DIETA DUKANA od nowego roku :) cz.III (nutelkowy odwyk :D )

[basia_ww]

cześć dziewczynki

witam na III wątku

nie mam do Was siły - piszecie piszecie piszecie ... a ja dopiero skończyłam czytać

pierwszy raz robiłam polecanego przez Was kurczaczka na butelce - hehe najwiekszy problem miałam z butelką a raczej jej brakiem, ale jak już nabyłam - to wyszedł rewelacyjny - zjadłam pół na raz .

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Blanka_89

Takie to mają dobrze

nie dość, że jedzą co chcą to jeszcze we wszystkim wyglądają dobrze Uwielbiam moje przyjaciółki, ale jak mają talie osy i narzekają, że boczki, że celulit, że coś to mam ochotę je rozszarpać
I jeszcze ten tekst: No daj spokój, po co się odchudzasz...
Wolałabym usłyszeć: Super, na pewno się uda, możemy razem iść na basen

[Blanka_89]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

mnie wszystko kusi
Też mi wszyscy mówią, że po kiego się odchudzam, mama mnie wspiera, wręcz każe (w dobrej wierze to wszystko mi mówi, ale ciągle słyszę, jaka to bym nie była gdybym schudła ), niedługo wakacje, a chciałabym jakoś w stroju wyglądać

U mnie sytuacja identyczna,mama mnie motywuje.Ludzie zawsze gadają,że fajnie wyglądamy po co się odchudzać,a myślą sobie"jej to się przyda dietka".Mój chłopak on ciągle coś wcina,je takie ilości,że masakra i jest szczupłyW sumie przy wzroście 2 metry ma to wszystko gdzie pomieścić

[brombusia]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

jak ja nie lubie takich dziewczyn, które są szczupłe i mają idealną przemianę materii Liczę, że ja też kiedyś taka będę

Ja też.
Jeszcze nie lubię też tych, które zawsze mają idealny makijaż i fryzurę, nawet po kilku godzinach pracy

[frais]

witam wieczorkiem, jak Wasze dietowanie po walentynkach...

[Paati89]

Napisane przez beate5454

sorki , ale ja dopiero usiadlam dzis po 2 tygodnich choroby i to byla dopiero moj pierwszy wpis....wiec raczej ze mna predzej nie pisalac i mi nie doradzalas.......ale bardzo chetnie chce kontynuowac dalej dukana tym bardziej , ze schudlam juz 7 kg...wiec chcialam sie doradzic.. a nie dostac niemila odpowiedz..!!

zaczelam:04.01(71kg)
1 Faza: 1,5 kg
II Faza: od 09.01 5,5kg
bylo:71 kg jest:64 kg bedzie:57 kg

W takim razie przepraszam, pomyliłam Cię z inną świeżynką
Lecisz dalej na fazie II
Nie powtarzamy uderzeniówek
Kontynuujesz dalej bezgrzesznie

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Blanka_89

U mnie sytuacja identyczna,mama mnie motywuje.Ludzie zawsze gadają,że fajnie wyglądamy po co się odchudzać,a myślą sobie"jej to się przyda dietka".Mój chłopak on ciągle coś wcina,je takie ilości,że masakra i jest szczupłyW sumie przy wzroście 2 metry ma to wszystko gdzie pomieścić

A wzięłabym ich wszystkich

Napisane przez brombusia

Ja też.
Jeszcze nie lubię też tych, które zawsze mają idealny makijaż i fryzurę, nawet po kilku godzinach pracy

O, o, o! Mi zawsze się oko rozmaże, podkład źle rozsmaruje, fryzura rozwali, bluzka pogniecie, uciapram się czymś. A niektóre to cały dzień wyglądają jakby od wizażystki wyszły

[Paati89]

Napisane przez frais

witam wieczorkiem, jak Wasze dietowanie po walentynkach...

U mnie bezgrzesznie chociaż Tż bardzo nalegał

[basia_ww]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

nie dość, że jedzą co chcą to jeszcze we wszystkim wyglądają dobrze Uwielbiam moje przyjaciółki, ale jak mają talie osy i narzekają, że boczki, że celulit, że coś to mam ochotę je rozszarpać
I jeszcze ten tekst: No daj spokój, po co się odchudzasz...
Wolałabym usłyszeć: Super, na pewno się uda, możemy razem iść na basen

ja też w pracy mam dwie takie życzliwe koleżanki - jak ważyłam prawie 80 - one mówiły - przestań jest OK, teraz jak ważę 66 to udają że nie widzą różnicy - "no bo widzimy cię codziennie", a ja mam satysfakcję bo dziś po 3 tygodniach przyjechał kolega i tak mnie przez pół godz mierzył wzrokiem - aż wreszcie pyta - Ty chyba schudłaś? i to bardzo? ćwiczysz coś? - Tak
teraz to ja jestem trochę wredna - jedna jest tak chuda - ale zaczęło jej brzuch wywalać , a druga tylko narzeka - a brzuszek się również pojawia

[Blanka_89]

Napisane przez brombusia

Ja też.
Jeszcze nie lubię też tych, które zawsze mają idealny makijaż i fryzurę, nawet po kilku godzinach pracy

Prawda,że takie laski są wkurzające????Ale co zrobić to nie ich wina,genyJa żeby się pocieszyć jak taką widzę,szukam w niej innych wad,np.krzywy ząb,itd

[frais]

czy ktoś tu jest na tym forum w moim wieku, bo jak widzę, to tu same młódki...
dziecko mam niewiele młodsze od Was....

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Paati89

Oglądałam ten deser Satino czekoladowy ale chwyt marketingowy ! Niby O % cukru tak ? A w składzie jest coś takiego " zawiera substancje słodzącę * " A pod * węglowodany w tym CUKRY !
Więc jak oni mogą tak ludzi w konia walić pfff

cukry to nie tylko cukier-sacharoza. także może to być np. laktoza, którą jemy w nabiale.

Napisane przez extravagance86

zawiera naturalnie występujący cukier mleczny- laktoza

no właśnie:P

Napisane przez beate5454

to znaczy , jezeli przez czas choroby 2 cale tygodnie (mialam zapalenie krtani i oskrzeli) nie trzymalam sie dokladnie diety dukana ...to nie mam zaczynac od fazy udrzeniowej tylko dalej II faze kontynuowac ...przez czas choroby duzo i tak nie jadlam do tego jeszcze schudlam.....ale chce za 2 dni znowu dalej dukac ....poradcie!!!

II faza. I fazę robi się tylko raz w życiu:P

Napisane przez brombusia

A jeszcze Ci napiszę, że jak byłam na wizycie kontrolnej po połogu, to było w szpitalu u mojego gina, wsadził mi ten wziernik czy coś i okazało się, że zapomniał tego patyczka do pobierania materiału na cytologię, zostawił mnie na fotelu i poszedł do gabinetu obok. Ja czułam jak mi się ten dinks wysuwa, zdążyłam tylko zawołać "ojej" i usłyszałam potężny huk jak to żelastwo uderzyło o podłogę

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

A ja się boje robić te słodkości dukanowe. Boje się, że będę wolniej chudła no i, że mi nie wyjdą, chlebek wyszedł mi chyba za 4 razem dopiero, zrobiłam pasztet jajeczny - beznadziejnie mi wyszło, pizze boje się robić, a co dopiero sernik

oj, ale jak będziesz miała ochotę to zrób jakiś dukanowy deserek... bo ileśtam miesięcy bez niczego słodkiego?! ja bym się rzuciła na coś zakazanego a tak to jem sobie budyń, serniczek, serek homo+kakao itp

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

jak ja nie lubie takich dziewczyn, które są szczupłe i mają idealną przemianę materii Liczę, że ja też kiedyś taka będę

oj,to nie ich wina:P ja nie lubię tylko jak dziewczyny szczupłe narzekają przy mnie "O Boże ważę 51 kg (przy załóżmy 170cm), przytyłam przez święta, wyglądam teraz jak świnia, fuj"... czuję się przy nich jak potwór i mam ochotę im powiedzieć, że są nienormalne. i niestety, metabolizm chyba sam z siebie nie przyspiesza..i z wiekiem jest coraz gorzej

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

mnie wszystko kusi
Też mi wszyscy mówią, że po kiego się odchudzam, mama mnie wspiera, wręcz każe (w dobrej wierze to wszystko mi mówi, ale ciągle słyszę, jaka to bym nie była gdybym schudła ), niedługo wakacje, a chciałabym jakoś w stroju wyglądać

mi w domu wytykali, że gruba jestem, ale wciskali jednocześnie dokładki obiadu i ciasta. nawet teraz na diecie "no weź kawałek c iasta, od jednego nic ci nie będzie"...;/

25 min na orbim. nie dałąm rady więcej:P ale jak na drugi raz całkiem ok:P

[karolajjnn]

Napisane przez popolka

ja zauwazyłam ostatio ze cały tyłek mam w rozstępach i to juz perłowe nawet nie wiem kiedy mi sie porobiły chyba kupie sobie samoopalacz żeby je zakryć albo na solarium pójde bo jak ja sie tż pokaże

a żele i inne specyfiki na roztępy sama posiadam i mam 2 preparaty :P xD ?

[frais]

Napisane przez Paati89

U mnie bezgrzesznie chociaż Tż bardzo nalegał

U mnie też, dukanowe tiramisu zrobiłam....

[Blanka_89]

Napisane przez basia_ww

ja też w pracy mam dwie takie życzliwe koleżanki - jak ważyłam prawie 80 - one mówiły - przestań jest OK, teraz jak ważę 66 to udają że nie widzą różnicy - "no bo widzimy cię codziennie", a ja mam satysfakcję bo dziś po 3 tygodniach przyjechał kolega i tak mnie przez pół godz mierzył wzrokiem - aż wreszcie pyta - Ty chyba schudłaś? i to bardzo? ćwiczysz coś? - Tak
teraz to ja jestem trochę wredna - jedna jest tak chuda - ale zaczęło jej brzuch wywalać , a druga tylko narzeka - a brzuszek się również pojawia

Ja mam taką sąsiadkę,bardzo schudła jak była w pracy za granicą...chodzi i się puszy a ryj jak nie wypał ma

[karolajjnn]

Napisane przez frais

czy ktoś tu jest na tym forum w moim wieku, bo jak widzę, to tu same młódki...
dziecko mam niewiele młodsze od Was....

widzie bardzo duży spadek w podpisie

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez basia_ww

ja też w pracy mam dwie takie życzliwe koleżanki - jak ważyłam prawie 80 - one mówiły - przestań jest OK, teraz jak ważę 66 to udają że nie widzą różnicy - "no bo widzimy cię codziennie", a ja mam satysfakcję bo dziś po 3 tygodniach przyjechał kolega i tak mnie przez pół godz mierzył wzrokiem - aż wreszcie pyta - Ty chyba schudłaś? i to bardzo? ćwiczysz coś? - Tak
teraz to ja jestem trochę wredna - jedna jest tak chuda - ale zaczęło jej brzuch wywalać , a druga tylko narzeka - a brzuszek się również pojawia

Gratuluje takiego dużego spadku! Przede mną jeszcze długa droga, startowałyśmy tak samo, tylko ja chce zejść jeszcze niżej niż 60
Ile Ci zajęło schudnięcie ?
Mnie wkurzają te wszystkie ciotki co mi wmawiają, że powinnam być jak szpileczka, kobietka ma być szczupła i drobna, a same wyglądają jak szafy 3drzwiowe I mówią: taaak, kiedyś to inne czasy były, nie trzeba było się tak odchudzać
Ja w sumie bym każdą taką chudą wredotę na jeden dzień zmieniła w grubaska. Niech wiedzą jak to jest

[basia_ww]

Napisane przez frais

czy ktoś tu jest na tym forum w moim wieku, bo jak widzę, to tu same młódki...
dziecko mam niewiele młodsze od Was....

nie jesteś sama - nie mam już tyle latek co te nasze dukające studenti - ale czuję się młodo - mam 5 letniego synka

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

nie dość, że jedzą co chcą to jeszcze we wszystkim wyglądają dobrze Uwielbiam moje przyjaciółki, ale jak mają talie osy i narzekają, że boczki, że celulit, że coś to mam ochotę je rozszarpać
I jeszcze ten tekst: No daj spokój, po co się odchudzasz...
Wolałabym usłyszeć: Super, na pewno się uda, możemy razem iść na basen

w tym względzie faceci są lepsi mój najlepszy kumpel cały czas mi mówi, że mi się uda, że dam radę sam schudł niedawno jakieś 10kg

Napisane przez frais

U mnie też, dukanowe tiramisu zrobiłam....

u mnie też bezgrzesznie a nawet po walentynkach -1,1kg był, może przez tę walentynkową noc

(skończyłam pisać poprzedniego posta,a Wy już następną stronę)

[frais]

Napisane przez Blanka_89

Ja mam taką sąsiadkę,bardzo schudła jak była w pracy za granicą...chodzi i się puszy a ryj jak nie wypał ma

zazdrosne, a kij im w oko, rób dalej swoje....

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez tchnienie-wiatru

oj, ale jak będziesz miała ochotę to zrób jakiś dukanowy deserek... bo ileśtam miesięcy bez niczego słodkiego?! ja bym się rzuciła na coś zakazanego a tak to jem sobie budyń, serniczek, serek homo+kakao itp

oj,to nie ich wina:P ja nie lubię tylko jak dziewczyny szczupłe narzekają przy mnie "O Boże ważę 51 kg (przy załóżmy 170cm), przytyłam przez święta, wyglądam teraz jak świnia, fuj"... czuję się przy nich jak potwór i mam ochotę im powiedzieć, że są nienormalne. i niestety, metabolizm chyba sam z siebie nie przyspiesza..i z wiekiem jest coraz gorzej

mi w domu wytykali, że gruba jestem, ale wciskali jednocześnie dokładki obiadu i ciasta. nawet teraz na diecie "no weź kawałek c iasta, od jednego nic ci nie będzie"...;/

Chyba w weekend coś upichcę
Wiem, że nie ich wina, ale te teksty... Właśnie i wszystkie nagle przytyły. Chyba w mózgu

O, o, o. Moja mama wmawia mi, że warto się odchudzać, a po pół godziny przychodzi do mnie do pokoju i pyta: chcesz kawałek ciasteczka? nie? przecież nic ci nie będzie? No tak, masz racje, nie powinnaś... Ale na pewno?

[Blanka_89]

Napisane przez frais

czy ktoś tu jest na tym forum w moim wieku, bo jak widzę, to tu same młódki...
dziecko mam niewiele młodsze od Was....

...że młódki to źle?

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez tchnienie-wiatru

w tym względzie faceci są lepsi mój najlepszy kumpel cały czas mi mówi, że mi się uda, że dam radę sam schudł niedawno jakieś 10kg

a to Ci zazdroszczę. Ja w sumie nie mam takiego realnego wsparcia

[frais]

Napisane przez tchnienie-wiatru

w tym względzie faceci są lepsi mój najlepszy kumpel cały czas mi mówi, że mi się uda, że dam radę sam schudł niedawno jakieś 10kg

u mnie też bezgrzesznie a nawet po walentynkach -1,1kg był, może przez tę walentynkową noc

(skończyłam pisać poprzedniego posta,a Wy już następną stronę)

U mnie niestety, mały zastojek a i nocy nie było, bo mnie @ dopadła....
żeby suię to już skończyło....
wrrrrr

[brombusia]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

O, o, o! Mi zawsze się oko rozmaże, podkład źle rozsmaruje, fryzura rozwali, bluzka pogniecie, uciapram się czymś. A niektóre to cały dzień wyglądają jakby od wizażystki wyszły

Niektóre mają właśnie taki "świeży" wygląd.
Nie cierpię ich

Napisane przez basia_ww

ja też w pracy mam dwie takie życzliwe koleżanki - jak ważyłam prawie 80 - one mówiły - przestań jest OK, teraz jak ważę 66 to udają że nie widzą różnicy - "no bo widzimy cię codziennie"

To niefajnie z ich strony
U mnie z kolei to jest fajne, że jak jakaś schudnie, to zaraz inne zauważą i chwalą, więc człowiek się dowartościowuje

Napisane przez Blanka_89

Prawda,że takie laski są wkurzające????Ale co zrobić to nie ich wina,genyJa żeby się pocieszyć jak taką widzę,szukam w niej innych wad,np.krzywy ząb,itd

Ja tam raczej doszukuję się jakichś wad charakteru, bądź też braków na polu intelektualnym

Napisane przez frais

czy ktoś tu jest na tym forum w moim wieku, bo jak widzę, to tu same młódki...
dziecko mam niewiele młodsze od Was....

Kochana, nie wiem ile wiosen sobie liczysz, ale ja też do najmłodszych nie należę

[basia_ww]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Gratuluje takiego dużego spadku! Przede mną jeszcze długa droga, startowałyśmy tak samo, tylko ja chce zejść jeszcze niżej niż 60
Ile Ci zajęło schudnięcie ?
Mnie wkurzają te wszystkie ciotki co mi wmawiają, że powinnam być jak szpileczka, kobietka ma być szczupła i drobna, a same wyglądają jak szafy 3drzwiowe I mówią: taaak, kiedyś to inne czasy były, nie trzeba było się tak odchudzać
Ja w sumie bym każdą taką chudą wredotę na jeden dzień zmieniła w grubaska. Niech wiedzą jak to jest

dzięki , wszystko w mojej stopce - nie jest to szybkie chudnięcie - ale ważne że jest, a najważniejsze by zostało. Ja też się zastanawiam do ilu zejść - chciałabym zobaczyć 58, choć dukan zaleca 63,7 , zobaczymy jak dalej waga będzie lecieć - bo już coraz wolniej. Dwa lata temu schudłam do 63 i dobrze wyglądałam i dobrze się czułam, ale zobaczymy na co pozwoli mi Dukan

[Blanka_89]

Napisane przez frais

zazdrosne, a kij im w oko, rób dalej swoje....

Święta racja

[karolajjnn]

ja musze iść lekcje i te sprawy do zobaczenia

[basia_ww]

a ja mam najlepszego motywatora w moim mężu , chwali moje postępy, wspiera mnie w chwilach zwątpienia i uwielbia moje gotowanie - również dukanowe

a do diety zmobilizował mnie mó dosadny tatuś - "ale dupsko ci urosło" - teraz mówi żebym już przestała - a na koniec potrafi dodac - i tak wkrótce znów utyjesz - to dopiero motywuje

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez brombusia

Niektóre mają właśnie taki "świeży" wygląd.
Nie cierpię ich

Ja też

Napisane przez basia_ww

dzięki , wszystko w mojej stopce - nie jest to szybkie chudnięcie - ale ważne że jest, a najważniejsze by zostało. Ja też się zastanawiam do ilu zejść - chciałabym zobaczyć 58, choć dukan zaleca 63,7 , zobaczymy jak dalej waga będzie lecieć - bo już coraz wolniej. Dwa lata temu schudłam do 63 i dobrze wyglądałam i dobrze się czułam, ale zobaczymy na co pozwoli mi Dukan

O, nie zwróciłam uwagi na daty
Od listopada więc, w ok 2, 5 m-ca 12 kg! Dużo!
Gdybym chudła tak jak Ty to do końca kwietnia było by z 63
A do wakacji 56
Zrobiłaś mi nadzieje