Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011

[24kasia86]

Napisane przez Dziewczonka

Kasia przecież ty nam musisz relacje z usg zdac , bo my tutaj sfiksujemy A swoją drogą to całkiem fajna ta Twoja gin i cytologię Ci zrobiła i ponowne badania na tokso - wykazuje zainteresowanie A ty chorowałaś na tokso czy nie?

no na pewno zdam relacje jak nie przez neta to przynajmniej telefonicznie
wiesz kazala mi zrobic badanie takie jak na poczatku ciazy czyli: toxo i odczyn Cobsa- cos w tym tylu nie wiem bo pisze ona jak kura pazura wyniki na poczatku ciazy na toxo mialam dobre, mowi ze po protu trzeba jej powtorzyc, a przed samym porodem jeszcze na jakas bakterie? moze WR ...nie wiem bo sie nie znam

Napisane przez moria44

No dzień dooobry!
Jak zwykle naskrobane tyyyyyle, co by się człowiek nie nudził od rana tylko siedział drugą godzinę! i czytał...
Jestem na godzinie 6 rano dziś więc jeszcze trochę zostało ale mam już takiego posta, że nie wiem czy mi się zmieści. No nic, spróbuję
Mam to samo Dzwonię to mężyka i mówię "cześć TŻ!" a nawet ostatnio on sam coś mi tu zrobił i mówi: "No napisz dziewczynom jaki jestem kochany TŻ"

twoj to przynajmniej nas lubi bo moj to tylko do mnie :"jeszcze ci sie ten wizaz nie znudzil, ile mozna o tym samym w kolko gadac"

[gusiagatko]

martynka89 Przykro mi. A Ty Kochana dalej na nocki pracujesz?

[the_sania]

witajcie babeczki
nawet dobrze, że wizaż wczoraj zamulał, bo nie ma za dużo nadrabiania noc znowu nieprzespana. nie mogę się dobrze ułoży, bo tak mnie biodro boli ech ale co tu zrobić. zastanawiam się, czy to na pewno od ciąży, bo w sumie też przed ciążą narzekałam na ból w biodrze (teraz nasilił się), albo miednicy, np jak leżałam na płaskim. któraś z was też tak miała? w ogóle do jakiego lekarza się z tym udać?

My z TŻ też się wczoraj trochę poprzytulaliśmy, ale na szczęście jest ok. Dzidzia tylko mniej się dziś rusza


Andziot śliczny brzuszek i chyba większy jest, niż miałaś z Zosią, czy mi się wydaje?

Matallewar brzuszek poszedł baaaardzo do przodu

Kasiu ja biorę tardyferon + fol. rano i wieczorem po posiłku. a co do gina 5minut od domu to ja tak mam za***ista sprawa
u mnie był ostatnio kuzyn 10letni dwa dni. siedział cały dzień przed kompem, albo przed tv. jakby go nie było..... dla mnie to nawet lepiej, bo nie musiałam się nim zajmować
i kochana koniecznie będziesz musiała znaleźć chwilę i opisać usg !!!!

Mary sukieneczki boskie



laski co do x-landerów, to jest fajna opcja na ich stronie porównanie modeli http://www.x-lander.pl/porownaj_modele i zaznaczone, co który ma

[vanes]

martynka a jesteś pewna że nie poprawi się jego zachowanie??
ja też mam nieciekawą sytuację ale wciąż jednak mam nadzieję że będzie lepiej kiedy urodzi się dziecko.ja daję sobie jeszcze trochę czasu.

czemu tak trudno jest trafić na porządnego faceta

[ddaaiissyy]

Napisane przez amarcia

zosiaaa pytam, bo ja mam termin z OM na 3 czerwca i dzis zaczynam 24-ty tydzień. Byłam przedwczoraj u gina i potwierdził mi 23t5d, więc wątpliwości nie mam. Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?

ja z USG mam termin tez na 03 czerwca (ostatnia @ 03.09.) no a z wyliczania od ostatniej @ 10.06

Andziot, ja tez kocham EDM Własnie dzis paczke z nową dostawą dostałam
Super brzunio !
matallewar, dzieki za cynk o auchanie sliczne rzeczy

wrrr ale mam zaległosci ! cały dzien nie zagladałam tzn wlazłam na wizaz, tylko nic nie przeczytałam własciwie bo młyn

[martynka89]

Napisane przez gusiagatko

martynka89 Przykro mi. A Ty Kochana dalej na nocki pracujesz?

Tak, dalej na nocki a dzis wrocilam z pracy po 7 rano wiec awantura bo sie ksiaze obudzil. A jak on lazi po calym domu do 12 w nocy albo przychodzi do lozka z laptopem jak spie i sie budze to musi byc dobrze. Nie raz szlam przez niego na nocke po 3 albo 4 godzinach snu bo wiecej mi spac nie dal a on obrazony bo sie obudzil po 8 godzinach spania!

vanes on sie nie zmieni a ja mam dosc katorgi bo uwierz mi dla mnie to juz jest nie do zniesienia i w cudowna przemiane nie wierze. Nie chce miec z nim nic wspolnego i nie chce zeby mial prawa do dziecka bo ono tylko na tym ucierpi i bedzie mialo zszargane nerwy tak jak ja. On teraz mi nie pomaga chociaz wie, ze mam ciaze wysokiego ryzyka i powinnam odpoczywac a zamiast tego sprzatam i dzwigam zakupy. Az sie boje myslkec co bedzie po porodzie bo w pologu zaraz po urodzeniu dziecka nie widze siebie sprzatajacej na blysk mieszkanie i bieganie po ciezkie zakupy z mega podpaska miedzy nogami i dzieckiem w wozku. Wtedy to dopiero by byla frustracja bo musialby do sklepu wyjsc.

[the_sania]

Martynko ja nie wiem, jak Ty to wytrzymujesz. za dobra jesteś dla niego. olej go totalnie i np. gotuj tylko dla siebie itp. nie zwracaj na niego uwagi. nie ma co się męczyć i denerwować przez takiego GNOJA

[dorkabl]

Aliczka88dlaczego mnie kusisz ty nie dobra następnym zakupem? Dlaczego?!

mary no i tak przez ciebie siadłam na all i szukam ciuchów dla Ola...nie lubię licytacji, od razu klikam opcje z kup teraz

matallewar no wyraźnie powędrował w górę Fajny jest

Dziewczyny jak mnie wzięło, na jedzenie! Teraz mi sie chyba zacznie przybieranie no bo w piątym miechu mieć tylko 3 na + toz to az strach!
Więc kupiłam chrupiące ziarniste bułeczki, sałatę, ser pleśniowy, łososia i papryczki jalapeno. Kanapeczki jak ta lala

[ddaaiissyy]

moria, jak coś, to do Deltimu tzn do fabryki w czestochowie - zadzwonić mozesz z pytaniem ile kosztuje... no problem abym Ci kupiła i np wysłała jeżeli cena bedzie korzystna Drobiazg, trzeba sobie pomagać

[vanes]

najprostrzy sposob pozbawienia go ojcostwa prowokacja-tak zrobiła moja kuzynka sprowokowała swojego męża żeby ją uderzył nie mocno ale jednak póxniej sama poobijała sobie nadgarstek i poszła na obdukcje...faceci w nerwach nie wiedzą co robią teraz jest samotną matką wychowującą dziecko ale jest szczęśliwa bo bez faceta który nie miał do niej szacunku.

[dorkabl]

Kurna, dziewczyny mi jest tak przykro ze musicie sie jeszcze z nimi w naszym stanie użerać...
Kiedys, na poczatku, jak zaczęliśmy ze soba mieszkać, czyli jakieś 3-4 lata temu to kłóciliśmy sie okropnie. Nie pamietam juz nawet o co. Sama wiem ze byłam okropnie dla niego złośliwa, teraz tego bardzo żałuje.
Dlatego jestem zwolennikiem po 1-sze najpierw zaprzyjaźnienia się ze swą miłością, bo inaczej związek jest do dupy. Po 2-gie zamieszkanie ze soba przynajmniej przez rok przed ślubem. Wtedy to wychodzi szydło z worka!

[martynka89]

Napisane przez the_sania

Martynko ja nie wiem, jak Ty to wytrzymujesz. za dobra jesteś dla niego. olej go totalnie i np. gotuj tylko dla siebie itp. nie zwracaj na niego uwagi. nie ma co się męczyć i denerwować przez takiego GNOJA

Niech sie wynosi z mojego zycia, przynajmniej dziecku oszczedzi poznawanie co chwila swojej nowej kochanki bo za jakis czas pewnie znowu sobie jakas lafirynde znajdzie bo powie, ze ze mna nie da sie zyc. A to z nim sie zyc nie da. Ile mozna? Ja nie jestem robotem, zeby cala noc pracowac a w dzien obrabiac caly dom i stac przy garach
I tylko bieganina do sklepu, w plecaku dzwigam 5 kg ziemniakow albo 8 kilowy zwirek dla kota a w rekach jeszcze reklamowki z innymi prodkutami. A od sklepu do domu 10 minut bardzo szybkim krokiem wiec z takim ciezarem czasem ide nawet 20 minut bo sie mecze. Jak nic zajecie dla kobiety w ciazy

[dorkabl]

Napisane przez vanes

najprostrzy sposob pozbawienia go ojcostwa prowokacja-tak zrobiła moja kuzynka sprowokowała swojego męża żeby ją uderzył nie mocno ale jednak póxniej sama poobijała sobie nadgarstek i poszła na obdukcje...faceci w nerwach nie wiedzą co robią teraz jest samotną matką wychowującą dziecko ale jest szczęśliwa bo bez faceta który nie miał do niej szacunku.

Strasznie się oburzyłam Twoja radą! Nie przesadzasz Ty czasem!

[vanes]

dorkabl ja mojego tż znam 3 lata mieszkaliśmy ze sobą jakieś pół roku i uwierz że lepszej pary jak my nie znał nikt. przez 3 lata pokłuciliśmy się może ze 2 razy. wszystko zmieniło się w dniu wesela o czym już pisałam. od tego momentu nie potrafię się z nim dogadać wciąż ta sama śpiewka...
na faceta nie ma reguły i zawsze trzeba brać poprawkę

[dorkabl]

Napisane przez martynka89

Niech sie wynosi z mojego zycia, przynajmniej dziecku oszczedzi poznawanie co chwila swojej nowej kochanki bo za jakis czas pewnie znowu sobie jakas lafirynde znajdzie bo powie, ze ze mna nie da sie zyc. A to z nim sie zyc nie da. Ile mozna? Ja nie jestem robotem, zeby cala noc pracowac a w dzien obrabiac caly dom i stac przy garach
I tylko bieganina do sklepu, w plecaku dzwigam 5 kg ziemniakow albo 8 kilowy zwirek dla kota a w rekach jeszcze reklamowki z innymi prodkutami. A od sklepu do domu 10 minut bardzo szybkim krokiem wiec z takim ciezarem czasem ide nawet 20 minut bo sie mecze. Jak nic zajecie dla kobiety w ciazy

Mozę faktycznie postaraj sie życ "obok" nie razem. Np. gotuj dla samej siebie, no i nic nie wkurza jak widok tego ze wróg jest szczęśliwy. Pamiętaj uśmiech na twarzy i zlewka...ja bym tak robiła

[the_sania]

Napisane przez martynka89

Niech sie wynosi z mojego zycia, przynajmniej dziecku oszczedzi poznawanie co chwila swojej nowej kochanki bo za jakis czas pewnie znowu sobie jakas lafirynde znajdzie bo powie, ze ze mna nie da sie zyc. A to z nim sie zyc nie da. Ile mozna? Ja nie jestem robotem, zeby cala noc pracowac a w dzien obrabiac caly dom i stac przy garach
I tylko bieganina do sklepu, w plecaku dzwigam 5 kg ziemniakow albo 8 kilowy zwirek dla kota a w rekach jeszcze reklamowki z innymi prodkutami. A od sklepu do domu 10 minut bardzo szybkim krokiem wiec z takim ciezarem czasem ide nawet 20 minut bo sie mecze. Jak nic zajecie dla kobiety w ciazy

szczęka mi opadła. dziewczyno nie daj się. nie dźwigaj i tyle. kup tyle co uniesiesz spokojnie (tylko dla siebie). przecież nie tylko sobie ale i DZIECKU szkodzisz ! w ogóle to idź na zwolnienie, bo mówię Ci to może źle się skończyc.

[andziot]

Napisane przez amarcia

andziot jak ślicznie i naprawdę tak pięęęęęęęknie Pani wygląda i brzuszek taki ... szpiczasty... że chyba będzie SYN [COLOR="Silver"]

czemu mi Pani wyjeżdżasz ????
taka stara jestem
i nie mów mi że syn, bo córa siedzi podobno i tak ma zostać



jem obiadek i czytam Was dalej

[Agnieszka.M]

Napisane przez moniqac

dzień dobry łobuziary.
anulinka - a może same sobie zorganizujemy wizaz-mama-rozmawia 15 lutego? zbierzemy się wszystkie i same sobie pogadamy - eweska? siasiek? Agnieszka.M?
i ktokolwiek chciałby się dołaczyć?

Chyba dobry pomysł. A którą godzinę bierzecie pod uwagę?
Tak teraz patrzę, że my wszystkie mamy mieć synków

Mary poziomkowa śliczne rzeczy

Matallewar no brzuszek cudowny i tak się szybko zmienia

Napisane przez martynka89

Czesc dziewczyny!

Mam dzis fatalny dzien od samego rana. Po pracy wskoczylam po zakupy "jedzeniowe", przy okazji kupilam sliczna sukieneczke jeansowa na wyprzedazy, myslalam ze pokaze ja mojemu durnemu facetowi, ale po tym co odstawil nawet mi sie patrzec na niego nie chce.
Generalnie nie rozmawiamy ze soba 4 dni bo codziennie to samo, wieczorem niby sie pogodzimy i zamienimy dwa zdania a na drugi dzien rano jemu odbija z byle powodu, wydziera sie i znowu dzien kompletnej ciszy. Wczoraj sie na mnie obrazil bo wrocilam z pracy a on siedzial przed laptopem, sprzatalam kuchnie i wstawilam obiad, przyszedl i zagadal co robie wiec mu powiedzialam, ze sprzatam i obiad gotuje i czy moglby mi pomoc sprzatac albo chociaz smieci wyniesc a on sie na mnie wydarl ze jak mi sie sprzatac nie chce to mam zostawic to do wieczora i on posprzata bo teraz to on musi wypic kawe bo za poltora godz do pracy wychodzi(oczywiscie juz prawie nie bylo co zostawiac a po drugie nie posprzatalby wieczorem), no i nie wiedzialam, ze kubek kawy poltora godziny sie pije, ale oczywiscie musial pograc w gierki na kompie.
Wczoraj w nocy przylazl do lozka przytulil sie, cos tam powiedzial i niby ok. Rano wrocilam z pracy zmeczona, przytachalam sporo zakupow. Upieklam sobie w piekarniku bulke czosnkowa a ze zmarzlam wzielam sobie ta bulke i poszlam sie polozyc do lozka zeby sie zagrzac, oczywiscie nie zapalalam swiatla ani nic. Zjadlam bulke i sobie lezalam a on zerwal sie z lozka, wyszedl z pokoju oczywiscie trzaskajac drzwiami a dalej to juz tylko slyszalam jak na mnie wyzywal, ze mu spac nie daje i oczywiscie trzaskal drzwiami co chwile przez dobre pol godz bo go wzielo na chodzenie po domu.

Slow mi brak na tego ch***. Wlasnie znalazlam na internecie strone z poradami prawnymi i napisalam tam z pytaniem czy sa jakies szanse na pozbawienie go praw rodzicielskich. Mam nadzieje, ze sie da bo ja z nim zyc nie bede a wiem, ze jak bedzie mial prawa to bedzie mi zycie uprzykrzal.

Naprawdę ci współczuje takiego faceta. A nie możesz po porodzie w szpitalu poprostu powiedzieć, że ojciec nieznany? Przecież chyba nie jesteście małżeństwem, a tylko w takim przypadku automatycznie wpisują ojca, a tak muszą zapytać. Skoro on jest taki leniwy, to nie wiem, czy będzie chciał płacić za testy DNA, żeby tylko ojcostwo udowodnić. A poza tym, ale tego nie jestem pewna, musiałabyś prawnika zapytać, to chyba musiałby mieć twoją zgodę na przeprowadzenie testów twojemu dziecku.

[24kasia86]

Napisane przez the_sania

Kasiu ja biorę tardyferon + fol. rano i wieczorem po posiłku. a co do gina 5minut od domu to ja tak mam za***ista sprawa
u mnie był ostatnio kuzyn 10letni dwa dni. siedział cały dzień przed kompem, albo przed tv. jakby go nie było..... dla mnie to nawet lepiej, bo nie musiałam się nim zajmować
i kochana koniecznie będziesz musiała znaleźć chwilę i opisać usg !!!!

i jak sie po nim czujesz??
jak Klaudia przyjedzie bede musiala sie nia troche zajac-to nie chlopak ale zobaczymy. Pewnie ze fajnie miec blisko gina niz tuc sie pol miasta w tramwaju lub w korkach...

Napisane przez vanes

martynka a jesteś pewna że nie poprawi się jego zachowanie??
ja też mam nieciekawą sytuację ale wciąż jednak mam nadzieję że będzie lepiej kiedy urodzi się dziecko.ja daję sobie jeszcze trochę czasu.

czemu tak trudno jest trafić na porządnego faceta

bo sie szuka ksiecia z bajki, nie wazne jaki jest wazne zeby byl ladny i kolezanki zazdroscily... niestety "ladna miska jesc nie daje".... moim zdaniem jak mezczyzna choc troszke kocha bardziej kobiete to tym lepiej dla niej

martynka89 uciekaj skarbie szybko od niego!!! i czemu ty na nocki robisz????????? wg rozporzedzenia bhp zabrania sie pracowac kobieta ciezarnym w nocy ja tak pracowalam, w ciazy nie bylam ale ledwo fukcjonowalam... zemeczysz tego malego szkraba w sobie. Strasznie mi ciebie szkoda

[dorkabl]

Napisane przez vanes

dorkabl ja mojego tż znam 3 lata mieszkaliśmy ze sobą jakieś pół roku i uwierz że lepszej pary jak my nie znał nikt. przez 3 lata pokłuciliśmy się może ze 2 razy. wszystko zmieniło się w dniu wesela o czym już pisałam. od tego momentu nie potrafię się z nim dogadać wciąż ta sama śpiewka...
na faceta nie ma reguły i zawsze trzeba brać poprawkę

Ja sie moge tylko podeprzec przykładami ze swojego zycia. Były wojny okropne! Trzaskanie drzwiami i inne duperele. Potraffiłam go słowami naprawdę doprowadzić do białej goraczki ale żeby bić...no nie róbmy patologii...ja jednak wierze w ludzi...

Chciałam tylko jeszcze dodać że kazdego dnia uświadamiam sobie ze wyszłam za odpowiedniego człowieka i ze życie to naprawdę sztuka kompromisu.
No i ze ja tu nic nie radze tylko wyrazam zdanie (żebym czasem nie została żle zrozumiana) w tych sprawach bo sie na tym poprostu nie znam

[MoniaK]

Napisane przez vanes

najprostrzy sposob pozbawienia go ojcostwa prowokacja-tak zrobiła moja kuzynka sprowokowała swojego męża żeby ją uderzył nie mocno ale jednak póxniej sama poobijała sobie nadgarstek i poszła na obdukcje...faceci w nerwach nie wiedzą co robią teraz jest samotną matką wychowującą dziecko ale jest szczęśliwa bo bez faceta który nie miał do niej szacunku.

świetna rada

[antropia]

Hej kochane mamuśki
ja dzisiaj nie biegnę do szpitala bo się przeziębiłam..
gardło boli i nie chcę się doprawić...
próbowałam płukać sobie woda z soda oczyszczoną, ale nie dałam rady
obrzydlistwo...
i dzidzia mi się słabo rusza...
mam łożysko na przedniej ścianie i ciągle się denerwuję..
ale staram się nie panikować bo wiem, że te ruchy mogą być słabsze z łożyskiem z przodu...
choć dzisiaj zastanawiam się czy w 22 tyg. mogłam już czuć dzidzie koło pępka??? bo chyba tak własnie mnie synalek posmyrał...
i mój tz uparł się na PIOTRA....
a ja nie chcę...
i staram mu się to wyperswadować...
ładne imię, ale znamy chyba z 5 i to w najbliższym otoczeniu...szfagier, szef, kumpel...itd.
za dużo ich.

Dziewczyny sliczne ubranka wrzucacie... wszystkie sa rewelacyjne

No i brzuszki ANdziot
matallewar niewiarygona róznica w tak krótkim czasie

ja później tez wrzucę swój to ocenicie czy nie panikuje, że za mały jest jak na 22 tydz

[vanes]

nie każda dziewczyna patrzy na wygląd oczywiście nie mówię że facet ma być zaniedbany ale bez przesady.
ja tam na wygląd tak nie patrzyłam tylko na charakter.bo wcześniej się na prawdę dogadywaliśmy ze sobą.
czasem po prostu tak w życiu bywa...

[agus87]

Napisane przez 24kasia86

oj ze mnie tez!!!! zawsze powtarzam Tż- "tobie ufam, ale twoim kolezankom nie!!!"

agus87 mi jak na razie sie na cyckach porobily rozstepy i to dosc duzeeeeee smaruje oliwka z rosmana troche zbledły. Na brzuchu na szczescie nie mam, ciakwe jak dlugo codziennie sie nie smaruje bo mam lenia, ale juz jest 3trymestr i trzeba sie zmobilizowac do tego chyba zaczne sie pilingowac skoro dziewczyny pisza ze to najlepsze wyjscie

tak kochana
koniecznie musimy sie zmobilizowac
z tym, ze ja codzien dwa razy dziennie smaruje
w kupie razniej!

Napisane przez moria44

agus – ja mam dwa rodzaje wkładek laktacyjnych: TT i Avent i mi coś takiego nie pasuje. Są za grube, cycki są takie niekształtne pod bluzką, odlepiają się, grzeją ogólnie jak dla mnie sz.ajs ale może dlatego, że póki co nie potrzebuję aż takiej wielkiej „pieluchy” bo mi tam niewiele kapie więc wystarczają mi zwykłe wkładki, takie jak do bielizny. Przecinam wkładkę nożyczkami na pół i przylepiam bezpośrednio do podkoszulka /stanika i jest super.
Co do wkładek lakt. Bella – podobno się rolują, koleżanka mi je odradzała.


Marrrrrrry – Ty… Ty… niedobra Ty! Muszę się teraz ubrać i jechać do TBS


Zostawiam więc resztę postów na potem

dzieki kochana


ja po obiadku
teraz wcinam pistacje i pije soczek marchwiowo-jabluszkowo-pomaranczowy wlasnej produkcji

[vanes]

hmmm widzę ze chyba zostałam źle zrozumiana czasem po prostu nie ma innego wyjścia jeśli chce się uciec od człowieka to trzeba zrobić wszystko zeby to się udało nawet tak radykalnymi środkami. a jeśli dał się sprowokować to tylko świadczy o nim.

[24kasia86]

Napisane przez martynka89

Niech sie wynosi z mojego zycia, przynajmniej dziecku oszczedzi poznawanie co chwila swojej nowej kochanki bo za jakis czas pewnie znowu sobie jakas lafirynde znajdzie bo powie, ze ze mna nie da sie zyc. A to z nim sie zyc nie da. Ile mozna? Ja nie jestem robotem, zeby cala noc pracowac a w dzien obrabiac caly dom i stac przy garach
I tylko bieganina do sklepu, w plecaku dzwigam 5 kg ziemniakow albo 8 kilowy zwirek dla kota a w rekach jeszcze reklamowki z innymi prodkutami. A od sklepu do domu 10 minut bardzo szybkim krokiem wiec z takim ciezarem czasem ide nawet 20 minut bo sie mecze. Jak nic zajecie dla kobiety w ciazy

mi to az sie wierzyc nie chce w to co piszesz!!!! moj tez jest leniwy, jak nie wyrzuci smieci to je na balkon wystawiam (a on na balkonie pali fajki) urosnie kupka, nie ma gdzie stanac to sie w koncu bierze idzie i wyrzuca...mi nie kaze a ja nawet nie chce jednego worka wziac ze soba
tak samo mi zabronil okien myc choc wiem ze on raczej tego nie zrobi....ale przynajmniej pracuje ciezko nieraz po 16h to mu wybaczam...

ale twoj po prostu mnie przeraza-co za typ

[Grazin]

Napisane przez 24kasia86

no na pewno zdam relacje jak nie przez neta to przynajmniej telefonicznie
wiesz kazala mi zrobic badanie takie jak na poczatku ciazy czyli: toxo i odczyn Cobsa- cos w tym tylu nie wiem bo pisze ona jak kura pazura wyniki na poczatku ciazy na toxo mialam dobre, mowi ze po protu trzeba jej powtorzyc, a przed samym porodem jeszcze na jakas bakterie? moze WR ...nie wiem bo sie nie znam


twoj to przynajmniej nas lubi bo moj to tylko do mnie :"jeszcze ci sie ten wizaz nie znudzil, ile mozna o tym samym w kolko gadac"

moj też marudzi ze tylko na wizazu siedzie i co tam tyle czasu pisze pewnie zdradzam wam nasze sekrety intymne;P

Martynko brak mi słów na tego palanta na prawdę... to okropne ze musisz to znosić. przeciez jestes w ciazy i nie mowie zeby traktowac ciezarną jak obłoznie chora, ale praca na nocki i tachanie zakupów, niedosypianie itd... to niewskazane dla cieżarnej po prostu. szkoda ze nie mozesz wrocic do domu i odciac sie od tego gbura.
on sie nie zmieni. faceci nie zmieniaja sie od tak w jakis cudowny sposób. szkoda ze nie jest na tyle dojrzały, żeby zrozumiec ze ma odejść chociaż. bo po takim facecie nie spodziewałabym się, że nagle stanie sie czuły i opiekuńczy. powinnas uciekac od niego Martynko... moim zdaniem bedzie tylko gorzej, oby nie zaczał Cię bić... bo bedzie dziecko i bedzie płąkało w nocy i ksiaże nie bedzie sie mogl wyspac... wtedy si edopeiro nasłuchasz.

Napisane przez Agnieszka.M

Chyba dobry pomysł. A którą godzinę bierzecie pod uwagę?
Tak teraz patrzę, że my wszystkie mamy mieć synków

Mary poziomkowa śliczne rzeczy

Matallewar no brzuszek cudowny i tak się szybko zmienia



Naprawdę ci współczuje takiego faceta. A nie możesz po porodzie w szpitalu poprostu powiedzieć, że ojciec nieznany? Przecież chyba nie jesteście małżeństwem, a tylko w takim przypadku automatycznie wpisują ojca, a tak muszą zapytać. Skoro on jest taki leniwy, to nie wiem, czy będzie chciał płacić za testy DNA, żeby tylko ojcostwo udowodnić. A poza tym, ale tego nie jestem pewna, musiałabyś prawnika zapytać, to chyba musiałby mieć twoją zgodę na przeprowadzenie testów twojemu dziecku.

ale wtedy nie bedzie mogla go podac o alimenty. a takie sie przeciez naleza skoro spłodził dziecko a nie ma na tyle jaj zeby je wychowac...

[zosiaaa]

Napisane przez dorkabl

Kurna, dziewczyny mi jest tak przykro ze musicie sie jeszcze z nimi w naszym stanie użerać...
Kiedys, na poczatku, jak zaczęliśmy ze soba mieszkać, czyli jakieś 3-4 lata temu to kłóciliśmy sie okropnie. Nie pamietam juz nawet o co. Sama wiem ze byłam okropnie dla niego złośliwa, teraz tego bardzo żałuje.
Dlatego jestem zwolennikiem po 1-sze najpierw zaprzyjaźnienia się ze swą miłością, bo inaczej związek jest do dupy. Po 2-gie zamieszkanie ze soba przynajmniej przez rok przed ślubem. Wtedy to wychodzi szydło z worka!

Świete słowa tez jestem takiego zdania i ja jeszcze dorzucam do tego ROZMAWIAĆ ze sobą jak najwięcej!!!! Nie zostawiać sytuacji nie wyjaśnionych, bo one później wyrastają do mega wielkich problemów.
Ja ze swoim mężem mieszkam od pół roku czyli od ślubu ale za to przed byliśmy parą od 9 lat. I prawde mówiąc zawsze między nami były sprzeczki ale to chyba wynikało tez z naszych charakterków , ale teraz za to dogadujemy się dużo lepiej.

[amarcia]

andziotku ty mój ten tekst z "jak slicznie Pani wygląda, to będzie syn" był ze względu na komentarze od ludzików, o których już pisałas tutaj ja też tak ciągle słyszę i też będzie córa gadałyśmy już o tym

[caffelate05]

Napisane przez 24kasia86

hej wrocilam
dostalam zwolnienie jak zwykle, zrobila mi cytologie (choc z wielkim wysilkiem "po co pani potrzebna, chyba nie zmienila pani partnera w ostatnim czasie?" a ja" ze co??????????? ), dala mi recepte na zelazo i kupilam - tardyferon fol i tu mam pytanie :ktora z was to juz bierze? jak czesto i o jakiej porze dnia???

24kasia86 ja biorę tarydferon. Lekarz kazał mi brać na czczo, popijać wodą (nie herbatą). Jem jedną tabletkę dziennie. Ale o dawkowanie musisz zapytać swojego gina, bo może zalecił inne. I na recepcie powinno być, ja zawsze proszę Panią w aptece żeby mi na opakowanie przepisała dawkowanie jak mam jakiś nowy lek, bo lekarz na wizycie mi mówi, ale mi z głowy wylatuje