, które potem musza walczyc o kazdy dzien... Pamietam, jak sama schizowałam będąc w ciąży, żeby za wczesnie nie urodzić... Dużo zdrówka dla malutkiej

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

parrotka, sonia - wychodzić z krzaków i pisać co u Was

To mnie trochę uspokoilyście,że nie zostalsmy sie sami z tym raczkowaniem....
Edziu-trzeba byc dobrej mysli teraz jest bardzo dobry sprzet dla wzesniakow,napewno sie uda i wszystko bedzie ok

u nas wieczor jakis dzziwny,w przeciagu 15min Adrian budzil sie z 5 razy w tym 2 razy z placzem....pozniej juz sie uspokoil i wkoncu zasnoł
moze w tym tyg uda mi sie skonsultowac prywatnie z rehabilitantka....40 zl godz...nie wiem czy to duzo czy malo?nie znam sie
pozatym wybieram sie do Lidla zobaczyc te rzeczy dla dzieci,no i na spacerek ....obowiazkowo,zapowiada ja ze luty,ma byc taki zimny i sniezny jak grudzien....matko no nie zniese tego dluzej,dzis musze zaliczyc pare minut w solarium,zeby mi troche lepiej bylo....
ja tez chce juz wiosne

[velluto]

Silpe - tak z hippa miałam chyba 3, jedna z gerbera, z Nestle nic. I ostatnio jeszcze jakaś gazeta - "Twoj maluszek" czy cos takiego

[Curly81]

Napisane przez Dilayla

ja tez mam panele no i tak mysle czy kupowac jakies rajtki z abs czy nakolanniki
czy wogole sobie darowac?
a czy na watku sa jeszcze jakies dzieciaczki które narazie nie pelzaja,raczkuja itp?
moj klęka w lóżeczku,siedzi ładnie ale pelzac narazie nie chce,jakos nie zainteresowany tematem....i chyba faktycznie od poniedzalku poszukam rehabilitanta prywatnie...

Niektóre dzieci wcale nie pełzają i nie raczkują a wyrastają na sprawne i bardzo dobrze rozwinięte osoby.Moja teściowa np.jak przyjechała do nas do była zdziwiona,że Ala pełza,raczkuje i śmiga po mieszkaniu bo podobno mój mąż wcale nie pełzał i nie raczkował.Od razu wstał i chodził i duzo osób mi też to mówi,że nie raczkowało a niczego im nie brakujeWręcz przeciwnie...Ale nie zaszkodzi skonsultowac się ze specjalistą.
Też mam w 1 pokoju panele,w drugim parkiet w trzecim deskę barlinecką i wszystkie powierzchnie są śliskie.Początkowo Ala się śligała i rozjeżdzałą ale z czasem opanowała czworakowanie i na śliskiej powierzchni.Generalnie łatwiej dziecku nauczyć się na dywanie ale jak już opanuje to widzę,że nie ma znaczenie gdzie raczkuje,robi to tylko uważniej,skupia się by się nie rozjechaćJak połozyłam raz brudnego buta na końcu pokoju specjalnie dla niej to zapitalała aż się podłoga trzęsłai w połowie się rozjechałai padła na paszczę...następną połowę pokoju już uważniej zapitalała bo skumała ,że to nie dywanMoja koleżanka np.myślała też,że jej dziecko nie raczkuje do czasu jak poradziłam jej połozyc dywan i kabel lub kapcia na końcu dywanuZadziwiona dzwoni potem do mnie i mowi,wiesz ona zaczęła raczkować.

[xxNiuniaxx]

Cześć
Ja nie wiem co to za noc była, ale moja też koło 2 nagle wydarła się na cały blok!
Oczywiście przez sen... i tak dwa razy...
Przerażające to jest na szczęście smok i głaskanie po główce zadziałały...

Co do raczkowania.... sporo dzieci nie raczkuje, tak jak mówi Curly... Moja też, leży na brzuchu i nic... tylko pełza i przekręca się... za to na nózkach już stoi... troche szkoda że prawdopodobnie ominie ten etap...
ok, idę ją obudzić, śpi od pólnocy

[kafuniax]

Napisane przez Edzia400

ta moja kolezanka niestety wczoraj o 21 miała cesarke
malenka urodziła sie w 26 tyg z waga niecałe 700 gram narazie jest w inkubatorze i malenka zyje ale nic wiecej nie wiem dzis tez dopiero przewiezli mloda na sale normalnie
małej jeszcze nie widziała

Moja koleżanka z pracy urodziła bliźniaki w tym tygodniu. Dlugo walczyły o życie, teraz mają prawie 10 miesięcy i jest coraz lepiej. W pt byłam ze Szczepanem je odwiedzić Wierzę, że z córeczką koleżanki bedzie dobrze

Widzialam filmik, gdzie Ala skacze w skoczku a Agatka raczkuje! super!

Dziewczyny wpadam powiedziec, że dziś pierwszy dzien w pracy. Trzymajcie kciuki!!

[Curly81]

Napisane przez Edzia400

ta moja kolezanka niestety wczoraj o 21 miała cesarke
malenka urodziła sie w 26 tyg z waga niecałe 700 gram narazie jest w inkubatorze i malenka zyje ale nic wiecej nie wiem dzis tez dopiero przewiezli mloda na sale normalnie
małej jeszcze nie widziała

Nie potrafię sobie wyobrazić nawet co czuje matka takiego maleństwa...biedactwo,tak a kruszynka...aż mi się łza zakręciła.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez kafuniax

Dziewczyny wpadam powiedziec, że dziś pierwszy dzien w pracy. Trzymajcie kciuki!!

Powodzenia!

[sonia1981]

Napisane przez velluto

parrotka, sonia - wychodzić z krzaków i pisać co u Was

Witajcie!!
Wychodzę z krzaków.
Podczytuję Was, ale się nie udzielam, bo kurczę moje dziecię za 4 dni konczy 9 miesięcy, a jeszcze nie pełza i nie raczkuje. Do siadu sie podnosi tylko z półleżenia no i się oczywscie mega stresuję czy wszytsko jest ok. Turla się dużo, ale poza tym nic więcej no więc nie mam o czym pisać. Ząbki mamy cztery. Ważymy 9300 i mamy 73 cm. Woże już małą w foteliku po 9 kg. Mamy playxtrem i chyba jest ok, bo już nie płaczę jak podczas jazdy w nosidełku.
Dziewczyny filmiki z dzieciaczkami cudne. Zasuwają już Wam po mieszkaniach strasznie. Też już chcę!!!!!! Gratki za pierwsze i kolejne zęby, ale prawdziwą rekordzistką jest Ewcia od Margo.
Ja jeszcze do końca tego tygodnia i tydzień wolnego. Jedziemy sobie w trójeczkę do Wisły pooddychać świeżym powietrzem.
Dziewczyny planujęcie już jakieś wakacje?? Ja tak właśnie sopbie myślę, że fajnie by było jechać za granicę, ale się boję jak mała zniesie tak długą jazdę lub lot samolotem.

[velluto]

Napisane przez kafuniax

Dziewczyny wpadam powiedziec, że dziś pierwszy dzien w pracy. Trzymajcie kciuki!!

no to trzymamy

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez sonia1981

Witajcie!!
Wychodzę z krzaków.
Podczytuję Was, ale się nie udzielam, bo kurczę moje dziecię za 4 dni konczy 9 miesięcy, a jeszcze nie pełza i nie raczkuje. Do siadu sie podnosi tylko z półleżenia no i się oczywscie mega stresuję czy wszytsko jest ok. Turla się dużo, ale poza tym nic więcej no więc nie mam o czym pisać. Ząbki mamy cztery. Ważymy 9300 i mamy 73 cm. Woże już małą w foteliku po 9 kg. Mamy playxtrem i chyba jest ok, bo już nie płaczę jak podczas jazdy w nosidełku.
Dziewczyny filmiki z dzieciaczkami cudne. Zasuwają już Wam po mieszkaniach strasznie. Też już chcę!!!!!! Gratki za pierwsze i kolejne zęby, ale prawdziwą rekordzistką jest Ewcia od Margo.
Ja jeszcze do końca tego tygodnia i tydzień wolnego. Jedziemy sobie w trójeczkę do Wisły pooddychać świeżym powietrzem.
Dziewczyny planujęcie już jakieś wakacje?? Ja tak właśnie sopbie myślę, że fajnie by było jechać za granicę, ale się boję jak mała zniesie tak długą jazdę lub lot samolotem.

witaj
Moja mała bardzo długo nie przekręcała się z brzucha na plecy i odwrotnie, tzn. nie smigała tak jak niektóre mamy tu opisują, bo pare razy to jej sie zdarzyło to zrobic. No i ja wielce zestresowana poszłam z nia do neurologa. I szczerze mówiac to tylko niepotrzebnie sobie zawracałam tym głowę. Jak zobaczylam jak wygląda to badanie to śmiac mi się chciało. Nie wiem czy tylko ja do takiego lekarza trafiłam (był polecany przez innych pediatrów), czy wszyscy badaja niemowlaki w taki sposób...
W każdym bądź razie teraz w ogóle nie przejmuję sie, ze moje dziecko jeszcze nie raczkuje. Po prostu pewne rzeczy robi później, i wcale nie oznacza to jakiejś nieprawidłowości. Obserwuję ja co dzien, widzę, że robi postępy, jest pogodnym wesołym dzieckiem więc staram się nie szukać sobie problemów.
Zresztą ta neurolog mówiła mi, że norma to jest +/- 2 miesiące.
A więc Ty tez nie martw sie na zapas, tym bardziej, że tak jak dziewczyny piszą, niektóre dzieci w ogóle nie raczkują

Nasze mamy spały o wiele spokojniej, bo nie miały netu

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

My wakacje na wyjeździe w tym roku jak najbardziej, ale raczej tutaj, w Polsce, jeszcze nie wiem czy morze, czy góry

[ona1981]

Cześć dziewczyny. Ja tylko na chwilę bo mały marudzi.

Koszmarna noc za nami, Szymon nie mógł spać, od 3 do 5 go nosiłam bo inaczej płakał. Miał gorączkę, dopiero jak zbiłam to troszkę sobie przysnał. Pediatra przepisała inny antybiotyk i stwierdziła, że tamten właśnie często uczula i często po nim jest rozwolnienie. Po dobrze dobranym antybiotyku powinna być poprawa po dwóch dobach, u nas było pogorszenie. Mały jest cały obolały, bez przerwy trzeba go nosić na rączkach, strasznie kaszle:/ Kazała natychmiast dać ten nowy lek. Mam nadzieję, że pomoże bo już jesteśmy wszyscy wykończeni. Zresztą do południa też cyrki, płacze, gorączka, masakra.

Potem jak mały zaśnie to nadrobię co naskrobałyście.

[Curly81]

Napisane przez velluto

no to trzymamy

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------
witaj
Moja mała bardzo długo nie przekręcała się z brzucha na plecy i odwrotnie, tzn. nie smigała tak jak niektóre mamy tu opisują, bo pare razy to jej sie zdarzyło to zrobic. No i ja wielce zestresowana poszłam z nia do neurologa. I szczerze mówiac to tylko niepotrzebnie sobie zawracałam tym głowę. Jak zobaczylam jak wygląda to badanie to śmiac mi się chciało. Nie wiem czy tylko ja do takiego lekarza trafiłam (był polecany przez innych pediatrów), czy wszyscy badaja niemowlaki w taki sposób...
W każdym bądź razie teraz w ogóle nie przejmuję sie, ze moje dziecko jeszcze nie raczkuje. Po prostu pewne rzeczy robi później, i wcale nie oznacza to jakiejś nieprawidłowości. Obserwuję ja co dzien, widzę, że robi postępy, jest pogodnym wesołym dzieckiem więc staram się nie szukać sobie problemów.
Zresztą ta neurolog mówiła mi, że norma to jest +/- 2 miesiące.
A więc Ty tez nie martw sie na zapas, tym bardziej, że tak jak dziewczyny piszą, niektóre dzieci w ogóle nie raczkują

Ja byłam raz u neurologa jak Ala miała 2 mce bo często odwracała głowę na prawą stronę i pediatra kazała mi isc to skonsultować z neurologiem,wiec poszłam.Babka mnie wyśmiała i powiedziała,że nasze matki nawet by nie zwróciły uwagi na to czym przychodze i,że to jest normalne,że dzieci często tak robią...ze widocznie ma z jednej strony wiecej atrakcji i dlatego się tam odwraca i mam kłasc jej zabawki z drugiej strony...Ale do czego zmierzam.Zeszliśmy na temat chodzenia dziecka,nie pamiętam dlaczego ale mój mąż powiedział wtedy,że zaczął chodzić mając 8mcy i nie raczkował wcale,powiedziałam przy tej lekarz,że nie wierzę w to a ona,że ona też zaczęła chodzić mając 8mcy i nie raczkowała wcale!To jeżeli lekarz neurolog mówi,że sama nie raczkowała i nie jest to złe to chyba nie masz się czym przejmować...

Nasze mamy spały o wiele spokojniej, bo nie miały netu

Też prawda

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez sonia1981

Witajcie!!
Wychodzę z krzaków.
Podczytuję Was, ale się nie udzielam, bo kurczę moje dziecię za 4 dni konczy 9 miesięcy, a jeszcze nie pełza i nie raczkuje. Do siadu sie podnosi tylko z półleżenia no i się oczywscie mega stresuję czy wszytsko jest ok. Turla się dużo, ale poza tym nic więcej no więc nie mam o czym pisać. Ząbki mamy cztery. Ważymy 9300 i mamy 73 cm. Woże już małą w foteliku po 9 kg. Mamy playxtrem i chyba jest ok, bo już nie płaczę jak podczas jazdy w nosidełku.

Witaj

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez ona1981

Cześć dziewczyny. Ja tylko na chwilę bo mały marudzi.

Koszmarna noc za nami, Szymon nie mógł spać, od 3 do 5 go nosiłam bo inaczej płakał. Miał gorączkę, dopiero jak zbiłam to troszkę sobie przysnał. Pediatra przepisała inny antybiotyk i stwierdziła, że tamten właśnie często uczula i często po nim jest rozwolnienie. Po dobrze dobranym antybiotyku powinna być poprawa po dwóch dobach, u nas było pogorszenie. Mały jest cały obolały, bez przerwy trzeba go nosić na rączkach, strasznie kaszle:/ Kazała natychmiast dać ten nowy lek. Mam nadzieję, że pomoże bo już jesteśmy wszyscy wykończeni. Zresztą do południa też cyrki, płacze, gorączka, masakra.

Potem jak mały zaśnie to nadrobię co naskrobałyście.

No własnie tacy są często lekarze.Jak można dawać antybiotyk dziecku jak się wie,że czesto uczula i jest po nim rozwolnienie?Ek sperymenty sobie robią czy co?Ja bym się wkurzyła jakby mi tak antybiotyki dawali dziecku na chybił trafił

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

zorganizowała dodatkowy weekend zajęć. było nurkowanie, foty i filmiki. chwalę się:
http://picasaweb.google.com/lh/photo...eat=directlink

superanckie!!!


bydgosiu, dobrze że dziś już lepiej,ale takie nagłe napady u dziecka, tanie zachowania nie wiadomo z jakiego powodu martwią nas bardzo, wiec wiem, co przeżywałaś.

Napisane przez yolanda9

To i ja się przyłączam z podobnymi wieściami Przebił się pierwszy ząbek Dolna prawa jedynka I o dziwo obyło się bez większych sensacji

gratki na pierwszy ząbek!!!

Napisane przez xxNiuniaxx

Co do raczkowania.... sporo dzieci nie raczkuje, tak jak mówi Curly... Moja też, leży na brzuchu i nic... tylko pełza i przekręca się... za to na nózkach już stoi... troche szkoda że prawdopodobnie ominie ten etap...
ok, idę ją obudzić, śpi od pólnocy

no, zdarza się, że dzieciak ten etap omija, ale to nic złego.

Napisane przez sonia1981

Dziewczyny planujęcie już jakieś wakacje?? Ja tak właśnie sopbie myślę, że fajnie by było jechać za granicę, ale się boję jak mała zniesie tak długą jazdę lub lot samolotem.

planuję na przełomie lipca/sierpnia dwa-trzy tygodnie u siostry w Londynie. Tylko czekam na okazyyjne ceny biletów, bo na razie sa okropnie drogie...
Poza tym może jeszcze w czerwcu dwa tygodnie u przyjaciółki w Hiszpanii, ale też póki co ceny biletów biorę pod lupę.

Napisane przez ona1981

Koszmarna noc za nami, Szymon nie mógł spać, od 3 do 5 go nosiłam bo inaczej płakał. Miał gorączkę, dopiero jak zbiłam to troszkę sobie przysnał. Pediatra przepisała inny antybiotyk i stwierdziła, że tamten właśnie często uczula i często po nim jest rozwolnienie. Po dobrze dobranym antybiotyku powinna być poprawa po dwóch dobach, u nas było pogorszenie. Mały jest cały obolały, bez przerwy trzeba go nosić na rączkach, strasznie kaszle:/ Kazała natychmiast dać ten nowy lek. Mam nadzieję, że pomoże bo już jesteśmy wszyscy wykończeni. Zresztą do południa też cyrki, płacze, gorączka, masakra.

bidulek, ucaluj go mocno.