2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[MisQa]

justysia - ja mam kilka ciuszkow z reserved, dostanych w prezencie, i jak na razie ok, ale jak patrzyłam na ceny to czasem naprawdę są kosmiczne :/

a mi dzis mama zakupiła malutką sokowirówkę, taką akurat zeby 1 szk soku wyszła, bo kupowac w butelkach to drogi interes....

[gabisun]

Napisane przez czita18

gabisun chyba na fb zle mnie zrozumialas... ja nie mam nic przeciwko klubowi... to bylby dobry pomysl ale gdyby padl przed fb, skoro teraz wszystkie narzekamy ze czesc pisze na fb a czesc na wizazu to co dopiero bedzie teraz.... nie da sie pisac w 3 miejscach jednoczesnie tak samo jak nie da sie przekonac wszystkich do jednego miejsca... no chyba ze chcesz zakladajac klub odciac tych co nie lubisz czy jak... no nie wiem to tylko moje zdanie ale tym sposobem chyba rozlecimy sie calkowicie...

nie no ja się wcale nie obrażam, no obraziłam sie na fb bo mi co chwilę jakiś skrypt wyskakiwał i skapitulowałam, nie udało mi się nic napisać
z klubem mi chodziło o to ,żeby były w nim wszystkie dziewczyny, które do tej pory na wizażu i mogły bez skrępowania pisać...i nikt nie podejrzy, żeby powstało jedno miejsce gdzie są wszystkie, bo na fb niestety brakuje części dziewczyn...no ale zrobisz jak uważasz i będziesz pisać gdzie chcesz nie robię żadnego podziału, do klubu mają wstęp wszystkie dziewczyny, które do tej pory były aktywne

Szczęsliwa upssss...oczywiście przypadek to wszystko dlatego, że to trzeba po kolei ręcznie wpisywać nicki wysyłając zaproszenie i byłam pewna że wszystkich nie spamiętam już się poprawiam

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Dash a do ciebie już wysłałam tylko jeszcze nie przyjęłaś

[kotekk81]

Napisane przez dash

ejjj no dawaj tu tego podczytywacza! zrobimy z nim porządek!!! A co słychać u imienniczki mojej Mai?

ano trzeba porzadek zrobic ale narazie staram sie byc madrzejsza haha

A Majuchna rosnie i lobuzuje nauczyla sie krzyczec i piszczec i teraz nic nie robi tylko trenuje haha lepiej zeby nauczyla sie obracac z brzucha na plecy i na odwrot haha przynajmniej glowa by mnie tak nie bolala haha

my dzisiaj po szczepieniu i Maja śpi. Pediatra powiedziała, aby wprowadzać jabłuszko, marchewkę i trochę soczku, ale żeby tak się nie rozpędzać. Moja mama i teściowa to już by jej dały jakieś owocki, warzywka i mięsko. Mówimy z Tż-tem że nie chcemy dawać jej słodyczy... to wszystko co moja mama je to dałaby małej polizać. Wkurzyłam się i powiedziałam, że swoim dzieciom mogła dawać co chciała a ja moje będę karmić jak mi się podoba. Ostatnio chyba Wam pisałam, że jadłam banana i naskrobałam Małej trochę, zresztą więcej wypluła niż zjadła, ale na drugi dzień miała już wysypkę na polikach... tak więc wróciły kaszki i jabłuszka. Ale Wam super, że możecie chodzić na basen a ogladałyscie dzis ddtvn? Bo wlasnie mowili o kapielach takich małych dzieci, ze niby moga sie astmy nabawic... ale to nigdy nie wiadomo... ok ja koncze bo juz mam moją Maję na kolanach i zle mi się pisze... BUZIAKI!!!!!!!!!!!

My tez wprowadzamy Mai marchewki, jabluszka i inne sloiczki tylko Maja nie bardzo chce jesc owoce a jak nie zje chociaz odrobiny jakbuszka dziennie to mamy problem z kupka no i tak walczymy haha tzn ona je ale nie jest zachwycona i tak patrzy na mnie jakby chciala powiedziec "dlaczego mi to robisz mamusiu " hahaha

a teraz ide pocwiczyc na pilce bo juz dwa dni stoi i sie kurzy

[czita18]

Napisane przez gabisun

nie no ja się wcale nie obrażam, no obraziłam sie na fb bo mi co chwilę jakiś skrypt wyskakiwał i skapitulowałam, nie udało mi się nic napisać
z klubem mi chodziło o to ,żeby były w nim wszystkie dziewczyny, które do tej pory na wizażu i mogły bez skrępowania pisać...i nikt nie podejrzy, żeby powstało jedno miejsce gdzie są wszystkie, bo na fb niestety brakuje części dziewczyn...no ale zrobisz jak uważasz i będziesz pisać gdzie chcesz nie robię żadnego podziału, do klubu mają wstęp wszystkie dziewczyny, które do tej pory były aktywne

Szczęsliwa upssss...oczywiście przypadek to wszystko dlatego, że to trzeba po kolei ręcznie wpisywać nicki wysyłając zaproszenie i byłam pewna że wszystkich nie spamiętam już się poprawiam

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Dash a do ciebie już wysłałam tylko jeszcze nie przyjęłaś

w klubie pewnie tez kilku bedzie brakowalo wiec nie uwazam zeby to bylo jakiekolwiek rozwiazanie problemu, a wiadomo kazda z nas czas ma ograniczony i jakos srednio sobie to wyobrazam ze bedziemy skakac po 3 miejscach jednoczesnie, bo tu jest ta a tam tamta... zreszta w sumie to nie moj problem bo i tak nie zostalam zaproszona... tak ze to tylko wolna sugestia..... szkoda ze tak sie wszystko porobilo

[gabisun]

Napisane przez czita18

w klubie pewnie tez kilku bedzie brakowalo wiec nie uwazam zeby to bylo jakiekolwiek rozwiazanie problemu, a wiadomo kazda z nas czas ma ograniczony i jakos srednio sobie to wyobrazam ze bedziemy skakac po 3 miejscach jednoczesnie, bo tu jest ta a tam tamta... zreszta w sumie to nie moj problem bo i tak nie zostalam zaproszona... tak ze to tylko wolna sugestia..... szkoda ze tak sie wszystko porobilo

zostałaś zaproszona
ja akurat wolę tutaj bo tu jestem od początku i jest bardziej kameralnie a tam mi się non stop wiesza...
A tak poza tym dopiero teraz wiem, że KInga to ty więc nie wietrz mi tu żadnego spisku leciałam po nickach po kolei z kilku stron wstecz i wiedziałam ,ze na pewno wszystkich nie ogarnę na raz

[kaska1980]

Witajcie kochane mamusie
Dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco. 30 minutowe drzemki małego w dzień powodują, że zdąże ogarnąć mieszkanie i poczytać a z odpisaniem już gorzej. Dziś mój kochany szkrab zrobił mi prezent i spał w dzien ponad 2 godziny!!!!. Jeszcze nigdy w dzień tyle nie przespał. ale myślę, że to przez tą dzisiejszą pogodę i niskie ciśnienie.
Poza tym mam wkońcu bezprzewodowy internet więc teraz mały bawi się na macie a ja siedzę obok i mam dostęp do neta więć planuje sie więcej udzielać na naszym forum

Napisane przez onevittoria

Basenujemy się w Krakowie, poszliśmy zaraz przed końcem czwartego miesiąca.
Troszkę się baliśmy zaczynać w zimie, żeby się mały nie przeziębił, ale po basenie pakujemy go w ciepły kombinezon i do fotelika, na to kocyk i szybciutko do autka

Nasz 21.02 skończy 4 miesiące i też bym chciała zacząć z nim chodzić na basen tylko właśnie boję się, że to zima i aby nam się niezaziębił. Poza tym po ciąży strasznie popekały mi naczynka na udach i wstyd teraz wyskoczyć w stroju a Tż niestety nie umie pływać.

Napisane przez hagar1

powiem ci że moja mała też ostatnio kilka razy przebudziła się w nocy i po karmieniu zamiast spać to ona zaczyna sobie gadać. już się bałam że jej się noc z dniem pomylił ale to było chyba przejściowe.

U nas jeśli mały pójdzie za wcześnie spać to włąśnie po drugiej pobudce w nocy też ma czas na guganie. Tak godzinę "pogada" i zaśnie. Ale jeśli pójdzie spać między 21-22 to wtedy zazwyczaj zasypia po obu pobudkach bez problemu.

Witam również nowe mamy. Niektóre stare wykruszyła się przez fb ale super, że nowe mają odwagę i się przyłączają.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez kotekk81

a teraz ide pocwiczyc na pilce bo juz dwa dni stoi i sie kurzy

Moja też zbiera kurz. ALe i tak zrobiłam krok do przodu bo ćwiczę codziennie brzuszki

Napisane przez czita18

wzreszta w sumie to nie moj problem bo i tak nie zostalam zaproszona... tak ze to tylko wolna sugestia..... szkoda ze tak sie wszystko porobilo

Gabisun ja również chciałabym dolaćzyć do zamkniętej grupy

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Dawno nic nie pisałam ale nie bardzo mam czas. Dzisiaj byłyśmy z Oliwką na szczepieniu, dzielnie je zniosła a teraz śpi. Pediatra podejrzewa u niej skazę więc muszę ograniczyć nabiał i była konieczność zakupienia poduszki klina bo małej sporo się ulewa. Klocuszek waży 6700 ale teraz jest w 50 centylu bo na poprzednim ważeniu była w 90 hehe.

Napisane przez MisQa

laseczki a ja jak zwykle z pytankiem

Wasze maluszki też tak bardzo mocno podnoszą głowę jak leżą na plecach... Julka ramiona też odrywa od podłoża jakby wstać chciała...

Misqa moja rwie się do siadania, za nic nie chce leżeć a jak kładę ją np do karmienia to odrywa głowę razem z barkami od mojej ręki.

[gabisun]

kaska już wysłałam

[Szczęśliwa]

Jeśli chodzi o ten wyskakujący skrypt na fb to wystarczy wyłączyć i włączyć przeglądarkę.

[gabisun]

Napisane przez Szczęśliwa

Jeśli chodzi o ten wyskakujący skrypt na fb to wystarczy wyłączyć i włączyć przeglądarkę.

tak robiłam ale za chwilę znowu wyskakuje

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

czita a tak w ogóle to coś ty na mnie taka cięta

[Kalex]

Napisane przez MisQa

laseczki a ja jak zwykle z pytankiem

Wasze maluszki też tak bardzo mocno podnoszą głowę jak leżą na plecach... Julka ramiona też odrywa od podłoża jakby wstać chciała...

owszem

Napisane przez justysia8522

Mam pytanko, czy wasze dzieciaczki czasami zezują? Zastanawiam się kiedy zabrać Młodą do okulisty, na pierwszą wizytę, w szpitalu po porodzie mówili, że w 6 miesiącu, a nas pediatra stwierdził.

oj nie, już dawno nie zezuje-zezowal tylko w pierwszym miesiącu

[MisQa]

heh bo wczoraj te jej wstawanie to aż babki na szczepieniu zaszokowalo... dały mi ją na ręce po kluciu a ona do połowy się podniosła...
te dzieci tak szybko rosną

[justysia8522]

Napisane przez Kalex

owszem


oj nie, już dawno nie zezuje-zezowal tylko w pierwszym miesiącu

No nic w takim razie czeka nas wizyta u okulisty dziecięcego, niby bardzo nie zezuje, tylko jedno oczko jej lekko ucieka, ale warto wszystko dokładnie sprawdzić

[hagar1]

witam ponowie,

moje dziecię ma dziś jakąś mega marudę. od jakiejś 15 nie wiadomo o co jej chodzi co jakiś czas zanosi się płaczem. co godzinę che do piersi. niby je a nie je, po jedzeniu dalej marudzi. nie wiem czy to z głodu??? mam nadzieje że nie, ale może już coraz mniej mleka w tych cyckach, a ja tak bym chciała ją dalej piersią karmić. a może to zęby, bo ślini się strasznie i do buzi wszystko pcha i po tych dziąsłach jeździ, nie wiem. ma nadzieję że noc będzie ok a jutro będzie lepiej.

Napisane przez justysia8522

No nic w takim razie czeka nas wizyta u okulisty dziecięcego, niby bardzo nie zezuje, tylko jedno oczko jej lekko ucieka, ale warto wszystko dokładnie sprawdzić

moja ma ponad 4 miesiące i też czasem zdarza się jej zezować. jedno oczko jej ucieka. podobno do 6 miesięcy może tak być ale i tak warto to z okulistą skonsultować, my wkrótce się wybieramy.

Napisane przez MisQa

. a słyszałam reklamę jakiegos programu, albo ddtvn albo miedzy kuchnia a salonem, ze podobno mleko matki jest dla dzieci szkodliwe... wiec jak widac to co tyle lat wbijali do głów ze to najlepsze dla dziecka moze sie okazać niekoniecznie takie super...
zresztą, najlepiej nie słuchać tych głupot wszystkich i robić jak się samemu uważa

nie no w to nie uwierzę, że mleko matki szkodzi dziecku. to jakaś bzdura. co do ostatniego zdania zgadzam się w 100%

gabisun ja tu w sumie od nie dawna ale mam nadzieję że też przyjmiecie mnie do klubu

[waniliaania2009]

Martucha - jak wprowadzalas gluten to od razu z miesem? czy najpierw jedno i patrzylas jaka reakcja a potem drugie?


Zastanawiam sie. Bo my jemy sloiczki juz od miesiaca. Bylo na poczatku ok, ale od tygodnia je juz caly sloiczek warzywka i pol owocu. I co drugi dzien starsznie mi placze. Wiem ze ma przy tym wzdecia. I teraz pytanie= czy to moze byc od jedzenia? (wczesniej tego nie zaobserwowalam, a wzdecia ma od urodzenia przeciez). Czy moze ta zeby i dlatego tak placze? Zasnosi sie czasami jaklby kolke mial, ale sie nie prezy tylko placze. On tez bardzo szybko je te warzywka cala pelna lyzeczke wsowa i lyka od razu.
I czy wy po warzywkach i owocach odbijacie dziecko ?

[bibet]

Napisane przez onevittoria

Przedstawiam także mojego malucha
1. w domku i 2. moja rybka na basenie

Dziewczyny mam pytanie, czy wasze dzieciaczki ciągną się za uszka? Mój od niedawna dowiedział się, że ma uszy i cały czas się za nie poszarpuje, boję się że zaczną mu odstawać. Nie wiem co robić żeby go od tego odzwyczaić. Czapeczki mu nie założę, bo będzie krzyk, a opaskę ściąga sobie non stop na oczęta, więc taki sposób też nie zdaje egzaminu
Macie może jakiś sensowny pomysł jak pokonać ten jego zwyczaj?

Witaj. Mały pływający słodziak z Jasia. Moja mała też pływa Był okres, że się ciągnęła za uszy i za włosy tak, że bałam się coby ich sobie nie poobrywała i nie powyrywała ale jej przeszło, teraz tylko się głaszcze i jest to znak, że pora spać

Napisane przez IlonaN2

Po pierwsze onevittoria witam Dodam ze Marat zaważyła mnie na forum i okazało się że jesteśmy z jednego osiedla Tera sie spotykamy na spacerkach w realu

fajnie


No i witam nowe mamy z podobnymi dziećmi

Ja też witam i od razu mam pytanie czy szczepiłaś już synka ponownie po tym szczepieniu, które skończyło się płaczem. Miałam identyczną sytuację tylko kilka dni wcześniej. W poniedziałek mam szczepić znowu i chyba to u mnie jakaś trauma została po tym pierwszym szczepieniu.

Napisane przez MisQa

laseczki a ja jak zwykle z pytankiem

Wasze maluszki też tak bardzo mocno podnoszą głowę jak leżą na plecach... Julka ramiona też odrywa od podłoża jakby wstać chciała...

moja nie próbuje

Napisane przez kaska1980

Nasz 21.02 skończy 4 miesiące i też bym chciała zacząć z nim chodzić na basen tylko właśnie boję się, że to zima i aby nam się niezaziębił. Poza tym po ciąży strasznie popekały mi naczynka na udach i wstyd teraz wyskoczyć w stroju.

Właściwie to żaden wstyd ale, ja Cię rozumiem, mam rozstępy na udach i jest to część ciała gdzie moje kg do zrzucenia po ciąży siedzą.

Witam również nowe mamy. Niektóre stare wykruszyła się przez fb ale super, że nowe mają odwagę i się przyłączają.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------



Moja też zbiera kurz. ALe i tak zrobiłam krok do przodu bo ćwiczę codziennie brzuszki

Napisane przez waniliaania2009

Martucha - jak wprowadzalas gluten to od razu z miesem? czy najpierw jedno i patrzylas jaka reakcja a potem drugie?


Zastanawiam sie. Bo my jemy sloiczki juz od miesiaca. Bylo na poczatku ok, ale od tygodnia je juz caly sloiczek warzywka i pol owocu. I co drugi dzien starsznie mi placze. Wiem ze ma przy tym wzdecia. I teraz pytanie= czy to moze byc od jedzenia? (wczesniej tego nie zaobserwowalam, a wzdecia ma od urodzenia przeciez). Czy moze ta zeby i dlatego tak placze? Zasnosi sie czasami jaklby kolke mial, ale sie nie prezy tylko placze. On tez bardzo szybko je te warzywka cala pelna lyzeczke wsowa i lyka od razu.
I czy wy po warzywkach i owocach odbijacie dziecko ?

Podpinam się pod pytanie bo ciemna masa ze mnie z tym glutenem a to już chyba najwyższa pora.

My po wizycie u pediatry, mała ma tylko trochę czerwone gardło, które złapała ode mnie, niby jakiś wirus panuje. Pani doktor doradziła mi żeby szczepienie przenieść na jakiś inny termin chociaż do poniedziałku powinno być ok.
Pytałam również o te problemy z jedzeniem mleka, na co odpowiedziała że czasem dzieci tak mają i owszem w orientacyjnych porach karmienia należy spróbować podać jedzenie alenie wpychać na siłę bo wszystko samo powinno się wyregulować . Niektóre dzieci tak reagują na nowe smaki, które pojawiają się z chwilą wprowadzenia pokarmów stałych. Chyba, że dziecko nie przybiera na wadze, jest apatyczne itd. wtedy trzeba szukać przyczyny, ale takie przypadki to rzadkość i ten problem rozwiązuje się w sposób naturalny.

Teraz już wiem co znaczy tekst nacytowałam się i mi wcięło i jeszcze jedno - uważam że macie 100% racji z tym klubem

Uciekam spać

[Paula SHIN]

Wedlug mnie klub to dobry pomysl. Ale nie zeby pisac w 3 miejscach, tylko nadal w 2.
Po prostu dziewczyny z wizazu zostana zaproszone do klubu, a ten temat... Coz. Albo umrze smiercia naturalna, albo sie go zamknie Nikt nas nie bedzie podczytywal i bedzie mozna napisac wszystko

[pandziolka]

nie za bardzo się jeszcze odnajduje po powrocie z chrzcin,a tu widzę jakieś kluby itd.ja na razie na szybko mamy dwie dolne jedynki ,chrzciny się udały (niestety nie obyło się bez kłótni z tż ) odezwę się pojutrze,bo jutro teść przyjeżdża z naszymi meblami,więc nie będę miała czasu.

[IlonaN2]

Napisane przez pandziolka

nie za bardzo się jeszcze odnajduje po powrocie z chrzcin,a tu widzę jakieś kluby itd.ja na razie na szybko mamy dwie dolne jedynki ,chrzciny się udały (niestety nie obyło się bez kłótni z tż ) odezwę się pojutrze,bo jutro teść przyjeżdża z naszymi meblami,więc nie będę miała czasu.

Wow Gratulujemy

Bibet tak szczepiłam po raz drugi tą samą szczepionką Od raz jak zauważyłam że mały zaczyna marudzić dostał czopa i było ok Za pierwszym razem za późno mu go dałam Kolejnego dnia trochę gorączkował i spał cały dzień ale nie wiem czy to od szczepionki czy od zębów bo się to nałożyło I tym razem miał taką gule na nodze

Hagar u nas noce są marudne jak nigdy

My jesteśmy po kiepskiej nocy niestety Zjadł o 19.30 dojadł o 22.30 czy lak jak co dzień i obudził się już o 1 nie było szans oszukać go smoczkiem Zjadł i zasnął Potem zaczął stękać i puszczać bąki i budził sie o 3 Oszukałam go smoczkom i spał do 6 ale niespokojnie wiec ja nie spałam Zjadł o 6 i spał do 7 i jesteśmy na nogach. No i nie wiem czy to ten bebilon?? Czy zmienić go na bebilon Comfort ? daje mu bobotic do tego. Nie ma żadnej regularności Franio mimo że po kąpieli zjada bebilon zamiast cyca nie śpi wcale dłużej a i widzę że coś mu doskwiera.

[martucha84]

ja tylko na sekundę odniosę się do pewnej kwestii i idę nadrabiać tym razem już dokładniej- nie kumam tego czemu wyszła sprawa pisania w 3 miejscach -
od początku jesteśmy mamami wizażowymi - dlatego ja nigdy nie rozumiałam idei fb? owszem anonimowość - to jest teraz klub...
a tu kolejne głosy że będziemy pisać w dwóch - mniemam że w klubie i na fb? dla mnie to niedorzeczne ....
idea klubu jest taka że sobie piszemy normalnie tu... wszystkie jak za starych dobrych czasów - a to co chcemy napisać nie wiem o złościach o nerwach czy dodać fotkę wrzucamy tam - wszystko...
nie trzeba być w 2 czy trzech miejscach a w jednym.. i tylko sporadycznie wpadamy do klubu jak któraś napisze że nie wiem zaprasza do klubu ... skomentujemy tam daną sytuacje i tyle...

moim zdaniem wyszło duże nieporozumienie... i cholernie mi się to nie podoba...

no ale jak już wiele razy podkreślałam nikogo na silę tu w wątku nie zatrzymamy - teraz widzę że miałam rację bo mimo że padł fajny pomysł klubu - wyjście na przeciw tym którym brakowało czasem anonimowości to widzę chyba że jednak nie o to chodzi.....


mi się podoba tu i nadal o normalnych sprawach pisać będę tu - bo chyba ukrywać sie nie muszę pisząc o glutenie o słoiczkach basenie czy lekarzu? a jak mnie coś wkurzy o czym nie chce zeby czytali postronni chętnie dam upust emocją tam..

tyle ode mnie...
można mnie zakrzyczeć zgadam się od tak na podniesienie mi ciśninia bo kawy nie pijam

[gabisun]

Martuszka ja odniosłam wrażenie ,zę niektóre dizewczyny mają do mnie pretensje a przecież klub to część wizażu a nie kolejne miejsce do pisania
no i niestety część dziewczyn pisze tylko na fb, szkoda, że taki podział nastapił. Ja od początku byłam tu i tutaj zostanę, przecież jesteśmy razem od ponad roku!
No i zaglądam czasem na fb do naszych "emigrantów" bo brakuje tutaj mi paru osób niestety one chyba za nami tak nie tęsknią...
no może jeszcze keidyś będziemy jedną wielką rodziną jak za dawnych brzuchowych czasów

[martucha84]

onevittoria tak my też basenujemy - i dzieci mają się podobno nauczyć pływać.. ale wszytko zależy od chęci dziecka my byliśmy na 4 zajęciach a teraz tak pat machał rękami i nogami że przegięcie, a inne dzieci chodzą dłużej i że tak powiel jeszcze się nie wkręciły, za to moje szczęście jak jest nurkowanie pod wodę to ostatnio się denerwowało a inne dzieci się cieszą.. więc wszytko zależy...
my mamy zajęcia zorganizowane wszyscy bez względu na to które to zajęcia robią to samo - bardzo nam się podoba - przyjaciele chodzą w inne miejsce i tam mówisz instruktorowi które to twoje wejście a on ci mówi co robić.. więc wersji jest kilka, ich córcie pływają więc efekt jakiś jest
dla mnie najważniejsze jest żeby się nie bał wody jak ja

fem bo dzieci najbardziej lubią jak rodzice robią z siebie wariata trzymam kciuki za Kubusia.. ale ci stracha tą kupką narobił..

Ilona jak to zakochana hahahah nie oddam fajnie że spacerujecie razem, super mieć takiego kompana, moja sąsiada z naprzeciwka ma córkę 3 tyg starszą od pata ucieszyłam się bo w kupie raźniej ale co tam.. unika nas i w ogóle... więc zapał do wspólnych zabaw naszych dzieci przy jednoczesnym plotkowaniu minął...

MisQa Tak Pat się podnosi ale do pójścia w świat jeszcze mu brakuje...

Szczęśliwa Pat też na początku tylko nasłuchiwał a teraz się śmieje szczególnie jak nimi piszczy a nie grzechocze bo wie już że to on

dash wiesz o jakbym słuchała tylko tego co mówią w ddtvn i miedzy kuchnią a salonem - szczególnie główny wysłannik eko mama reni j. to bym kąpała dziecko w mleku prała orzechami nie wychodziła z domu i nie szczpeiła dziecka... weź... najważniejszy jest rozsądek... aaa zapomniałabym i do ciąży należy się przygotowywac 2 lata oczyszczając organizm inaczej dziecko nie będzie zdrowe..

waniliaania przez tydzień do warzyw dawałam gluten a potem mięcho bo bałam się że do zaparć doprowadzę bo i to zakleja i to..
ja go po obiadku trzymam na kolanach sam sobie beka.. a jak płacze to zrób to co ja jak miał zaparcia - 2 dni tylkooo mleko - będziesz karmić go częściej bo nie będzie się najadał ale zobaczysz jak się dalej płacze będą powtarzać to to nie to no i wprowadzaj wszytko co jadł co dziennie jedno - i szybko dojdziesz do winowajcy


a my dziś od rana śpiewamy "PÓŁ ROKU NAM MINĘŁO JAK JEDEN DZIEŃ.." ehsss


no i jak patrzę na ten kalendarz żywienia... o matko...
obiadek kumam.. owoce kumam... pół żółtka co 2 dzień kumam - dodam do obiadu...
ale mleczne rzeczy
kaszkę mleczno ryżową na mleku następnym - ok dostane jako śniadanko...
2 razy dziennie mleko następne z kleikiem bezglutenowym - ok spoko poprstu do mleka będę dawać kleik
no i raz mleko z kaszką manna (glutenowe) więc już nie mogę kaszy mannej zwykłej bo ją trzeba gotować - taką chyba dla dzieci co którą się dosypuj do mleka...

ehsss ale spokojnie powoli zaczniemy na razie od przejścia na następne mleko



a Pat od 3 dni nie śpi budzi się co pół godziny i ryczy smoka nie chce jeść nie chce - raz tylko jadł.. drze się i w ogóle.. nie wiem czy to zęby czy o co chodzi...
dziś weźmiemy przywieziemy nawilżacz może powietrze ma za suche...

[hagar1]

hej,

u nas jakaś masakra. mała cały czas marudzi i płacze, nie wiem co jest, chyba zęby. nawet chwili nie mam, więc żale się tak na szybko

ps. jak ja mam to zaproszenie do klubu przyjąć bo nie wiem, mam je na skrzynce i co dalej???

[martucha84]

jak klikniesz na zaproszenie i ci się otworzy to na fioletowym pasku niżej jest napisane dołącz do klubu dajesz tak i potem potwierdzasz

[IlonaN2]

Martucha no tak serio Ci pisze On już taki duży taki Fajny takie super rzeczy już robi Jak piszesz o tym języku to już sobie go wyprażam )

Hagar no kurcze u nas tez nie fajnie Tzn w dzień ujdzie ale noce to jakiś koszmar Może ja jednak uwierzę w te skoki Zaczynamy 16 tydzień wiec niby jesteśmy w tym skoku Jak wejdziez w ta wiadomość to masz z tego co pamiętam "Dołącz do klubu"

[kasienka1701]

Hej dziewoje

Mam pytanie do mam,które podają dzieciom warzywka.Jak przyrządzacie ziemniaka?Gotujecie do obranego czy w mundurku i jakoś osobno czy jak?W całości czy pokrojonego?Wiem,że to banalne,ale ciemna jestem...
Kurka ja nie wiem jak to wszystko robić.Chciałam dawać Młodej warzywka z herbatą jako jedno danie,potem jako następne jakiś owoc i np sok i między tymi posiłkami mleko cycowe,ale nie wiem jak to rozplanować godzinowo.Co ile wasze bobasy jedzą?Czy sok np podawać pomiędzy posiłkami?W dodatku Mała obraziła się na butelkę i nie chce nic wypić z butli,wczoraj herbatkę i sok podawałam jej łyżeczką...Nie wiem co zrobić,zeby piła z butli...
Do tego kupy robi twarde i w ogóle ma problem ,żeby zrobić,mimo,że jabłka dużo je,a to przecież rozluźniające...

[hagar1]

Napisane przez martucha84

jak klikniesz na zaproszenie i ci się otworzy to na fioletowym pasku niżej jest napisane dołącz do klubu dajesz tak i potem potwierdzasz

dzięki
gratulację z okazji pół roczku

Napisane przez IlonaN2

Hagar no kurcze u nas tez nie fajnie Tzn w dzień ujdzie ale noce to jakiś koszmar Może ja jednak uwierzę w te skoki

ja się boję że mała od nas coś załapała, jeszcze jak na złość jesteśmy w niemczech ma 37.6 stopni. wiem że to jeszcze nie ma co panikować ale jest rozdrażniona, często płacze, jest tak markotna i trochę, osowiała, pokasłuje i kicha ale czasem tez tak ma jak np zakrztusi się, tylko ten kaszel chyba jest teraz taki chorobowy do tego zęby taż mogą być. tylko jak to poznać, ona od dawna się ślini i pcha wszystko do buzi. nie ma zaczerwienionych dziąseł ale jak gadałam z lekarzem przez tel to powiedział że początkowa przy ząbkowaniu nie musze być dziąsła zaczerwienione i opuchnięte. jak jeżdżę jej palcem po dziąsłach to go przygryza mi jakby było jej lepiej, uspokaja się ale nie wiem czy to ulga w bólu ząbków czy uspokaja się bo coś nowego się dzieje. w nocy tez nie spałyśmy najlepiej. zasnęła ok 20.30 po 1 h przebudziła się ale dała daliśmy jej smoka i zasnęła, obudziła się ok 1 i od tej pory spała niespokojnie, budziła się co półtora godziny, a między 3-4 zrobiła sobie przerwę. nie mogła zrobić kupy, w końcu się udało i zasnęła ale o 5.30 już się obudziła, zjadła i spała do 7 i obudziła się nie jak co dzień radosna tylko z marudą teraz siedzi w bujaczku, i jakaś taka smutna jest, zero gugania, trzyma zabawkę, nawet nią nie potrząsa tylko się tak na nią patrzy, może to przez ten stan podgorączkowy, raz osowiała jest a raz płaczliwa - może tak być???? jak u was wyglądało jak dziecko miało podwyższoną temperaturę???

[Paula SHIN]

Napisane przez kasienka1701

Hej dziewoje

Mam pytanie do mam,które podają dzieciom warzywka.Jak przyrządzacie ziemniaka?Gotujecie do obranego czy w mundurku i jakoś osobno czy jak?W całości czy pokrojonego?Wiem,że to banalne,ale ciemna jestem...
Kurka ja nie wiem jak to wszystko robić.Chciałam dawać Młodej warzywka z herbatą jako jedno danie,potem jako następne jakiś owoc i np sok i między tymi posiłkami mleko cycowe,ale nie wiem jak to rozplanować godzinowo.Co ile wasze bobasy jedzą?Czy sok np podawać pomiędzy posiłkami?W dodatku Mała obraziła się na butelkę i nie chce nic wypić z butli,wczoraj herbatkę i sok podawałam jej łyżeczką...Nie wiem co zrobić,zeby piła z butli...
Do tego kupy robi twarde i w ogóle ma problem ,żeby zrobić,mimo,że jabłka dużo je,a to przecież rozluźniające...

Ja gotuje obranego, na parze, pokrojonego zeby szybciej poszlo
a jakie jablko dajesz? surowe?

[gabisun]

Kasienka moja też nie chce już herbatki coś się na butelkę obraziła dlatego zamiast tego daję cyca "do popicia" ziemniaka jeszcze nie gotowałam ale myslę, że ugotowany w mundurku ma więcej wartości odżywczych ( mogę się mylić ) marchew też gotowałam w skorupce

Moja je co 3 godziny i warzywko zamiast jednego cycowego posiłku najczęsciej koło południa

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Hagar a masz w domu papracetamol? kontroluj czy gorączka nie rośnie

[hagar1]

Napisane przez gabisun

Hagar a masz w domu papracetamol? kontroluj czy gorączka nie rośnie

no sprawdzam co jakiś czas. paracetamolu w czopkach nie mam. będę musiała kupić. myślicie że dać nawet jak nie ma tak wysokiej gorączki??? ja to do brania leków jestem bardzo sceptyczna uważam że to ostateczność, tym bardziej dziecka nie chciałabym na darmo faszerować