Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[minka26]

Napisane przez Baobabek

o jaaaa bombowa dziewczynka - śliczności nie szukacie kawalera??? jak ja bym jeszcze córcię chciała...jak wrócimy do teściów, to chyba się poważniej nad tym tematem z tż zastonowię

w sumie póki co Amelka jest wolna, myślę, że Kubuś by jej się spodobał, ma takie śliczne oczęta

Napisane przez Gmyrelka

Minka jaka Amelka jest cudna Normalnie bajka!! Faktycznie długo Jej nie pokazywałaś Zrób sobie synka - będziesz miała synusia mamusi

Baobabku nie wracajcie do teściów, nie ma to jak na swoim ... I ja też mam taką pościel!!

Widzę że tu mamuśki coraz odważniej o kolejnych dzidziusiach mówią - działajcie działajcie kochane!!

no ale czy chłopiec będzie taki cudny

Napisane przez Baobabek

szkoda nam kasy na wynajem....dzisiaj znowu ten żyd przyjdzie po odstępne...poza tym tu się nie dam mieszkać odłożymy przez 3-4 lata może na jakieś M2 teraz u teśció remont łazienki - dla mnie łazienka to najważniejsze miejsce w domu, więc tym bardziej, miałabym piękną nową z kabiną z hydromasażem ja sie zastanawiam, czy nie zerwać umowy i już nie wracać...

jak się wszystko może pozmieniać my mieszkamy z rodzicami tz i ogólnie jest spoko, ale męczy mnie brak intymności ja bym chciała już mieszkać oddzielnie!!!!! póki co niestety musimy się pomęczyć póki firma nie ruszy

[Baobabek]

Napisane przez minka26

w sumie póki co Amelka jest wolna, myślę, że Kubuś by jej się spodobał, ma takie śliczne oczęta



no ale czy chłopiec będzie taki cudny



jak się wszystko może pozmieniać my mieszkamy z rodzicami tz i ogólnie jest spoko, ale męczy mnie brak intymności ja bym chciała już mieszkać oddzielnie!!!!! póki co niestety musimy się pomęczyć póki firma nie ruszy

hehehe i nie tylko oczęta
a no właśnie....w sumie to była mega wygoda, zero kosztów, obiad ugotowany, posprzątane...dopiero teraz to doceniam, oczywiście zgrzyty z teściem pamiętam najbardziej u niego mnie wkurza to że on ma alergię na mój zawód, uważa, że mamy ciągle wolne, płcą nam za nic itd. itp., raz jak się z nim pożarłam, to mu wygaręłam,że nikt mu nie bronił iść do pracy do szkoły, tylko najpierw trzeba studia skończyć, a żeby się na nie dostać to trzeba maturę zdać i od tamtej pory tematu mojej pracy nie poruszył

[P0P70]

Minka - teoretycznie mogą Cię skontrolować. Tylko kto symuluje ciążę. Sam fakt że jesteś w ciąży już praktycznie uprawnia Cię do zwolnienia. Kobieta nie może wtedy być zestresowana i nie koniecznie musisz być na coś naprawdę chora aby dostać zwolnienie. U nas ginekolodzy często sami proponują iść kobiecie w ciąży na zwolnienie nawet gdy wsio jest OK. A na zwolnieniu i tak jest kod ciąży aby wypłacali Ci 100%. Jeszcze chyba w 2008 było ograniczenie ze zwolnienie nie może być dłuższe niż 180 dni ale dla kobiet z ciąży to zniesiono. Więc od samego początku możesz iść na zwolnienie. A jak przyjdą Cie sprawdzić to pokażesz książeczkę ciąży.
Niemniej tak jak napisałam to raczej nie sprawdzają kobiet w ciąży.

PS. Amelka śliczniutka

[minka26]

Napisane przez Baobabek

hehehe i nie tylko oczęta
a no właśnie....w sumie to była mega wygoda, zero kosztów, obiad ugotowany, posprzątane...dopiero teraz to doceniam, oczywiście zgrzyty z teściem pamiętam najbardziej u niego mnie wkurza to że on ma alergię na mój zawód, uważa, że mamy ciągle wolne, płcą nam za nic itd. itp., raz jak się z nim pożarłam, to mu wygaręłam,że nikt mu nie bronił iść do pracy do szkoły, tylko najpierw trzeba studia skończyć, a żeby się na nie dostać to trzeba maturę zdać i od tamtej pory tematu mojej pracy nie poruszył

może teraz też zrozumieli, że jednak możecie się wyprowadzić i wam ich zabrakło toś mu powiedziała a nawet jak wam płacą za nic to powinien się cieszyć, że się napracować nie musisz a nie narzekać

a ja chce sama sobie gotować, sprzątać i mieć święty spokój!!!!!!!

[ania p]

Napisane przez minka26

dziękuję ja drugą też chyba chciałabym dziewczynkę, ale jak by to tz widział to by mnie



dziękuję, wszystko już chyba wiem

a jeszcze tylko musze wiedzieć czy ZUS wzywa babki w ciąży na komisję?? ale z tego co kojarze to chyba zżadna z was nie była

I co bedą Cię macać czy masz np skurcze

Napisane przez Baobabek

ania, jak wychodzisz z dzieciakami na dwór??tzn., chodzi mi konkretnie o to, czy Szymek jest też w wózku?? Bo mniej więcej taką różnicę wieku bym chciała jak u Ciebie, tylko te spacery mnie przerażają wtedy moja siostrzenica równo rok starsza od Kubusia i ni pierona sama z nimi nie wyjdę, zawsze z siostrą musimy iść razem, dominisia bez wózka dalek nie ujdzie

Szymek bez wózka , w razie czego możesz kupić jakiś używany podwójny wózek można je kupić nie drogo na allegro żeby mieć na jakiś czas , bo nie kazde dziecko chce chodzic tak jak szymek . Ja jak juz byłam w ciązy to bez wózka z nim łaziłam , on jak się nauczył chodzić to dostał alergi na wózek

Napisane przez Gmyrelka

Dasz radę Są takie podstawki co się do wózka przyczepia i jak się biegające dziecie zmęczy to może sobie na nią stanąć i też jechać Poza tym dziewczynki to księżniczki i lubią być wożone, chłpcy to wolą latać wszędzie gdzie się da Ja myślę że Ania nie bierze Szymkowi wózka bo On nawet by nie dał się w nim posadzić

Ha ha kupiłam taką podstawkę do musty i zaraz sprzedałam bo moje dzieko ją zlało

Napisane przez P0P70

Minka - teoretycznie mogą Cię skontrolować. Tylko kto symuluje ciążę. Sam fakt że jesteś w ciąży już praktycznie uprawnia Cię do zwolnienia. Kobieta nie może wtedy być zestresowana i nie koniecznie musisz być na coś naprawdę chora aby dostać zwolnienie. U nas ginekolodzy często sami proponują iść kobiecie w ciąży na zwolnienie nawet gdy wsio jest OK. A na zwolnieniu i tak jest kod ciąży aby wypłacali Ci 100%. Jeszcze chyba w 2008 było ograniczenie ze zwolnienie nie może być dłuższe niż 180 dni ale dla kobiet z ciąży to zniesiono. Więc od samego początku możesz iść na zwolnienie. A jak przyjdą Cie sprawdzić to pokażesz książeczkę ciąży.
Niemniej tak jak napisałam to raczej nie sprawdzają kobiet w ciąży.

PS. Amelka śliczniutka

Ta było że 180 dni a potem sie przechodziło nja zasiłek reh. oczywiście najpierw była papierologia , jeszcze jak z SZymkiem byłam w ciązy to obowiązywało i jak szłam na wolne to tak sobie wyliczyłam zeby mnie ominęło

[Baobabek]

Napisane przez minka26

może teraz też zrozumieli, że jednak możecie się wyprowadzić i wam ich zabrakło toś mu powiedziała a nawet jak wam płacą za nic to powinien się cieszyć, że się napracować nie musisz a nie narzekać

a ja chce sama sobie gotować, sprzątać i mieć święty spokój!!!!!!!

moje słowa..mówiłam tak samo, czułam tak samo - szybko mi mina zrzedła...oby w waszym przypadku tak nie było

[P0P70]

Ja też uważam że najfajniej sie mieszka samemu. Fajnie mieć kogoś niedaleko z rodziny. U nas musi mieszkać matka TZ ze względu na opiekę nad Oliwką. Oczywiście moglibyśmy kogoś wynająć do opieki nad nią tylko że jednak najbezpieczniej jak to babcia wychowuje. Więc dla dobra dziecka się poświęcamy. Dodatkowo ona sprząta, prasuje, gotuje obiady. Zaznaczam ze sama chce. JAk ona jest to nawet Pani do sprzątania nie przychodzi bo ona i tak wszystko sama zrobi.
Za bardzo też się nie wtrąca do naszego życia bo to my jesteśmy u siebie. I co weekend jedzie do siebie na wieś (3 godz. samochodem w jedną stronę).

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ja też uważam że najfajniej sie mieszka samemu. Fajnie mieć kogoś niedaleko z rodziny. U nas musi mieszkać matka TZ ze względu na opiekę nad Oliwką. Oczywiście moglibyśmy kogoś wynająć do opieki nad nią tylko że jednak najbezpieczniej jak to babcia wychowuje. Więc dla dobra dziecka się poświęcamy. Dodatkowo ona sprząta, prasuje, gotuje obiady. Zaznaczam ze sama chce. JAk ona jest to nawet Pani do sprzątania nie przychodzi bo ona i tak wszystko sama zrobi.
Za bardzo też się nie wtrąca do naszego życia bo to my jesteśmy u siebie. I co weekend jedzie do siebie na wieś (3 godz. samochodem w jedną stronę).

Pop a ona mobilna czy trzeba ją wozić ?

Baobabek - leniu mały Ja tam mieszklam z teściową ale teściowa do nas praktycznie nie wchodzi wiec ja u siebie sama wszystko robie , no ale jak potrzeba zajmie się dzieciakami

[minka26]

Napisane przez ania p

I co bedą Cię macać czy masz np skurcze

po naszym ZUSie wszystkiego się spodziewam

tak mi się przypomniało jak byłam z mamą tz na komisji w łodzi, to wyszedł z komisji facet, któremu zabrali jakąś rentę bo 18 lat temu miał wypadek w pracy i częściowo stracił wzrok, przez 18 lat było spoko ze świadczeniami a teraz jakiś lekarz orzecznik stwierdził, że to jednak nie był wypadek w pracy koleś widać było, że gdyby mógł to by się popłakał, bo teraz już tylko sąd go czeka a wiadomo, na to trzeba mieć nerwy

Baobabku mam nadzieję, że mi się nie zmieni, mi w sumie teraz jest źle, bo ja praktycznie od 19 roku życia sama sobie z tz mieszkałam, najpierw w akademiku przez 3 lata a potem 4 lata w Irlandii, a teraz ciężko mi się mieszka u kogoś jak ja nienawidzę się podporządkowywać!!!!! w ogóle to strasznie trudna jestem we współżyciu, dziwie się że tz jeszcze ze mną siedzi

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez ania p

Pop a ona mobilna czy trzeba ją wozić ?

Baobabek - leniu mały Ja tam mieszklam z teściową ale teściowa do nas praktycznie nie wchodzi wiec ja u siebie sama wszystko robie , no ale jak potrzeba zajmie się dzieciakami

o tak bym żyć mogła

[P0P70]

Napisane przez ania p

Pop a ona mobilna czy trzeba ją wozić ?

Baobabek - leniu mały Ja tam mieszklam z teściową ale teściowa do nas praktycznie nie wchodzi wiec ja u siebie sama wszystko robie , no ale jak potrzeba zajmie się dzieciakami

Ona nie mobilna ale wozi ją brat TZ który też wraca do siebie na weekendy a jak nie on to tam niedaleko mieszka jeszcze inny gościu który też w weekendy wraca. Oni pracują w firmie TZ dostają na weekendy samochód służbowy.

Twoje rozwiązanie z Teściową jest idealne. Macie taki mały dwu rodzinny blok i nikt nikomu nie zagląda w gary.

Magda - a ja myślałam że jestem grubas a to wszystko wina tej wiedzy którą tak chłonę. A teraz przy Was to ja tak ja chłonę że niedługo będzie mnie łatwiej przeskoczyć niż obejść

[tylkooliwka]

dziewczyny ja juz chyba zdecydowałam sie co do wózka,kupię wózek nasz POLSKI chodzi o to,że jak kupię inglesinę która jest z Włoch,częściowo robiona też w Chinach lub Graco i niech mi się coś zepsuję to będę 100 lat czekała na reklamację a tak to podwiozę rach ciach i mam spowrotem i zastanwiam się nad wózkiem tako-clasic WD9 wydaje mi się calkiem spoko,zobaczcie:
http://www.tako-poland.eu/polska.html

nie da się wkleić linka wóżka więc oferta-clasic-wd9

[pl_madzia]

Napisane przez ania p

Pow 20 osób , to wtedy firma . Zus niestety lubi się spóźniac z wypłatami . Moja kuzynka dostała kase za macierzyński jak jej się skończył to dostała wszystko hurtem - ma swoją działalność .

Ja mialam macierzyński do 6 września, a dostałam pierwszy i ostatni raz chyba 8 września

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Widzę że tu mamuśki coraz odważniej o kolejnych dzidziusiach mówią - działajcie działajcie kochane!!

Cwaniara jak podpuszcza

[EciaPecia]

Napisane przez Baobabek

chyba nie kupiłam ją w sklepie u nas w busku

A bo już myślałam hehe. Mój TŻ dostał taką pościel na imprezie firmowej

Słyszałam dziś w radiu o tym biednym dziecku.... i już nic nie chcę mówić, tylko serce mi pęka i w gardle ściska.... Ja mam dosyć naszego NFZ szpitali i w ogóle lekarzy. Trzeba albo mieć kasę albo pchać się nogami i rękami, żeby ktoś pomógł.... Szkoda, że tak mało już lekarzy z powołania zostało a i tym powoli odbija....

[pl_madzia]

Teraz nie pamiętam która sprzedawala ten wózek ConecoBo dzisiaj byłam u nas w sklepie patronackim czy jakoś tak, i sie pani pytalam czy można samą tą piankową rączke kupić, to powiedziala że nie mają żadnych części do tych wózka do zmiany, trzeba dzwonic do serwisu, ale tutaj życzy dużo szczęścia bo podobno dość ciężko.

[tylkooliwka]

Napisane przez pl_madzia

Teraz nie pamiętam która sprzedawala ten wózek ConecoBo dzisiaj byłam u nas w sklepie patronackim czy jakoś tak, i sie pani pytalam czy można samą tą piankową rączke kupić, to powiedziala że nie mają żadnych części do tych wózka do zmiany, trzeba dzwonic do serwisu, ale tutaj życzy dużo szczęścia bo podobno dość ciężko.

Baobabek

no właśnie tak jak piszesz,dlatego zdecyduję się chyba na polski wózek bo wtedy jest pewne,że cokolwiek się stanie to wszystko się da zrobić,wymienić

[pl_madzia]

x-landery u nas jak coś prostego to na miejscu naprawiają, a bardziej skomplikowane to około 3-5 dni

[aneczkkaa]

Napisane przez ania p

jest leń bo jej się nie chce . Najlepiej to siedzieć na rączkach i się tulić a nie ganiać . Chociaż przynajmniej nie rozrabia bo Szymek jak był w tym wieku to miałam dom do góry nogami postawiony

no nie gadaj przecież ona pierwsza chyba pezała... dobrze pamiętam ? nie wierze ze jest leniem nie wygląda ... opowiadaj, ona napewno duzo umie juz napsocić pisz tu szybko co robi

[Darusiaaaa]

Baobabku a mnie wcale nie przeszkadza ze musze gotowac, sprzatac od rana caly dom , prac i te inne rzeczy wszystkie wykonywac ktorych nie robilam, wole to niz nerwy bo ktos mi cos powie, bo ktos mi zwroci uwage, bo to bo tamto...
teraz robie co chce i mi to w 100% odpowiada, jak bede miala taka ochote to na golasa moge latac, caly dzien sie nie ubierac i chodzic w pizamie , jak chce to sprzatam jak nie to nie, nawet jak sie poklocimy z tz to nikt tego nie slyszy, nawet jesli sie nie odzywali swoje widzieli A JA ZDECYDOWANIE WOLE ZEBY NIE WIDZIELI!!!
Tak jest nam dobrze

zreszta jak mieszkalismy z rodzicami to tez osobno sobie gotowalismy ...
mamy swoja rodzine wiec nie chce zeby ktos nam gotowal czy sprzatal.

Jeszcze ten plus ze babcia pietro wyzej wiec jak cos zawsze z maluchem moze zostac.

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

dzisiaj mieli rodizce przyjsc ale wejda w piatek, tzn tata bo jutro ja smigam z mama do krawcowej wiec do nich idę.
Tż na zwolnieniu do konca tygodnia to bedzie z mala siedzial.

[dusiaka]

Napisane przez P0P70

Popatrzyłam na te wszystkie wypieki i poczułam sie tak jakbym krzywdę dziecku zrobiła. Kurcze inne matki sie starają i wyprawiają urodziny a ja co? Pierwsze dziecko a my tylko taki zwykły torcik kupiliśmy i szampana wypiliśmy. Dzidzia to miała z tego ZERO zabawy. Oj niedobra ze mnie matka.

P0P - i super!. Jeszcze zdążysz się na wyprawiać przyjęcia.
Ja co roku staram się starszemu wymyśleć coś ciekawego (np. impreza na kręgielni), ale jeszcze dwa lata temu kinderbale były w domu - Zapanowanie nad kilkunastoma chłopców to dopiero wyzwanie. Tort i cała reszta przy tym to pikuś. Kilka dni wcześniej szykowałam pomysły na zabawy - bo wiadomo, dzieci jak się nudzą to psocą. Za to jak Konrad był mały ograniczałam się tylko do kameralnego słodkiego przyjęcia dla najbliższej rodziny - my, babcie, dziadek, chrzestni.

Napisane przez Darusiaaaa

Co do roczku, u nas kameralnie, tort-pewnie z imieniem Oliwki i napisem 1 roczek bez cudow, bedzie starsza bedzie sobie wybierala co chce a teraz i tak nic z tego nie kuma i tak.
Beda babcie, chrzestni i my i nikogo wiecej nie bedzie.
Tort jakies ciastko szampan i koniec.

O właśnie tak, jak pisze Darusiaaa

Baobabku - na mówienie nie ma reguły, tak jak na chodzenie. Wcześniej też pisałyśmy o przekręcaniu się na brzuszek. Potem dodamy jeszcze nocnik i wołanie siusiu - każdy maluszek jest inny.
Konrad w wieku 9 mcy już chodził, a Ola chodzi tylko za rączki, mimo, że ma już 10 mcy. I wcale się nie martwię, tylko cieszę -dla kręgosłupa zdrowo, jak maluch jest dłużej "podłogowy". Z mówieniem też mi się wydaje, że Kondzio był szybszy (potem chodziliśmy do logopedy bo mówił za szybko i nie wyraźnie...), ale co tam, jeszcze zdąży mi dziecię (Ola) popyskować.

No i a propos podłogi - dziś rano, przed pracą, Olunia spadła mi z naszego łóżka- na głowę Nie, żebym ją zostawiła samą, nawet ją w tym momencie głaskałam po plecykach, a ona zrobiła hyc i była na podłodze. Jaka ze mnie matka Guza ma na połowę czoła. TŻ powiedział, że później przez cały dzień jakoś dziwnie wesolutka była (teraz śpi).

Napisane przez megi-megi

Dzisiaj Igor spał w łóżeczku. Prawie całą noc. Nic mnie tak nie zmobilizowało do wygonienia go do łóżeczka, jak to, że w nocy prawie spadł nam z łóżka - obudził się i szedł do krawędzi, w ostatniej chwili się obudziłam i go złapałam.

szczęściara, zdążyłaś

Napisane przez Baobabek

a i miałam wam jeszcze napisać, byłam w pko założyć sobie lokatę i przy okazji pytałam o jakieś konto dla dziecka żeby mu odkładać, jedyne co mają w ofercie to książeczki mieszkaniowe, co miesiąc trzeba u nich w kasie wpłacac minimum 200 zł i nie można przelewem ani stałego zlecenia - bez sensu

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapytać o taki produkt w innym Banku. Nie musisz od razu wszystkiego tam przenosić.

[minka26]

Napisane przez pl_madzia

Ja mialam macierzyński do 6 września, a dostałam pierwszy i ostatni raz chyba 8 września

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------


Cwaniara jak podpuszcza

tzn. że cały wypłacili ci dopiero 8 września?? a wcześniej ani grosza?? kurna jak płatnicy się spóżniają, to od razu przestępstwo a jak oni to nic się nie stało

[Darusiaaaa]

minka mnie tez sie spoznial nasz zus raz [onad 2 tygodnie spoznienia mieli ale takto nie powiem bo wszystko w czasie mialam na koncie.

[cigi]

dziewczyny ktora to wklejala link do str o zonie idealnej? Czy mozna prosic jeszcze raz, albo na kt stronie watku to bylo????
to jak ulal pasuje teraz do mojego tzta

[P0P70]

Pojechałam na zabiegi i jak wróciłam do domu to tu nikogo nie ma. Jest tylko Vasco i Igor. Pozostali domownicy włącznie z moim dzieckiem gdzieś zniknęli. Jak dziwnie wrócić do pustego domu. Już dawno tak nie miałam. Zawsze była dzidzia i ktoś z dorosłych a tu pusto. Może kosmici mi rodzinę porwali. Oby dzidzię zwrócili w całości

Napisane przez EciaPecia

Słyszałam dziś w radiu o tym biednym dziecku.... i już nic nie chcę mówić, tylko serce mi pęka i w gardle ściska.... Ja mam dosyć naszego NFZ szpitali i w ogóle lekarzy. Trzeba albo mieć kasę albo pchać się nogami i rękami, żeby ktoś pomógł.... Szkoda, że tak mało już lekarzy z powołania zostało a i tym powoli odbija....

Jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem to my jesteśmy przykładem że jednak zdarzają się lekarze którzy w ramach NFZ opiekują sie bardzo dobrze dzieckiem i ma się bezproblemowy dostęp do wszystkich specjalistów. Ja opieką w Opolu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i opieką w szpitali i utrzymywaną opieką po do dnia dzisiejszego.
Oczywiście wiem że to wyjątek.

Napisane przez Darusiaaaa

Baobabku a mnie wcale nie przeszkadza ze musze gotowac, sprzatac od rana caly dom , prac i te inne rzeczy wszystkie wykonywac ktorych nie robilam, wole to niz nerwy bo ktos mi cos powie, bo ktos mi zwroci uwage, bo to bo tamto...
teraz robie co chce i mi to w 100% odpowiada, jak bede miala taka ochote to na golasa moge latac, caly dzien sie nie ubierac i chodzic w pizamie , jak chce to sprzatam jak nie to nie, nawet jak sie poklocimy z tz to nikt tego nie slyszy, nawet jesli sie nie odzywali swoje widzieli A JA ZDECYDOWANIE WOLE ZEBY NIE WIDZIELI!!!
Tak jest nam dobrze

Darusia Ty to tak napisałaś jakbyś już nie wiadomo jak długo mieszkała sama. Musisz poczekać. Baobabek też na początku się bardzo cieszyła a dopiero po jakimś czasie zaczęła narzekać.

[ASIULEK_23]

Napisane przez P0P70

Ja też uważam że najfajniej sie mieszka samemu. Fajnie mieć kogoś niedaleko z rodziny. U nas musi mieszkać matka TZ ze względu na opiekę nad Oliwką. Oczywiście moglibyśmy kogoś wynająć do opieki nad nią tylko że jednak najbezpieczniej jak to babcia wychowuje. Więc dla dobra dziecka się poświęcamy. Dodatkowo ona sprząta, prasuje, gotuje obiady. Zaznaczam ze sama chce. JAk ona jest to nawet Pani do sprzątania nie przychodzi bo ona i tak wszystko sama zrobi.
Za bardzo też się nie wtrąca do naszego życia bo to my jesteśmy u siebie. I co weekend jedzie do siebie na wieś (3 godz. samochodem w jedną stronę).

Ja tez jestem tego zdania- najlepiej mieszkać osobno aler mieć kogoś z rodziny blisko w razie czego i my mamy właśnie ten pakiet Mieszkałam rok z rodzicami tz i mimo, że nie było żadnych spięć itp to i tak marzyłam o wyprowadzce. Teraz nie załuję, jest super. Czasem tylko wspominamy ile mieliśmy kasy dla siebie Ale nie wróciłabym do tamtegp stanu rzeczy. Tym bardziej teraz- z małą... Ale jak chcemy iść na jakąś imprezkę czy do kina to rodzice tz chętnie zostają na noc u nas lub małazawozimy do nich.
Moi rodzice mieszkają 200 km od nas ale jak mama przyjeżdza do nas to zawsze nas wygania na ipreze a zostaje z małą. Tak samo jak my jesteśmy u nich- też zawsze idziemy na piwko

Ale gdybym miała mieszkać sama z dala od rodziny, znajomych... byłoby ciężko... dletgo fajnie jest jak jest

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

P.s. gdzie podziewa się Lind??

[EciaPecia]

Napisane przez P0P70

Jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem to my jesteśmy przykładem że jednak zdarzają się lekarze którzy w ramach NFZ opiekują sie bardzo dobrze dzieckiem i ma się bezproblemowy dostęp do wszystkich specjalistów. Ja opieką w Opolu jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i opieką w szpitali i utrzymywaną opieką po do dnia dzisiejszego.
Oczywiście wiem że to wyjątek.

I to doceniam i zdarza mi się też czasem mile zaskoczyć ale niestety częściej mam "pecha", teraz traumę po porodzie i żal choćby o te węzły chłonne, o których zbadanie musiałam się prosić oj długo a do tego dopiero się uczę asertywności i często jestem zbywana z kwitkiem choć dobrze wiem, że mam rację. Ostatnio lekarz nie chciał mi wypisać leków na astmę, na którą choruję przewlekle, choć poszłam do niego prywatnie, bo taki miał kaprys i stwierdził, że nie może na pierwszej wizycie, że musi zrobić badanie i takie tam sruty pierdziuty nawydziwiał... a ja podkuliłam ogon i nic z tym nie zrobiłam. Szkoda, że się wtedy nie udusiłam Poszłam do dentysty i tam bez problemu babka mi wypisała receptę, miałam jej tylko donieść zaświadczenie od mojego lekarza pulmonologa. No i to mnie wkurza I takie osiołki jak ja mają trochę ciężej, ale walczę z tym
No ale już nie smęcę, takie moje niemiłe wspomnienia

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

P.s. gdzie podziewa się Lind??

Jestem jestem... Tylko czytam

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Jestem jestem... Tylko czytam

No to pisz a nie czytaj Znaczy czytaj tez ale i pisz

Co tam u Was??
Dostałaś zdjecia ze spotkania??

[ania p]

Napisane przez Baobabek

hehehe i nie tylko oczęta
a no właśnie....w sumie to była mega wygoda, zero kosztów, obiad ugotowany, posprzątane...dopiero teraz to doceniam, oczywiście zgrzyty z teściem pamiętam najbardziej u niego mnie wkurza to że on ma alergię na mój zawód, uważa, że mamy ciągle wolne, płcą nam za nic itd. itp., raz jak się z nim pożarłam, to mu wygaręłam,że nikt mu nie bronił iść do pracy do szkoły, tylko najpierw trzeba studia skończyć, a żeby się na nie dostać to trzeba maturę zdać i od tamtej pory tematu mojej pracy nie poruszył

Zaraz zaraz ? teście wam sprzatali i gotowali ? i za wszystko płacili ?

Napisane przez P0P70

Ona nie mobilna ale wozi ją brat TZ który też wraca do siebie na weekendy a jak nie on to tam niedaleko mieszka jeszcze inny gościu który też w weekendy wraca. Oni pracują w firmie TZ dostają na weekendy samochód służbowy.

Twoje rozwiązanie z Teściową jest idealne. Macie taki mały dwu rodzinny blok i nikt nikomu nie zagląda w gary.

Magda - a ja myślałam że jestem grubas a to wszystko wina tej wiedzy którą tak chłonę. A teraz przy Was to ja tak ja chłonę że niedługo będzie mnie łatwiej przeskoczyć niż obejść

Teraz ja jej zagladam bo ona jeszcze nie do końca dobrze chodzi to jej odkurze albo podłogi umyje . no ale robię to z własnej nieprzymuszonej woli i chęci . Ona np w tym czasie zrobi zupe dla dzieciaków

Napisane przez tylkooliwka

dziewczyny ja juz chyba zdecydowałam sie co do wózka,kupię wózek nasz POLSKI chodzi o to,że jak kupię inglesinę która jest z Włoch,częściowo robiona też w Chinach lub Graco i niech mi się coś zepsuję to będę 100 lat czekała na reklamację a tak to podwiozę rach ciach i mam spowrotem i zastanwiam się nad wózkiem tako-clasic WD9 wydaje mi się calkiem spoko,zobaczcie:
http://www.tako-poland.eu/polska.html

nie da się wkleić linka wóżka więc oferta-clasic-wd9

To tylko moja opinie oczywiście i nie bierz jej do serca , ale nie trawie wózków tako , wyglada to jak czołg a nie jak wózek , nawet jak ma to być lekka ala parasolka . Wszystkie ich wózki tak wygladaja .

Napisane przez aneczkkaa

no nie gadaj przecież ona pierwsza chyba pezała... dobrze pamiętam ? nie wierze ze jest leniem nie wygląda ... opowiadaj, ona napewno duzo umie juz napsocić pisz tu szybko co robi

Wiesz co mi napsociła ? Wysypała mi wczoraj proszek do prania z pudełka , zjadła kilka kartek i chyba na tym koniec . Ola naprawdę nic nie niszczy nie wyciaga , nie otwiera . Jest absorbująca w innny sposób nie umie się sama na dłużej zając i lubi mi wisieć na rączkach jak zostawia,m ją samą na chwilkę to czesto zaraz jest ryk mimo że nigdy jej nie przyzwyczajałam do takich zachowań

Szymek w sobote ma bel i bedzie przebrany za pająka he he
http://allegro.pl/pajak-george-stroj...379063854.html
takie cudo wypozyczyłam , do tego czarne leginsy .
Nie chciałam nic innego cudować bo SZymek by nie dał sobie założyć jakiejś czapy czy maski , on jeszcze nie trybi do końca o co w balu chodzi

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

No to pisz a nie czytaj Znaczy czytaj tez ale i pisz

Co tam u Was??
Dostałaś zdjecia ze spotkania??

Nie a powinnam? Ty wysyłałaś czy JaGaa? Kurcze aż przeglądnęłam przed chwilą pocztę. A którą Wam podałam? ewelina.... czy lindsley...?

U nas.... Wieje tak jak i u Was a może i gorzej, przez co głównie w domu siedzimy. Misiek raczkuje już tak szybko jak Wercia na spotkaniu, stoi przy czym się da a często też przy czym się nie da Chodzi bokiem dookoła ławy. Jest jeszcze głośniejszy i weselszy niż był I dalej bezzębny
A ja męczę się już trzeci dzień z bólem pleców - chyba mnie przewiało...

Pracujesz jutro? Być może będę w galerii, chłopaków zostawiam w domu

[Gmyrelka]

Ania (wiem podła jestem) Bogu dzięki nie jestem sama z jęczydołem i marudą Mój też za długo sam się nie pobawi, zaraz leci za mną i wyje mi u stóp Hania to nawet 2h "nie było" tak ją wciągało np naciąganie śpiochów

Madzia kiedyś coś o Victorii Becham pisałaś i jak dzisiaj przeczytałam że w końcu będzie mieć wymarzoną córkę (do 4 razy sztuka ) to tak sobie od razu pomyślałam że i Ty będziesz mieć Lenkę