Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011 - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-02-09, 02:25   #3001
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

czytając posta aniki o ładnym i elastycznym kroczu nasunęła mi się taka refleksja - dlaczego z góry zakładają, że i tak trzeba nacinać?? nawet jak jest elastyczne?? to jest ta cholerna mentalność polskich ginów i położnych, że nacinamy, bo tak im szybciej i wygodniej i nie ma gadania, że nie. nie mogę tego zrozumieć i jeszcze wmawiają głupoty, że jak dobrze zszyją, to później nie będzie problemów z nietrzymaniem moczu, wypadaniem narz.rodnego itp. czemu w naszym kraju takie zacofane poglądy w położnictwie?? przecież nie raz tu juz niutka dawała linki do informacji o nacinaniu krocza, więc to co nam ciągle wmawiają i niestety robią na porodówkach jest normalnie karygodne!! okropnie mnie wkurza rutynowe nacinanie!! pytałam na sr położną, czy można się nie zgodzić na nacięcie, to była taka zmieszana i powiedziała, że podpisując zgodę na poród od razu automatycznie podpisuje się zgodę na takie zabiegi jak nacięcie krocza. a jeśli ktoś się na to nie zgadza, to trzeba osobny odmowny papierek podpisać. no normalnie szlag mnie trafia
w porodzie sn najbardziej się boję tego wstrętnego nacięcia i postanowiłam, że się nie zgodzę. wiem, że będą straszyć horrorem rozerwania, które się będzie wieki goić itp. ale to wszystko to jedna wielka ściema, bo to "tragiczne rozerwanie" tak naprawdę jest zazwyczaj niewielkim otarciem lub drobnym pęknięciem, które lepiej i łatwiej się goi, niż nacięcie. tylko boję się, że jak od razu nie wyrażę zgody na nacięcie, to z góry będę gorzej traktowana, bo królewna się znalazła, co się nie da naciąć. dlatego m.in. jeszcze niedawno temu tak bardzo chciałam cc. teraz już się przekonałam do sn, ale ciągle myślę i stresuję się tym wstrętnym nacinaniem
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 03:21   #3002
Jok3r
Zadomowienie
 
Avatar Jok3r
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 152
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Castia Pokaż wiadomość
no własnie szafy nie mam - nie rodzę
mnie też boli juz wszystko - naprawde mam dosc, chodzic nie moge, spac nie moge, czuje sie jak kaleka ech no ale jeszcze troszke musimy wytrzymac
ja to obrączki gdzies od 20tc juz nie nosze, juz mi sie wtedy wrzynała w palec. nie martw sie niedługo znowu ją założysz
co do położnej oby miała racje. ale ja sie czuję taka zastana, taka sztywna jakaś ze chyba mi nic nie pomoże i będę przzywać katusze na tej porodówce

ja nie myślałam o tej krwi, chyba sie sporo za to płaci - no i nas nie stać. wiec nawet o tym nie mysle



hehe też tak zrobiłam
niektóre obrazki były podobne do tego czegoś mojego, ale masz racje widok paskudny

tytuł fajny ale po co nam odchowalnia już jak zadna z nas nie urodziła jeszcze to nie wiem
No jak zadna nie urodzila, a Kolba i Ptysza no i za 2 tyg ja i byc moze Tity i Black, wiec powoli sie mamy beda zbierac, a watek moze juz sobie istniec.

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Widzę, że nastroje macie dzisiaj różne... Ja od wczoraj wylałam morze łez.
Byłam na wizycie kontrolnej u ginki. Szyjka zamknięta, wynik gbs ujemny, ogólnie wszystko ok, poza szalonym tętnem naszej Kruszynki. Przy badaniu tym detektorem wychodziło 180/190 uderzeń na minutę. Gin uzanła to za mocno niepokojące i wypisała skierowanie na IP na ktg. Pojechaliśmy od razu, bo powiedziała, że nie ma na co czekać. Dała nawet reprymendę, że gdyby chcieli mnie zostawić to mam się nie sprzeciwiać tylko grzecznie zostać w szpitalu. Do szpitala dotarliśmy szybciutko i od tego momentu zaczęła się niezła jazda. Na IP zainteresowano sie nami po jakiś 2,5h. Nie wiem czy tachykardia płodu-nie zagraża jego życiu, ale taki czas zwłoki mocno mnie zaniepokoił. W międzyczasie bylismy świadkami odgłosów porodu jakiejś pani (w życiu nie słyszałam, zeby ktoś tak przerażająco krzyczał) i komentarzy personelu na temat tych dzwięków. Słysząć te teksty i wrzaski tej babeczki, łzy same napłynęły mi do oczu. Kilka minut później położono na ktg panią u ktorej serduszko maluszka biło tylko 60razy/min. Zakotłowało się na tym korytarzu na IP. Wszyscy z personelu zaczęli biegać i wrzeszczeć na siebie. Jedni o natychmiastowej cesarce inni o jakimś przetaczaniu. Najbardziej zabił mnie tekst lekarza z ktorym ja niestety potem też miałam przyjemność..."po co nam cesarka, przecież i tak ta cesarka nie uratuje tego dziecka".Szok. Wszystko tak nad głową tej przerażonej kobiety, jej męża i kilkunastu pacjentek z Izby. Nie wiem jak się sprawa zakończyła, bo potem zaknęli tą babkę w pokoju od ktg i cisza.
W końcu doczekaliśmy się na nasze ktg. Na szczęście serduszko Oleńki się uspokoiło, ale za to zarejestrowały się w miarę regularne skurcze. Po jakiejś godzinie zajęła się nami lekarka i uspokoiła, że z małą ok, ale resztę chciałaby skonsultować ze swoim szefem. Tu nastapiła kolejna godzina czekania, bo ów szef przyjmował w jej gabinecie jakies swoje znajome pacjentki (oczywiście bez kolejki). Już nawet ta lekarka mocno zirytowana zaczęła się żalić, że nikt się z nią nie liczy i niedługo będzie musiała pracować na korytarzu. W końcu doczekałam się na swoją audiencję u "guru", chociaz patrząc z perspektywy czasu to lepiej dla mnie byłoby do niego nie trafić. Zostałam przywitana słowami...co ja tu w ogóle robię z takim wynikiem ktg. No więc tłumaczę, że byłam na badaniu i dostałam natychmiastowe skierowanie na IP przez tą tachykardię płodu. No i usłyszałam, że tylko miejsce w kolejce zajęłam
i takich lekarzy co to tak wydają skierowania to on by przeszkolił. Zaczął gadać o złej kalibracji sprzętu w gabinetach, zapytał czy jak mi coś gdzieś strzyka to od razu na oiom lecę,itp. Wkurzyłam się na maksa i powiedziałam mu, że skoro dostałam skierowanie od lekarza, a nie jest to jakieś tam moje widzimisię, to ma obowiazek mnie przyjąć i powstrzymać sie od głupich komentarzy. Ja nie musze się znać na sprzęcie, powodach przyjmowania do szpitala,itp. Skierowanie jest dla mnie wystarczające, żeby sie pojawić na IP, tym bardziej, że poprzednio też trafiłam tam z powodu tej tachykardii oraz skurczy i chciano mnie zostawić w szpitalu. Na pytanie czy dalej mam stosować leki rozkurczowe zalecone przez jego koleżankę z tego samego szpitala, on do mnie, że pomogą mi one tak samo jak lizanie sciany przy niedoborze wapnia. No czub jakiś!!! Aha, i mam się nie zjawiać na ktg do terminu porodu, no chyba, że poczuję, że wcześniej rodzę. A skąd ja niby mam wiedzieć co i kiedy, jak od kilku dni mam bóle w krzyżu i w dole brzucha jak na miesiączkę (moja prowadząca gin powiedziała, że tak właśnie odczuwa się skurcze). Wyszłam z tego gabinetu w totalnym szoku. TŻ coś do mnie mówił, a ja nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa...tak mnie zatkało. Dopiero w samochodzie emocje puściły i w ryk. Przez łzy opowiedziałam mu co się stało. Chciał tam wrócić i zrobic mega awanturę, ale wybłagałam go żebyśmy się trzymali od tego szpitala z daleka i nie chcę już tam wracać.

Przepraszam, że opisuję Wam tą historię. Nie chcę nikogo przestraszyć, czy zrazić do danego szpitala, musiałam się poprostu wygadać.

TŻ jest dla mnie ogromnym wsparciem i cały czas stara się mnie przekonać, że Ola już niedługo będzie z nami, a przez poród przebrniemy szczęśliwie i bez przygód. Jednak ja wczoraj straciłam jakieś poczucie bezpieczeństwa, które miał mi dać szpital. Już sobie poukładałam w głowie, że będzie bolało (bo musi), a personel szpitala jest po to żeby wszystko przebiegało bezpiecznie. Wczoraj w to szczerze zwątpiłam. Boje się, że zostawią nas tak jak tą kobietę z niskim tętnem płodu, że jak będzie się coś działo przed 2.03 to ochrzanią mnie po co się zgłaszam, że jak poczuję cos niepokojącego będę sie bała jechać na IP z powodu tego że zajmę komuś miejsce, albo że lekarz nie będzie miał czasu bo będzie sie zajmował swoimi znajomymi,itp. Całe moje wyobrażenie o opiece szpitalnej rypnęło z wielkim hukiem.

TŻ i rodzice twierdzą, że nie można tego zostawić bez jakiejś interwencji, bo każdemu pacjentowi należy się poszanowanie jego praw. Jednak ja nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak o bezpieczeństwie Oli i ryczę cały czas!!!
Ja bym tego nie zostawila tz rozumiem doskonale, ze najchetniej bys omijala wielkim lukiem ten szpital, ale kurcze haslo lekarza, ze po co cc jak i tak dziecko umrze i pozniej ten Twoj lekarz to wola o pomste do nieba. Nie wazne w jakich nastrojach sa lekarze, maja niesc pomoc, a nie znecac sie psychicznie nad pacjentami. szkoda, ze nie bylo przy tej rozmowie Twojego meza, bo podejrzewam, ze wowczas lekarz byc moze by sie nie odwazyl tak do Ciebie mowic i moglas jednak pozwolic mu zrobic ta awanture. Moze by sie pajac jeden zastanowil nad swoim zachowaniem.

Cytat:
Napisane przez kolba Pokaż wiadomość
Cos mi sie nie zaladowalo poprzednio
Kurcze cudowna lalunia. Powinnas koniecznie przyczepic jej czerwona kokardke hehe.

Co do mnie i mojego tp to kurcze jeszcze do mnie nie dociera, ze za te 2 tyg juz bedzie maluch. Fajne uczucie wiedziec, bo moge sie totalnie przygotowac, w domu zapiac wszystko na ostatni guzik, ewentualne ostatnie zakupy no i psychicznie tez inaczej. Juz mnie te bole tak nie przerazaja, bo wiem co oznaczaja i wiem, ze nic zlego sie nie dzieje, bo dzis troche spanikowalam po tym jak stwierdzilam, ze od ok 2-3 dni nie czulam ruchow, ale okazalo sie, ze chlopakowi sie uroslo i ciasno juz mu jest. Poza tym jak by nie patzrec to zbliza sie tp, wiec to tez wskazuje, ze nie ma sie czym przejmowac. Uspokajajace jest tez to, ze wiem dokladnie co beda ze mna robic i kiedy, wiec juz tak mnie nie przeraza to cale zamieszanie. Maz dzis stwierdzil, ze juz mnie nie pamieta z plaskim brzuchem i bedzie mu dziwnie patrzec jak mi ta pilka zejdzie hehe. No to tyle na teraz w sumie powinnam juz dawno spac.
Jok3r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 06:57   #3003
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

kolba
śliczna córeczka

Ja już na nogach, wybieram się dziś do większej hurtowni wózki pooglądać i może wanienkę i laktator sobie kupię...

co by tu zjeść?
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 07:42   #3004
gosiawolna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 848
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

witam wczoraj nie weszlam juz do was bo jak wrocilam od lekarza to poszlam spac tak mnie zmeczylo.. badania dobrze. a te bole co mialam ostatnio takie mocne to dziwi mnie ale nic jak to gn powiedzial na gorsze sie nie zrobilo z szyjka jest caly czas jak bylo dziwi mnie tylko ze on pamieta jak bylo skoro badal mnie ostatnio 3 tyg temu zwiekszyl mi dawke fenoterolu z 3 na 4 dziennie. i mam przyjsc do niego we wtoek teraz i w srode usg no i oczywiscie kaze lezec
gosiawolna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 08:50   #3005
Stysia71
Raczkowanie
 
Avatar Stysia71
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 181
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Stysia, a nie szkoda Ci urlopu ??? po skończonym macierzynskim będzie jak znalazł, żeby chwilkę dłużej posiedzieć z maluchem

Urlop muszę wykorzystać do końca marca, bo to urlop za poprzedni rok,więc trzeba go wykorzystać do końca 1 kwartału Nowego Roku, czyli do końca marca, więc jak teraz nie wykorzystam to mi przepadnie. Po macierzyńskim wykorzystam urlop, który mi się zbiera w tym roku
Stysia71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 09:01   #3006
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

no i znowu mi się śniło ,że urodziłam synka...
wszystko pamiętam dokładnie miał aż 57 cm i 3,300 kg
a po spadku miał 3 kg




a u mnie choroby ciąg dalszy, jak dobrze,że nie zbliżam się jeszcze do terminu tp... nie miałabym siły nawet przeć... masakra
zaraz robie sobie mleko z miodem i do łóżka oby szybko przeszło do wieczora
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 09:06   #3007
gosikk_s
Zakorzenienie
 
Avatar gosikk_s
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 577
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Hej

Niutka, dobrze że wszystko ok i jeszcze nie rodzisz Zazdraszczam tego chudnięcia po porodzie, u mnie pewnie będzie tak jak poprzednio. Fakt że schudłabym pewnie bez problemu, ale jeśli się jada po paczce ciastek dziennie to już trochę gorzej Zwłaszcza że owszem, karmiłam cycem do roku ale z synka zawsze była drobinka i nie wysysał mnie do cna

Bosti, z pęknięciami różnie bywa, moją koleżankę nacięli a i tak strasznie popękała, ma szwy na całych pośladkach, cudem nie doszło do odbytu. Różnie mówią ale ja bym jednak wolała nacięcie niż niekontrolowane pęknięcie.

Stysia, ja w poprzedniej ciąży rodziłam w maju, i po macierzyńskim wykorzystałam również zaległy urlop z poprzedniego roku, nie odebrali mi go wcale. Zakładam że teraz też tak będzie, mam jeszcze kilka dni.

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Monti, biedulko żebyś tylko wyzdrowiała jak najszybciej
__________________
Ślub

ALEKS 09.05.2009 r. 2790g i 51 cm

ANIKA 05.04.2011r. 3120g i 56cm
gosikk_s jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 09:26   #3008
wanilia83
Zadomowienie
 
Avatar wanilia83
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 182
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Czytałyście ten tekst Chylińskiej po urodzeniu pierwszego dziecka??

http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-...-sciema,772463

Ja uwielbiam go czytać

hahaha uśmiałam się

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Ja znów cały czas coś gryze, czuję się jak w wierszyku dla dzieci:
Baloniku mój malutki
rośnij duży okrąglutki

hihiihi ale mi dziś z rana humor poprawiasz

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Kochana ja mam psa, czarnego, który właśnie zostawia na dywanie kłaki, bo ma takie dłuższe właściwie włosy, nie sierść. A dywan bordowo - biały, masakra.
Wiosna idzie

ja mam kota którego sierść nie spada na ziemie tylko wszędzie fruwa, to jest dopiero masakra


Montii
zdrowiej szybciutko

co do nacinania krocza ja wolałabym żeby mnie nie nacinali ale jak mi ostatnio koleżanka opowiadała jak ona popękała to już sama nie wiem
__________________

wanilia83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 09:28   #3009
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

dzieki dziewczyny a Wy dbajcie o siebie o jakieś wirusy panują i wszyscy wokół chorzy

__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 09:35   #3010
Harrods
Zadomowienie
 
Avatar Harrods
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Stysia71 Pokaż wiadomość
Urlop muszę wykorzystać do końca marca, bo to urlop za poprzedni rok,więc trzeba go wykorzystać do końca 1 kwartału Nowego Roku, czyli do końca marca, więc jak teraz nie wykorzystam to mi przepadnie. Po macierzyńskim wykorzystam urlop, który mi się zbiera w tym roku
Jak to przepadnie? Niemożliwe. Jak będziesz na zwolnieniu, to automatycznie nie możesz wykorzystać urlopu. Ja mam sporo urlopu z 2010 i wykorzystam go zaraz po macierzyńskim, żeby sobie go przedłużyć. Wszystkie moje znajome tak robiły. Moja koleżanka była chora przez połowę 2010 roku i jak wróciła to wzięła urlop zaległy za 2009 rok. Także nic nie przepadnie.
Harrods jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:09   #3011
laseczkaa
Zadomowienie
 
Avatar laseczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 530
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

hej
Cytat:
Napisane przez gosikk_s Pokaż wiadomość
Laseczka, nie ma sensu kupować wagi, w razie czego zawsze możecie podjechać do przychodni na ważenie. Ja przy synku się martwiłam bo nie dość że urodził się maleńki to do wyjścia ze szpitala tracił na wadze i jak wychodziliśmy miał tylko 2,5 kilo. Ale położne tłumaczyły że jeśli dziecko siusia, robi kupki i nie płacze to na pewno się najada więc zacznie przybierać na wadze. I tak było, synek się odbił i już przybierał regularnie.
dzięki za informację, zawsze można iść do przychodni racja.

Cytat:
Napisane przez gosiawolna Pokaż wiadomość
witam wczoraj nie weszlam juz do was bo jak wrocilam od lekarza to poszlam spac tak mnie zmeczylo.. badania dobrze. a te bole co mialam ostatnio takie mocne to dziwi mnie ale nic jak to gn powiedzial na gorsze sie nie zrobilo z szyjka jest caly czas jak bylo dziwi mnie tylko ze on pamieta jak bylo skoro badal mnie ostatnio 3 tyg temu zwiekszyl mi dawke fenoterolu z 3 na 4 dziennie. i mam przyjsc do niego we wtoek teraz i w srode usg no i oczywiscie kaze lezec
to odpoczywaj świetnie że w środę masz usg-po podglądasz maluszka ja muszę czekać do przyszłego wtorku i już tak mi się dłuży

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
no i znowu mi się śniło ,że urodziłam synka...
wszystko pamiętam dokładnie miał aż 57 cm i 3,300 kg
a po spadku miał 3 kg

a u mnie choroby ciąg dalszy, jak dobrze,że nie zbliżam się jeszcze do terminu tp... nie miałabym siły nawet przeć... masakra
zaraz robie sobie mleko z miodem i do łóżka oby szybko przeszło do wieczora
oj to kuruj się


a ja wstałam już jakiś czas temu powiem wam ze dziś się wyspałam spało mi się bardzo dobrze zjadłam już śniadanko ale mam straszną ochotę na coś słodkiego a nic nie mam ... chyba pójdę kupić jakąś drożdżówkę
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cie noszę, ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę, jestem przy Tobie od pierwszego grama, Tyś moje dziecko a ja Twoja mama

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kp5b04ypq.png


Kacper 18.04.2011


laseczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 10:17   #3012
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Prunelle Bielański . Położne bardzo miłe, ale ten lekarz-bez komentarza!!!
kurczę, no kto by pomyślał, ten szpital ma naprawdę dobre opinie...
wiesz co, ja bym się zgodziła z niutką, żebyś może się nie nastawiała od razu na anty, no bo w końcu byłaś tam w szkole rodzenia, położne poznałaś, szpital w miarę znasz, a porodówka się cieszy dobrą opinią, to chyba inni lekarze przyjmują niż na ktg??
na patologii podobno nie jest najlepiej, na stronie rodzicpoludzku narzekają na dezinformację, ale to w każdym szpitalu tak jest, wiadomo, że rodzic by chciał wiedzieć jak najwięcej, a lekarze i położne jeszcze nie przywykli niestety, żeby nas traktować jak partnerów, których warto informować dokładnie... o to się trzeba upominać, ale może nie rezygnuj pochopnie

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
czytając posta aniki o ładnym i elastycznym kroczu nasunęła mi się taka refleksja - dlaczego z góry zakładają, że i tak trzeba nacinać?? nawet jak jest elastyczne?? to jest ta cholerna mentalność polskich ginów i położnych, że nacinamy, bo tak im szybciej i wygodniej i nie ma gadania, że nie. nie mogę tego zrozumieć i jeszcze wmawiają głupoty, że jak dobrze zszyją, to później nie będzie problemów z nietrzymaniem moczu, wypadaniem narz.rodnego itp. czemu w naszym kraju takie zacofane poglądy w położnictwie?? przecież nie raz tu juz niutka dawała linki do informacji o nacinaniu krocza, więc to co nam ciągle wmawiają i niestety robią na porodówkach jest normalnie karygodne!! okropnie mnie wkurza rutynowe nacinanie!! pytałam na sr położną, czy można się nie zgodzić na nacięcie, to była taka zmieszana i powiedziała, że podpisując zgodę na poród od razu automatycznie podpisuje się zgodę na takie zabiegi jak nacięcie krocza. a jeśli ktoś się na to nie zgadza, to trzeba osobny odmowny papierek podpisać. no normalnie szlag mnie trafia
w porodzie sn najbardziej się boję tego wstrętnego nacięcia i postanowiłam, że się nie zgodzę. wiem, że będą straszyć horrorem rozerwania, które się będzie wieki goić itp. ale to wszystko to jedna wielka ściema, bo to "tragiczne rozerwanie" tak naprawdę jest zazwyczaj niewielkim otarciem lub drobnym pęknięciem, które lepiej i łatwiej się goi, niż nacięcie. tylko boję się, że jak od razu nie wyrażę zgody na nacięcie, to z góry będę gorzej traktowana, bo królewna się znalazła, co się nie da naciąć. dlatego m.in. jeszcze niedawno temu tak bardzo chciałam cc. teraz już się przekonałam do sn, ale ciągle myślę i stresuję się tym wstrętnym nacinaniem
zgadzam się z Tobą, mam takie same odczucia... jeszcze z położną spotkania na sr nie mieliśmy, ale nie omieszkam o to spytać, raczej indywidualnej opieki położnej wykupywać nie będę, więc będę musiała sobie radzić z taką położną, jaka się trafi i też się boję, że komunikacja najlepsza nie będzie... ale może się mylę

Cytat:
Napisane przez gosiawolna Pokaż wiadomość
witam wczoraj nie weszlam juz do was bo jak wrocilam od lekarza to poszlam spac tak mnie zmeczylo.. badania dobrze. a te bole co mialam ostatnio takie mocne to dziwi mnie ale nic jak to gn powiedzial na gorsze sie nie zrobilo z szyjka jest caly czas jak bylo dziwi mnie tylko ze on pamieta jak bylo skoro badal mnie ostatnio 3 tyg temu zwiekszyl mi dawke fenoterolu z 3 na 4 dziennie. i mam przyjsc do niego we wtoek teraz i w srode usg no i oczywiscie kaze lezec
no to dobrze, że Cię pamięta, to miłe i dobrze, że się szyjka nie skraca

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
no i znowu mi się śniło ,że urodziłam synka...
wszystko pamiętam dokładnie miał aż 57 cm i 3,300 kg
a po spadku miał 3 kg




a u mnie choroby ciąg dalszy, jak dobrze,że nie zbliżam się jeszcze do terminu tp... nie miałabym siły nawet przeć... masakra
zaraz robie sobie mleko z miodem i do łóżka oby szybko przeszło do wieczora
leż i odpoczywaj, te wirusy teraz są okropne


a ja po śniadaniu, ale kurczę blade zjadłam dwie małe kromki i nie mam już miejsca, chociaż jestem głodna, buuuuuu
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:21   #3013
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

dzien dobry

a ja juz mam 103 cm w pasie

monti zdrowka zycze

herbatke z sokiem malinowym badz zurawinowym sobie fundnij, do tego ytrynke i lez bedzie git, do porodu wyzdrowiejesz
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:24   #3014
diatoma
Zadomowienie
 
Avatar diatoma
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: E
Wiadomości: 1 929
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

dzień dobry

ale dziś pospałamrano o 6 ja sie obudzilam na fenoterol, to poszlam do wc, a jak wrocilam to maly tak kopal ze do 7 czekalam zeby przestal, w miedzy czasie wsunelam kanapke i popilam mleczkiem w kartoniku waniliowym. i tym sposobem wstalam o 10
zjadlam sniadanko, wstawilam pranko i znowu byczenie.
tż chcial juz kupic proszek do prania dla dzidzi, ale ja mowie, o nie, jak on bedzie w domu to ja nie wyrobie zeby lezec, to bedzie za silny bodziec. wiec pod koniec lutego dopiero skoczymy po ten proszek. ale jak widzialam to 2kg jelp kosztuja 32 zł. kurde sporo. moze do czasu zakupu jakie promocje sie trafia
__________________
15.03.2011 Tymek

12. 09. 2015 Tosia
diatoma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:27   #3015
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

prunelle widzę, że też jesteś obeznana z rodzicpoludzku.pl
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 10:28   #3016
kasiapruszkow
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiapruszkow
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 974
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

czesc mamuski

Cytat:
Napisane przez Lopezka Pokaż wiadomość
Cześć Laski. Mnie wreszcie wypuścili ze szpitala, bo mały zaczął przybierać na wadze. Co prawda 1400g to nie jakiś mega wynik, ale cieszymy się i z tego.
Zasdtanawiam się jak ja Was teraz nadrobie.
dbaj o siebie

Cytat:
Napisane przez mordka_1985 Pokaż wiadomość
kasiapruszków - nie znam nikogo z tej miejscowości, nawet nie wiem gdzie to jes
ok dzieki trudno

Cytat:
Napisane przez ego_ego Pokaż wiadomość
właśnie byłam na 25 minutowym spacerku i o ile między innymi blokami jest w miarę spoko, to przed moim jest masakra - tak wieje, że oddechu nie można złapać, obczaiłam fajny sklep spożywczy przy innycm bloku, następnym razem zapuszczę się dalej, może znowu coś znajdę wiem że jest tam dentysta i nawet szewc
no to masz wash&go 2w1 spacer i odkrywanie

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
a ja po dzisieszym usg sie dowiedziałam
ze Natusia jest dalej kobitką waży ok 2600 +/-400, obróciła sie juz głowka w dół (tylko zapomniałam zapytac czy moze sie kopyrtnąć spowrotem no ale w piątek juz nie zapomne) serduszko bije prawidłowo, kitke ma około 7 cm
i niestety zdjecia wam nie pokaze bo sie tak ułozyła ze buzią patrzy w moje pośladki... tez ma widok...plecki idą wdłóż mojego lewego boku beztóż mnie tak leje raczkami nózkami po prawym boku
wiec mam zdiecie tylko oczka i kawałka noska iiiiiii dówód na otwierdzenie ze dalej kobitka
ale tez takie marniutkie bo takie szarawe i nie widac nic na nim


ah i moja lekarka jak mnie zobaczyła na kozetce to mowi ło jeeeeee a kiedy cie tak wypchneło bo przeciez nie miałas takiego duzego brzucha wiec jej mowie ze chyba miałam
a ona mi mowi ze miałam ale nei taki do przodu wypchnięty i ze super to wygląda a ja jej nooo jak slonik wygladam a ona mi conajwyżej pszczółka maja!!! i jakos mi sie tak miło zrobiło
a i o Natusi mowiła cały czas królewna
i jeszcze dowiedziałam sie ze jeszcze troszke przybierze na wadze tak na oko do 3300 / 3500 wiecej nie powinna wiec ze smiechem jej mowie ze mam nadzieje ze nie wiec bo mnei chyba rozerwie a ona mowi eeeeee nie rozerwie masz ŁADNE KROCZE i pewnie cie nei duzo natniemy wiec ja pytam jak ładne a ona nooo masz bardzo plastyczna skórę i jak znam zycie bedzie dobrze
a jeśli już cie ładnie pozszywamy to i maz bedzie zadowolony i tobie bedzie lepiej bo nie bedziesz miała problemów z trzymaniem moczu i babskimi przypadłościami
kurna a jak zrobic zeby mnie tez dobrze zszyli zeby mi nic nie wypadalo i moj tz byl zadowolony??

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Widzę, że nastroje macie dzisiaj różne... Ja od wczoraj wylałam morze łez.
to straszne, nie rodze, kto chetny urodizc moje dizecko

Cytat:
Napisane przez Jok3r Pokaż wiadomość
Na szybko napisze co i jak, bo nie mam mocy nadrabiac, wiec jak ktos cos do mnie pisal to przeczytam pozniej jak odsapne.

No wiec termin mam na 23 lutego. 21 czyli w pn ide do szpitala, wtorek badania, sroda ciecie i w niedziele wypis. Nie da rady szybciej, bo jesli sie nic nie dzieje to lepiej, zeby maly posiedzial jak najdluzej, bo lepiej pozniej wyjsc ze zdrowym dzieckiem do domu niz odwiedzac je w szpitalu. Dostala w koncu skierowanie na badania i niestety zostalam wrobiona w to cholerne badanie smaku. Okazalo sie, ze faktycznie gine ma z tego kaske dlatego tak cisnie, zeby na to chodzic i mendziaz zapisal mnie od razu na czwartek i piatek, a w zamian obiecal, ze ladnie mnie potnie, zeby nic nie bylo widac. Juz sie zgodzilam, bo sobie mysle jeszcze pod koniec mi cos wymysli to juz sie przemecze. Z malym wszystko ok, na bole mam brac Nospe i czekac. Tak wiec Aja wpisz mi tp na 23 luty
Jok3r to trzymamy kciu i czekamy na relacje

Cytat:
Napisane przez kolba Pokaż wiadomość
Czesc Kochane!!!

Aaa i chwale sie moim Skarbem!!
Cytat:
Napisane przez kolba Pokaż wiadomość
Cos mi sie nie zaladowalo poprzednio
eh jaka ona sliczna te oczka te wloski : love: zdroweczka dla was

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Prunelle Bielański . Położne bardzo miłe, ale ten lekarz-bez komentarza!!!
no to wiem ze tam nei jade

a ja bylam wczoraj w tym smyku i nic nie kupilam wszytko przebrane :-( na pocisznei jade dzis do carrefoura

mielgo dzionka
kasiapruszkow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:31   #3017
zaba5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 119
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

cześć dziewczyny

starałam się w miarę na bieżąco Was czytać ale już z odpowiedziami to mi nie szło. Moje nogi są jak balony, chwilę posiedzę przed kompem a czuję jak puchną. Wczoraj nie byłam w stanie przejść 400 m do sklepu, myślałam że po drodze usiądę i będę ryczeć z bólu - tak mi napierdzielały nogi i miednica .
Więc wybaczcie, że mało się odzywam ale obecnie większość czasu spędzam leżąc z nogami do góry .

Cytat:
Napisane przez Stysia71 Pokaż wiadomość
Stysia, a nie szkoda Ci urlopu ??? po skończonym macierzynskim będzie jak znalazł, żeby chwilkę dłużej posiedzieć z maluchem

Urlop muszę wykorzystać do końca marca, bo to urlop za poprzedni rok,więc trzeba go wykorzystać do końca 1 kwartału Nowego Roku, czyli do końca marca, więc jak teraz nie wykorzystam to mi przepadnie. Po macierzyńskim wykorzystam urlop, który mi się zbiera w tym roku
Kto Ci powiedział że musisz go wykorzystać do końca marca :conf used:, jeśli jesteś na L4 to automatycznie Ci się on przesuwa na okres po macierzyński. Nic Ci nie przepada - nie ma czegoś takiego. Ja też mam zaległy urlop za zeszły rok i wykorzystam go po macierzyńskim łącznie z urlopem za ten rok - będę miała więcej czasu dla małego.
Stysia dopytaj się (ale może nie w zakładzie pracy - bo jeśli z stamtąd masz takie info to raczej Cie rolują) ale z tego co pamiętam są przepisy mówiące o wyjątkach, gdzie można zaległy urlop wykorzystać w późniejszym czasie. (u mnie w zakładzie był taki przypadek)

Cytat:
Napisane przez Szara Myszka Pokaż wiadomość
Dzięki Kochane za słowa otuchy!

Na szczęście mieszkam w dużym mieście (Wawa) i nie jest to jedyny szpital w okolicy. Ten był najbliżej, chodziliśmy tam na szkołę rodzenia, poznaliśmy położne i tak jakos przyzwyczaiłam sie do myśli, że bedę tam rodzić. Jednak po tej wczorajszej akcji, zaczęłam sie dzisiaj rozglądać za innym szpitalem, może jutro pojeździmy z Mężęm i pozwiedzamy inne porodówki. Już sama nie wiem gdzie rodzić. Wszystko już miałam zaplanowane, ale jak pomyślę, że przy porodzie trafię na tego głąba...to aż mi ciśnienie skacze i znowu chce się płakać. Pogubiłam się w tym wszystkim, ehh..ten strach i hormony...

.
czy ja dobrze doczytałam że chodzi o szpital Bielański ? O tym że szef ginekologii odwala tam głównie prywaty, to wiem ale że aż taki burak z niego .
Jestem w szoku bo jest to szpital w którym mam rodzić ( z niego mam lekarza prowadzącego i jestem bardzo zadowolona z tego gina - ostatnio po wizycie na ktorej mi wsio tłumaczył, wyszedł ze mna na korytarz i jeszcze raz powtarzał to samo do męza, bo śmiałam się w gabinecie że ten jajko znosi z nerwów pod drzwiami). Jutro idę na usg i od wyniku będzie zalezeć czy kłada mnie na patologię ciąży tam(czyt. bielański) czy spokojnie czekam do porodu. Alternatywą jeśli chodzi o szpital była - jest Inflancka tyle że dopiero od 36 tc, dla młodszej ciązy nie maja ojom-u noworodkowego, bo oddział w remoncie

Szara Myszka - dla mnie szpital Bielański też jest najbliższym szpitalem ale to co napisałaś po prostu mnie przeraziło .

Ja byłam ostatnio na ktg na Inflanckiej, wiec jesli chcesz opini na jej temat (też dowiadywałam sie na jego temat wcześniej) to daj znac
zaba5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:42   #3018
deneb3
Zadomowienie
 
Avatar deneb3
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 287
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Stysia71 Pokaż wiadomość
Stysia, a nie szkoda Ci urlopu ??? po skończonym macierzynskim będzie jak znalazł, żeby chwilkę dłużej posiedzieć z maluchem

Urlop muszę wykorzystać do końca marca, bo to urlop za poprzedni rok,więc trzeba go wykorzystać do końca 1 kwartału Nowego Roku, czyli do końca marca, więc jak teraz nie wykorzystam to mi przepadnie. Po macierzyńskim wykorzystam urlop, który mi się zbiera w tym roku
Cytat:
Napisane przez Harrods Pokaż wiadomość
Jak to przepadnie? Niemożliwe. Jak będziesz na zwolnieniu, to automatycznie nie możesz wykorzystać urlopu. Ja mam sporo urlopu z 2010 i wykorzystam go zaraz po macierzyńskim, żeby sobie go przedłużyć. Wszystkie moje znajome tak robiły. Moja koleżanka była chora przez połowę 2010 roku i jak wróciła to wzięła urlop zaległy za 2009 rok. Także nic nie przepadnie.

e tam, nic nie przepada
ja mam zaległego urlopu 20 dni zostawiałam na lato i jesień no ale poszłam na L4, które później mi przejdzie w macierzyński
no i po macierzyńskim wykorzystam sobie i zaległy i bieżący urlop (20+26 dni razem) tzn jakieś 30 dni chcę wykorzystać co daje mi dodatkowe 1,5 miesiąca z maluszkiem w domku

nic Ci nie może przepaść
deneb3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:46   #3019
Ewelqa1985
Zadomowienie
 
Avatar Ewelqa1985
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 281
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

witam sie ja dzis srednio wyspana dzis SR ale nie wiem jaki temat bedziemy dzis przerabiac ok mykam do nauki


stysia ja tez mam zalegly urlop i bede go wykorzystwac po macierzynskiem w sumie mam 65 dni urlopu bo jeszcze z 2009 mi zostalo troche
Ewelqa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:48   #3020
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

widziałyście w ddtvn jak paweł zawitkowski uczył prawidłowego przewijania?? super sprawa
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:54   #3021
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 709
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
widziałyście w ddtvn jak paweł zawitkowski uczył prawidłowego przewijania?? super sprawa
wczoraj ogladalam ta plytke, na ktorej to robi
szczerze??
w zyciu nie bede tak przewijac malenstwa
10 minut jedna pieluszke zmienia
jak dla mnie przesada, ja to robie inaczej, jak chrzesniaka przewijalam, szybko sprawnie mi szlo i tez niby nozek nie podnosilam
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:54   #3022
Stysia71
Raczkowanie
 
Avatar Stysia71
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 181
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Kto Ci powiedział że musisz go wykorzystać do końca marca :conf used:, jeśli jesteś na L4 to automatycznie Ci się on przesuwa na okres po macierzyński. Nic Ci nie przepada - nie ma czegoś takiego. Ja też mam zaległy urlop za zeszły rok i wykorzystam go po macierzyńskim łącznie z urlopem za ten rok - będę miała więcej czasu dla małego.
Stysia dopytaj się (ale może nie w zakładzie pracy - bo jeśli z stamtąd masz takie info to raczej Cie rolują) ale z tego co pamiętam są przepisy mówiące o wyjątkach, gdzie można zaległy urlop wykorzystać w późniejszym czasie. (u mnie w zakładzie był taki przypadek)


Po 1 na L4 nie jestem, a po drugie w prawie pracy jest tak, że raz w roku musisz mieć na papierze urlop 10dni roboczych ciągiem, więc według papierów i księgowości nie mam już urlopu na ten rok, bo musiałam tak wpisać,ale faktycznego urlopu zostało mi 10 dni i szef powiedział żebym teraz go wzięła.

Poza tym jest tak, że ja mam wypłate na papierze o WIELE mniejszą niż faktyczną, więc bardziej opłaca mi sie iść teraz na urlop do konca lutego dostać 100% wypłaty, a później pójść na miesiąc na L4 za które przez 1 miesiąc płaci pracodawca i też dostanę 100% wypłaty, bo jakbym miała iść na dłuższe l4 to wtedy wypłaca mi już ZUS, według tego co mam na umowie. A później macierzyński i 26 dni urlopu za ten rok
Stysia71 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 10:58   #3023
Ewelqa1985
Zadomowienie
 
Avatar Ewelqa1985
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 281
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

stysia no to ja juz nie wiem az tak sie na przepisach nie znam
Ewelqa1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:01   #3024
bosti
Zadomowienie
 
Avatar bosti
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 1 117
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

agus nie wydaje mi się, żeby to zajmowało 10 min. to pewnie kwestia dojścia do wprawy. jakoś nie zapamiętałam za dobrze z sr, jak położna pokazywała jak to robić, a nigdy w życiu jeszcze nie przewijałam dziecka, więc dla mnie to właściwie czarna magia
__________________

miarą człowieczeństwa jest nasz stosunek do zwierząt


http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv731aikhjqs.png
bosti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:05   #3025
zaba5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 119
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Stysia71 Pokaż wiadomość

Po 1 na L4 nie jestem, a po drugie w prawie pracy jest tak, że raz w roku musisz mieć na papierze urlop 10dni roboczych ciągiem, więc według papierów i księgowości nie mam już urlopu na ten rok, bo musiałam tak wpisać,ale faktycznego urlopu zostało mi 10 dni i szef powiedział żebym teraz go wzięła.

Poza tym jest tak, że ja mam wypłate na papierze o WIELE mniejszą niż faktyczną, więc bardziej opłaca mi sie iść teraz na urlop do konca lutego dostać 100% wypłaty, a później pójść na miesiąc na L4 za które przez 1 miesiąc płaci pracodawca i też dostanę 100% wypłaty, bo jakbym miała iść na dłuższe l4 to wtedy wypłaca mi już ZUS, według tego co mam na umowie. A później macierzyński i 26 dni urlopu za ten rok
jak nie jesteś na L4 to faktycznie masz rację , ten układ bardziej Ci sie opłaca

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
agus nie wydaje mi się, żeby to zajmowało 10 min. to pewnie kwestia dojścia do wprawy. jakoś nie zapamiętałam za dobrze z sr, jak położna pokazywała jak to robić, a nigdy w życiu jeszcze nie przewijałam dziecka, więc dla mnie to właściwie czarna magia
1 dzień i będziesz przewijać w 2 min , poza każdy wypracowuje sobie własną metodę
zaba5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:06   #3026
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
czytając posta aniki o ładnym i elastycznym kroczu nasunęła mi się taka refleksja - dlaczego z góry zakładają, że i tak trzeba nacinać?? nawet jak jest elastyczne?? to jest ta cholerna mentalność polskich ginów i położnych, że nacinamy, bo tak im szybciej i wygodniej i nie ma gadania, że nie. nie mogę tego zrozumieć i jeszcze wmawiają głupoty, że jak dobrze zszyją, to później nie będzie problemów z nietrzymaniem moczu, wypadaniem narz.rodnego itp. czemu w naszym kraju takie zacofane poglądy w położnictwie?? przecież nie raz tu juz niutka dawała linki do informacji o nacinaniu krocza, więc to co nam ciągle wmawiają i niestety robią na porodówkach jest normalnie karygodne!! okropnie mnie wkurza rutynowe nacinanie!! pytałam na sr położną, czy można się nie zgodzić na nacięcie, to była taka zmieszana i powiedziała, że podpisując zgodę na poród od razu automatycznie podpisuje się zgodę na takie zabiegi jak nacięcie krocza. a jeśli ktoś się na to nie zgadza, to trzeba osobny odmowny papierek podpisać. no normalnie szlag mnie trafia
w porodzie sn najbardziej się boję tego wstrętnego nacięcia i postanowiłam, że się nie zgodzę. wiem, że będą straszyć horrorem rozerwania, które się będzie wieki goić itp. ale to wszystko to jedna wielka ściema, bo to "tragiczne rozerwanie" tak naprawdę jest zazwyczaj niewielkim otarciem lub drobnym pęknięciem, które lepiej i łatwiej się goi, niż nacięcie. tylko boję się, że jak od razu nie wyrażę zgody na nacięcie, to z góry będę gorzej traktowana, bo królewna się znalazła, co się nie da naciąć. dlatego m.in. jeszcze niedawno temu tak bardzo chciałam cc. teraz już się przekonałam do sn, ale ciągle myślę i stresuję się tym wstrętnym nacinaniem
eeeej ale ja nigdzie nie napisałam ze na 100% bede nacinana, napisałam ze lekarka mowiła ze prawdopodobnie nie bede bo powiedziała ze mam elastyczną skórę, a jesli bedą musieli mnie naciąć to tez nic złego sie nei stanie bo jak zszywają to sie macica nie obniża i nei ma sie klopotu z trzymaniem moczu

i w żartach powiedziała ze jak ciasniej pozszywają to i maz bedzie miał wiecej przyujemności

u mnie jak nie musza to nie nacinają

Cytat:
Napisane przez kasiapruszkow Pokaż wiadomość
czesc mamuski



kurna a jak zrobic zeby mnie tez dobrze zszyli zeby mi nic nie wypadalo i moj tz byl zadowolony??
ciasno słońce ciasno
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:06   #3027
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

u Was też taka piękna pogoda? Mam ochotę gdzieś wyjść ale nie dość,że jestem zasmarkana to tak łazić bez celu nie za dobrze
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 11:09   #3028
prunelle
Wtajemniczenie
 
Avatar prunelle
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 228
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez bosti Pokaż wiadomość
prunelle widzę, że też jesteś obeznana z rodzicpoludzku.pl
no czytam czytam, co jakiś czas tam się nowe wpisy pojawiają

Cytat:
Napisane przez zaba5 Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

starałam się w miarę na bieżąco Was czytać ale już z odpowiedziami to mi nie szło. Moje nogi są jak balony, chwilę posiedzę przed kompem a czuję jak puchną. Wczoraj nie byłam w stanie przejść 400 m do sklepu, myślałam że po drodze usiądę i będę ryczeć z bólu - tak mi napierdzielały nogi i miednica .
Więc wybaczcie, że mało się odzywam ale obecnie większość czasu spędzam leżąc z nogami do góry .



Kto Ci powiedział że musisz go wykorzystać do końca marca :conf used:, jeśli jesteś na L4 to automatycznie Ci się on przesuwa na okres po macierzyński. Nic Ci nie przepada - nie ma czegoś takiego. Ja też mam zaległy urlop za zeszły rok i wykorzystam go po macierzyńskim łącznie z urlopem za ten rok - będę miała więcej czasu dla małego.
Stysia dopytaj się (ale może nie w zakładzie pracy - bo jeśli z stamtąd masz takie info to raczej Cie rolują) ale z tego co pamiętam są przepisy mówiące o wyjątkach, gdzie można zaległy urlop wykorzystać w późniejszym czasie. (u mnie w zakładzie był taki przypadek)



czy ja dobrze doczytałam że chodzi o szpital Bielański ? O tym że szef ginekologii odwala tam głównie prywaty, to wiem ale że aż taki burak z niego .
Jestem w szoku bo jest to szpital w którym mam rodzić ( z niego mam lekarza prowadzącego i jestem bardzo zadowolona z tego gina - ostatnio po wizycie na ktorej mi wsio tłumaczył, wyszedł ze mna na korytarz i jeszcze raz powtarzał to samo do męza, bo śmiałam się w gabinecie że ten jajko znosi z nerwów pod drzwiami). Jutro idę na usg i od wyniku będzie zalezeć czy kłada mnie na patologię ciąży tam(czyt. bielański) czy spokojnie czekam do porodu. Alternatywą jeśli chodzi o szpital była - jest Inflancka tyle że dopiero od 36 tc, dla młodszej ciązy nie maja ojom-u noworodkowego, bo oddział w remoncie

Szara Myszka - dla mnie szpital Bielański też jest najbliższym szpitalem ale to co napisałaś po prostu mnie przeraziło .

Ja byłam ostatnio na ktg na Inflanckiej, wiec jesli chcesz opini na jej temat (też dowiadywałam sie na jego temat wcześniej) to daj znac
to faktycznie nie siedź przed kompem tylko leż i odpoczywaj

ale co do szpitala, dziewczyny, jeden lekarz to nie cały personel, naprawdę nie musicie na niego trafić drugi raz... trafiają się dobrzy i źli, zresztą w Bielańskim rodziła moja koleżanka pod koniec listopada i nie ma koszmarnych wspomnień, owszem, na znieczulenie czekała, poza tym ją nacinali, ale opiekę wspomina ok; wiem że akurat ona miała koszmarne samopoczucie po znieczuleniu przez 3 tygodnie leżała w łóżku, ale widać i to i opinie o szpitalu zależą od osoby, sytuacji, personelu...
też się boję, że źle trafię, no ale jedne wyjście to rodzić w domu, a z pierwszym dzieckiem nie jestem na to gotowa jakoś
__________________

prunelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:11   #3029
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
u Was też taka piękna pogoda? Mam ochotę gdzieś wyjść ale nie dość,że jestem zasmarkana to tak łazić bez celu nie za dobrze

przecudnie jest a jak słonce grzeje!!!
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-02-09, 11:12   #3030
Montii
Zakorzenienie
 
Avatar Montii
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 17 264
Dot.: Torbę powoli pakujemy i na przyjście naszych dzieci się szykujemy III-IV 2011

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
przecudnie jest a jak słonce grzeje!!!
strasznie ciepło mam w pokoju przez to słoneczko
marzą mi się już spacerki z wózeczkiem
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło..

[LEFT]
Montii jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.