Kilogramów nam przybyło, dzieci rosną że aż miło! Mamusie maj-czerwiec 2011

[andziot]

Gabrycha !! proszę zejść z bronchildy mamusi !!!!!!!!!!!!!!!
(taką małą prywatę wtrąciłam, przepraszam, ale mam dyskomfort)

[Lolka1212]

Napisane przez agnieszka_pe25

(...) ogolnie faceci maja to do siebie ze wszystko traktuja bardziej na spokojnie, czy wrecz na "lekko".
to ma swoje plusy, bo gdyby moj zachowywal by sie inaczej to by mnie tylko nakrecal. w 1 ciazy tez tak bylo, ze ja szalam z niepokoju, on spokoj stoicki, opanowanie, a po wszystkich sam przyznal ze w srodku bardzo sie denerwowal, tylko nie chcial okazywac. ja osobiscie takie zachowania doceniam zawsze z perspektywy czasu.
bedzie dobrze!!! poprostu faceci tyle nie gadaja co my, a wszystko przezywaja na swoj sposob

Ja mam podobne zdanie jak Aga_pe.. czasami cieszę się, że mój mąż tak spokojnie podchodzi do ciąży, dziecka, porodu! Ze mnie to straszna panikara jest, a widząc spokój i luz TŻta, i częste zapewnianie mnie, że będzie okej, ze nie ja pierwsza rodzę i tak dalej.. to pomaga mi te nerwy i stres ogarnąć!

[ddaaiissyy]

Napisane przez andziot

Gabrycha !! proszę zejść z bronchildy mamusi !!!!!!!!!!!!!!!
(taką małą prywatę wtrąciłam, przepraszam, ale mam dyskomfort)

grzebie Ci w srodku ? moja też tam niezłe harce dzis urzadzała

Napisane przez Lolka1212

Ja mam podobne zdanie jak Aga_pe.. czasami cieszę się, że mój mąż tak spokojnie podchodzi do ciąży, dziecka, porodu! Ze mnie to straszna panikara jest, a widząc spokój i luz TŻta, i częste zapewnianie mnie, że będzie okej, ze nie ja pierwsza rodzę i tak dalej.. to pomaga mi te nerwy i stres ogarnąć!

Lolka, wniosek z tego taki, że dobrze się z naszymi TŻetami uzupełniamy Bo co by było gdybysmy my i oni byli panikarzami ? W koncu facet to facet - musi mieć jaja

[moniqac]

Napisane przez ddaaiissyy

Kurcze, ale bym miała ochote spotkac sie z Wami dziewczynki w realu i poplotwac na zywo Mój małż juz chrapie i ja też powinnam iśc spac, ale fajnie mi z Wami
Robie dzis dzien dziecka, rano sie wykąpsiam, mam dyzur na 10

taaaaaaaaaaaaaaak!!! spotkajmy się w realuuuuuuuuuuuu :.

Napisane przez ddaaiissyy

Katarzynko, tak masz myslec i my też tak myslimy

Moni, Ja absolutnie nie mowie, ze jest Twoj mąż jest złym człowiekiem (bo moj małż tez nie jest) ale domyslam się, jak podchodzi do pewnych spraw. Własnie z uwagi na fakt, ze w najbliższej Waszej rodzinie nie było żadnych problemów z ciążą, to on traktuje to za pewnik i z pewnoscią w jego mniemaniu, zawsze ciąża tak przebiega... wnioskuję tak, na podstawie mojego TŻ, który z kolei nie ma rodzeństwa i dla niego ciąża, to też jakis tam stan, ciaża nie choroba, wiadomo, że trzeba się ograniczać ale nie ma bladego pojęcia co się z nią wiąże, jakie mogą być skutki, komplikacje i zagrożenia itd itd... Szkoda mi czasem, że nie siada przed kompem i np tak jak ja - śledzi co w danym tygodniu się z dzidzi dzieje, jakie jest duze, jak się zmienia, itd itd...Po prostu taki typ człowieka i pewnie z Twoim małżem jest podobnie, ale tak jak mówie - na pewno w chwili powaznego zagrozenia (vide - podejrzenie u Ciebie czegoś strasznego) staje Twój mąż na wysokości zadania i na pewno jeszce nie raz stanie. Nie denerwuj się
Sie rozpisałam..............

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------



i ja też sie z Wami zgadzam



nie mialam go, bo wydaje mi sie, ze za stara na niego jestem, ale z opisu baardzo mi pasował

tak... zapewne jest - rzeczywiście są baaardzo do siebie podobi... .

COOOOOOOOOOOOOOOOOOO za stara na nirvanesque - którego JA używam?! czy Ty aby mnie nie obrażasz? .

Napisane przez andziot

Gabrycha !! proszę zejść z bronchildy mamusi !!!!!!!!!!!!!!!
(taką małą prywatę wtrąciłam, przepraszam, ale mam dyskomfort)

błagam wtrącaj się bo zdominowałam moim TZtem wątek, a tego nie chciałam .

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

dobra dziewczynki - nie ma "to tamto" lece pod prysznic i pod kołdre, chcoiaż nie mam na to najmniejszej ochoty .

trzymajcie się cieplutko i dobrej nocki.

[Lolka1212]

Napisane przez ddaaiissyy

(..)
Lolka, wniosek z tego taki, że dobrze się z naszymi TŻetami uzupełniamy Bo co by było gdybysmy my i oni byli panikarzami ? W koncu facet to facet - musi mieć jaja

Si! Zgadzam się

A i dziewczynki - Andziot i Ddaaiissyy, Gabrycha fajowo brzmi znaczniej przyjemniej niż Gabryśka

[ddaaiissyy]

monia, hahha nie nie, ja po prostu starsza jestem

to co mamusie, gdzie zlot urządzamy Poczekajcie tylko, niech no na L-4 pójde mozemy umówic sie na wielkie lody z bita smietana Szkoda, ze nie da sie teleportowac

Lola, specjal for ju niech moja Gabryska, będzie Gabrycha mysle ze andziota, tez nie bedzie miała nic przeciwko

[andziot]

lubię imiona, które można powiedzieć na kilka sposobów
Zocha też jest takowa








żegnam się dziewczyneczki
w miarę normalnych snów życzę


papa

[ddaaiissyy]

to chyba i ja przez rozsadek pojde lulać bo juz mi sie troche mordka drze
dawno tak pozno nie poszłam spac;

Wy jutro sobie odpoczywajcie, a kto musi wstac do pracy... temu w droge czas
Te co na L-4 niech odpoczywają za nas pracująće, ledwo dychajace
rymy czestochowskie
Sklikamy się jutro ponownie
Słodkich snów dla Was i Maluszków do juterka

[agus87]

spijcie dobrze
brzuchatki

[Lolka1212]

Ddaaiissyy sklikamy się hahaha dobre, dobre! To chyba na czacie w podstawówce takiego słownictwa się używało

Ja głupek jestem, ciąża coraz bardziej zaawansowana, a ja wziększyłam sobie godzinki na kursie i teraz codziennie chodzę.. także na L4 wcale nie wypoczywam pierwsze co to wykańczają mnie poranne pobudki, bo to ranny kursik! ale zwariowałabym tak siedzieć w domu i nic nie robić.. racjonalnie wykorzystuje swój wolny czas

Dobrej nocki mamusie i brzusie

[listopadowa80]

Napisane przez Weredka

Czytałyście to może??
http://portalwiedzy.onet.pl/4870,511...zasopisma.html

Szok.
Tak samo w szoku byłam jak mi siostra Tż-ta powiedziała o takiej zabawie na prywatkach - nazywa się to bodajże 'słoneczko' i polega na kręceniu butelką (tak jak w 'starej grze 'butelka') tyle że dwie osoby, na które wypadnie, nie dają sobie buziaka ale uprawiają seks

Napisane przez katarzynka00

Nieśmiało i po cichu obwieszczam że @ mi się spóźnia
blada kreska na teście
dziś była w laboratorium, zbadać "betę"
czekam na wyniki

Napisane przez andziot

mężu kazał się spytać
czy Wy mnie w ogóle lubicie tu ????

Tak!!!

Napisane przez Lolka1212

Listopadowa oglądnęłam wszystkie zdjęcia ciuszków, ale przy twoim brzuszku każda jedna kreacja blednie pięknnnnyyy baniaczek

Baniaczek . Baniaczek to był kilka tyg. temu
Teraz to już baniak
Dziękuję Dziewczyny za kolejną porcję komplementów

Sania - gratuluję syneczka. A na foteczkach jak ładnie widać buźkę i rączkę

Andziot - super są te dwa kompleciki dla Gabi (ten żółty i czerwony)

[Agnieszka.M]

Hej dziewczyny, wczoraj nadrabiałam to, co pisałyście w weekend i już miałam napisaną wiadomość, ale padł mi komputer. Dzisiaj jak mąż poszedł na nockę, to zostawił mi swojego laptopa. Także nadrabiam dzielnie dalej. Jestem na 8 lutym, godz. 13:25
Z tego, co już widzę, to powiększyło nam się grono dziewczynek. Gratuluje mamusiom

Napisane przez moniqac

mamaoptymistka - to prawda, chamstwo góruje czasami... u mnie nie mam pepco

Pepco jest w Belgu. Byłam tam raz, ale jakoś nic nie wybrałam.

Moniqac moim zdaniem 10 000 zł za samą robocizne to dużo. Nie będę porównywać z kwotą, którą myśmy zapłacili za generalny remont naszego mieszkania (zbite tynki do gołej cegły, zerwane podłogi, nowe wylewki, płyty kartonowo-gipsowe, gładzie gipsowe i malowanie, wszystkie instalacje wod-kan i elektryczne), bo to było 5 lat temu i robił nam to dobry kolega mojego ojca - płaciliśmy 1000 zł. Ale pół roku temu moja teściowa robiła kapitalny remont łazienki (łącznie z przebudową instalacji wod-kan), ubikacji, przedpokoju, kuchni i pokoju - wzięła jakiegoś faceta z ogłoszenia i zapłaciła za robocizne 2300 zł. Także nie wiem, czy tylko ona tak tanio trafiła, czy ty trafiłaś na takiego drogiego
Mam nadzieję, że jednak nie jest tak drogo, bo za niedługo czeka nas wykańczanie nowego mieszkania i nie mam zamiaru tyle płacić za samą robociznę. Najwyżej tata będzie musiał porozmawiać znowu ze swoim kolegą, albo zaprosimy do nas mojego wujka-złotą rączkę (robi remonty głównie w Niemczech) na urlop roboczy.
Bo na kolegów mojego męża już napewno nie będę liczyć. Jego kolega za położenie nam kafelek pod kominek wziął 300 zł i to według niego była super cena po znajomości. Już nie liczę tych piw, które w między czasie wypił. Po tej cenie kolegi mojego ojca za remont całego mieszkanie, to ja byłam w szoku. Zresztą mój mąż też, bo oczywiście nie dogadał się z tym swoim kolegą wcześniej, bo były tylko teksty dogadamy się spoko, spoko. A jakbyśmy 3 dni poczekali, to ten kolega od taty też by to zrobił w ramach tego 1000 zł, tylko akurat był gdzie indziej na robocie, a mojemu mężowi się już spieszyło. Także z tymi remontami, to jest naprawdę przechlapane

Był jeszcze temat pasów poporodowych ... ostatnio w jakieś telewizji śniadaniowej była położna i mama 8-miesięcznego dziecka i właśnie mówiły o tych pasach. Położna mówiła, że owszem, one pomagają, ale głównie na psychikę, bo jak mama nie akceptuje swojej "nowej figury" i trzeba iść na impreze w obcisłej sukience, to warto taki pas założyć, żeby się lepiej czuć. Mówiła też, że poprawia on sylwetkę jak ktoś ma tendencje do garbienia się. Ale, że jeśli ktoś liczy na to, że od samego noszenia pasa wróci do formy, to się zawiedzie i powiedziała, że ten pas ma być uzupełnieniem zdrowej diety i przede wszystkim ćwiczeń. Za to ta mama, która tak de facto wyglądała całkiem fajnie, mówiła o tym pasie w samych superlatywach, ale w sumie nie powiedziała, czy ten wygląd zawdzięcza samemu pasowi, czy coś jeszcze robi, ale w każdym bądź razie powiedziała, że zaczęła go używać praktycznie po samym porodzie. Z miny położnej można było wywnioskować, że nie do końca jej się to podobało. Wstała i pokazała, że ona ma taką figurę (faktycznie była ładna i zgrabna) po trójce dzieci i nigdy nie używała pasów, a jedynie prowadzi zdrowy styl życia.

Odnośnie tych rachunków za prąd, to jeśli nie macie takiej opcji, że raz na miesiąc lub 2 nie podajecie stanu licznika, to płacicie cały rok rachunki prognozowane i potem raz w roku (między styczniem, a kwietniem - różnie to bywa i nie wiem od czego zależy), sprawdzają stany liczników i jest jeden większy rachunek z takim wyrównaniem. My do tego doszliśmy 2 lata temu, jak dostaliśmy rachunek niby za 2 miesiące na 800 zł i kopary nam zjechały. Mąż poczytał wszystkie regulaminy, pojechał do Vatenfala i od tamtej pory sami wysyłamy co miesiąc maila ze stanem licznika i na maila dostajemy kwote faktury do zapłaty dzięki czemu unikamy takich niespodzianek.

[ddaaiissyy]

Napisane przez Lolka1212

Ddaaiissyy sklikamy się hahaha dobre, dobre! To chyba na czacie w podstawówce takiego słownictwa się używało

Ja głupek jestem, ciąża coraz bardziej zaawansowana, a ja wziększyłam sobie godzinki na kursie i teraz codziennie chodzę.. także na L4 wcale nie wypoczywam pierwsze co to wykańczają mnie poranne pobudki, bo to ranny kursik! ale zwariowałabym tak siedzieć w domu i nic nie robić.. racjonalnie wykorzystuje swój wolny czas

Dobrej nocki mamusie i brzusie

haha ja w podstawowce czatów nie mialam, wiec zacofana jestem

Listopadowa, naprawde tak sie teraz na imprezach dzieje ?????????? Kto w tym uczestniczy? ale chyba choc jakas odrobine intymnosci maja? nie tak na oczach wszystkich ? Masakra, w glowie mi sie nie miesci

milego dnia Kochane Wyspane? Ja na 10 ide i budzik na 8.20 ale oczywiscie obudzilam sie 6.45 i nici ze spania Caluje Was

[Paulizia]

Hej Dziewuszki Brzuchate J
Nie bylo mnie dwa dni, ale staralam sie dzielnie nadrabiac! To moj ostatni tydzien w pracy... jutro mam wolne, bo ide do poloznej na wizyte takze pewnie jutro spedze z Wami troszke wiecej czasu J
Znowu pisze do Was z roboty i musze zerkac co chwile czy bosik nie patrzy
W piatek mam ostatni dzien i pewnie dostane ta nianie z monitorem oddechu ANGELCARE takze ja przetestuje na mezu i powiem Wam co i jak
Dzisiaj tez dostalam pierwsza pozegnalna kartke z misiem. Slodziutka jest J

24Kasia ogromnie sie ciesze, ze juz znasz plec!!! Nie moglas sie doczekac J Gratuluje coreczki i udanych zakupowow loziowych zycze J
Katarzynka00 :hurra: ogromnie sie ciesze!!! Czyli bedziesz mama wrzesniowa czy pazdziernikowa? J
The_saniu gratki i caluski dla Marcelka J Jest cudny J
Daisy slyszalam o tej Polce w Meksyku... no coz zdarza sie niestety L Nic na to nie poradzimy... jednak i tak polecam Ci Meksyk!!! Szczegolnie Riviera Maya

Dobra ja wracam do pracki... i pewnie odezwe sie na nowym watku dopiero
Buziaczki dla brzuszkow

[zosiaaa]

Witam

Czytam i czytam i w szoku jestem bo pewnie za godzinę to będzie przeskok na następny wątek, tempo poprostu mistrzowskie macie

The_saniu gratulacje!!

Właśnie co do tych pasów mam takie różne odczucia, ale może kupię dopiero wtedy jak zaczne sie załamywać stanem brzucha dla poprawienia psychiki

Moria dziękuję za inf dotyczące tych podpasek, bo ja z tych antyzwolenniczek podkładów, pomimo że nigdy nie używałam jakoś mnie sama nazwa odpycha , to takie moje zboczenie

Co do remontów to my 1,5 roku temu za dwa pokoje: płyty gipsowe, sufity, częsciowo tez tynki, malowanie i gładź + 1 podłoga zapłaciłyśmy ok 4 tyś.

Jak oglądam te wasze ciuszki dziewczyńskie to muszę się przyznać że troszke wam zazdroszczę, ale jednocześnie napędza mnie to na chęć posiadania drugiego bobasa

Miłego dzionka , wpadnę później bo dzisiaj znowu zaliczam kawę + ploteczki, taki ciekaswki tydzień mi się zapowiada

I zapomniałabym pochwale sie moimi niedzielnymi zakupami

[moria44]

Cześć dziewczynki!

O jak fajnie, że zdążyłam Teraz muszę trzymać rękę na pulsie

Napisane przez zosiaaa

Jak oglądam te wasze ciuszki dziewczyńskie to muszę się przyznać że troszke wam zazdroszczę, ale jednocześnie napędza mnie to na chęć posiadania drugiego bobasa

zosiaaa ja też jestem anty na coś takiego grubego między nogami więc od początku wiedziałam, że to nie dla mnie, mimo że same podkłady cieszą się ogromną popularnością. Gdzieś na innym forum wyczytałam, że dziewczyna używała alwaysów na noc i super więc zgapiłam i też mam normalne podpachy

A co do dziewczyńskich ciuszków, wiesz to zawsze tak jest, że chcesz mieć to czego nie masz. Ja wczoraj chodziłam z moimi słodkimi bucikami po Ikeii i gapiłam się na słodkich 2-3'letnich robrykanych chłopców Mi płeć była od początku obojętna więc tak samo cieszyłabym się z siusiorka Co więcej, gdy myślę o kolejnym dziecku też nie mam żadnych preferencji żeby tylko zdrowe było i kochało mamusie

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Śliczne ciuszki! Te body w paski cudoooo

[dorkabl]

Cześć dziewczynki

Agnieszka.M dzięki za temat z pasami, jesteśmy zaproszeni na slub i wesele miesiac po porodzie i sie tak zastanawiam w czym ja w ogóle wystąpię...jesli wystąpię

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

zosiaaa ciuszki super.

Staram sie kupować koszulki i body z guziczkami, nie z tymi zakładkami na szyji bo juz od którejś mamy słysze ze się to rozchodzi i dzidzia ma gołe ramionka. Tez tak ktos wam radził, czy tylko ja tak słyszę ?

[moria44]

Napisane przez moniqac

(..) on się w ogóle na ciąży nie zna - w ogóle nie rozumie o co chodzi, ale jest taki, że się nie zainteresuje - przeciez wszystko jest ok... kurde.
nie chce tu o tym pisać.

ale bardz, bardzo, bardzo go nie lubie.

monia no tak jak dziewczyny pisały, z facetami często tak jest, bo oni się nie znają i przez to potrafią palnąć coś bez sensu.
Ja tam ze swoim na początku ciąży poszłam do Empiku, szukałam dla siebie poradnik o ciąży ale były też dla przyszłych tatusiów, TŻ przejrzał ale stwierdził "ja przejdę przez to bez poradników" i teraz gdy są sytuacje, gdy ja np. chcę coś kupić dla dzidzi a on pyta "po co Ci to?" albo "nie lepiej kupić używane?" i mi takimi pytaniami ciśnienie podnosi, to mu nie tłumaczę tylko mówię "bo tak a jeśli nie wiesz dlaczego, to poczytaj poradniki" i finito
Na pewno nie pozwalaj sobie na nerwy przez TŻ'ta, strzel focha jeśli Ci lepiej i zajmij się sobą, wygadaj u nas, wcale nie zaśmiecasz wątku

No i piszesz, że jesteś fanką nirvanesque ? Kurcze, mary poziomkowa też mi polecała ale ja się waham Czemu on taki fajny?

Napisane przez dorkabl

Cześć dziewczynki

Agnieszka.M dzięki za temat z pasami, jesteśmy zaproszeni na slub i wesele miesiac po porodzie i sie tak zastanawiam w czym ja w ogóle wystąpię...jesli wystąpię

dorkabl ja myślę, że jeśli będziesz miała tylko siłę i ochotę to nie będzie problemu, bo nawet jeśli będziesz miała jeszcze brzuszek, to właśnie taki pas można, ew. śliczną sukienkę odcinaną pod biustem, wysokie buty i będziesz elegancka

[andziot]

ale wcześnie dziś pobudki miałyście
mnie Zosia obudziła o 7
ale zdążyłam już przygotować warzywa na obiad --> dziś zapiekanka warzywna z rybą
nocka byłaby by ok gdyby mój mężu nad ranem nie zaczął tak niemiłosiernie chrapać że spać się nie dało i wysłałam go na kanapę

za oknem słoneczko świeci
(aż nie chcę wierzyć że jeszcze ma śnieg padać i mróz być )

ja powoli szykuję się do gina



ps młoda wczoraj mi po tej brinchildzie jeżdziła jeszcze pół nocy
dziś już dała spokój

[dorkabl]

Ja to sie juz nie wypowiadam na temat mojego męza bo mnie tu zlinczujecie Kichne tylko i leci z chusteczkami...ale mysle że dlatego bo w śród znajomych mamy niestety duzo par które maja problemy, albo z zajsciem, albo z donoszeniem...dlatego chucha i dmucha...

Tak wam tylko opisze po wkrótce historie znajomych którzy sie leczą, tzn bardziej ona bo jest problem własnie z donoszeniem i nie dawno, jak juz 3-ci raz dziewczyna była w 12-tym tyg (czyli najgorsze za nia) to podtruła sie gazem z piecyka...no fatum jakies, naprawdę ja sama, nie potrafie tego ogarnąć...wozili ja do W-wy do komory hiperbarycznej. Ona sama juz doszła do siebie ale dziecka niestety juz nie ma

Nie chce zasmucać, aler strasznie mna to wstrząsnęło, nie moge tego ogarnąć i chciałam się wyżalić.

[zosiaaa]

[QUOTE=moria44;24958532]Cześć dziewczynki!

O jak fajnie, że zdążyłam Teraz muszę trzymać rękę na pulsie


zosiaaa ja też jestem anty na coś takiego grubego między nogami więc od początku wiedziałam, że to nie dla mnie, mimo że same podkłady cieszą się ogromną popularnością. Gdzieś na innym forum wyczytałam, że dziewczyna używała alwaysów na noc i super więc zgapiłam i też mam normalne podpachy

A co do dziewczyńskich ciuszków, wiesz to zawsze tak jest, że chcesz mieć to czego nie masz. Ja wczoraj chodziłam z moimi słodkimi bucikami po Ikeii i gapiłam się na słodkich 2-3'letnich robrykanych chłopców Mi płeć była od początku obojętna więc tak samo cieszyłabym się z siusiorka Co więcej, gdy myślę o kolejnym dziecku też nie mam żadnych preferencji żeby tylko zdrowe było i kochało mamusie

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Śliczne ciuszki! Te body w paski cudoooo [/QUOTE

Mi płeć od początku tez była obojętna, bo oczywiście nieważne kto tylko ważne żeby było zdrowe, tyle że te ciuszki dziewczyńskie poprostu rzucają mnie na kolana Ale z mojego faceta ogromnie sie ciesze pomimo tych ciuszków

Napisane przez dorkabl

Cześć dziewczynki


Agnieszka.M dzięki za temat z pasami, jesteśmy zaproszeni na slub i wesele miesiac po porodzie i sie tak zastanawiam w czym ja w ogóle wystąpię...jesli wystąpię

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

zosiaaa ciuszki super.

Staram sie kupować koszulki i body z guziczkami, nie z tymi zakładkami na szyji bo juz od którejś mamy słysze ze się to rozchodzi i dzidzia ma gołe ramionka. Tez tak ktos wam radził, czy tylko ja tak słyszę ?

No właśnie ja tez to słyszałam, ale o takich praktycznych rzeczach przypominam sobie po wyjściu ze sklepu, w sklepie dziecięcym zachowuje się normalnie jak zahipnotyzowana

[mary poziomkowa]

Dzień dobry!))

tak się zastanawiałam, czy już będę szukać nowego wątku!

Wyspałam się, popijam kawę, ale zaraz muszę się ogarniać, bo dziś zalatany dzień się szykuje

Nie doczytałam Was dokładnie, tylko rzuciły mi się w oczy słowa klucze i do nich się odniosę

Katarzynko, nawet nie wiesz jak się cieszę i bardzo mocno trzymam kciuki! Jak tylko będziesz wiedzieć na 100%, to wpadaj tu do nas!

Saniu, gratulacje serdeczne!

Moria, może być ta mgiełka z wit. C, ale nadaje się też ta z wit. E. W ogóle to żeby nie było, że namawiam do złego i wizyty w TBS, to ja stosowałam zwykłą wodę termalną LRP. W zasadzie niewiele potrzebowałam, żeby mi się makijaż ładnie stopił ze skórą. Wiem, że dziewczyny, które nakładają minerały na mokro też stosują termalki, albo hydrolaty Jeśli masz termalną w domu, to zacznij od niej, sprawdzisz sobie

NUXE!

witam fanki a Nirvanesque jest rewelacyjny! Niestety ze względów finansowych aktualnie zdradzam go z Dermedic Effectival [stosuję na noc, bo moja cera w ciąży to nieodżywiony wiórek]. Jest kilka kosmetyków, które mogłabym polecić z tej firmy

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Dorko, fantastyczny tej Twój TŻ

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez moria44

Czemu on taki fajny?

Bo rewelacyjnie odżywia, jeśli nałożysz warstewkę na noc, to rano pupcia niemowlaka, nie zapycha, no i wg mnie pięknie pachnie, ale z tym opinie podzielone

Stosowałam wersję lżejszą na noc, przypuszczam, że nadawałby się też pod makijaż. Jednak od wiosny do jesieni stosuję wyższe filtry pod makijaż i to już byłoby za dużo

Teraz na dzień mam ten z wit. C i filtrem z TBS i jestem baaardzo zadowolona

[Kwiatecek]

Dzien dobry!
Boli mnie gardziulko wiec wpadlam sie tylko przywitac,maz mi karze lezec atu tyle prasowania... masakra.
Ostatnio to mi nic nie pozwla robic, tylko lezec i jesc.. i abym miala na cos ochote slodkiego to wszystko xxxL kupuje.
Tak samo z piciem, mowie kup pepsi, przywiozl 8.

[mary poziomkowa]

Kwiatecku, to tylko się ciesz i doceniaj!

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Uciekam! Miłego dnia, Mamusie! Pewnie zobaczymy się już w nowym wątku

[amarcia]

Dzień dobry

matallewar ja mam salon w dwóch kolorach, fakt - duży jest - ale zasada chyba będzie ta sama. Mamy okna na jednej ścianie, na drugiej duże okno tarasowe i kolory dobraliśmy tak, że ciemniejszy jest na ścianach, na które pada światło a jaśniejszy na scianach z oknami. Ten ciemny jest naprawdę ciemny i miałam wrażenie, że jeśli światełko na te ściany nie padnie to nie będzie widać nic prócz wiecznego półmroku. Teraz będziemy kolorki odnawiać i układ zostaje ten sam - bardzo nam się sprawdził

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Kwiatecek pooooożycz mężula na pół godzinki tylko zakupy mi zrobi i oddam w stanie nienaruszonym

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Upiekłam wczoraj chlebek mmmmmmmmmmm... Udał się... Wcinam z ogórkiem oczywiście, ciekawe kiedy mi się taki zestaw przeje

[agnieszka_pe25]

no witam was na jeszcze starym watku!

Napisane przez andziot

ale wcześnie dziś pobudki miałyście
mnie Zosia obudziła o 7
ale zdążyłam już przygotować warzywa na obiad --> dziś zapiekanka warzywna z rybą
nocka byłaby by ok gdyby mój mężu nad ranem nie zaczął tak niemiłosiernie chrapać że spać się nie dało i wysłałam go na kanapę

za oknem słoneczko świeci
(aż nie chcę wierzyć że jeszcze ma śnieg padać i mróz być )

ja powoli szykuję się do gina



ps młoda wczoraj mi po tej brinchildzie jeżdziła jeszcze pół nocy
dziś już dała spokój

fajnie ze piszesz o takich rzeczach bo myslalam ze skakanie po tych intymnych wnetrznasciach to tylko domena mojego mlodego, a teraz mi razniej

kwiatecku to zmykaj odpoczywac, a twoj tz to troche jak moj, jak mu mowie kup jogurta to przywozi conajmniej 3 z roznych firm(ale to ze strachu ze kupi nie ten i bedzei musial leciec z nowu, to samo robi z proszkami, plynami, slodkosciami )

dzisiaj mam w planie zrobic sobie luzniejszy choc odrobine dzien, a jutro znowu gin

[amarcia]

Acha! Chyba sondę puszczę tam na górze, bo moja Wiktoria się nie może biedna zdecydować czy siostrzyczka to Zosia czy Ala... Każdego dnia mam inną wersję, choć te dwie są najczęściej, a już najbardziej rozwaliła mnie propozycją BELLA

[vanes]

the sania gratuluję synka
możemy sobie ręce podać

moria jakię piękne te buciki

spice nie przesadzajmy że taka ze mnie kuchareczka
po prostu mieszkając z moim tz zawsze muszę kombinować coś z niczego.
a teraz mam pełne pole do popisu bo u mojej mami lodówka nie świeci pustkami a jeszcze jak ma dla kogo gotować to już w ogóle...

moniqac z facetami zawsze tak samo...mój też nic nie wie i jedyne co potrafi powiedzieć to wszystko jest w porządku...a dziś jego poranny sms mnie zmiażdżył napisał mi pozdrawiam gorąco (a nie odzywał się od niedzieli)

andziot ty też ?? oj ja tez tak mam z moim Kacperkiem skacze mamusi po pipci juz któryś dzień z kolei

zosia ten bodziak w paski ja też chce

kwiatecku powinnaś się cieszyć ze o ciebie dba

[amarcia]

agnieszka andziot nie tylko u was takie brewerie się wyprawia! Gdy czułam to wcześniej myślałam że mała tam ma nóżki a okazało się że rączkami takie zamieszanie robi mi tam na dole

[agnieszka_pe25]

Napisane przez amarcia

Acha! Chyba sondę puszczę tam na górze, bo moja Wiktoria się nie może biedna zdecydować czy siostrzyczka to Zosia czy Ala... Każdego dnia mam inną wersję, choć te dwie są najczęściej, a już najbardziej rozwaliła mnie propozycją BELLA

hahaha(amarcia piekny avatarek)
kochana, moj syn chce miec zwierzatko, przy czym ja sie strasznie opieram, chociaz warunki beda itd. no i bardzo chcialby kota(odpada z gory, ale marzenia moze miec) i wymyslil ze da mu na imie HELENA!
wyobrazacie sobie wolac kota o imieniu helena?

u nas tez ciagle zawiorowania co do imienia. powstal nowy pomysl, pomysl mojego tz ktorey ja tez akceptuje, takze znowu 2 imiona na topie


a co o kolorow....... boze ile ja bym dala zeby ktos przyszedl i zadecydowal za mnie. syn bedzie miec pokoj albo na taki swiezy zielony, ale 2 sciany zielony i 2 na jasniutki bez(widzialam na zywo to co chce, wyglada super)

nasza sypialnia duzy znak zapytania, na pewno w jednym kolorze, bo na jednej scianie bedzei szafa, no chyba ze cos wykombinujemy, np 2 brazowe sciany z czego jedna bedzie szafa, a 2 inne? nie mam pojecia

salon bez plus elementy fioletu, 2 scianki sa skosne ,szerokosci metra, i cos tam na suficie,wypusty, i mysle ze w takich kolorach zostanie


kuchnia? nie mam pojecia, meble wenge plus bez,

duuuuzy korytarz tez bez weny tworczej, lazienka i wc juz rozwiazane kolorystycznie