Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

[anika222]

Napisane przez kolba

Wiesz co, ja urodzilam niekompletne lozysko i mialam lyzeczkowanie zaraz po porodzie wiec to krwawienie mialam mniejsze. Ten zabieg nawet byl mi na reke wlasnie z powodu tych odchodow pologowych.

a to mniejsze to znaczy sie jakie... jak przy okresie czy większe?

[agus87]

a ja stwierdzam, ze kurczy mi sie zoladek
zjadlam pol pelnoziarnistego palucha z drobiowa szynka, pol pomidora i pol kulki mozarelli i mam takie deski, ze hej

ale za godzine bede znow glodna

[anika222]

Napisane przez kolba

5 powinno Ci wystarczyc. A tego tantum rfosa jest 10 saszetek w opakowaniu - ja zuzylam 9 (na ostatnia nie chcialo mi sie juz wody przegotowywac).

na moim opakowaniu pisze ze 6 saszetek po 9,4g

moze jakas inna partia mi sie trafiła

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez agus87

a ja stwierdzam, ze kurczy mi sie zoladek
zjadlam pol pelnoziarnistego palucha z drobiowa szynka, pol pomidora i pol kulki mozarelli i mam takie deski, ze hej

ale za godzine bede znow glodna

nie kurczy sie tylko macica ci uciska przez to jesz mniej
jak brzuch opadnie to wiecej zmieścisz

[laseczkaa]

Napisane przez anika222

noooo własnie to są te niepolecane z flizeliny strasznie są potliwe i nieprzewiewne
ja te siateczkowe tez mam zamiar stosowac jak jednorazowe

a saszetek ja mam wziętych 6 tyle jest w opakowaniu

czyli te lepsze
http://allegro.pl/wielorazowe-majtki...430629732.html ???
to powinnam dokupić jeszcze te ? tamtych mam 5 to 2 takie mi starczą ?

Napisane przez kolba

5 powinno Ci wystarczyc. A tego tantum rfosa jest 10 saszetek w opakowaniu - ja zuzylam 9 (na ostatnia nie chcialo mi sie juz wody przegotowywac).

dzięki u nas chyba można też na sztuki kupować te saszetki muszę pochodzić i popytać . ale to jeszcze w szpitalu używałaś czy po przyjściu już do domku ?

[kolba]

Napisane przez anika222

a to mniejsze to znaczy sie jakie... jak przy okresie czy większe?

Troche wieksze no i dluzsze niestety. I bez tamponow tylko z podpaskami oczywiscie Ale nie bylo tak zle - zuzylam dwie paczki tych bella (jedna jeszcze w szpitalu, a druga w domu) a potem juz podpaski takie nocne (chcialam zeby byly dluzsze) dwa opakowania, a potem juz wkladki.

[aja1]

Napisane przez agus87

a ja stwierdzam, ze kurczy mi sie zoladek
zjadlam pol pelnoziarnistego palucha z drobiowa szynka, pol pomidora i pol kulki mozarelli i mam takie deski, ze hej

ale za godzine bede znow glodna

Ja znów cały czas coś gryze, czuję się jak w wierszyku dla dzieci:
Baloniku mój malutki
rośnij duży okrąglutki

[Szara Myszka]

Dzięki Kochane za słowa otuchy!

Napisane przez Ewelqa1985

Szara Myszka nie denerwuj sie juz tym dzis zebys sobie nie zaszkodziala bardzo mi smutno ze cie tak potraktowali to straszne i wogole co to za szpital to nie do pomyslenia a musisz tam rodzic ??

Napisane przez wanilia83

szaramyszka a w jakim mieście ten szpital ?? trzeba się go wystrzegać bo widzę że jakiś kretyn tam na porodówce rządzi ja bym tam nie wróciła, mam nadzieję że masz w okolicy jeszcze jakiś szpital do wyboru ?

Na szczęście mieszkam w dużym mieście (Wawa) i nie jest to jedyny szpital w okolicy. Ten był najbliżej, chodziliśmy tam na szkołę rodzenia, poznaliśmy położne i tak jakos przyzwyczaiłam sie do myśli, że bedę tam rodzić. Jednak po tej wczorajszej akcji, zaczęłam sie dzisiaj rozglądać za innym szpitalem, może jutro pojeździmy z Mężęm i pozwiedzamy inne porodówki. Już sama nie wiem gdzie rodzić. Wszystko już miałam zaplanowane, ale jak pomyślę, że przy porodzie trafię na tego głąba...to aż mi ciśnienie skacze i znowu chce się płakać. Pogubiłam się w tym wszystkim, ehh..ten strach i hormony...

Kolba cudowna ta Twoja Córeczka

Jok3r zazdroszczę, że już wszystko masz już ustalone i już za 2 tyg będziesz tulić swoje Maleństwo.

Jejku, jak ja chciałabym mieć już naszą Olę "na wierzchu" i nie denerwować się o to wszystko.

[kolba]

Napisane przez laseczkaa

czyli te lepsze
http://allegro.pl/wielorazowe-majtki...430629732.html ???
to powinnam dokupić jeszcze te ? tamtych mam 5 to 2 takie mi starczą ?


dzięki u nas chyba można też na sztuki kupować te saszetki muszę pochodzić i popytać . ale to jeszcze w szpitalu używałaś czy po przyjściu już do domku ?

od razu w szpitalu. Zaraz w dzien porodu.

[Ewelqa1985]

Napisane przez kolba

Troche wieksze no i dluzsze niestety. I bez tamponow tylko z podpaskami oczywiscie Ale nie bylo tak zle - zuzylam dwie paczki tych bella (jedna jeszcze w szpitalu, a druga w domu) a potem juz podpaski takie nocne (chcialam zeby byly dluzsze) dwa opakowania, a potem juz wkladki.

dobrze ze o tym piszesz bo bylam ciekawa jak "to" wyglada i przynajmniej wiem juz troche

[laseczkaa]

Napisane przez kolba

od razu w szpitalu. Zaraz w dzien porodu.

dzięki

Napisane przez Ewelqa1985

dobrze ze o tym piszesz bo bylam ciekawa jak "to" wyglada i przynajmniej wiem juz troche

no właśnie przynajmniej można się nastawić

[agus235]

Kolba maleńka jest śliczna
I niestety musiałam rozcinać obrączkę ale naszczęście znajomy jubiler już po porodzie zrobi mi ja tak że nie będzie znaku i pocieszył mnie że jakby mi ja mieli w szpitalu rozcinać to byłaby kompletnie zniszczona

[Ewelqa1985]

laseczka no wlasnie bo ja bylam ciekawa dobrze ze ten temat wyplynal

szara myszka moze i dobrze ze teraz przekonalas sie jak ten szpital wyglada na prawde bo pozniej w trakcie pobytu gdybys juz rodzila moglabys sie zniechecic do nastepnej ciazy

[laseczkaa]

ja się już kładę .
życzę miłego wieczorku i nocy

[Ewelqa1985]

ja tez zmykam ale do nauki a pozniej lulu
spokojnej i bezbolesnej nocki wam zycze

[Szara Myszka]

Napisane przez Ewelqa1985

szara myszka moze i dobrze ze teraz przekonalas sie jak ten szpital wyglada na prawde bo pozniej w trakcie pobytu gdybys juz rodzila moglabys sie zniechecic do nastepnej ciazy

To fakt. Wiem też, że nie można wszystkich lekarzy mierzyć tą sama miarą, ale teraz mam schizę, że wszędzie może mnie spotkać taka znieczulica. Muszę ochłonąć po tym wszystkim, spróbować się wyciszyć i myśleć pozytywnie. Mąż zdziwiony, bo nawet zakupy nie poprawiły mi dzisiaj humoru.

[marsylia]

Widzę, że kiedy mi się uda wszystko doczytać to inni idą spać

Napisane przez Stysia71

Kochana, jeśli Cię to pocieszy to wiem co czujesz, bo podzielam Twój los. Jutro zaczynam 36 tydzień i też normalnie codziennie pracuje, 8h przy komputerze, z Klientami, więc o odpoczynku czy byle jakim wyglądzie nie ma mowy.Po powrocie sprzatanie, gotowanie, sprzatanie, jeszcze SR, więc biegam jak nakrecona. Ja jednak postanowiłam, że od przyszłej środy, czyli dokładnie miesiąc przed porodem idę najpierw na urlop(mam 10 dni z zeszłego roku do wykorzystania,a później juz na l4 do porodu)

Stysia ja również pracuje i mam zamiar tak minimum do 36 tygodnia, potem pójdę pewnie na zwolnienie. Moja gin chciała mnie wyrzucić już w 32 tygodniu, ale mam taki rozpiernicz w pracy, że nie miałabym serca tego tak zostawiać. mam nadzieje, że zdrowie da jeszcze te 5 tygodni popracować.

Napisane przez wanilia83

ile dawałyście za to badanie GBS, u mnie kosztuje 40 zł i jakaś taka kosmiczna ta cena mi się wydaje

Wanilia wcale nie tak drogo, ja robilam tydzien temu i placilam 50 zł lekarka mowila, ze moze jest jakas bakteria stad brzuch sie stawia, bo bakteria moze powodowac przedwczesny poród.
No i zrobiłam i jest cacy - wiec to nie to.

Napisane przez aja1

Ja mam 114 cm "w pasie" a dziś dopiero 33 tydz

Mam chyba jakiś syndrom szykowania gniazda, wszystkich ochrzaniam, ze po sobie nie odkładają rzeczy. Chodzę i sprzątam, nawet mam zamiar kwiatki poprzesadzać, bo potem nie będę miała jak.

Montii zdrowiej

Jok3r pisz szybciutko jak wrócisz

Mi tez się włącza sprzątanie, nie mogę patrzeć na włosy królika na podłodze

Napisane przez anika222

no i ja tez je mam najbardziej jak troche pochodze...
dzis po badaniach

Anika no to pięknie że krocze takie urodziwe i plastyczne

Wikakika - to bez sensu, czyli jak się 2 tygodnie ktos przeterminuje, to traci miesiąc w domu z maluszkiem

Szara myszka - strasznie nieprzyjemna sytuacja, dobrze ze msz wybór i możesz zdecydować się na inny szpital

Kolba mała jest śliczniutka super że się zdrowo chowa.
Do tego tantum rosa to musi byc przygotowana woda? Czyli nie mozna z mineralka rozrobic albo kranowką
Ja mam 4 pary siateczkowych i 5 par niestety tych fizelinowych - bede je traktowac w razie co, jakby mi tamtych zabraklo.
Ja tez kupilam opakowanie belli i jeszcze absorbygen czy jako tak, ale dokupie tez opakowanie tena lady, podobno powinno się jak najczesciej zmieniac te podklady.

Napisane przez agus235

Kolba maleńka jest śliczna
I niestety musiałam rozcinać obrączkę ale naszczęście znajomy jubiler już po porodzie zrobi mi ja tak że nie będzie znaku i pocieszył mnie że jakby mi ja mieli w szpitalu rozcinać to byłaby kompletnie zniszczona

Agus a jak to sie stalo? nagle Ci tak spuchly? Ja zdejmuje bez problemu, i nawet do glowy mi nie przyszlo zeby zdjac.

[aja1]

Napisane przez marsylia

Mi tez się włącza sprzątanie, nie mogę patrzeć na włosy królika na podłodze

Kochana ja mam psa, czarnego, który właśnie zostawia na dywanie kłaki, bo ma takie dłuższe właściwie włosy, nie sierść. A dywan bordowo - biały, masakra.
Wiosna idzie

[trzyrazyi]

Napisane przez kolba

Cos mi sie nie zaladowalo poprzednio

kolba twoja cora jest cudowna jakie ma sliczne wloski i jakie dluuuuuuuugie cos pieknego slicznosci////oddzywaj sie czesciej milo sie ciebie czyta

[prunelle]

Szara Myszka, KTÓRY szpital w Wawie??
strasznie się zdenerwowałam jak tak czytałam co Ci się przytrafiło, współczuję Ci bardzo
ale wiesz zgadzam się z Twoim TŻ że tego tak bym nie zostawiała, należy się temu lekarzowi od siedmiu boleści!:pala :
no i na szczęście możesz spokojnie wybrać inny, kochana, może nie w każdym taki pacan rządzi, debile i znieczulica chyba wszędzie się mogą zdarzyć, na dobrą sprawę o żadnym szpitalu w Warszawie nie znalazłam jednoznacznie pozytywnych opinii, zawsze były jakieś historie nieprzyjemne... ale nie nastawiaj się, że tak będzie zawsze i wszędzie i niech Cię TŻ broni!!!

Napisane przez anika222

wiesz moja lekarka jest taka. hmmmm bardzo bezpośrednia czasem az za bardzo taki typ kobiety albo sie ja lubi albo idzie do innego lekarza, mowi wprost bez zbednego słodzenia i owijania w bawełnę
czasem bywa obcesowa zwłaszcza jak kogos nie trawi
ale jak kogos lubi (jak mnie np) to i pożartuje i posmieje sie o sprawach prywatnych pogada

i tu jej dzisiejszy cytat zszywanie nie jest takie złe bynajmniej nie bedziesz miała macicy w kolanach po porodzie i potem na starość i mocz bedziesz dobrze trzymac a tak jak ci rozepcha to roznie moze byc

ciekawe, ciekawe

Napisane przez Jok3r

Na szybko napisze co i jak, bo nie mam mocy nadrabiac, wiec jak ktos cos do mnie pisal to przeczytam pozniej jak odsapne.

No wiec termin mam na 23 lutego. 21 czyli w pn ide do szpitala, wtorek badania, sroda ciecie i w niedziele wypis. Nie da rady szybciej, bo jesli sie nic nie dzieje to lepiej, zeby maly posiedzial jak najdluzej, bo lepiej pozniej wyjsc ze zdrowym dzieckiem do domu niz odwiedzac je w szpitalu. Dostala w koncu skierowanie na badania i niestety zostalam wrobiona w to cholerne badanie smaku. Okazalo sie, ze faktycznie gine ma z tego kaske dlatego tak cisnie, zeby na to chodzic i mendziaz zapisal mnie od razu na czwartek i piatek, a w zamian obiecal, ze ladnie mnie potnie, zeby nic nie bylo widac. Juz sie zgodzilam, bo sobie mysle jeszcze pod koniec mi cos wymysli to juz sie przemecze. Z malym wszystko ok, na bole mam brac Nospe i czekac. Tak wiec Aja wpisz mi tp na 23 luty

no to za dwa tygodnie zobaczysz Matiego!

[QUOTE=trzyrazyi;24948249]

Napisane przez Szara Myszka

Widzę, że nastroje macie dzisiaj różne... Ja od wczoraj wylałam morze łez......

Czytam i czytam i nie moge uwierzyc w to co widze....jak tak mozna potraktowac czlowieka.......nie powinnas tego tak zostawic udusilabym tego lekarza...po prostu szok i nawet nie wiem jak to skomentowac bo az same przeklenstwa cisna mi sie na usta....jedyne co moge ci pow.to jak masz szanse to zmien szpital i na bank zrobcie cos z tym bo tak byc nie moze zeby tak traktowac drugiego czlowieka do ktorego powinnysmy miec zaufanie

no dokładnie, zgadzam się

Napisane przez kolba

Czesc Kochane!!!
Wybaczcie ze tak rzadko sie odzywam. I to wcale nie jest tak ze Ola zabiera 100% czasu, tylko po prostu jak spi lub jest od razu po jedzeniu, maz zostaje z Mala a ja w samochod i albo na zakupy albo jade umyc auto albo po pampersy i powiem Wam, ze to jest swietny sposob na odreagowanie siedzenia w domu do poludnia.
Olenka jest aniolkiem, w nocy czasem spi 4 a czasem nawet 6,5h nic nie placze, a jak boli brzuszek (bo dalej walczymy z kolka) to troche sie powierci, pojeczy i pomarudzi.
Pisalyscie o Oilatum i powiem Wam, że ja uzywam, ale tylko dlatego ze kazali nam do szpitala kupic i zostala prawie cala duza butelka. Poza tym podobno dlatego ze jest wczesniaczkiem i ta skorka jest taka delikatna to zalecaja wlasnie te emolienty. Po kapieli jest fajnie natluszczona ale i tak za sucha i pediatra polecil nowa serie z Avene - Pediatril i teraz sie balsamujemy tym (smierdzi mi ten balsam, ale trudno).
Aaaa, polecam Wam purelan - ta masc na brodawki. U mnie swietnie się sprawdza. No i majtki siateczkowe do szpitala to podstawa Jesli chodzi o podklady to ja mialam z beli, ale nie bylam zachwycona. Cale szczescie mialam lignine z oddzialu i dawalam miedzy majty a te podklady wlasnie bo inaczej balabym sie ze przecieknie.
Spadam Kochane, bo kolka wlasnie atakuje i moje Maleństwo cierpi na kocyku - musze Ją troszke ponosic to przejdzie! Jak mi sie cos przydatnego przypomni to napisze!!
Pozdrawiam Was wszystkie baaaaardzo goraco i za kazda z osobna trzymam kciuki, bo to juz koncowka w koncu!!
Aaa i chwale sie moim Skarbem!!

kolba, maleńka jest prześliczna! i strasznie fajnie czytać początkującą mamę, jakoś mi to otuchy dodaje

[deneb3]

Napisane przez kolba

Cos mi sie nie zaladowalo poprzednio

śliiiiiiczna i te włoski

Napisane przez agus235

Kolba maleńka jest śliczna
I niestety musiałam rozcinać obrączkę ale naszczęście znajomy jubiler już po porodzie zrobi mi ja tak że nie będzie znaku i pocieszył mnie że jakby mi ja mieli w szpitalu rozcinać to byłaby kompletnie zniszczona

ja zdążyłam zdjąć na szczęście, ledwo ledwo, taki pasek odparzonej skóry już miałam pod nią jak się okazało, teraz nie zakładam

Napisane przez aja1

Kochana ja mam psa, czarnego, który właśnie zostawia na dywanie kłaki, bo ma takie dłuższe właściwie włosy, nie sierść. A dywan bordowo - biały, masakra.
Wiosna idzie

a ja mam beagla który gubi białe włosy WSZĘDZIE

[agus235]

Napisane przez marsylia

Widzę, że kiedy mi się uda wszystko doczytać to inni idą spać



Agus a jak to sie stalo? nagle Ci tak spuchly? Ja zdejmuje bez problemu, i nawet do glowy mi nie przyszlo zeby zdjac.

W zasadzie z dnia na dzień w niedziele juz były lekko spuchniete i miałam ja wtedy zdjąć ale niestety nie zrobiłam tego i wczoraj już wogóle się jej ruszyć nie dało myślałm że może dzisiaj będzie lepiej ale niestety nie

[aja1]

Napisane przez deneb3

a ja mam beagla który gubi białe włosy WSZĘDZIE

Hehe
ja swojej zawsze pozwalam wchodzić na kanapę, to teraz mam za swoje, cała narzuta w czarne kłaki

[Szara Myszka]

Prunelle Bielański . Położne bardzo miłe, ale ten lekarz-bez komentarza!!!

[aja1]

Która jeszcze nie śpi i chce się załapać na bułeczkę z rzodkiewką
Jak u mnie zapijane mlekiem

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Już zjedzone :P

[gosikk_s]

Anika, super masz ginkę fajne teksty

Laseczka, nie ma sensu kupować wagi, w razie czego zawsze możecie podjechać do przychodni na ważenie. Ja przy synku się martwiłam bo nie dość że urodził się maleńki to do wyjścia ze szpitala tracił na wadze i jak wychodziliśmy miał tylko 2,5 kilo. Ale położne tłumaczyły że jeśli dziecko siusia, robi kupki i nie płacze to na pewno się najada więc zacznie przybierać na wadze. I tak było, synek się odbił i już przybierał regularnie.

Szara Myszka, rany, co za szpital Współczuję Ci strasznie takiego traktowania, sama z czymś takim nie spotkałam się nigdy i mam nadzieję że nie spotkam. Całe szczęście że szpitali u Was nie brakuje. Wiem że się teraz strasznie martwisz ale jeszcze troszkę i będziesz mieć Oleńkę przy sobie, będzie dobrze

Jokr, no to już niedługo, super

Kolba, cieszę się że u Was wszystko dobrze a maleńka jest śliczna I te włoski, coś pięknego

[Szara Myszka]

Bułeczki z rzodkiewką wcinałam dzisiaj na śniadanko...mniam. A przed chwilą wchłonęłam jajka na twardo z majonezem. Bardzo lekkostrawna dieta na noc

[aja1]

Za mną też chodzą jajka, ale nie chciało mi sie gotować. Ugotuję to będę miała na śniadanie :P
Za to teraz młoda szaleje

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

No dobra idę spróbować zasnąć
Do jutra dziewczynki

[Anessa]

Aja - super ten felieton Chyba trafila w sedno, choc doswiadczenia jeszcze mi brak

Kolba - przecudowne masz malenstwo!! Niech rosnie zdrowo!!

Na SR bylo ciekawie - ogladalismy pierwsze 2 fazy porodu a trzecia juz nam polozna opowiadala. Film byl ze Stanow, wiec nieco sie roznia realia miedzy USA a UK, wiec wyjasniala co i jak, a zwlaszcza jak to bedzie w szpitalu gdzie ja rodze a ona tam jest polozna. W sumie jest ok, ale zobaczymy na zywo, czy sie sprawdzi

Tez ide spac, jutro do pracy trzeba sie zwlec z lozeczka

[gosikk_s]

Agus, kurcze, że tak nagle spuchłaś. U mnie obrączka luźna jak zwykle, mam nadzieję że tak będzie do końca. W pierwszej ciąży zdjęłam ją w szpitalu przed cc, bo tak mi kazali, mąż nałożył sobie na mały palec i tak nosił przez kilka dni

[niutka1]

Napisane przez iizabelaa

nie wiem czy prawidłowa,
ale ja mam szyjkę 2 cm już z 4 tyg. czyli od 30tc,

i mój gin to skomentował wtedy w 30tc, że mogłaby być dłuższa,
ale najważniejsze, że wszystko pozamykane jest

2 cm to skrócona, ale jesli wszystko pozamykane to ok, poza tym żeby stwierdzic skrócenie, to trzeba mieć długość szyjki z poprzedniego badania, niektóre kobiety po prostu maja w ogóle krótką szyjkę

Napisane przez Montii

dziewczyny, czy Wy też macie takie bóle?
boli mnie od pępka w dół., dolna okolica tak jakbym miała zakwas, wróciła z siłowni po serii brzuszków nie wiem ,może to moje mięśnie już nie wytrzymują ciężaru czy co ;-P

miałam cos takiego przez 1-2 dni, ale jednocześnie mała bardzo się wypinała, miałam wrażenie, że urosła przez te 2 dni i sie nie mieści, stąd brzuch sie rozciąga i boli

Napisane przez gosikk_s

Castia, moja córcia od początku miała być Wiktorią ale od jakiegoś czasu gnębi mnie dylemat. Uwielbiam to imię ale jest tak popularne że obawiam się gromady imienniczek w przedszkolu czy szkole. Ale żadne inne imię do mnie nie przemawia, więc pewnie zostanie to...Co do ciążowych kilogramów to ja mam już nauczkę z pierwszej ciąży. Przytyłam 9-9,5 kg i byłam pewna że samo zejdzie, a tu niestety zonk. Po powrocie ze szpitala miałam ledwie o 5 kg mniej, choć po cesarce praktycznie nic nie jadałam więc musiało jeszcze cokolwiek spaść. Potem zeszło jeszcze ok 1,5 kg a 3 zostały ze mną Jak zachodziłam w tą ciążę po kilkunastu miesiącach zdołałam złapać jeszcze kilogram. Więc teraz niestety zdaję sobie sprawę że gubienie w moim przypadku łatwe nie jest, i każdy kilogram ponad normę będę musiała jakoś zrzucić. A po ciąży trudno narzucić sobie reżim...Mam nadzieję że nie przekroczę 8, maksymalnie 9 bo będzie ciężko.

Niutka, hehe, czyli bez kompa było lepiej A tak to wszystkie się wzajemnie nakręcamy

no własnie....

a ja własnie oglądałam dzis fotki z poprzednich ciąż i potem jak maleństwa były... i powiem wam, ze autentycznie w ciązy grubasek, a potem juz na fotkach moje dzieci jako grubaski, a ja- wystające kości, pyszczek jak u szczurka jest szansa, więc, że schudnę

Napisane przez kampasiula

słuchajcie czy wy też macie takie badanie jak wymaz z pochwy na bakterie??Jak się dziecko rodzi to,żeby przez kanał rodny niczego nie złapało.Ja mam mieć pobrany taki wymaz i musze gnac z tym do labolatorium.Na wynik chyba 2 dni się czeka

tak

Napisane przez Szara Myszka

Widzę, że nastroje macie dzisiaj różne... Ja od wczoraj wylałam morze łez.


Przepraszam, że opisuję Wam tą historię. Nie chcę nikogo przestraszyć, czy zrazić do danego szpitala, musiałam się poprostu wygadać.

bardzo Ci współczuję, że tak trafiłaś

Napisane przez Szara Myszka

Prunelle Bielański . Położne bardzo miłe, ale ten lekarz-bez komentarza!!!

Przemysl to jeszcze raz, bo jak pojedziesz w TP i nic sie nie będzie działo, to poród będa przyjmowac miłe połozne, a nie lekarz...
Powiem Ci z doświadczenia, że nawet w najfajniejszym szpitalu moze sie trafic że lekarz ma zły dzień, albo np. najczęściej jest to wtedy, gdy nie uratuja jakiegos dziecka i cały personel chodzi rozbity i zdenerwowany.
Ja jak byłam na tym ostatnim ktg, to tez na początku położna, która przyjmowała mnie jakas taka wredowata- na moje stwierdzenie, ze ruchy słabo czuje i sama tez fatalnie ona " no i co pani mysli, że co mamy z tym zrobić? " , ja wielkie oczy i mówie, ze no ktg chciałam, a ona " no dobrze, dobrze", a dodam, ze mam gin prowadząca z tego szpitala, w dodatku szpital ten znam z pierwszego porodu, no ale ona miała zły humor, wkurzyłam sie, łzy mi stanęły w oczach i powiedziałam, ze ja sobie tez dla przyjemności tu nie przyjechałam, tylko dzwoniłam do lekarki i kazała mi przyjechać no i ona " ale ja nic przeciez nie mówiłam" dopiero potem jak na ktg mnie podpięła, mąż coś tam zagadał, ja zaczęłam opowiadać, jak było gdy rodziłam tu kiedyś i ona sie rozchmurzyła, na koniec okazało sie że nawet miła z niej babka.

Raz w tym samym szpitalu trafisz na fajny skład, innym razem akurat możesz trafic na kogos fatalnego. Niestety.

///////////////

U mnie ok, wczoraj wieczorem byłam u gin, tak jak sobie sprawdziłam- potwierdziło się, szyjka miekka, ale zamknięta i długa

Czyli chyba jednak tak zaraz nie urodze, bo w poprzednich ciążach u mnie było tak, ze dwa tygodnie przed porodem juz chodziłam z rozwarciem na 1,5 cm i skrócona szyjką, stąd potem szybkie porody...

Miałam tez już wizyte położnej i podpisałam z nią umowe na poród w domu. Powiedziała, ze od 10 lutego jest maluszek juz bezpieczny i moge rodzic wtedy w domu ( bo jesli przed ta data to do szpitala jako poród przedwczesny) . Mam nadzieje, że przez ten 1 dzien sie nic nie wydarzy Oczywiście w tej umowie jest tez wskazany szpital gdyby coś sie działo lub bym zmieniła zdanie, a że połozna jest stamtąd to nie powinnam miec jakiegoś problemu z przyjęciem.
Miała przy sobie detektor tętna i słuchaliśmy sobie razem z dziećmi ( i TŻ) bicia serca młodej pieknie bije, chociaz mała teraz mniej sie rusza niż jeszcze tydzien temu, czuje, że jest jej coraz ciaśniej
Ze względu na tempo mojego ostatniego porodu kazała mi dzwonic do siebie przy pierwszych skurczach, no ale ciekawe czy zdązy , bo ostatnio poród rozpoczął sie odejściem wód i skurczami od razu co 3 minuty.
Poprosiłam i dostałam zaciski do pępowiny, "na w razie czego"

a od gin mam skierowanie na usg ( pewnie juz ostatnie lub przedostatnie, gdyby sie malutka przeterminowywała) no i wszystkie te wr, hiv itd... do powtórzenia ( bo robiłam w I trym, ale to trzeba miec aktualne wyniki z III trym) . Pobrała mi tez wymazy na gbs itd...

aha i moje tygodniowe obżarstwo i wrażenie, że mała rośnie potwierdziło się przyrostem kg.

uwaga !!!

Obecnie 79 kg +15 kg

w ciągu tygodnia przytyłam 1 kg
ciekawe jak to się dalej potoczy

no, a Gossik i co poniektóre sie martwia swoimi 8 kg